• Nie Znaleziono Wyników

Skończyć Staszica, to tak, jakby zaklepać sobie pewne miejsce na studia - Marek Żmigrodzki - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Skończyć Staszica, to tak, jakby zaklepać sobie pewne miejsce na studia - Marek Żmigrodzki - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MAREK ŻMIGRODZKI

ur. 1946; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, Liceum im. Staszica, poziom nauki

Skończyć Staszica, to tak, jakby zaklepać sobie pewne miejsce na studia Nasza klasa, to była klasa „c”. Duży odsiew był, dużo ludzi repetowało. Tak że skończyło nas dwudziestu trzech, czy dwudziestu dwóch. Wszyscy zdali maturę, nikt nie oblał. To były czasy, kiedy nie udzielało się korepetycji, żeby dostać się na studia i wszyscy się dostali, z tym, że jeden chłopak w późniejszym terminie, ale wszyscyśmy się dostali. To było tak, że skończyć Staszica, to tak, jakby zaklepać sobie pewne miejsce na studia. Mówili: „A Staszic, to jest humanistyczny, a Zamojski, to ścisłe nauki”. Nieprawda, to było po prostu dobre liceum, znakomite. Szli pamiętam na elektronikę do Warszawy – Grzesiek Kiełczewski, Tuzimski Kazik, ja ich pamiętam. Czy Piłat, czy Gęca, oni mieli zainteresowania ścisłe. Kto, gdzie nie szedł, tam się dostał. Na handel zagraniczny, na prawo, na medycynę, na wszystko się dostawali. Niektórzy już odeszli, zmarli. Dzisiaj kontakt jest też bardzo ograniczony, mamy swoje lata już, każdy swoją drogą poszedł, ale jak nieraz zamknę oczy i sobie wyobrażę, to pamiętam, jak kto siedział, kto w pierwszej ławce, ja siedziałem w drugiej, pamiętam z kim. Kolega nazywał się Staszek Dziura, zmienił sobie później nazwisko. To byli ludzie na poziomie, w tych klasach późniejszych, to widać było. [To było liceum] całkowicie męskie, nie było dziewcząt. Jak przyszła pani od fizyki młoda, tośmy ją adorowali. Zaczynała się już wrażliwość na płeć odmienną. To miało swój urok jednak, że nie było dziewcząt w klasie. Podobno lepiej się uczy, jak się jest z dziewczętami, ale ja nie mam zdania na ten temat. Cieszyłem się z tego jak było.

Data i miejsce nagrania 2017-04-27, Lublin

Rozmawiał/a Joanna Majdanik

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponieważ nie było się gdzie bawić, podwórko Staszica 9 było zamknięte, bawiłam się na ulicy, na Staszica?. Pamiętam, kopałam piłkę i gdzieś mi poleciała, jak to piłka,

O skali zjawiska świadczy, że do „Solidarności” zapisali się wszyscy od komunistów, którzy rzucili legitymacje partyjne, do zwolenników skrajnej prawicy, typu jakiejś

Była jeszcze jedna organizacja studencka, o której warto wspomnieć, dzisiaj może ludzie by tego nie doceniali, nawet nie wiedzą może niektórzy studenci, że było coś takiego

Kiedyś nie było korepetycji na studia, mimo że było dużo chętnych, ale u nas dwudziestu trzech skończyło maturę i wszyscy się na studia dostali bez korepetycji. O takie to

Z nim też bardzo lubiłem grać, to bardzo pogodny człowiek i bardzo dobry muzyk, ale też wykształcony. Podejrzewam chyba, że byłem jednym z niewielu, a może jedynym analfabetą

Pamiętam zresztą, na szczęście też żyje trener mój, Jurek Welcz - jeszcze współpracował z Wagnerem, który doprowadził Polskę do mistrzostwa olimpijskiego w Meksyku, a

To potem, po tych wyborach, po przejęciu władzy zaczęły się głosy, że to była umowa niedemokratyczna, różne tego rodzaju komentarze i zarzuty, zresztą stawiane

W tej kamienicy końcowej, gdzie na rogu mieścił się jubiler, to była pierwsza czy druga brama i mieszkanie po prawej stronie, na parterze, wynajęte od jakichś sióstr, które