• Nie Znaleziono Wyników

Po roku dostałem propozycję, żeby zostać p.o. głównego energetyka - Tadeusz Fijałka - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Po roku dostałem propozycję, żeby zostać p.o. głównego energetyka - Tadeusz Fijałka - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TADEUSZ FIJAŁKA

ur. 1947; Trzebicz

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe projekt Lublin. W kręgu żywiołów - woda, praca w MPWiK, wodociągi lubelskie, oczyszczalnia ścieków

Po roku dostałem propozycję, żeby zostać p.o. głównego energetyka Prace zacząłem w MPWiK-u jako stażysta. Staż wtedy obowiązywał dwa lata. Po roku dostałem propozycję, żeby zostać p.o. głównym energetykiem, staż skrócony, bo sytuacja firmy była dramatyczna. Polegało to na tym, że przez dziesiątki lat nie konserwowało się urządzeń energetycznych. Nie wykonywało się żadnych prac. I panowało przekonanie takie, że urządzeń, które były wykonane przed wojną –produkujących wodę - absolutnie nie da się zatrzymać. Jest to niemożliwe. Kiedy doszło do takiego zdarzenia, że duży rejon miasta nie miał wody, no to wtedy z konieczności zaraz zostałem zaproszony, żeby opracować plan konserwacji i remontów. I ten plan do tej pory jest realizowany. Oczywiście odbywa się to w warunkach nocnych. Tych prac jest dużo, ale po takim co pół roku wykonywanym przeglądzie i konserwacji, gwarantuje to dobrą pracę urządzeń średniego i niskiego napięcia, których w MPWiK-u jest bardzo dużo. W zasadzie podstawą przedsiębiorstwa jest energetyka - nie ma prądu, nie ma wody. Jest to sprawa bardzo trudna. W tym czasie, kiedy przyszedłem do firmy – a był to rok 1969 – kadra MPWiK-u była niezwykle skromna. Ja mieściłem się w pierwszej dziesiątce ludzi z wyższym wykształceniem. Byłem chyba szósty czy siódmy. Firma liczyła około dwustu osiemdziesięciu osób. Praca była niełatwa, dlatego, że wtedy stosunek mieszkańców Lublina, a szczególnie absolwentów różnych szkół, był taki – woda, owszem, szlachetny produkt, ale ścieki niekoniecznie. I w firmie takiej, gdzie się zajmują guanami, za przeproszeniem, nie chcą pracować. Ludzie nie chcieli pracować na ulicach przy usuwaniu awarii. Stąd też musieliśmy sięgać po ludzi po wyrokach, gdzieś tam z naboru, i nawet dochodziło do tego typu sytuacji, że w firmie organizowana była taka giełda pracy. I polegało to na tym, że po ogłoszeniu przychodziło iluś tam potencjalnych kandydatów. Po wybraniu, jeżeli kandydat przepracował określony czas w firmie, na przykład miesiąc czy dwa, to osoba, która go przyprowadziła, otrzymywała nagrodę za to. Oczywiście tego typu historie miały również negatywne skutki, bo ci więźniowie mieli te swoje nawyki, często…

(2)

nieprzyjemne. No i były takie również przypadki, kiedy jedzie autobus zakładowy, odwożąc pracowników, i dochodzi do bójki, a nikt z pasażerów nie widział jakiejkolwiek bójki. Bali się, że może być z tym duży problem. Woziliśmy pracowników dlatego, że na oczyszczalni nie było tych wszystkich urządzeń zabezpieczających.

Zapachy były niemiłe i jak pracownik MPWiK-u wsiadał do autobusu, to ludzie się przemieszczali w inny kąt autobusu, co było takie, no powiedzmy, nie za bardzo sympatyczne.

Data i miejsce nagrania 2019-04-12, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A poza tym mamy urządzenie do zakładania tych rękawów, jeżeli kanał jest w złym stanie technicznym, i kamera to wskaże, to wtedy wyłączamy odcinek kanału, w taki sposób, że

Jak się pojawiły te kamery, to w kamerze zobaczyło się, że jest jakaś moneta. No to urządzeniem ciśnieniowym do studni się tam to zdmuchnęło i stamtąd

Byłem w Radzie Izby Gospodarczej, przez kilkanaście z kolegami z całego kraju ciągle się spotykałem.. Była

I kiedy już odrobili tą pańszczyznę, mój ojciec, który był bardzo cenionym dziennikarzem, dostał kilka propozycji.. I to bardzo dobrych propozycji, ale między innymi

Po lewej stronie przecież ten dom, co murowany jest, ulica Plażowa i te domy, to dalej co Kwiecień mieszkał, później Hetman, to tam wszystko gospodarze.. Na rogu

Przy samym tym był drewniany most, nie można było się zmieścić, żeby w tym miejscu zrobić ten most stały, no to ucięło się tego mostu tyle, żeby samochód, bo

Jeżeli coś się dzieje, na przykład jest jakaś bakteria, pojawiła się w rejonie, to po pierwsze wyłącza się określony odcinek z ruchu, dokonuje się

Niemcy mieli swoje bardzo trudne doświadczenia, jeżeli chodzi o gospodarkę ściekową i mieli dużo przypadków z wodą, i ze ściekami, a ścieki mają często bezpośredni wpływ na