• Nie Znaleziono Wyników

Wyniki badań dawnego zespołu zamkowego w Pińczowie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wyniki badań dawnego zespołu zamkowego w Pińczowie"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Kuczyński

Wyniki badań dawnego zespołu

zamkowego w Pińczowie

Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego 5, 207-220

1968

(2)

JANUSZ KUCZYŃSKI

WYNIKI BADAŃ DAWNEGO ZESPOŁU ZAMKOWEGO

W PIŃCZOWIE

P racam i w ykopaliskow ym i w 1962 r. zakończono trz y le tn i okres badań w zgórza zam kow ego w Pińczowie, realizując w pełni p rz y ję ty prog ram b a­ daw czy 1. P rac e prow adzone były z dotacji P rezyd ium Pow iatow ej Rady N aro­ dow ej w Pińczow ie w organ izacy jnych ram ach Zespołu B adań nad P olskim Średniow ieczem U niw ersy tetu W arszaw skiego i P o litech n ik i W arszaw skiej. Ogólne kierow nictw o naukow e prac badaw czych spoczywało w rękach ich inicjato ra, doc. d ra A dam a M iłobędzkiego. Część arch itek to n iczn ą realizow ała d r M aria B rykow ska; archeologiczną — niżej podpisany. W skład ekipy wchodziło ponadto, w zależności od a k tu aln y c h potrzeb badaw czych, 2—3 studentó w archeologii i arch itek tu ry , zatru d n io n y ch w ch a rak terze pom ocni­ czych sił technicznych oraz średnio 14 m iejscow ych pracow ników fizycznych. T erm in „w zgórze zam kow e” zam iast „zam ek” został powyżej w p ro w a­ dzony celowo jako ok reślenie pełnego o biektu badań. Choć bowiem zasadni­ czym ich tem atem była reliktow o zachow ana średniow ieczna rezydencja piń- czowska, to jed n ak w rezultacie pełny zakres b adań objął szeroką problem a­ ty kę historyczną, dotyczącą w szystkich faz zagospodarow ania wzgórza, a za­ w a rtą w n a d e r obszernych granicach chronologicznych od X I w ieku po­ cząwszy i n a X IX w ieku skończywszy.

A rgum entem , m otyw ującym o b ra n ie w zniesionego w XV w ieku przez

1 A rty k u ł je s t oparty na refera cie w y g ło sz o n y m w d n iu 4 czerw ca 1965 r. p od czas k o n feren cji w K ielcach p o św ięco n ej w y n ik o m o sta tn ich badań za m k ó w w o je w ó d z tw a k ie le c k ie g o . A r ty k u ł n ie rości so b ie p reten sji do ran gi p ełn eg o op racow an ia, w y czerp u ją ceg o tem a ty k ę b a d a w czą zw iązan ą z zam k iem w P iń c z o w ie . Ma on je d y n ie na celu o g ó ln e za sy g n a liz o w a n ie n a jw a ż n ie jsz y c h zagad n ień d oty czą cy ch teg o ob iek tu .

Z refero w a n ie a rch itek to n icz n e j stron y badań i ich w y n ik ó w je s t op arte na u sta le n ia c h doc. dra A dam a M iłob ęd zk iego, tak p u b lik o w a n y c h (A. M i- ło b ęd zk i Z a m e k w P i ń c z o w i e w ś w i e t l e o s t a tn i c h b a d a ń [w :] II K o n f e r e n c j a

N a u k o w a w W a r s z a w i e 28 i 29 k w i e t n i a 1961, W arszaw a 1963, s. 65— 69;

A. M iłob ęd zk i O d k r y c i a w P i ń c z o w i e w latach 1960— 1962 [w :] /V K o n f e r e n ­

c ja N a u k o w a w K ie l c a c h 5 k w i e t n i a 1963, W arszaw a 1966, s. 37— 44), jak

(3)

208 J a n u s z K u c z y ń s k i

k a rd y n a ła Z bigniew a Oleśnickiego zam ku jako podstawowego przedm iotu badań, była jego dom inująca pozycja arch itek to n iczn a wśród całok ształtu ówczesnego budow nictw a świeckiego w Polsce. Dzięki zastosow aniu now ych, nie stosow anych dotychczas założeń, zam ek pińczow ski był pierw szą w Polsce m o n u m en taln ą rezydencją m ożnow ładczą. Będąc zjaw iskiem odbiegającym od dotychczasow ych kanonów , stan o w ił zarazem isto tn y elem ent rozw ojow y polskiej a rc h ite k tu ry św ie c k ie j2

P rzy stępując do b ad ań zdaw ano sobie spraw ę, że podstaw ow a i jed y n a w dan ym p rzypadku m ożliw a do zastosow ania m etoda badaw cza — w yk o­ p alisk a archeologiczne, posiadają zasadniczą w adę, którą jest n ieodw racalne niszczenie badanych u w arstw ień. S tąd też celem ograniczenia stopnia d e­ w astacji przyjęto następ u jącą w ytyczną — uzyskiw anie m aksim um in fo r­ m acji o obiekcie przy jednoczesnym m ożliwie najm niejszym zakresie prac ziem nych. W rezultacie pow ierzchnia ob jęta w ykopam i nie przekroczyła 5 ha, czyli około 10°/o obszaru zajm ow anego przez średniow ieczny kom pleks zam ­ kowy. Podkreślić jed n ak należy, że przytoczone podejście do prac teren ow ych było m ożliwe w yłącznie dzięki przeprow adzonej uprzednio szczegółowej a n a ­ lizie źródeł oraz n astępnem u ciągłem u śledzeniu w yników rów nolegle po­ stęku jących prac archeologicznych, arch itekto niczny ch i pomocniczych oraz ścisłej a bezustannej ich k o nfrontacji. W ten sposób sam a k t b ad ań stał się n iejako m om entem spraw dzającym i uściślającym dokonane uprzednio ustalenia.

P rzy stępując do badań, dysponow ano n ad e r nikłym zasobem źródeł. Od­ nosiły się one głów nie do późniejszych faz rozbudow y średniow iecznego zam ku Z bigniew a Oleśnickiego. Jako n ajisto tn iejsze w ym ienić należy:

1. Nieliczne re lik ty architek to n iczn e w postaci m urów istniejących m iej­ scam i n a pow ierzchni wzgórza zamkowego.

2. Ź ródła ikonograficzne. Z nich najw ażniejszym i były dw ie ry cin y E ryk a D ahlberga, odnoszące się do X V II-w iecznej fazy zam ku.

3. P la n sprzed 1799 r., poprzedzający bezpośrednio rozbiórkę zam ku. P la n ów, ja k okazało się już w trak c ie badań, był niedokładny i w ypaczał znacznie proporcje zam ku, ustępując tym sam ym bardziej dokładnym , w spom nianym przed chw ilą rycinom E. D ahlberga.

4. Ź ródła drukow ane. Tu przede w szystkim w ym ienić trzeba w zm ianki Ja n a Długosza 3.

D ysponując powyższym m ateriałem rozpoczęto w 1960 r. prace w y k o p a­ liskow e i pom iarow o-architektoniczne, k tó ry ch celem było:

1. P rześledzenie u k ładu k olejnych faz budow y zam ku poprzez odsłonięcie w ęzłow ych arch itektonicznie m urów w raz z jednoczesnym ich ro zw arstw ie­ niem.

2. U stalenie stra ty g ra fii w zgórza zamkowego.

Treści zaw arte w przedstaw ionych powyżej p u n k tach b yły zresztą n ie ­ ro zerw aln ie ze sobą pow iązane i częściowo wręcz ściśle się pokryw ające.

P rz y ję ty plan badaw czy realizow ano, eksp lorując dw a zasadnicze w ykopy krzyżow e, przebiegające przez k u lm in ację w zgórza i obejm ujące zarazem jego zbocza. P rzy u sta la n iu m iejsc pod w ykopy stara n o się, by przecięły one w ę­ złow e p u n k ty obiektu, dostarczając tym sam ym najw ięcej in form acji o nim .

2 A . M iłob ęd zk i Z a m e k w P iń c zo w ie ..., s. 69.

(4)

W y n i k i badań daw ne go ze społu z a m k o w e g o w P ińczow ie 209

R yc. 1. Z am ek w P iń czo w ie. X V II -w ie c z n a ry cin a E. D ah lb erga

W spom nieć należy, że przy określaniu m iejsc pod w ykopy szczególnie po­ m ocną była o p arta na źródłach analiza zachow anych na pow ierzchni m urów . W rezultacie uzyskano w w ykopie pierw szym cięcie poprzez fila r m ostow y, bram ę zam kow ą, dziedziniec oraz północno-zachodnie skrzydło zam ku. W ykop drugi, prostopadły do pierw szego, przecinał rów nież dziedziniec, ponadto w schodnie skrzydło zam ku oraz fosę oddzielającą zam ek od pozostałej części wzgórza.

Prócz w ym ienionych dwóch zasadniczych w ykopów w ykonano szereg po­ m ocniczych odkryw ek i sondaży w najb ard ziej węzłow ych p u n k tach ob iektu, a nie objętych w spom nianym i w ykopam i.

Nie m ożna rów nież nie w spom nieć, że pew ne nieoczekiw ane p ierw o tn ie w yniki badań, do których zaliczyć choćby m ożna odsłonięcie frag m entów w ału byłego grodu, rzutow ały w rezultacie (i to niejednokrotnie) na zm iany w przebiegu zaplanow anych prac. Niespodzianki badaw cze stw arzały zw łasz­ cza konieczność eksploracji m iejsc nie przew idzianych pierw o tnie na p u n k ty badawcze.

W szystkie wykopy, a więc i sondaże, naw iązane były ściśle do p rzy jętej siatk i podziału arow ego wzgórza. P rzy w ykopach ciągłych jako jed n o stk ę badaw czą przyjęto w ykop o szerokości 2,5 m. z pozostaw ieniem k o n tro ln y ch św iadków profilow ych w odstępach nie rzadszych niż co 5 m.

N ajistotniejsze, sy ntetycznie zreferow ane w yniki przeprow adzonych prac badaw czych k ształtu ją się n a stę p u ją c o 4.

4 Z arys w c z e śn ie jsz y c h eta p ó w zago sp o d a ro w a n ia w zgórza za m k o w eg o p o ­ tr a k to w a n y został n ieco szerzej. N a to m ia st n o w o ży tn e d zieje r ezy d en cji p iń czo w sk iej, bardziej znan e, podano w n a jo g ó ln iejszy ch zarysach. P on ad to zgod n ie ze sw ą sp ecja ln o ścią autor szczeg ó ło w szą u w a g ę zw ró cił na fa k ty w y n ik a ją c e z in terp reta cji re z u lta tó w bad ań a rch eo lo g iczn y ch .

(5)

210 J a n u s z K u c z y ń s k i

GRÓD WCZESNOŚREDNIOWIECZNY

P ierw szym udok um entow anym w ykopaliskam i etapem w ykorzystania wzgórza w celach osadniczych były nikłe re lik ty świadczące o istn ien iu na nim grodu w czesnośredniow iecznego. Późniejsze w ielok ro tne prace zw ią­ zane z budow ą i rozbudow ą zam ku m urow anego za ta rły znacznie czytelność pierw szej fazy zagospodarow ania wzgórza. W rezultacie uzyskany zasób inform acji uniem ożliw ia, ze w zględu n a swą szczupłość, dokonanie szczegó­ łow ych u staleń dotyczących zarów no rek o n stru k cji, jak i chronologii grodu. Na k u lm inacji wzgórza, poniżej poziom u dziedzińca późniejszego zam ku m urow anego, odsłonięto frag m en ty zw aliska oraz posadow ienie łukow ato w ygiętego w ału. Jego podstaw a, o szerokości 9—9,5 m, była uform ow ana z m iejscow ej gliny. Wyższe nato m iast p a rtie w ykonano z g lin y p rz y tran sp o r- tow anej spoza obrębu wzgórza. Św iadczą o tym ostatnim zaw arte w glinie frag m en ty późnołużyckiej i w czesnolateńskiej ceram iki, k tó ra nie w ystępu je na sam ym wzgórzu, lecz u jego podnóża oraz w najbliższej okolicy. Zwalisko górnych w ątków w ału jest dość zagadkow e i pod względem k o n stru k cji nie posiada n a naszych te re n a c h a n a lo g ii5. W ydaje się, że na uform ow anym uprzednio podłożu w zniesiono górną część w ału jako k o n stru k cję składającą się z dużych, n iereg u larn y ch , ręcznie form ow anych i z grubsza w ygładzonych bloków gliny, o średnich w ym iarach 25 X 25 X 35 cm. P o nadto natrafion o w opisyw anej górnej części n a ślady potw ierdzające użycie d re w n a jako m a­ te ria łu w zm acniającego. D odatkow em u zw iększeniu obronności w ału służyły rzędy ukośnie w bitych w dolną część pali, po których zachow ały się czytelne i jednoznaczne ślady.

P rzebieg zachowanego odcinka w ału w skazuje, że nie otaczał on, lecz je ­ dynie zam ykał n a tu ra ln y cypel strom ego z trzech stro n wzgórza od czw ar­ tej, n ajm niej obronnej jego stron y, ukształto w an ej w form ie dość rozległego płaskowzgórza.

In ten sy w n e ślady spalenizny, silne przepalenie gliny — zarów no po­ w ierzchni podstaw y w ału, ja k zwłaszcza górnych jego elem entów — w ska­ zują, że gród uległ zniszczeniu w skutek pożaru. Wówczas też osunęła się górn a p a rtia w ału, w ykon ana ze w spom nianych bloków gliny. Reszty znisz­ czenia dokonano w trak c ie późniejszej niw elacji i inn ych prac ziem nych zw iązanych z budow ą zam ku m urow anego.

W trak cie badań nie natrafio n o na obiek ty lub ich drob ne choćby relikty, k tóre chronologicznie i tem atycznie w iązałyby się z grodem . S tąd pod zn a­ kiem zap y tan ia stoi zagadnienie określenia jego chronologii. N ieliczne fra g ­ m en ty g linian ych naczyń dające się datow ać na X I—XII w iek, uzyskane w przem ieszanych w arstw ach, zw iązanych z pierw szym zam kiem m urow a­ nym , nie upow ażniają do w ysuw ania m iaro dajny ch w niosków chronologicz­ nych poza przypuszczeniem , że p otw ierd zają one z pew nością jakiś etap istn ien ia grodu. Zarazem późniejsza ceram ika, zw iązana niezaprzeczalnie z kolejnym obiektem , czyli zam kiem , w skazuje, że gród nie mógł trw ać d łu ­ żej niż do połowy X III w ieku.

(6)

W y n i k i badań daw n e g o zespołu z a m k o w e g o w P ińc zow ie 211

R yc. 2. P ro fil a rch eo lo g iczn y w m iejscu p rzecięcia ob ron n ego w a łu w c z e sn o śr e d ­ n io w ieczn eg o

PIERWSZY ZAMEK MUROWANY

Odsłonięcie fragm entów m urów zam ku poprzedzającego rezydencję Z big­ niew a Oleśnickiego potw ierdziło przekaz J a n a Długosza 6.

M ury pierw szego zam ku m urow anego w yko nane były z niew ielkich, w większości płaskich łomów m iejscowego surow ca kam iennego. P ow ierzchnia dziedzińca nie była u trw a lo n a posadzką czy też brukiem . Z dziedzińca pochodzi większość m ateria łu zabytkow ego (zwłaszcza ceram iki), datującego uży tk ow a­ nie obiektu na zaaw ansow any w iek X III i w iek XIV.

W św ietle w yników przeprow adzonych badań zam ek ten zarysow uje się jako typow y dla okresu X III—XIV w. obiekt m ilitarn y , w zniesiony na wzgó­ rzu, o planie dostosow anym ściśle do przebiegu jego kraw ędzi. Zam ek był dodatkow o oddzielony od pozostałej części wzgórza, czyli od swej północ­ nej strony — głęboką fosą oraz praw dopodobnie od stro n y w schodniej wzm ocniony dużą okrągłą basztą.

REZYDENCJA ZBIGNIEWA OLEŚNICKIEGO

Wchodząc w posiadanie Pińczow a k ard y n ał Z bigniew Oleśnicki kazał z n i­ weczyć istniejący tu zamek, który, będąc silnie ponoć już zdew astow anym i do tego niew ielkim obiektem o ściśle m ilitarn ej fun k cji, nie odpow iadał zapew ne aspiracjom wielmoży.

(7)

212 J a n u s z K u c z y ń s k i

Ryc. 3. M akieta p rzed sta w ia ją ca zam ek w P iń czo w ie w e d łu g stanu z X V w .

Nowy zamek zbudow any został z potężnych, dokładnie obrobionych cio­ sów, w ykonanych z m iejscowego surow ca. M ateriał w ykopaliskow y su g eru je ponadto, że do budow y niektórych, górnych n ajpew niej p a rtii m u rów w yko­ rzystyw ano rów nież cegłę.

P race przy w znoszeniu zam ku, rozpoczęte około 1425 r., trw a ły przez około 30 lat, czyli m niej więcej do 1455 r o k u 7. W ich ostatecznym w y n ik u pow stała m onum en taln a rezydencja, o k tórej dostojności i w spaniałości świadczą dobitnie zachow ane relikty.

Zam ek o parto na plan ie czworobocznym . R ealizacja tego założenia w y­ m agała dużego w ysiłku ze stro n y budow niczych, k tórzy m usieli pokonać n a d e r tru d n e przeszkody w ynikające z n atu raln eg o , n iereg u larn eg o u k ształ­ tow ania strom ego wzgórza. Dlatego też praw dopodobnie nie zdołano osiągnąć ściśle prostokątnego zarysu p lan u zam ku, lecz lekko trapezow aty, sk ierow an y węższą podstaw ą w stro n ę cypla.

D om inantę zam ku stanow ił potężny, re g u la rn y b u d y n ek rep rez en tacy jn ej budow li, zajm ujący k raniec strom ego cypla wzgórza. Jego dość pro stą b ry łę urozm aicały na narożach dekoracyjn e wieżyczki oraz um ieszczony n a osi wykusz, posadow iony na oszkarpow anej stopie.

W ażką m ilitarn ie rolę spełniała p ro sto k ątn a baszta w y sun ięta w fosę od stro n y północno-w schodniej poza zasadniczy obrys p lan u zam ku i chroniąca go od stro n y pozostałej części wzgórza. W jej bezpośrednim sąsiedztw ie, lecz

(8)

W y n i k i badań daw ne go zespołu za m k o w e g o w Pińczoioie 213

od stro n y południow o-w schodniej, znajdow ała się bram a w jazdow a z kaplicą n a piętrze.

Szczególnie m o n u m en taln y m akcentem zam ku było rozw iązanie w jazdu poprzez połączenie go z pozostałą częścią w zgórza nie bezpośrednio przez fosę, lecz za pośrednictw em m ostu załam anego niem al pod k ątem prostym , w spartego na potężnym czw orokątnym filarze kam iennym , w zniesionym na stoku w zgórza w odległości 10 m od bram y.

W szystkie te elem enty, to znaczy kom pozycja osiowa, o p arta na czworo­ k ątn y m p lanie zam ku, baszta, w ysu nięta w fosę, n ad an ie dotychczasowej form ie w ieży m ieszkalnej ra n g i pałacu m ieszkalnego, w reszcie niezw ykle śm iałe rozw iązanie w jazdu oraz ogólny rozm ach architekton iczny były no­ wościam i nie spotykanym i dotychczas w naszej arch itek tu rze świec­ kiej.

Z aprojektow ać i wznieść budow lę tego rodzaju m ogli tylko najlepsi ów ­ cześni budow niczow ie. F o rtu n a Zbigniew a Oleśnickiego um ożliw iała m u zgrom adzenie odpow iednich fachowców. N iew ątpliw ie byli to ludzie sprow a­ dzeni do Pińczow a z n ajbardziej ożyw ionych ośrodków budow lanych. Nie­ stety, zn ane dokum enty nie przekazały ich nazw isk. Z cienia tej anonim owości w yłania się tylko postać jednego z Czipserów , członka znanej krakow skiej

(9)

214 J a n u s z K u c z y ń s k i

Ryc. 5. Rozwarstwienie chronologiczne odsłoniętych podczas badań fragmentów zamku w Pińczowie

(10)

W y n i k i badań daw ne go ze społu z a m k o w e g o w Piń czowie 215

RyC. 6. Z am ek w P iń czo w ie. X V II -w ie c z n a rycin a E. D ah lb erga

rodziny budowniczych. Z resztą i jego udział w pińczow skim dziele arch itek ­ tonicznym nie jest należycie udokum entow any 8.

P ow ierzchnia, zajm ow ana przez zamek, pow iększyła się znacznie w po­ ró w n a n iu z poprzedzającym go obiektem J a k w ykazały profile wykopów, fosę zam ku przesunięto nieco dalej, w ykorzystując dotychczasow ą na usy tu o­ w an ie w niej piwnic.

D ziedziniec zamku, podobnie jak m iało to m iejsce w zam ku poprzedza­ jącym go, nie posiadał u trw a lo n e j naw ierzchni. Z kolejnych w a rstw n a ra s ta ­ jącego poziomu jego n aw ierzchn i uzyskano d atu jąc e m ateriały num izm a­ tyczne 9, m ilitaria oraz ceram ikę, zwłaszcza naczynia użytkow e. Te ostatn ie mimo chronologicznej rów norzędności dzielą się na dw ie znacznie zróżnico­ w ane grupy. Pierw szą z nich stanow ią naczynia cechujące się p ry m ity w ną technologią, prostym i form am i i ubogą o rn a m e n ty k ą. G rupa dru ga natom iast jest św iadectw em doskonałości produkujących ją w arsztatów garncarskich. W ydaje się, że użytkow ników pierw szej gru p y naczyń doszukiw ać się można w m iejscow ej i okolicznej ludności zatru d n io n ej przy budow ie zam ku oraz w niższej służbie zam kow ej. Jako użytkow ników drugiej g ru py ceram iki, k tó rą określić m ożna m ianem „pałacow ej”, widzieć najpraw dopodobniej m ożna zasadniczych użytkow ników zam ku, ich św ity oraz znam ienitszych gości. P rzy okazji podkreślić trzeba, iż dzięki dobrem u w ydatow aniu osiągnię­ tem u poprzez pow iązanie w a rstw ze znanym i d atam i histo rii zam ku, wspo­ m n ian a ceram ika jest istotnym przyczynkiem do studiów nad piętnastow ieczną m ałopolską p rodukcją w arsztató w garncarskich.

O św ietności zam ku św iadczą dodatkow o d etale w yposażenia jego w nętrz. Na szczególną uw agę zasługują przy tym liczebne serie bogato o rnam ento

-8 S. Ł oza A r c h i t e k c i i b u d o w n i c z o w i e w P olsce, W arszaw a 1954, s. 54; A . M iłob ęd zk i O d k r y c i a w Piń czo w ie..., s. 43.

9 D en ary i półgrosze K azim ierza J a g ie llo ń c z y k a i Jana O lbrachta. W zm ianka o n u m izm atach u zy sk a n y ch podczas badań w 1960 r.: A. M. P i ń c z ó w , „W ia­ d om ości N u m izm a ty czn e”, W arszaw a 1961, t. V, z. 1, s. 45.

(11)

216 J a n u s z K u c z y ń s k i

Ryc. 7. W zgórze zam k ow e w anych kafli piecow ych ze schyłku XV w. i początków XVI w., nie ustępujące w iele okazom w aw elskim .

W spom nieć w reszcie należy, iż osiągnięte w yniki badawcze doczekały się, jeśli ta k rzec m ożna, swego ucieleśnienia w postaci m akiety gotyckiej rezy­ dencji w ykonanej ściśle n a ich podstaw ie 10.

ZAMEK MYSZKOWSKICH

Myszkowscy, nabyw ając w 1586 r. Pińczów w raz z zamkiem, dokonali d w u k ro tn e j przebudow y tego ostatniego. Po raz pierw szy w końcu XVI w. Z y g m un t Myszkowski, kasztelan w ojnicki, pow ierza przebudow ę zapew ne S a n ti Gucciem u, po raz w tó ry w latach około 1630—1640 F erd y n an d Mysz­ kow ski, staro sta gródecki, dokonuje kolejnych prac budow lanych. W w yniku przeprow adzonych prac zam ek zachow uje w zasadzie poprzednie założenie, je d n a k jego dotychczasow a surow a sylw eta uzyskuje późnorenesansow ą, szczególnie w yrafin o w an ą form ę, znan ą z rycin w spom inanego E ryka D ahl- berga. Jednocześnie z przebudow ą zam ku ulega zagospodarow aniu najbliższe jego otoczenie oraz bezpośrednie pobliże wzgórza, zniw elow ane i zgodnie

10 M a k ietę pod k ieru n k iem n a u k o w y m doc. dra A . M iłob ęd zk iego w y k o n a ł zesp ó ł m gra P. G a rtk iew icza . J e st ona przeznaczona dla M uzeum w P iń ­ czow ie.

(12)

W y n i k i badań daw n e g o zespołu z a m k o w e g o w Pińczow ie 217

w P iń czow ie

z założonym program em urozm aicone ogrodem , zw ierzyńcem , paw ilonam i oraz rozszerzonym zapleczem gospodarczym , a także fo rtyfik acjam i ziem ­ nymi.

Dziedziniec zam kow y otrzym uje też po raz pierw szy trw a łą n aw ierzch nię z dużych p ły t kam iennych, k tó ry to fa k t jest chronologicznie ud okum ento­ w any num izm atam i, w ystępującym i dość licznie w szparach m iędzypłyto- w ych 11.

M arginesow o należy jeszcze wspom nieć, że w 1657 r. zam ek okupow any był czasowo przez Szwedów, k tó rych bytność w yjątkow o w danym p rz y p ad ­ ku nie spow odow ała zniszczenia an i n aw et zdew astow ania obiektu.

ZAMEK WIELOPOLSKICH

W raz z przejęciem w 1727 r. w sukcesji po M yszkow skich zam ku przez rodzinę W ielopolskich n astęp u je kres dotychczasow ej jego św ietności. B ada­ nia udokum entow ały, co p raw d a, pew ne prace budow lane, jed n ak m iały o ne raczej c h a ra k te r zachowawczy, a niekiedy wręcz d ew astacyjny. Jednym z uchw yconych w ykopaliskow o przejaw ów dokonyw anych zm ian jest now a naw ierzchnia dziedzińca zam kow ego, w yko nana w form ie g ru b ej w arstw y zapraw y w apienn ej, przem ieszanej z rum oszem ceglano-kam iennym , n a rz u ­ conej na poprzednią, w porówm aniu z nią w y k w in tn ą posadzkę kam ienną. 11 Licznie zwłaszcza wystąpiły szelągi koronne i litewskie z lat 1659—1668.

(13)

218 Jan u s z K u c z y ń s k i

Ryc. 8. R u in y zam ku w P iń c z o w ie — w e d łu g a k w a r e li z 1799 r.

U schyłku XVIII w. zam ek przestaje pełnić dotychczasową fu n k c ję rezy ­ dencji m ożnowładczej. W ielopolscy przenoszą swą siedzibę do m iasta. Zam ek, zaniedbany i popadający w ruinę, zostaje przed 1799 r. częściowo rozeb ran y na polecenie F ranciszka W ielopolskiego.

K olejne większe prace rozbiórkow e, d atow ane m ateriałem num izm atycz­ nym w ystępującym w w arstw ach rum oszu, dokonyw ane są w połow ie X IX w. Dalsza, n ieu stan n a dew astacja ru in , w ykorzystyw anych przez m ieszkańców Pińczowa w ch arak terze niem al że kam ieniołom u, trw a nadal, sięgając X X w.

ZAKOŃCZENIE

S poglądając na zw eryfikow ane b adaniam i dzieje wzgórza zam kow ego zastanow ić się należy nad najw łaściw szym sposobem społecznego jego upoży- tecznienia jako elem entu in teg ra ln ie zw iązanego tak krajobrazow o, jak i histo ­ rycznie z rozbudow ującym się obecnie Pińczowem.

Szczegółowe rozw iązanie tego zagadnienia należy zasadniczo do p ro b lem a­ tyki konserw atorskiej i jako tak ie w ykracza poza p rzy jęte ram y niniejszego arty k u łu . W ydaje się jednak, tra k tu ją c p ro jek t jako w ytyczną k o n k retn eg o rozw iązania, że wzgórze zam kow e służyć pow inno m iastu jako m iejski te re n parkow y, planow o zagospodarow any, na którym zostaną odsłonięte po odpo­ w iednim ich zabezpieczeniu istotniejsze w ą tk i m urów . W ich o brębie należy znaleźć m iejsce n a niew ielką, lecz trw ałą ekspozycję połową, obrazu jącą histo rię zamku.

(14)

W y n i k i badań daw ne go zespołu z a m k o w e g o w Pińczow ie 219 Р Е ЗУ Л Ь Т А Т Ы И С С Л ЕД О ВАН И Я ЗА М К О ВО ГО А Н С А М БЛ Я В П И Н Ь Ч У В Е Р аботы по и зуч ен и ю зам кового холм а в П и н ьч уве проводили сь в годы 1960 — 1962 в р ам ках деятельн ости и сследовательск ого коллектива, зани м аю щ егося польским средн ев ек овьем п од научны м руководством доцента доктора А дам а М и лобендзк ого. О собая забота коллектива бы ла направлена на возм ож н о б ол ьш ее сок ращ е­ н и е п р едел ов раскопок, которы е даю т, правда, основную - м ассу инф орм ации, но в м есте с тем разруш аю т первоначальн ую слоистость объекта. Н ар я ду с а р х ео л о ­ гическим и проводились ар хи тек тур н ы е и вспом огательны е исследован ия. И ссл едов ан и я привели к следую щ им результатам : 1. Д ревн ей ш ей ф орм ой и спользован ия хол м а являлся ран н есредн евек ов ы й град, сущ ествовавш ий ещ е в X I столетии и р азруш ен н ы й прим ерно в сер еди н е X III столетия. П осл едую щ и е работы, п р ои зв еден н ы е на холм е, в значительной степ ен и р азр уш и ли остатки града. В аж н ей ш и м открытым ф рагм ен том его я в л я ­ лись остатки оборонительного вала. 2. П ервы й кам енны й зам ок возник не р ан ее второй половины X III в. и и сп ол ьзовал ся в X IV в. Он представлял собой типичную для того времени п острой к у военного назн ачения , построенную на плане, соответствую щ ем ф ор м е холм а, и защ и щ ен н ую в северн ой своей части глубоким рвом. 3. Р ези д ен ц и я Зби гн ева О лесьницкого строилась в теч ен и е тридцати лет, начи ная, примерно, с 1425 г. Она п редставляла собою здан и е, п остроенное на п л ан е четы р ехугол ьн и к а и обл адаю щ ее аксиальной ком позицией. Ж и л ой баш не п ри сущ и бы ли черты ж и л о го дворца. Особо монум ентальны й х а р а к т ер имел в ъ е зд по мосту, покоящ ем уся на огромной колонне. В се ук азан н ы е вы ш е р еш е­ ния бы ли прим енены впервы е в польской ар хи тек тур е, в свя зи с чем объект с л ед у ет считать важ н ы м звеном развития наш его светского строительства. 4. В конце X I столетия и в годы 1630— 1640 очередн ы е владельцы п р ои зво­ дят перестройку, в р езу л ь та т е которой объ ек т утрачивает готическую су р о ­ вость и приобретает п оздн ер ен ессан сов ую утон чен н ую ф орм у. 5 Н ачиная с 1727 г. зам ок утрачи вает п р е ж н е е велик олеп ие. П рои зводим ы е работы носят узк о-рем он тн ы й , а подчас д а ж е опустош ительны й характер. 6. П ри ш едш ий в за п у ст ен и е зам ок был сн есен в основном до 1779 года и с этого времени стал источником строительного камня для разрастаю щ егося П иньчува. В озн и к ает вопрос об использован ии остатков зам ка, св я зан н ы х с п ей за ж ем и историей П иньчува. С огласно нам ечен ном у п роекту зам ковы й холм будет прев ращ ен в парк, в котором будет н аглядно обозн ач ен план зам ка; сохр ан и ­ вш и еся ф рагм ен ты стен будут подвергнуты консервации. К ром е того следовало бы устроить н ебольш ую но постоян ную эк сп ози ц и ю на открытом в о зд у х е, и ллю ­ стрирую щ ую историю замка.

(15)

22 0 Jan u s z K u c z y ń s k i

R ESU L TS OF THE IN V E ST IG A T IO N S O N T H E A N C IE N T C A ST L E C O M PLE X AT PIŃ C Z Ó W

T he in v e stig a tio n s on th e c a stle h ill at P iń c z ó w w e r e carried o u t in 1960— 1962 w ith in th e fra m ew o rk of th e C o lle c tiv e R esea rch es on th e P o lish M id d le A g es u n der th e sc ie n tific su p erv isio n o f A dam M iłob ęd zk i, P h . D.

D u rin g th e w o rk s sp ecia l a tten tio n w a s p aid to lim it th e e x c a v a tio n s as m uch as p o ssib le, th e reason for th is b ein g th at, th o u g h th e d ig g in g s su p p ly a good deal of elem en ta ry in fo rm a tio n , th e y d estroy at th e sa m e tim e th e p rim ary sy ste m o f c u ltu ra l layers. S im u lta n e o u sly , th e a r c h itectu ra l and som e o th er su p p lem en ta ry in v e stig a tio n s w ere carried out.

T he resu lts o f th e in v e stig a tio n s are com p rised in th e fo llo w in g g e n e r a l s ta ­ tem en ts:

1. T he o ld e st form of e x p lo itin g th e h ill w a s an ea rly m e d ie v a l to w n d atin g b ack to th e 11th cen tu ry and d estro y ed about th e m id d le of th e 13th cen tu ry . T he su b seq u en t w o rk s carried out on th e h ill r e su lte d in serio u s d estru ctio n of th e to w n relics. T he rem an an ts of th e d e fe n se w a lls w e r e th e m o st im p o rta n t u n earth ed fra g m en t of th e tow n .

2. T he fir st sto n e -a n d -b r ic k c a stle w a s erected not ea rlier th an in th e second h a lf of th e 13th cen tu ry and in h a b ited in th e 14th cen tu ry. It w a s a ty p ic a l b u ild in g of m ilita r y ch aracter, its p la n b ein g ad ap ted to th e sh ap e of th e h ill and o u t o ff from th e north ern sid e of th e h ill by a d eep m oat.

3. T he co n stru ctio n of th e r e sid en ce of Z b ig n ie w O leśn ick i w a s b egu n a b ou t 1425 and con tin u ed over a p eriod o f th ir ty years. T h e e d ific e had an a x ia l com p osition b ased on a q u a d rila tera l plan. T he d w e llin g to w e r had th e ch aracter o f a d w e llin g p alace. P a r tic u la r ly im p o sin g w a s th e en tra n ce to th e c a stle le a d in g over a b rid g e su pported by a h u ge p illa r. S in c e a ll th e a b o v e c h a ra cteristics w e r e in trod u ced to our a rch itectu re for th e fir st tim e, th e c a stle sh ou ld be regard ed as an im p ortan t lin k in th e d e v elo p m en t o f our c iv il a rch itectu re.

4. A t th e end of th e 16th cen tu ry and in th e years 1630— 1640, th e su b seq u e n t ow n ers reb u ilt th e c a stle, w h ic h resu lted in th a t th e b u ild in g lo s t its G oth ic a u ste ­

r ity and acquired a r efin ed , la te -R e n a iss a n c e form .

5. From th e year 1727 on w ard s, th e sp len d o u r o f th e c a stle w a s s lo w ly d eclin in g . T he w ork s carried ou t th ere had c h ie fly p reserv a tio n fo r th eir ob ject, b u t so m e of th em b rought about d ev a sta tio n .

6. T he c a stle w a s ab an d on ed and sin k in g in to ruin, so its fu n d a m en ta l parts w e r e tak en to p ieces b efo re 1799; from th is y ea r on it serv ed as a q u arry for th e d ev elo p in g to w n o f P iń czó w .

T he q u estio n of th e so cia l e x p lo ita tio n o f th e ca stle r e lic s, in d isso lu b ly a sso ­ c ia ted w ith th e la n d sca p e and h isto ry of P iń c z ó w , p resen ts a sp e c ia l p rob lem . The p relim in a ry p rogram m e arran ges fo r tu rn in g th e c a stle h ill in to a park, w h ere th e ground p lan of th e c a stle w ill be ex p o se d after proper p reserv a tio n of the un covered w a lls . A sm a ll p erm a n en t o p e n -a ir e x h ib itio n illu s tr a tin g th e h isto ry of th e c a stle sh ou ld also be p rovid ed for.

Cytaty

Powiązane dokumenty

podjęliśmy badania pa,razytologiczne, założeniem których było zebranie helmintofauny badanych okazów, określenie przynależności gatunkowej znalezionych robaków,

Zasady układania jadłospisów takie jak: uzupełnianie każdego posiłku białkiem zwierzęcym, stosowanie dodatków warzyw lub owoców, uro- zmaicanie posiłków przez

Jeśli chodzi o zależność tych zmian od innych wyżej wspomnianych czynników, to okazało się, że u 39' 0/o dzieci ze zmianami w dziąsłach był kamień nazębny

Z okazji wydania dwudziestego tomu Polskiego słownika biograficznego K o - mitet Redakcyjny „Kwartalnika Historii Nauki i Techniki" składa jego twórcom serdeczne

Materiał ruchomy w postaci ceramiki, kości zwierzęcych, szkła butelkowego i okiennego oraz kafli renesansowych.. Podsumowując należy stwierdzić, że źródła

Rola jego sprowadzała się do pozyskania zdjęć pomiarowych małych pomieszczeń (np. pod główną bramą), niskich fragmentów murów oraz uzupełniania martwych pól zdjęć z

W poznawaniu tychże aspektów życia może ona oprzeć się na dorobku kultury, k tó ra szczyciła się eudajmonizmem, kultem piękna, wiarą w zdolności człowieka.. Afirmatywne

Czy więc możliwe jest przyświadczenie realne tej Istocie, która jest Bogiem, o której intelekt wie tyle, że nie może Go ani zobaczyć, ani dotknąć, ani sobie wyobrazić..