• Nie Znaleziono Wyników

Podyplomowe studium konserwacji zabytków Uniwersytetu w Bambergu i Politechniki w Coburgu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Podyplomowe studium konserwacji zabytków Uniwersytetu w Bambergu i Politechniki w Coburgu"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Achim Hubel

Podyplomowe studium konserwacji

zabytków Uniwersytetu w Bambergu

i Politechniki w Coburgu

Ochrona Zabytków 44/4 (175), 249-253

(2)

A C H IM HUBEL

PO DY PLO M O W E S T U D IU M KONSERWACJI ZABYTKÓW U N IW ERSYTE­

TU W BAMBERGU I POLITECHNIKI W COBURGU*

W latach 1 97 5-19 76 Bawarski Państwow y Instytut Ba­ dań i Planowania Szkolnictw a Wyższego zorganizował trzy seminaria poświęcone przygotowaniu kadr konser­ w atorskich dla potrzeb ochrony zabytków. Dyskusja z udziałem architektów , historyków i historyków sztuki, socjologów , urbanistów oraz referentów z krajowego urzędu konserwatorskiego ujaw niła, że kształcenie ko n ­ serwatorskie praktycznie nie istniało. Do pracy w urzę­ dach konserwatorskich przyjm owani byli architekci i his­ torycy sztuki nie posiadający specjalistycznego przygoto­ wania, których pod okiem doświadczonych referentów przyuczano stopniow o, już w trakcie ich pracy. Rodzaj i intensywność tego dokształcania, a także poziom nabytej wiedzy, nie były systematycznie sprawdzane. Ocena tego stanu rzeczy posłużyła przygotow aniu koncepcji kształce­ nia, upatrując je bądź to w utworzeniu specjalistycznych kierunków konserwatorskich w ramach normalnego toku s tu dió w na wydziałach historii sztuki i architektury, bądź też w uzupełnieniu wykształcenia na studiach pod yplo ­ m ow ych.

Ewiaentny, w stosunku do lat ubiegłych, wzrost znaczenia ochrony zabytków jako społecznego zobowiązania, nie s p ow od ow a ł żadnych zmian w odniesieniu do w ym o gó w staw ianych konserw atorom 1, których liczba znacznie wzrosła, w w yniku planow ego wzrostu zatrudnienia. Nadal w urzędach konserwatorskich różnych szczebli, czy też w innych pokrewnych instytucjach wystarcza norm al­ ne, ewentualnie poparte praktyką, wykształcenie architek­ toniczne. W związku z kurczeniem się zadań w sferze now ego b ud ow nictw a , zagrożenie stanow i też przecho­ dzenie w oln ych architektów , parających się dotąd tvm b udow nictw em , do zadań związanych z sanacją zabytko­ w ych budow li.

Proces przestawiania się na zadania konserwatorskie jaw nie kontrastuje z obecnym kształceniem historyków sztuki i architektów , nie uwzględniającym z reguły kształ­ cenia konserwatorskiego. Studia w zakresie historii sztuki

* Skrót artykułu pt. Das A ufb austu diu m Denkm alpflege der

U niversität Bam berg u n d der Fachhochschule Coburg w: D oku­

m entation der Jahrestagung 1987 in Bamberg. Thema: Baufors­ chung und Denkm alpflege, Arbeitskreis Theorie und Lehre der Denkm alpflege e.V., Bamberg 1989, ss. 53-59.

Redakcja „O c h ro n y Z a b y tk ó w " składa podziękow anie panu prof. A. H ubelow i za wyrażenie zgody na op ub likow anie skrótu tego artykułu.

1 Ponieważ w term in olo gii niemieckiej stosowane jest w ym ienne określenie „D e nkm alpfle ge r" i „K onservator", oznaczające ko n ­ serwatora zatrudnionego w nadzorze konserwatorskim, przyjęto tu określenie „ko n se rw a to r", natom iast „restaurator" przetłum a­ czono jako „kon serw a tor dzieł sztuki".

koncentrują się na praw idłow ym podejściu do dzieł sztuki, a zabytki architektury traktow ane są na rów ni z rzeźbą, malarstwem i rękodziełem. Zrozumiałe w ięc jest koncent­ rowanie się na w ybitn ych dziełach, pow odujące ograni­ czone zajm owanie się skromniejszymi obiektami, jak np. formami występującym i w b u d ow nictw ie miejskim, czy też historią sztuki miast europejskich. Rzadko także bada­ nia o biektów reprezentowane są w instytutach historii sztuki. Długo również w środowisku historyków sztuki pokutow ało nieoficjalne hierarchiczne w artościow anie działalności zawodow ej, w myśl którego zaliczano ko n ­ serwatorów zatrudnionych w urzędach konserwatorskich do gminu konserwatorskiego.

Nie inaczej wygląda sytuacja na wydziałach architektury, które kierują sw ój w ysiłek na zapewnienie w ysokiego poziomu dzieł architektury współczesnej; poza nieliczny­ mi wyjątkam i nie uwzględniają systematycznego przeka­ zywania wiedzy w dziedzinach ochrony zabytków archi­ tektury. Jest to znamienne, zważywszy że w XIX w. studiow anie historycznych w zorców należało do głów nej sfery zainteresowania tych w ydziałów , o czym świadczą ówczesne, w ykonane na zadziwiająco w ysokim poziomie dokumentacje. W XX w. historia sztuki i historia architek­ tury padły ofiarą reformy program ów nauczania, stając się przedmiotami uzupełniającymi. A czkolw iek badania his­ toryczne obiektów reprezentowane są obecnie na kilku uczelniach, nie są one włączone do programu stu dió w architektonicznych.

Reakcją, i to raczej jedyną, na zalecenia sform ułow ane w w yniku w spom nianych sem inariów odbytych w latach 1975-1976, było zorganizowanie trzech istniejących obe­ cnie w RFN podyplom ow ych studiów ochrony zabyt­ ków 2, będących jedynym i instytucjam i, przyg oto w ują cy­ mi do zawodu konserwatora i przekazującymi w iadom ości wychodzące poza „n o rm a ln y " stan wiedzy historyka sztu­ ki i architekta. W Uniwersytecie w Bambergu od 1975 roku rozważano m ożliwość poszerzenia programu na­ uczania o dziedzinę ochrony zabytków, za czym przema­ w iało położenie uniwersytetu w historycznym zespole miejskim o europejskiej randze. Górę wzięła koncepcja podyplom ow ego studium ochrony zabytków , którego utworzenie postulow ano w lipcu 1978 r., zaś swoją działalność rozpoczęło ono w roku akademickim 198 1/1 9 82 .

Równocześnie pow stał projekt utworzenia przy U n iw e r­ sytecie w M onachium podobnego studium p od yplom o ­ wego, które zaczęło działać od roku akademickiego

2 A rtykuł op ub liko w a ny został przed przyłączeniem b. NRD do RFN.

(3)

1 9 7 8/1 9 79 . Drogą w spólnych ustaleń dokonano senso­ w nego rozgraniczenia obu studiów . Studium m onachijs­ kie koncentruje się na zagadnieniach planowania („N o w e b u d o w n ic tw o w starym o to cze n iu ") oraz na przebudow ie i modernizacji zabytków architektury, natomiast studium bamberskie, prowadzone pospołu z Politechniką w Co- burgu, orientuje się wyraźnie na zagadnienia historyczne. G łówne zainteresowanie dotyczy tu substancji zabytko­ w ej obiektu, jego historii, a także m etodyki badań i d o k u ­ mentacji.

Trzecie i najmłodsze podyplom ow e studium ochrony zabytków , działające raczej w edług m onachijskiego m o ­ delu, tzn. ukierunkow ane na zagadnienia projektow ania i planow ania, pow stało w 1987 r. w oparciu o bamberski w ydział architektury, przy Politechnice w Kolonii. W Bam- bergu istniały wręcz idealne w arunki dla takiego studium , do których należało specyficzne położenie uniwersytetu. Stare m iasto w Bambergu, nie zniszczone działaniami w ojennym i, jest w yróżniającym się w ielkością i dużą liczbą w ysokiej klasy zabytków zespołem, jakich nie posiada chyba żadne inne miasto uniwersyteckie. Wiele zagrożonych w swej substancji b u d o w li stanow i dosko­ nałe cele badań i stu dió w . Ponadto w pałacu Seehof koło Bambergu znajduje się ekspozytura Bawarskiego Krajo­ w ego Urzędu Konserwatorskiego, co gwarantuje udział czynnych z a w o do w o konserw atorów w procesie naucza­ nia. U niw ersytet bamberski, aczkolw iek niew ielki, dzięki systematycznej rozbudow ie przedm iotów z zakresu h isto ­ rii sztuki osiągnął poziom, pozwalający na porów nanie go z dużymi instytutam i historii sztuki. Istnieją tu dw ie katedry historii sztuki, katedra archeologii średniow iecz­ nej i now ożytnej, profesury ochrony zabytków , historii i badań architektury, pra- i wczesnych dziejów oraz fundow ana profesura Islamu.

W spółpracą zainteresowała się także Politechnika w Co- burgu, posiadająca studium podyplom ow e architektury, a upatrująca tu m ożliw ości dalszego kształcenia swych absolw entów . O pracow ano wytyczne, w edług których obie uczelnie goto w e były rów nopraw nie i w spólnie studium to poprow adzić. Jako miejsce studium ustalono Bamberg. Obie uczelnie zobowiązały się przez w ładnych profesorów oraz zlecane w ykłady zapewnić przekazywa­ nie niezbędnego zasobu wiedzy. W roku 1984 wszedł w życie w sp ó ln y regulam in s tu d ió w i egzam inów p o d y p ­ lom ow ych.

Bamberskie podyplom ow e studium , trwające dwa semes­ try, przygotow uje do pracy zaw odow ej w dziedzinie ochrony zabytków historyków sztuki, architektów , inży­ nierów b ud ow lanych i a bso lw e ntó w pokrew nych za w o ­ dów . Zajęcia dydaktyczne na uniwersytecie podzielone są między profesurę ochrony zabytków , obsadzoną przez historyka sztuki i profesurę historii badań architektury, obsadzoną przez architekta, z czego też w ynika g łó w n y podział przekazywanych treści nauczania, o czym poniżej.

1. H istoria sztuki i ochrona zab ytkó w

Istotną podstaw ą każdej działalności konserwatorskiej jest znajom ość historii tej dyscypliny i zasad o bo w ią zują ­ cych w ochronie zabytków . Ważne jest prześledzenie sprawdzalnych poczynań dotyczących zachowania p o ­ szczególnych o b ie któ w od antyku po XVIII w ., jak też dokonań dziew iętnastow iecznych. Znajomość Riegla, Dehia i Dvofaka jest rów nie konieczna, jak poszerzenie pojęcia ochrony za bytków o ochronę środowiska i zespo­ łó w , jakie dokonało się w początkach XX w. Rozpatrując dokonania lat dw udziestych i trzydziestych naszego w ie ­

ku, należy dostrzec postępujące odstępowanie o d p o w ie ­ dzialnych konserw atorów w urzędach konserwatorskich od zasad obowiązujących w ochronie zabytków, na rzecz rozwiązań uzasadnionych względami estetycznymi. Prze­ śledzenia wymaga też bezradność konserw atorów wobec urbanistów i architektów po drugiej w ojnie św iatow ej, kiedy to brakowało koncepcji o db ud ow y i częstokroć — tkw iąc w pojęciach okresu przedwojennego — nadal niszczono dziewiętnastowieczne wyposażenie kościo­ łów , a unikano zajęcia się podstaw ow ym i problemami rekonstrukcji zabytkow ych b udow li, czy też zachowania struktur miejskich. Przede wszystkim należy jednak prze­ kazać współczesne, bazujące na Karcie Weneckiej z 1964 r. międzynarodowe zasady konserwacji, rozszerza­ jąc pojęcie zabytku na zabytki historii społecznej i gospo­ darczej, techniki, przemysłu, kultury materialnej i agrarnej itp., traktując zdolność prześledzenia tych wielorakich powiązań jako jeden z zasadniczych celów nauczania. Rozwiązanie takich kw estii wymaga odpow iedniego za­ sobu wiedzy, dlatego też dziedzina historii sztuki rozsze­ rzona została na bamberskim studium o przedm ioty uzu­ pełniające. Najobszerniejszym przedmiotem jest historia architektury środkowoeuropejskiej, na której prezentowa­ ne są w ybitn e dzieła architektoniczne od czasów wczes­ nego średniowiecza po teraźniejszość, wraz z w zajem ny­ mi powiązaniam i i kontekstem historycznym. Przedmiot ten przeznaczony jest przede wszystkim dla architektów , posiadających zaledwie wstępne w iadom ości w tym za­ kresie. Inne w ykłady mają uzupełnić deficyt informacyjny, gdyż przedstawione tu tematy rzadko podejm owane są naw et przez instytuty historii sztuki. Do tego należą też w ykłady o historii i znaczeniu miasta średniowiecznego, ukierunkow ane na kwestie pierw otnych jego fu nkcji i ko­ nsekwencji dla dzisiejszego zespołu. Nieudane projekty, realizowane często po zniszczeniach drugiej w o jn y św ia ­ tow ej, unaoczniają konserw atorow i, że stare miasto może być tylko w ów czas trw ale zachowane, gdy zachowa się jego pierw otne zależności użytkowe, lub też próbuje się je odtw orzyć.

W ykłady z historii b ud ow nictw a mieszczańskiego mają wyposażyć słuchaczy w zasób wiedzy, pom ocny im w argum entowaniu konieczności zachowania tego b udo­ w nictw a . Obejmują one zachodzące w ciągu w iekó w zmiany form y i funkcji, aż po wyposażenie wnętrz. Niezbę­ dnym ich uzupełnieniem są też w ykłady z historii b u d o w ­ nictw a wiejskiego.

2. Badania i hisioria budow li

N ow o utw orzona profesura historii i badań architektury reprezentuje kolejny punkt ciężkości programu dydakty­ cznego, będący niezbędną podstawą w łaściw ego o bch o ­ dzenia się z zabytkow ą substancją obiektów . Każdy kurs rozpoczyna się systematycznym w prow adzaniem studen­ tó w w m etody dokum entow ania b ud ow li zabytkowych. W celu rozstrzygnięcia o zabytkowym charakterze budo­ w li nie jest bow iem wystarczające zgromadzenie zew nęt­ rznych jej cech, niezbędne jest stwierdzenie zagęszczenia inform acji historycznych w niej zawartych. Wszystkie badania poprzedza szczegółowa inwentaryzacja, uw zglę­ dniająca deform acje i w iernie oddająca jej strukturę, wraz z w idocznym i stykami m urów, fazami przebudowy i uszkodzeniami, oraz uzupełniającym ją opisem. W prak­ tycznych ćwiczeniach stosowany jest najnow ocześniej­ szy sprzęt pom iarow y oraz fotogrametryczny.

W trakcie uzupełniających w ykład ów przekazywane są w iadom ości o daw nych konstrukcjach i technikach budo­

(4)

w lanych, jak obróbka kamienia, budow a sklepień, konst­ rukcje drewniane budynków szkieletowych i wiązań da­ chow ych itp. W spólne oględziny b ud ow li służą dalszemu pogłębieniu m etodycznych badań. W ykłady dotyczące w ybranych tem atów z historii architektury wskazują zara­ zem dalsze m ożliwości analizy architektonicznej.

3. Badania, konserwacja i o d tw arzanie artystycz­ nych w artości budow li zabytkow ych

Podczas badań b ud ow li można odsłonić szereg nawarst­ w iających się śladów różnego ukształtowania pow ierzch­ ni ścian, namacalnie obrazujących historię obiektu, jak i jego funkcje i fazy budow lane. Badaniami, konserwacją i odnaw ianiem zajmują się w tym zakresie konserwatorzy dzieł sztuki, stający się nieodzow nym partnerem konser­ watora. Zagadnienia konserwacji i restauracji muszą tym samym należeć do programu nauczania podyplom ow ego studium . Należy podkreślić, że na Uniwersytecie w Bam- bergu konserwatorzy dzieł sztuki nie są i nie będą kształce­ ni. Niezbędne jest jednak, by przyszły konserwator posiadł maksimum wiedzy o poszczególnych dziedzinach konser­ w atorskich, gdyż w swej praktyce konserwatorskiej zobo­ wiązany będzie do sprawdzania badań konserwatorskich, decydow ania o zabiegach konserwatorskich, a także wprow adzania konserw atorów dzieł sztuki i sprawdzania przeprowadzonych prac.

W toku sw oich zajęć w ykładow ca przedstawia poszcze­ gólne techniki i zasady restauracji, omawiając różne dziedziny, od malarstwa sztalugow ego i ściennego wraz z podłożami, po w yro by sztuki złotniczej. Specjalną u w a ­ gę poświęca się problemom konserwacji kamienia, od rzeźbv po fasady kamienne, jak również zagadnieniom przyczyn i skutków rozkładu kamienia, jego czyszczeniu i konserwacji różnymi metodami wraz z ich krytyczną oceną.

Te ogólne w iadom ości uzupełnia wymiana informacji z w ysoko kw alifikow anym i konserwatorami dzieł sztuki, którym regularnie są zlecane wykłady. Oddzielne semina­ rium poświęcone jest malarstwu ściennemu i współpracy konserwatora dzieł sztuki w badaniach. W zasadzie w spółpraca taka z historykiem sztuki i specjalistą od badań architektury pow inna obow iązyw ać przy wszystkich ba­ daniach cenniejszych budow li, niestety nadal pozostaje to w sferze postulatów .

4. U dział Politechniki w Coburgu

Ukierunkow anie uczelni technicznej na przekazywanie bazujących na praktyce treści nauczania w ychodzi na­ przeciw potrzebom podyplom ow ego studium ochrony zabytków . Tak w ięc współpraca Uniwersytetu w Bamber- gu i Politechniki w Coburgu nie tylko przyjęta została przez obie uczelnie z zadowoleniem , ale też określona jako niezbędna. Obecnie trzech profesorów wydziału architek­ tury regularnie w ykłada w Bambergu. Jedno seminarium uzupełnia program dydaktyczny ćwiczeniam i z pomiarów obiektów , inne, trw ające dwa semestry, zajmuje się dzie­ dziną sanacji, w tym stabilizacji historycznych konstrukcji, zagadnieniami statycznymi oraz w ielu innymi, w ystępują­ cymi przy renowacji b ud ow li zabytkowych. Wiadomości te są niezbędne w codziennej pracy konserwatora. Dwa semestry trw ają w ykłady, na których rozpatrywane są w aspekcie konserwatorskim zagadnienia urbanistyczne i ruralistyczne, wraz z przedstawieniem skom plikowanego splotu interesów, który staje się w idoczny, gdy rozpozna się kierunki działań i potrafi je wzajemnie wyważyć.

5. W spółdziałanie Bawarskiego Krajow ego Urzędu Konserwatorskiego

Konieczność wsDÓłoracy w łaściw ego krajow ego urzędu konserwatorskiego nie wymaga uzasadnienia. Bawarski Urząd od początku interesował się powstaniem bambers- kiego studium i w spółdziałał przy opracow yw aniu jego założeń. Nie tylko sam generalny konserwator tego urzędu prowadzi wykłady, także kierow nicy w ydzia łó w i w s p ó ł­ pracownicy włączeni są w tok realizacji programu dydak­ tycznego. Kierownik wydziału badań zaznajamia słucha­ czy z rutynow ą działalnością w zakresie inwentaryzacji i badań budow li oraz wykorzystania ich w y n ik ó w . Praco­ w n icy ekspozytury urzędu w Bambergu na podstawie przykładów z ich praktyki analizują skom plikow any p ro ­ ces powstawania decyzji konserwatorskich, unaoczniając słuchaczom niezbędny poziom w iedzy i inform acji histo­ rycznych, archeologicznych, technicznych i prawnych, jaki jest konieczny do prowadzenia dyskusji z inw estora­ mi, architektami, politykam i i urzędami budow lanym i. Wreszcie, pom ocny jest też tu konserwator z wydziału inwentaryzacji, który przedstawia zadania w ynikające z systematycznej inwentaryzacji. Na tvm seminarium o p i­ suje się i porów naw czo analizuje wybrane zespoły zabyt­ ków, celem uw ypuklenia znaczenia inwentaryzacji jako warunku praw idłow ych działań konserwatorskich. Należy tu jeszcze w spom nieć dwa inne rodzaje zajęć dydaktycznych, ściśle związanych z praktyką. Zatrudniony w kościelnym urzędzie konserwatorskim architekt przeka­ zuje w iadom ości z tej specyficznej dziedziny, od zagad­ nień organizacyjnych i prawnych, typ ow ych problem ów sanacji obiektów , osuszania m urów, ogrzewania kościo­ łó w rtp, po zagadnienia liturgiczne.

W ykłady z ustaw odaw stw a w zakresie ochrony zabytków i jego zw iązków z prawodaw stw em budow lanym p ro w a ­ dzone są przez specjalizującego się w tych zagadnieniach prawnika. W w ykładach uwzględnia się też kompetencje i struktury urzędów i instytucji konserwatorskich, jak i zagadnienia finansow e kryjące się m.in. pod pojęciami dotacji, funduszu odszkodowań, ulg podatkow ych. Zaznajomieniu słuchaczy z konkretnym i przykładami służą seminaria odbywające się w terenie. W programie każde­ go kursu przewidziane są trzy je d no tyg od nio w e zajęcia terenowe. Jedno zblokow ane seminarium odbywające się w odpow iednio w ielkim obiekcie zabytkowym , p ośw ię­ cone jest ćwiczeniu technik inwentaryzacyjnych. Drugie odbywa się w m iejscowości o skali łatw ej do ogarnięcia i o odpow iednim zasobie o biektów zabytkow ych, gdzie studenci podzieleni na grupy i pod opieką kilku profeso­ rów zajmują się różnymi problemami konserwatorskimi. M.in. inwentaryzują sakralne i świeckie budow le zabytko­ we, prowadzą badania i dyskutują problem y sanacji wraz z towarzyszącymi zagadnieniam. technologicznym i, a ró ­ wnież zajmują się ważnymi, z punktu zachowania całego zespołu, kwestiami planow ania i struktur socjalnych. Trzecie seminarium pośw ięcone jest zespołowi zabytko­ wemu najwyższej wartości (dotąd były to miasta Lubeka, Ratyzbona, Wiedeń, Rzym i W enecja), gdzie studenci poznają historię miasta i wartości zespołu oraz zwiedzają, będące w toku lub zakończone realizacje konserwators kie, jak również dyskutują z ich w ykonaw cam i.

Samo miasto Bamberg i region Górnej Frankonii stwarza wiele m ożliwości konfrontacji z obiektami zabytkowym i, co wykorzystywane jest w toku realizacji programu nau­ czania i dotyczy zarówno problem ów ochrony b u d o w n i­ ctwa wiejskiego, jak i badań konstrukcji drew nianych, czy też inwentaryzacji umocnień.

(5)

6. W nioski i prognozy

Egzamin końcow y, do którego słuchacze mogą przystąpić po dw óch semestrach intensyw nych studiów , polega na pracy dyplom o w e j, na której opracow anie przeznacza się trzy miesiące, oraz pracy klauzurowej i egzaminie ustnym. Praca d yplom ow a, mająca dow ieść znajom ości pro ble ­ matyki konserw atorskiej, dotyczyć może różnych dzie­ dzin. Dotychczas w ykonane prace końcow e obejm ują pełny zakres tych zagadnień, a poziomem dorów n ują poziom o w i prac magisterskich i dyplom ow ych.

Ukończenie studium podyplom ow ego potw ierdzone zos­ taje w spólnym św iadectw em U niw ersytetu w Bambergu i Politechniki w Coburgu.

Ukończenie podyplom ow ego studium znacznie zwiększa szanse za w o do w e jego absolw entów . Z dotychczaso­ w ych dośw iadczeń w ynika, że większość słuchaczy nie miała problem ów z podjęciem pracy zaw odow ej, o czym św iadczy rosnący popyt na fa c h o w c ó w z dziedziny k o n ­ serwatorskiej. O dzw iercied'a się to też w zwiększającej się liczbie uczestników studium . Liczbą 82 osób im m atryku­ low anych w roku akademickim 19 8 7 /1 988 przekroczono górną granicę liczby uczestników dla stu d ió w prow adzo­ nych systemem seminaryjnym.

Rozpatrując program dydaktyczny podyplom ow ego s tu ­ dium w Bambergu nietrudno skonstatować zbyt mały udział konserw atorów dzieł sztuki w realizacji interdyscy­ plinarnych zadań. Mając na uwadze konieczność posze­ rzenia tej dziedziny. U niw ersytet w ystąpił o przyznanie profesury, która powierzona zostanie doświadczonem u konserw atorow i dzieł sztuki.

Wreszcie też rozważenia wymaga sam okres trw ania studium . Początkowe założenia przew idyw ały dw uletnie studium , jednakże na życzenie Bawarskiego M inisterstw a S zkolnictw a i Kultury, żądającego ujednolicenia okresu trw ania s tu d ió w p od yplom o w ych , skrócono je do dw óch semestrów. Praktyka wykazała, ze studium to przyjęło postać intensyw nego kursu, będącego zaprzeczeniem klasycznego studium uniw ersyteckiego. W ykluczone jest obecnie zróżnicow anie przekazywanej wiedzy, w zależ­ ności od osobistych zainteresowań, czy też zaw odow ych ce ló w słuchaczy. Dlatego w ystąpiono o p o w ró t do pier­ w otne j koncepcji d w uletniego studium . Pierwsze jego dw a semestry b yłyby w spólne dla wszystkich studentów , d w a następne pośw ięconoby szkoleniu np. przyszłych konserw atorów , arch itektó w w spółpracujących z urzęda­ m i konserwatorskim i oraz zatrudnionych w biurach a rch i­ tektonicznych, czy wreszcie specjalizujących się w bada­ niach architektonicznych historyków sztuki i architektów . Jednocześnie U niw ersytet w Bambergu stałby się jedyną uczelnią w RFN, gdzie kształconoby specjalistów od badań b u d o w li zabytkow ych na specjalnym studium .

prof. A ch im H ube/

Powyższy skrót artykułu prof. A. Hubela, aczkolw iek przedsta­ w iający je d y n ie pow stanie jednego z trzech obecnie czynnych w Niemczech (w granicach daw nej RFN) po dyp lom o w ych s tu d ió w o ch ro n y zabytków , s tan ow ić może przyczynek do n o ­ w y c h przemyśleń nad problem em szkolenia naszych kadr konser­ w atorskich. W artykule tym zwraca uwagę czynna rola w ładz konserw atorskich w kreow aniu tego studium , jak i dalsze ich w sp ółdziałanie w realizacji program u dydaktycznego.

Powstanie w przeciągu kilku lat trzech s tu d ió w p o dyp lom o w ych o różnym p ro filu konserwatorskim , wskazuje na szybką reakcję, z jaką spotkały się postulaty gre m iów konserw atorskich. Zwraca tu uwagę fa kt, że w tw orze niu studium nie uczestniczyły w żadnej mierze firm y konserw atorskie w zględnie budow lane. W ynika

stąd, że studium to pow stało przede wszystkim w skutek potrzeby zabezpieczenia w łaściw eg o nadzoru konserwatorskiego, a nie — tak jak u nas — celem podnoszenia kw alifikacji czynnych zaw od ow o k ie ro w n ik ó w robót, projektantów czy też służb technicznych. W ynika to m.in. z dużej do w o lno ści doboru przez inw estorów niem ieckich firm w ykonaw czych, nie posiadających z reguły od po w ie d n io szkolonej kadry technicznej.

Ten kierunek działania wym aga zastanowienia, zwłaszcza w na­ szych now ych warunkach, w których w yspecjalizow ane P racow ­ nie Konserwacji Zabytków stały się jednym z potencjalnych w y k o n a w c ó w prac konserwatorskich. Prace te powierzone być mogą różnym firm om , co po w oduje konieczność sprawowania ścisłego nadzoru konserwatorskiego. W tej sytuacji tym aktual­ niejsze są uw agi autora o roli, jaką musi pełnić konserwator, będący zarów no op iniodaw cą jak i decydentem, a także partne­ rem dla architektów , inw estorów , po lity k ó w i władz lokalnych. Zadaniem po dyp lom o w e go studium jest więc przede wszystkim wyposażenie przyszłego konserwatora w niezbędny zasób w ie ­ dzy teoretycznej i praktycznej. Jak w ynika z rozeznania obecnego stanu przygotow ania kadr w urzędach i instytucjach konserw a­ torskich w Niemczech, jest to nadal problematyczne.

W odróżnieniu od naszych s tu d ió w po dyplom ow ych, niemieckie studia są stacjonarne i stanow ią w zasadzie kontynuację s tud iów magisterskich. Z uw agi na intensyw ność zajęć, ich uczestnicy nie mogą być czynni zaw odow o, co też jest przez nich świadom ie akceptowane, gdyż uważają oni ukończenie podyplom ow ego studium jako czynnik zwiększający ich szanse zaw odow e. Z narastającymi trudnościam i boryka się u nas P odyplom ow e S tudium Konserwacji Z abytkó w P olitechniki W arszawskiej. T ru­ dności te w ynikają przede wszystkim z niechęci przedsiębiorstw i instytucji delegow ania na nie sw oich pracow ników , co po dyk­ tow ane jest przede wszystkim niemożnością finansow ania nieba­ gatelnych kosztów uczestnictwa, a ponoszenie ich przez samych uczestników przekracza ich m ożliwości. S tudium to zawdzięcza w dużej mierze sw oje istnienie zaangażowaniu kierow nictw a, i poważnie w tę sprawę zaangażowanych pracow ników . In s ty tu ­ tu Historii A rchite ktury i Sztuki P olitechniki Warszawskiej, w spółdziałającem u z PKZ-ami, które do sw ych podstaw ow ych zadań zaliczały szkolenie konserwatorskie sw ych pracow ników . D aw ny scentralizowany system zarządzania, respektując daleko idącą sam odzielność O ddziałów PKZ, um o żliw iał egzekw owanie obow iązku szkolenia, c hoćby nawet droga od po w ie d n io sform u­ łow anych zasad wynagradzania obow iązujących w PKZ, w myśl których zajm owanie kierow niczych stanow isk uzależnione było od ukończenia po dyp lom o w ych s tu d ió w konserwacji zabytków. Obecnie, w w y n ik u pryw atyzacji przedsiębiorstwa, w miejsce dotychczasow ych O ddziałów pow stały samodzielne spółki PKZ. Powstają też i nadal po w staw ać będą inne firm y, podejm ujące się w yko nyw a nia prac konserw atorskich w różnych dziedzinach. W tak zm ienionych warunkach przygotow anie i szkolenie kadr przestało być sprawą dw ustron nych ko n ta któ w i działań uczelni i specjalistycznego przedsiębiorstwa (PKZ). Rolę tę po w in ny przejąć inne, pow ołane do tego czynniki, a w ydaje się, że spełniać ją po w in ie n resort kultury i sztuki, ściślej zaś m ów iąc, generalny konserw ator zabytków , i to nie tylko mając na względzie potrzeby przedsiębiorstw w ykonaw czych, ale także potrzeby w ładz k o n ­ serwatorskich wszystkich szczebli. W rozważaniach tych nie sposób pom inąć kw estii finansow ych. Konieczne by było s tw o ­ rzenie takiego systemu zachęt, być może w postaci dotacji lub ulg podatkow ych, który zapew niłby d o p ły w na podyp lom o w e studia kandydatów rekrutujących się z urzędów konserwatorskich i przedsiębiorstw.

Konieczność istnienia po dyp lom o w ych s tu d ió w dla czynnych z aw od ow o p ra co w n ikó w pionu konserwatorskiego, potwierdziła w ielo le tn ia praktyka. Studia te p o w in n y być jednak bardziej dostosow ane do potrzeb poszczególnych dziedzin ochrony dóbr kultury. Rysuje się tu generalny ich podział na:

ogólne studium konserw acji zabytków przeznaczone dla p ra co w n ikó w urzędów konserw atorskich oraz

studium konserw acji zabytków bu do w nictw a, dla p ra c o w n i­ ków biur pro je kto w ych i w ykonaw stw a konserwatorskiego, z m ożliw ością specjalizacji (projektow anie architektoniczne, konserwacja założeń og rod ow ych itp.).

(6)

znaczonych dla osób czynnych zaw odow o, rozważenia wymaga przygotowanie now ych kadr do pracy w sferze ochrony dóbr kultury. Przezentowany w artykule prof. A. Hubela niemiecki system stacjonarny w ydaje się być bardzo atrakcyjny i m ógłby znaleźć obecnie zastosowanie u nas, stanowiąc formę przekwalifikow ania, czy też przy­ stosowania do pracy zawodow ej, absolw entów kierun­ ków o niskiej podaży miejsc pracy (historycy sztuki, archeolodzy, a także architekci), zwiększając tym samym ich szanse zawodowe. Rozwiązanie to należałoby trakto­ wać jako przejściowe, natomiast dążyć p ow inn o się, co postuluje też prof. A. Hubel, do utworzenia na wydziałach historii sztuki i architektury specjalistycznych studiów konserwatorskich w ramach normalnego toku studiów. Zakładając z dużym prawdopodobieństw em w najbliższej przyszłości w zrost zapotrzebowania na specjalistów róż­ nych dziedzin, w ynikający m.in. z konieczności dostoso­ wania się do now ych w ym o g ó w organizacyjnych, przy­ gotow anie o dpow iednio wykształconej kadry konserwa­ torskiej staje się bardzo aktualne, a od tego zależeć będzie w dużej mierze fu nkcjonow anie naszego systemu ochrony dóbr kultury.

Redakcja

The abbreviated article by Prof. A.Hube! w h ich presents the establishm ent of one of the three postgraduate courses in the protection of m onuments, at present conducted in Germany (the form er Federal Republic of Germany) can constitute a c o n trib u ­ tion to new reflections on the training of our conservators. The article draws attention to the active part played by the conserva­ tion authorities in the in itiatio n of the course, and their subsequ­ ent cooperation in the realisation of he didactic programme. The appearance in several years o f three different conservation postgraduate courses indicates a rapid reaction to the postulates of the conservators themselves. Particularly notew orthy is the fact tnat the establishm ent of the course did not involve to any extent conservation or construction companies. Hence the conclusion that the course was the outcom e prim arily of the need for guaranteeing suitable conservation supervision and not, as is the case in Poland, for the sake of raising the qu alifications of professionally active construction overseers, planners or te c h n i­ cal services. This fact is the result i.a. o f the large freedom of choice enjoyed by German investors as regards various com pa­ nies, w h ich, as a rule, do not include properly trained technical staff.

This trend seems to be w o rtn y o f further notice especially in the new con ditions in Poland in w h ic h specialized W orkshops for the Conservation of M onum ents became one of the potential execu­ tors of conservation w o rk w h ich is now entrusted to various firms; this situation, in turn, results in the need for strict conservation supervision. The author makes im portant remarks concerning the part w h ic h should be played by the conservator, w h o appears both as a decision maker, the source of opinions, and as a partner for architects, investors, politicians and local authorities. The fu n ctio n of the post-graduate course is, therefore, above all to provide the future conservator w ith indispensable theoretical and practical know ledge w h ich, as it fo llo w s from the present day state o f the training o f the staff in German conservation offices and institutions, still remains a d iffic u lt problem.

In contrast to Polish postgraduate courses, the German counter­ parts are organized for day students and essentially constitute a con tinu atio n of M .A. courses. O w ing to the intensity of the studies, their participants cannot w ork professionally, a require­

ment w h ich they accept, w ell aware o f the fact that the com pletion o f such a course increases their professional o p p o rtu ­ nities.

The Postgraduate Course fo r the Conservation of M onum ents at Warsaw Polytechnic faces a num ber of g ro w in g obstacles. The latter are the outcom e predom inantly o f the un w illingness on the part o f enterprises and in stitu tion s to delegate their employees, a fact connected w ith the high attendance fees w h ic h cannot be convered by the participants themselves. The course owes its existence to a large degree to the enthusiasm o f the didactic staff at the Institute of the History of A rchitecture and A rt at W arsaw Polytechnic w h ich cooperates w ith the W orkshops for the Conservation of M onum ents; the latter regard the training o f their workers as their basic obligation. The once centralized system of adm inistration, w h ich respected the far-go in g independence of the Departments o f the W orkshops, made it im possible to insist on the obligation to provide training, if only by means o f suitably form ulated principles o f renum eration, in accordance to w h ich the holding of key posts depended on graduation from a postgra­ duate course in the conservation o f monuments. Today, due to the privatization o f the enterprises, the heretoore Departments are replaced by independent companies of the W orkshops. Other forms are, and w ill be, established, w h ich also undertake to carry out conservation w ork in various fields.

In these changed conditions, the training of a staff ceased to be a matter w h ich involved bilateral contacts and the w ork of university centres and specialist enterprises (W orkshops for the Conservation of M onum ents). This role should no w be taken over by other factors, specially created for this purpose. It appears that it should be also fu lfille d in the domain o f culture and art, or, more precisel by, the general conservator w h o should take in to consideration not only the needs o f the enterprises but also the requirements of tne conservation authorities at all levels. The presented reflections did not neglect financial issues. It is necessary to create such a system of preferences, possibly in the form of subsidies or tax reduction, w h ich w o u ld ensure an in flux of candidates recruited from conservation offices and enterprises. The necessity of postgraduate courses for professionally active conservators is confirm ed by longterm praxis. These courses must be more suited to the needs o f the particular domains of the protection o f cultural monuments, and could be generally divided into:

— a general course in the conservation of m onum ents intended for employees of conservation offices;

— a course in the conservation o f architectural monuments, attended by employees o f planning offices and conservators, w ith a possibility for further specialization (architectonic p la n ­ ning, conservation o f gardens).

Regardless of the present day form ula o f postgraduate courses for professionally active persons, the training of new personel fo r the protection of cultural heritage should also be taken in to conside­ ration. The German system based on courses, presented by Prof. A.Hubel, appears to be very attractive and could be applied in Poland as a form o f retraining or adaptation for professional w o rk for graduates of various departm ents w h ic h offer fe w jobs (historians of art, archeologists and architects), and thus increase their professional opportunities. Such a solution should be treated as transitory and the main goal, as postulated by Prof. Hubel, is to create specialized conservation courses w ith in the normal curriculum of the departm ents of the history of art and architecture.

Assum ing, w ith great probability, tha t in the nearest future, the need for specialists w ill grow , due i.a. to the necessary adaptation of new organizational requirements, the training of suitable conservators becomes extremely topical and w ill constitute a factor on w h ich the fu n ctio n in g o f our system for the protection of cultural m onum ents w ill depend to a great extent.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szczególnie atrakcyjny dla pedagogiki specjalnej wydawać się może paradyg­ mat krytyczny i konstytuujące go podejście emancypacyjne, ponieważ miarą celowości badań

Najważniejsze odznaczenia bojowe wojny 1920 roku, a więc Order Virtuti Militari i Krzyż Walecznych, były elitarne, dla najdzielniejszych żołnierzy.. Skiero­ wał on

The situation led to running battles with the police on the streets of Delft, the expulsion of a DSC member from the university, and the film society being banned from all TH

Zatytuło­ wana "Żydzi Warszawy w dwudziestoleciu międzywojennym", przygotowana we współpracy z Muzeum Żydowskiego Instytutu Historycznego w Polsce,

Obwieszczenie "Obywatele Rzeczypospolitej!" Prezydenta RP Ignacego Mościckiego do Narodu, zawiadamiające o wybuchu wojny i wzywające naród do walki z

For the 7-plug design, melting times are shown for both the full thickness of the plug and only for the portion in contact with the copper plate edge (indicated with ‘‘plate edge”),

longshore-averaged mean longshore cur- rents < Vs > under combined wave current condition without groin existence, (a1: longshore current velocity magnitudes, the

Nie wiemy, kiedy zaczęła się ich znajomość, musieli jednak znać się dobrze już wcześniej, jako że ich korespondencja prowadzona w tonie zażyłości