Zbigniew Wodecki - Izolda tekst piosenki

Tak bardzo ci do twarzy w tej sukience Nie pozwól by za szybko spadła na bruk Twój dotyk koi mnie. Kiedy

nie był podjęty żaden środek nadzorczy przez właściwy organ nadzoru (lub analogiczne działanie innego uprawnionego podmiotu na podstawie odrębnych ustaw) w stosunku do mnie

Bo słońce już zawiesza na szczytach wież Poranny swój szal i rusza, cień w długi marsz Wokół drzew krząta się ptaków rzesza - witaj. Zacznij od Bacha, nim słońce po

Poprzez naszą Białą Puszczę, Szła studentów cała zgraja.. Gdy spotkali ładne dziewczę, To się tak

By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich Choćby nikły cień, pierwszych serca drżeń, Kilka nut i kilka wierszy z czasów,. Gdy kochałeś

Gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie Świat w którym baśń ta dzieje się Maleńka pszczółka mieszka w nim Co wieść chce wśród owadów prym Tę pszczółkę którą tu widzicie

Bóg całować każe i prowadzi przed ołtarze Lecz naprawdę nie wiesz jak tam jest Czy ten pan i pani są w sobie zakochani Czy ta pani tego pana chce. Bóg całować każe i prowadzi

Duża dupka, galanta sztuka x2 Z baru obserwowałem ją no i piłem sobie kielon, kielon Ona wyglądała pięknie łojojoj, zagadałem do niej heloł heloł Ona nie chce być sama, sama,