• Nie Znaleziono Wyników

Maryla Rodowicz - W sumie nie jest źle tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Maryla Rodowicz - W sumie nie jest źle tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Maryla Rodowicz, W sumie nie jest źle

ogólnie rzecz biorąc nie jest źle

z knajpy do knajpy przesuwam się wiem gdzie stąpam

wiem gdzie noga tam jest sufit tu podłoga

w sumienie jest źle no bo cóż

ręce sprawne mam i parę nóg

głowa kreci się szyja też

powoli przesuwam się w sumienie jest źle nie boli nic

wstaje i od razu chce sie żyć i na tyle lat, ile już mam całkiem niezły jest mój stan ogólnie rzecz biorąc

to mam fart

wybrałam asa z tali kart dotykam głowy

i reszty ciała

i chyba dobrze, wszystko działa w sumienie jest źle

no bo cóż

ręce sprawne mam i parę nóg

głowa kreci się szyja też

powoli przesuwam się w sumienie jest źle nie boli nic

wstaje i od razu chce sie żyć i na tyle lat, ile już mam całkiem niezły jest mój stan

Maryla Rodowicz - W sumie nie jest źle w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Chciałem być coś wart Niezbyt wiele o mnie wiesz, Nie znasz czułych moich miejsc, Błądzisz gdzieś. Obojętny jest mi świat, w którym ważne ile

Będzie tak, że gdzieś wpół drogi, byle wiatr mnie w końcu zmiecie i zataszczą mnie na saniach, i dopalą mnie jak świecę.. Ech, ty psie o diablej twarzy, nie poganiaj

Znam ludzi z kamienia, Co będą wiecznie trwać Znam ludzi z papieru, Co rzucają się na wiatr Refren:. A my tak łatwopalni Biegniemy w ogień, By mocniej żyć A my tak

No, czy ja nie jestem lepsza niż cała reszta pań, cały babski wyż, gdy mnie widzisz, czemu wołasz SOS na mój widok SOS, SOS.. Sing - Sing ma koleżków trzech, takich spotkać

Czasu co raz mniej, muszę robić swoje W górę uniesiona pięść, uniesione dłonie Muszę zmienić coś, przejąc kontrolę Zanim świat zmusi mnie do tego Żeby stąd odejść.

Bo trzeba mieć nadzieję,że biznes się opłaci,że będzie z niego zysk, a firma nic nie straci.Bo to co nas podnieca,to się nazywa kasa,a kiedy w kasie forsa,to sukces pierwsza

To już przedmieścia gorzki smak,autobus rusza w krótki rejs,zdyszana biegnę z żartu w żart,z podróży w podróż, z wiersza w wiersz...i kocham, pragnę tracę tak, jakby się

Piję sobie ze szklanki (bul, bul) I zajadam bananki (mniam, mniam) Spodnie są za długie Lepsze to niż wyładowany telefon Kefir mi w kuchni stygnie Przydałby się też bekon