DODATEK DO N* 5.
WIADOMOŚCI HISTORYCZNYCH I LITERACKICH.
Dnia 20 lutego 1838.
R e d a k c ja W i a d o m o ś c i h i s t o r y o . z u y c h i l i t e r a c k i c h z g o d n ie z a ż y c z e n ie m w ie lu z io m k ó w p o D e p a r t a m e n ta c h z a m ie s z k a ły c h , o z n a jm ia : Z e k a ż d y o p ł a c a j ą c y t r z y m i e s i ę c z n ą p r z e e d p ł a t ę n a t o p is m o , m o ż e a l b o s a m s ię z a p r e n u m e r o w a ć ( z a o p ł a t ą f r . i . 5 o . ) o s o b n o je s z c z e n a 9 n u m e r ó w D o d a t k u d o W i a- d o m o ś c i , a l b o p ra w a s w o je g o u s t ą p i ć , n ie p r e n u m e r u j ą c e m u n a w e t n a s a m
p i s m o .
D o g o d n o ś ć t a , m a n a c e lu u p o w s z e c h n ie n ie W ia d o m o ś c i s k r a j u i E m i g r a c j i t y l e p ie lg rz y m s iw o p o ls k ie o b c h o d z ą c y c h , n i e m n ie j d a n i e j a k n a jw ię k sz e j p u b lic z - n o c i O z n a j m i e n i o m p ł a t n y m , w t y m ż e D o d a tk u u m ie s z c z a n y m .
P r e n u m e r a t a n a D o d a te k o d N . 1 d o 9. k o s z tu je f r . 1 5 o . o d N . 4 d o 9. f r . 1 K a ż d y u m ie s z c z a ją c y w ie r s z y n a jm n ie j 8 za o p ł a t ą o d w ie r s z a p o 5 s o u s , m a p ra w d o k w a r t a l n e j p r e n u m e r a t y .
17
Wiadomości Krajowe.
W arszaw a. Z powodu nadzwyczajnej drożyzny zboża, Paskie- wicz polecił wydanie z Magazynów wojskowych 10,000 czetwer- ty m ąki ży tn iej, którą komissarze cyrkułowi przedają biednym mieszkańcom Warszawy po z łł. 17117 g r. 15 z tem , że jedna ro dzina na raz niemoże więcej kupować jak jeden korzec. Cena ta d . 24 stycznia do z łł. 15 g r. 15 zniżoną została.
— Ceny zboża w okolicach Sandomierza: korzec żyta złł. 13 pszenicy 15 do 16, jęczmienia 10— 11, owsa 6— 7 . W okolicy Zamościa i nad Bugiem korzec żyta złł. 10.
Badca tajny Bibików mianowany G en. G ubernatorem Kijow
skim , W ołyńskim i Podolskim , a Chorąży Marszycki Dozorcą honorowym Gimnazyów Kijowskich.
— O zgorzeniu pałacu zimowego Gazeta Bząd. Warszaw, umie
szcza artykuł nadesłany z Petersburga.
I
« Północna stolica utraciła najcelniejszą swoje ozdobę. Pałac zimowy stał się pastwą płom ieni. Jak dobre dziatki z głębokim smutkiem otaczają rozwaliny lubego rodzicielskiego dom u, w któ
rym ich życie i pomyślność życia wzięły początek, tak i my wierni poddani ubolewamy nad dymiącemi się gruzami domu wielkich monarchów naszych, w którym przez ciąg pięćdziesię
ciu pięciu lat, ustalało się nasze szczęście, nasza sława, przygo
towywały się przyszłe losy dzieci naszych; w którym m onarcha nasz za tydzień m iał złożyć Najwyższemu cześć i dzięki za w y
bawienie ojczyzny ód najścia w rogów ; w którym spodziewaliśmy się powitać znowu rok nowy w gościnie u dobrego i uprzejmego Pana całej ukochanej i wiernej Jem u Rossij. »
D ziennik urzędowy lw ow ski pod d. 18stycznia ogłasza uchwalę zgromadzenia zwiąsku niemieckiego mającą na celu wydawanie wzajemne poddanych należących do jednego z Państw przystę
pujących do zw iązku, którzyby o knowanie przeciw exystencji, całości, ustawie lub bezpieczeństwu tegoż Państwa lub należącego do związku obwinieni byli.
Lwów. d . 23 stycznia b. r. dało się tu uczuć mocne trzęsienie ziemi o 45 m in. na 9 wieczór; słabe kołysanie się po ścianach zawieszonych obrazów, jako też dźwięk szklannych i żelaznych sprzętów, zapowiedziały jego początek. Po kilku sekundach, wstrzęsły się silnie m ury, wahadła zegarów ściennych po drugich i trzecich piątrach wstrzymane zostały w swym ruchu a na rozko
łysanych stołach naczynia wywracać się zaczęły. Po chwili powstało trzecie wstrząsnienie mocniejsze od poprzednich tak że mieszkańcy w trwodze czekali śmierci śród ruin domów swoich.
0 47“ “i minucie na 91’ wszystko się uspokoiło. ( G az. Lwow
ska.. )
— Szambelan J . C. K. M. Kawaler Antoni Adam Strachocki mianowany podskarbim koronnym połączonych królestw Galicji 1 Lodomerji.
18
19
W i a d o m o ś c i Em i g r a c y j n e.
•— Bezanson (D oubs). d. 13 stycznia b. r. o godzinie ośmej z rana zakończył życie A ntoni Wyskwar podpor. pułku 12 pie
choty lin io w ej, urodzony w mieście Kurowie Wdztwie Lubel
skiem. Rodacy i przyjaciele których szacunek i przyjaźń zjednał za życia, przenieśli zwłoki jego do kościoła S . Maurycego, skąd o godz. 2 po południu, w towarzystwie licznie zgromadzonych spółziomków i oddziału 19 pułku piech. lin ., odprowadzili je na miejsce wiecznego spoczynku. Tęsknota do rodzinnej ziemi stała sig źródłem choroby piersiowej która go w 31 roku życia wtrą
ciła do grobu. Ż al i pamięć spółbracij łza szczera przyjaciela i towarzysza broni uroniona nad twoją mogiłą niechaj ci będzie ostatnią twoją nagrodą.
M o n l b e i l la r d , 9 l u t e g o 18 3 8 .
T . P . Donoszą nam z F ryburga pod d . 5 Lutego : «Karol Reuss Brawacki rodem z Kowna (dodaliśmy mu nazwisko z maiki) stra
ciwszy ojca w pow staniu litewskiem dostał się do kantonu Zu- rich w ósmym roku swego życia. Zawiązała się kom pania do
broczynna, tworząca nad nim o p iek ę, zebrał się fundusz na utrzym anie chłopca. P . G em eindam ann Kólliker w Herolibergu nad jeziorem Zurich przyjął go do swego domu z prawdziwie rodzicielskim staraniem o dobre wychowanie, i w przeszłym roku miesiącu Lipcu wyrobił dla niego Obywatelstwo w tejże gminie z funduszem wynoszącym 160 guldenów.— Przyrzekłem temu T anu Kólliker dostarczyć num er Gazety P olskiej, w któ
rym będzie wspomnienie o jego wychowanku P olskim .»
D O N IE S IE N IE .
D nia 1 m arca b . r . niżej pod pisany otw iera w biórze K s i ę g a r n i Polskiej : K s i ę g ę K o r r e s p o n d e n c j i dla tych ze s p ó ł r o d a k ó w k t ó r z y na pon iższe w arunki zgodziw szy się , z j« g o p o słu g i korzystać zech cą.
Każdy zakład p o lsk i w e Francji lu b za granicam i je j, lu b każdy pojed ynczy ziomek fd zieb ą d ź k olw iek zostający, zezw olen iem swo-
je m n a p iśm ie o b ja w io n e m , m oże o b ra ć niżej p o d p is a n e g o za k o r - re sp o n d e n ta sw o jeg o w P a ry ż u , i te m u ż w sz e lk ie in te re s s a d o zała
tw ien ia p o ru c z a ć .
O płata roczna od każdego p ojed yn czego ziom ka j e s t fr. 2 ; od zakładu złożon ego z m niej ja k 2 5 osób fr. 5 . Zakład w którym j e s t w ięcej ja k 25 p łaci fr. 7 5 0 c . , te zaś gd zie liczba osób p rzech o dzi 5 0 płacą ro czn ie fr. 10.
Każdy zakład p rzystęp ujący d o K orrespond en cji m a nad esłać listę ziom ków do n ieg o n ależących , aby niżej pod pisany każdem u pojedynczo n aw et zgłaszającem u się do m ego m ógł o d p o w ied zieć.
K orrespond en cye w szelk iego rodzaju, p rzesyłk i i t. d . tylk o
f r a n c o n ad syłan e, przyjm ow ane będą.
O kres roczny liczy ć s ię będ zie od dnia dop ełn ionej opłaty.
O szczędność w y d a tk ó w , p e w n o ść otrzym ania żądanych obja
śn ień , dop ełn ien ia poru czon ych zleceń , tłu m aczyć najlepiej b ęd ą użyteczn ość bióra które niżej pod pisany ofiaruje na posłu gę zio m k ów sw oich .
Paryż, d. 19 lutego 1838.
Eustachy Janu szkiew icz.
OZNAJMIENIA.
( Od wiersza z liter 56 opłata 25 centim ów .) Józef Ratomski zgłosi się po odebranie listu z Bawarii (32).
— Antoni Gajewski, Ja n G rabow ski,' Nendzyński powtórnie wezwani s§ do odebrania ważnych dla nich listów z Księgarni Polskiej, (patrz oznajmienia N . 2 2 , 24, 2 6 ). (33).
— Alexander Dąbrowski urodzony w T ro k ach , podoficer 2 pułku liniowego, dawniej zamieszkały w Breuchail (Gard) zgłosi się do Księgarni Polskiej po odebranie listu i przeszłe opłatę jego porto fr. 1. (34)
E rra ta : str. 15 Dodatku w. 26 m łodzieńca najobfitszych dodać nadziei, najwznioślejszych u c zu ć .
20
W DRU K A R N I BOURGOGNE ET M A .R T IN E T , RUE JA.COB , B O .