• Nie Znaleziono Wyników

Dzieci Niepodległości

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dzieci Niepodległości"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Sławomir Kordaczuk

Dzieci Niepodległości

Niepodległość i Pamięć 13/1 (22), 285-292

(2)

Sławomir Kordaczuk

Siedlce

Dzień Niepodległej

Święta kolejnych rocznic odzyskania przez Polskę niepodległości odbywają się 11 li­ stopada. W tym term inie o rganizują uroczystości w ładze, organizacje i różne instytu­ cje. O dbiór u ich uczestników je s t różny. S potykam y się często z niezadow oleniem , że znow u nieco nudno, sztam pow o, ja k zw ykle są tylko przem ów ienia, przem arsze, kw iaty...

W 2004 roku postanow iliśm y zm ienić w S iedlcach form ułę św ięta i term in. W y ­ braliśm y pierw szą niedzielę po 11 listopada, po dniu w olnym ustaw owo. W ten spo­ sób nieco przedłużyliśm y uroczystości, przez co oferta dla m ieszkańców m iasta stała się bogatsza. Z am ierzam y kontynuow ać inicjatyw ę i utrzym ać term in, czyli w roku 2005 przygotow ujem y się z drugą edycją św ięta na 13 listopada.

Po raz pierw szy w historii m iasta i M uzeum R egionalnego zorganizow aliśm y 14 listopada 2004 roku św ięto trw ające 12 godzin, od godz. 10.00 do 22.00 i zatytułow a­ liśm y je „D zień N iepodległej” . Z w yjątkiem koncertu, w szystkie punkty odbyw ały się w siedzibie m uzeum w R atuszu pod „Jackiem ” lub przed je g o w ejściem . Już od go­ dziny 10.00 m ożna było zw iedzać m uzeum , w szystkie w ystaw y stałe i czasow e.

O pis w ydarzenia zaczniem y od druku zaproszenia. O tóż, osoba będąca sym bolem odradzającego się państw a polskiego, czyli Jó zef P iłsudski, był kilkakrotnie w S ied l­ cach. N ie ze wszystkich jego wizyt zachowała się dokum entacja fotograficzna. W zbio­ rach m uzeum przechow ujem y szklane negatyw y m .in. z pow itania na dw orcu siedlec­ kim N aczelnika P aństw a w 1919 roku. Jedno z tych ujęć w ykorzystaliśm y ja k o ilu­ strację zaproszenia na św ięto i obok um ieściliśm y je d n ą z je g o sentencji: „Jestem w y­ znaw cą zasady, że ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości, ten nie je s t godzien szacunku teraźniejszości, ani m a praw a do przyszłości” . Jedna z zaproszonych osób specjalnie zadała sobie trud, by zadzw onić do m uzeum i w yrazić pochlebną opinię, że form uła zaproszenia bardzo je j się podoba, bo Jó z ef P iłsudski, bo w Siedlcach i nie­ codzienny kształt zaproszenia z dodatkiem w form ie biletu z kolorow ym portretem N aczelnika.

U roczystość rozpoczęliśm y hym nem państw ow ym , odtw orzonym w całości, tzn. cztery zw rotki i cztery refreny. U czestnicy byli m ile zaskoczeni, że zdecydow aliśm y w brew pow szechnej m odzie, na zaprezentow anie całego „M azurka D ąbrow skiego” .

N astępnie odbył się w ernisaż w ystaw y „Ś w iat na funty, pudy i kilogram y” , złożo­ nej głównie z prywatnej kolekcji wag i odważników Marii i M arka Sandeckich z W łoc­ ławka. O tw arcia dokonał dyrektor M uzeum R egionalnego A ndrzej M atuszew icz, stojąc na przedw ojennej w adze lekarskiej. Po dyrektorze w ażyli sw e słow a stojąc rów nież na tej w adze, oczyw iście za uprzednią zgodą jej w łaścicieli, senator K rzysztof Borkow ski

(3)

286 Sławomir Kordaczuk

i dyrektor D elegatury w Siedlcach U rzędu M arszałkow skiego W ojew ództw a M azo­ w ieckiego S tefan Szańkow ski. A historię tw orzenia kolekcji przybliżył M arek Sande- cki.

W ydaw ałoby się, że w ystaw a w ag i odw ażników je s t dość luźno zw iązana z tem a­ tem rocznicy odzyskania przez P olskę niepodległości. To tylko pozory lub nieznajo­ m ość tem atu, bow iem w edle opinii w łaścicieli kolekcji, w czasach zaborów o polsko­ ści ziem i św iadczyły m .in. w yroby fabryk czy w arsztatów na niej usytuow anych. P rzypom inały nazw y polskich m iast i zaw ierały w nazw ach zakładów polskie nazw i­ ska. P rz y k ła d e m tego z jaw isk a są: F ab ry k a W ag „ R e n o m a ” z a ło ż o n a w 1910 ro k u w Kaliszu; pracow nia mechaniczno-ślusarska i rusznikarska oraz wyrób wag T. Skrzyński, M. P am pein (zał. 1906) w K ołom yi; z K rakow a F abryka W ag W . K ucharski (zał. 1906) i F abryka K as i W ag L. Szklarski (zał. 1908); w L ublinie F abryka W ag „Ideał” (zał. 1905); w e L w ow ie S pecjalna F abryka W ag Jan S tankiew icz (zał. 1870) i P ra ­ cow nia Ś lusarska i W yrób W ag K arol R udzik (zał. 1913). P rzykłady m ożna by m no­ żyć. W arto tu je sz c z e tylko dodać zakłady produkujące w agi, a funkcjonujące od X IX w ieku w W arszaw ie: S pecjalna F abryka W ag A. K rzykow ski, T ow arzystw o W arsza­ wskiej F abryki W yrobów M etalow ych M. W ieszycki i inne.

P ryw atny zbiór państw a S andeckich został uzupełniony na w ystaw ie o eksponaty członków Siedleckiego Klubu Kolekcjonerów. Były to wagi wzbogacające tem at o w yro­ by sie d le ck ic h za k ła d ó w (np. „U rsu s” ) i dzieła kow alskie, typu bezm iany w ykonane z elem entów m ilitarnych przystosow anych do cyw ilnych celów użytkow ych. W tym przypadku duże zainteresow anie u zw iedzających w ystaw ę w yw ołały szczególnie bez­ m iany w ykonane z granatów ręcznych okresu I i II w ojny św iatow ej.

A później okazało się, że w szystkiego było za mało. N ie przew idzieliśm y tak re­ kordow ej frekw encji. W szatni było co najm niej trzykrotnie za m ało w ieszaków , m i­ m o że różni uczestnicy im prez uczestniczyli w różnych godzinach. S ale okazały się za sz cz u p łe p o d cz as p re z e n ta c ji zb io ró w cz ło n k ó w S ied le ck ieg o K lubu K olek cjo n eró w . W pokazach uczestniczyło 23 kolekcjonerów nie tylko z S iedlec, ale i K otunia, M ię­ dzyrzeca P odlaskiego, W ęgrow a, Ł ukow a, Sm olanki. Z trudem m ożna było przecisnąć się przez tłum m łodzieży oglądającej z rodzicam i eksponow ane zbiory o przeróżnych tem atach. B yła okazja zapoznania się m .in. z kolekcjam i pocztów ek (m alarstw o, S iedl­ ce, J. P iłsudski i in.), m onet, kart telefonicznych, banknotów , um undurow ania i o p o ­ rządzenia poszczególnych arm ii św iata, itd.

P o prezentacjach kolekcjonerskich nastąpiła uroczystość odznaczenia m edalam i O piekuna M iejsc P am ięci N arodow ej przyznanym i przez R adę O chrony P am ięci W alk i M ęczeństw a. Z łotym i m edalam i zostali uhonorow ani M arek M ichałow ski i S ław om ir K ordaczuk, n atom iast srebrnym i A dam K rzeski i L ucjan Sobiczew ski. W tym sam ym czasie przed budynkiem m uzeum rozpoczął się pokaz bojow ego transportera rozpo­ znaw czego 1 S iedleckiego B atalionu R ozpoznaw czego. Ż ołnierz kierujący B R D M -em żartow ał sobie na tem at zainteresow ania pojazdem . S tw ierdził, że tylko 17 osób do niego w eszło, ale... jednocześnie. D zieciarnię trudno było skłonić, by ustąpiła m iejsca tym, którzy jeszcze wewnątrz nie byli. A starsi wspominali lata służby w wojsku i o d ­ kryw ali różnice w szczegółach budow y czy uzbrojenia transportera.

1 Siedlecki B atalion R ozpoznaw czy obecny był dw ukrotnie podczas tego św ięta. Jego żołnierze serw ow ali praw dziw ą w ojskow ą grochów kę. T ak sm aczną, że zabrakło jej niektórym uczestnikom uroczystości, bow iem skrzyknęli się rów nież m ieszkańcy okolicznych ulic. W szak na słupach ogłoszeniow ych w isiały plakaty o takow ym p o ­ częstunku. P oza tym grochów kę w ojskow ą podaw ano przed m uzeum nie po raz pier­

(4)

w szy. S zczęśliw ym zbiegiem okoliczności była pogoda tego dnia. D zień był w yjątko­ w o ciepły, przyjem ny i słoneczny. Z askakująco pogodny ja k na listopad. G dybyśm y przew idzieli, że aura tak nas w spom oże w przygotow aniu tego św ięta, zapew ne w zbo­ gacilibyśm y ognisko z w artą strzelców Z w iązku S trzeleckiego o koncert pieśni patrio­ tycznych na w olnym pow ietrzu i potem pieczenie kiełbasek. Jeśli w tym roku pogoda będzie rów nie piękna, m oże nam się uda zrealizow ać także taki przyjem ny dla ducha i ciała pom ysł.

O statnim punktem uroczystości w budynku m uzeum był w ykład prodziekana W y ­ działu H um anistycznego A kadem ii Podlaskiej dra Jarosław a C abaja „Tło historyczne odzyskania przez P olskę niepodległości 11.XI. 1918 r.” . S łuchacze rozszerzyli w dysku­ sji je g o tem atykę o czasy II w ojny św iatow ej i odnieśli się rów nież do aktualnych w ydarzeń w kraju. P adały naw et stw ierdzenia, że dla Polski byłoby bardzo korzystne pojaw ienie się na scenie politycznej osobow ości rów nie silnej ja k Jó zef Piłsudski. N ie zabrakło rów nież odniesień do w ydarzeń m ających m iejsce obecnie na U krainie.

P odczas tego spotkania, którego uczestnikam i byli także kom batanci z II w ojny św iatow ej eksponow ano głów nie M arszałka Józefa P iłsudskiego. W drugiej edycji św ięta planujem y poszerzyć galerię postaci zw iązanych z czasam i odbudow y państw a polskiego w referacie na tem at przykładow o „K to w ażniejszy? B udow niczow ie Polski niepodległej” . B ędzie w tedy okazja przedstaw ić udział w procesie odbudow y państw a także dw óch innych Józefów : gen. H allera i gen. D ow bor-M uśnickiego oraz dokonania W ojciecha K orfantego, W incentego W itosa, Ignacego Jana P aderew skiego i R om ana D m ow skiego.

Podsum ow aniem uroczystości był koncert w w ykonaniu W ileńskiej O rkiestry K a­ m eralnej pod kierow nictw em Z bigniew a L ew ickiego, zaproszonej przez prezesa Ligi P olskich R odzin w S iedlcach L eszka S zym ańskiego. K oncert prow adził A ndrzej P ile­ cki, recytujący między odtwarzanymi utworami w iersze o tematyce patriotycznej. Z uwagi na dużą liczbę słuchaczy, spotkanie przy m uzyce i poezji odbyło się w Sali Białej sąsiedniego M iejskiego O środka K ultury. W najw iększej sali audiow izualnej m uzeum tylu uczestników nie zdołalibyśm y pom ieścić. W ykonaw com z W ilna tak się spodobał pobyt w S iedlcach, że grali i śpiew ali godzinę dłużej ponad zaplanow any czas im pre­ zy. W ielu je j uczestników odniosło w rażenie, że od gości z W ilna m ożem y nauczyć się szczerego i naturalnego patriotyzm u.

W organizacji św ięta „D zień N iepodległej” w spółuczestniczyły osoby od lat w spół­ pracujące z m uzeum . N a pew no uroczystość byłaby skrom niejsza bez udziału i pom o­ cy takich życzliw ych działalności naszej placów ki, ja k dow ódca 1 S iedleckiego B ata­ lionu R ozpoznaw czego ppłk Z dzisław Zw ierz, przew odniczący K om itetu O brony P a ­ m ięci N arodow ej R ejonu S iedlce M arek M ichałow ski, prezes N iepodległościow ego Z w iązku Ż ołnierzy A rm ii K rajow ej E dw ard C w iczyński i przede w szystkim niestru­ dzony inicjator upam iętniania m iejsc i osób w ażnych dla historii P odlasia Edw ard B a­ reja z R odziny K atyńskiej.

E dw ard B areja był pom ysłodaw cą i realizatorem m .in. Ściany Pam ięci N arodow ej na elew acji k o śc io ła p.w . Św. S tan isław a B p a w S ied lc ac h , P o m n ik a K aty ń sk ieg o w S kórcu i w ielu innych pom ników i tablic, np. w P ruszynie, Sarnakach. Św ięto N ie­ podległości w 2004 roku było ostatnią naszą w spólną inicjatyw ą, bow iem E. B areja zm arł w następnym m iesiącu, 23 grudnia. M am y w planach kontynuację pom ysłów , jakie nam się zrodziły po podsum owaniu święta. Planujem y m.in. wieczór poetycki z pre­ zentacją utw orów patriotycznych np. M arii K onopnickiej, pow stańców w arszaw skich

(5)

288 Sławomir Kordaczuk

czy ostatniego naszego odkrycia, w ierszy o W arszaw ie autorstw a Z ygm unta M ichało­ w skiego, nauczyciela w siedleckich gim nazjach przed wojną.

Z a n ajcenniejsze zjaw isko należy uznać to, że w św ięcie uczestniczyło dużo osób tw orzących grono przyjaciół m uzeum . T akich, którzy w spom agają naszą działalność na co dzień i pro p ag u ją przedsięw zięcia w sw oich środow iskach. N ie są to konsum enci, którzy przyszli, obejrzeli i poszli. K ilka tygodni po w ydarzeniu niektórzy uczestnicy przychodzili do m uzeum i chw alili się pam iątkow ym i zdjęciam i, ja k ie w ykonali na tle w ozu bojow ego czy z rycerzam i B ractw a R ycerskiego Ziem i M azow ieckiej i P odla­ skiej, kierow anego w ów czas przez je g o m istrza A ndrzeja P ietrycha. P rezentacją B rac­ tw a, barw n o ścią strojów i przede w szystkim oryginalnym i rodzajam i broni zaintereso­ w ani byli szczególnie najm łodsi.

Trw ałym śladem w ydarzenia są pocztówki wydane przez M uzeum Regionalne i Sied­ lecki K lub K olekcjonerów . Ich tem atyką są je dnostki W ojska P olskiego lat 1918-1939, postać Józefa P iłsudskiego i rtm . W itolda P ileckiego oraz m otyw y D yw izji Podlaskiej i o d znaczenia jej pułków O rderem W ojennym V irtuti M ilitari. U kazały się dzięki uprzejm ości sponsorów , Joanny i Z dzisław a G alach, B ogusław a M itury, W łodzim ierza Soszyńskiego, W iesław a O rzyłow skiego, Stanisław a D ustanow skiego, M ariusza D zie- nio, Józefa Ł ukasiew icza, M ariana P oznańskiego, H enryka K ałużnego i z H olandii Ja­ na Jansena.

Im preza się odbyła, ale to nie znaczy, że na tym koniec. P lanujem y w tym roku p o d o b n ą fo rm u łę c a ło d z ie n n e g o św ięta pow tó rzy ć. A o sta tn io d o w ied z ia łem się, że w S iem iatyczach planuje się budow ę pom nika naw iązującego do w ażnego w ydarzenia historycznego. Jednym z je g o m otyw ów m a być orzeł skopiow any z zaproszenia na naszą im prezę. W ięc m im o tego, że coś ju ż się odbyło, to nie ulega zapom nieniu, gdzieś dalej ziarna kiełkują i dają m otyw ację, by podjąć w ysiłek i uroczystości o ta ­ kim charak terze nadal organizow ać.

N a zakończenie w spom nę tylko o reakcji prasy na niecodzienne w ydarzenie. O tóż w S iedlcach ukazują się trzy tygodniki: „P odlaskie E cho K atolickie” , „T ygodnik S ied­ lecki” i ,Ż y c ie S iedleckie” . T ylko redakcja pierw szego z w ym ienionych pism zauw a­ żyła, że takie św ięto m iało m iejsce w daw nym m ieście w ojew ódzkim .

(6)

M aria i M arek S andeccy na w ystaw ie „Św iat na funty, pudy i kilogram y” . (Fot. S ław om ir K ordaczuk)

W pokazach kolekcjonerskich uczestniczył także w ieloletni prezes Siedleckiego O ddziału Polskiego T ow arzystw a A rcheologicznego i N um izm atycznego (obecnie PTN ) S tanisław K ow alczyk z córką. (Fot. S ław om ir K ordaczuk)

(7)

290 Sławomir Kordaczuk

U roczystość odznaczenia m edalam i O piekuna M iejsc Pam ięci N arodow ej (fot. A dam K rzeski)

P rezentacja B ractw a R ycerskiego Z iem i M azow ieckiej i P odlaskiej. Z lewej stoi je g o m istrz A ndrzej P ietrych (fot. S ław om ir K ordaczuk)

(8)

S trzelcy w pam iątkow ym ujęciu na tle transportera. (Fot. A ndrzej W ereszko)

W ojskow a grochów ka podaw ana z nam iotu przez żołnierzy 1 Siedleckiego B ata­ lionu R ozpoznaw czego. (Fot. P iotr G rabow ski)

(9)

292 Sławomir Kordaczitk

W arta strzelców przy ognisku przed ratu­ szem , siedzibą M uzeum R egionalnego. (Fot. Janusz W ilczyński)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zmniejszenie ciśnienia pod kloszem pompy umożliwiło ukazanie roli po- wietrza w propagacji fal dźwiękowych oraz skutek obecności powietrza, jakim jest siła

Aby odczytać liczbę minut, można pomnożyć razy 5 liczbę znajdującą się na zegarze, którą wskazuje wskazówka.. Przedstawia się to następująco: 1 na zegarze to 5 minut, 2

Wpływ na niewielki odsetek kobiet, nie tylko w sejmikach, ale także we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego, miały kampanie wyborcze ugrupowań politycznych..

fotostarzenie się skóry (ang. Termin ten oznacza przed- wczesne starzenie się skóry oraz uszkodzenia, które w niej zachodzą pod wpływem promie- niowania UV. Główną

Jest sensowne powiedzieć „Nie jestem o tym prze- konany, wiem to” nie dlatego, że jest logiczną niekonsekwencją powiedzieć, że wierzy się w to, co się wie, ale raczej

Przenoszenie zakażenia COVID-19 z matki na dziecko rzadkie Wieczna zmarzlina może zacząć uwalniać cieplarniane gazy Ćwiczenia fizyczne pomocne w leczeniu efektów długiego

Wiadomo, są takie fundacje, które zajmują się dziećmi chorymi na raka, ale co z tymi, którzy nie mogli na przykład wybrać sobie rodziny, w której przyszło im się

ko zarodnie, zygospor zaś nie tworzą, tymczasem Zygorhynchus Vuilleminii tworzy zarodnie i bardzo nieliczne zygo­. spory. Na glicerynie 10 % zygospory i zarodnie