• Nie Znaleziono Wyników

Emen - Tulipany (101 Decybeli remix) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Emen - Tulipany (101 Decybeli remix) tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Emen, Tulipany (101 Decybeli remix)

Życie kręci się jak ruletka

Paru znajomych w tym roku maturę zda Z tych co nie już większość na furę ma Albo furę ma

Ja nie chce patrzeć ile co kosztuje

Ja sam widzę czasem, że w sumie nie umiem tak Chciałbym nie wiem, może napić się beze mnie Szczerość nie jest przeceniana

A te tracki są bezcenne Każdy jest dziś na mnie Wie, ze nie odwrócę głowy

Kiedy patrzysz na mnie wolę gapić się bezczelnie Szczęście jest względne

Wiesz, że jest pięknie

Kiedy masz marzenia i przez nie nie pękniesz Wiem, ze sens jest wszędzie

I wiesz gdzie masz go szukać Jeśli życie to dziwka, to bezkresne Czas to kutas jeszcze

Prawda o życiu jest kłamstwem Wiec baw się

Albo słuchaj o braku pracy i planów, ze to jest straszne Robię muzykę póki nie zasnę

I nie wiem czy mnie kocha Czy to ja nie mogę przestać jej Ciężko mi się zmotywować czas

Czasem nie wiem czy tracę siły czy to zmęczenie przez pracę A miałem nie być tak jak tacy

A raczej jestem tak jak oni

Przepijam wypłatę, żeby budzić się z kacem Znasz mnie ? jestem jak tulipan

Żółty - reprezentuje uśmiech Pomarańczowy - pasje

Puść mnie, bo tu nie ma dla mnie więcej niż wolność Nawet jeśli upadnę

Nie chce żeby na moim pogrzebie płakali Rozrzuć tylko kolorowe tulipany

Tulipany

Jeżeli umrę za nich, albo za nic, albo Za bramy - rozrzuć tulipany

/2x

Zbieram na bilet do raju, a to jak wyścig w windzie Czuję że żyje

Na haju mam wizje

Ze dawno bylibyśmy już gdzie indziej Gdyby sny spełniały się wszystkie

Zamiast nich trzyma listę o tytule: Wysokie ambicje ...

Emen - Tulipany (101 Decybeli remix) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

dalej nie widzimy tego co na codzień nas odróżnia kłótnia jedna druga, potem jedna druga furia i myślimy jak bić się zamiast pomyślec o skutkach rzucamy do siebie słowami

Jak malowany dzban który pękł w imię prawdy Jak niemy świadek który nagle rozpadł się Nie zapomnij mnie. Nich szczęście

tak niewiele mi potrzeba gestów tak niewiele mi potrzeba słów tak nie wiele mi potrzeba od ciebie by z samotnością był koniec już ty na zawsze pójdziesz ramie w ramie ty mi

Wybacz że mnie nie ma teraz Kiedy świat nasz na zakręcie, Że nie umiem dotknąć nieba I że jutro mnie nie będzie Znowu kiedy zgasisz lampkę, Co przed snem broniła jeszcze I

Każdy robi co chce Nawet się nie staraj Zrozumieć tego, nie Nie, nie mów mi, nie To jest dobre, a to złe Nie pytaj czemu znowu Tu nie ma mnie.. Gdzie jestem i po co I co

Dzisiaj zatrzymam się, by jutro znów dalej biec Ciszą burza, jestem snem?. Nie pytaj mnie, czy dla ciebie zmienię

zna skróty nie chce już iść wiem nie powinnam być obok chce jeszcze jedne raz. na szczycie z toby stać bez ciebie nie ma mnie nie

wstaje i od razu chce sie żyć i na tyle lat, ile już mam całkiem niezły jest mój stan ogólnie rzecz biorąc. to