• Nie Znaleziono Wyników

Przemówie nad grobem profesora Edmunda Jankowskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przemówie nad grobem profesora Edmunda Jankowskiego"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Zdzisław Libera

Przemówie nad grobem profesora

Edmunda Jankowskiego

Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 26-27, 159-160

1991-1992

(2)

Rocznik Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza XXVI/XXVII (1991-1992)

KRONIKA ŻAŁOBNA

Zdzisław Libera

PRZEMÓWIENIE NAD GROBEM

PROFESORA EDMUNDA JANKOWSKIEGO

(6 MAJA 1991)

Towarzystwo Literackie im. Adama Mickiewicza żegna dziś w głębokim smutku swego zasłużonego członka honorowego, wieloletniego sekretarza a po­ tem wiceprezesa Zarządu Głównego, przewodniczącego Komisji Historycznej, profesora Edmunda Jankowskiego.

Odszedł od nas wybitny uczony, historyk literatury polskiej, badacz piśmien­ nictwa drugiej połowy XIX wieku, autor pięknej i mądrej książki o życiu i twór­ czości Elizy Orzeszkowej, wydawca listów pisarki opatrzonych wzorowym ko­ mentarzem, twórca kalendarza jej życia, którego wydania, niestety nie doczekał.

Jako znawca literatury pamiętnikarskiej i epistolografii, pisał na ten temat świetne studia krytyczne w „Roczniku Literackim”.

Był inicjatorem i redaktorem Słownika Pseudonimów Polskich, nad którym pracował do ostatnich chwil życia.

Ukochany przez uczniów i szanowany przez kolegów pozostał w ich pamięci jako znakomity pedagog. Będąc profesorem liceum w Rydzynie a potem w gi­ mnazjum i liceum O.O. Marianów na Bielanach wyróżniał się zaletami umysłu i charakteru. Trudno w paru zdaniach określić osobowość profesora Jankowskie­ go. Rzymianie nazywali ludzi tego typu Vir constans - mąż niezłomny, my mo­ żemy posłużyć się określeniem polskiego poety: należał do tych, co uważają, że „nie trzeba kłaniać się okolicznościom, a Prawdom kazać, by za drzwiami stały.” Był człowiekiem zasad, wierny przekonaniom, których nie zmieniał pod wpły­ wem zmieniających się nastrojów społecznych i politycznych.

Jako historyk literatury profesor Edmund Jankowski był doświadczonym fi­ lologiem i autorytetem w dziedzinie badań nad tekstem literackim. Ale równo­ cześnie bliskie mu były dociekania nad biografią pisarza i chęć dotarcia do naj­ głębszych warstw jego osobowości. Znamienne pod tym względem jest motto wyjęte z pism Stanisława Ossowskiego, które położył na wstępie książki o Elizie Orzeszkowej. „Wbrew potocznej opinii - zainteresowanie biografią twórców to

(3)

— 160 —

nie jest tylko pozaestetyczne zainteresowanie, praca biografów daje coś więcej niż komentarz do dzieł.” Spod pióra Edmunda Jankowskiwego wyszły piękne portrety literackie takich postaci, jak Zygmunt Szweykowski, Konrad Górski, Ju­ lian Krzyżanowski czy Witold Suchodolski, niegdyś naczelny dyrektor archi­ wów, a później kierownik Działu Bibliografii Instytutu Badań Literackich PAN. Wszystkie te portrety odznaczają się dążeniem do wydobycia istotnych, najbar­ dziej charakterystycznych cech portretowanych osób, a zarazem odznaczają się osobistym, emocjonalnym do nich stosunkiem,

Z Towarzystwem Literackim im. Adama Mickiewicza Edmund Jankowski związany był od chwili, gdy Towarzystwo wznowiło swą działalność po wojnie w Warszawie. Jego postawa i stosunek do Towarzystwa ujawniły się najwyraźniej w pięknym odczycie wygłoszonym przed laty na naradzie prezesów Oddziałów Towarzystwa w Częstochowie, a opublikowanym potem w „Roczni­ ku Towarzystwa” p t Rola tradycji w działalności Towarzystwa Literackiego im. Adama Mickiewicza.

Stojąc na straży największych wartości kultury i literatury polskiej, broniąc tradycji rozumianej jako „pielgrzymowanie z pokolenia na pokolenie treści kul­ turalnych” nie chciał być profesor Jankowski tradycjonalistą. Nie żywił ślepego przywiązania do „komy i joty”. Starał się, jak to określił, być jak owi „cursores, qui lampada sibi tradunt”, jak biegacze, co przekazują sobie pochodnię. Gdy bieg trwa przez lat sto, pochodnia nie może być ta sama, co na początku biegu, ale meta docelowa musi pozostać ta sama.”

Żegnamy profesora Jankowskiego z poczuciem wielkiej straty, jaką poniosła polonistyka i nasze Towarzystwo. Ale żegnamy Go także z głębokim przekona­ niem, że nadal będziemy korzystać z Jego wskazań, zaleceń i rad i przez wiele lat sięgać będziemy do dzieł, jakie po sobie pozostawił.

Cytaty

Powiązane dokumenty

A po drugie, Adam Schaff usilnie starał się, rzecz jasna po Październiku, o osadzenie marksizmu w szerszym kontekście polskiej i światowej kultury.. Wszystkie inne zasługi

Dla Norwida był żołnierzem na miarę starożytnych wodzów, stąd też wiersz swój opatrzył autor słowami wielkiego Kartagińczyka, Hannibala – ,,Przysięgę złożoną ojcu aż

Podczas gdy fizycy koncentrowali się na pochodzeniu promieniowania, biologowie i geolodzy rozważali jego wpływ na procesy zachodzące na Ziemi i związane z tym skale czasowe.. W

Z dobroci serca nie posłużę się dla zilustrowania tego mechanizmu rozwojem istoty ludzkiej, lecz zaproponuję przykład róży, która w pełnym rozkwicie osiąga stan

nazywane również rybami latającymi (Ryc. Pojawiły się na naszej planecie w eocenie. Ryby te występują przy powierzchni oceanu. W celu ucieczki przed drapieżnika-

Wraca bowiem do ojczystej ziemi, do której tęsknił i o której napisał wiele pięknych wierszy.. Wraca do Lublina, na cmentarz przy ulicy Lipowej, któremu też poświęcił

Można się spodziewać, że po przeczytaniu tego opracowania wielu badaczy, którzy do tej pory traktowali zjawisko nowej duchowości jako mało znaczące, przekona się o potrzebie

[r]