• Nie Znaleziono Wyników

Złe siły

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Złe siły"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

126 menedżer zdrowia grudzień 7-8/2019

f e l i e t o n s z k i e ł k o i   o k o

Jakub Szulc

Fot. Archiwum

Złe siły

” Z perspektywy pacjenta jest zupełnie obojętne, czy leczy go SPZOZ czy spółka, podobnie jak obojętne jest, czy właścicielem jest minister zdrowia, uczelnia medyczna, jednostka samorządu terytorialnego, osoba prywatna czy międzynarodowa firma ”

W ostatnich latach sporo czasu poświęciliśmy dywa- gacjom, czy ochrona zdrowia powinna być publiczna czy  prywatna. Tymczasem okazało się, że ponad 90 proc.  

świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej i ponad trzy  czwarte specjalistycznych świadczeń ambulatoryjnych  udzielanych jest przez świadczeniodawców prywat- nych. Zamiast potraktować to jako punkt wyjścia do  dalszej dyskusji, my rozważaliśmy, czy w Polsce po- winniśmy mieć 15, 10, 5 proc. szpitali prywatnych  czy może wcale. Tudzież straszyliśmy się nawzajem,  że „złe siły” czyhają tuż za węgłem, żeby podstępem  sprywatyzować szpitale samorządowe. Czyli, jak czę- sto w naszej rzeczywistości się zdarza, prowadziliśmy  dyskusję kompletnie obok rzeczywistego problemu. 

Dlaczego? To proste. Celem regulatora powinno być  zapewnienie jak najlepszej jakości usług medycznych  w warunkach ograniczonego finansowania. Wszystko  poniżej sprowadza się do wyboru narzędzi realizacji 

tego celu. Z perspektywy pacjenta jest zupełnie obo- jętne, czy leczy go SPZOZ czy spółka, podobnie jak  obojętne jest, czy właścicielem jest minister zdrowia,  uczelnia medyczna, jednostka samorządu terytorialne- go, osoba prywatna czy międzynarodowa firma. Pod  warunkiem, że po pierwsze – otrzyma usługę wysokiej  jakości, a po drugie – zrealizuje ją w ramach publiczne- go ubezpieczenia. Tak, wiem: powiecie, że spółka musi  pracować dla zysku, podczas gdy SPZOZ pełni funkcje  publiczne. 

Co to oznacza w praktyce? Że spółka będzie starała  się nie wykonywać procedur o ujemnej marży, podczas  gdy SPZOZ będzie realizował leczenie bez względu  na koszty? Jeżeli tak, to w SPZOZ pojawi się dziura  w finan sowaniu, która będzie łatana długiem. Jeżeli  taki stan będzie się utrzymywał, to dług będzie przy- rastał. Jeżeli będzie przyrastał, to będziemy mieli coraz  mniej środków na leczenie, bo część kontraktu z NFZ  będziemy musieli przeznaczać na obsługę zadłużenia. 

Jeżeli będziemy mieli mniej środków na leczenie, to 

(poza nieuchronnym kolapsem finansowym) obniży  się jakość leczenia (gorsze kadry, gorsze materiały me- dyczne, gorsza obsługa szara, gorszy sprzęt). Jeżeli ob- niży się jakość leczenia, to cel regulacyjny (zapewnienie  jak najwyższej jakości usług) w SPZOZ nie zostanie  zrealizowany. Kluczem jest zatem nie forma organi- zacyjna czy właścicielska, w jakiej funkcjonuje szpital,  ale wadliwa (zbyt niska, lub – zdecydowanie rzadziej  – zbyt wysoka) wycena procedur.

Można w takim razie zapytać, dlaczego mimo ewi- dentnie gorszej sytuacji prawnej SPZOZ (poza powyż- szym – brak możliwości prowadzenia działalności ko- mercyjnej, słabsze przepisy regulujące ład korporacyjny,  etc.) tak niewiele szpitali przekształcono w spółki (na- wet w czasie, kiedy politycznie było to modne), a jesz- cze mniej zmieniło właściciela. Odpowiedź na drugą  część pytania jest bardzo prosta. Przy dzisiejszym po- ziomie finansowania szpital jest instytucją, do której 

w najlepszym razie nie trzeba będzie dokładać. Jeżeli  dodamy do tego niepewność przepisów, bardzo wyraź- ne problemy z zaspokojeniem potrzeb kadrowych i ewi- dentny brak przychylności dla szpitali prywatnych ze  strony regulatora, przestajemy się dziwić. Komercjaliza- cja z kolei wymagała pokrycia przez organ założycielski  przynajmniej części zobowiązań obciążających SPZOZ,  jednakowoż przenosiła go z wygodnej sytuacji braku  zdolności upadłościowej pod rygor prawa upadłościo- wego i naprawczego i – co być może najważniejsze –  naruszała inercyjną stabilność rzeczywistości zastanej.

Czy wobec tego spór: publiczny czy prywatny, ma  sens? Moim zdaniem nie. To kwestia takiego lub in- nego „onarzędziowania” tego, co chcemy zrealizować. 

Na pewno jednak lawinowy przyrost zadłużenia szpi- tali wszystkich szczebli, który obserwujemy od 2 lat,  czy w zasadzie nagminne abuzywne wykorzystywanie  styku prywatnych świadczeń specjalistycznych i pu- blicznego szpitala to nie są cele, które regulator chciał  osiągnąć. n

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zaleznosc zadowolenia z zycia seskualnego od poziomu wyksztalcenia oraz plci. Zadowolenie z

Zaleznosc zadowolenia z zycia seksualnego od wyksztalcenia oraz plci. Zadowolenie z

Il présume en outre, comme d'autres auteurs l'ont fait avant lui, que les glyphes aztèques et mayas ont eu les mêmes ancêtres et qu'un nom maya se retrouve probablement à la

(tamże: 141–162). Choć nie dotyczył on zagadnień onomastycznych, był dla mnie impulsem do napisania niniejszego tekstu. W dedykowanym Pani Profesor artykule przedmiotem uwagi

Ta czčĤþ badaę miaãa charakter projekcyjny – z przygotowa- nych przeze mnie charakterystyk (podzielonych na fragmenty) badani tworzyli portrety wzorowego ucznia i takiego, który

In this experiment, Dig-DNA-biotin molecules were incubated with NTV-coated beads, and the Dig-AntiDig connection was formed in-situ within the tweezers.. Compared to the

Taką wiarę też wyznajemy dziś z radością zebrani w naszych kościołach: Jezus żyje, ukazał się Marii Magdalenie i innym niewiastom, pokazał się uczniom idącym

Po dokładnej analizie zdjęć lotniczych i mapy topograficznej oraz po zaznajomieniu się z budową geologiczną terenu z literatury i map w m niejszych podziałkach