• Nie Znaleziono Wyników

Systemy ewidencji zabytków nieruchomych w świetle opracowania UNESCO-ICOMOS

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Systemy ewidencji zabytków nieruchomych w świetle opracowania UNESCO-ICOMOS"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Bolesław Bielawski

Systemy ewidencji zabytków

nieruchomych w świetle

opracowania UNESCO-ICOMOS

Ochrona Zabytków 40/3, 175-188

(2)

goszcz, H iroszim a) lu b ja k O ra d o u r-s u r-G la n e — m ie j­ scowość, która w p ra w d zie była stara, a le w rzeczywi­ stości sk ła d a ła się z dom ów o żadnej a lb o tylko n ie ­ znacznej w artości zabytkow ej. M im o to w całości zo­ stały sklasyfikow ane ja k o „m o n u m e n t h is to riq u e ” , co nie je st zgodne z praktyką o g ó ln ie stosow aną we F ra n cji. W innych w ypadkach przez p o łą cze n ie s ta ­ rego i now ego pow staw ały nowe, in te g ra ln e zabytki. Nasz te m a t dotyka tu ta j a k tu a ln e g o w ostatnim czasie prob le m u u trw a la n ia śladów i rozszerzania p o ję c ia za­ bytku 33.

W kształtow aniu ru in -m o n u m e n tó w znale zio n o ró żn o ro ­ d n e nastrojow o i artystycznie in te re su ją ce rozw iąza­ n ia — od ścisłego za ch o w an ia o ca la łych części b u d o ­ w li do ich w łą cze n ia w duże kom pozycje a rc h ite k to n i­ czne. R estauracja ruin zawsze łączyła się z przekształ­ ca n ie m ich w m iejsca pam ięci. W niektórych w y p a d ­ kach oznaczało to także usunięcie lu b d o d a n ie części murów, które pow inny służyć lepszej in te g ra c ji ruin z ich otoczeniem (np. S o u th a m p to n ) a lb o podkreśleniem o d d zia ływ a n ia ich form y (np. Radogoszcz). T ablice p a ­ m iątkow e i uzu p e łn ie n ia , ja k „ Ż a ło b n a p ara ro d zicó w ” w kościele Sw. A lb a n a w K oloni podnoszą e m o c jo n a

l-33 Porównaj W. Sauerländer, Erweiterung... Ta sama pro b le ­ matyka została opracowana szczegółowo na sympozjum p o l­ skich historyków sztuki w 1975 roku na tem at: Dzieło sztuki i zabytek (The work of art and the historical monument).

BMiOZ, seria В, tom XLIII, Warszawa 1976.

nq wymowę ruin. W rozw iązaniach naw iązujących do rodzim ej a n g ie ls k ie j tra d y c ji gruzy zostały u kształto­ w ane ja k o „P a rk o f Rest” , ja k o „p ię k n e ru in y” , z zie­ lenią. W innych krajach kła d zio n o większy nacisk na ekspresyjne o d d zia ływ a n ie na g ich , surowych murów. A n g ie lskie ruiny-monum enty^ są nie tylko czysto p o k a ­ zowymi o b ie kta m i. W nętrze ruiny katedry z Coventry służy okazjonalnym uroczystościom i nastrojow ym mszom przy w schodzie słońca. Pomnik w S outham pton je st je d nocześnie małym założeniem parkowym z ław kam i w centrum m iasta. Do interesujących rozwiązań, w któ ­ rych ruiny ja k o symbol zostały połączone w kompozy­ cyjn ą je d n o ść z nowym budynkiem , należą katedry w C oventry i kościół pam iątkow y cesarza W ilh e lm a w Ber­ lin ie . N ależy w spom nieć także H iroszim ę, gdzie w łą ­ czenie ruiny w perspektywę now ego przestrzennego założenia (m uzeum pam ięci — p om nik ku czci p o le ­ głych - ru in a ) ja k o p u nktu końcow ego, a k c e n tu je je j sp e cja ln e znaczenie.

O m ó w io n e tu ta j ru in y-po m n iki pochodzą z kilku kra ­ jó w e uropejskich i Ja p o n ii, w których u d a ło się zebrać m ateriał. Być może, można by powiększyć ich liczbę i różnorodność o przykłady z innych krajów . Tem at je st na pew no w a rt dalszych b a d a ń nie tylko z p u n ktu w i­ dzenia konserw acji zabytku, lecz także ja k o przyczy­ nek do powszechnej h isto rii kultury.

Z języka niemieckiego tłumaczył Maciej Paschke

RUINS AS A MEMORIAL AND HISTORIC MONUMENT Ruins — a monument as a witness of tragic events, a monu­ ment in honour of the dead, recall and com mem orate the experience of the 2nd W orld W ar. The idea to preserve a destroyed building as a monument was first realized in England (Southampton - 1946, Coventry - 1947), then in France (O radur-sur-G lane - 1947) and fin a lly in Japan (H i­ roshima — 1945). W ar ruins, which assumed the form of a monument, have become a symbol and protest ag ain st war. Some of them symbolize the cruelty of the total w ar (e.g. Hiroshim a), a tra g ic fate of the people (Radogoszcz in Po­ land, O radour in France), struggle fo r freedom (Pawiak in W arsaw). O ther monuments proclaim the idea of reco ncilia­

tion (Coventry) and expiation (synagogues in the FRG). Initia lly it was planned to recostruct some of the destroyed structures, but then it was decided to preserve them as ru­ ins — monuments. A bout tw o-thirds of such ruins origin ate from valuable historic monuments.

A variety of interesting solutions has been applied to com ­ pose ruins — monuments, ranging from an exact preservation of the rescued parts of the bu ild ing to the ir inclusion into large architectonic compositions. Examples of such solutions in some o f the countries inflicted with the tragedy of the 2nd W orld W ar (England, FRG, Poland, France, Japan) have been discussed in this article.

BOLESŁAW BIELAWSKI

SYSTEMY EWIDENCJI ZABYTKÓW NIERUCHOMYCH W ŚWIETLE OPRACOWANIA

UNESCO - ICOMOS

W 1984 r. ukazał się XIX tom M useum s a n d M o n u ­ ments zatytułow any M a n u a ł on Systems o f In ve n to ryin g

Im m ovable C u ltu ra l Property (P odręcznik systemów e w i­ d e n c ji nieruchom ych d ó b r ku ltu ry) a u torstw a M e re d ith

H. Sykes 1.

Z in icja tyw ą n a p isa n ia te g o podręcznika w ystą p iła M iędzynarodow a Rada O ch ro n y Z abytków (IC O M O S ). Już w chw ili pow sta n ia te j o rg a n iz a c ji, tj. w 1965 r., spraw a d o k u m e n ta c ji zabytków była d o strze g a n a przez je j członków. „Jednym z podstaw ow ych z a d a ń Rady b ę ­

dzie utw orzenie Oścodka D o k u m e n ta c ji IC O M O S . W tym celu p o d ję ta zostanie d łu g o te rm in o w a a k c ja p ro ­ p a g a n d o w a na rzecz zb ie ra n ia d o ku m e n tó w i in fo r­ m acji. Zebrany m a te ria l zostanie sklasyfikow any, p rze ­

a n a lizo w a n y i o d d a n y d o dyspozycji o g ó ln e j” — czy­

tam y w p ro g ra m ie d zia ła ln o ś c i tej o rg a n iz a c ji2. Jed­ nak O śro d e k ten ro d ził się z trudem . Pow ołano go do życia d o p ie ro w 1971 r. w Paryżu.

W a rto zauważyć, że utw orzenie O śro d ka D o ku m e n ta cji Zabytków w W arszaw ie (w 1962 r.) w yprzedziło in ic ja ­ tywę IC O M O S -u pra w ie o dziesięć lat.

N ic w ięc dziw nego, że o rg a n iz a c ję pierwszego sp o tka ­ nia m iędzynarodow ego na te m a t d o ku m e n ta c ji zabyt­

1 O rygin ał i tłum aczenie dostępne w Bibliotece Ośrodka Dokum entacji Zabytków w Warszawie.

2 A. Ż a r y n o w a , Międzynarodowa Rada Ochrony Zabytków ICOMOS. Zarys działalności i wybór dokumentów. Warszawa ODZ 1980 s. 36.

(3)

ków U N E S C O -IG O M O S pow ierzył P o ls c e 3. M ia ło ono . m iejsce w W arszaw ie w d n ia c h od 26 d o 28 w rześnia 1977 r. Była to n a ra d a e kspertów na te m a t u je d n o lic e ­ nia i ulepszenia różnych, stosow anych w E uropie i A m e ­ ryce P ółnocnej systemów in w e n ta rzy i re je stró w za b yt­ ków oraz m iejsc zabytkow ych. G ospodarzem n a ra d y został Polski Kom itet N a ro d o w y IC O M O S oraz Z arząd M uzeów i O ch ro n y Zabytków MKiS, a uczestnikam i byli eksperci z C zechosłow acji, F in la n d ii, H o la n d ii, K anady, F rancji, Polski, Stanów Z je dnoczonych, W ę g ie r, W ie l­ kiej B rytanii, W łoch i Z w iązku R adzieckiego oraz U NESCO i IC O M O S .

Ó w czesny zastępca sekretarza g e n e ra ln e g o IC O M O S , A n n a W ebster-S m ith, w re fe ra cie w p ro w a d za ją cym pt.

In w e n ta ryza cja czy k a ta lo g o w a n ie n ieruchom ych d ó b r k u ltu ry (In ve n to ryin g o r C a ta lo g u in g Im m o va b le C u l­ tu ra l Property) om ów iła m etody d o k u m e n ta c ji, p o ró w ­ na ła systemy ew idencyjne większości państw uczestni­ czących w ko n fe re n cji p o d k re ś la ją c p o d o b ie ń s tw a i róż­ nice analizow anych systemów oraz w stę p n ie z a p ro p o ­ now ała sposób ich u je d n o lic e n ia . R óżnorodność n a ro ­ dowych systemów d o kum entacyjnych zaprezentow anych przez p rzedstaw icieli poszczególnych państw je s t zrozu­ m iała, kiedy się weźmie pod u w a g ę różne cele, m eto­ dy, o rg a n iza cję , możliwości fin a n so w e , a także sto ­ pień zaaw a nso w a n ia bad a ń i sam ej d o k u m e n ta c ji. Jed­ nak pow ażna część in fo rm a c ji w a n a lizo w a n ych syste­ mach, i to in fo rm a cji ważnych, p o w ta rza ła się. N a te j podstaw ie w R aporcie końcowym z te g o sp o tka n ia przytoczono zestaw najw ażniejszych pytań fo rm u la rz a e w id e n c ji zabytków nieruchom ych ja k o p u n k t w yjścia d la e w id e n c ji m iędzynarodow ej oraz ja k o m o d u ł je d n o ­ czący n a ro d o w e systemy e w id e n cyjn e . W a rto przytoczyć ten wzorcowy form ularz, p o n ie w a ż on, ja k i w yniki c a ­ łe j k o n fe re n cji, stały się p o d sta w ą do o p ra c o w a n ia o m a w ia n e g o podręcznika M . H. Sykes.

Do w ym aganych in fo rm a cji podstaw ow ych z a licz o n o : 1) nazwę i szczegółową lo ka liz a c ję ,

2) rodzaj o b ie ktu ,

3) m a te ria ł d okum entacyjny o kre śla ją cy szczegółow ą lo ­ ka liza cję i g ra n ic e obiektu,

4) d a n e o d o stę p n e j d o k u m e n ta c ji fo to g ra fic z n e j lu b iko n o g ra ficzn e j, *

5) id e n tyfika cję ,

6) stan praw ny o b iektu w d n iu w p isu do in w e n ta rza , 7) stan za chow ania.

Powyższy zestaw in fo rm a c ji u zu p e łn io n y został p y ta n ia ­ mi szcze g ó ło w ym i4. W a rto zaznaczyć, że polski system ew idencyjny u w z g lę d n ia ł i u w zg lę d n ia wszystkie w.w. p ytania, o czym można było się p rzekonać na w ysta ­ w ie z o rg a n izo w a n e j z okazji te g o s p o tka n ia .

O śro d e k D o ku m e n ta cji Z abytków za p re ze n to w a ł wszy­ stkie typy stosow anej przez s ie b ie e w id e n c ji, a n a d to p rzygotow ał in fo rm a to r w języku a n g ie lskim pt. A C e n ­

tr a l system fo r In ventorying H is to ric a l M o n u m e n ts in P o land (C e n tra ln y system e w id e n c ji zabytków w P ol­ sce).

Na sp o tka n iu warszawskim a kc e n to w a n o potrzebę sp o ­ rządzenia przew odnika po istn ie ją cych system ach e w i­ d e n c ji zabytków nieruchom ych, który m ógłby też s łu ­ żyć ja k o podręcznik tw orzenia nowych systemów.

W celu re a liz a c ji te j idei IC O M O S zo rg a n izo w a ł d ru ­ g ie sp o tka n ie ekspertów we w rześniu 1980 r. w Paryżu. N a sp o tka n iu tym w ytypow ano je d e n a śc ie krajow ych sy­ stem ów e w id e n c ji zabytków nieruchom ych, re p re ze n ta ­

tywnych d la różnych re jo n ó w św iata, ustrojów , w a ru n ­ ków ekonom icznych, zasobów i tra d y c ji ku ltu ra ln ych . W y b ra n o systemy A rgentyny, Kanady, F rancji, Indii, W łoch , J a p o n ii, Meksyku, M a ro ko , Polski i Z a m b ii oraz m iasta Nowy Jork.

A n a lizę tych systemów i przyg o to w a n ie na je j p o d sta ­ w ie wzorca d la ew e n tu a ln ych nowych systemów p o w ie ­ rzono M e re d ith H. Sykes. Przy w yborze a u to ra w zięto pod uw agę w ykształcenie i dośw ia d cze n ie zaw odow e. M . H. Sykes — historyk sztuki, a b so lw e n tka U niw ersyte­ tu C o lu m b ia w Nowym Jorku, a n a stę p n ie w ykładow ca pro g ra m u och ro n y d ó b r ku ltu ry na tym uniw ersytecie — przed przystąpieniem do pracy nad podręcznikiem m ia ła ju ż duże d ośw iadczenie w zakresie p ro je k to w a ­ nia i re a liz a c ji systemów e w id e n cji zabytków n ie ru ch o ­ mych. Była w spółtw órczynią E w idencji H istorycznego Bu­ d o w n ictw a Kanady oraz e w id e n c ji przestrzennej z a b u ­ dowy m iasta N owy Jork. D la te j d ru g ie j e w id e n c ji, m a­ ją c e j o b e jm o w a ć ok. 850 000 o b ie któ w , o p ra c o w a ła te ­ ch n ikę szybkiego g ro m a d zen ia danych i spraw ny sy­ stem kom puterow y ich w yszukiw ania. W pierwszych osiem nastu m iesiącach d z ia ła n ia sytemu ze w id e n c jo ­ now ano 50 000 b u d o w li!

Prace n ad przygotow aniem podręcznika trw a ły dw a la ­ ta . W 1982 r. został ukończony, a n a stę p n ie za a kce p ­ to w a n y i zalecony przez M ię d zyn a ro d o w y K om itet Ewi­ d e n c ji IC O M O S . D ruk ukończono w 1984 r., a do Pol­ ski pierwsze egzem plarze n a p łyn ę ły w 1986 r.

Środow iskiem , które szczegółow o z a p o zn a ło się z p o d ­ ręcznikiem IC O M O S -u i w o p a rc iu o zastosow aną w nim m etodę rozszerza a n a lizę na dalsze systemy e w i­ d e n cyjn e kra jó w socjalistycznych, je s t Kom isja P roble­ mowa n r 2 G ru p y Roboczej K rajów S ocjalistycznych d.s. K onserw acji Zabytków H is to rii, K ultury i M uzealiów , z a jm u ją c a się m etodam i i te c h n ik ą e w id e n c ji za b yt­ ków.

Podręcznikiem z a in te re so w a ł się, ze zrozum iałych w zg lę ­ dów , rów nież O ś ro d e k D o k u m e n ta cji Z abytków . Po pierwsze d la te g o , że je s t on au to re m p o lskie g o syste­ mu e w id e n cji zabytków , a po d ru g ie , że dyrekcja tegoż O śro d ka dostarczyła M. H. Sykes in fo rm a c ji o tym systemie.

D la O śro d ka in te re su ją ce je s t zestaw ienie polskie g o systemu z pozostałym i dziesięciom a u w zględnionym i w podręczniku, a także w y n ik a ją ca z te g o ocena naszego systemu 5.

M . H. Sykes przystępując do o p ra c o w a n ia p ow ierzo­ nego je j podręcznika zw róciła się z prośbą o n a d e ­ sła n ie o ryg in a ln ych fo rm u la rzy ew idencyjnych, czystych i w ypełnionych oraz szczegółowych in fo rm a c ji ja k in s tru ­ kcje, opisy, za le ce n ia itd.

W o dpow iedzi D yrekcja O śro d ka D o k u m e n ta c ji Z a b yt­ ków w W arszaw ie w ysłała p u b lik a c ję z 1977 r. pt. A

C e n tra l System fo r In ve n to ryin g H is to ric a l M o n u m e nts in P oland, w której o m ów ione są e w id e n c je m iast za­

bytkowych, a rc h ite ktu ry i b u d o w n ictw a , p arkó w i o g ro ­ dó w oraz e w id e n c ja zabytków ruchom ych. N a d to

wy-3 M. G r a d o w s k i , Narada ekspertów UNESCO-ICOMOS w Warszawie. „O chrona Zabytków” 1978 nr 1 s. 83.

4 Całość publikuje A. Ż a r y n o w a , op. cit, s. 233-241.

5 Pragnę podziękować pracownikom ODZ, szczególnie z Działu Zabytków Nieruchomych, za chętne udostępnianie in ­ form acji w trakcie pisania tego artykułu.

(4)
(5)
(6)
(7)
(8)

1 Kanadyjski formularz ewidencyjny (źródło: Meredith H. Sykes, Manual on Systems of Inventorying Immovable Cultural Property. Museum and Monuments. T. XIX 1984 s. 145— 148): A — strona 1; В — strona 2; С — strona 3; D — strona 4: 11 — zgrupowanie zespołu, 12 — plan, 13skrzydła budynku, 14 — wymiary budynku w metrach, 15 — kondygnacje, 16 — liczba osi budynku, 17 — podpiwniczenie budynku, fundamenty, 18 — materiał ścian podpiwniczenia i fundamentów, 19 - zasadniczy materiał ścian zewnętrznych — ziemia, 20 — drewno, 21 — kształt kamieni i ich układ, 22obróbka kamieni, 23 - układ ce­ gieł, 24 — materiał złożony, 25 — beton, 26 — metal, 27 - szkło, 28inny materiał ścian zewnętrznych, 29 — materiały in ­ nych ścian zewnętrznych, 30 — zewnętrzna konstrukcja ścian nośnych, 31 — dekoracja i detal architektoniczny ścian, 32 — typ dachu, 33 - specjalne kształty dachu, 34 - materiał pokrycia dachu, 35 — obrzeże dachu - okap, 36 - materiał obrze­ ża dachu - okapu, 37 — obrzeże dachu nadwieszone nad szczytem, 38 — materiał obrzeża dachu nadwieszonego nad szczytem, 39 — typy wież, wieżyczek i kopuł, 40 — wieże, wieżyczki i kopuły przylegające bocznie do siebie, 41 — wieże, wieżyczki i ko­ puły usytuowane jedna za drugą 42 - typy wystawki, 43 - usytuowanie kominów, przylegające bocznie do siebie, 44 - usy­ tuowanie kominów, jeden za drugim, 45 — materiał zespołu kominów, 47 — obrzeże dachu cechy specjalne, 48 — rozmieszcze­ nie typowych okien, 49 — kształt otworów okiennych, 50 — zewnętrzne obramienie otworów okiennych — nadproże, 51 - ze­ wnętrzne obramienie otworów okiennych — boki, 52 — materiał zewnętrznego obramienia otworów okiennych, 53 — typ para­ petu okna, 54 — materiał parapetu okna, 55 — wewnętrzne obramienie otworów okiennych - nadproże, 56 — wewnętrzne obramienie otworów okiennychboki, 57 - liczba ram okiennych, 58 — mechanizm zamykania okna, 59 — specjalne typy okien, 60 - specjalny układ szyb okiennych, 61 — umiejscowienie głównego wejścia, 62 — kształt otworu wejściowego, 63 — zewnętrzne obramienie otworu wejściowego — nadproże, 64 — zewnętrzne obramienie otworu wejściowego - boki, 65 - ma­ teriał zewnętrznego obramienia otworu wejściowego, 66 — wewnętrzne obramienie otworu wejściowego — nadproże, 67we­ wnętrzne obramienie otworu wejściowegoboki, 68 — liczba skrzydeł drzwiowych, 69 - liczba płycin na skrzydle drzwiowym, 70 — cechy specjalne skrzydeł drzwiowych, 71 — lokalizacja i kompozycja schodów głównych, 72 — kierunek schodów głów­ nych, 73 — typ portalu głównego, 74 — cechy specjalne portalu głównego, 75 — materiał portalu głównego, 76 — wysokość portalu głównego, 77 - widoczne zmiapy i uzupełnienia budynku, 78 - znamiona własności (jak ogrodzenia, bramy), 79 -data wykonania ewidencji, 80 - przynależność administracyjna, 81 - rozpoznane miejsce historyczne, 82 - styl, 83 - stano­ wisko archeologiczne, 84 - odsyłacze

1. A Canadian inventorying form (source: Meredith H. Sykes, Manual on Systems of Inventorying Immovable Cultural Pro­ perty. Museum and Monuments. Vol. XIX 1984, p. 145— 148): A _ page 1, В <- page 2, С — page 3, D — page 4; 11 — grou­ ping of the complex, 12 — plan, 13 — wings of the building, 14 — dimensions of the building in т ., 15 — tiers, 16 - num­ ber of axes of the building, 17 — cellars and foundations of the building, 18 - material of cellar walls and foundations,

19 — basic material of outside walls — earth, 20 — wood, 21 — form of stones and their arrangement, 22treatment of sto­ nes, 23 - arrangement of bricks, 24 — composite material, 25 — concrete, 26 — metal, 27 — glass, 28 - other materials of outside walls, 29 — materials of other outside walls, 30 — outside construction of carrying walls, 31 - decoration and archi­ tectonic detail of walls, 32 — type of roof, 33 — special shapes of roof, 34 — material used for roofing, 35 — roof's rim-eaves, 36 — for roof's rim-eaves, 37 — roof's rim hanging over the gable, 38 — material of roof's hanging over the gable, 39 — types of towers, turrets and domes, 40 — towers, turrets and domes laterally adjacent, 42 — types of a porch, 43positioning of chimneys laterally adjacent to each other, 44 — positioning of chimneys, one after the other, 44 — material of the chimney complex, 46 - grouping of chimneys, 47 — rimming of the roof, special features, 48 — positioning of standard windows, 49 — shape of window openings, 50 - outside framing of window openings - lintel, 51outside framing of window openings - side, 52 - material of the outside framing of window openings, 53 - type of a window sill, 54 - material of a window sill, 55 - inside framing of window openings — lintel, 56 — in side framing of window openings — sides, 57 — numbers of window frames, 58 — mode of window dossing, 59 — special types of windows, 60 — special arrangement of window panes, 61 — positioning of the main entrance, 62 — shape of the entrance opening, 63 — outside framing of entrance opening — lintel, 64 — outside framing of entrance opening — sides, 65 - material of the outside framing of entrance opening, 66 — inside framing of entrance opening, 67 — inside framing of entrance opening - sides, 68 — number of door leaves, 69 - number of door panels on a door leaf, 70 — special features of door leaves, 71 — positioning and composition of the main stairs, 72 — direction of the main stairs, 73 — type of the main portal, 74 — special features of the main portal, 75 — material of the main portal, 76 - height of the main portal, 77 — visible changes and making-ups in the building, 78 - features of the ownership (e.g. fencing, gates), 79 — date of inventorying, 80 — administrative region, 81 - recognized historic site, 82 — style, 83 - archaeological site, 84 — references.

słano szczegółową in fo rm a c ję o e w id e n c ji a rc h e o lo g i­ cznej. Inne kraje wysłały również, ba rd zie j lu b m niej rozbudow ane in fo rm a cje .

Jest oczywiste, że m a te ria ł ten był bardzo zró żn ico ­ wany. C hociaż o g ra n iczo n y do e w id e n cji zabytków n ie ­ ruchom ych o d z w ie rc ie d la ł różne systemy, metody i śro­ dow iska ku ltu ra ln e . O trzym ano m a te ria ł w sześciu ję ­ zykach, o m a w ia ją cy je d e n a ś c ie systemów, dw adzieścia trzy fo rm u la rze e w id e n cyjn e za w ie ra ją c e łą czn ie prze­ szło sześćset pytań.

W stępem do dalszej pracy było przetłum aczenie wszy­ stkich, w ym agających te g o m a te ria łó w na język a n ­ gielski. N a stę p n ie trzeba było o p ra co w a ć m etodę p rzed­ sta w ie n ia systemów w e d łu g u s ta lo n e g o sta n d a rd u w celu d o ko n a n ia p o rów nań i analizy.

W nioski w y cią g n ię te z te j a n a lizy oraz u sta le n ia Ra­

p o rtu końcow ego w arszaw skiego s p o tka n ia ekspertów

IC O M O S posłużyły do s p isa n ia zaleceń przy tw o rze ­ niu nowych systemów e w id e n c ji zabytków nieruchom ych. Ta o sta tn ia p roblem atyka p o d rę czn ika nie je s t d la nas s p e c ja ln ie w ażna, poniew aż nasze systemy od d a w n a istn ie ją i d z ia ła ją . W ażniejsza je s t p rezentacja, p o ró w ­ nanie i ocena istniejących systemów.

Niezw ykle cennym elem entem podręcznika М. H. Sy­

kes są zamieszczone w aneksie fa ksym ilia a n a liz o w a ­ nych fo rm u la rzy ew idencyjnych oraz wykaz wszystkich w ystępujących na nich pytań przetłum aczonych na ję ­ zyk a n g ie lski. Stwarza to możliwość d o ko n yw a n ia w ła ­ snych p orów nań i a n a liz niezależnych od m etody przy­ ję te j przez au to rkę . Szkoda, że nie p o d a n o fo rm a tó w reprodukow anych form ularzy.

M. H. Sykes przyjęła n a s tę p u ją c /^> c h e m a t analizy każ­ deg o systemu. N a jp ie rw om aw ia o g ó ln y cel i szczegó­ łow e za d a n ia systemu. N a stę p n ie p o d a je szczegółowe in fo rm a cje o systemie, tj. kiedy d a n ą e w id e n c ję zaczę­ to, czy ją skończono lu b ja k i je s t te rm in je j zakończe­ nia, ja k i był je j stan ilościow y na dzień 31 g ru d n ia 1981 r., ja k kszta łtu ją się je j roczne koszta. W punkcie „ o b s łu g a ” p o d a je liczbę personelu zaw odow ego i p o ­ m ocniczego (w olontariuszy) o b s łu g u ją c e g o system e w i­ dencyjny. O czyw iście przed przystąpieniem do e w id e n c ji ja k ie jk o lw ie k g ru p y o b ie któ w trzeba ustalić, w e d łu g j a ­ kich kryteriów będzie się je e w id e n cjo n o w a ć. N a jp ie rw ja k i je s t zakres e w id e n c ji, np. z ja k ie g o okresu za byt­ ki p o d le g a ją e w id e n cji, czy ustalone są konkretne daty. N a stę p n ie ja k d o k o n u je się selekcji oraz czy i ja k ą o ­ ch ro n ę pra w n ą p o cią g a za sobą fa k t u ję cia d a n e g o o b ie ktu w e w id e n cji. W punkcie „m e to d a ” po d a je , ja k

(9)

system je s t zorganizow any, tj. ile szczegółowych e w i­ d e n c ji w nim w ystępuje, ja k w y g lą d a ją fo rm u la rze e w i­ d e n cyjn e zabytków , czy istn ie ją in stru kcje w ykonyw ania e w id e n c ji lu b in n e g o rodzaju pomoce, ja k opisy lub sło w n iki te rm in o lo g iczn e . W ja k im języku prow adzona je s t e w id e n c ja (np. w Kanadzie w języku ang ie lskim i fra n cu skim ). Czy system je s t skom puteryzowany, ja k i je s t je g o pro g ra m (sposób zapisu, przechow yw ania i korzystania z in fo rm a c ji). Jakie są rezultaty e w id e n cji, np. w y p e łn io n e fo rm u la rze ew idencyjne, mapy, rysun­ ki, z d ję cia oraz analizy i o p ra c o w a n ia tych m a te ria ­ łów , ja k spisy, m on o g rafie , indeksy, a lbum y i komu one służą (użytkownicy).

N a zakończenie a u to rka zamieszcza krótkie, lecz ważne p o d s u m o w a n ie systemu i je g o ocenę.

Z a g a d n ie n ia w ystępujące na fo rm u la rza ch e w id e n cyj­ nych a u to rk a p o d zie liła na n a stę p u ją ce g ru p y :

1) id e n ty fik a c ja o b iektu i je g o lo k a liz a c ja ,

2) e w e n tu a ln a klasyfikacja i form a u znania praw nego, 3) d a to w a n ie i historia,

4) opis (p la n z w ym iaram i, opis przestrzenny, m ateriał, te c h n ik a , ko n stru kcja , styl, zasadnicze części składow e, d e ta l a rch ite kto n iczn y),

5) ko n se rw a cja , re sta u ra cja i ochrona,

6) d o k u m e n ta c ja naukow a (b ib lio g ra fie , odsyłacze do innych z b io ró w dokum entacyjnych ja k mapy, rysunki, d a n e a rc h iw a ln e ),

7) d a n e o inw e n ta ryza to ra ch i daty w yko n a nia e w id e n ­ cji,

8) d a n e system atyzujące (np. num ery kart, kody i inne u sp ra w n ie n ia u ła tw ia ją c e korzystanie z e w id e n cji).

Powyższa kla syfika cja uw zg lę d n ia zale ce n ia sfo rm u ło w a ­ ne na w arszawskim sp o tka n iu ekspertów d.s. d o ku m e n ­ ta c ji zabytków nieruchom ych, oraz wszystkie pytania w ystę p u ją ce na analizow anych fo rm u la rza ch e w id e n cyj­ nych.

Jak p rzedstaw ia się polski system e w id e n c ji zabytków nieruchom ych na tle zapre ze n to w a n e j metody in te rp re ­ ta c y jn e j?

O b ra z przedstaw iony przez a u to rkę podręcznika, uza­ le żn io n y był od danych, ja k im i dysponow ała. Jak ju ż w sp o m n ia łe m , o p ie ra ła się g łó w n ie na in fo rm a cja ch zaw artych w broszurze O D Z w ydanej w języku a n g ie l­ skim w 1977 r. oraz na dodatkow ych in fo rm a cja ch d o ­ starczonych przez dyrektora O D Z - mgra M a rka Ko­ nopkę, dotyczących e w id e n cji stanow isk a rc h e o lo g ic z­ nych, która w te j broszurze nie była u w zg lę d n io n a . M a te ria ły te zaw ierały pewne nieścisłości. Należy do nich np. in fo rm a c ja , że e w id e n c ję zabytków n ie ru c h o ­ mych rozpoczęto w 1975 r. podczas gdy fa k t ten m iał m iejsce w 1959 r., a m odyfikow ano ją w 1975. Inny ro ­ dza j n ie d o k ła d n o ś ci w y n ik n ą ł z niezbyt a d e kw a tn e g o tłu m a cz e n ia tekstu p o lskiego na język a n g ie lski. A u to r­ ka p o d rę czn ika zauważa, że używany w tłum aczeniu a n g ie lsk im te rm in ,,m o n u m e nt” dla oznaczenia zarów no o b ie k tó w a rch ite ktu ry, ja k i ruchom ych dzieł sztuki w p ro w a d za zam ieszanie. G dzie in d zie j pisze, że w Pol­ sce te rm in zabytek (m onum ent) je s t bliżej określony j a ­ ko historyczny, co znowu w zięło się z tłu m a cze n ia przez nas p o lskie g o te rm in u „za b yte k” na język a n g ie lski ja ­ ko „h is to ric a l m o n u m e nt” .

N ie k tó re n ie d o kła d n o ści w ynikały z niezbyt d o k ła d n e j z n a jo m o ści polskiego systemu, czemu zresztą tru d n o się dziw ić. Na przykład, in fo rm a cja , że Polska w łącza

do e w id e n c ji budynki zabytkow e nie istn ie ją ce , zniszczo­ ne, gdy tymczasem faktycznie e w id e n c ji p o d le g a ją ty l­ ko o biekty istn ie ją ce , a je śli o b ie kt, d la k tó re g o “ spo- rządzono kartę u le g ł zniszczeniu, to kartę tę za ch o ­ w u je się w e w id e n c ji i w prow adza się o d p o w ie d n ią a d n o ta c ję o zniszczeniu.

A u to rk a pisze, że w polskich fo rm u la rza ch e w id e n c yj­ nych o b ie któ w arch ite ktu ry, tj. w fo rm u la rzu adresowym (fiszce) i fo rm u la rzu pełnym (k a rta ) na górnym m a rg i­ nesie w ystępuje kod a lfabetyczno-kolorow y, gdy tym ­ czasem kod ta k i stosowany je s t tylko na kartach e w i­ d e n cji zabytków ruchom ych, a na kartach o b ie któ w a r­ ch ite ktu ry w ystępuje tylko kod alfabetyczny, zresztą zu­ p e łn ie nie używany. Na fiszce w o g ó le się go nie po­ d a je .

Podobnych nieścisłości je s t w ięcej. N ie dotyczą one je d n a k n a jistotniejszych spraw p o lskiego systemu. W reszcie parę in fo rm a c ji zaw artych w podręczniku już w m om encie je g o ukazania się było n ie a ktu a ln ych , np. in fo rm a c ja , że na fiszce brak zd ję cia . O d 1979 r. ju ż się je zamieszcza, a wcześniej w ykonane fiszki u zu p e ł­

nia się.

O g ó ln ie rzecz biorąc, polski system e w id e n c ji zabytków nieruchom ych ujęty w schem at m e todologiczny p o d ­ ręcznika przedstaw iony został w ła ściw ie i zg o d n ie z rzeczywistością. O g ó ln ie om ó w io n o e w id e n cję m iast za­ bytkowych, parków i ogrodów , zabytków a rch ite ktu ry i stanow isk a rcheologicznych, z czego — w sposób szczegółowy wraz z a n a lizą pytań w ystępujących na fo rm u la rza ch ew idencyjnych — om ó w io n o tylko e w id e n ­ cję a rc h ite ktu ry (fiszka i ka rta ) i e w id e n cję m iast za­ bytkowych (teczka e w id e n cyjn a ), a o ry g in a ln y fo rm u ­ larz e w id e n cyjn y re p ro d u k o w a n o tylko d la o b iektó w a rch ite ktu ry.

D o c e n ia ją c polski system e w id e n cji a u to rka p o d rę czn i­ ka podnosi dw a, moim zd a n ie istotne, zastrzeżenia. Po pierwsze, że d e ta l a rch ite kto n iczn y w chodzi w zakres e w id e n c ji zabytków ruchom ych, a po d ru g ie , że karta e w id e n c ji o b ie któ w a rc h ite k tu ry nie je s t przystosowa­ na do w łą cze n ia je j do systemu kom puterow ego. Co d o pierwszego zastrzeżenia, to o b e cn ie je s t ono tylko w części a k tu a ln e , poniew aż zg o d n ie z o b o w ią ­ zu ją c ą in s tru k c ją e w id e n c ji zabytków ruchom ych O D Z

z 1985 r. w zakres te j e w id e n c ji nie w chodzi ju ż d etal a rch ite kto n iczn y, n a to m ia st d o k u m e n tu je się go w o p i­ sie i z d ję cia m i na karcie e w id e n c ji o b ie któ w a rc h ite k ­ tury.

Faktem je s t je d n a k , że karty e w id e n c ji zabytków ru c h o ­ mych w ykonane przed 1985 r., dotyczące d e ta lu a rc h i­ te kto n iczn e g o , n a d a l z n a jd u ją się w kartotece e w id e n ­ c ji zabytków ruchom ych, chociaż z m erytorycznego p u n ktu w id ze n ia pow inny one zostać w łączone ja k o m a te ria ł u zu p e łn ia ją c y do ka rto te ki e w id e n cji o b ie któ w a rch ite ktu ry.

Jeśli chodzi o d ru g ie zastrzeżenie M. H. Sykes, to zg a ­ dzam się z nim nie tylko ja , a le także autorzy karty z 1975 r. G łó w n ie chodzi o b ra k usystem atyzow anego w yszczególnienia na karcie in fo rm a c ji, które zg o d n ie z in s tru k c ją należy um ieścić w o p isie o b ie ktu (rubryka 13, opis - sytuacja, m a te ria ł, ko n stru kcja , rzut, bryła, ele w a cja , dach, wnętrze, wyposażenie, in s ta la c ja ). D o­ tyczy to też rubryki 12 — autorzy, h isto ria o b ie ktu , o kre ­ ślenie stylu. C ią g ły tekst zmusza do prze stu d io w a n ia ca łe g o opisu w ce lu o d n a le zie n ia poszukiw anej in fo r­ m acji, isto tn e j cechy. np. w yg lą d u lu b ko n stru kcji d a ­ chu.

(10)

2. Jeden z rysunków schematycznych zamieszczonych w „In s tru k cji zewnętrznego opisu obiektów architektury" stosowanej w systemie kanadyjskim : 32 — typy dachów, np. 01 — dwuspadowy z niskim szczytem, 04 — naczółkowy z półszczytem dolnym,

06nam iotowy itd., 35 — specjalne typy dachów, np. 2z wystawką itp., 34 — m ateriał pokrycia dachu, np. 01 — niezi­

dentyfikowany, 03drewno, 09 — m etal itd., 33 — obrzeże dachu — okapy, np. 5 — prosta listwa pod okapem, 13 — zdo bio­

ny fryz itp., 36 - m a te ria l obrzeża dachu, np. 04 - kamień, 08 - beton itp., 37 — obrzeże dachu nadwieszone na d szczy­

tem, np. 2 płaskie, 3 — wystające, 4 — z wystającym i p la tw ia m i itp., 38 — m ateriał obrzeża dachu nadwieszonego nad szczy­

tem, np. 05 — cegła, 10 — inne m ateriały

2. One of the diagram m atic drawings found in „ The Instruction on the O utw ard D escription of A rchite ctu ral Structures”

employed in the Canadian system. 32 — roof type e.g. 01 — low gable, 04 — hipped gable, 06 — pyra m ida l et.c., 33 — roof

typespecial shapes e.g. 2 — centre ga ble facade et.c., 34 - roof surface m aterial e.g. 01 — unknown, 03 — wood, 09 —

m etal et.c., 35 - roof trim-eaves e.g. 5 - p la in fascia, 13 — decorated frieze et.c., 36 — roof trim m aterial-eaves e.g. 04 —

stone, 08 — concrete et.c., 37 — roof trim -verges- e.g. 2flush verges, 3 — pro jectin g verges, 4 — purlins exposed et.c., 38 —

(11)

to nie w ystarcza, ażeby u sp ra w n ić korzystanie z te j niezw ykle w ażnej części karty e w id e n cyjn e j, nie mó- w iq c ju ż o tru d n o ści skom puteryzow ania za w a rte j w n ie j in fo rm a c ji.

Słusznie zauw aża a u to rka , że in fo rm a c je zaw arte na fo rm u la rzu adresowym, czyli fiszce e w id e n cyjn e j, sq w y­ raźnie w yspecyfikow ane i ła tw e do skom puteryzow a­ nia.

J a k p r z e d s t a w i a s i ę p o l s k i s y s t e m n a t l e p o z o s t a ł y c h d z i e s i ę c i u ?

G łó w n e cele polskiego systemu e w id e n cji zabytków ja k o ca ło ści w zasadzie p o kry w a jq się z ce la m i p o ­ zostałych systemów. Ponieważ p o d o b ie ń stw a m n ie j d a - jq do m yślenia, różnice sq ciekawsze, naszq uw agę skupim y na tych o sta tn ich .

Polski system e w id e n c ji zabytków nieruchom ych w y d a ­ je się m ało sp ó jn y - b ra k w nim systemowych p o w iq - zań poszczególnych ro d za jó w e w id e n c ji, np. u rb a n i­ styki z a rc h ite k tu rq i a rch e o lo g iq , b ra k a d n o ta c ji na ka rta ch a rc h ite ktu ry o kartach zabytków ruchom ych. N ie któ re systemy kła d q większy nacisk na o d n o to w y­ w a n ie pow igzań o b iektu a rch ite k to n ic zn e g o ze śro d o ­ w iskiem (p rzyle g a jq ce parki i ogrody, ukszta łto w a n ie i p ię kn o o ta c z a jq c e g o k ra jo b ra zu , na w e t z danym i k li­ matycznym i w łq czn ie — np. Indie).

N ie k tó re systemy, zarów no w zakresie celów , ja k i c h a ­ ra k te ru zb ie ra n ych in fo rm a c ji, przyw iqzujq w iększq w a ­ gę do s p ra w a d m in is tra c y jn y ch i praw nych niż to czyni system polski (In d ie , Ja p o n ia , m iasto Nowy Jork), in n e o p ró cz sp ra w a d m in is tra c ji i o ch ro n y s ta w ia jq sobie szerszy p ro g ra m w zakresie p u b lik a c ji naukow ych, k a ­ ta lo g ó w , a lb u m ó w , m o n o g ra fii (F ra n cja ).

W szystkie systemy d z ia ła jg w o p a rc iu o c e n tra ln q ko­ m órkę k o o rd y n u jq c q i g ro m a d zq cq e w id e n cje , je d n a k p o lski system na ich tle w yd a je się być n a jb a rd z ie j sce n tra lizo w a n y. W nie któ rych system ach u sta lo n o o b o- w iq z u jq c e p yta n ia podsta w o w e fo rm u la rza , a le je g o fo rm ę i zakres w ykra cza jq ce poza te p yta n ia po zo sta ­ w ia się do decyzji w ła d z re g io n a ln y ch (Jap o n ia ).

Polski system o b s łu g iw a n y je s t przez zaw odow y p e rso ­ nel e ta to w y (O D Z , BDZ) i w yk w a lifiko w a n y personel w ykonaw czy in stytu cji lu b in w e n ta ry z a to ró w pryw atnych. W in n ych kra ja ch urzędy c e n tra ln e z a tru d n ia jq n ie li- cznq kadrę e ta to w q (A rg e n ty n a - 15 osób, K anada - 12, W ło c h y - 44, M eksyk — 7, N owy Jork — 15) oraz in w e n ta ry z a to ró w terenow ych (K a n a d a od 20 do 100 o sób roczn ie ) zaw odow ych bqdź przeszkolonych w o lo n ­ tariuszy (N ow y Jork — ok. 100 w olontariuszy, Meksyk — 7500 księży i p ra co w n ikó w w ła d z m iejskich, F rancja - ok. 100 w olontariuszy).

O czyw iście ta k a o rg a n iz a c ja pracy z a kła d a przyjęcie a d e k w a tn e g o systemu. M usi on być ta k z o rg a n iz o w a ­ ny, żeby fo rm u la rz e w id e n cyjn y m ógł w yp e łn ić przy­ uczony w o lo n ta riu sz, zaś a n a liz ę danych przeprow adza fa c h o w ie c .

Polski system od sam ego p o czq tku z a k ła d a ł uzyskiw a­ nie m ożliw ie p e łn e j in fo rm a c ji a d m in is tra c y jn e j i n a u ­ kow ej. D o p ie ro później, w 1977 r., w p ro w a d zo n o g ra ­ d a c ję (fiszka i karta e w id e n c yjn a ). W ie le systemów p o ­ s ta w iło so b ie skrom niejsze cele - np. e w id e n cje tylko w yg lq d u zew nętrznego (K a n a d a , Nowy Jork), stqd róż­ n ica w m etodzie i w iększa dyn a m ika e w id e n c ji (np. w Nowym Jorku zaczęto e w id e n c ję w 1979 r., a w 1980 r. z e w id e n c jo n o w a n o ju ż 50 000 obiektów , w K anadzie — zaczęto w 1970 r., a do 1981 r. spisano 169 000 o b ie k ­ tów ).

Polski system nie u w z lę d n ia ł w ym ogów kom puteryzacji. W zakresie zabytków nieruchom ych d o p ie ro te ra z przy­ s tę p u je się do rozw iqzania te g o z a d a n ia . Systemy m ło d ­ sze od p o lskie g o od poczqtku stosow ały kom puteryzację lu b stosunkow o w cześnie zostały skom puteryzow ane (A rg e n tyn a , K anada, Francja, Meksyk, M a ro ko , Nowy Jork, Z a m b ia ). Ręczny system w yszukiwaczy do 1981 r. stosow ały tylko systemy Polski, In d ii i co z a s ta n a w ia jq - ce - Ja p o n ii. W a rto zw rócić uw agę na dalekow zrocz- ność tw ó rcó w pro g ra m u kom pu te ro w e g o systemu a r­ g e n tyń skie g o , który um ożliw ia w p ro w a d z a n ie danych, z a d a w a n ie pytań i uzyskiw anie o d p o w ie d zi w języku hiszpańskim , a n g ie lskim i fra n cu skim . Polski system z o k o ło roku 1960 w raz z systemem fra n cu skim (1964 r.) należy do najstarszych. Pozostałe w p ro w a d z a n o w la ­ ta ch siedem dziesiqtych. W yjqtkie m sq Indie i Ja p o n ia . System ja p o ń s k i d a tu je się od 1897 r. (R ejestr S kar­ bów N arodow ych), a system indyjski od 1904 r. Systemy te oczywiście przechodziły m odyfikacje, a le — co w ażniejsze - w id o czn a je st ich w yraźna ko n tyn u a cja i p o szanow anie tra d y c ji. Podobne p o ró w n a n ia można by p ro w a d zić d a le j. P rop o n u ję je d n a k b liże j przyjrzeć się system owi ka nadyjskiem u ze w zględu na je g o p o d o ­ bie ń stw o do naszego systemu oraz na znaczne ró żn i­ ce, które d zie lq go od innych systemów, a przede wszy­ stkim na bardzo ciekaw q m etodę w y ró żn ia jq c q g o z pozostałych systemów.

O fic ja ln a nazwa systemu brzm i: C a n a d ia n Inventory o f H isto rie B u ild in g (C IH B ) — E w idencja H istoryczne­ go B u do w n ictw a Kanady. M ieści się on w ram ach W y ­ d z ia łu Parków N arodow ych i M ie js c H istorycznych. C elem C IH B (zo rg a n izo w a n e g o w roku 1970) je s t e w i­ d e n c ja zabytków a rch ite kto n iczn ych Kanady, szybkie d o sta rc z a n ie danych je d n o stko m nadrzędnym oraz u d z ie la n ie pom ocy osobom prow adzqeym b a d a n ia naukow e. Poczqtkowo za kła d a n o też kla syfiko w a n ie o b ie k tó w zabytkow ych w e d łu g ich s to p n ia w ażności. W 1979 r. w yco fa n o się je d n a k z te g o p o zo sta w ia jq c decyzję o u znaniu za zabytek i ocenę o b ie ktu kom ­ petentnym w ładzom konserw atorskim . O b ie k ty o fic ja l­ nie uznane za zabytki p o s ia d a jq pew nq g ra d a c ję w a ż ­ ności w skali n a ro d o w e j, p ro w in c ji, re g io n u lu b m ia ­ sta.

O rg a n iz a c ja te g o systemu je s t dosyć prosta. N a d ca- ło ściq czuwa d w u n astu p ra co w n ik ó w etatow ych przy- g o to w u jq c y c h fo rm u la rze e w id e n cyjn e , in s tru k c je ze­ w n ę trzn e g o opisu a rc h ite ktu ry. Do p ra c ew id e n cyjn ych w te re n ie z a tru d n ia się od 20 do 100 sezonowych in ­ w en ta ryza to ró w oraz 2 0 -5 0 w o lo n ta riu szy rocznie. Pra­ cow nicy e ta to w i w yznaczajq tereny, na których p ro ­ wadzi się inw entaryzację, a po je j zakończeniu uzupeł- n ia jq i o p ra c o w u jq m erytorycznie fo rm u la rz e o ra z n a - noszq na nie in fo rm a c je z innych k a rto te k i a rc h iw a ­ liów .

Rocznie e w id e n c jo n u je się od 5 do 10 tysięcy o b ie k ­ tów . Zależy to od n a k ła d ó w fin a n so w ych . Koszt je d ­ nego w pisu, w łq c z a jq c w to ob słu g ę , w ynosił w 1981 r. 15 d o la ró w ka n a d yjskich . O d 1970 roku do końca 1981 r. o p ra c o w a n o 169 000 kart.

E w idencja g ro m a d zo n a je s t c e n tra ln ie , a ko p ie fo r ­ m ularzy e w id e n cyjn ych przekazyw ane sq do c e n tra l­ nego i re g io n a ln y ch a rchiw ów . W szystkie in fo rm a c je u d o s tę p n ia n e sq in stytu cjo m i osobom pryw atnym o d ­ p ła tn ie .

O d sam ego poczqtku is tn ie n ia systemu e w id e n cja d o ­ stosow ana była do w ym agań ko m p u te ryza cji. P rzebie­ ga o n a w trzech e ta p a c h .

(12)

3 Przykłady dwóch fiszek — kart adresowych ew ide ncji za­

bytków architektury i budownictw a stosowanych w Ośrodku D okum entacji Zabytków w W arszawie. Duża kropka w le ­ wym górnym rogu (kolor niebieski) oznacza, że ob iekt zo­ stał sprawdzony w terenie; w rubryce ODZ i BDZ pierwsza (kolor zielony) inform uje, że istnieje karta zielona, a druga (kolor czerwony) — że istnieje karta biała. Skrót SP oznacza, że obiekt został objęty spisem zabytków architektury i b u ­ downictwa w latach siedemdziesiątych

3. Examples of two slips — address cards in the record of

monuments o f architecture and bu ilding, used in the H i­ storical Monuments D okum entation Centre in Warsaw. A big dot in the eft top corner (blue) means that object was exa­ m ined on the site; in columns CD Z and BDZ the first one (green) informs tha t there exists a green card, and the se­ cond one (red) means that there exists a white card. A b ­ breviation „SP" means tha t the ob ject was includ ed into a record of monuments of architecture and b u ild in g in the seventies.

(reprodukcje Z. D ubiel)

W p ie rw szym e ta p ie e w id e n c ją o b ję to w s zys tkie b u ­ d y n k i sp rz e d 1914 r., a le u w z g lę d n ia ją c ty lk o w y g lą d z e w n ę trz n y . W 1981 r. p ra c e te były w p e łn y m to k u . W d ru g im e ta p ie z a ję to się e w id e n c ją w n ę trz tych o b ie k tó w . T rzeci, k o ń c o w y e ta p to b a d a n ia n a u k o w e i s z c z e g ó ­ ło w a d o k u m e n ta c ja w y b ra n y c h o b ie k tó w . N ie p rz e w id u je się d a ty z a k o ń c z e n ia e w id e n c ji a n i lic z b y z e w id e n c jo n o w a n y c h o b ie k tó w .

W d a lszym c ią g u a rty k u łu s k o n c e n tru je m y się ty lk o na pierw szym e ta p ie e w id e n c ji.

K o m p le t m a te ria łó w d o e w id e n c ji s k ła d a się z d w ó c h c z ę ś c i: z fo r m u la rz a e w id e n c y jn e g o i in s tru k c ji z e w ­ n ę trz n e g o o p is u b u d y n k u . C z te ro s tro n ic o w y fo r m u la rz e w id e n c y jn y m a fo r m a t 2 1 ,6 X 3 5 ,6 cm . P ierw sza k a rta fo rm u la rz a n a w yso ko ś ci m n ie j w ię c e j 12 cm o d d o l­ n e j k ra w ę d z i je s t p e rfo ro w a n a , c o u m o ż liw ia o d d a r c ie d o ln e j (m n ie js z e j) części, na k tó re j n a k le ja się z d ję ­ c ie i p rz e p is u je z a s a d n ic z e in fo rm a c je z g ó r n e j ( w ię k ­ szej) części fo r m u la rz a i trz e c ie j je g o s tro n y . W sy­ s te m ie k a n a d y js k im o d d a r ta część fo rm u la rz a , czyli m a ła k a rtk a , słu ży ja k o p o d rę c z n a k a rto te k a w c e n ­ tra ln y m u rz ę d z ie p ro w a d z ą c y m e w id e n c ję . D w ie p ie rw s z e s tro n y fo rm u la rz a e w id e n c y jn e g o w y p e ł­ n io n e są p ra w ie c a łk o w ic ie te k s te m . N a tr z e c ie j s tr o ­ n ie te k s te m w p is u je się ty lk o n a z w is k o a r c h ite k ta , p rz e d s ię b io rc y b u d o w la n e g o lu b b u d o w n ic z e g o i in ­ ż y n ie ra (ru b ry k i 3, 4, 5).

O ś ro d k ie m c a łe g o system u je s t tzw . g e o k o d , czyli n u ­ m er id e n ty fik u ją c y o b ie k t i je g o lo k a liz a c ję . U m ie s z ­ czon y je s t w g ó rn y m p ra w y m ro g u fo r m u la r z a na p ie rw s z e j i tr z e c ie j s tro n ie o ra z w lew ym g ó rn y m ro g u na k a rc ie m a łe j. Kod te n w p is u je się w 15 p ó l, a o d ­ p o w ie d n ie c y fry o z n a c z a ją p r o w in c ję lu b te r y to riu m , m ia s to , u lic ę i n u m e r d o m u . W o s ta tn im p o lu w y d z ie ­ lonym w p is u je się n u m e ry „ ła m a n e ” lu b d o d a tk o w e o z n a c z e n ia lite ro w e d o m u . W o b ie k ta c h w ie js k ic h z n a j­ d u ją c y c h się w -m ie js c o w o ś c ia c h , w któ ryc h n ie ma o z n a czo n yc h u lic i n u m e ró w d o m ó w , k o d u je się p ro ­ w in c ję lu b te ry to riu m , n u m e r m a p y i p o d a n y na m a p ie n u m e r d o m u . Korzysta się ze s ta n d a rd o w y c h m a p t o ­ p o g ra fic z n y c h w s k a li 1 :5 0 000. T aki s p o s ó b o z n a c z a ­ n ia p rzy sto so w a n y je s t d o s p e c yficz n ych w a ru n k ó w K a ­ na dy, g d z ie du że fa rm y p o ro z rz u c a n e są po c a ły m k r a ­ ju . G e o k o d w p is u ją p ra c o w n ic y e ta to w i b iu ra .

(13)

U żytkow anie o b ie k tu (ru b ryki 6, 7, 8) określa się ko­ dem hierarchicznym . Lista sposobów użytkow ania o b ie k ­ tów zaw iera p o n a d 200 pozycji, które p o d z ie lo n e sq na siedem g ru p . C zterocyfrow y kod składa się z dw óch cyfr o znaczających g ru p ę i dw óch cyfr o znaczających specyficzny sposób użytkow ania. N a przykład kod 0104 oznacza g ru p ę — o b ie k t m ieszkalny (01) oraz ka m ie ­ n icę (04). Każda z siedm iu g ru p zaw iera o ko ło d zie się ­ ciu specyficznych sposobów użytkow ania, które — w ra ­ zie potrzeby — można u zu p e łn ia ć. Stwarza to m ożli­ wość w p is a n ia n ie z d e fin io w a n e g o sposobu użytkow ania w pozycji „ in n e ” i oznaczenia go liczb ą „9 9 ” .

K o d ow anie pozostałych in fo rm a c ji je s t proste. In fo rm a ­ c je dotyczące a rc h ite k ta , b u d o w n icze g o i inżyniera w p i­ suje się w ru b ryka ch 3, 4, 5, w ram kach A, B, C, przy czym in w e n ta ry z a to r p o d a je nazw iska, a p ra c o w n ik m e­ rytoryczny b iu ra — ozn a cze n ia kodow e. P racow nicy b iu ra w p ro w a d za ją także a d n o ta c je do rubryki 2 na stro n ie 3 (d a n e o zburzeniu o b ie k tu ) oraz 80— 84 na stro n ie 4 (80 — przynależność a d m in is tra c y jn ą , 81 — m iejsce h i­ storyczne, 82 - styl, 83 — stanow isko a rcheologiczne, 84 — odsyłacze do ka rto te k i m a te ria łó w a rch iw a ln ych z n a jd u ją c y c h się w p o s ia d a n iu b iu ra ).

W rubryce 1 i 2 p o d a je się d a ty znane (K) lu b p rz y b li­ żone ( E ) 6.

D la uściślenia in fo rm a c ji w rubryce A p o d a je się o p in ię spoza b iu ra i R — o p in ię b iu ra na te m a t tych dat. D la osób z a jm u ją cych się e w id e n c ją zabytków n a jc ie ­ kawsze są rysunki schem atyczne ilu s tru ją c e większość m ożliwych rozw iązań a rc h ite k tu ry zew nętrznej o b ie k ­ tów .

In stru kcja zew n ę trzn e g o opisu o b ie k tó w a rc h ite k tu ­ r y 7 skła d a się z d zie w ię ciu stron ułożonych rzędam i, opisanych i p o n u m e ro w a n ych rysunków, które u ła tw ia ją w p is a n ie do fo rm u la rz a e w id e n c y jn e g o o d p o w ie d n ic h danych. P o ró w n ują c o b ie k t z o d p o w ie d n im rysunkiem in w e n ta ry z a to r n u m e r w ła ściw e g o rysunku w p isu je do ide n tyczn ie num e ro w a n ych pól zapisu kom puterow ego, z n a jd u ją c yc h się na s tro n ie czw a rte j fo rm u la rz a e w i­ d e n cyjn e g o . N a przykład typ d a ch u - nr 32, poz. 02. Zazwyczaj typ a n a liz o w a n e j części składow ej budynku u zu p e łn ia n y je s t in fo rm a c ja m i o m a te ria le , z ja k ie g o została ona w yko n a n a , typ d a ch u m ógł być przykryty je d n ym z je d e n a s tu p o d a n ych w in s tru k c ji m a te ria łó w (34). Jeden lu b dw a z nich należy w p isa ć do zapisu k o m puterow ego.

Jak ju ż w sp o m n ia łe m , je d n o zd ję cie zamieszcza się na po d rę czn e j, m a łe j ka rcie a d re so w e j, a pozostałe z d ję cia e le w a c ji i d e ta li a rc h ite k to n ic z n y c h tr a fia ją do fo to - te ki. N a fo rm u la rz u e w id e n cyjn ym zaś o d n o to w u je się tylko o g ó ln ą ich liczb ę i n u m e r ro lki film u . W ru b ry ­ ce „ U w a g i” w p is u je się d o d a tk o w e in fo rm a c je , a ta k ­ że załącza się szkic lu b p la n budynku.

W całym system ie zastosow ano kom puterow y język C O B O L. D łu g o ść rekordu wynosi 640 znaków . W szy­ stkie in fo rm a c je w p isyw a n e są do p a m ię ci kom putera systemem num erycznym , zaś o d p o w ie d zi uzyskiwane m ogą być w kodzie num erycznym lu b w języku a n g ie l­ skim i fra n cu skim . M o żliw e są też indeksy a rch ite któ w , typów b u d o w li, u żytkow ania itd. i ich krzyżowe p o łą cze ­ nia. Pytania i o d p o w ie d z i m ogą kojarzyć wszystkie in ­ fo rm a c je za w a rte w p yta n ia c h fo rm u la rz a e w id e n c y jn e ­ go. Biurowy m o n ito r z g łó w n ą bazą danych połączony je s t te le fo n ic z n ie .

Jak M. H. Sykes o c e n ia ka n a d yjski system e w id e n c ji zabytków n ieruchom ych przy którego tw orzeniu sama w s p ó łp ra co w a ła ?

Do je g o z a le t zalicza o p a rty na ilu s tra c ja c h system se­ le kcji cech in w e ntaryzow anego budynku, ła tw o ść p o ­ s łu g iw a n ia się form u la rze m ew id e n cyjn ym n a w e t przez in w e n ta ry za to ró w a m a to ró w . W iększość in fo rm a c ji jest ko d o w an a przez in w e n ta ryza to ra , co oszczędza czas, a tylko n ie k tó re przez p ra c o w n ik ó w c e n tra ln e g o biura. G ra n ic e między z a d a n ia m i in w e n ta ryza to ró w i p ra co w ­ n ikó w b iu ra są w yraźnie zaznaczone. K o n c e n tra cja na za k o d o w a n iu p e łn e g o o p isu zew nętrznego budynku oraz d o łą c zo n e do fo rm u la rz a zd ję c ie p o zw a la ją na uzyskanie precyzyjnej i szybko o s ią g a ln e j in fo rm a c ji. M a łe karty (te o d d a rte ) ze zdjęciem są poręczne w codziennym użytku, z a jm u ją m ało m iejsca, a wszystkie in fo rm a c je są zakodow ane.

Do w a d systemu należy zaliczyć to, że se le kcja b u d yn ­ ków w te re n ie (tych sprzed 1914 r.) o dbyw a się w o p a rc iu o w iedzę in w e n ta ry za to ra . W a d ą je s t też brak o d d z ie ln e g o , zw a rte g o systemu lo k a liz a c ji na m apie o b ie k tó w z obszarów w ie js kic h (tylko n um er na m apie i n um er mapy). System nie pozostaw ia m iejsca na opis słowny, poniew aż w całości je s t zakodow any. Duża liczb a za ró w n o in fo rm a c ji dotyczących je d n e g o o b ie k ­ tu, ja k samych o b ie któ w u tru d n ia stałe a k tu a liz o w a ­ nie skom puteryzow anych danych. In fo rm a c je o z d ję ­ c ia ch n ie są skom puteryzow ane.

K a n a d yjski system e w id e n c ji zabytków nieruchom ych nie je s t je d n a k sztywny, zam knięty. M ożna go bowiem m o d yfiko w a ć i w ym ie n io n e usterki z czasem skorygo­ w ać.

Jak to ju ż zostało p o w ie d zia n e , polski system e w id e n ­ c ji zab ytkó w nieruchom ych w p o ró w n a n iu z p o zosta­ łym i d ziesięciom a, u w zg lę d n io n ym i w p o d rę czn iku n a ­ leży do najstarszych. Z naszych w ię c dośw iadczeń ko­ rzystało w ie le kra jó w d o s to s o w u ją c je do w łasnych p o trze b i m ożliw ości. Teraz z kolei d o św ia d cze n ia tych „m ło d y c h ” systemów m ogą być nam p rzydatne w o ce ­ nie z a le t i w ad p o lskie g o systemu e w id e n c ji zabytków n ieruchom ych.

Pierwsza ka rta zie lo n a n a w e t ze stosunkow o ro z b u d o ­ w anym zestawem pytań wyważonym w p ro p o rc ja c h między danym i typu a d m in is tra c y jn e g o i n a u ko w o -d o - ku m e n ta cyjn e g o , przy o d p o w ie d n ie j o rg a n iz a c ji i fu n ­ duszach d a w a ła m ożliw ość re a liz a c ji p o sta w io n e g o ce ­ lu - tj. szybką e w id e n c ję nieruchom ych zabytków w Polsce. D zisia j oceniam y, że ka rta ta była zbyt obszer­ na, je ż ą li m iało się w krótkim czasie z e w id e n c jo n o ­ w ać wszystkie zabytki b u d o w n ic tw a w Polsce.

Spisy zabytków a rc h ite k tu ry i b u d o w n ic tw a : o p ra c o w a ­ ne na p o d sta w ie p rze p ro w a d zo n e j e w id e n c ji p u b lik o ­ w an o d w u k ro tn ie : po raz pierwszy w 1964 r., d ru g i w la ta c h 1971-19738. Są to w ła śc iw ie tylko spisy a d re ­ sowe, kla s yfik u ją c e i w ykorzystujące in fo rm a c je zaw arte na ka rta ch ew idencyjnych tylko w ok. 10%. Po o p u ­ b lik o w a n iu tych spisów o ka za ło się, że nie ujęły one w ielu zabytków , a przede wszystkim szybko się deza­ ktualizow ały.

W te j sytu a cji w p o ło w ie la t siedem dziesiątych p o d ję to dw ie decyzje: pierwszą dotyczącą szybkiego d o k o n a ­ nia spisu a dresow ego na tzw. fiszkach oraz d ru g ą

mó-6 К (n o w ) — znany, E (stim ated ) — przybliżony. ' 7 „Exterior Recording Training M a n u a l” .

8 Spis zabytków architektury i budownictw a. BMiOZ, Seria

A, t. I. Warszawa 1964; Zabytki architektury i budownictwa w Polsce. BMiOZ, seria A, t. VII. Warszawa 1971-1973, 17 zeszytów.

(14)

w iq c a o rozszerzeniu i p o g łę b ie n iu n a u ko w e g o opisu na karcie p e łn e j, tzw. b ia łe j. P odzielono w ięc system e w id e n c ji na dw a etapy. W pierwszym p o sta n o w io n o w krótkim okresie o b ją ć spisem w szystkie zabytki, a w d ru g im prze p ro w a d zić szczegółow ą e w id e n cję . W p ie r­ wszym e ta p ie zastosow ano fiszki, a w d ru g im karty e w id e n c y jn e b ia łe , przy czym nie wszystkie ob ie kty u ję te systemem adresow ym m iały być późn ie j w p e ł­ ni z e w id e n c jo n o w a n e . Które o b ie kty m iały p o d le g a ć p e łn e j e w id e n c ji, te g o nie u sta lo n o . Spraw a kryteriów w yb o ru zawsze była słabym punktem p o lskie g o syste­ mu e w id e n c ji.

N a fiszkach za re je stro w a n o dotychczas ok. 400 000 za­ bytków , co stanow i ok. 9 5 % wszystkich o b ie któ w . Ewi­ d e n c ją szczegółow ą o b ję to ok. 30 000 o b ie któ w . Spis rozpoczęto 10 la t tem u i o b e cn ie je s t na ukończeniu. R ejestrow anie zabytków na fiszkach n a p o tyka ło li­ czne tru d n o ś c i. Do ko m pletności te g o spisu ja k i su­ m ienności w y p e łn ie n ia fiszek można m ieć czasami za­ strzeżenia. Je d n a k b io rą c pod uw agę o g ó ln e w yniki n ależy przyznać, że w yko n a no w ie lk ą p racę — z e b ra ­ no olbrzym i m a te ria ł. N ie w iem , czy ja k ie k o lw ie k inne p a ń stw o w E uropie zdobyło się na a k c ję o ta k sze­ rokim zasięgu.

Z e b ra n y m a te ria ł posłużył do o p ra c o w a n ia spisu za­ bytków a rc h ite k tu ry i b u d o w n ictw a w Polsce w u k ła ­ d zie w o je w ó d zkim 9. W p o ró w n a n iu z p o p rz e d n io o p u ­ b likow anym i spisam i je st on obszerniejszy i d o k ła d ­ niejszy. D ział Z abytków N ieruchom ych O D Z i w o je ­ w ódzkie B iura D o ku m e n ta cji Z a b ytkó w p rzyg o to w u ją n a stę p n e zeszyty do d ru ku . M ożna przypuszczać, że kom p le tn y spis zostanie o p u b lik o w a n y za pięć lat. Tak w ię c spis za b ytkó w nieruchom ych w Polsce zostanie sporządzony i o p u b lik o w a n y w c ią g u 1 4 -1 5 la t. Jest to okres dość d łu g i. S pora część in fo rm a c ji zaw artych zarów no na fiszkach, ja k i w w yd ru ko w a n ych spisach z d e z a k tu a liz u je się. W p ra w d z ie w o je w ó d zkie B iura D o ­ ku m e n ta cji Z a b ytk ó w m ogą u a k tu a ln ić in fo rm a c je , ale tylko nie duży ich p ro ce n t. D la te g o też pro w a d zen ie cyklicznej in w e n ta ry z a c ji o b ie k tó w a rc h ite k tu ry za b yt­

kow ej w Polsce je s t nieodzow ne.

Ludzie b o ry k a ją c y się z o grom nym i tru d n o ś c ia m i w p rze p ro w a d ze n iu o b e c n e g o spisu m arzą o ja k n a j­ szybszym je g o d o k o ń cze n iu i o p u b lik o w a n iu . W ta k ie j s y tu a c ji pro p o zycje n a stę p n e g o spisu m ogą być u zna­ ne za przedw czesne, je ś li nie wręcz za n ie ta kto w n e . U w ażam je d n a k , że nad następnym spisem należy się z a sta n o w ić ju ż d zisia j. W kolejnych spisach w id a ć w y­ raźny postęp ilościow y i jakościow y. W o s ta tn im s p i­ sie ta kim ja ko ścio w ym postępem było w p ro w a d ze n ie o b o w ią zku w y ko n a n ia d la każdego o b ie k tu zd ję cia , a także d o d a n ie a d n o ta c ji typu b ib lio g ra fic z n e g o (czy is tn ie je ka rta b ia ła , czy o b ie k t był u w zg lę d n io n y w p o ­ przednich spisach, czy je s t ujęty w K a ta lo g u Zabytków

S ztuki IS PAN).

Szkoda, że in fo rm a c je te zostały p o m in ię te w o b e cn ie p u b lik o w a n e j serii. Słuszną decyzją było za o p a trze n ie ka żd e g o to m u spisu w zesta w ie n ia ilo ścio w e w ed łu g ro d z a jó w zabytków , w indeksy m iejscow ości oraz m apę w o je w ó d ztw a z n a n ie sio n ym i g ra n ic a m i g m in , diecezji i daw nych p o w ia tó w oraz zam ieszczenie k ró tkie j c h a ­ rakterystyki a rc h ite k tu ry i b u d o w n ic tw a na początku każdego tom u.

9 Dotychczas ukazały się spisy wojew ództw : bialskopodlas­ kiego, częstochowskiego, łomżyńskiego, piotrkowskiego i su­ walskiego.

O b e c n a , trzecia już re je s tra c ja o b ie k tó w a rc h ite k tu ry zabytkow ej w Polsce je s t b a rd z ie j kom pleksow a i d o ­ kła d n a . M am je d n a k w rażenie, że je j re zu lta ty uzyskane ta k w ie lkim n a kła d e m pracy i kosztów — są n ie d o s ta ­ tecznie w ykorzystywane. C hodzi tu b a rd z ie j o in fo rm a ­ cje zaw arte na fiszkach niż o p u b lik o w a n e w poszcze­ gólnych to m a ch . W ynika to — być może — z ogrom u ze b ran e go m a te ria łu lu b braku metody je g o analizy. N asuw a się w ła ściw ie je d n o ro zw ią za n ie : ko m p u te ryza ­ cja. N ie p ro p o n u ję go pow o do w a n y m odą lu b n a iw n ą fa scyn a cją . Znam nasze polskie re a lia , mam za sobą kilka la t dośw iadczeń w b orykaniu się z p roblem am i kom puteryzacji e w id e n c ji zabytków ruchom ych i cza­ sem sądzę, że nie dorośliśm y jeszcze do sto so w a n ia te ­ go narzędzia. Cóż z tego, że np. e w id e n c ja zabytków ruchom ych je s t skom puteryzow ana, skoro praktycznie nie możemy z n ie j korzystać z pow odu b ra ku m iejsca. Kto zna w a ru n k i lo ka lo w e O D Z , może to poświadczyć. M ógłbym jeszcze przytoczyć złą ja ko ść sprzętu, tr u d ­ ności z uzyskiw aniem p a p ie ru do w yd ru kó w itp. N ie ­ m niej uważam, że musimy p o d ją ć spraw ę ko m p u te ry­ zacji, poniew aż rzu tu je ona na cały system e w id e n c ji, na sposób m yślenia kie ru ją cych i w ykonaw ców , a n a ­ w et użytkow ników .

Pośpiech nie je s t w skazany. W a rto d o k ła d n ie j za zn a ­ jo m ić się ze skom puteryzow anym i system ami e w id e n cji zabytków nieruchom ych, chociażby z p o k ró tc e tu ta j za­ sygnalizow anym i. Przemyśleć je i przystosować do p o l­ skich w a ru n kó w . W yd a je się, że n a jo d p o w ie d n ie js z ym wzorcem systemu do a n a liz y ze b ra n e j ju ż e w id e n c ji sporządzonej na fiszkach m ógłby być szerzej tu o m ó ­ w iony system kanadyjski. System ten można by też zastosow ać przy p la n o w a n iu n a stę p n e g o z kolei spisu zabytków a rc h ite k tu ry i b u d o w n ictw a w Polsce. Żeby go przeprow adzić, chociażby za dziesięć lat, ju ż d z i­ sia j należy pow ażnie za stanow ić się nad je g o m etodą. D otychczasow a m etoda w ykonyw ania spisów zabytków a rc h ite k tu ry w Polsce, ta sama w zasadzie we wszyst­ kich trzech kolejnych spisach, chociaż p o p ra w ia n a i u z u p e łn ia n a , je s t ju ż nie w ystarczająca.

S charakteryzow any tu ta j system ka n a d yjski p ozw oliłby prze p ro w a d zić e w id e n c ję p o śre d n ią pom iędzy fiszką a kartą pełną, między którymi to e w id e n c ja m i istn ie je zbyt duży rozziew in fo rm a cyjn y.

Jeszcze raz pow tarzam , że system ka n a d yjski po p o ­ p ra w ie n iu je g o w ad, które ju ż d zisia j d o s trze g a ją sami je g o autorzy, m ógłby być wzorem, który — u z u p e łn io ­ ny ciekaw ym i ro zw ią za n ia m i systemów innych kra jó w - można by dostosow ać do w a ru n kó w polskich.

N ie chcę się tu w d a w a ć w szczegóły. Te o g ó ln e uw a ­ gi, pośw ięcone systemom e w id e n c ji zabytków n ie ru ­ chom ych, pow stały ja k gdyby na m a rg in e sie moich głów nych zain te re so w a ń i o b ow iązków od la t zw iąza­ nych z m etodam i e w id e n c ji zabytków ruchom ych. Z n a ­ jom ość systemów e w id e n c ji zabytków nieruchom ych p o ­ zw ala na w yraźniejsze o kre śle n ie specyficznych cech e w id e n c ji zabytków ruchom ych, na d o k ła d n ie js z e roz­ g ra n ic z e n ie tych e w id e n c ji, z d ru g ie j zaś strony w ska ­ zuje na konieczność ściślejszego ich p o w ią z a n ia , przy czym rozw iązania m e to d o lo g iczn e w e w id e n c ji za b yt­ ków nieruchom ych (np. ko m p u te ryza cja ) na pew no b ę ­ dą rzutow ać na m etodę e w id e n c ji zabytków ru c h o ­

mych.

mgr Bolesław Bielawski Ośrodek D okum entacji Zabytków W arszawa

Cytaty

Powiązane dokumenty

In order to obtain a result concerning the convergence rate of the inte- grated mean-square error we need the following lemma..

On the other hand, in the case of the leaf preserving diffeomorphism group of a foliated manifold (which is also a nontransitive group of diffeomorphisms) the first method works

To generalise the Fox fundamental trope or the Artin–Mazur fundamental pro-group of a space we consider a fun- damental pro-groupoid π crs(X) and a category pro(π crs(X), Sets) which

(Dalej o ukrywaniu się „na aryjskiej stronie&#34; rodziny Baczyńskich i Zielęńczyków.) Nic więc, co mogłoby wesprzeć p. Żebrowska, jak widać, należy do tych, którzy nie

Za osiągnięcia w działal ności naukowej dr Dorota Żyżelewicz była kilkakrotnie honorowana nagrodami Rektora Politechniki Łódzkiej, również jej praca doktorska

(C) The general definition of PGQ shall coincide with Barwise’s defi- nition of the basic case of PM ↑Q (partially-ordered M↑ quantifiers) when the quantification is a basic

1. This question arises in such algebraical problems as solving a system of linear equations with rectangular or square singular matrix or finding a generalized

There are no such dating problems in the other existing versions of the Anglo-Saxon Chronicle (i.e. wherever the battle is actually referred to), although in C (British