119
19. BÓG JEST JEDEN
Cel ogólny
Ukazanie prawdy o Bogu Jedynym, którego najpe³niej objawi³ nam Jezus Syn Bo¿y.
Kszta³towanie postawy adoracji, uwielbienia wobec Boga.
Cele szczegó³owe Uczeñ:
podaje, w jaki sposób mo¿na wype³niaæ pierwsze przykazanie Bo¿e,
wyjania, dlaczego Bogu nale¿y siê adoracja,
uzasadnia, na czym polegaj¹ wykroczenia przeciw wierze, nadziei i mi³oci,
dowodzi, ¿e chrzecijanin jest powo³any do wiary, nadziei i mi³oci,
przyjmuje odpowiedzialnoæ za wiernoæ Bogu jedynemu,
ocenia swoje postêpowanie w wietle wiary.
Metody
Praca z tekstem, wyk³ad, praca w grupach, s³oneczko.
rodki dydaktyczne
Pismo wiête, plansza z napisem ba³wochwalstwo, karty pracy, Katechizm Kocio³a Katolickiego.
MODLITWA
Akt wiary.
WPROWADZENIE
Zagubiony we wspó³czesnym wiecie cz³owiek szuka czêsto namiastek szczêcia w postaci kogo lub czego, co mo¿na ubóstwiæ. Prowadzi to do ucieczki od Boga i prawdziwych wartoci.
Pos³uchajcie, jak to wygl¹da³o w ¿yciu Rafa³a.
Odczytanie wiadectwa z podrêcznika ucznia.
Rafa³, finansista w komercyjnym banku zachodnim, uwa¿any jest w rodowisku za wyj¹tkowego szczêciarza. Nale¿y do elity najlepiej za- 119
19. BÓG JEST JEDEN
Cel ogólny
Ukazanie prawdy o Bogu Jedynym, którego najpe³niej objawi³ nam Jezus Syn Bo¿y.
Kszta³towanie postawy adoracji, uwielbienia wobec Boga.
Cele szczegó³owe
Uczeñ:
podaje, w jaki sposób mo¿na wype³niaæ pierwsze przykazanie Bo¿e, wyjania, dlaczego Bogu nale¿y siê adoracja, uzasadnia, na czym polegaj¹ wykroczenia przeciw wierze, nadziei i mi³oci, dowodzi, ¿e chrzecijanin jest powo³any do wiary, nadziei i mi³oci, przyjmuje odpowiedzialnoæ za wiernoæ Bogu jedynemu, ocenia swoje postêpowanie w wietle wiary.
Metody Praca z tekstem, wyk³ad, praca w grupach, s³oneczko.
rodki dydaktyczne
Pismo wiête, plansza z napisem ba³wochwalstwo, karty pracy, Katechizm Kocio³a Katolickiego.
MODLITWA
Akt wiary.
WPROWADZENIE
Zagubiony we wspó³czesnym wiecie cz³owiek szuka czêsto namiastek szczêcia w postaci kogo lub czego, co mo¿na ubóstwiæ. Prowadzi to do ucieczki od Boga i prawdziwych wartoci.
Pos³uchajcie, jak to wygl¹da³o w ¿yciu Rafa³a.
Odczytanie wiadectwa z podrêcznika ucznia.
Rafa³, finansista w komercyjnym banku zachodnim, uwa¿any jest w rodowisku za wyj¹tkowego szczêciarza. Nale¿y do elity najlepiej za-
120
rabiaj¹cych w firmie. Piêtnacie lat temu by³ nikim. Ch³opak z ma³ego, za- pyzia³ego miasteczka w Polsce centralnej, gdzie czas p³ynie z dziewiêtna- stowieczn¹ ospa³oci¹, dzisiaj z rozbawieniem wspomina czasy, gdy uwa-
¿ano go za klasowego niezgu³ê, wykpiwano, wytykano palcami i tylko jako ministrant przy o³tarzu w wiejskim kociele czu³, ¿e ¿ycie szykuje mu nie- spodziankê. Dzi jedzi nowym modelem saaba, nosi garnitur Armaniego, umawia siê z klientami w eleganckich lokalach, codziennie przez jego rêce przechodz¹ kontrakty warte miliony.
Dwa lata temu by³ <pracownikiem roku> w swojej firmie. Studenci mar- ketingu prosili go wtedy o autografy. Deklarowali, ¿e zrobi¹ wszystko dla takiej kariery. By³ mistrzem, guru, objawieniem, geniuszem. 12 miesiêcy póniej przeszed³ pierwszy zawa³. Rozleg³y. (...) Siedzimy w jego gabine- cie na ostatnim piêtrze wie¿owca. Szk³o, nikiel, skóra. (...) Rafa³ nie ma jeszcze 40 lat, porusza siê sztywno, trochê po wojskowemu. Nie umiecha siê, nie gestykuluje. Jego spokojna twarz budzi jednak zaufanie.
Jestem pracoholikiem przyznaje matowym, niskim g³osem. To taka odmiana na³ogu. Mo¿na uzale¿niæ siê od tytoniu, alkoholu, seksu. Ja uzale¿ni³em siê od pracy. Umiecha siê nagle szerokim, ch³opiêcym, jak- by przepraszaj¹cym umiechem. Dla dobrego kontraktu, dla awansu je- stem w stanie zrobiæ wszystko. Kocham pieni¹dze. Ich zapach doprowadza mnie do szaleñstwa. Kocham w³adzê. Przyznajê, ¿e chwilami czujê siê jak bóg. Oczywicie w przenoni dodaje szybko. Tak wiele zale¿y od moich decyzji albo... tu ledwo zauwa¿alne drgnienie rêki kaprysów.
Bankowiec Rafa³, stoj¹cy ci¹gle u progu <naprawdê> wielkiej kariery zjednoczonej Europy ju¿ zna cenê sukcesu obowi¹zuje zasada <co za co>. Po wyjciu ze szpitala szuka drogi powrotu do Boga. Znalaz³ sta³ego spowiednika, który poradzi³ mu, by poszuka³ tak¿e pomocy u specjalistów
psychoterapii. Gdy wchodzi do budynku, w którym spotykaj¹ siê praco- holicy, mija drzwi z tabliczk¹: <Szko³a sukcesu>. Piêtro wy¿ej czekaj¹ ci, którzy ten sukces osi¹gnêli, teraz musz¹ siê z niego wyleczyæ.
Co by³o przyczyn¹, ¿e sukces Rafa³a przerodzi³ siê w pora¿kê, roz- czarowanie?
Jakie wartoci postawi³ Rafa³ na pierwszym miejscu w swoim ¿yciu?
W pierwszym przykazaniu Bóg mówi: Nie bêdziesz mia³ bogów cu- dzych przede Mn¹, co Katechizm Kocio³a Katolickiego wyjania takimi s³owami: Pierwsze przykazanie wzywa cz³owieka do wiary w Boga, do po-
120
rabiaj¹cych w firmie. Piêtnacie lat temu by³ nikim. Ch³opak z ma³ego, za- pyzia³ego miasteczka w Polsce centralnej, gdzie czas p³ynie z dziewiêtna-
stowieczn¹ ospa³oci¹, dzisiaj z rozbawieniem wspomina czasy, gdy uwa-
¿ano go za klasowego niezgu³ê, wykpiwano, wytykano palcami i tylko jako ministrant przy o³tarzu w wiejskim kociele czu³, ¿e ¿ycie szykuje mu nie- spodziankê. Dzi jedzi nowym modelem saaba, nosi garnitur Armaniego, umawia siê z klientami w eleganckich lokalach, codziennie przez jego rêce
przechodz¹ kontrakty warte miliony.
Dwa lata temu by³ <pracownikiem roku> w swojej firmie. Studenci mar- ketingu prosili go wtedy o autografy. Deklarowali, ¿e zrobi¹ wszystko dla takiej kariery. By³ mistrzem, guru, objawieniem, geniuszem. 12 miesiêcy póniej przeszed³ pierwszy zawa³. Rozleg³y. (...) Siedzimy w jego gabine- cie na ostatnim piêtrze wie¿owca. Szk³o, nikiel, skóra. (...) Rafa³ nie ma jeszcze 40 lat, porusza siê sztywno, trochê po wojskowemu. Nie umiecha siê, nie gestykuluje. Jego spokojna twarz budzi jednak zaufanie.
Jestem pracoholikiem przyznaje matowym, niskim g³osem. To taka odmiana na³ogu. Mo¿na uzale¿niæ siê od tytoniu, alkoholu, seksu. Ja uzale¿ni³em siê od pracy. Umiecha siê nagle szerokim, ch³opiêcym, jak- by przepraszaj¹cym umiechem. Dla dobrego kontraktu, dla awansu je- stem w stanie zrobiæ wszystko. Kocham pieni¹dze. Ich zapach doprowadza mnie do szaleñstwa. Kocham w³adzê. Przyznajê, ¿e chwilami czujê siê jak bóg. Oczywicie w przenoni dodaje szybko. Tak wiele zale¿y od moich decyzji albo... tu ledwo zauwa¿alne drgnienie rêki kaprysów
. Bankowiec Rafa³, stoj¹cy ci¹gle u progu <naprawdê> wielkiej kariery zjednoczonej Europy ju¿ zna cenê sukcesu obowi¹zuje zasada <co za co>. Po wyjciu ze szpitala szuka drogi powrotu do Boga. Znalaz³ sta³ego spowiednika, który poradzi³ mu, by poszuka³ tak¿e pomocy u specjalistów psychoterapii. Gdy wchodzi do budynku, w którym spotykaj¹ siê praco- holicy, mija drzwi z tabliczk¹: <Szko³a sukcesu>. Piêtro wy¿ej czekaj¹ ci, którzy ten sukces osi¹gnêli, teraz musz¹ siê z niego wyleczyæ.
Co by³o przyczyn¹, ¿e sukces Rafa³a przerodzi³ siê w pora¿kê, roz-
czarowanie?
Jakie wartoci postawi³ Rafa³ na pierwszym miejscu w swoim ¿yciu?
W pierwszym przykazaniu Bóg mówi: Nie bêdziesz mia³ bogów cu- dzych przede Mn¹, co Katechizm Kocio³a Katolickiego wyjania takimi s³owami: Pierwsze przykazanie wzywa cz³owieka do wiary w Boga, do po-
121 k³adania w Nim nadziei i do mi³owania Go nade wszystko (KKK 2134). To wezwanie domaga siê odpowiedzi ze strony cz³owieka.
ROZWINIÊCIE
1. Wezwani do mi³oci i wiernoci
Ka¿dy z nas musi sobie postawiæ zasadnicze pytanie, na które da odpo- wied swoim ¿yciem: Przed kim klêkam i komu s³u¿ê we wszystkich swo- ich dzia³aniach?
Bóg Jahwe mówi³ na Synaju do narodu wybranego: Ja jestem Pan, twój Bóg, który ciê wywiód³ z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie bêdziesz mia³ cudzych bogów obok Mnie! Nie bêdziesz czyni³ ¿adnej rzeby ani
¿adnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemi¹! Nie bêdziesz oddawa³ im pok³onu i nie bêdziesz im s³u¿y³, poniewa¿ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bo- giem zazdrosnym, który karze wystêpek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia wzglêdem tych, którzy Mnie nienawidz¹. Okazujê za ³askê a¿ do tysi¹cznego pokolenia tym, którzy Mnie mi³uj¹ i przestrze- gaj¹ moich przykazañ (Wj 20,2-6). I chocia¿ Izraelici ³amali przymierze, nie byli wierni Bóg niezmiennie darzy³ ich mi³oci¹, otacza³ trosk¹ i prze- bacza³ im grzechy, oczekiwa³ ich nawrócenia.
W swej dobroci Bóg pozwoli³ równie¿ nam, wiadkom Nowego Przy- mierza, poznaæ i niejako dotkn¹æ siebie w osobie Jezusa Chrystusa, który mówi do nas w Mt 6,24: Nikt nie mo¿e dwom panom s³u¿yæ. Bo albo jednego bêdzie nienawidzi³, a drugiego bêdzie mi³owa³; albo z jednym bê- dzie trzyma³, a drugim wzgardzi. Nie mo¿ecie s³u¿yæ Bogu i Mamonie.
Daje do zrozumienia, ¿e On Stwórca i Pan nie mo¿e byæ dla cz³owieka jednym z wielu bogów. Oddawanie czci innym bogom to BA£WO- CHWALSTWO.
To has³o, napisane na arkuszu papieru, zawieszamy na tablicy, a uczniów dzielimy na kilka grup. Ka¿da grupa losuje kartki z tekstem z Nowego Te- stamentu na temat ba³wochwalstwa Kol 3,5; Ef 5,5; Mt 6,24; Flp 3,19;
Tt 3,3; 2Tes 2,4.
Ich zadaniem jest odpowiedzieæ na kolorowych kartkach na pytanie:
Co w danym fragmencie jest nazwane ba³wochwalstwem?
Na innych kartkach maj¹ wypisaæ antidotum, czyli wskazanie, co ro- biæ, aby tego konkretnego wykroczenia moralnego unikn¹æ. Przedstawicie- 121
k³adania w Nim nadziei i do mi³owania Go nade wszystko (KKK 2134). T
o wezwanie domaga siê odpowiedzi ze strony cz³owieka.
ROZWINIÊCIE 1. Wezwani do mi³oci i wiernoci
Ka¿dy z nas musi sobie postawiæ zasadnicze pytanie, na które da odpo- wied swoim ¿yciem: Przed kim klêkam i komu s³u¿ê we wszystkich swo- ich dzia³aniach?
Bóg Jahwe mówi³ na Synaju do narodu wybranego: Ja jestem Pan, twój Bóg, który ciê wywiód³ z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie bêdziesz mia³ cudzych bogów obok Mnie! Nie bêdziesz czyni³ ¿adnej rzeby ani ¿adnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemi¹! Nie bêdziesz oddawa³ im pok³onu i nie bêdziesz im s³u¿y³, poniewa¿ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bo- giem zazdrosnym, który karze wystêpek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia wzglêdem tych, którzy Mnie nienawidz¹. Okazujê za ³askê a¿ do tysi¹cznego pokolenia tym, którzy Mnie mi³uj¹ i przestrze- gaj¹ moich przykazañ (Wj 20,2-6). I chocia¿ Izraelici ³amali przymierze, nie byli wierni Bóg niezmiennie darzy³ ich mi³oci¹, otacza³ trosk¹ i prze- bacza³ im grzechy, oczekiwa³ ich nawrócenia.
W swej dobroci Bóg pozwoli³ równie¿ nam, wiadkom Nowego Przy- mierza, poznaæ i niejako dotkn¹æ siebie w osobie Jezusa Chrystusa, który mówi do nas w Mt 6,24: Nikt nie mo¿e dwom panom s³u¿yæ. Bo albo jednego bêdzie nienawidzi³, a drugiego bêdzie mi³owa³; albo z jednym bê- dzie trzyma³, a drugim wzgardzi. Nie mo¿ecie s³u¿yæ Bogu i Mamonie. Daje do zrozumienia, ¿e On Stwórca i Pan nie mo¿e byæ dla cz³owieka jednym z wielu bogów. Oddawanie czci innym bogom to BA£WO- CHWALSTWO.
To has³o, napisane na arkuszu papieru, zawieszamy na tablicy
, a uczniów Co w danym fragmencie jest nazwane ba³wochwalstwem? Ich zadaniem jest odpowiedzieæ na kolorowych kartkach na pytanie: Na innych kartkach maj¹ wypisaæ antidotum, czyli wskazanie, co ro- dzielimy na kilka grup. Ka¿da grupa losuje kartki z tekstem z Nowego Te- stamentu na temat ba³wochwalstwa Kol 3,5; Ef 5,5; Mt 6,24; Flp 3,19; Tt 3,3; 2Tes 2,4. biæ, aby tego konkretnego wykroczenia moralnego unikn¹æ. Przedstawicie-
122
le grup umieszczaj¹ pod has³em <ba³wochwalstwo> odpowiednie kartki, np. pycha pokora; z³oæ, nienawiæ mi³oæ; rozpusta, nieczystoæ skrom- noæ; ³akomstwo umiarkowanie, pijañstwo wstrzemiêliwoæ, post; chci- woæ ja³mu¿na; mamona mi³osierdzie itd.
Okazuje siê, ¿e Nowy Testament uto¿samia ba³wochwalstwo z grzechem, a nie z jak¹ religi¹. Podkrela g³ównie grzechy na³ogowe, ho³dowanie wystêpkom. Ka¿dy grzech to uk³on w stronê jakiego bo¿ka. Pan Bóg oczekuje, ¿e na Jego mi³oæ odpowiemy mi³oci¹. W Katechizmie Kocio³a Katolickiego czytamy: Nale¿y odrzuciæ wszystkie formy wró¿biarstwa:
odwo³ywanie siê do Szatana lub demonów, przywo³ywanie zmar³ych lub inne praktyki maj¹ce rzekomo ods³aniaæ przysz³oæ. Korzystanie z horo- skopów, astrologia, chiromancja, wyjanianie przepowiedni i wró¿b, zjawi- ska jasnowidztwa, pos³ugiwanie siê medium s¹ przejawami chêci panowa- nia nad czasem, nad histori¹ i wreszcie nad ludmi, a jednoczenie pragnie- niem zjednania sobie ukrytych mocy (...) (KKK 2116).
Uczniowie dopisuj¹ na karkach kolejne przejawy ba³wochwalstwa z od- powiednim <antidotum> i umieszczaj¹ na planszy.
2. Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym (Wj 20,5).
Dlaczego Pan Bóg jest o nas zazdrosny?
Na czym polega Bo¿a zazdroæ?
Wyznaj¹c nasz¹ wiarê, zaczynamy od s³ów: Wierzê w jednego Boga, Ojca wszechmog¹cego... jest to stwierdzenie podstawowe i na nim opie- raj¹ siê inne prawdy o wiecie i o cz³owieku. Wiara w Boga Stworzyciela przynagla nas do przyjêcia Go jako naszego Pana, od którego wszystko pochodzi i do którego wszystko zmierza. Bóg nieustannie zwraca siê do cz³owieka przez swoich pos³añców, a szczególnie przez proroków, wzywa- j¹c do nawrócenia, do wewnêtrznej przemiany i wiary. Obwieszcza swoje imiê: JESTEM, KTÓRY JESTEM (Wj 3,14) i zawiera z narodem wybra- nym przymierze. Nawet po grzechu Izraela (ulepienie z³otego cielca) oka- zuje siê Bogiem mi³osiernym wys³uchuje b³agania Moj¿esza i pozostaje poród niewiernego ludu. Bóg kocha mi³oci¹ wiern¹, niezmiennie Uko- cha³em ciê odwieczn¹ mi³oci¹, dlatego te¿ zachowa³em dla ciebie ³aska- woæ (Jr 31,3). wiêty Jan zawiadczy dalej, ¿e Bóg jest mi³oci¹, mi³oæ nale¿y do istoty Boga. Wierzymy w to i ufamy, ¿e posy³aj¹c w pe³ni czasów swojego jedynego Syna i Ducha mi³oci, Bóg przybli¿y³ nam najbardziej wewnêtrzn¹ tajemnicê mi³oci i jednoci osób Trójcy wiêtej.
122
le grup umieszczaj¹ pod has³em <ba³wochwalstwo> odpowiednie kartki, np. pycha pokora; z³oæ, nienawiæ mi³oæ; rozpusta, nieczystoæ skrom-
noæ; ³akomstwo umiarkowanie, pijañstwo wstrzemiêliwoæ, post; chci-
woæ ja³mu¿na; mamona mi³osierdzie itd.
Okazuje siê, ¿e Nowy Testament uto¿samia ba³wochwalstwo z grzechem, a nie z jak¹ religi¹. Podkrela g³ównie grzechy na³ogowe, ho³dowanie wystêpkom. Ka¿dy grzech to uk³on w stronê jakiego bo¿ka. Pan Bóg oczekuje, ¿e na Jego mi³oæ odpowiemy mi³oci¹. W Katechizmie Kocio³a Katolickiego czytamy: Nale¿y odrzuciæ wszystkie formy wró¿biarstwa
: odwo³ywanie siê do Szatana lub demonów, przywo³ywanie zmar³ych lub inne praktyki maj¹ce rzekomo ods³aniaæ przysz³oæ. Korzystanie z horo- skopów, astrologia, chiromancja, wyjanianie przepowiedni i wró¿b, zjawi- ska jasnowidztwa, pos³ugiwanie siê medium s¹ przejawami chêci panowa- nia nad czasem, nad histori¹ i wreszcie nad ludmi, a jednoczenie pragnie- niem zjednania sobie ukrytych mocy (...) (KKK 2116).
Uczniowie dopisuj¹ na karkach kolejne przejawy ba³wochwalstwa z od- powiednim <antidotum> i umieszczaj¹ na planszy.
2. Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym (Wj 20,5).
Dlaczego Pan Bóg jest o nas zazdrosny? Na czym polega Bo¿a zazdroæ? Wyznaj¹c nasz¹ wiarê, zaczynamy od s³ów: W ierzê w jednego Boga, Ojca wszechmog¹cego... jest to stwierdzenie podstawowe i na nim opie- raj¹ siê inne prawdy o wiecie i o cz³owieku. Wiara w Boga Stworzyciela przynagla nas do przyjêcia Go jako naszego Pana, od którego wszystko pochodzi i do którego wszystko zmierza. Bóg nieustannie zwraca siê do cz³owieka przez swoich pos³añców, a szczególnie przez proroków
, wzywa- , ¿e posy³aj¹c w pe³ni czasów (Wj 3,14) i zawiera z narodem wybra- j¹c do nawrócenia, do wewnêtrznej przemiany i wiary. Obwieszcza swoje imiê: JESTEM, KTÓRY JESTEM nym przymierze. Nawet po grzechu Izraela (ulepienie z³otego cielca) oka- zuje siê Bogiem mi³osiernym wys³uchuje b³agania Moj¿esza i pozostaje poród niewiernego ludu. Bóg kocha mi³oci¹ wiern¹, niezmiennie Uko- cha³em ciê odwieczn¹ mi³oci¹, dlatego te¿ zachowa³em dla ciebie ³aska- woæ (Jr 31,3). wiêty Jan zawiadczy dalej, ¿e Bóg jest mi³oci¹, mi³oæ nale¿y do istoty Boga. Wierzymy w to i ufamy swojego jedynego Syna i Ducha mi³oci, Bóg przybli¿y³ nam najbardziej wewnêtrzn¹ tajemnicê mi³oci i jednoci osób Trójcy wiêtej.
123 Bóg, który jest Mi³oci¹, stworzy³ cz³owieka z mi³oci, chcia³ nas dla nas samych, jako istoty nosz¹ce Jego obraz, odbicie Stwórcy! Uzdolni³ nas do poznania prawdy, da³ umiejêtnoæ kochania i bycia kochanym, wezwa³ do wolnoci i obdarowa³ niezliczonymi talentami. Bóg ofiarowa³ nam to wszyst- ko i wymarzy³ sobie, ¿e odpowiemy mi³oci¹ na Jego mi³oæ... Jego za- zdroæ nie jest zaborcza, jest pragnieniem szczêcia dla cz³owieka trosk¹ o to DOBRO, które w nas w³o¿y³ by siê nie zmarnowa³o! Dobro to jest marnotrawione bezmylnie w sytuacjach, gdy cz³owiek nie czuje Bo¿ej obec- noci i wydaje siê mu, ¿e Bóg go opuci³, ju¿ siê nim nie zajmuje. S³abnie wtedy jego wiara i zaczyna szukaæ konkretu tzw. wróbla w kieszeni
bo¿ka, który bêdzie bli¿szy, cieplejszy, uchwytny zmys³ami (z³oty cielec).
Cz³owiek zaczyna widzieæ swoje ostateczne spe³nienie i opiekê w stworze- niach mimo wiadomoci, ¿e jest jeden, jedyny Bóg, któremu nale¿y siê mi³oæ. Ta mi³oæ w chwili próby nie dotrzymuje wiernoci, nieraz prowa- dzi do zdrady. Lekarstwem na czas próby mo¿e byæ adoracja, która jest aktem ca³kowitego opanowania serca przez Boga i zapatrzenia siê wy³¹cz- nie na Niego. Liczy siê tylko ON i ¿aden bo¿ek nie wchodzi w rachubê.
Adoracja daje cz³owiekowi odpornoæ na innych panów.
3. Je¿eli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na w³a-
ciwym miejscu.
Przyjmuj¹c prawdê, ¿e Bóg jest jeden, cz³owiek ma równie¿ przyj¹æ Jego s³owa, ca³kowicie Mu uwierzyæ i zaufaæ. Katechizm Kocio³a Katolickiego mówi: Przeciw mi³oci Bo¿ej mo¿na grzeszyæ w ró¿ny sposób. Obojêt- noæ zaniedbuje lub odrzuca mi³oæ Bo¿¹; nie uznaje jej inicjatywy i neguje jej moc. Niewdziêcznoæ pomija lub odrzuca uznanie mi³oci Bo¿ej, jak rów- nie¿ odwzajemnienie siê mi³oci¹ na mi³oæ. Oziêb³oæ jest zwlekaniem lub niedba³oci¹ w odwzajemnieniu siê na mi³oæ Bo¿¹; mo¿e zak³adaæ odmo- wê poddania siê poruszeniu mi³oci. Znu¿enie lub lenistwo duchowe posu- wa siê do odrzucenia radoci pochodz¹cej od Boga i do odrazy wobec dobra Bo¿ego (...) (KKK 2094). Wiara jest zasadnicz¹ postaw¹ cz³owieka wobec Boga, który objawia cz³owiekowi swoj¹ mi³oæ i wolê zbawienia go. Wiara jest darem i ³ask¹ Bo¿¹. Winna byæ podstaw¹ nawrócenia cz³owieka. Wy- kroczenia przeciw wierze to: dobrowolne w¹tpienie, chwiejnoæ w wierze, trudnoci w przezwyciê¿aniu zarzutów zwi¹zanych z wiar¹, niewiara, here- zja, schizma, apostazja.
123
Bóg, który jest Mi³oci¹, stworzy³ cz³owieka z mi³oci, chcia³ nas dla nas samych, jako istoty nosz¹ce Jego obraz, odbicie Stwórcy! Uzdolni³ nas do poznania prawdy, da³ umiejêtnoæ kochania i bycia kochanym, wezwa³ do wolnoci i obdarowa³ niezliczonymi talentami. Bóg ofiarowa³ nam to wszyst- ko i wymarzy³ sobie, ¿e odpowiemy mi³oci¹ na Jego mi³oæ... Jego za- zdroæ nie jest zaborcza, jest pragnieniem szczêcia dla cz³owieka trosk¹ o to DOBRO, które w nas w³o¿y³ by siê nie zmarnowa³o! Dobro to jest marnotrawione bezmylnie w sytuacjach, gdy cz³owiek nie czuje Bo¿ej obec- noci i wydaje siê mu, ¿e Bóg go opuci³, ju¿ siê nim nie zajmuje. S³abnie wtedy jego wiara i zaczyna szukaæ konkretu tzw. wróbla w kieszeni bo¿ka, który bêdzie bli¿szy, cieplejszy
, uchwytny zmys³ami (z³oty cielec). Cz³owiek zaczyna widzieæ swoje ostateczne spe³nienie i opiekê w stworze- niach mimo wiadomoci, ¿e jest jeden, jedyny Bóg, któremu nale¿y siê mi³oæ. Ta mi³oæ w chwili próby nie dotrzymuje wiernoci, nieraz prowa- dzi do zdrady. Lekarstwem na czas próby mo¿e byæ adoracja, która jest aktem ca³kowitego opanowania serca przez Boga i zapatrzenia siê wy³¹cz- nie na Niego. Liczy siê tylko ON i ¿aden bo¿ek nie wchodzi w rachubê. Adoracja daje cz³owiekowi odpornoæ na innych panów.
3. Je¿eli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na w³a-
ciwym miejscu.
Przyjmuj¹c prawdê, ¿e Bóg jest jeden, cz³owiek ma równie¿ przyj¹æ Jego s³owa, ca³kowicie Mu uwierzyæ i zaufaæ. Katechizm Kocio³a Katolickiego mówi: Przeciw mi³oci Bo¿ej mo¿na grzeszyæ w ró¿ny sposób. Obojêt- noæ zaniedbuje lub odrzuca mi³oæ Bo¿¹; nie uznaje jej inicjatywy i neguje jej moc. Niewdziêcznoæ
pomija lub odrzuca uznanie mi³oci Bo¿ej, jak rów- nie¿ odwzajemnienie siê mi³oci¹ na mi³oæ. Oziêb³oæ
jest zwlekaniem lub lub lenistwo duchowe posu- niedba³oci¹ w odwzajemnieniu siê na mi³oæ Bo¿¹; mo¿e zak³adaæ odmo- wê poddania siê poruszeniu mi³oci. Znu¿enie wa siê do odrzucenia radoci pochodz¹cej od Boga i do odrazy wobec dobra Bo¿ego (...) (KKK 2094). Wiara jest zasadnicz¹ postaw¹ cz³owieka wobec Boga, który objawia cz³owiekowi swoj¹ mi³oæ i wolê zbawienia go. Wiara jest darem i ³ask¹ Bo¿¹. Winna byæ podstaw¹ nawrócenia cz³owieka. W
y- kroczenia przeciw wierze to: dobrowolne w¹tpienie, chwiejnoæ w wierze, trudnoci w przezwyciê¿aniu zarzutów zwi¹zanych z wiar¹, niewiara, here- zja, schizma, apostazja.
124
ZAKOÑCZENIE
Bóg jest Stwórc¹. Jest Panem wszystkich ludzi, ca³ego wiata wszyst- kiego, cokolwiek istnieje. Poznajemy Go w historii jako tego, który ratowa³ od zag³ady i wyprowadza³ z najwiêkszych nieszczêæ. Najpe³niej jednak daje siê poznaæ jako Zbawiciel wszystkich ludzi w Jezusie Chrystusie, od- wiecznym S³owie.
Przykazanie pierwsze domaga siê odpowiedzi tego, by Boga stawiaæ na pierwszym miejscu i tylko Jemu oddawaæ czeæ i uwielbienie. Uznaj¹c Go za najwa¿niejszego w naszym ¿yciu, ³atwiej mo¿emy zrozumieæ nasze obo- wi¹zki wzglêdem drugiego cz³owieka, a tak¿e bardziej optymistycznie pa- trzeæ na w³asne ¿ycie i zadania stawiane nam do realizacji. ¯ycie sakramen- talne, adoracja, codzienna modlitwa i s³u¿ba pomagaj¹ nam w wype³nieniu Bo¿ego Prawa.
ZESZYT UCZNIA
Bóg oczekuje od nas postawy mi³oci, wdziêcznoci i oddania. Stworze- ni na Jego obraz i podobieñstwo, jestemy Jego umi³owanymi dzieæmi, prze- znaczonymi do wiecznego szczêcia. Ba³wochwalstwo to ho³dowanie grze- chom, na³ogom i wystêpkom. Ka¿dy grzech to uk³on w stronê jakiego bo¿- ka. Bóg zazdronie strze¿e dobra, które w nas zaszczepi³, by przynios³o owoc obfity. A my jestemy Jego w³asnoci¹ i do Niego chcemy nale¿eæ. Wyra- zem tej ³¹cznoci jest nasza modlitwa, postawa adoracji, s³u¿by i mi³oci.
P o m y l m y :
Jakiej postawy wymaga od nas Bóg w I przykazaniu?
Kto stanowi dla mnie ród³o prawdziwych wartoci?
W jaki sposób okazujê Bogu swoj¹ mi³oæ?
W czym przejawia siê moje zaufanie wobec Boga?
PRACA DOMOWA
1. Wyjanij, co nale¿y czyniæ, aby odpowiedzieæ na wezwanie Boga za- warte w pierwszym przykazaniu.
2. Napisz modlitwê wielbi¹c¹ Boga.
124
ZAKOÑCZENIE
Bóg jest Stwórc¹. Jest Panem wszystkich ludzi, ca³ego wiata wszyst- kiego, cokolwiek istnieje. Poznajemy Go w historii jako tego, który ratowa³ od zag³ady i wyprowadza³ z najwiêkszych nieszczêæ. Najpe³niej jednak daje siê poznaæ jako Zbawiciel wszystkich ludzi w Jezusie Chrystusie, od- wiecznym S³owie.
Przykazanie pierwsze domaga siê odpowiedzi tego, by Boga stawiaæ na pierwszym miejscu i tylko Jemu oddawaæ czeæ i uwielbienie. Uznaj¹c Go za najwa¿niejszego w naszym ¿yciu, ³atwiej mo¿emy zrozumieæ nasze obo- wi¹zki wzglêdem drugiego cz³owieka, a tak¿e bardziej optymistycznie pa- trzeæ na w³asne ¿ycie i zadania stawiane nam do realizacji. ¯ycie sakramen- talne, adoracja, codzienna modlitwa i s³u¿ba pomagaj¹ nam w wype³nieniu Bo¿ego Prawa.
ZESZYT UCZNIA
Bóg oczekuje od nas postawy mi³oci, wdziêcznoci i oddania. Stworze- ni na Jego obraz i podobieñstwo, jestemy Jego umi³owanymi dzieæmi, prze- znaczonymi do wiecznego szczêcia. Ba³wochwalstwo to ho³dowanie grze- chom, na³ogom i wystêpkom. Ka¿dy grzech to uk³on w stronê jakiego bo¿- ka. Bóg zazdronie strze¿e dobra, które w nas zaszczepi³, by przynios³o owoc obfity. A my jestemy Jego w³asnoci¹ i do Niego chcemy nale¿eæ. W
yra- zem tej ³¹cznoci jest nasza modlitwa, postawa adoracji, s³u¿by i mi³oci.
Po my
l my
: Jakiej postawy wymaga od nas Bóg w I przykazaniu? Kto stanowi dla mnie ród³o prawdziwych wartoci? W jaki sposób okazujê Bogu swoj¹ mi³oæ? W czym przejawia siê moje zaufanie wobec Boga? PRACA DOMOWA
1. Wyjanij, co nale¿y czyniæ, aby odpowiedzieæ na wezwanie Boga za- warte w pierwszym przykazaniu.
2. Napisz modlitwê wielbi¹c¹ Boga.
125 MODLITWA
Gdy patrzê na Twe niebo, dzie³o Twych palców, ksiê¿yc i gwiazdy, które Ty utwierdzi³:
czym jest cz³owiek, ¿e o nim pamiêtasz,
i czym syn cz³owieczy, ¿e siê nim zajmujesz?
Uczyni³e go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwa³¹ i czci¹ go uwieñczy³e.
Obdarzy³e go w³adz¹ nad dzie³ami r¹k Twoich;
z³o¿y³e wszystko pod jego stopy:
owce i byd³o wszelakie, a nadto i polne stada,
ptactwo powietrzne oraz ryby morskie, wszystko, co szlaki mórz przemierza.
O Panie, nasz Panie, jak przedziwne Twe imiê
po wszystkiej ziemi! (Ps 8,4-10).
125
MODLITWA
Gdy patrzê na Twe niebo, dzie³o T wych palców, y utwierdzi³: ksiê¿yc i gwiazdy, które T czym jest cz³owiek, ¿e o nim pamiêtasz, i czym syn cz³owieczy, ¿e siê nim zajmujesz? Uczyni³e go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwa³¹ i czci¹ go uwieñczy³e. Obdarzy³e go w³adz¹ nad dzie³ami r¹k Twoich; z³o¿y³e wszystko pod jego stopy: owce i byd³o wszelakie, a nadto i polne stada, ptactwo powietrzne oraz ryby morskie, wszystko, co szlaki mórz przemierza. O Panie, nasz Panie, jak przedziwne Twe imiê po wszystkiej ziemi! (Ps 8,4-10).