Stanisław Strycharz
Problematyka fakultatywności w
przypadkach nadzwyczajnego
złagodzenia kary w k.k.
Palestra 11/9(117), 67-75
1967
N r '9 (117) F a ku lta ty w n o ść w p rzyp a d k a ch ńadz. złagodzenia k a r y w k .k . 6
?
9, K u s t a n o w i c z S. D.: B a d an ie b ro n i p a ln e j, W arszaw a 1959 r.
10. K ö s s 1 e r P.: K ra ftfa h rz e u g und S tra sse , „A u to m o b iltech n isch e Z eitu n g ” 1961, n r 11.
11. L a v e s W. , B i t z e l F., B e r g e r E.: D er S tra sse n v e rk e h r, S tu ttg a rt, 1956 r. 12. L o c a r d E.: M an u el de te ch n iq u e policiere, P a ry ż 1948 r.
13. L u g s J.: R uczni p a ln e zb ran a, P ra g a 1956 r., T. I i II.
14. M a y e r R.M.: G e ric h lich tlic h e S c h riftu n te rsu c h u n g , B e rlin —W ien, 1933r. 15. O ’ H a r a Ch.: A n in tro d u c tio n to C rim in alistic s, N ow y J o rk 1955 r. ,
16. O ’H a r a Ch.: F u n d a m e n ta ls of C rim in al In v estig atio n , S p rin fie ld - Illinois,
1956 r. ,
17. P o h l U.: E x p e rim e n te lle U n te rsu c h u n g e n zu r Typologie g rap h o lo g isch e r B e u rte ilu n g e n , G ö ttin g e n 1936 r.
STANISŁAW STRYCHARZ
Problematyka fakultatywności w przypadkach
nadzwyczajnego złagodzenia kary w k.k.
J e ś li w ziąć p o d u w ag ę k a ta lo g okoliczności u za sa d n iają cy c h — n a g ru n cie obo w iąz u ją ce g o k o d e k su k arn e g o polskiego — zastosow anie nadzw y czajn eg o złago dzenia k a ry , to u d e rz a ch a ra k te ry sty c z n y fa k t, że w znak o m itej w iększości p o w sta n ie je d n e j z ta k ic h okoliczności d a je sądow i je d y n ie m o ż l i w o ś ć do k o n a n ia n ad z w y c z a jn e j r e d u k c ji k a ry . T y lk o b ow iem w dw óch w y p a d k a c h (art. 76 i 77 k.k.) stw ie rd z e n ie pew nych, pow o łan y ch w ty c h p rze p isac h p rz e sła n e k s tw a rz a d la są d u o b o w i ą z e k zasto so w an ia a rt. 59 k.k. N ato m iast w p o zo stały ch sy tu a c ja c h n ad z w y c z a jn e złagodzenie pozostaw ione je s t sw obodnem u u zn a n iu sę dziego, k tó ry łagodząc (lub n ie łagodząc) k a rę p rze w id zia n ą w u sta w ie, „będzie m u siał (...) ocenić, w ja k im stopniu, ze w zg lęd u n a okoliczności sp ra w y i c h a ra k te r osoby d ziała ją cej, leży w in te re sie społecznym u k a ra n ie jej z całą su ro w o ś cią lu b te ż złagodzenie nadzw y czajn e k a r y ”. 1
W ydaje się rzeczą n iezm iern ie ciek aw ą an a liz a przy czy n takiego w łaśn ie u n o r m ow an ia, za sta n o w ien ie się n a d ty m , co skłoniło tw ó rcó w k o d ek su do o d rz u c e n ia (w zasadzie) kon cep cji bezw zględnego zw iązania sędziego obow iązkiem — w ra z ie istn ie n ia d an e j okoliczności — do k o n an ia n ad zw y czajn ej r e d u k c ji u sta w o w ego zagrożenia. Z k w e stią tą w iązać się będzie odpow iedź n a p y ta n ie, ja k d a lece sęd zia zw iązany je s t w sk az an iem p rze z u sta w ę k o n k re tn e j okoliczności ja k o n ad zw y czajn ie łagodzącej, a w ięc p ro b lem z a k re su ow ej sędziow skiej w ład z y d y sk rec jo n aln ej. Isto tn e będzie d alej p rzy ję cie czy też odrzucenie (i dlaczego) obow iązku u za sa d n ien ia zastosow ania lu b niezasto so w an ia n ad zw yczajnego z ła
68
S t a n i s l a w S t r y c h a r z Nr 9 (117)godzenia k a r y w ted y , gdy o b iek ty w n ie p o w sta ła okoliczność u z a sa d n ia ow ą r e d u k cję. I w ła śn ie te p ro b le m y — w p o d an e j w yżej k o le jn o śc i — b ęd ą p rze d m io tem niniejszy ch rozw ażań.
*
I. J e ś li chodzi o p rzy c zy n y n ie zw ią za n ia sędziego — w w iększości w y p ad k ó w — obow iązkiem zasto so w an ia nadzw yczajnego złagodzenia k a ry , a w ięc o przy czy n y fa k u lta ty w n e ,, to m ożna się ich d o p atry w a ć w dw óch p rze d e w szystkim m o m en tach .
P o pierw sze — c h a ra k te ry s ty c z n ą rzeczą je s t p o słu g iw a n ie się p rzy opisie s y tu a c ji u za sa d n iają cy c h zastosow anie n adzw yczajnego złagodzenia k a ry w y ra że n iam i n i e o s t r y m i , a w ięc ta k im i nazw am i, co do z a k re su k tó ry c h m ożna m ieć cza sem d aleko id ą c e w ątp liw o ści (np. z n a c z n e ogran iczen ie zdolności ro zp o z n a n ia znaczenia czynu, p r z e k r o c z e n i e g ra n ic obro n y koniecznej czy w yższej konieczności, m n i e j s z a w ag a p rz y p a d k u k rad zieży czy oszustw a, k rad z ież lu b przy w łaszczen ie z n ę d z y ) . U sta w a w y p u n k to w a ła w te n sposób jed n o cześ nie o c e n n y c h a ra k te r ty c h znam ion. W k aż d y m k o n k re tn y m w y p a d k u u z n a n ie istn ie n ia m ożliw ości n adzw yczajnego złagodzenia k a ry uzależnione zostało od o c e n y d an ej sy tu a c ji p rze z sędziego, k tó ry za d ec y d u je o tym , czy rzeczyw iście — jego zdaniem — zdolność ro zpoznania znaczenia czynu b y ła w znacznym s to p n iu ograniczona, czy p rz y p a d e k cechow ał się m n ie jsz ą w a g ą itd. W iązanie bow iem sędziego — w obec p o słu ż en ia się p rze z u sta w ę znam ionam i n ie o stry m i — b e z w zględnym obow iązk iem n ad z w y cz ajn e j re d u k c ji k a ry w y d a je się o ty le n ie ce lo w e, że sędzia, n ie chcąc łagodzić n ad z w y cz ajn ie k ary , u zn a łb y po p ro stu , iż p rz y p a d e k n ie z a słu g u je n a ocenę w y m ag a n ą p rzez u sta w ę d la zastosow ania n ad z w y c z ajn ej re d u k c ji, a w ięc p rzy ją łb y , że o g raniczenie zdolności rozp o zn an ia n ie było znaczne, k ra d z ie ż n ie c h a ra k te ry z o w a ła się m n ie jsz ą w a g ą itd.
Po d ru g ie — o p eru ją c znam io n am i n ieo stry m i, u sta w o d aw ca liczył się z ty m , że n a w e t gdy w y stą p i znaczne ograniczenie zdolności ro zp o z n an ia znaczenia czynu czy p rz y p a d e k k rad z ież y m niejszej w agi, to p rzy ocenie sy tu a c ji m ogą w ejść w g rę ta k ż e in n e okoliczności, ta k łagodzące, ja k i obostrzające, p rz y czym, rzecz ja sn a , nacisk m usi być położony n a te o sta tn ie . J e s t bow iem k w estią, czy i o ile w y stą p ie n ie — obok okoliczności n a d z w y cz ajn ie łagodzącej — okoliczności w p ły w a ją c y c h n a o bostrzenie k a r y m oże m ieć w p ły w n a zastosow anie n ad z w y cz ajn e j re d u k c ji k a ry . N ależy tu w ziąć pod uw ag ę n a s tę p u ją c e m o m e n ty : '
1) p ro b lem zejścia się (kolizji) w danym , k o n k re tn y m w y p a d k u okoliczności n a d z w y cz ajn ie łagodzącej z okolicznościam i w p ły w a ją c y m i n a w yższy w y m ia r k a ry , p rz y czym chodzić m oże:
a) o okoliczności w p ły w ają ce n a w yższy w y m ia r k a ry w ra m a c h u staw ow ego zagrożenia b ąd ź też
b) o okoliczności u z a sa d n iają ce n ad z w y cz ajn e obostrzenie w u sta w ie p rze w id zia n ej;
2) nie b ez zn aczen ia p o zo staje p ro b lem m ożliw ości zbiegu w d a n y m w y p a d k u k il k u okoliczności n ad z w y cz ajn ie lu b zw yczajnie łagodzących;
3) w iąże się ściśle z p o p rzed n im i m o m e n ta m i zag ad n ien ie ró w now agi (czy też b r a k u rów now agi) p rz y u w zg lęd n ian iu d y re k ty w w y m ia ru k ary , w y n ik a ją cych z zad ań p re w e n c ji ogólnej i d y re k ty w zw iązanych z p re w e n c ją szcze gólną.
№ 9 (117) F a ku lta ty w n o ść ti> przyp a d ka ch nadz. złagodzenia k a r y w k .k .
II. W ażne n a s tę p n ie d la ty c h ro zw ażań w y d a je się odróżnienie — w ra m a c h katd ló £ u okoliczności n ad z w y cz ajn ie łagodzących — ty c h okoliczności, k tó re w p ły w ają c n a niższą (fa k u lta ty w n ie ) k ara ln o ść, m o d y f i k u j ą ty p p rze stęp stw a, p rz y k tó ry m te okoliczności w y stą p iły , od ty c h okoliczności, k tó r e po zo staw ia jąc ty p p rz e stę p s tw a n ie n aru szo n y m , w p ły w a ją ty lk o n a k araln o ść, a w ięc n a m o ż li w ość za sto so w a n ia nadzw yczajnego złagodzenia k a r y . 2 O dró żn ien ie to — ja k s ą dzę — m a, a p rz y n a jm n ie j m oże m ieć znaczenie, je śli chodzi o k o n se k w e n cje z a sto so w a n ia lu b niezasto so w an ia n ad z w y cz ajn e j re d u k c ji w raz ie kolizji okolicz ności n ad z w y cz ajn ie łagodzących z okolicznościam i o b o strza ją cy m i k arę .
*
Zgodnie z ty m , co w yżej pow iedziano, w y p a d a te ra z ro zp a trz y ć — najo g ó ln iej b iorąc w o d erw an iu od k o n k re tn y c h okoliczności — d w ie sy tu a cje.
A. W p ierw szej sy tu a c ji będziem y m ieli do czynienia z okolicznością n a d z w y czajnie łagodzącą i jednocześnie czyniącą ty p p rze stęp stw a, p rzy k tó ry m t a oko liczność w y stą p iła , u p r z y w i l e j o w a n y m . 3 C hodzi w ięc tu o: p rz e k ro c z e nie g ra n ic obrony koniecznej i w yższej konieczności (art. 21 § 2 i 22 § 4 k.k.), u siło w a n ie n ie u d o ln e (art. 23 § 2 k.k.), odpow iedzialność podżegacza i po m o cn i k a ja k za u siłow anie, je śli p rz e stę p s tw a n ie usiłow ano dokonać (art. 29 § 2 k.k.) p rz y p a d k i m n ie jsz ej w ag i łączn ie z k rad z ież ą i p rzyw łaszczeniem z nędzy (art. 257 § 2, 262 § 4, 263 § 2, 264 § 2 k.k.).4 O koliczność ta k a m oże w y stą p ić w d a n e j k o n k r e tn e j sp ra w ie w zbiegu:
a) z okolicznością obostrzającą, k tó ra rów n ież n a ru sz a typ, choć w k ie ru n k u p rzeciw n y m niż okoliczność łagodząca (np. po p ełn ien ie p rzez u rz ę d n ik a p rz e stę p stw a pospolitego, je śli to n a s tą p iło podczas lu b w zw iązku z u rz ę d o w a n iem (art. 291 k .k .)5 lu b
b) z okolicznością obostrzającą, k tó r a w p ły w a w y łącznie n a w y m ia r k a ry (np. recydyw a, nagm inność).
B. W sy tu a c ji d ru g iej w y stą p i okoliczność n ad zw y czajn ie łagodząca, k tó ra t y pu nie m o d y fik u je , w p ły w a ją c ty lk o n a w y m ia r k a ry [np. zm niejszona p o cz y ta l ność (art. 18 § 1 k.k.), b łą d co do p r a w a (art. 20 § 2 k.k.), czynny ż a l p rz y po d że gan iu i pom ocnictw ie (art. 30 § 2 k.k.), nieletn o ść w chw ili czynu (art. 76 i 77 k.k.), sp ro sto w an ie fałszyw ych zeznań, zanim n a stą p iło ro zstrzygnięcie sp raw y (art. 242 lit. b) k.k.), s y tu a c ja z a rt. 220 k .k .6], Do ta k ie j okoliczności m ogą się dołączyć okoliczności obostrzające, przy czym znow u będzie chodziło:
2 W. W o l t e r : Szczególne ty p y p rz estę p stw a nadzw y czajn y w y m ia r k a ry , P iP n r 3 z 1966 r.
3 P ro b le m o d różnienia okoliczności n ad zw y czajn ie łagodzących, w p ły w a jąc y ch ty lk o n a w y m iar k a ry , od okoliczności czy n iący ch rów nocześnie ty p przestę p stw a, p rz y k tó ry m one w y stą p iły , u p r z y w i l e j o w a n y m (a w ięc okoliczności m o d y fik u jący c h te n typ) om aw ia W. W o l t e r w c y t. w y żej p ra cy : Szczególne ty p y p rzestę p stw a n ad zw y czajn y w y m iar k a ry , P iP n r 3 z 1966 r., s. 512 i n. W n in iejszej p racy p rz y jm u ję — dla u p ro sz czenia .proponow anej k o n stru k c ji — że zag ad n ien ie ty p u u p rz y w ilejo w an eg o sprow adza się do w sk azan ia p rzez u staw ę (w p rzepisie ogólnym lu b szczególnym ) okoliczności, k tó re dotyczą p odm iotu, czy n u -sk u tk u , p rzed m io tu czynności w ykonaw czej lu b okoliczności m od aln y ch czynu, k tó ry c h pow stanie w d an y m w j'p a d k u pow oduje, iż m am y d o czynienia z p rzestęp stw em o m niejszej — w sto su n k u do ty p u zasadniczego 1— zaw arto ści społecz nego n iebezpieczeństw a.
4 W. W o l t e r : Szczególne ty p y p rzestęp stw a n ad zw y czajn y w y m iar k a ry , P iP n r 3 z 1966 r., s. 5'2 i n.
5 W. W o l t e r , op. c it., s. 126. 6 T am że, s. 126 i n.
79
S t a n i s ł a w S t r y c h a r z Nr 9 (117)a) albo o okoliczności o b o strza ją ce k a rę i jed n o cześn ie k w a lifik u ją c e ty p , przy k tó ry m w y stą p iły ,
b) albo te ż o okoliczności n ie n a ru sz a ją c e ty p u , n a to m ia st w p ły w a ją c e w y łąc z n ie n a w y m ia r k a ry , n a je j obostrzenie.
W y p a d a tu zw rócić u w ag ę n a fa k t, że okoliczność łag o d zą ca lub o b o strza ją ca , k tó r a ty p u p rz e stę p stw a n ie m od y fik u je, m ożna p o tra k to w a ć ja k o je d n ą z d y r e k t y w sędziow skiego w y m ia ru k ary , d y re k ty w b a rd z ie j lu b m niej w ią ż ą cych, ą to w zależności od w y stą p ie n ia innych, k tó re b ę d ą m ogły być zastosow ane. W ty c h w y p ad k a ch , gdy sędzia będzie je d y n ie u p raw n io n y do w zięcia pod u w a gę d an ej d y rek ty w y , będzie to w zględna d y re k ty w a w y m ia ru k a r y zw yczajnego lu b nadzw yczajnego. I tu ta j w łaśn ie w łącza się p ro b le m a ty k a u zn a n ia p r io ry te t u d y re k ty w dotyczących p re w e n c ji ogólnej bądź p re w e n c ji szczególnej. P rz y zbiegu okoliczności dotyczących p re w e n c ji szczególnej z okolicznościam i d o ty c zą cy m i p re w e n c ji ogólnej — o ty m , czy k a rę n a d z w y cz ajn ie złagodzić, czy te ż jej nie złagodzić za d ec y d u je w y b ó r pom iędzy ty m i d w o m a g ru p a m i d y rek ty w , p rz y czym nie bez znaczenia b ęd ą m o m en ty zw ią za n e z ty p e m , rz u tu ją c e poprzez te n ty p n a w y m ia r k ary .
Z a jm ijm y się w ięc rozw ażeniem za sygnalizow anych w yżej m ożliw ych sy tu acji. A d A.
P u n k te m w y jśc ia je s t tu ta j p o w sta n ie okoliczności u z a sa d n ia ją c e j zastosow anie nadzw yczajnego złagodzenia k a ry , przy czym m am y tu jednocześnie do czynie n ia z m o d y fik a cją danego ty p u w sensie u p rzy w ile jo w an ia . U staw o d aw ca — ze w zględu m. zd. n a w y m a g a n ia te c h n ik i u staw odaw czej — n ie w y pow iedział się tu ta j kateg o ry czn ie co do zasto so w an ia n ad zw yczajnego złagodzenia k a ry , d ając sędziem u je d y n ie m o ż l i w o ś ć o d stą p ie n ia od ustaw ow ego zagrożenia n a k o rzyść spraw cy. U sta w o d a w ca m ógł bow iem p rzew id y w ać, że w k o n k re tn e j s y tu a c ji w y stą p ią ró w n ież m o m en ty u z a sa d n iają ce w ątp liw o ść co do zastosow ania n ad z w y cz ajn e j red u k c ji.
Czy słuszne je s t ta k ie w ła ś n ie u n o rm o w an ie ? Czy n ie byłoby b a rd z ie j u z a sa d nio n e ujęcie w u sta w ie ty c h w y p ad k ó w ja k o ty p ó w u p rzy w ile jo w an y c h b ez w łą czan ia p ro b le m a ty k i n adzw yczajnego w y m ia ru k a ry w ra z z n a s u w a ją c y m i się tu w ątp liw o ściam i co do p rze w a g i ty c h lu b innych d y rek ty w ?
S p ra w c a odp o w iad a przecież za realizo w an y t y p p rz e stę p stw a . Je ż e li r e a li zow ał on ty p u p rzy w ile jo w an y , to w szelk a m o d y fik a cja k a ry n a jego niekorzyść p o w in n a być — ja k się w y d a je — d o k o n y w an a w sto su n k u do k a r y p rz e w id z ia nej za ty p u p rzy w ile jo w an y . J e s t do pom y ślen ia k o n k u re n c ja okoliczności w p ły w ają cy c h ty lk o n a w y m ia r k a ry , je d n a k ż e tru d n o się pogodzić z uzn an iem k o n k u r e n c ji okoliczności, m o d y fik u ją ce j typ, z in n ą okolicznością zw iązaną w y łącznie z celam i p re w e n c ji o gólnej czy szczególnej n a n iekorzyść te j p ierw szej. K oniecz n e je s t w ięc — p rz y n a jm n ie j w zak resie ty c h w y p ad k ó w , k tó r e n ie dadzą się w yciąg n ąć poza n aw ia s k a ta lo g u w szy stk ich p rze stę p stw (a w ięc u ję ty c h w częś ci szczególnej k o d ek su w y p ad k ó w nadzw yczajnego złagodzenia pod w a ru n k ie m rzeczyw istej m o d y fik a cji p rzez d a n ą okoliczność zastanego typu) — u stan o w ien ie k a r y łagod n iejszej niż p rz e w id z ia n a za ty p zasadniczy.
J e ś li te ra z — p rzy p ro p o n o w a n y m u n o rm o w an iu — w y stą p i okoliczność u z a sa d n ia ją c a o bostrzenie k a ry (zw yczajne lu b nadzw yczajne), to je s t rzeczą o b o ję t ną, czy t a o s ta tn ia m o d y fik u je ty p zastan y , czy te ż nie; o b o strze n ie n a s tą p i w sto s u n k u do k a r y p rze w id zia n ej za dany ty p u p rzy w ile jo w an y (rzeczyw iście re a
li-3№r 9 (117) F a ku lta ty w n o ść w p rzyp a d ka ch nadz. złagodzenia k a r y w k .k . U
.zowany). T eo rety czn ie zaś, w raz ie p o w sta n ia okoliczności o b o strzającej k a r ę p rzez m o d y fik a c ję (kw alifik ację) ty p u uprzy w ilejo w an eg o będziem y m ieli do czynienia — je śli założyć rów n o w ag ę okoliczności łagodzącej z o b o strza ją cą — z ty p em m e ry to ry c zn ie z a s a d n i c z y m . Jeżeli zaś okoliczność o b o strza ją ca w p ły w a ty lk o n a w y m ia r k a ry bez m o d y fik a cji zastanego ty p u u p rzyw ilejow anego, to ty p ten p o zo stan ie ta k im sam ym , a k w e stia w y m ia ru k a r y m u si być ro zstrz y g n ięta w z u p ełn ie in n ej — rzecz ja s n a — płaszczyźnie: nie d o ty k a jąc ej typ u , odpo w ied zial n o śc i za typ.
A d B.
Inaczej je d n a k w y g ląd a te n problem , je śli założyć, że d a n a okoliczność n a d zw y c za jn ie łag o d ząca w p ły w a ty lk o n a k ara ln o ść, a w ięc n ie m o d y fik u je typ u , p rzy k tó ry m w y stą p iła . T u ta j nie je st ju ż m ożliw e k reo w an ie w u sta w ie now ego — w ła śn ie ze w zględu n a tę okoliczność — ty p u . P o zo stan ie w ięc ty lk o u sta n o w ien ie m ożliw ości zastosow ania n ad zw y czajn ej re d u k c ji k a ry w u sta w ie p rz e w i d zian e j (ew en tu aln ie — w y jątk o w o — konieczności). D laczego p rzed e w szy stk im ty lk o m o ż l i w o ś c i ?
B łędem byłoby ch y b a p rzy p isy w a n ie w tym w y p a d k u tw órcom ko d ek su k a r nego ja k ie jś dow olności w u n o rm o w an iu k w estii: sąd m oże czy m u si złagodzić n ad z w y cz ajn ie k a rę . J a k w y g ląd a w ięc (a rac z e j ja k m oże w yglądać) ra tio legis ta k ieg o w łaśnie, a n ie innego u norm ow ania?
W ydaje się tu rzeczą konieczną zastan o w ien ie się n a jp ie rw n ad znaczeniem zw ro tu : „sąd m oże zastosow ać n ad zw y czajn e złagodzenie k a ry ” . 7 W in te r p re ta
cji l o g i c z n e j — je śli przy jąć, że in te re su ją c y n a s zw rot znaczy tyle, co w y ra ż e n ie : „w śród zdań naszej w iedzy (tj. w śród zdań u zn an y ch przez n a s za p r a w dziw e) nie m a zdania, z któ reg o w y n ik ało b y , że n ie p ra w d a, ja k o b y sąd m ógł zasto so w ać n ad z w y cz ajn e złagodzenie” . 8 K iedy zaś zachodzi n iepraw dziw ość zd a n ia : sąd m oże zastosow ać n ad zw y czajn e złagodzenie k a ry ? W obec e n u m e ra ty w nego w y lic za n ia p rze z u sta w ę w y p ad k ó w u z a sa d n ia ją c y c h zastosow anie n a d z w y czajnego złagodzenia n i e p o w s t a n i e w y m a g a n e j p rzez d an y przep is okolicz ności będzie w a ru n k ie m koniecznym i w y sta rc z a ją c y m d la fałszyw ości in te re s u jącego n a s z d a n ia (a w ięc dla niem ożliw ości za sto so w a n ia n adzw yczajnego z ła godzenia). Je śli d a n a okoliczność rzeczyw iście za istn iała , to zdanie: „sąd m oże z a stosow ać n ad z w y cz ajn e złagodzenie k a ry ” je s t p raw d ziw e ^ in te r p re ta c ja logiczna — w p rzy jm o w a n y m za Z. Z i e m b i ń s k i m ro zu m ien iu — nic n a m w ięcej ja k się w y d a je , nie pow ie. M ożliwość zaś, o k tó re j m ow a, należy chyba pojm ow ać „ d w u stro n n ie ” 9 (sąd m oże zastosow ać n a d z w y cz ajn e złagodzenie k a r y i m oże z tego u p ra w n ie n ia n ie skorzystać).
A za te m zdan ie: „sąd m oże zastosow ać n ad z w y cz ajn e złagodzenie k a r y ” będzie 7 z. Z i e m b i ń s k i (Logika p ra k ty c z n a , IV w yd. z 1965 r.) zw raca uw agę, że in te rp re ta c ja m oże m ieć tu ta j ro zm aity c h a ra k te r: a) logiczny; b) d ynam iczny; c) aksjologicz n y ; d) tety c zn y ; e) psychologiczny. A spekt psychologiczny in te rp re ta c ji nie będzie n a s tu in tereso w ał (jest oczyw iste, że nie uży to w k o deksie słow a „m oże” d la „w y rażen ia naszej n iep ew n o ści, naszych w ątp liw o ści” ), podobnie ja k w y k ła d n ia aksjologiczna, g d y „ch cem y w y razić m yśl, że nie będzie źle w edle czy jejś oceny, jeśli sąd zasto su je n ad zw y czajn e zgła- godzenie” . C iekaw ie p rzed staw ia się om aw iane zdanie w in te rp re ta c ji d y n am ic zn ej; zn a czy ono tu ta j, że b ra k je s t czy n n ik a, k tó ry spow odow ałby niezastosow anie n a d zw y cz aj n e j re d u k c ji. Ow b ra k czynnika, w a ru n e k n eg aty w n y , to założenie, n ad k tó ry m n ależy s ię zastanow ić, sk o ro chodzi o b ra k m om en tó w p r z e s z k a d z a j ą c y c h n ad zw y czaj n e m u złagodzeniu. ' !
8 Z. Z i e m b i ń s k i , op. cit., s. 127. 9 Z. Z i e m b i ń s k i , op. cit., s. 127.
1 2 S t a n i s ł a w S t r y c h a r z Nr 9 (U7>
znaczyło: „sąd je s t u p r a w n i o n y , al e n i e z o b o w i ą z a n y ta k ą re d u k cję k a ry p rze p ro w ad z ić” 10, sk o ro n ie w y ra ża „pow inności stan o w czej. ” 11
R ów nocześnie z okolicznością n ad z w y cz ajn ie łag o d zącą (k tó ra w p ły w a ty lk o na: w y m ia r k a ry ) m ogą, ja k to w yżej zaznaczono, w y stą p ić okoliczności ob ciąż ają ce . B ędą to, po pierw sze, okoliczności n ie u za sa d n iają ce nad zw y czajn eg o o b o strze nia, n a to m ia st w p ły w a ją c e je d y n ie n a w yższy w y m ia r k a r y w ra m a c h u sta w o w ego zagrożenia. Szczególną rolę b ęd ą p ełn iły m o m en ty w zię te pod uw agę przfez a rt. 54 k.k., jeżeli p rz e m a w ia ją n a n iekorzyść sp raw cy (n ie k tó re spośród nich, ja k n p. chęć zysku, p o b u d k a, ju ż n a zasadzie in n y c h p rze p isó w p o w o d u ją d la s p ra w cy u je m n e k o n se k w e n cje; por. a rt. 42 § 2 k.k.), a w ięc p o b u d k i, sposób d z ia ła n ia spraw cy, jego sto su n ek do pokrzyw dzonego, stopień ro zw o ju um ysłow ego i c h a r a k te r spraw cy, jego dotychczasow e życie czy zachow anie się po p o p ełn ien iu p rze stę p stw a . N astęp n ie , je że li p o w sta n ie m ożliw ość za sto so w a n ia a rt. 59 lit. d) k.k.,, to sąd, chcąc ta k ie w ła ś n ie nad z w y cz ajn e złagodzenie zastosow ać, będzie m u siał w ziąć pod u w ag ę okoliczności przytoczone w a rt. 56 k.k., a m ianow icie sto s u n k i m a ją tk o w e spraw cy, ro zm iar w y rząd zo n ej szkody o ra z korzyści m a jątk o w e , j a kie sp raw ca o siąg n ął z p rze stęp stw a.
C iekaw ie p rz e d sta w ia się w p ły w ro z m ia ru w y rz ąd z o n ej p rze stęp stw em szkody n a m ożliw ość zasto so w an ia nadzw yczajnego złagodzenia k a ry zw łaszcza w zb ie gu te j sy tu a c ji ze ściśle osobistą okolicznością łagodzącą „n ad zw y c zajn ie”. 12 D la p rz y k ła d u posłużm y się tu okolicznością z a rt. 18 § 1 k.k. N ie w n ik a ją c w s p o r n ą i nie n ależącą do p ra w a k arn e g o p ro b le m a ty k ę p o d sta w (racji) tej okolicz ności, należy zw rócić u w ag ę n a fa k t, że w k o n k re tn y m w y p a d k u p o w sta n ie tej- okoliczności p rze sąd z i w p ew nym zak resie (na korzyść spraw cy, w p ły w ają c na; zm niejszenie w iny) o po b u d k ach , sposobie d ziała n ia , nie m ów iąc ju ż o c h a ra k te rz e czy o sto p n iu rozw oju um ysłow ego sp raw cy . P o zo stan ie d y sk u sy jn ą k w e stia zastosow ania a rt. 18 § 1 k.k. w raz ie p o w sta n ia o b ie k ty w n ie rażąco w y so k ie j szkody. N ie m o d y fik u ją c a ty p u , a w ięc tra k to w a n a ja k o d y r e k t y w a (szcze gólne p re w e n c y jn a ) n o rm a a rt. 18 § 1 k.k. zderzy się z d y re k ty w ą d o ty czącą p re w e n c ji ogólnej, b y n a jm n ie j n ie p rze m ilc za n ą w u staw ie, ale w sp o m n ia n ą w zw iązku z w y m ia re m g rzyw ny (art. 56 k .k .) .13 O tym , czy zastosow ać a rt. 59 k.k- w zw iązku z a rt. 18 § 1 k.k., zadecyduje w om aw ian ej sy tu a c ji p rzy z n an ie p r y m a tu te j czy in n ej g ru p ie d y rek ty w , p rzy czym nie sposób w yłączyć tu p ew n e j: dow olności ro zstrz y g ają ce g o sp raw ę sędziego, k tó ry n a p o d sta w ie c a ł o k s z t a ł - t u zebranego m a te ria łu , nie będąc bezw zględnie zw iązany obow iązkiem zasto so w an ia n adzw yczajnego złagodzenia, dokona pom iędzy ty m i d y re k ty w a m i b a r dziej lu b m niej uzasadnionego w y b o ru . R a cje zaś zasto so w an ia n adzw yczajnej r e d u k c ji z n a jd ą w y ra z w u za sa d n ien iu orzeczenia, o czym niżej.
T rochę inaczej p rz e d sta w ia ć się będzie p ro b lem k o n se k w e n cji w y stą p ien ia — obok okoliczności n a d z w y cz ajn ie łagodzącej (w p ły w ającej ty lk o n a w y m ia r k a ry) — okoliczności u p o w aż n iając ej sędziego do nad zw y czajn eg o obostrzen ia k a ry . Jeżeli okoliczność n ad z w y cz ajn ie o b o strza ją ca w p ły w a jednocześnie n a ty p p rz e stę p stw a, a w ięc k w a l i f i k u j e ty p zastan y (np. po p ełn ien ie p rze z u rz ę d n i k a p rz e stę p stw a pospolitego podczas lu b w zw iązku z urzęd o w an iem — a rt. 291 k.k.) lł, to zgodnie z w y ra żo n y m w yżej poglądem zasad a odpow iedzialności za
10 W. W o l t e r : E lem en ty logiki, 1960, s. 63. u W. W o 1 1 e r, jw . s. 63.
12 P o ru szałem już te n p ro b lem w a rty k u le ,pt.: Okoliczności n a tu ry ob iek ty w n ej uza s a d n ia ją c e n ad zw y czajn e złagodzenie k a ry , N P n r 10 z 1966 r.
13 P o r. tak że W ytyczne SN z 1957 r. o w y m iarze k ary . i« W. W o l t e r : Szczególne ty p y (...), jw.
Nr 9 (117) F a k u lta ty w n o ść w p rzyp a d k a ch nadz. złagodzenia ’żary w k .k . 7 3
ty p rzeczyw iście realizo w an y u n i e m o ż l i w i sędziem u sk o rzy stan ie z d an e j m u p rze z u sta w ę m ożliw ości n adzw yczajnego złagodzenia k a ry .
Je że li zaś okoliczność n ad z w y cz ajn ie o b o strz a ją c a w p ły w a ty lk o n a w y m ia r k a ry p o n ad u sta w o w e m ak sim u m — bez zm iany k w a lifik a c ji zastanego ty p u — to' z a k ła d a ją c sw oistą m iędzy ty m i d y r e k t y w a m i (o b o strzającą i łagodzącą) rów now agę, o zastosow aniu n ad zw yczajnego złagodzenia czy n adzw yczajnego o bostrzen ia za d ec y d u je uw zg lęd n ien ie p o stu la tó w p re w e n c ji ogólnej lu b szczegól n e j. K w e stia o w ej rów now agi jakościow ej pom iędzy o m aw ianym i d y re k ty w a m i je s t s p ra w ą w dużym sto p n iu um ow ną. Z ejście się w jed n y m w y p a d k u np. zm niejszonej poczytalności i recydyw y (żad n a z ty c h okoliczności n ie m o d y fik u je zastanego typu) su g e ru je trz y m ożliw e rozw iązan ia:
a) zastosow anie nadzw yczajnego złagodzenia k a ry n a m ocy a rt. 18 § 1 k.k., b) podw yższenie k a ry n a zasad zie a rt. 60 § 1 k.k.,
c) w y m ie rz en ie k a ry w u sta w ie za d an y typ przew id zian ej, n ie p rz e k ra c z a ją c e j an i m in im u m , an i m ak sim u m zagrożenia.
W z a k resie w ład z y d y sk rec jo n aln ej sędziego będzie się m ieścił w y b ó r p o m ięd zy ty m i m ożliw ościam i. S ędzia będzie się k iero w ał, ja k w spom niano, n asile n iem k o n k re tn y c h okoliczności, c a ł o k s z t a ł t e m zebranego w sp ra w ie m a te ria łu .
N a uw agę z a słu g u je w reszcie sy tu a c ja , gdy w danym w y p a d k u zbiegnie się k ilk a okoliczności u za sa d n iają cy c h n ad z w y cz ajn e złagodzenie k a ry , p rz y czym k ażd a z ty c h okoliczności d a je sędziem u je d y n ie m o ż l i w o ś ć n ad z w y cz ajn e j red u k c ji. W ydaje się rzeczą oczyw istą, że s u m a m o ż l i w o ś c i n i e d a j e k o n i e c z n o ś c i , a w iec n ie d aje obow iązku zastosow ania n adzw yczajnego z ła godzenia k a ry , u z a sa d n ia ją c je d y n ie w w i ę k s z y m sto p n iu ta k m odyfikację- k a r y zagrożonej (na k orzyść sp raw cy )v P rz y jm u ją c zaś, że d yspozycja a r t. 59 § 1 k.k. odnosi się w yłączn ie do k a r z a g r o ż o n y c h , odrzuca się — i słusznie- — m ożliw ość dw ustopniow ego (czy n a w e t w ięcej stopniow ego) n ad z w y czajn eg o ł a g odzenia (łagodząc bow iem k a rę p rz e w id z ia n ą np. w a rt. 257 § 1 k.k. i chcąc po r a z d ru g i zastosow ać a rt. 59 § 1 k.k., m u sielib y śm y rela c jo n o w a ć go do k a ry j u r w ym ierzonej, co — p o m ija ją c kłop o ty n a tu ry p ra k ty c z n e j — i te o rety czn ie je st nie do p rzyjęcia).
W ym aga w reszcie p a r u uw ag k w e stia w p ły w u — n a zastosow anie n a d z w y c z a j nego złagodzenia — okoliczności łagodzących u z a sa d n iają cy c h z b ra k u in n y c h j e dynie n isk i w y m ia r w ra m a c h zakreślonego u sta w ą zagrożenia. P o w stan ie ta k ich okoliczności (jeśli b ra k je s t inn y ch o b ciążających albo je śli te o sta tn ie sw ym cię żarem g atu n k o w y m n ie p rze w y ż sza ją łagodzących) u za sa d n i znow u w w iększym stopniu, je śli stw ierdzono okoliczność n ad zw y czajn ie łagodzącą, przeprow adzenie- ta k ie j re d u k c ji k a ry . B ędzie tu chodziło m. in. o tru d n e w a ru n k i życiow e sp ra w cy, szlac h etn e p o b u d k i czynu, n ie sk az ite ln ą przeszłość itp.
Z n in ie jsz y m i ro zw aż an ia m i w iąże się — ja k już sygnalizow ano n a w stę p ie — p ro b lem sp o rn y i jednocześnie w ażki, a m ianow icie k w e stia u z a sa d n ia n ia sk o rz y sta n ia czy też n ie sk o rz y sta n ia z m ożliw ości zastosow ania n adzw yczajnego złago dzenia k a r y w sy tu a cji, gdy okoliczność n ad zw y czajn ie (fa k u lta ty w n ie) łagodząca rzeczyw iście p o w sta ła. M ożna tu b ro n ić — ja k się w y d a je — n a s tę p u ją c y c h s ta now isk:
1) jeżeli sęd zia n i e s k o r z y s t a ł z d an e j m u p rzez u sta w ę możliwości! n ad zw yczajnego złagodzenia k a ry , to:
7 4 S t a n i s ł a w S t r y c h a r z Nr 9 (117)
b) n ależy uzasadnić, ja k ie były pow ody n ie za sto so w an ia n ad z w y cz ajn e j r e du k cji;
2) jeżeli sędzia sk o rzy stał z d an ej m u przez u sta w ę m ożliw ości i k a rę n a d zw y czajn ie złagodził, to
a) n ależ y ta k ie stan o w isk o uzasadnić albo też
b) n ie je s t to k onieczne (w ystarczy p o w o łan ie w sk a z a n e j p rze z przep is oko liczności n ad z w y cz ajn ie łagodzącej, k tó r a rzeczyw iście w y stąp iła). P ogląd, ja k o b y sędzia n ie m u siał u zasad n iać n ie za sto so w an ia n a d z w y c z a jn e go złagodzenia, re p re z e n to w a ł tw ó rca k o d ek su k arn e g o z 1932 r. Ju liu sz M a k a r e w i c z , k tó ry w k o m e n ta rz u do te j u sta w y p isa ł: „W obec fa k tu , że w (...) w y ją tk o w y c h w y p a d k a c h sąd m o ż e (ale n ie m usi) stosow ać n ad z w y cz ajn e złago dzenie k a ry , n ie zachodzi p o trz e b a u za sa d n ie n ia w ta k im w y p ad k u , w k tó ry m sąd z tego p ra w a n ie sk o rz y sta .” 15 W y d aje się, że u p o d sta w ta k ie g o sta n o w isk a le ż a ło — p rz e w ija ją c e się i w innych p ra c a c h tegoż a u to ra 16 — z a u fan ie do sędziego. „W y m i a r k a r y o d d a je kodeks p o lski z całym z a u fan ie m w ręc e sędziego, pozo s ta w ia ją c m u w ie lk ą sw obodę ru c h ó w ” 17 — p isa ł J. M akarew icz. A le ju ż w zw iąz k u z a rt. 54 k.k. M a k arew ic z — z w ra c a ją c uw agę, że a r ty k u ł te n „ p o d k re śla sw o b o d ę sędziego, jego w ład zę d y sk re c jo n a ln ą (por. orzecz. z 21.IV.1936 r., Zb. Orz. 412/36)” — zaznacza, że „sw oboda ta n ie m oże p rz e m ie n ić się w dow olność, m usi zachodzić m ożliw ość k o n tro li sędziow skiego ro zstrz y g n ięc ia, k o nieczne je s t przeto jego u za sa d n ie n ie (...); u za sa d n ien ie ta k ie nie m oże pow oływ ać się n a ogólne w r a żenie («kara o d p o w iad a przew inieniu»), nie m oże p o m ijać m ilczeniem ty c h okolicz ności, k tó re u ja w n ił przew ó d sądow y (por. orzecz. z 16.1.1936 r., Zb. O rz. 285/ /36).” 18 O dnosząc te u w agi ta k ż e do nadzw yczajnego w y m ia ru k a ry (n ad zw y czaj nego złagodzenia), ła tw o spostrzec, że p rz e m a w ia ją one rac zej przeciw niż za głoszonym p rzez M a k arew ic za p oglądem co do o bow iązku u za sa d n ien ia n ie sk o rz y s ta n ia z m ożliw ości n ad zw yczajnego złagodzenia k a ry .
P o w o łan e w cy to w an y m k o m e n ta rz u do k o d ek su k arn e g o J. M ak arew icza o rz e czenie S ą d u N ajw yższego z 1935 ro k u 19 zap rezen to w ało stan o w isk o odm ienne, k tó r e dom aga się od sędziego u za sa d n ien ia n egatyw nego sto su n k u do p o w stałej m o żliw ości.
N ależy zw rócić uw agę p rz e d e w szy stk im n a to, że u sta n o w ien ie obow iązku u za sa d n ien ia n ie sk o rz y sta n ia z m ożliw ości nad zw y czajn eg o złagodzenia k a ry b y n a jm n ie j te j m ożliw ości n i e o g r a n i c z a , p odobnie ja k n ie og ran icza sw o body sędziow skiej obow iązek u za sa d n ien ia takiego a n ie innego w y m ia ru k a r y w ra m a c h ustaw ow ego zagrożenia albo obow iązek p o d a n ia w u z a sa d n ien iu u s ta lo nego sta n u faktycznego. P rz y ję c ie istn ie n ia tak ieg o (co do n ie za sto so w an ia n a d zw yczajnej re d u k c ji k a ry ) u za sa d n ie n ia m a n a celu — p o pie rw sz e — zm usze n ie sędziego do uw ażniejszego za sta n o w ien ia się n ad w y m ia re m k a ry , n ad w s z y s t k i m i okolicznościam i p rze m aw ia jąc y m i zarów no za, ja k i przeciw oskarżonem u. N ie je s t to w ca le ła tw e, ale p rzecież nie chodzi chyba o w ybór sta n o w isk a b a rd z ie j czy m n iej dla sędziego uciążliw ego, a ty lk o o zapew nienie w y m ia ru w łaściw ej i celow ej k a ry . N ie je st zw łaszcza rzeczą ła tw ą u sta le n ie ró w n ow agi (czy też b r a k u rów now agi) pom iędzy okolicznościam i łagodzącym i z je d
15 j . M a k a r e w i c z : K odeks k a rn y z k o m en tarzem , w yd. V z 1933 j*., s. 215 i n.
10 P o r. np. J . M a k a r e w i c z a , P ra w o k a rn e, 192*, s. 274 i n.
n j . M a k a r e w i c z : K odeks k a rn y z k o m en ta rze m , w yd. V z 1938 r ., s. 40 i p.
18 j . M a k a r e w i c z : K o d ek s k a rn y z k o m en tarzem , w yd. V z 1938 r., s. 205.
19 j w., s. 216; podobnie orzeczenie SN z 12.IV.1949 r. W aK 321/49 (PiP n r 11 z 1949 r., s . 153). P o r. tak że orzeczen ie SN z 2.111.1951 r. I K 41/51 (OSN 25/51).
N r 9 (117) K on g res w a rsza w ski M ięd zyn a ro d o w ej F ederacji K obiet 75
n ej stro n y a obciążający m i z d ru g iej. A le bez u sta w ie n ia ow ej w ag i i bez o k re ślen ia za w arto śc i .każdej szali i sto su n k u do d ru g iej n ie m oże być m ow y o p r a w id ło w y m w y m iarze, zw łaszcza je śli chodzi o w y jśc ie poza g ran ice k a r y z a k re ślo n e u sta w ą.
P o d ru g ie — uznanie, że sędzia m a obow iązek u zasad n ić n ie sk o rz y sta n ie z d a n e j m u p rze z p rze p is m ożliw ości nad zw y czajn eg o złagodzenia m a n a celu u ła t w ie n ie k o n tro li in sta n c y jn e j i zapew nienie praw id ło w eg o je j przebiegu. N iepow o ł a n i e k o n k re tn y c h p o d sta w takiego, a n ie innego w y m ia ru k a ry , w obec m ożliw oś c i zd erzen ia się okoliczności łagodzących z obciążającym i, daw ałoby w ra ż e n ie w y m ia r u k a r y zaw isłego w p o w ietrzu , o derw anego od rzeczyw istości i jednocześnie
uniem ożliw iałoby w dużym sto p n iu zb a d an ie słuszności k o n k retn e g o orzeczenia. U w zg lęd n iając to w szystko, uw ażam , że istn ie je obow iązek p rzy to czen ia m o m en tó w (k o n k re tn y ch okoliczności), k tó re skło n iły sędziego do n ie sk o rz y sta n ia z danej m u p rze z u sta w ę — p rze z przep is w y ją tk o w y — m ożliw ości n a d z w y c z a j nej red u k c ji.
Te sa m e w zg lęd y w y d a ją się rów nież p rze m aw ia ć za koniecznością u z a sa d n ie n ia w w y p ad k u , gdy sędzia z m ożliw ości n adzw yczajnego złagodzenia sk o rzy stał. Z godnie bow iem z tym , co w yżej pow iedziano, n i e z a w s z e sędzia m oże z ła godzić n ad z w y cz ajn ie k a rę w raz ie p o w sta n ia dan ej okoliczności, n a to m ia st m oże "to uczynić t y l k o w ted y , gdy b r a k je s t m om entów p rze m aw ia jąc y ch p rz e c iw k o ta k ie j red u k c ji.
KRYSTYNA BIELAW SKA-JACKOW SKA
Kongres warszawski Międzynarodowej Federacji
Kobiet Zawodów Prawniczych
(20 — 2 6 sierpnia 1967)
i
M iędzy n aro d o w a F e d e ra c ja K obiet Z aw odów P ra w n icz y ch liczy sobie 39 la t. P o w s ta ła ona po p ie rw sz ej w o jn ie św iato w ej n a siln ej fa li eu ro p ejsk ieg o ru c h u fe m i nistycznego, k tó ry w ow ym czasie w alc zy ł nie ty lk o o zasad ę ró w n o u p ra w n ie n ia k o biet, co w w ielu k r a ja c h n ie budziło ju ż zastrzeżeń , a le rów n ież o re a liz a c ję p r a k tyczn ą te j zasady w życiu.
Zaczęło się od sp o tk a n ia w P a ry ż u z o k az ji ja k ieg o ś k o n g resu m ię d zy n a ro d o w e go w 1928 ro k u p ięciu a d w o k a te k z cz te re ch k ra jó w . B yły to: M arcelle K ra e m e r- B ach i A g ath e D y v ra n d e -T h e v e n in z F ra n c ji, C la ra C am poam or z H iszpanii, P o s- k a - G ru n ta l z E sto n ii i B e re n t z N iem iec — kob iety o niepo sp o lity ch um y słach i go rąc y c h sercach, p io n ie rk i, k tó re p rz e ła m a ły tra d y c ję n iedostępności zaw odów p r a w niczych d la k o b ie t i sw oim p rz y k ła d e m pociąg n ęły inne. W ro k później, po o p rac o w an iu i u ch w a len iu sta tu tu , F e d e ra c ja rozpoczęła in te n sy w n ą działalność o rg a n iz a c y jn ą .