• Nie Znaleziono Wyników

Wkład Unii Europejskiej w rozwój międzynarodowego reżimu kosmicznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wkład Unii Europejskiej w rozwój międzynarodowego reżimu kosmicznego"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

JOLANTA BRY£A

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

Wk³ad Unii Europejskiej w rozwój

miêdzynarodowego re¿imu kosmicznego

Rosn¹ce uzale¿nienie pañstw i spo³eczeñstw od wykorzystania technologii kosmicz-nych skutkuje szybkim wzrostem aktywnoœci w przestrzeni kosmicznej i pojawianiem siê nowych podmiotów uczestnicz¹cych w jej eksploracji (w tym niepañstwowych). Generuje to tak¿e wiele negatywnych skutków czyni¹cych œrodowisko kosmiczne co-raz mniej bezpiecznym miejscem. Pojawiaj¹ce siê zagro¿enia dotycz¹ zarówno stanu jego samego, jak i maj¹ wp³yw na bezpieczeñstwo narodowe i miêdzynarodowe na zie-mi. W efekcie narasta pilna potrzeba kolektywnego podejœcia do sposobów zarz¹dzania korzystaniem z przestrzeni kosmicznej. Rozwijaj¹cy siê od pocz¹tku ery kosmicznej miêdzynarodowy re¿im prawny dotycz¹cy tego œrodowiska (kreowany g³ównie przez mocarstwa) nie jest ju¿ wystarczaj¹cy, gdy¿ nie uwzglêdnia w wystarczaj¹cym stopniu szybko zachodz¹cych zmian. Ponadto proces tworzenia prawa wymaga d³ugiego czasu (wieloletnich negocjacji i procedur ratyfikacyjnych). Jedn¹ z reakcji na widoczny impas w tej dziedzinie jest przygotowany przez Uniê Europejsk¹ w 2008 r. projekt miêdzynaro-dowego Kodeksu Postêpowania dotycz¹cego Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej.

Celem niniejszego artyku³u jest ukazanie problemów zwi¹zanych z rozwojem miê-dzynarodowego re¿imu kosmicznego po zimnej wojnie na przyk³adzie losów Unijnej inicjatywy oraz wa¿niejszych przyczyn, dla których, mimo wieloletnich wysi³ków i na-rastaj¹cych problemów praktycznych, nadal nie uda³o siê wypracowaæ i przyj¹æ miê-dzynarodowego kodeksu dzia³añ w przestrzeni kosmicznej. Artyku³ zosta³ podzielony na cztery sekcje. Dwie pierwsze odnosz¹ siê do re¿imów miêdzynarodowych jako struktur globalnego zarz¹dzania niezbêdnych w dobie globalizacji szczególnie w od-niesieniu do globalnych dóbr wspólnych, do których zalicza siê przestrzeñ kosmiczn¹. Sekcja trzecia ukazuje rozwój miêdzynarodowego re¿imu kosmicznego i zwi¹zane z nim dylematy; w ostatniej sekcji skupiono siê na analizie i ocenie Unijnego projektu miêdzynarodowego Kodeksu Postêpowania dotycz¹cego Dzia³añ w Przestrzeni Kos-micznej.

Re¿imy miêdzynarodowe

Re¿imy miêdzynarodowe to mechanizmy globalnego rz¹dzenia/zarz¹dzania (Nevers de, 1999), bêd¹ce m.in. reakcj¹ na ró¿norodne wyzwania, wobec których stoj¹ pañstwa w warunkach globalizacji oraz na nasilaj¹ce siê wspó³zale¿noœci i ich odczuwanie w stosunkach miêdzynarodowych. Re¿imy to porozumienia (zobowi¹zania) oparte na normach i zasadach podzielanych przez pañstwa w anarchicznym œrodowisku miêdzy-DOI : 10.14746/rie.2015.9.8

(2)

narodowym. Na poziomie miêdzynarodowym re¿imy s¹ zwykle ucieleœnione w kon-wencjach, wielostronnych traktatach wi¹¿¹cych ich strony i nak³adaj¹cych na nie okreœlone zobowi¹zania (Nevers de, 1999, s. 4), choæ mog¹ te¿ istnieæ re¿imy maj¹ce mniej formaln¹ postaæ (np. deklaracji). Celem tych porozumieñ jest bardziej efektywne wykorzystywanie pojawiaj¹cych siê nowych mo¿liwoœci naukowo-technicznych, a za-razem minimalizowanie niepo¿¹danych konsekwencji ich wykorzystywania (zarówno przez pañstwa, jak i niepañstwowe podmioty, w tym struktury kryminalne) (Ozgercin, Weiss, 2009, s. 137–155).

Nie istnieje jedna, powszechnie akceptowana, definicja re¿imu miêdzynarodowego (Levy, Young, Zürn, 1995, s. 267–330). Najczêœciej przywo³ywana (i zarazem krytyko-wana), jest klasyczna definicja sformu³owana przez Stephena Krasnera w 1983 r., która okreœla re¿im miêdzynarodowy jako „zbiór formalnie lub nieformalnie wyra¿onych zasad, norm, regu³ i procedur decyzyjnych, wokó³ których zbiegaj¹ siê oczekiwania aktorów w danym obszarze zagadnieñ” (Krasner, 1983, s. 2). Wspólne dla wiêkszoœci definicji re¿imów jest to, ¿e traktuj¹ one re¿imy jak instytucje spo³eczne (w sensie for-mu³owania stabilnego zbioru regu³, ról, relacji), bêd¹ce produktem powtarzalnoœci zachowañ wielu jednostek i grup, które organizuj¹ dzia³ania zainteresowanych pod-miotów w skonkretyzowanym obszarze zagadnieñ (March, Olsen, 2005). Regu³y to na-kazy i zana-kazy dotycz¹ce okreœlonych dzia³añ i zachowañ aktorów; s¹ najbardziej konkretnym ze sk³adników re¿imu, stoj¹ poni¿ej zasad i norm. Re¿im mo¿na uznaæ za silny, gdy jego regu³y s¹ szczelne, wyraŸnie okreœlone i dotycz¹ szerokiego zakresu dzia³alnoœci. Procedury to powszechne praktyki (mechanizmy) podejmowania i reali-zowania zbiorowych decyzji (Bry³a, 2006, s. 18–21).

Na proces powstawania re¿imu sk³adaj¹ siê trzy etapy: formu³owanie agendy, decy-zje instytucjonalne, operacjonalizacja. Faza formu³owania agendy obejmuje zaistnie-nie kwestii na agendzie politycznej, przygotowazaistnie-nie jej do postawienia na forum miêdzynarodowym, a nastêpnie nadanie jej wystarczaj¹co wysokiej rangi, by na agen-dzie miêdzynarodowej zyska³a priorytetowe miejsce. Faza wyborów instytucjonalnych rozci¹ga siê miêdzy nadaniem kwestii priorytetowego znaczenia w agendzie miêdzy-narodowej a osi¹gniêciem porozumienia, co do przepisów powstaj¹cego re¿imu. Operacjonalizacja obejmuje dzia³alnoœæ niezbêdn¹ dla przekszta³cenia porozumienia istniej¹cego na papierze w funkcjonuj¹c¹ praktykê spo³eczn¹. W stosunkach miêdzy-narodowych faza operacjonalizacji obejmuje tak¿e wysi³ki pañstw-stron, aby równie¿ aktorzy niepañstwowi dzia³aj¹cy pod ich jurysdykcj¹ stosowali siê do zasad re¿imu (np. prywatni operatorzy kosmiczni). W niektórych przypadkach proces operacjonali-zacji obejmuje kreowanie organioperacjonali-zacji zajmuj¹cych siê implementacj¹ procedur prze-gl¹dowych.

Wyró¿niaj¹c¹ cech¹ wszystkich instytucji spo³ecznych, w tym re¿imów miêdzyna-rodowych, jest po³¹czenie zbie¿noœci oczekiwañ i praktyki, które jednak nie musz¹ wyst¹piæ równoczeœnie. Pojawienie siê regularnoœci, powtarzalnoœci zachowañ, regu³ i zasad mo¿e sprzyjaæ zbie¿noœci oczekiwañ i odwrotnie – wzajemne zasilanie siê tych elementów wp³ywa na rozwój i utrzymanie wielu spo³ecznych instytucji (Young, 1982, s. 280). Zbie¿noœci przyczyniaj¹ siê do zachowañ opartych na uznawanych spo³ecz-nych konwencjach, gdy¿ s¹ to wskazówki do dzia³ania, które aktorzy traktuj¹ jako obo-wi¹zuj¹ce bez koniecznoœci analizowania ka¿dego przypadku odrêbnie. Dziêki temu

(3)

re¿imy pomagaj¹ przezwyciê¿aæ problemy koordynacji miêdzy podmiotami uczest-nicz¹cymi.

W kategoriach formalnych uczestnikami re¿imów miêdzynarodowych s¹ suweren-ne pañstwa, choæ stronami realizuj¹cymi dzia³ania regulowasuweren-ne przez re¿imy miêdzy-narodowe s¹ te¿ osoby prawne (np. kompanie po³owowe, banki, prywatne linie lotnicze). W wiêkszoœci s¹ to dzia³ania nale¿¹ce do jednej z trzech kategorii: 1) pozo-staj¹ce ca³kowicie poza jurysdykcj¹ poszczególnych suwerennych pañstw (np. gór-nictwo podmorskie); 2) znajduj¹ce siê na pograniczu ró¿nych sfer miêdzynarodowej jurysdykcji (np. po³owy na pe³nym morzu); 3) maj¹ce bezpoœredni wp³yw na interesy dwóch lub wiêcej cz³onków spo³ecznoœci miêdzynarodowej (np. warunki wymiany handlowej) (Keohane, Nye, 1977, s. 24–25).

Re¿imy ograniczaj¹ zachowania pañstw do zbioru tych akceptowalnych i st¹d redu-kuj¹ niepewnoœæ we wzajemnych relacjach. W interesie pañstw nale¿¹cych do re¿imów le¿y przy³¹czanie do nich kolejnych uczestników przyjmuj¹cych na siebie okreœlone zobowi¹zania (st¹d d¹¿enie do nadania istniej¹cym re¿imom jak najszerszego zakresu podmiotowego, a¿ po uniwersalny). Równie¿ badanie wszelkich naruszeñ zasad jest ³atwiejsze w ramach re¿imu, dziêki niemu wiadomo bowiem, kto i jakie zasady naruszy³. W zale¿noœci od sposobu powstania wyró¿nia siê re¿imy spontaniczne, wynegocjo-wane i narzucone. Re¿imy narzucone s¹ ustanawiane i rozmyœlnie podtrzymywynegocjo-wane przez dominuj¹cych aktorów (mocarstwa), którzy dziêki kombinacji przymusu, koop-tacji i manipulowania bodŸcami sk³aniaj¹ innych do podporz¹dkowania siê wymogom tych re¿imów. Nierzadko re¿imy te skutecznie funkcjonuj¹ mimo braku wyraŸnego przyzwolenia ze strony podmiotów im podporz¹dkowanych oraz braku sformalizowa-nia. Istniej¹ dwa typy narzuconych re¿imów: a) hegemonia (gdy dominuj¹cy aktor otwarcie narzuca powi¹zania instytucjonalne i zmusza podporz¹dkowanych aktorów, by stosowali siê do nich, np. feudalna zale¿noœæ oraz systemy imperialne); b) narzuco-ne de facto, gdy dominuj¹cy aktor mo¿e promowaæ powi¹zania instytucjonalnarzuco-ne ko-rzystne dla siebie poprzez ró¿ne formy sprawowania przywództwa i manipulowanie zachêtami. Dominuj¹cy podmiot nie musi stale przymuszaæ innych aktorów do prze-strzegania zasad narzuconego re¿imu (wystarcz¹ nawyki pos³uszeñstwa), dlatego wiêk-szoœæ narzuconych re¿imów nie opiera siê na sta³ym wywieraniu jawnego przymusu.

Istotne jest te¿ rozró¿nienie miêdzy re¿imami powszechnymi a czêœciowymi. Re-¿imy powszechne (np. konwencja o prawie morza) zwykle s¹ rezultatem systematycz-nych negocjacji. Jednak konflikty interesów miêdzy uczestnikami wynegocjowasystematycz-nych re¿imów powszechnych powoduj¹, ¿e maj¹ one czêsto fragmentaryczny charakter i po-zostawiaj¹ wiele nierozwi¹zanych problemów do rozstrzygniêcia na bazie praktyki i precedensów.

Re¿imy miêdzynarodowe nie s¹ te¿ statycznymi konstrukcjami – podlegaj¹ trans-formacjom zarówno pod wp³ywem w³asnej wewnêtrznej dynamiki, jak i zmian za-chodz¹cych w ich otoczeniu. Szczególnie dynamiczne zmiany dokonuj¹ siê wspó³czeœnie w sposobach dystrybucji najnowszych technologii. Np. szybki rozwój technologii sate-litarnej wymusi³ zmiany we wczeœniejszych porozumieniach miêdzynarodowych o wy-korzystaniu fal radiowych i sposobach przydzielania czêstotliwoœci. Fundamentalne zmiany w jednym re¿imie miêdzynarodowym czêsto rodz¹ nacisk na zmiany w innych. Gdy nasilaj¹ siê wyzwania wobec status quo, utrzymanie go zaczyna wymagaæ

(4)

bar-dziej formalnych rozwi¹zañ, dlatego z czasem re¿imy ulegaj¹ sformalizowaniu nie-zbêdnemu dla podtrzymania ustalonych norm i procedur.

Globalne dobra wspólne

Prawo miêdzynarodowe rozró¿nia takie globalne dobra wspólne, jak: morze otwar-te (pe³ne), atmosfera, Antarktyka oraz przestrzeñ kosmiczna. Nadanie im takiego statusu, a nastêpnie ‘gospodarowanie’ nimi, nie by³oby mo¿liwe bez globalnego zarz¹dzania (Global governance, 2013, s. 5). Przestrzeñ kosmiczna zosta³a uznana za globalne do-bro wspólne niepodlegaj¹ce zaw³aszczeniu na podstawie Traktatu z 1967 r. (Laver, 1986, s. 359–373). Globalne dobra wspólne to rodzaj globalnych dóbr publicznych (m.in. dobra wspólnej puli), czyli dóbr pozostaj¹cych poza wy³¹czn¹ kontrol¹ któ-regokolwiek z pañstw, niepodlegaj¹cych niczyjej suwerennej jurysdykcji, niewyzna-czanych przez terytorialne granice (Hacket, 1994, s. 61). Do cech charakterystycznych globalnych wspólnych dóbr nale¿¹: otwarty dostêp, niewykluczalny charakter i wspól-na pula zasobów, które nie mog¹ zostaæ zaw³aszczone przez u¿ytkowników (Vogler, 1995, s. 2). Legalny dostêp do nich maj¹ zarówno wszystkie pañstwa, jak i podmioty niepañstwowe (Hardin, 1968, 1992, s. 1243–1248). Niewykluczalnoœæ dóbr to niemo¿-noœæ pozbawienia innych pañstw (podmiotów) mo¿liwoœci korzystania z nich (po ra-cjonalnych kosztach) (Keohane, Victor, 2010, s. 10). Jednak ju¿ zasoby znajduj¹ce siê w tych œrodowiskach stanowi¹ kombinacjê dóbr rywalizacyjnych1i nie-rywalizacyj-nych (Bry³a, 2013, s. 14). Na przyk³ad orbita geostacjonarna (czêœæ przestrzeni kos-micznej) ma w swej istocie charakter rywalizacyjny – jest to zasób „podlegaj¹cy zat³oczeniu […], ale teoretycznie dostêpny dla wszystkich” (Kaul, Grunberg, Stern, 1999, s. 5).

Zasoby to obiekty, do których odnosi siê koncepcja w³asnoœci. Mo¿na je pojmowaæ jako „wszystko, co jest wykorzystywane do zaspokojenia potrzeb organizmu” (Mason, 2004, s. 19). S¹ to zarówno zasoby naturalne, jak i tzw. spatial-extension resources. Za-soby naturalne to ‘materia³y’, które maj¹ wartoœæ pozyskane w ich naturalnym stanie, np. ryby wy³owione z oceanu, rudy metali wydobyte z ziemi lub informacja genetyczna pochodz¹ca z ¿ywych organizmów; dziel¹ siê na odnawialne i nieodnawialne; z kolei

spatial-extension resources to zasoby, których wartoœæ zale¿y od ich lokalizacji

(umiej-scowienia) i jest z ni¹ zwi¹zana, niezale¿nie od tego, czy mo¿na je „wydobyæ” i prze-tworzyæ (Buck, 2013, s. 239). Innymi s³owy, to cechy samego œrodowiska, w którym znajduj¹ siê zasoby, okreœlaj¹ czy s¹ to dobra wspólne, na przyk³ad orbita geostacjonar-na (czêœæ przestrzeni kosmicznej), z której równoczeœnie mo¿e korzystaæ tylko ograni-czona (skoñograni-czona) liczba satelitów (Mason, 2004, s. 19). W 1973 r. Miêdzynarodowy Zwi¹zek Telekomunikacyjny uzna³ czêstotliwoœci radiowe i orbitê geostacjonarn¹ za ograniczone zasoby naturalne, które musz¹ byæ wykorzystywane efektywnie i ekono-micznie.

1

Rywalizacyjny charakter dobra oznacza, ¿e konsumpcja danego dobra przez jeden podmiot pozbawia innych mo¿liwoœci identycznego wykorzystania walorów tego dobra dla w³asnych korzyœci.

(5)

Globalne dobra wspólne s¹ „uznane za wa¿ne dla spo³ecznoœci miêdzynarodowej. Poszczególne pañstwa nie mog¹ lub nie zajm¹ siê nimi odpowiednio, wiêc nale¿a³oby troszczyæ siê o nie wielostronnie i zbiorowo” (Task Force on Global Public Goods). Nieuregulowany dostêp do dóbr wspólnych mo¿e skutkowaæ stratami w zasobach tego dobra i d³ugofalowo ograniczyæ korzyœci wszystkich jego u¿ytkowników. Dlatego nie-zbêdne jest okreœlenie form kontroli oraz zasad dostêpu i wykorzystania wspólnych za-sobów w nich zawartych (Einstein, 1999, s. 59–98). Aby kontrola ta by³a skuteczna konieczne jest poczucie wspólnoty (Mason, 2004, s. 20).

Miêdzynarodowy re¿im kosmiczny

Wraz z pocz¹tkiem ery kosmicznej, zainicjowanej umieszczeniem na orbicie oko³o-ziemskiej pierwszego sztucznego satelity, nale¿a³o przyj¹æ uzgodnienia dotycz¹ce spo-sobów korzystania z dostêpu do nowego œrodowiska. Z wielu powodów nie by³o to ³atwe zwa¿ywszy, ¿e równoczeœnie trwa³a zimna wojna i zaciêta rywalizacja amery-kañsko-radziecka. Mimo to zdo³ano wypracowaæ podstawowe zasady dotycz¹ce ak-tywnoœci w kosmosie.

Powszechne prawo miêdzynarodowe nie jest wystarczaj¹ce dla efektywnego za-rz¹dzania eksploracj¹ i wykorzystaniem przestrzeni kosmicznej, gdy¿ nie uwzglêdnia specyficznych cech poszczególnych globalnych wspólnych dóbr, co jest szczególnie odczuwalne w przypadku przestrzeni kosmicznej – prawo skupia siê na pañstwach jako g³ównych podmiotach i na ziemskich podzia³ach bêd¹cych konsekwencj¹ zasady su-werennoœci i terytorialnoœci. Przezwyciê¿eniu tych ograniczeñ s³u¿¹ zasady i normy miêdzynarodowego prawa kosmicznego, rozwijanego dotychczas g³ównie w ramach Komitetu Narodów Zjednoczonych ds. Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kos-micznej (UNCOPUOS). Nieformalnym sk³adnikiem prawa miêdzynarodowego s¹ re-¿imy miêdzynarodowe.

Miêdzynarodowy re¿im kosmiczny, to kszta³tuj¹cy siê re¿im prawny odnosz¹cy siê do globalnego wspólnego dobra, za które uznano przestrzeñ kosmiczn¹. Mo¿liwoœci i problemy zwi¹zane z ka¿dym z obszarów uznawanych przez spo³ecznoœæ miêdzyna-rodow¹ za wspólne dobro (Antarktyka, morze otwarte oraz przestrzeñ kosmiczna ³¹cznie z Ksiê¿ycem i innymi cia³ami niebieskimi, atmosfera) nie s¹ identyczne, wiêc nie zdecydowano siê na podjêcie dzia³añ, aby ustanowiæ jeden re¿im prawny, który do-tyczy³by ich wszystkich. Istniej¹ce miêdzy tymi dobrami ró¿nice nie pozwalaj¹ te¿ na automatyczne przenoszenie i stosowanie rozwi¹zañ odnosz¹cych siê do jednego specy-ficznego obszaru – na inne. Dlatego zamiast jednego – rozwijane s¹ odrêbne systemy prawne dla ka¿dego z tych œrodowisk.

Pocz¹tkowe wysi³ki zwi¹zane z tworzeniem zal¹¿ków re¿imu kosmicznego (naj-m³odszego spoœród re¿imów dotycz¹cych wspólnych dóbr) skupia³y siê wokó³ trzech istniej¹cych analogii: analogii do przestrzeni powietrznej, do morza otwartego oraz do Antarktyki (Tannenwald, 2003, s. 9–10).

Analogia do przestrzeni powietrznej opiera siê na przekonaniu o suwerennym pra-wie ka¿dego pañstwa do kontrolowania wszelkiej dzia³alnoœci w obrêbie w³asnego te-rytorium, którego czêœci¹ jest przestrzeñ powietrzna. Na tej podstawie zak³ada siê, ¿e

(6)

zasady dotycz¹ce dzia³alnoœci wojskowej, które obowi¹zuj¹ wewn¹trz pañstwa, w tym w jego przestrzeni powietrznej, nale¿y stosowaæ równie¿ do przestrzeni kosmicznej. Regu³y te obejmuj¹ prawo do utrzymywania i rozwoju œrodków zbrojnych oraz ich u¿ycia w samoobronie, tj. np. prawo zestrzelenia samolotu, który bez zezwolenia naru-szy przestrzeñ powietrzn¹.

Analogia do morza otwartego (pe³nego), wi¹¿e siê z traktowaniem przestrzeni kosmicznej jak „wspólnego dobra” – obszaru, z którego wolno korzystaæ wszystkim pañstwom, tak¿e w celach wojskowych, o ile dzia³ania te s¹ zgodne z prawem miê-dzynarodowym. Np. wys³anie okrêtów wojennych na pe³ne morze jest dozwolone, a ograniczenia z nim zwi¹zane wynikaj¹ jedynie z ogólnych zasad Karty Narodów Zjednoczonych, które reguluj¹ kwestie u¿ycia si³y miêdzy pañstwami.

Analogia do Antarktyki, pojawi³a siê po zawarciu Traktatu Antarktycznego w 1959 roku, skutkuj¹cego m.in. demilitaryzacj¹ (i denuklearyzacj¹) tego obszaru. Traktat sta-nowi, ¿e Antarktyka bêdzie wykorzystywana wy³¹cznie „do celów pokojowych”, i de-finiuje to jako zakaz wszelkiej aktywnoœci wojskowej. Wynikaj¹ z niego dalej id¹ce ograniczenia ni¿ te, które obowi¹zuj¹ w granicach pañstwa lub na morzu otwartym (np. w dzia³aniach wojskowych uznawanych przez KNZ za defensywne).

Ka¿da z powy¿szych analogii nakazuje odmienne podejœcie do uregulowania kwestii przestrzeni kosmicznej. Analogia do przestrzeni powietrznej i morza otwartego ka¿e trak-towaæ przestrzeñ kosmiczn¹ jako otwart¹ na ró¿ne formy aktywnoœci wojskowej dopusz-czalne w ramach powszechnego prawa miêdzynarodowego, a analogia do Antarktyki sugerowa³aby zakazanie w przestrzeni kosmicznej wszelkiej dzia³alnoœci wojskowej.

Istotn¹ rolê w rozwoju prawa kosmicznego odegra³ wspomniany wy¿ej sta³y Komi-tet NZ ds. Pokojowego Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej (UNCOPUOS). Jest to dzia³aj¹cy od 1959 r. organ pomocniczy Zgromadzenia Ogólnego ONZ pocz¹tkowo z³o¿ony z 24 pañstw (obecnie 77). Do jego zadañ nale¿y zarz¹dzanie sprawami zwi¹za-nymi z aktywnoœci¹ w kosmosie oraz rozwój reguluj¹cego j¹ prawa. Szczególne zas³ugi ma Podkomitet Prawny UNCOPUOS, który przygotowa³ projekty najwa¿niej-szych umów oraz wielu deklaracji i rezolucji dotycz¹cych prawa kosmicznego. M.in. na XVIII sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ (13 grudnia 1963 roku) przyjêto „Dekla-racjê zasad prawnych rz¹dz¹cych dzia³alnoœci¹ pañstw w zakresie badania i wykorzys-tywania przestrzeni kosmicznej”, które nastêpnie potwierdzono i rozwiniêto w szeœciu wielostronnych traktatach (Bry³a, 2015, s. 8–9). S¹ to:

1. Uk³ad o zasadach dzia³alnoœci pañstw w zakresie badañ i u¿ytkowania przestrzeni kosmicznej, ³¹cznie z Ksiê¿ycem i innymi cia³ami niebieskimi z 27 stycznia 1967 r., sporz¹dzony w Moskwie, Londynie i Waszyngtonie (nazywany w skrócie Trakta-tem o Przestrzeni Kosmicznej);

2. Umowa o ratowaniu kosmonautów, powrocie kosmonautów i zwrocie obiektów wypuszczonych w przestrzeñ kosmiczn¹ z 22 kwietnia 1968 r., sporz¹dzona w Mos-kwie, Londynie i Waszyngtonie;

3. Konwencja o miêdzynarodowej odpowiedzialnoœci za szkody wyrz¹dzone przez obiekty kosmiczne z 29 marca 1972 r., sporz¹dzona w Moskwie, Londynie i Wa-szyngtonie (Dz. U. 1973, Nr 27, poz. 154);

4. Konwencja o rejestracji obiektów wypuszczonych w przestrzeñ kosmiczn¹ z 14 stycz-nia 1975 r., sporz¹dzona w Nowym Jorku (Dz. U. 1979, Nr 5, poz. 22);

(7)

5. Konwencja o przekazywaniu i wykorzystywaniu danych ze zdalnego badania Zie-mi z kosmosu z 1978 r. (Dz. U. 1980, Nr 10, poz. 27 – za³¹cznik);

6. Uk³ad normuj¹cy dzia³alnoœæ pañstw na Ksiê¿ycu i innych cia³ach niebieskich z 18 grudnia 1979 r., sporz¹dzony w Nowym Jorku.

Na re¿im kosmiczny sk³adaj¹ siê te¿ te spoœród traktatów o kontroli zbrojeñ, które czêœciowo odnosz¹ siê do przestrzeni kosmicznej, wœród nich:

1) Traktat o Czêœciowym Zakazie Prób z Broni¹ J¹drow¹ (1963) zakazuj¹cy przepro-wadzania prób j¹drowych w atmosferze, przestrzeni kosmicznej i pod wod¹ (Dz. U. 1963, Nr 52 poz. 288);

2) traktat ABM z 1972 r., który do czasu wygaœniêcia (13 VI 2002 r.) zakazywa³ super-mocarstwom rozbudowy kosmicznych systemów obrony rakietowej.

Zarówno SALT I, jak i SALT II, mimo ¿e g³ównie dotyczy³y kontroli wyrzutni na l¹dzie i na okrêtach podwodnych, zawiera³y te¿ zapisy dotycz¹ce przestrzeni kosmicz-nej. SALT I (razem z Traktatem ABM) zakazywa³ ingerowania w narodowe techniczne œrodki weryfikacji, np. satelity (Interim Agrement…, 1972). Traktat SALT II zakazy-wa³ rozwijania, testowania i wykorzystania BMZ w kosmosie (Treaty Between…, 1972). Ponadto re¿im prawny przestrzeni kosmicznej obejmuje te¿ umowy reguluj¹ce komercyjne wykorzystanie przestrzeni kosmicznej, takie jak prawo do korzystania z or-bity geostacjonarnej, umowy ustanawiaj¹ce organizacje miêdzyrz¹dowe (na przyk³ad Umowa Miêdzyrz¹dowa o Miêdzynarodowej Stacji Kosmicznej, Miêdzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej, Miêdzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego i Œwia-towej Organizacji Meteorologicznej) i in.

Fundamentalne znaczenie dla re¿imu prawnego przestrzeni kosmicznej ma Traktat o Przestrzeni Kosmicznej zawarty w 1967 r. (Outer Space Treaty, OST). Ustanowi³ on podstawy re¿imu prawnego i dalszego rozwoju prawa kosmicznego. Jest najwa¿niej-szym aktem prawnym dotycz¹cym przestrzeni kosmicznej. Jako pierwszy traktat regu-luje zagadnienia zwi¹zane z dostêpem (wolnym) do przestrzeni kosmicznej oraz podj¹³ kwestiê uzbrajania kosmosu. Przestrzeñ kosmiczna zosta³a uznana za wspólne dziedzictwo ludzkoœci niepodlegaj¹ce zaw³aszczeniu w ca³oœci lub czêœci (Art. II) (¿adne pañstwo, organizacja ani jednostka nie mo¿e roœciæ sobie prawa w³asnoœci do ¿adnego cia³a niebieskiego, w tym planet i ich satelitów, komet lub asteroidów). Kos-mos nie jest niczyj¹ w³asnoœci¹ (nale¿y do wszystkich) w zamian za prawo równego dostêpu do niego. Zgodnie z Traktatem przestrzeñ kosmiczna ma byæ wykorzystywana do „celów pokojowych” (Art. IV), pocz¹tkowo interpretowanych restrykcyjnie jako „niewojskowe”. Wkrótce jednak praktyka obu supermocarstw spowodowa³a, ¿e przez „pokojowe” zaczêto te¿ rozumieæ pasywne œrodki wojskowe, st¹d ‘pokojowe’ interpre-towano jako „nieagresywne”. Mimo ¿e wiele pañstw rozwijaj¹cych siê jest przeciw-nych takiej interpretacji i rozumie „pokojowe” jako „niewojskowe”, to ¿adne pañstwo nigdy oficjalnie nie zaprotestowa³o przeciwko interpretacji narzuconej przez mocar-stwa, co by³oby niezbêdne, aby niedopuœciæ do przekszta³cenia siê tej zasady w normê prawa zwyczajowego (Vlasic, 1991, s. 38–42, 44–45).

Jednak ze wzglêdu na jak dot¹d niewielk¹, choæ stale rosn¹c¹, liczbê pañstw zdol-nych prowadziæ dzia³ania w przestrzeni kosmicznej, nie by³o okazji, by przetestowaæ wiêkszoœæ powy¿szych zasad w praktyce, wiêc pozostaj¹ one g³ównie w sferze inten-cjonalnej. Póki co, sama definicja „celów pokojowych” jest kwestionowana jako

(8)

nie-jasna, ochrona œrodowiska kosmicznego jest s³aba, nie zdo³ano te¿ uzgodniæ, jak nale¿y rozumieæ u¿yte w Traktacie pojêcie „domena ca³ej ludzkoœci” w odniesieniu do prze-strzeni kosmicznej. Efektem jest m.in. coraz bardziej zauwa¿alna przepaœæ miêdzy za-sad¹ „równego dostêpu” do przestrzeni kosmicznej (intencjonalnie wyra¿on¹ w OST), a stosowan¹ dot¹d praktyk¹ „kto pierwszy, ten lepszy”. Z korzyœci, jakie z tej praktyki wynikaj¹, na pewno nie zrezygnuj¹ dotychczasowe mocarstwa kosmiczne. Widaæ to na przyk³adzie próby na³o¿enia pewnych ograniczeñ na sposoby wykorzystywania przestrzeni kosmicznej i cia³ niebieskich, zawartej w uk³adzie dotycz¹cym dzia³alnoœci pañstw na Ksiê¿ycu i innych cia³ach niebieskich (Traktat Ksiê¿ycowy, 1979), która spowodowa³a, ¿e uk³ad nigdy nie wszed³ w ¿ycie. Zak³ada³ on (Art. 11) powo³anie od-rêbnego re¿imu prawnego w stosunku do zasobów naturalnych Ksiê¿yca i cia³ niebies-kich Uk³adu S³onecznego opartego na zasadzie wspólnego dziedzictwa ludzkoœci (Agreement Governing, 1979). Oznacza³o to zagwarantowanie w przysz³oœci sprawie-dliwego podzia³u, pomiêdzy pañstwa-strony uk³adu, korzyœci, jakie bêd¹ przynosiæ te zasoby, ze szczególnym uwzglêdnieniem interesów i potrzeb pañstw rozwijaj¹cych siê.

Choæ istniej¹cy re¿im kosmiczny formalnie ma charakter re¿imu wynegocjowane-go, to sposób jego powstawania wyraŸnie wykazuje analogiê do procesu tworzenia pra-wa dla innego globalnego dobra wspólnego – morza otpra-wartego. Najpierw powsta³ re¿im spontaniczny oparty na niepisanych zasadach, a nastêpnie na normach zwyczajo-wych (McDougal, 1963, s. 618–642) wykreowanych przez mocarstwa, które jako pierwsze zaczê³y podbój kosmosu (Young, 1982, s. 277–297) i w dalszej kolejnoœci na-rzuci³y te normy innym pañstwom za ich milcz¹c¹ zgod¹ (wobec braku mo¿liwoœci efektywnego sprzeciwu). Od pocz¹tku ery kosmicznej najwiêkszy wp³yw na rozwój miêdzynarodowego prawa reguluj¹cego dzia³alnoœæ w kosmosie mia³y pañstwa (mo-carstwa) kosmiczne. Fundamenty obecnego re¿imu prawnego dla przestrzeni kosmicz-nej powstawa³y w czasie, gdy dwa supermocarstwa praktycznie posiada³y monopol na dostêp do niej. Po zimnej wojnie sytuacja uleg³a zmianie i obecnie wœród interesariuszy s¹ te¿ rz¹dy nowych pañstw kosmicznych, aktorzy prywatni oraz pañstwa w ¿aden sposób niepartycypuj¹ce w programach kosmicznych2. Nowa grupa szybko rozwi-jaj¹cych siê pañstw, prywatne przedsiêbiorstwa, a nawet jednostki uzyskuj¹ dostêp za-równo do przestrzeni kosmicznej, jak i us³ug œwiadczonych za jej poœrednictwem. Wzajemna zale¿noœæ pañstw korzystaj¹cych z, i zale¿nych od, technologii kosmicz-nych oraz nasilaj¹ca siê aktywnoœæ w kosmosie sprawiaj¹, ¿e roœnie odczuwalna przez wszystkich wra¿liwoœæ na ewentualne zniszczenia (uszkodzenia) elementów infra-struktury kosmicznej. Dlatego w interesie wszystkich le¿y uzgodnienie zasad postê-powania reguluj¹cych aktywnoœæ w tym œrodowisku, które uwzglêdnia³yby nowe wyzwania, a wiêc i rozwój re¿imów promuj¹cych po¿¹dane modele zachowañ.

2

Pañstwa rozwijaj¹ce siê, œwiadome politycznej i ekonomicznej wartoœci dostêpu do przestrzeni kosmicznej, na d³ugo przed uzyskaniem technicznych mo¿liwoœci w tym kierunku zabiega³y o zagwa-rantowanie sobie miejsc na orbitach geostacjonarnych i spectrum radiowym, aby móc je „dzier¿awiæ” lub wykorzystaæ jako kartê przetargow¹ w negocjacjach, do czasu, gdy rozwin¹ techniczne mo¿-liwoœci korzystania z nich. W 1979 r. Miêdzynarodowy Zwi¹zek Telekomunikacyjny przydzieli³ pañstwom rozwijaj¹cym siê czêstotliwoœci umo¿liwiaj¹ce satelitarn¹ ³¹cznoœæ radiow¹ (chocia¿ nie by³y w stanie z niej korzystaæ) oraz miejsca na orbitach dla satelitów (których nie posiada³y) (Buck, 2012, s. 157).

(9)

Tymczasem w procesie tworzenia prawa kosmicznego na forum ONZ widoczny jest kryzys. UNCOPUOS musi zatwierdziæ ka¿dy uzgodniony tekst w drodze consen-susu, a nastêpnie przes³aæ go Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ. W ostatnich latach uzys-kanie consensusu staje siê coraz trudniejsze, a brak wielostronnej wspó³pracy zagrozi³ podstawowym zasadom i przysz³emu rozwojowi prawa kosmicznego. W rezultacie pañ-stwa zaczê³y rezygnowaæ z tworzenia prawa t¹ drog¹ na rzecz policentrycznego zarz¹dzania i podejœcia oddolnego uwzglêdniaj¹cego narodowe plany dzia³ania, instru-menty dwustronne oraz porozumienia regionalne. W zarz¹dzaniu przestrzeni¹ kos-miczn¹ widoczne jest odchodzenie od ‘z³otej ery’ tworzenia prawa kosmicznego przez w¹sk¹ grupê mocarstw kosmicznych na rzecz policentrycznego zarz¹dzania, w którym pañstwa nie s¹ ju¿ jedynym Ÿród³em prawa (Shackelford, 2014, s. 5). Na rozwój re¿imu kosmicznego w coraz wiêkszym stopniu ma zatem wp³yw nie tylko szybko rosn¹ca iloœæ pañstw realizuj¹cych w³asne lub uczestnicz¹cych w programach kosmicznych, ale i wzrost udzia³u podmiotów sektora prywatnego w eksploracji kosmosu. Ró¿no-rodnoœæ zaanga¿owanych podmiotów i ich interesów w kosmosie skutkuje rozprosze-niem zarz¹dzania dostêpem i wykorzystarozprosze-niem przestrzeni kosmicznej charakterystycznym dla policentryzmu. Zarz¹dzanie policentryczne zak³ada w uproszczeniu system regula-cyjny (czasem kompleks re¿imów) (Orsini, Morin, Young, 2013), cechuj¹cy siê ist-nieniem wielu w³adz, zamiast jednej monocentrycznej, dzia³aj¹cych na ró¿n¹ skalê (Ostrom, 2010, s. 550–557), oraz powi¹zania miêdzy konkretnymi, ale stosunkowo w¹skimi re¿imami, jednak bez ca³oœciowej struktury, która organizowa³aby ca³oœæ (Keohane, Victor, 2009, s. 4). W systemie policentrycznym, inaczej ni¿ w monocen-trycznym, pañstwo nie odgrywa centralnej roli (Black, 2008, s. 137–138). Szereg wspó³zale¿nych interesariuszy z sektora publicznego i prywatnego wzajemnie na siebie oddzia³uj¹c wypracowuje nowe regu³y i zasady. Negocjowanie wielostronnych traktatów miêdzynarodowych jest d³ugotrwa³ym procesem, podczas gdy tworzenie elastycznych, luŸno powi¹zanych re¿imów stanowi praktyczn¹ odpowiedŸ na bie¿¹ce potrzeby i wyzwania, do których nale¿y np. problem gruzu kosmicznego. Z czasem niektóre z luŸnych i nieformalnych praktyk, regu³ i norm (standardów zachowania) mog¹ przekszta³ciæ siê w skodyfikowany re¿im. Taki sposób tworzenia prawa wi¹¿e siê te¿ z pewnymi trudnoœciami, np. niespójnoœci¹ prawn¹ miêdzy poszczególnymi re¿imami i zawartymi w nich regu³ami, co najlepiej widaæ na przyk³adzie re¿imu kos-micznego, który coraz bardziej przypomina policentryczny kompleks, z³o¿ony z na-k³adaj¹cych siê, a czasem konkurencyjnych re¿imów (Shackelford, 2014, s. 22). Jednak globalne zarz¹dzanie wspólnymi dobrami pokazuje, ¿e ¿aden pojedynczy rz¹d zwykle nie jest w stanie zarz¹dzaæ problemem kolektywnego dzia³ania na skalê glo-baln¹. Nie ma te¿ gwarancji, ¿e rozwi¹zania „negocjowane na poziomie globalnym, jeœli nie s¹ wspierane przez szereg dzia³añ na poziomie krajowym, regionalnym

(Re-gional Perspectives on Norms of Behaviour, 2015) i lokalnym, bêd¹ dobrze dzia³aæ”

(Ostrom, 2008).

Istniej¹cy obecnie podstawowy katalog ogólnych zasad prawa kosmicznego (takich jak uznanie przestrzeni kosmicznej za dobro wspólne, wolnoœæ i niezaw³aszczalnoœæ przestrzeni kosmicznej i cia³ niebieskich, w tym prawo swobodnego dostêpu do nich i ich u¿ytkowania, wykorzystywanie przestrzeni kosmicznej do celów pokojowych, promowanie odpowiedzialnoœci i wspó³pracy w zakresie jej wykorzystania dla dobra

(10)

wszystkich, oraz wspó³praca miêdzynarodowa i pomoc w tych dzia³aniach), aczkol-wiek wa¿ny, jest ju¿ niewystarczaj¹cy. Niektóre z powy¿szych zasad nadal nie docze-ka³y siê jednoznacznego zdefiniowania, ci¹gle brak te¿ konkretnych wytycznych co do ich operacjonalizacji w praktyce, szczególnie w obszarze bezpieczeñstwa. Nina Tan-nenwald postuluje w zwi¹zku z tym, by stare analogie (np. wolnoœæ mórz), zast¹piæ no-wymi zasadami organizacyjnymi, jak powszechne bezpieczeñstwo i równa ochrona w kosmosie. Pilna potrzeba dotyczy te¿ efektywnych zbiorowych procesów decyzyj-nych i mechanizmów monitorowania i egzekwowania przestrzegania przepisów. W proces negocjowania bardziej ca³oœciowego re¿imu trzeba bêdzie zaanga¿owaæ równie¿ podmioty niepañstwowe (Tannenwald, 2003, s. 43–44).

Spoœród wielu ró¿nych inicjatyw miêdzynarodowych dotycz¹cych kszta³towania norm postêpowania w przestrzeni kosmicznej (Lukaszczyk, 2012) kilka zas³uguje na szczególn¹ uwagê. S¹ to:

1) wspólny chiñsko-rosyjski projekt Traktatu o Zapobieganiu Umieszczania Broni w Przestrzeni Kosmicznej, GroŸbie oraz U¿yciu Si³y wobec Obiektów Kosmicz-nych (PPWT);

2) d³ugoterminowe zrównowa¿enie dzia³añ w przestrzeni kosmicznej, opracowywane przez grupê robocz¹ Komitetu ONZ ds. pokojowego wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej (UNCOPUOS);

3) Projekt Kodeksu Postêpowania dotycz¹cego Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej przed³o¿ony przez Uniê Europejsk¹.

Z uwagi na temat niniejszego opracowania skoncentrujê siê na ostatnim z wymie-nionych.

Kodeks Postêpowania dotycz¹cy Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej Jak wspomniano wy¿ej, w regulacjach prawnych dotycz¹cych przestrzeni kosmicz-nej wystêpuj¹ luki, a równoczeœnie narastaj¹ bardzo praktyczne wyzwania zwi¹zane z nasilaj¹cymi siê dzia³aniami w kosmosie. Uzale¿nienie pañstw i spo³eczeñstw od technologii kosmicznych czyni niezak³ócony dostêp do przestrzeni kosmicznej, i œwiad-czonych za jej poœrednictwem us³ug, kwesti¹ ¿ywotn¹ dla bezpieczeñstwa narodowego i miêdzynarodowego. Dlatego brak miêdzynarodowego konsensusu co do zasad odpo-wiedzialnego zachowania w przestrzeni kosmicznej stanowi, obok gruzu kosmicznego (Padget, 1996), zat³oczenia orbity geostacjonarnej i braku dostêpnych czêstotliwoœci operacyjnych dla satelitów, realne zagro¿enie. Piln¹ potrzeb¹ staje siê uzgodnienie naj-lepszych praktyk postêpowania w przestrzeni kosmicznej. Jedn¹ z prób w tym kierunku jest Kodeks Postêpowania dotycz¹cy Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej przygotowany przez Uniê Europejsk¹. Projekt Kodeksu zosta³ przyjêty przez Radê Unii Europejskiej 3 grudnia 2008 r. (warto wspomnieæ, ¿e przed 2007 r. bezpieczeñstwo kosmiczne nie by³o istotn¹ czêœci¹ polityki UE. Sytuacja zmieni³a siê w 2007 r. po przyjêciu przez UE Europejskiej Polityki Kosmicznej). Kodeks ma na celu ustanowienie dobrowolnych zasad postêpowania dla pañstw (operatorów kosmicznych) wysy³aj¹cych satelity i inne obiekty w przestrzeñ kosmiczn¹, w zgodzie z zasad¹ jej pokojowego wykorzystania i zapewnienia równego dostêpu wszystkim pañstwom. Ma to pomóc w rozwi¹zaniu

(11)

problemu zat³oczenia przestrzeni oko³oziemskiej i zwi¹zanego z nim ryzyka kolizji. Dokument wymienia równie¿ œrodki s³u¿¹ce minimalizowaniu iloœci powstaj¹cych od-padów kosmicznych. Kodeks jest otwarty dla wszystkich pañstw i oparty na dobrowol-noœci – nie ma charakteru prawnie wi¹¿¹cego. W za³o¿eniu projekt mia³ byæ podstaw¹ dalszych konsultacji z g³ównymi pañstwami trzecimi prowadz¹cymi dzia³ania w prze-strzeni kosmicznej, lub zainteresowanymi tymi dzia³aniami, s³u¿¹c¹ wypracowaniu tekstu mo¿liwego do zaakceptowania przez jak najwiêksz¹ liczbê pañstw.

Propozycja UE nie by³a pierwsz¹ tego rodzaju – w 2004 r. Centrum Stimsona opub-likowa³o Modelowy Kodeks Postêpowania dla Odpowiedzialnych Pañstw Kosmicz-nych (druga wersja pochodzi z 2007 r.) (Model Code Of Conduct, 2013). Jego g³ównym celem mia³o byæ zachowanie i rozwój pokojowych badañ i wykorzystania przestrzeni kosmicznej. W tamtym czasie inicjatywa ta by³a wyj¹tkowa, poniewa¿ tworzy³a kom-pleksowe ramy dla wszelkiej aktywnoœci w przestrzeni kosmicznej. Intencj¹ twórców Unijnego Kodeksu Postêpowania równie¿ jest uregulowanie dzia³alnoœci w przestrzeni kosmicznej, dlatego dotyczy on zarówno wojskowych, jak i cywilnych aspektów jej wykorzystania. Poniewa¿ jednak projekt Unii Europejskiej pojawi³ siê jako reakcja na impas w pracach Konferencji Rozbrojeniowej ONZ (Robinson, 2013), wiêc by³ po-strzegany jako dotycz¹cy wy³¹cznie, lub g³ównie, bezpieczeñstwa kosmicznego, za-miast w równym stopniu bezpieczeñstwa w kosmosie, jak i bezpieczeñstwa przestrzeni kosmicznej (jako œrodowiska) (Blount, 2012, s. 1–2). Nie bez znaczenia dla zainicjo-wania prac nad dokumentem by³ te¿ chiñski test ASAT przeprowadzony w 2007 r. (Bernhardsdotter, 2013, s. 81–86). Ze wzglêdu na du¿y nacisk, jaki po³o¿ono w projek-cie Kodeksu na Œrodki Przejrzystoœci i Budowy Zaufania w przestrzeni kosmicznej (TCBMs) (Transparency and Confidence-Building Measures, 2013) dokument by³ promowany jako instrument przewidywalnoœci w aktywnoœci kosmicznej (Robinson, 2012, s. 29).

Cesar Jaramillo dzieli zagro¿enia zwi¹zane z przestrzeni¹ kosmiczn¹, które s¹ skut-kiem dzia³alnoœci cz³owieka, na dwie kategorie (Jaramillo, 2011): zagro¿enia dla ak-tywów kosmicznych wynikaj¹ce z „normalnych” (rutynowych) pokojowych operacji w kosmosie (np. ryzyko zderzenia siê satelitów, lub satelity czy statku kosmicznego z kawa³kiem gruzu kosmicznego), oraz zagro¿enia wynikaj¹ce z militaryzacji i poten-cjalnego uzbrajania kosmosu. Unijny Kodeks odnosi siê do tych pierwszych, s³u¿¹cych unikaniu kolizji poprzez wspólne niezobowi¹zuj¹ce mechanizmy, takie jak dzielenie siê danymi dotycz¹cymi po³o¿enia, przemieszczania siê i dzia³añ obiektów kosmicz-nych, ponadto „wczeœniejsze zg³aszanie startów, ryzykownych manewrów, przewi-dywanych kolizji, rozpadu/rozbicia na orbicie i innych zniszczeñ, awarii obiektów dzia³aj¹cych w kosmosie i zdarzeñ wysokiego ryzyka przy powrocie”. Inny mecha-nizm wymaga, by pañstwa dzieli³y siê informacjami na temat swoich krajowych strate-gii kosmicznych i polityk, programów badawczych i procedur w celu zapobiegania i zminimalizowania wypadków, kolizji i tworzenia gruzu kosmicznego, i czyni³y wysi³ki na rzecz przyjêcia przepisów kosmicznych i podobnych œrodków.

Zaprezentowanie projektu Kodeksu spo³ecznoœci miêdzynarodowej by³o zarazem jedn¹ z pierwszych prób skorzystania przez UE z nowych uprawnieñ w zakresie kszta³towania wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeñstwa okreœlonych na mocy Traktatu lizboñskiego. Chocia¿ ¿adne pañstwo spoza Unii nie podpisa³o siê pod

(12)

projek-tem, zgodnie widziano w nim podstawê do negocjacji w sprawie miêdzynarodowego kodeksu postêpowania w przestrzeni kosmicznej. W nastêpstwie dosz³o do szeregu spotkañ z udzia³em zainteresowanych pañstw, podczas których skupiono siê na tworze-niu dobrowolnego, niewi¹¿¹cego kodeksu mo¿liwego do przyjêcia przez jak najwiêk-sz¹ liczbê pañstw.

Charakterystyczne jest, ¿e wiêkszoœæ zarzutów kierowanych pod adresem pierw-szego projektu Kodeksu w mniejszym stopniu dotyczy³a jego treœci, ni¿ samego sposobu, w jaki powstawa³, tj. niewystarczaj¹cych i ma³o przejrzystych konsultacji z pañstwami trzecimi (w ocenie ich samych). Dlatego w trakcie prac nad zmienionym projektem Unia Europejska zaanga¿owa³a siê w szereg dwustronnych konsultacji m.in. z udzia-³em Brazylii, Kanady, Chin, Indii, Indonezji, Izraela, Rosji, USA, RPA, Korei P³d. Nowy projekt zosta³ przyjêty przez Radê Unii Europejskiej 27 wrzeœnia 2010

(Conclu-sions of the Council of the European Union, 2010). Uwzglêdniono w nim czêœæ uwag

zg³oszonych w trakcie dwustronnych konsultacji z ró¿nymi pañstwami. W porównaniu z wersj¹ z 2008 r. widoczny jest wysi³ek, by unikaæ sformu³owañ, które mog³yby rodziæ obawy niektórych pañstw, ¿e choæ Kodeks w zamierzeniu ma byæ dokumentem miêk-kiego prawa, to w rzeczywistoœci jego projekt by³ pisany z myœl¹ o (przysz³ym) trakta-cie, który w dodatku jest zamaskowan¹ prób¹ kontroli zbrojeñ. Jednak ju¿ reakcja samych mocarstw by³a ma³o obiecuj¹ca. Rosja sta³a na stanowisku, ¿e taki kodeks na-le¿a³oby wypracowywaæ na forum ONZ (Bernardsdotter, 2013, s. 85), a Chiny dodat-kowo wola³y pracowaæ nad propozycj¹ Traktatu o Zapobieganiu Umieszczania Broni w Przestrzeni Kosmicznej, GroŸbie oraz U¿yciu Si³y wobec Obiektów Kosmicznych (PPWT) i sprzeciwi³y siê regulacjom dotycz¹cym kwestii kosmicznego gruzu. Za naj-lepsze rozwi¹zanie uwa¿aj¹ przyjêcie prawnie wi¹¿¹cego traktatu, który zapobieg³by uzbrajaniu przestrzeni kosmicznej i wyœcigowi zbrojeñ. Instrumenty „miêkkiego prawa”, jak Unijny Kodeks, s¹ przez Chiny postrzegane jako uzupe³niaj¹ce œrodki w dziedzinie kontroli zbrojeñ kosmicznych. Stany Zjednoczone równie¿ odmówi³y podpisania siê pod projektem Kodeksu, poniewa¿ zak³ada³ on m.in., ¿e pañstwo zobo-wi¹zuje siê powstrzymaæ od dzia³añ wojskowych w przestrzeni kosmicznej nawet gdy-by samo sta³o siê celem takich dzia³añ. Sekretarz stanu H. Clinton zapowiedzia³a, ¿e Waszyngton „nie do³¹czy do kodeksu, który w jakimkolwiek stopniu ogranicza dzia³ania kosmiczne zwi¹zane z bezpieczeñstwem narodowym, lub dzia³ania obronne USA i ich sojuszników” (Clinton, 2012). W tym duchu USA ju¿ 2008 r. odrzuci³y pro-pozycjê Rosji i Chin w sprawie zakazu u¿ywania broni w kosmosie (PPWT), zarzu-caj¹c jej brak zakazu posiadania naziemnej broni antysatelitarnej. Ostatecznie w 2012 r. USA zadeklarowa³y, ¿e przy³¹cz¹ siê do prac UE i innych pañstw nad zmienionym pro-jektem miêdzynarodowego kodeksu postêpowania w przestrzeni kosmicznej.

W 2014 r. powsta³a ju¿ pi¹ta wersja projektu Kodeksu Postêpowania (DRAFT

In-ternational Code of Conduct) poprzedzona trzema rundami konsultacji (w Kijowie,

Bangkoku i Luksemburgu) z udzia³em 95 pañstw cz³onkowskich ONZ. Mia³a s³u¿yæ lepszemu zrozumieniu stanowisk i obaw wyra¿anych przez zainteresowane pañstwa. Cele wyra¿one w najnowszym projekcie Kodeksu praktycznie siê nie zmieni³y. Nale¿y do nich wzmocnienie ochrony, bezpieczeñstwa i trwa³oœci wszelkiej aktywnoœci w przestrzeni kosmicznej dotycz¹cej zarówno obiektów kosmicznych, jak i œrodowiska kosmicznego oraz utworzenie „re¿imu œrodków przejrzystoœci i budowy zaufania”.

(13)

Niestety analiza zmieniaj¹cego siê na przestrzeni lat jêzyka u¿ywanego w kolejnych wersjach Kodeksu ujawnia, ¿e instrument ten ulega sukcesywnemu zmiêkczaniu – wy-raŸnie podkreœlony brak obowi¹zkowego charakteru (Sekcja 1.4), zamiana u¿ywanych sformu³owañ z „zobowi¹zaæ siê do” na „postanowiæ”, z „unikaæ” na „ograniczaæ”, z „w najwiêkszym mo¿liwym stopniu” na „w najwiêkszym mo¿liwym (wykonalnym) zakresie”. Brakuje te¿ jednoznacznego rozró¿nienia miêdzy bezpieczeñstwem a och-ron¹ (wojskow¹ i niewojskow¹ aktywnoœci¹ w kosmosie). O ile pocz¹tkowo chwalono ca³oœciowy charakter Kodeksu, który mia³ uwzglêdniaæ zarówno wojskowe, jak i cy-wilne aspekty wykorzystania przestrzeni kosmicznej (bo obecne wyzwania uzasad-niaj¹ takie podejœcie), to ostatecznie bezpieczeñstwo kosmiczne zyska³o wyraŸny priorytet w Kodeksie. Widaæ to zw³aszcza w treœci preambu³y, w której stwierdza siê, ¿e g³ówne zasady, na jakich powinno opieraæ siê ca³oœciowe podejœcie zarówno do bez-pieczeñstwa kosmicznego, jak i do ochrony kosmosu, to: swoboda dostêpu do prze-strzeni kosmicznej do celów pokojowych, ochrona bezpieczeñstwa i integralnoœci obiektów kosmicznych na orbicie, uwzglêdnianie s³usznej obrony interesów pañstw. Wszystkie trzy zasady s¹ œciœle zwi¹zane z bezpieczeñstwem kosmicznym, a nie z ochron¹ kosmosu (Lommelen, 2013, s. 103).

Zasadniczo w wieloletniej debacie nad przygotowanym przez Uniê Kodeksem Postêpowania dotycz¹cego Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej zarysowa³y siê dwa g³ówne podejœcia: zwolenników i przeciwników twardego lub miêkkiego prawa w re-gulowaniu aktywnoœci kosmicznej. Zwolennicy miêkkiego prawa za g³ówn¹ zaletê Kodeksu uznaj¹ fakt, ¿e dziêki jego przyjêciu mo¿na unikn¹æ d³ugotrwa³ego procesu negocjacyjnego zwi¹zanego z wypracowywaniem consensusu niezbêdnego do zawar-cia wi¹¿¹cego traktatu. Nie bêd¹c traktatem, Kodeks nie podlega³by te¿ procedurze ra-tyfikacyjnej, która w wielu przypadkach mog³aby byæ odwlekana latami. Ponadto ¿aden prawnie wi¹¿¹cy traktat nie wydaje siê obecnie osi¹galny z uwagi na wspom-niany wczeœniej kryzys w procesie tworzenia prawa kosmicznego na forum ONZ. Co wiêcej, nieformalne porozumienia niebêd¹ce traktatami stanowi¹ zarazem skuteczne œrodki budowy wzajemnego zaufania miêdzy stronami (Meishan, 2008, s. 725–746). Obroñcy Kodeksu od pocz¹tku podkreœlali, ¿e ma on s³u¿yæ radzeniu sobie z „miêkki-mi” zagadnieniami, a nie z uzbrajaniem kosmosu. Ewentualne przyjêcie Kodeksu w ni-czym nie ogranicza³oby te¿ dalszych prac nad prawnie wi¹¿¹cym traktatem, gdy okolicznoœci ku temu bêd¹ bardziej sprzyjaj¹ce. Istnienie ustalonych regu³ postêpowa-nia, nawet nieobowi¹zkowych, pozwala te¿ spo³ecznoœci miêdzynarodowej na identy-fikowanie podmiotów sk³onnych do nieodpowiedzialnego zachowania, i podjêcia stosownej reakcji.

Kodeks jest dokumentem politycznym, a wiêc zawieraj¹cym katalog zasad i najlep-szych praktyk („wzorcowe rozwi¹zania stosowane wœród podmiotów bior¹cych udzia³ w tych dzia³aniach”), które, jeœli pañstwa siê na nie zgodz¹, powinny staæ siê naturaln¹ czêœci¹ sposobów postêpowania w przestrzeni kosmicznej. Odró¿nia to Kodeks od np. Wytycznych wydanych w 2009 r. przez Komitet ONZ do spraw Pokojowego Wyko-rzystania Przestrzeni Kosmicznej (Space Debris Mitigation Guidelines). Wytyczne za-wieraj¹ wskazówki jak nale¿y postêpowaæ, aby zmniejszyæ iloœæ kosmicznego gruzu stwarzaj¹cego coraz wiêksze zagro¿enie dla elementów infrastruktury kosmicznej oraz misji za³ogowych. Wytyczne maj¹ bardziej techniczny ni¿ polityczny charakter, s¹

(14)

bar-dziej precyzyjne jako nastawione na sprawdzanie i nadzorowanie stanu œrodowiska kosmicznego pod k¹tem kr¹¿¹cych w nim odpadów. Odniesienia do Wytycznych, któ-re znalaz³y siê w Kodeksie, mog¹ pomóc wzmocniæ wydŸwiêk samej idei ograniczania iloœci odpadów bêd¹cych pozosta³oœciami po dzia³aniach cz³owieka w kosmosie. Nie-wi¹¿¹cy charakter zarówno Wytycznych, jak i Kodeksu nie oznacza jednak, ¿e ich nie-przestrzeganie nie bêdzie mia³o ¿adnych skutków prawnych – mog¹ one bowiem wynikaæ z interpretacji ju¿ istniej¹cego prawa miêdzynarodowego.

Przeciwnicy Kodeksu jako dokumentu miêkkiego prawa wskazuj¹ zaœ, ¿e z uwagi na jego polityczny charakter nie istniej¹ ustalone standardy jego interpretowania – ina-czej ni¿ w przypadku prawnie wi¹¿¹cych traktatów, które interpretuje siê w oparciu o Wiedeñsk¹ Konwencjê o Prawie Traktatów z 1969 r. Przystêpuj¹c do traktatu pañ-stwa z góry znaj¹ i interpretuj¹ swoje obowi¹zki na podstawie Konwencji. Przyjêcie Kodeksu nie daje takiej pewnoœci. Co wiêcej, Kodeks zezwala na dalsze jego modyfi-kowanie ju¿ po przyjêciu. Z jednej strony mo¿e to byæ zalet¹, która bêdzie zachêcaæ pañstwa do jego przyjêcia bez obawy, ¿e póŸniej nie bêd¹ ju¿ mia³y ¿adnego wp³ywu na jego zawartoœæ i stosowanie. Z drugiej jednak strony oznacza to, ¿e nie do koñca wiadomo, jaki bêdzie ostateczny zakres ograniczeñ z nim zwi¹zanych i wynikaj¹cych z niego korzyœci. Niektóre pañstwa (np. Stany Zjednoczone) widz¹ w tym zagro¿enie dla w³asnych interesów, poniewa¿ dopuszczalnoœæ zmian mog³aby oznaczaæ próby na³o¿enia w przysz³oœci nieakceptowalnych ograniczeñ na ich aktywnoœæ i dodanie uci¹¿liwych warunków politycznych, np. uznanie niektórych grup obiektów kosmicz-nych lub rodzajów dzia³alnoœci (w tym handlowej) za wymagaj¹ce dalszych regulacji. W ten sposób Kodeks sta³by siê narzêdziem innych pañstw u¿ywanym przeciwko inte-resom USA (Listner, 2014).

Faktem jest te¿, ¿e nadal nie istniej¹ normy zapobiegaj¹ce mo¿liwoœci wyœcigu zbrojeñ w kosmosie. O ile w czasie pokoju miêkkie narzêdzia mog¹ wystarczaæ, poniewa¿ pañstwa powstrzymuj¹ siê od budowy i wykorzystania broni przeciwko kosmicznym akty-wom innych, to w razie wzrostu napiêcia brak skodyfikowanych norm prawa miêdzy-narodowego w tym zakresie mo¿e stwarzaæ zagro¿enie. Dlatego nale¿a³oby wzmóc wysi³ki na rzecz uzyskania jak najszerszego poparcia dla przyjêcia Kodeksu jako kroku wstêpnego do dalszych prac nad zapobieganiem kosmicznemu wyœcigowi zbrojeñ.

Jednak nie zwa¿aj¹c na kluczowe znaczenie zagadnieñ regulowanych przez Kodeks i rosn¹cych zagro¿eñ zwi¹zanych z obecnoœci¹ gruzu kosmicznego, mocarstwa jak dot¹d nie planuj¹ podpisaæ dokumentu, co t³umaczy siê g³ównie chêci¹ ochrony woj-skowej czêœci ich programów kosmicznych. W rezultacie w najbli¿szych latach prze-strzeñ kosmiczna nie zostanie poddana œcis³ym regu³om ani ograniczeniom. Nina Tannenwald wskazuje w zwi¹zku z tym trzy mo¿liwe scenariusze przysz³ego zarz¹dza-nia przestrzeni¹ kosmiczn¹: kosmiczna dominacja USA, utrzymanie status quo lub po-wstanie bardziej rozbudowanego re¿imu prawnego obejmuj¹cego zarówno traktaty, jak i regu³y operacyjne (Tannenwald, 2003, s. 14–15). Zgodnie z pierwszym scenariu-szem, Stany Zjednoczone wykorzystuj¹c swoj¹ przewagê technologiczn¹ i politykê si³y, bêd¹ narzuca³y i egzekwowa³y korzystne dla siebie regu³y dotycz¹ce przestrzeni kosmicznej, ³¹cznie z mo¿liwoœci¹ rozmieszczania tam broni. W drugim scenariuszu tworzenie zasad odbywa siê ad hoc, przyrostowo i fragmentarycznie na podstawie jed-nostronnych interpretacji ogólnych zasad w po³¹czeniu z nieformalnymi „zasadami

(15)

ruchu drogowego”. Trzeci scenariusz zak³ada miêdzynarodow¹ wspó³pracê miêdzy wszystkimi podmiotami zainteresowanymi aktywnoœci¹ w kosmosie oraz rozpraszanie siê udzia³u w procesach decyzyjnych i tworzeniu regu³ – na podmioty pozarz¹dowe (zarz¹dzanie policentryczne). Najmniej po¿¹dany (jako niebezpieczny), ale nie naj-mniej prawdopodobny, jest pierwszy scenariusz. Próby zdominowania przestrzeni kosmicznej przez USA prawdopodobnie zainspirowa³yby bowiem inne pañstwa do podjêcia œrodków zaradczych skutkuj¹cych uruchomieniem wyœcigu zbrojeñ w kos-mosie. Najbardziej po¿¹dany, jako daj¹cy trwa³e pozytywne rezultaty z perspektywy stabilnego zarz¹dzania przestrzeni¹ kosmiczn¹, wydaje siê trzeci scenariusz – rozwi-niêty re¿im prawny uwzglêdniaj¹cy bezpieczeñstwo i stabilnoœæ wszystkich podmio-tów korzystaj¹cych z przestrzeni kosmicznej. Dlatego Unia Europejska nie ustaje w wysi³kach i nadal pracuje nad przyjêciem Kodeksu. W dniu 9 lutego 2015 r. Rada Unii Europejskiej (WPZiB) przyjê³a Decyzjê 2015/203 wspieraj¹c¹ propozycjê UE od-nosz¹c¹ siê do utworzenia miêdzynarodowego kodeksu postêpowania dotycz¹cego dzia³añ w przestrzeni kosmicznej jako wk³adu w œrodki na rzecz przejrzystoœci i budo-wy zaufania w zakresie dzia³añ w przestrzeni kosmicznej (Decyzja Rady (WPZiB) 2015/203). Mimo doœæ powszechnej zgody co do potrzeby powstania kodeksu, to wnioskuj¹c na podstawie dotychczasowych stanowisk mocarstw kosmicznych oraz obecnej sytuacji miêdzynarodowej w najbli¿szym czasie trudno spodziewaæ siê zna-cz¹cego prze³omu w pracach nad dokumentem.

Zakoñczenie

Rozwijaj¹cy siê miêdzynarodowy re¿im przestrzeni kosmicznej, którego czêœci¹ w przysz³oœci ma szansê staæ siê Unijny Kodeks dotycz¹cy Dzia³añ w Przestrzeni Kos-micznej, potwierdza ogólne przekonanie, ¿e jednym z celów powstawania re¿imów miêdzynarodowych jest ograniczenie egoizmu pañstw i wspieranie wspó³pracy miêdzy nimi. Pañstwa tworz¹ zasady i regu³y z wielu powodów: u³atwiaj¹ one wspó³pracê, poz-walaj¹ koordynowaæ dzia³ania, stabilizuj¹ oczekiwania co do przysz³oœci, pomagaj¹ aktorom zaspokajaæ interesy i osi¹gaæ cele w warunkach wspó³zale¿noœci. Jeœli re¿im miêdzynarodowy w jakiejœ dziedzinie poprawnie realizuje przypisane mu funkcje wówczas ma du¿e szanse przetrwania nawet jeœli stosunki miêdzy uczestnikami re¿imu stan¹ siê napiête. Pogorszenie ca³oœciowych relacji zwiêksza niepewnoœæ co do moty-wacji i przysz³ego zachowania innych aktorów, dlatego kooperacja w sferach nie koor-dynowanych istnieniem re¿imu zapewne ustanie lub bêdzie mocno ograniczona. Jednak w dziedzinach, gdzie istniej¹ stabilne re¿imy zmiana charakteru stosunków nie ma na nie znacz¹cego wp³ywu. Re¿im kosmiczny ma zapewniæ, ¿e przestrzeñ kosmicz-na pozostanie wolkosmicz-na od konfliktów i nie bêdzie wykorzystywakosmicz-na przez kosmicz-najbardziej zaawansowane technologicznie pañstwa wy³¹cznie we w³asnym interesie. Unijny Ko-deks skupia siê na wspólnym ‘wrogu’, jakim jest kosmiczny gruz, wiêc tym bardziej pañstwa powinny po³¹czyæ wysi³ki, aby móc skuteczniej przeciwstawiæ siê zagro¿e-niom, jakie niesie ze sob¹ jego obecnoœæ. Jest to szczególnie istotne dla zapewnienia niezak³óconego korzystania z infrastruktury kosmicznej, kluczowego m.in. z punktu widzenia bezpieczeñstwa narodowego i miêdzynarodowego. Choæ kodeks

(16)

postêpowa-nia jest dobrowolny i niewi¹¿¹cy, akceptacja pañstw kosmicznych jest wa¿na, a brak udzia³u niektórych mocarstw znacz¹co ograniczy³by jego znaczenie i wp³yw. Nie jest prawd¹, ¿e to s³abe pañstwa s¹ bardziej sk³onne do polegania na regu³ach, bo regu³y ograniczaj¹ w³adzê silnych. W rzeczywistoœci nawet najsilniejsze pañstwa odnosz¹ (i doceniaj¹) korzyœci p³yn¹ce zarówno z „miêkkiej”, jak i „twardej” potêgi tkwi¹cej w zasadach i dlatego wspieraj¹ zasady s³u¿¹ce ich interesom (Ikenberry, Kupchan, 1990, s. 283–315). Pozwala to lepiej zrozumieæ niektóre trudnoœci zwi¹zane z wypra-cowaniem miêdzynarodowego kodeksu. Jednak niezale¿nie od ostatecznego wyniku prac nad dokumentem, ju¿ sam proces negocjacyjny podnosi œwiadomoœæ potrzeby ko-operatywnego podejœcia do zarz¹dzania przestrzeni¹ kosmiczn¹ i ustalenia katalogu praktyk zachowañ w kosmosie.

Bibliografia

Agreement Governing the Activities of States on the Moon and Other Celestial Bodies (Moon Agree-ment), http://www.islandone.org/Treaties/BH766.html, 3.01.2011.

Bernardsdotter E. (2013), The EU and Star Wars: The Space Code of Conduct as a Tool for Security Policy, w: Strategic Outlook 2013, eds. M. T. Lindell, J. Hellstrom, L. Molin, A. Wiss, Swe-dish Defence Research Agency, Stockholm, http://www.foi.se/ReportFiles/foir_3682.pdf, 15.10.2014.

Black J. (2008), Constructing and Contesting Legitimacy and Accountability in Polycentric Regulato-ry Regimes, 2 Regulation & Governance 2.

Blount P. J. (2012), Targeting in Outer Space: Legal Aspects of Operational Military Actions in Space, „Harvard National Security Journal”, http://harvardnsj.org.

Bry³a J. (2006), Rozwój i znaczenie re¿imów miêdzynarodowych na przyk³adzie re¿imu nieproliferacji broni j¹drowej, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR.

Bry³a J. (2013), Bezpieczeñstwo pañstwa w œwietle teorii dóbr publicznych, „Przegl¹d Strategiczny”, nr 1, s. 13–38.

Bry³a J. (2015), Delimitacja przestrzeni kosmicznej: cel, zasadnoœæ, rywalizacja interesów, „Prace i Studia Geograficzne. Geografia Polityczna”, red. naukowa M. W. Solarz, M. Wojtaszczyk, Wydzia³ Geografii i Studiów Regionalnych, s. 8–9.

Buck S. J. (2012), The Global Commons: An Introduction, Island Press, Washington, D.C. Buck S. J. (2013), Understanding Environmental Administration and Law, Island Press, Washington,

D.C.

Clinton H. (2012), International Code of Conduct for Outer Space Activities, Press Release US De-partment of State, www.state.gov/secretary/rm/2012/01/180969.htm, 19.06.2014.

Conclusions of the Council of the European Union no. 14455/10, on the revised draft Code of Conduct for outer space activities, 11 October 2010, https://www.consilium.europa.eu/uedocs/cmsUp-load/st14455.en10.pdf, 26.10.2011 [tekst w j. polskim: Zmieniony Projekt, Kodeks Postêpo-wania dotycz¹cy Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej (2010), http://data.consilium.europa.eu/ doc/document/ST-14455-2010-INIT/pl/pdf, 8.03.2014].

Decyzja Rady (WPZiB) 2015/203 z dnia 9 lutego 2015 r. wspieraj¹ca propozycjê Unii odnosz¹c¹ siê do miêdzynarodowego kodeksu postêpowania dotycz¹cego dzia³añ w przestrzeni kosmicznej jako wk³adu w œrodki na rzecz przejrzystoœci i budowy zaufania w zakresie dzia³añ w

(17)

prze-strzeni kosmicznej, eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32015D0203 &from=PL, 30.03.2015.

Dolman E. C. (2002), Astropolitik: Classical Geopolitics in the Space Age, Frank Cass, London. DRAFT International Code of Conduct for Outer Space Activities, 31 March 2014,

http://www.eeas.europa.eu/non-proliferation-and-disarmament/pdf/space_code_conduct_draft_ vers_31-march-2014_en.pdf, 29.01.2015.

Einstein E. J. (1999), Owning Outer Space, „Northwestern Journal of International Law & Business”, vol. 20, Issue 1 Fall.

Global governance and governance of the global commons in the global partnership for development beyond 2015, UN System Task Team on the Post-2015 UN Development Agenda, January 2013, http://www.un.org/en/development/desa/policy/untaskteam_undf/thinkpieces/24_think-piece_global_governance.pdf, 17.05.2014.

Goldman M. (2013), Prywatyzacja przyrody i „odkrycie” dóbr wspólnych, „Ekologia Polityczna – Biblioteka Online”. http://www.ekologiasztuka.pl/pdf/ep005_goldman_2013.pdf, 5.01.2015. Haas E. B. (1990), When knowledge is power. Three Models of Change in International

Organiza-tions, University of California Press, California.

Hacket G. (1994), Space debris and the Corpus Iuris Spatialis, Editions Frontières, Paris. Hardin G. (1968, 1992), The Tragedy of the Commons, „Science” 162 (3859),

http://www.science-mag.org/cgi/content/full/162/3859/1243, 2.11.2012.

Hasenclever A., Mayer P., Rittberger V. (1996), Interests, Power, Knowledge: The Study of Internatio-nal Regimes, „Mershon InternatioInternatio-nal Studies Review”, nr 40.

Hasenclever A., Mayer P., Rittberger V. (1997), Theories of International Regimes, Cambridge Uni-versity Press, Cambridge, http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CE-LEX:32015D0203&from=PL, 30.03.2015.

Ikenberry J., Kupchan Ch. (1990), Socialization and Hegemonic Power, „International Organization”, vol. 44 (Summer), s. 283–315.

Interim Agreement Between the United States of America and the Union of Soviet Socialist Republics on Certain Measures with Respect to the Limitation of Strategic Offensive Arms (SALT I), http://cns.miis.edu/inventory/pdfs/aptsaltI.pdf, 13.12.2014.

International Task Force on Global Public Goods, http://www.gpgtaskforce.org/bazment.aspx?pa-ge_id=147, 29.01.2012.

Jaramillo C. (2011), Limited rules of engagement: Even if the Code of Conduct for Outer Space Activi-ties is adopted, a significant void will remain, „The Ploughshares Monitor”, Winter, vol. 32, Issue 4, http://ploughshares.ca/pl_publications/limited-rules-of-engagement-even-if-the-co-de-of-conduct-for-outer-space-activities-is-adopted-a-significant-void-will-remain/, 12.12.2012. Kaul I., Grunberg I., Stern M. A. (eds.) (1999), Global Public Goods: International Cooperation in

the 21stCentury, Oxford University Press, New York.

Keohane R. O., Nye J. S. (1977), Power and Interdependence, Little Brown, Boston–Toronto. Keohane R. O., Nye J. S. (1987), Power and Interdependence Revisited, „International Organization”,

vol. 41, nr 4, Autumn, s. 725–753.

Keohane R. O., Victor D. G. (2010), The Regime Complex for Climate Change 10, Harvard Kennedy School ed., January, Discussion Paper 10–33, http://belfercenter.ksg.harvard.edu/files/Keo-hane_Victor_Final_2.pdf, 24.05.2013.

Konwencja o miêdzynarodowej odpowiedzialnoœci za szkody wyrz¹dzone przez obiekty kosmiczne, sporz¹dzona w Moskwie, Londynie i Waszyngtonie dnia 29 marca 1972 r., Dz. U. 1973, Nr 27, poz. 154 [Dz. U. 73.27.154], http://www.dziennikustaw.gov.pl/du/1973/s/27/154/1, 11.11.2013.

(18)

Konwencja o przekazywaniu i wykorzystywaniu danych ze zdalnego badania Ziemi z kosmosu z 1978 roku, Dz. U. 1980, Nr 10, poz. 27 – za³¹cznik, http://www.prawo.pl/dz-u-akt/-/doku-ment/Dz.U.1980.10.27/16790506/24498.

Konwencja o rejestracji obiektów wypuszczonych w przestrzeñ kosmiczn¹, otwarta do podpisania w Nowym Jorku dnia 14 stycznia 1975 r., Dz. U. 1979, Nr 5, poz. 22, http://www.dokumen-ty.rcl.gov.pl/DU/rok/1979/wydanie/5/pozycja/22, 17.10.2013.

Krasner S. D. (1983), Structural causes and regime consequences:regimes as intervening variables, w: International Regimes, ed. S. D. Krasner, Cornell, Ithaca–New York.

Laver M. (1986), Public, Private and Common in Outer Space: Res Extra Commercium or Res Com-munis Humanitatis Beyond the High Frontier?, „Political Studies”, XXXIV.

Levy M. A., Young O. R., Zürn M. (1995), The Study of International Regimes, „European Journal of International Relations”, nr 1 (3).

Listner M. (2014), Commentary. U.S. Should Take a Cold, Hard Look at Space Code of Conduct, http://spacenews.com/40128us-should-take-a-cold-hard-look-at-space-code-of-conduct/, 29.09.2014.

Lommelen J., International Code of Conduct for Sustainable Activities in Outer Space, www.lib.ugent.be/fulltxt/RUG01/.../RUG01-002060925_2013_0001_AC.pdf, 27.02.2014. Lukaszczyk A. (2012), International Code of Conduct for Outer Space Activities vis a vis other space

security initiatives, http://swfound.org/media/93074/iac_2012_-_icoc_al.pdf, 8.09.2014. March J. G., Olsen J. P. (2005), Instytucje. Organizacyjne podstawy polityki, Wydawnictwo Naukowe

SCHOLAR, Warszawa.

Mason N. C. (2004), Forging a New Global Commons. Introducing common property into the global genetic resource debate, University of Canterbury, http://ir.canterbury.ac.nz/bitstre-am/10092/904/1/thesis_fulltext.pdf, 18.01.2012.

McDougal M. S. (1963), The Emerging Customary Law of Space, Faculty Scholarship Series, Paper 2609, http://digitalcommons.law.yale.edu/fss_papers/2609, 20.03.2010.

Meishan Goh G. (2008), Softly, softly Catchee monkey: informalism and the quiet development of in-ternational space law, „Nebraska Law Review”, vol. 87, Issue 3.

Milner H. (1993), International Regimes in World Politics: Comments on the Articles by Smouts, de Senarclens and Jonsson, „International Social Sciense Journal”, nr 45 (4).

Model Code Of Conduct, 2013, Stimson Center, http://www.stimson.org/research-pages/mo-del-code-of-conduct/, 29.11.2014.

Nevers de R. (1999), Regimes as Mechanisms for Global Governance, Rockefeller Brothers Fund, New York.

Ozgercin K. V., Weiss Th. G. (2009), The Evolution of Global Governance: Theory and Practice, „In-ternational Relations”, vol. II, eds. J. Wiener, R. A. Schrire, The State University of New York, College at Old Westbury, s. 137–155.

Orsini A., Morin J.-F., Young O. (2013), Regime Complexes: A Buzz, a Boom, or a Boost for Global Governance?, „Global Governance” 19, s. 27–39.

Ostrom E. (2008), Polycentric Systems as One Approach for Solving Collective-Action Problems 2–3, Indiana University Workshop in Political Theory and Policy Analysis, Working Paper Se-ries nr 08-6, http://dlc.dlib.indiana.edu/dlc/bitstream/handle/10535/4417/W08-6_Ost-rom_DLC.pdf, 2.03.2012.

Ostrom E. (2010), Polycentric Systems for Coping with Collective Action and Global Environmental Change, 20 Global Environmental Change 20.

Padget S. A. (1996), Issues in space law and policy [online] Monterey, Naval Postgraduate School, California, http://hdl.handle.net/10945/8587, 30.01.2015.

(19)

Puchala D. J., Hopkins R. F. (1982), International regimes: lessons from inductive analysis, „Interna-tional Organization” 36, nr 2, Spring.

Regional Perspectives on Norms of Behaviour for Outer Space Activities (2015), UNIDIR/2015/1, New York–Geneva, http://www.unidir.org/files/publications/pdfs/regional-perspectives-on--norms-of-behaviour-for-outer-space-activities-en-622.pdf, 28.03.2015.

Robinson J. (2012), Europe‘s Space Diplomacy Initiative: The International Code of Conduct, w: A. Lele, Decoding the International Code of Conduct for Outer Space Activities, Pentagon Security International, New Delhi.

Robinson J. (2013), Space Crisis Management: Europe‘s Response, European Space Policy Institute Report 44, February, http://www.mercury.ethz.ch/.../Files/.../ESPI_Report_44.pdf, 22.04.2014. Shackelford S. J. (2014), Governing the Final Frontier: A Polycentric Approach to Managing Space

Weaponization and Debris, „American Business Law Journal”, vol. 51, Issue 2, Spring. Space Debris Mitigation Guidelines (2009),

http://orbitaldebris.jsc.nasa.gov/library/Space%20De-bris%20Mitigation%20Guidelines_COPUOS.pdf, 3.11.2014.

Su J., Lixin Z. (2014), The European Union draft Code of Conduct for outer space activities: An ap-praisal, „Space Policy”, http://dx.doi.org/10.1016/j.spacepol.2014.01.002, 7.12.2014. Tannenwald N. (2003), Law Versus Power on the High Frontier: The Case for a Rule-Based Regime

for Outer Space, Watson Institute for International Studies, Brown University, April. Transparency and Confidence-Building Measures in Outer Space Activities (2013), Study Series 34,

Office for Disarmament Affairs, United Nations, New York, http://www.un.org/disarma-ment/publications/studyseries/en/SS-34.pdf, 29.01.2014.

Treaty Between the United States of America and the Union of Soviet Socialist Republics on the Limi-tation of Strategic Offensive Arms, Together With Agreed Statements and Common Under-standings Regarding the Treaty (SALT II), http://cns.miis.edu/inventory/pdfs/aptsaltII.pdf, 13.12.2014.

Uk³ad o zasadach dzia³alnoœci pañstw w zakresie badañ i u¿ytkowania przestrzeni kosmicznej, ³¹cznie z Ksiê¿ycem i innymi cia³ami niebieskimi”, Dz. U. 1968, Za³¹cznik nr 2 do Nr-u 14, poz. 82 z dnia 15 maja 1968 r. [Dz. U. 68.14.82], http://www.dziennikustaw.gov.pl/du/1968/s/14/ 82/D1968014008202.pdf, 11.11.2013.

UNCOPUOS, http://www.unoosa.org/oosa/COPUOS/cop_overview.html.

Vlasic I. A. (1991), The Legal Aspects of Peaceful and Non-Peaceful Uses of Outer Space, w: Peace-ful and Non-PeacePeace-ful Uses of Space: Problems of Definition for the Prevention of an Arms Race”, ed. B. Jasani, Taylor&Francis, New York.

Vogler J. (1995), The Global Commons, John Wiley & Sons, Toronto.

Young O. R. (1982), Regime dynamics: the rise and fall of international regimes, „International Or-ganization”, vol. 36, nr 2, Spring.

Streszczenie

Rosn¹ce uzale¿nienie pañstw i spo³eczeñstw od wykorzystania technologii kosmicznych skutkuje nasilaj¹c¹ siê aktywnoœci¹ w przestrzeni kosmicznej prowadzon¹ te¿ przez nowe pod-mioty, zarówno pañstwowe, jak i niepañstwowe. Generuje to wiele negatywnych skutków czy-ni¹cych œrodowisko kosmiczne coraz mniej bezpiecznym miejscem (np. gruz kosmiczny). Pojawiaj¹ce siê zagro¿enia mog¹ mieæ wp³yw na bezpieczeñstwo narodowe i miêdzynarodowe na ziemi. W efekcie narasta pilna potrzeba kolektywnego podejœcia do zarz¹dzania

(20)

korzysta-niem z przestrzeni kosmicznej. Rozwijaj¹cy siê od pocz¹tku ery kosmicznej miêdzynarodowy re¿im prawny dotycz¹cy tego œrodowiska nie jest ju¿ wystarczaj¹cy, gdy¿ nie uwzglêdnia w wys-tarczaj¹cym stopniu szybko zachodz¹cych zmian. Jedn¹ z prób przezwyciê¿enia tego problemu jest przygotowany przez Uniê Europejsk¹ w 2008 r. projekt miêdzynarodowego Kodeksu Postê-powania dotycz¹cy Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej. Artyku³ wskazuje wa¿niejsze przyczy-ny, dla których, mimo wieloletnich wysi³ków i narastaj¹cych problemów, nadal nie znalaz³ on akceptacji mocarstw niezbêdnej, by staæ siê wa¿nym elementem miêdzynarodowego re¿imu kosmicznego.

S³owa kluczowe: re¿imy miêdzynarodowe, globalne wspólne dobra, miêdzynarodowy re¿im

kosmiczny, Kodeks Postêpowania dotycz¹cy Dzia³añ w Przestrzeni Kosmicznej, bezpieczeñstwo kosmiczne

The contribution of the European Union to the advancement of the international space regime

Summary

The growing dependence of countries and societies on the use of space technologies results in the increasing activity in outer space of new actors, both state and non-state. It produces a number of adverse outcomes for the space environment, making it a less and less safe place (e.g. space debris). Emerging threats may affect national and international security on earth. As a result, an urgent need for a collective approach to the management of the use of outer space is emerging. The international legal regime for outer space that has been developing since the be-ginning of the space age is no longer sufficient, because it does not take into account many rapid changes. One of the attempts to overcome this problem is the International Code of Conduct for Outer Space Activities drafted by the European Union in 2008. This paper discusses the reasons why, despite long-lasting efforts and intensifying problems, the Code has so far failed to win the approval of the powers which is requisite to constitute an important part of the international outer space regime.

Key words: international regimes, global common goods, international space regime, Code of

Cytaty

Powiązane dokumenty

¿e przeciwstawiaj¹cym je spo³eczeñstwu, co jest szczególnie szkodliwe i naganne wobec niezwykle trudnej sytuacji ochrony zdrowia w Polsce.. Zda- niem przewodnicz¹cego ORL w

1) oceny parametrycznej krajowych jednostek naukowych, obejmujących podstawowe jednostki uczelni, instytuty naukowe PAN, badawcze instytuty przemysłowe i inne tego typu podmioty

z dynamiki rozwoju gospodarczego i zapotrzebowania na energiê, struktury gospodarki, posiadanych i wyko- rzystywanych zasobów surowców energetycznych, oraz na uwarunkowania

Ze wzglêdu na du¿y postêp w badaniach krajowej roœlinnoœci i rozwój syn- taksonomi oraz potrzebê zgodnoœci z zasadami Kodeksu Nomenklatury Fitosocjologicz- nej (B ARKMAN i wsp.

Odsetek mieszkañców ma³ych, œrednich i du¿ych miast, którzy uwa¿aj¹, ¿e stosowane œrodki promocji miasta s¹ odpowiednie do wypromowania faktycznych walorów miasta,

„Modelowanie mechanizmu gromadzenia się wybuchowego pyłu węglowego w pobliżu frontów eksploatacyjnych w aspekcie identyfikacji, oceny i niwelacji możliwości

Macie Pañstwo w pe³ni prawo rozliczaæ mnie z tego w³aœnie faktu, jako jednego spoœród was, jako tego, który jednoczeœnie stara siê zas³ugiwaæ, by tak¿e upadaj¹c móg³

WPAiE prawo F NICE01 FR. WPAiE prawo F