• Nie Znaleziono Wyników

Struktura ekonomiczna powiatu hrubieszowskiego przed uwłaszczeniem a problem marginalnego rozwoju - Biblioteka UMCS

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Struktura ekonomiczna powiatu hrubieszowskiego przed uwłaszczeniem a problem marginalnego rozwoju - Biblioteka UMCS"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

UNI VERSIT ATIS MARIAE C U R I E - S К Ł O D O W S К A LUBLIN —POLONIA

VOL. X, 17 SECTIO H 1976

Instytut Ekonomii Politycznej i Planowania Wydział Ekonomiczny UMCS

Józef DUDA

Struktura ekonomiczna powiatu hrubieszowskiego przed uwłaszczeniem a problem marginalnego rozwoju

Экономическая структура Хрубешовского повята до раскрепощения и второстепенная проблема развития

Economic Structure of the Hrubieszów District before the Enfranchisement of Peasants and the Marginal Development of the District

Rytm przemian gospodarczych w Królestwie Polskim przed uwłasz­

czeniem nie był jednolity. Przeważa pogląd, że tempo ich słabło w miarę przesuwania się w kierunku wschodnim — gdzie dolną granicę stanowiły gubernie położone na prawym brzegu Wisły. Przyśpieszone tempo zmian powodowało narastanie zróżnicowania lokalnego, w zależności od warun­

ków naturalnych i ekonomiczno-społecznych. Takim specyficznym mikro­

regionem stawał się w epoce przeduwłaszczeniowej powiat hrubieszowski.

Powiat hrubieszowski wyróżniał się szczególnie korzystnymi warun­

kami glebowymi. Według ocen ówczesnej statystyki, prawie połowę grun­

tów ornych stanowiły gleby pszenne 1, co stawiało powiat na pierwszym miejscu w Królestwie Polskim. Tylko w północnej jego części przeważały lasy i bagna 2, na pozostałych terenach dominowały czarnoziemy lessowe, gleby pierwszej i drugiej klasy.3

Powiat hrubieszowski utworzony został w 1809 r., jako jeden z dzie­

sięciu powiatów departamentu lubelskiego. W myśl nowego podziału ad­

ministracyjnego z 1815 r. województwo lubelskie podzielono na 4 obwody, 1 Statystyka Królestwa Polskiego, „Ekonomista”, 1866, s. 209.

2 Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. III, Warszawa 1882, s. 186.

3 T. Mieczyński: Zarys fizyczno-geograficzny województwa lubelskiego [w:] Monografia statystyczno-gospodarcza województwa lubelskiego, (pod red. I. Czu- my), Lublin 1932, s. 77.

(2)

270 Józef Duda

w skład których wchodziło dziesięć dawnych powiatów. Z powiatu hru­

bieszowskiego i większej części tomaszowskiego utworzony został obwód hrubieszowski. 4 W 1837 r. województwa zamieniono na gubernie, a w 1842 r. obwody na powiaty (dawne powiaty stały się okręgami sądowy­

mi). 5 W 1844 r. połączono gubernię lubelską i podlaską, zwiększając liczbę powiatów o dalsze cztery. Łącznie od 1844 r. gubernia lubelska obej­

mowała 8 powiatów (dawnych obwodów) — dawne: hrubieszowski, kra­

snostawski, lubelski i zamojski oraz nowe: bialski, łukowski, radzyński i siedlecki.6 Podział taki utrzymał się do r. 1867. Nie nastąpiły też wię­

ksze zmiany terytorialne w powiecie hrubieszowskim, którego powierzch­

nia liczyła 52,5 mili kwadratowej (2920 km2).7 Pod względem obszaru po­

wiat należał do najmniejszych w guberni, a do średnich w skali całego kraju.8

Bezpośrednio po utworzeniu powiatu hrubieszowskiego liczbę jego mieszkańców obliczano od 43 659 osób 9 do 49 768 10. Rozbieżności wystę­

pują dosyć duże, ale zarówno pierwsza jak i druga liczba stawiała powiat w rzędzie średnio zaludnionych w departamencie lubelskim. Większą licz­

bę ludności miał powiat tomaszowski; obliczano ją na 49 629 11 bądź 54 572.12

Wzrost ludności powiatu hrubieszowskiego w następnym pięćdziesię­

cioleciu jest trudny do ustalenia ze względu na rozbieżności ustaleń sta­

tystycznych.13 Według Kirkor-Kiedroniowej, w latach 1810—1819 w po­

wiecie i w całym województwie lubelskim nastąpił znaczny ubytek lud­

ności. Największy ubytek notowany był w powiatach: tomaszowskim i krasnostawskim (14%) oraz hrubieszowskim (10%), przy przeciętnym w województwie około 6%.14 Spadła więc liczba ludności głównie w powia­

4 H. Łopaciński: Dawne podziały administracyjne dzisiejszej guberni lu­

belskiej, „Wisła”, 1902, t. XVI, z. 3, s. 282.

5 Loc. cit.

6 L. Wolski: Materiały do statystyki Królestwa Polskiego, „Biblioteka War­

szawska”, 1850, t. II, s. 207, (tab.).

7 J. Lubowiecki: Statystyka województwa lubelskiego, (Lublin 1824), s. 31 podaje w zaokrągleniu 53 mile2.

8 Wolski: op. cit., s. 207, (tab.).

8 Loc. cit.

10 H. G r o s s m a n: Struktura społeczna i gospodarcza Księstwa Warszaw­

skiego na podstawie spisów ludności z 1808 i 1810 r., „Kwartalnik Statystyczny”, 1925, z. 1, s. 48.

11 Wolski: op. cit., s. 207.

12 Grossman: op. cit., s. 48.

13 S. Szulc: Wartość materiałów statystycznych dotyczących stanu ludności b. Królestwa Polskiego, Warszawa 1920, s. 27 i n.

14 Z. Kirkor-Kiedroniowa: Włościanie i ich sprawa w dobie organi­

zacyjnej i konstytucyjnej Królestwa Polskiego, Kraków 1912, s, 77.

(3)

tach o najlepszych warunkach gospodarki rolnej, stąd trudne do przyjęcia wydaje się przypuszczenie, iż ludność tych powiatów i całego wojewódz­

twa emigrowała do mniej zaludnionych, ale o znacznie gorszych warun­

kach naturalnych, zachodnich terenów Królestwa.15 Szczególne nasilenie tej emigracji miało nastąpić po r. 1814. Bardziej prawdopodobne wydaje się przypuszczenie, iż ubytek ludności związany był z działaniami wo­

jennymi.

Według ustaleń Kirkor-Kiedroniowej, w 1819 r. ludność obwodu hru­

bieszowskiego liczyła 90 447 osób 16, a więc 30,9 mk/km2, przy przeciętnej w województwie 27,7 mk/km2 i w Królestwie — 29,7 mk/km2.17 W r. 1824 liczba ludności obwodu osiągnęła 94 253, przy gęstości zaludnienia 32,3 mk/km2, natomiast w województwie 29,6 mk/km2, a w Królestwie 32,8 mk/km2. Wyższą gęstość zaludnienia w województwie miał tylko w tym czasie obwód zamojski — 33,0 mk/km2.18 W 1827 r. ludność obwo­

du hrubieszowskiego osiągnęła 101 987 osób, czyli 34,9 mk/km2.19 Jak z tego wynika, w latach 1819—1827, w przeciwieństwie do okresu po­

przedniego, nastąpił znaczny wzrost ludności w obwodzie hrubieszowskim, szybszy w latach 1824—1827. Tempo wzrostu ludności obwodu w latach 1819—1824 należało jeszcze do najsłabszych w Królestwie, natomiast w la­

tach następnych ■— do najwyższych.20

Dla następnego okresu za podstawę do obliczeń posłużyła statystyka Wolskiego, który dla r. 1832 podaje liczbę 98 022 osób, a dla 1848 r.

114 007 21, co dawało odpowiednio gęstość zaludnienia — 33,6 mk/km2 oraz 39,0 mk/km2. W tych samych latach w guberni zaludnienie wynosiło 29,4 mk/km2 oraz 32,3 mk/km2, natomiast w Królestwie 30,7 mk/km2 oraz 37,6 mk/km2.22 Z przytoczonych danych wynika, iż w latach 1827—1832 nastąpił znaczny spadek ludności w obwodzie. Wiązało się to zapewne z ogólnym spadkiem liczby ludności w Królestwie Polskim23, spowodo­

wanym stratami wojennymi, klęskami żywiołowymi i epidemią cholery.

W następnym okresie miał miejsce proces kompensacyjny, wyrównujący te straty, stąd znaczny wzrost ludności obwodu w 1848 r. W latach 1848—

15 Ibid., s. 78.

16 Ibid., s. 48.

17 Obliczenia oparte na danych Kirkor-Kiedroniowej: op. cit., s. 48.

” Ibid.

19 Kirkor-Kiedroniowa: op. cit., s. 48.

20 Inne obliczenia dla tego okresu odbiegają od tych ustaleń, por. H. M a- ruszczak: Zmiany w zaludnieniu woj. lubelskiego w latach 1822—1946, „Ann.

Univ. Mariae Curie-Skłodowska, sectio B, vol. IV, s. 104, podaje dla roku 1822 — 47,5 mk/km2. Przesadne niewątpliwie wyliczenia wynikły ze specyficznego tery­

torium, jakie przyjął za podstawę do obliczeń; H. Wiercieński: Opis statys­

tyczny guberni lubelskiej, Warszawa 1901, s. 133 podaje 30,2 mk/km2 dla roku 1824, nie wiadomo jednak, na jakich opierał się źródłach.

(4)

272 Józef Duda

1855 następuje kolejny okres klęsk żywiołowych i epidemii, powodujący ponowny spadek liczby ludności w Królestwie.21 22 23 24 Klęski te zapewne nie oszczędziły i powiatu hrubieszowskiego, ponieważ ludność w 1865 r.

(111 516 25) nie osiągnęła jeszcze stanu z r. 1848. Gęstość zaludnienia spa­

dła w 1865 r. do 38,2 mk/km2. W tym samym czasie ludność Królestwa, po przejściowym spadku w latach pięćdziesiątych, zaczęła szybko wzrastać (w 1848 r. — 4 790 tys., w 1855 r. — 4 673 tys, w 1865 r. — 5 319 tys.).26

Ogółem w latach 1819—1865 ludność powiatu hrubieszowskiego wzro­

sła tylko o 21 tys, tj. o 23,3%, natomiast gęstość zaludnienia o 7,3 mk/km2.

Mimo niewielkiego wzrostu ludności powiat hrubieszowski należał do naj­

bardziej zaludnionych w guberni, mając prawie przez cały badany okres najwyższą gęstość zaludnienia. W początkach lat dwudziestych znajdował się nawet wśród 10 najbardziej zaludnionych obwodów Królestwa27, ale już w 1827 r. spadł na 16 miejsce, w 1848 r. — na 20, a w 1865 — na 21.28 Wyprzedziło go wiele zachodnich i centralnych powiatów Królestwa. Przy­

rost ludności w powiecie hrubieszowskim w badanym okresie malał. W la­

tach 1832—1848 był niższy od przyrostu w powiatach: lubelskim, zamoj­

skim i łukowskim od przyrostu w 20 innych powiatach Królestwa Polskie­

go oraz od przeciętnego przyrostu ludności w guberni.29 Obliczony przez H. Maruszczaka tzw. potencjał zaludnienia, czyli odchylenie od przeciętnej dla województwa, wykazał w latach 1822—1865 spadek ze 141 do 133.30 Mimo to gęstość zaludnienia powiatu była nadal wyższa od przeciętnej w guberni (35,7 mk/km2)31, ale już niższa od przeciętnej w Królestwie (41,9 mk/km2).32 Trudno ustalić przyczyny tego zjawiska. Brak podbudowy źródłowej nie pozwala na określenie pułapu pojemności zaludnienia w wa­

runkach poziomu gospodarki rolnej powiatu w badanym okresie.

Pod względem liczby ludności w latach 1819—1865 powiat hrubie­

21 Wolski: op. cit., s. 207 (tab.).

22 Obliczenia oparte na danych Wolskiego: op. cit., s. 207 (tab.).

23 R. Wieszchlejski: Materiały do statystyki Królestwa Polskiego, „Eko­

nomista”, 1867, s. 90 — w latach 1829—1831 ludność Królestwa Polskiego zmalała o 375 tys.

24 Ibid., w latach 1847—1855 ludność Królestwa Polskiego zmalała o 193 tysiące.

25 Statystyka Królestwa Polskiego, „Ekonomista”, 1866, s. 66.

26 Szulc: op. cit., s. 213; T. Sobczak: Wzrost ludności a wzrost produkcji rolnej w Królestwie Polskim w XIX w., „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”, 1965, R. XIII, nr 1, s. 101, w latach 1810—1863 ludność Królestwa wzrosła o 39,4%.

27 Wolski: op. cit., s. 207.

28 Obliczenia na podstawie Wolskiego, op. cit. i Statystyki Królestwa Polskiego op. cit.

29 Wolski: op. cit., s. 207.

30 Maruszczak: Zmiany w zaludnieniu..., s. 105.

31 Ibid., s. 104.

32 Obliczenia na podstawie liczby ludności podanej przez Szulca dla roku 1865.

(5)

szowski wyprzedzały powiaty: zamojski, który w 1832 r. miał największą liczbę ludności w całym Królestwie oraz lubelski, a także przejściowo krasnostawski i radzyński.33 Powiat hrubieszowski nie był zaludniony równomiernie, słabiej północne rejony, najbardziej część środkowa i po­

łudniowo-wschodnia, posiadająca najlepsze gleby. Już w latach dwudzie­

stych gęstość zaludnienia w rejonach obfitujących w najbardziej urodzaj­

ną glebę przekraczała zapewne 40 mk/km2.34

Odsetek ludności miejskiej w powiecie był w całym badanym okresie niższy od przeciętnego dla guberni. W latach 1810—1865 udział ludności miejskiej w powiecie wzrósł z 19,2 do 20,8%, podczas gdy w guberni w la­

tach 1822—1865 wzrósł z 21,7 do 24,7%, a w Królestwie z 21,6% do 25,2%.35 Do lat dwudziestych odsetek ludności miejskiej w obwodzie hrubieszow­

skim był niewiele niższy od przeciętnej krajowej. Województwo lubelskie natomiast jeszcze w 1827 r. pod względem odsetka ludności miejskiej wy­

przedzało bardziej uprzemysłowione województwa zachodnie. Ponad 30%

mieszkańców miast województwa stanowili jednak mieszczanie rolnicy.36 Po r. 1815 na terenie obwodu hrubieszowskiego znalazło się 10 miast, które (poza samym Hrubieszowem) przez cały badany okres wykazywały bar­

dzo nikły przyrost ludności.37

Z wyjątkiem Hrubieszowa wszystkie miasteczka obwodu były osadami rolniczo-rzemieślniczymi. Mieszkańcy leżących nad Bugiem: Dubienki, Krylowa i Uchania zajmowali się spławem zboża. Z rzemiosła na uwagę zasługuje szewstwo i wyrób kożuchów skoncentrowane w Tyszowcach,

Town population of the Hrubieszów district Tab. 1. Ludność w miastach obwodu hrubieszowskiego 38

Miasto 1810 1822 1865

Hrubieszów 2535 3992 7314

Dubienka 2564 1808 3764

Grabowiec 1127 1492 2117

Horodło 1371 1479 1838

Uchanie 870 867 1812

Kryłów 887 1102 1415

Tyszowce 1977 3173

Komarów 1356 1773

Łaszczów 863 1175

Jarczów 206 279

33 Wolski: op. cit., s. 207.

34 Zob. Maruszczak: Zmiany w zaludnieniu..., s. 69.

35 Na podstawie Maruszczak a: Zmiany w zaludnieniu..., s. 90 oraz Gross­

mana: op. cit., s. 104.

36 Dzieje Lubelszczyzny, t. I, Warszawa 1974, s. 509—510.

37 Grossman: op. cit., s. 104; Wiercieński: op. cit., s. 128.

38 Tyszowce, Komarów, Łaszczów i Jarczów należały przed 1815 r. do powiatu tomaszowskiego.

18 Annales, sectio H, t. X

(6)

274 Józef Duda

skąd pochodziły cieszące się dużym powodzeniem wśród chłopów obszerne wodoszczelne buty juchtowe tzw. tyszowiaki.39 W Grabowcu i Kryłowie istniały chałupnicze warsztaty tkackie, a w Komarowie •— bednarskie.

Wyroby rzemieślnicze tych osad służyły zaspokajaniu lokalnych potrzeb i tylko w niewielkim stopniu docierały na rynek wiejski.

Na tym tle wybijało się miasto Hrubieszów, nie tylko jako ośrodek władzy administracyjnej, ale także jako lokalne centrum gospodarcze.

W początkach XIX wieku Hrubieszów, jak wiele innych miast i miaste­

czek przeżywał pewien kryzys, który spowodował upadek wielu cechów.

W latach 1801 i 1803 niszczyły miasto pożary.40 Odbudowę rozpoczęto w 1806 r., po umieszczeniu tu zarządu podprefektury, a w 1809 r. admi­

nistracji powiatowej. Ranga miasta jeszcze wzrosła, kiedy jako jedno z czterech miast województwa w 1815 r. stało się stolicą obwodu. W 1810 r.

liczbą ludności przewyższały jeszcze Hrubieszów takie miasta, jak: Lublin (7105), Zamość (4065), Tarnogród (3391), Biłgoraj (2642), Szczebrzeszyn (2575) i nawet Dubienka.41 Natomiast w 1823 r. większą liczbę mieszkań­

ców miały już tylko dwa miasta — Lublin i Zamość.42 Według Kirkor- Kiedroniowej, w r. 1827 Hrubieszów (5454) ustępował liczbą mieszkań­

ców już tylko Lublinowi (13 475), wyprzedzając Zamość (54 1 4).43 Wier- cieński natomiast, w tym samym roku umieszcza Zamość (4719) przed Hrubieszowem (3992). Kolejno, w latach 1833, 1856 i 1857 ludność Hru­

bieszowa, według Wiercieńskiego, liczyła odpowiednio 4538, 5902, 5825 osób.44 Mimo dużych wahań liczba ludności miasta w latach 1810—1865 wzrosła o 188,5%, co na tle ogólnej sytuacji stagnacyjnej miast guberni lubelskiej (poza samym Lublinem, gdzie ludność wzrosła w tym czasie o 207,0%) było zjawiskiem wyjątkowym. Wzrost liczby ludności Hrubie­

szowa nie był jednak wynikiem rozwoju produkcji przemysłowej w mieś­

cie. Po 1815 r. nadal rozwijały tu swą działalność cechy rzemieślnicze, któ­

re przetrwały poprzedni, trudny dla miasta okres. Były to cechy: szewski, kowalski, bednarski, tkacki, kuśnierski, szklarski i krawiecki. W 1820 r.

istniała prywatna fabryczka sukna, produkująca rocznie kilka postaw oraz dwa tysiące kołder.45 Z wyrobów obrusów, serwet i dymek słynęła także wieś Perespa.46 W 1828 r. w Hrubieszowie i najbliższych okolicach u 400

39 Wiercieński: op. cit., s. 415.

40 Słownik geograficzny..., s. 186.

41 Grossman: op. cit., s. 104.

42 Wiercieński: op. cit., s. 126.

43 Kirkor-Kiedroniowa: op. cit., s. 82.

44 Wiercieński: op. cit., s. 126 i 127.

45 Lubowiecki: op. cit., s. 9.

46 O. Kolberg: Chełmskie, Część I, Poznań 1964, s. 355.

(7)

gospodarzy miało się znajdować około 500 warsztatów tkackich.47 Niektó­

rzy posiadali ich więc po kilka. Hrubieszów był jednym z większych ośrod­

ków drobnej produkcji sukienniczej na terenie województwa.48 Obok suk­

na i kołder wytwarzano tu obrusy, serwety, dymki i płótno lepszego ga­

tunku. Łączny wyrób roczny miał osiągać 300 tys. łokci sukna w mieście i 100 tys. w okolicznych wsiach. Głównym surowcem dla tych wyrobów były len i konopie 49, które sprzedawano także w stanie surowym aż na tereny Czech i Śląska.50 Dla innych wyrobów sukienniczych, jak np. suk­

many chłopskie, podstawowym surowcem była wełna owcza.51

Produkcja Hrubieszowa i okolic miała charakter chałupniczy. Warszta­

ty tutejszych sukienników zaliczane były do III i IV klasy, a więc drobne, bez większych perspektyw. Upadek ich przyśpieszył wielki pożar miasta w 1838 r. Dobrze rozwijało się natomiast szewstwo, specjalizujące się w wyrobach z delikatniejszych gatunków skóry i safianu, ale i ono zaczęło stopniowo tracić swoje znaczenie.52 W latach sześćdziesiątych nieźle pro­

sperowały jeszcze cechy: kowalski, blacharski i kuśnierski.53

Duże znaczenie dla miasta miało utworzenie przez Stanisława Staszica w 1816 r. Towarzystwa Rolniczego Hrubieszowskiego. Miasto posiadające dziedziczne grunty nie przystąpiło jednak do fundacji. Weszły do niej tyl­

ko Wójtostwo i Podzamcze54, czyli przedmieścia Hrubieszowa zamiesz­

kałe przez ludność trudniącą się rolnictwem, przeważnie dawni urzędnicy i inwalidzi, nazywani przez F. Węgleńskiego „emerytami życia”, którzy

„w kraju rolniczym będąc, skutkiem samej natury i położenia wiedzeni byli na odpoczynek do zagrody wiejskiej”.55 Byli to więc ludzie mało już ekonomicznie aktywni. Wprawdzie Ustawa TRH nie określała ściśle roli miasta, miało ono jednak pełnić pomocniczą rolę w stosunku do stowa­

rzyszonych rolników. Na terenach podmiejskich planował Staszic rozbu­

dowę zakładów przemysłowych, chcąc rozwinąć wymianę między miastem a wsią. Mimo pomocy finansowej Towarzystwa nie udało się w mieście 47 L. Wiatrowski: Z przeszłości rzemiosł hrubieszowskich, „Przegląd Lu- belsko-Kresowy”, 1925, nr 2, s. 13—14.

48 Kolberg: op. cit., s. 355.

49 F. R od ec ki: Obraz jeograficzno-statystyczny Królestwa Polskiego, War­

szawa 1830, tab. III.

50 Kolberg: op. cit., s. 355.

51 Lubowiecki: op. cit., s. 29.

52 Wiatrowski: op. cit., s. 13—14.

53 Kalendarz Lubelski, 1869, s. 12—14.

54 WAP Lublin, Akta Towarzystwa Rolniczego Hrubieszowskiego (dalej TRH), 2, Kontrakt z podpisem Staszica i stowarzyszonych.

55 F. Węgleński: O ustawie rolniczej dla mieszkańców dóbr Hrubieszowa nadanej przez Stanisława Staszica, „Roczniki Gospodarstwa Krajowego”, (dalej RGK), 1847, t. XI, s. 48.

(8)

276 Józef Duda

ani jego okolicach rozbudować przemysłu. Podjęta jeszcze w 1823 r. przez Staszica próba uruchomienia większej manufaktury sukna nie powiodła się. Przybyłemu na teren Hrubieszowa przemysłowcowi Franciszkowi Re- hanowi bank pożyczkowy Towarzystwa udzielił kredytu w wysokości 10 tys. zł na budowę tej fabryki. Rehan rozpoczął budowę, jednak z nie­

wiadomych przyczyn jej nie ukończył i wyjechał do Galicji nie spłaciwszy długu. 56 Tak zakończyła się próba uruchomienia w Hrubieszowie jednej z większych inwestycji przemysłowych. O ile Rehan nie był zwykłym oszustem, to zapewne nie przewidywał dla wyrobów swej przyszłej fa­

bryki zbyt wielu nabywców, widząc, iż miejscowa ludność zaopatruje się w artykuły sukiennicze w swych małych warsztatach, a rynki zewnętrzne są niedostępne. Jedyną inwestycją przemysłową powstałą przy współ­

udziale TRH był młyn parowy w Pobereżanach, największy w powiecie.57 Według nieco późniejszych danych roczny przemiał tego młyna szacowano na sumę 30 tys. rubli. ®8

Z funduszów TRH korzystali natomiast mieszkańcy miasta. Możliwość uzyskania taniego kredytu przyciągała do miasta wielu kupców i kra­

marzy, którzy w latach 1822—1856 przybyli do Hrubieszowa w liczbie 46.

W większości byli to drobni handlarze bławatni, skórzani i korzenni. No­

wo przybyli, jak i dawni mieszkańcy miasta zaciągali w banku TRH po­

życzki przede wszystkim na murowanie domów i handel, rzadziej na roz­

budowę rzemiosła. Ogółem w latach 1817—1864 — 392 mieszkańców mia­

sta wypożyczyło z banku TRH sumę 562 570 zł, na 915 tys. zł wypoży­

czonych wszystkim korzystającym z banku.59 Szczególną pomoc uzyskało miasto po wielkim pożarze w 1838 r., kiedy bank TRH udzielił aż 43 poży­

czek.

Z pomocą finansową Towarzystwa w pierwszej połowie XIX w. w Hru­

bieszowie wybudowano 30 domów murowanych — w tym 2 dwupiętro­

we, 8 jednopiętrowych i 20 parterowych.60 Bez pomocy Towarzystwa wybudowano w tym czasie w mieście zaledwie kilka kamienic. TRH po­

krywało także koszty różnych inwestycji miejskich, dostarczało drewna na budowę dróg i mostów oraz remonty budynków miejskich.

Mimo pomocy Towarzystwa Hrubieszów do lat sześćdziesiątych nadal pozostał miastem o dość niskim odsetku domów murowanych. W 1857 r.

56 WAP Lublin, Akta TRH, nr 334, s. 1—84.

57 E. Tymanówna: Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie w latach 1816—

1866 [w:] Stanisław Staszic 1755—1826. Księga zbiorowa pod redakcją Z. Kukul­

skiego, Lublin 1928, s. 624.

58 Pamiatnaja kniżka Lublinskoj Gubierni 1875, s. 103.

59 WAP Lublin, Akta TRH, nr 570, s. 1 i n.

60 H. Brodowska: Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie. Zarys działalnoś­

ci — Problematyka — Postulaty badawcze [w:] 150 lat Towarzystwa Rolniczego Hrubieszowskiego, Warszawa 1966, s. 76.

(9)

na 666 domów w mieście tylko 38 było murowanych.61 W miastach rzą­

dowych Królestwa w tym okresie domy murowane stanowiły około 17%.62 Na budownictwo Hrubieszowa wywierał zapewne wpływ wilgotny kli­

mat i podmokłe grunty, co skłaniało ludność do budowy domów drewnia­

nych. Podstawową jednak przyczyną, która zaważyła na wyglądzie i zna­

czeniu miasta, był brak większego przemysłu w całej omawianej epoce.

Przemysłu nie było także na terenie całego powiatu. Do większego znaczenia doszły tylko na krótko pewne gałęzie przemysłu związanego z rolnictwem — przede wszystkim cukrownictwo. Początki cukrownictwa w powiecie hrubieszowskim datują się jeszcze od końca lat trzydzie­

stych. 63 Daty powstania pierwszycn cukrowni w powiecie są trudne do ustalenia. Pierwsza najprawdopodobniej była cukrownia Mircze, która powstała około 1848 r. 64 W 1845 r. powstała także cukrownia w Dzierżoni, założona przez Ignacego Debolego — lecz istniała bardzo krótko. 65 Trzecia cukrownia była założona przez Tytusa Wojciechowskiego w Poturzynie w 1847 r. 66 Cukrownie hrubieszowskie należały do najwcześniej powsta­

łych w guberni. Nie były jednak zbyt duże. Cukrownia w Mirczu zatrud­

niała początkowo zaledwie kilku chłopów pańszczyźnianych obsługujących prymitywny mechanizm oparty na trakcji konnej.67 Na przełomie lat 1849—1850 obie cukrownie w Mirczu i Poturzynie posiadały po 4 prasy hydrauliczne i zatrudniały do 50 robotników. W guberni jednak ustępo­

wały tylko cukrowni w Elżbietowie — jednej z największych w Królest­

wie. Pozostałe cukrownie guberni, urządzone sposobem gospodarskim, były o wiele mniejsze. W 1863 r. na ogólną sumę 109 tys. rs., stanowiącą wartość produkcji wszystkich cukrowni guberni, 76 tys. rs. pochodziło z cukrowni powiatu hrubieszowskiego. Jednak w drugiej połowie lat pięć­

dziesiątych powstało wiele dużych cukrowni, szczególnie w guberni war­

szawskiej, których roczna produkcja wielokrotnie przekraczała produkcję cukrowni hrubieszowskich.68

61 Wiercieński: op. cit., s. 94.

62 W. Ćwik: Pozostałości feudalne w miastach rządowych małopolskich tere­

nów Królestwa Polskiego (1815—1861), Lublin 1968, s. 9.

63 J. Łukaszewicz: Przewrót techniczny w przemyśle Królestwa Polskiego 1852—1886, Warszawa 1963, s. 82.

64 Z. Przyrembel: Historia cukrownictwa w Polsce, t. I, Warszawa 1927.

s. 215—216; B. Kle mbuko wski: Mircze — wieś powiatu hrubieszowskiego, Hru­

bieszów 1934, s. 57; Wiercieński: op. cit., s. 385 podaje rok 1845.

65 Przyrembel: op. cit., s. 217—218.

6e Wiercieński: op. cit., s. 385 podaje jako datę jej powstania rok 1838.

Byłaby więc jedną z najstarszych cukrowni w Królestwie. T. Mencel jako datę jej powstania podaje rok 1840, zob. Dzieje Lubelszczyzny, s. 612 (nie powołując się jednak na informacje źródłowe).

67 К ł e m b u к o w s к i: op. cit., s. 57.

68 Łukaszewicz: op. cit., s. 394—396.

(10)

278 Józef Duda

... - . ... 7—ТГ„

Tab. 2. Wartość rocznej produkcji cukrowni powiatu hrubieszowskiego w latach 1849—1863 w tys. rs.

Annual production of sugar refineries in the Hrubieszów district in the years 1849—

1863 (in thousands of rubles) Cukrow­

nia 49/50 50/51 51/52 52/53 53/54 1855 1856 1857 1861 1863

Mircze 6 21 15 26 9 5 9 23 48 33

Poturzyn 20 23 18 20 15 13 41 42 53 43

Źródło: J. Łukaszewicz: Przewrót techniczny w przemyśle Królestwa Polskiego 1852—1886, Warszawa 1963, s. 82.

Z pokrewnych przemysłów na pewną uwagę zasługuje gorzelnictwo.

Na terenie powiatu istniała jedna z najstarszych gorzelni w województwie, w Stepankowicach. 69 Właściwy rozwój gorzelnictwa w powiecie rozpo­

czął się jednak dopiero pod koniec lat pięćdziesiątych.70 Przyczyną tego opóźnienia był prawdopodobnie brak surowca i drewna opałowego.71 Pow­

stała także na terenie powiatu duża krochmalnia w Łotoszynie. 72

W omawianym okresie na terenie powiatu krótko rozwijała się pro­

dukcja maszyn rolniczych. W latach czterdziestych właściciel dóbr Raci­

borowice i Dubienka, Hieronim Boguszewski, wybudował w Raciborowi­

cach wytwórnię maszyn i narzędzi rolniczych. W 1848 r. zatrudniał w niej 41 robotników i majstrów. 73 Produkowano w niej rocznie 27 młocarni, 10 sieczkarni, 7 młynków do zboża oraz inne narzędzia rolnicze, które sprzedawano nie tylko w guberni ale i w Galicji. 74 Wartość produkcji rocznej wynosiła wtedy 6850 rubli. W 1853 r. zakład rozbudowano, dobu- dowując odlewnie. 75 Mimo iż liczba robotników zmalała w tym czasie do 26, wartość wyprodukowanych maszyn i narzędzi rolniczych wzrosła do 20 tys. rubli76, co świadczyło o unowocześnieniu zakładu. Wyroby Boguszewskiego uzyskały wysoką ocenę na wystawie lubelskiej w 1860 r., gdzie eksponował pługi i sieczkarnię ręczną własnej konstrukcji.77 Przez kilka następnych lat zakład rozwijał się dobrze, wartość jego produkcji wzrosła nawet w latach 1856—1858 do 30 tys. rubli. Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych produkcja zaczęła jednak szybko spadać.

69 Wiercieński: op. cit., s. 401 założona jeszcze w 1790 r.

70 K. Malczewski: Słówko o gospodarstwie w hrubieszowskim, RGK, 1843, t. II, s. 48.

71 Loc. cit.

72 RGK, 1861, t XLII, s. 24.

73 J. B a r t у ś: Początki mechanizacji rolnictwa polskiego, Wrocław 1966, s. 112; Dzieje Lubelszczyzny, s. 610.

74 Loc. cit.

75 Łukaszewicz: op. cit., s. 79.

76 Loc. cit.

77 „Gazeta Rolnicza, Przemysłowa i Handlowa”, 1860, nr 48, s. 190.

(11)

W 1860 roczna jej wartość wynosiła już tylko 18 tys. rubli. Uzasadnione wydają się przypuszczenia, iż wpłynęła na to konkurencja zakładów lu­

belskich. 78 W 1861 r. zakład zostaje przeniesiony do Starosielc, gdzie za­

instalowano maszynę parową, ale spadek produkcji nie został zahamo­

wany. W 1862 r. uzyskano 12 tys. rubli przy zatrudnieniu 47 robotni­

ków. 79 Zupełnie zaniechano produkcji w latach siedemdziesiątych. 80 Można spotkać wzmiankę pochodzącą z 1863 r. o utworzeniu zakładu maszyn rolniczych w powiecie hrubieszowskim, który miałby stanowić konkurencję dla manufaktury w Zwierzyńcu, zaopatrującej powiat hru­

bieszowski w maszyny rolnicze.81 Brak jednak bliższych danych o tym zakładzie. Być może pozostał w sferze planów. Nie chodzi tu chyba o za­

kład Boguszewskiego, który przeżywał już swój schyłek.

To były wszystkie większe zakłady przemysłowe, jakie istniały w tym okresie na terenie powiatu. Z wyjątkiem cukrowni, znacznie ustępowały wielkością zakładom podobnego typu w guberni. Brak środków inwesty­

cyjnych, których winno dostarczyć rolnictwo, utrudniał uprzemysłowienie powiatu.82

Największe bogactwo powiatu stanowiła gleba. Grunty orne zajmo­

wały w powiecie pod koniec badanego okresu 8412 włók (252 360 mórg).83 Pod uprawą pszenicy znajdowało się 991 włók. Większe obszary uprawy pszenicy posiadały tylko dwa powiaty w Królestwie — miechowski i lu­

belski. 84 Zyto zajmowało w powiecie 1709 włók, jęczmień — 721, owies — 1398, groch i gryka — 308, kartofle — 253. Pod względem obszaru prze­

znaczonego pod uprawę kartofli powiat hrubieszowski znajdował się zde­

cydowanie na ostatnim miejscu w kraju.85 Wynikało to być może ze zbyt słabego upowszechnienia się gorzelni. Kartofle nie były także popularne wśród włościan hrubieszowskich. 86

Według ówczesnej klasyfikacji użytków rolnych, grunty pszenne zaj­

mowały w powiecie 24,4%, a żytnie, czyli pozostałe grunty orne 27,6%, łąki 13,2%, pastwiska 2,4% i lasy 24,7%.87 Tak wysoki odsetek ziem pszen­

78 W latach 60-tych spada wartość produkcji przemysłu metalowego w całej guberni, Dzieje Lubelszczyzny, s. 611.

79 „Gazeta Handlowa”, 1864, nr 29.

80 Łukaszewicz: op. cit., s. 265.

81 WAP Lublin, Archiwum Ordynacji Zamojskiej, nr 9 982, k. 154.

82 Malczewski: op. cit., s. 48.

83 Statystyka Królestwa Polskiego, „Ekonomista”, 1866, s. 210; I. К o s t r o- wicka: Stan hodowli zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim przed uwłasz­

czeniem, „Zeszyty Naukowe SGPiS”, 1958, z. IX — dla 1863 r. podaje 142 222 ha, przy 192 891 wszystkich użytków rolnych — tab. 3 i 21.

84 Statystyka Królestwa Polskiego, „Ekonomista”, 1866, s. 209.

85 Loc. cit.

86 Kłembukowski: op. cit., s. 36.

(12)

28Ô Józef Duda

nych w użytkach rolnych stawiał powiat hrubieszowski na drugim miej­

scu w kraju (po miechowskim), natomiast w gruntach ornych — na pierw­

szym.8788

W technice uprawy roli przez cały badany okres dominowały nadal metody tradycyjne89, podobnie jak i w innych powiatach guberni. Jednak już w latach dwudziestych w hrubieszowskim częściej niż w innych po­

wiatach województwa używano pługa.90 Wynikało to zapewne z samej gleby, którą trudniej było uprawiać sochą niż lżejsze gleby w innych po­

wiatach. Pewne innowacje techniczne pojawiły się dopiero w latach sześć­

dziesiątych pod wpływem założonego w Warszawie Towarzystwa Rolni­

czego.91 W konkursach i wystawach rolniczych Towarzystwa brali udział także włościanie hrubieszowscy, np. w 1859 r. w konkursie orki i wystawie inwentarza włościańskiego.92

W systemie uprawy roli dominowała trójpolówka z czystym ugorem, czyli zbożowo-ugorowa, rzadziej stosowano czteropolówkę z uprawą koni­

czyny i mieszanek paszowych.93 Trójpolówka zbożowo-ugorowa domino­

wała nadal w całym Królestwie do 1864 r.,94 chociaż próbowano już sto­

sować wielopolówkę bezugorową i płodozmian.95 Przy ówczesnej płytkiej orce nawet bardzo żyzne gleby szybko jałowiały z powodu braku odpo­

wiedniej ilości nawozów. Słabo rozwinięta hodowla bydła w powiecie hrubieszowskim powodowała, że nawóz (głównie owczy) stosowano tylko pod pszenicę.96 Wśród ziemian lansowano stosowanie nawozu zielonego, czyli przeorywanie rzepaku.97 Do orki używano głównie wołów, natomiast

87 Statystyka Królestwa Polskiego, „Ekonomista”, 1866, s. 209; według obliczeń H. Maruszczak a: Stan i zmiany ludności województwa lubelskiego w latach 1830—1930, „Ann. Univ. Mariae Curie-Skłodowska”, sectio B, vol. V, 1950, s. 163 — w 1930 r. lasy zajmowały 22,9% powierzchni powiatu, obok siedleckiego najmniej w guberni.

88 Statystyka Królestwa Polskiego, „Ekonomista”, 1866, s. 209.

89 Malczewski: op. cit., s. 48.

90 Lubowiecki: op. cit., s. 18.

91 W 1860 r. w Moniatyczach posługiwano się przy żniwach lokomobilą parową, zob. RGK, 1860, t. XLI, s. 604, 622.

92 Postąp rolniczy w Lubelskiem przed 40-laty, „Gazeta Rolnicza”, 1901, nr 35, s. 435.

93 Kilka uwag nad gospodarstwem w Lubelskiem, „Korespondent Handlowy, Przemysłowy i Rolniczy”, 1847, nr 33.

94 I. Kostrowicka: Postąp agrotechniczny w Królestwie Polskim przed 1864 r„ „Zeszyty Naukowe SGPiS”, 1957, z V, s. 237—271.

95 J. Łukaszewicz: Uwagi na temat systemów rolniczych w Królestwie Polskim w drugiej połowie XIX w., „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”,

1965, R. XII, nr 3, s. 571—573.

96 Kilka uwag..., nr 35.

97 Loc. cit.

(13)

do lżejszych czynności gospodarczych, np. bronowania — koni. Koszty utrzymania pary wołów, według ówczesnych obliczeń, były znacznie niż­

sze od utrzymywania sprzężaju konnego, a wartość ich dnia roboczego niewiele ustępowała wartości dnia roboczego pary koni.98 To skłaniało za­

pewne włościan do utrzymywania sprzężaju złożonego z wołów.

Struktura upraw w powiecie wskazywała na stosunkowo wysoki odse­

tek uprawy pszenicy (ponad 50%), co było całkowicie uzasadnione jakoś­

cią gleby. Wydawać by się mogło, iż areał uprawy pszenicy powinien być jak największy, ze względu na odpowiednie wykorzystanie gleby. Jednak układ stosunków rynkowych wybitnie niekorzystny dla powiatu — brak zbytu i niskie ceny — hamował ten proces. W latach 1829—1853 w powie­

cie notowano najniższe w Królestwie ceny pszenicy i żyta. Podobnie było w latach następnych, np. w 1858 r. płacono tu za korzec pszenicy 3 rs.

63 kop., podczas gdy średnia krajowa wynosiła 5 rs. 35 kop., a w powiatach łęczyckim czy piotrkowskim płacono nawet 7 rs.99 Taka sytuacja dopro­

wadziła do propozycji ograniczenia areału uprawy pszenicy w powiecie na korzyść innych zbóż.109 Zdarzyły się bowiem takie lata, kiedy ceny psze­

nicy spadały poniżej cen owsa,101 na który popyt w tym okresie zaczął wzrastać na skutek wzrostu hodowli inwentarza roboczego. Zdaniem nie­

których ziemian, owies miał także tę zaletę, że nie wyjaławiał tak gleby jak pszenica.102 Uprawy roślin przemysłowych, przede wszystkim bura­

ków cukrowych, dla których istniały tu odpowiednie gleby, były jeszcze słabo rozwinięte.* 192 193 Wydaje się, iż miał na to wpływ zbyt słaby rozwój przemysłu cukrowniczego, hamowany brakiem środków inwestycyjnych.

Plony, mimo doskonałej gleby, nie odbiegały zbytnio od przeciętnych w guberni. Szacowano je: dla pszenicy 5 korcy z morga, dla żyta i owsa — 4, natomiast dla kartofli — od 40 do 100 korcy.194 Przy wysiewach 1 kor­

ca pszenicy na 1 morgę,195 plony były tu tylko nieco wyższe od przecięt­

nych w Królestwie.106 We wzorowo prowadzonych gospodarstwach zie- 98 Utrzymywanie pary wołów kosztowało 536 złotych rocznie, a pary koni 995, przy wartości dniówki roboczej wołów — 3 złote, a koni — 3 złote 15 groszy, zob.

Kilka uwag..., nr 36.

99 L. Wolski: Materiały do statystyki Królestwa Polskiego, „Kalendarz wyda­

wany przez obserwatorium Astronomiczne Warszawskie na rok przestępny 1860”, s. 161—191.

100 Malczewski: op. cit., s. 51.

101 Loc. cit.

192 Loc. cit.

193 Loc. cit.

194 Kilka uwag..., nr 36, podobnie u Wiercieńskiego: op. cit., s. 327.

195 Wiercieński: op. cit., s. 313.

198 por L Żytkowicz: Wysokość plonów w Polsce od XVI do XVIII w.,

„Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”, 1966, R. XIV, s. 484.

(14)

28Ż Józef Dudà 7Л.Г.-.7,

miańskich plony pszenicy miały osiągać aż 15 korcy z morga.107 Wśród włościan najbardziej upowszechnione były uprawy żyta i owsa. Stosując częstsze nawożenie obornikiem, uzyskiwali nieco wyższe od ziemian plony.108

Tereny o glebach ciężkich, leżące w pow. hrubieszowskim wymagały liczniejszego sprzeżaju, dlatego też liczba zwierząt roboczych przypada­

jących na 100 ha gruntów ornych była tu znacznie wyższa niż w innych powiatach. Pod względem obsady zwierząt roboczych na 100 ha powiat hrubieszowski znajdował się w czołówce krajowej, obok miechowskiego, ciechanowskiego i jędrzejowskiego.109 Poważną przeszkodą w hodowli była zbyt mała na terenie powiatu ilość łąk i pastwisk. Podstawowym i naj­

ważniejszym pokarmem dla inwentarza, szczególnie w okresie zimowym, był owies.110 Według obliczeń I. Kostrowickiej, w 1863 r. na terenie po­

wiatu hodowano ogółem 23 124 sztuk inwentarza — w tym 13 742 robo­

czego111, co stawiało powiat na drugim miejscu w Królestwie. Znaczny odsetek stanowiły w tym konie. Na 100 ha użytków ornych przypadało w powiecie 21 sztuk zwierząt pociągowych.112 Wśród hodowlanego bydła 32% stanowiły woły robocze — wobec 27% w guberni i 29% w Kró­

lestwie. 113 Natomiast pod względem pogłowia bydła nieroboczego powiat hrubieszowski znajdował się na ostatnim miejscu w guberni i na bardzo odległym w kraju. Hodowla bydła rogatego, szczególnie krów (najmniej w guberni), pozostawała tu zdecydowanie na uboczu hodowli owiec.114 W powiecie hrubieszowskim powstały jedne z najstarszych owczarni w kraju (Werbkowice i Jarczów).115 Owczarnia Antoniego Szydłowskiego w Werbkowicach należała do najbardziej znanych w Królestwie.116 Stan jej na r. 1860 wynosił 2267 sztuk (w 1848 liczyła 1945 sztuk). W 1848 r.

sprzedaż wełny przyniosła Szydłowskiemu 10 200 złotych a w 1860 — 30 274.117 Była to jedna z niewielu wzorowych owczarni w kraju, posia­

dająca owce najszlachetniejszej rasy. Szczególnie pomyślna koniunktura dla owczarstwa ukształtowała się w latach pięćdziesiątych. Za cetnar śred­

107 Kilka uwag..., nr 35.

108 Klembukowski: op. cit., s. 37.

109 Kostrowicka: Stan hodowli..., tab. 3.

110 Klembukowski: op. cit., s. 36.

111 Kostrowicka: Stan hodowli..., tab. 3.

иг Ibid., tab. 6.

u8 Ibid., tab. 9.

ni Kilka uwag..., nr 33.

u5 Lubowiecki: op. cit., s. 25.

i*6 W. Pruski: Hodowla zwierząt gospodarskich w Królestwie Polskim w latach 1815—1918, t. I, Warszawa 1967, s. 73.

u’ Ibid., s. 312.

(15)

niej wełny uzyskiwano 64—-76 złotych. 118 Najwięcej wełny dostarczała w tym czasie gubernia lubelska, w czym duży udział miał powiat hrubie­

szowski. Wełna stanowiła tu, obok zboża, najważniejszy artykuł wywozu.

Ogółem w 1863 r. hodowano w powiecie 118 tys. sztuk owiec, co stawiało powiat na drugim miejscu w guberni (po lubelskim) i na siódmym w kra­

ju. W tej liczbie 69°/o stanowiły owce nieco szlachetniejszego gatunku, co stawiało powiat na drugim miejscu w guberni i na czwartym w kraju.119 Stan hodowli na terenie powiatu hrubieszowskiego przedstawiają tabele sporządzone na podstawie zestawień I. Kostrowickiej.120

Pod względem liczebności bydła i bydła nieroboczego powiat zajmował czwarte miejsce w guberni. Pod względem liczby krów siódme miejsce w guberni, liczby koni i owiec natomiast pierwsze miejsce w guberni i czwarte w Królestwie.121

W obsadzie bydła na 100 ha użytków rolnych nastąpiła w powiecie w latach 1857—1863 pewna poprawa, powiat awansował z szóstego na czwarte miejsce w guberni. Pod względem obsady bydła roboczego powiat zajmował pierwsze miejsce w guberni i dziewiąte w Królestwie. Wysokie, pierwsze miejsce w guberni i piąte w Królestwie zajmował także pod względem obsady koni, natomiast krów ■— dalekie siódme miejsce w gu­

berni. W hodowli owiec powiat zajmował pierwsze miejsce w guberni i czwarte w Królestwie, natomiast owiec poprawionych pierwsze miejsce w guberni i drugie w kraju.122

Oceniając ogólnie stan hodowli na terenie powiatu można stwierdzić, iż przeważała tu zdecydowanie hodowla owiec i inwentarza roboczego, co wynikało być może z tego, że hodowla bydła nieroboczego wobec dużej ilości taniego bydła rosyjskiego nie była zajęciem zbyt zyskownym. W go­

spodarstwach włościańskich — stosunkowo dużych na tych terenach — wobec konieczności utrzymania odpowiedniej ilości bydła roboczego, ho­

dowla inwentarza nieroboczego schodziła na plan dalszy.

Podstawową przeszkodą w gospodarczym rozwoju powiatu były trud­

ności ze zbytem wyprodukowanych tu artykułów rolnych. Z tego wzglę­

du, mimo żyznej gleby, notowano w powiecie niskie ceny gruntu, które kształtowały się na poziomie 500 rs. za włókę, podczas gdy na innych te­

renach za gorszą ziemię płacono 1000 rs.123

Barierą rozwoju stosunków rynkowych był transport, a więc słaby rozwój dróg i komunikacji. Wprawdzie rozporządzenie z 10 kwietnia

118 Ibid., s. 74.

119 Kostrowicka: Stan hodowli..., tab. 13.

i" Ibid., tab. 21 i 22.

182 Loc. cit.

123 W. Grabski: Historia Towarzystwa Rolniczego, t. I, Warszawa 1904, s. 321.

s. 321.

(16)

284 Józef Duda

n Л as H

■м'3-g .3 s 3

O 3 (и Л0 W

•o

cuO W

(17)

1816 r. normowało zagadnienia sieci komunikacyjnej na terenie Królest­

wa, 124 ale stare tradycyjne szlaki handlowe już nie odpowiadały nowym potrzebom. Rząd carski natomiast po powstaniu listopadowym hamował nie tylko budowę nowych dróg, ale i naprawę starych szlaków, co było jednym z przejawów represji. Dotknęło to szczególnie powiaty przygra­

niczne. Hrubieszów wprawdzie leżał na starym szlaku wołyńskim, lecz ustanowienie granicy celnej w 1832 r. spowodowało, iż szlak ten utracił zupełnie swe dawne znaczenie, tak jak i droga z Hrubieszowa do Galicji.125 Po dziesięcioletnim zastoju przystąpiono w guberni do rozbudowy dróg bitych oraz naprawy już istniejących, w oparciu o ustawę z 17 czerwca 1842 r.126 Realizacja tych założeń napotkała jednak trudności ze strony carskiej biurokracji. Próbowano przekonać gubernatora lubelskiego o ko­

nieczności budowania dróg bitych, szczególnie na czarnych ziemiach i bo­

rowinach, gdzie największe trudności sprawiał dowóz potrzebnego ka­

mienia. Projektowano wybudowanie na terenie powiatu hrubieszowskie­

go traktu z Raciborowic do Uściługa, oraz osuszenie błot nad Huczwą.127 Jednak do roku 1858 na 1180 wiorst wybudowanych dróg w Królestwie, gubernia otrzymała tylko 20 wiorst, a powiat ani wiorsty drogi bitej, na­

wet II rzędu, 128 i przez następne półwiecze nic się nie zmieniło.129 Z póź­

niejszych relacji dowiadujemy się, że z powodu braku dróg, niemal przez trzecią część roku (tj. wiosną i jesienią) zamierał w pow. hrubieszowskim wszelki ruch. Najtrudniej było dojechać do samego Hrubieszowa oraz le­

żących nad Bugiem Horodła i Krylowa.130 Pozostawała droga wodna, czyli spław często zmieniającym stan wód Bugiem, który mógł być wykorzy­

stany dla mniejszych barek od Krylowa, natomiast dla większych od Uściługa.131 Ogółem na powiat miało przypadać 98 wiorst spławnych rzek. 132 Wobec zupełnego niemal zastoju w budowie dróg, transport pro­

duktów rolnych sprawiał olbrzymie trudności i dotarcie do rynków zbytu, leżących poza granicami powiatu, było o wiele trudniejsze niż do innych, np. nadwiślańskich powiatów guberni.

124 Kirkor-Kiedroniowa: op. cit., s. 291—295.

125 Lubowiecki: op. cit., s. 15.

126 J. Willaume: Z zagadnień gospodarczych Lubelszczyny 1891—1863 [w:]

Księga Pamiątkowa 150-lecia Archiwum Głównego Akt Dawnych, Warszawa 1958, s. 542.

127 Loc. cit.

128 Komunikacje lądowe i wodne w Królestwie Polskim, „Ekonomista”, 1816, s. 177—178.

128 Polska droga a nasza rządowa w pow. hrubieszowskim, „Ziemia Lubelska”, 1906, nr 283—285, 289.

130 Ibid., nr 284.

131 W i e r c i e ń s к i: op. cit., s. 23.

132 Komunikacje lądowe..., s. 188.

(18)

286 Józef Duda

Poszukiwaniem rynków zbytu należy chyba tłumaczyć operatywność hrubieszowskich ziemian, którzy (jako 7 powiat w Królestwie) założyli w 1860 r. tzw. Dom Zleceń Rolników. 133 Zrzeszenie to, podobnie jak i inne, wcześniej powstałe, dążyło do zdobycia monopolu na sprzedaż i kupno płodów rolnych.134 Przy organizowaniu Domów Zleceń brano pod uwagę układ sieci komunikacyjnej; wodnej, dróg bitych oraz nowo powstałych kolei żelaznych. W tej sytuacji Dom Zleceń Rolników Hrubie­

szowskich stanął wobec dużych trudności. Z powodu braku dróg nie mógł rozszerzyć swej działalności poza granice powiatu. Mimo to, próbowano nawiązać kontakty z gdańską firmą Otto et Co. 135 Cele Domów Zleceń były wzniosłe i ambitne, miały spełniać funkcje instytucji zaopatrzenia i zbytu oraz kredytowo-handlowe. Zadaniem ich było wszystko „co by krajowe stosunki przemysłowe i handlowe udogodniało i ukorzystniało, a przede wszystkim dobro rolnictwa miało na celu...”.136 Domem Zleceń Rolników Hrubieszowskich kierowali dwaj ziemianie: Lucjan Horodyński z Metelina i Jan Kaczkowski z Szystowic.137 Krótkotrwała działalność Domu Zleceń zakończyła się wraz z klęską powstania styczniowego. Dom Zleceń Rolników Hrubieszowskich zasługuje na uwagę także z tego wzglę­

du, że powstał z funduszów istniejącej tu — bliżej nie znanej — kasy zie­

miańskiej. 138 Interesujące wyda je się, dlaczego, mimo początkowych pro­

jektów, ziemianie hrubieszowscy nie przystąpili do Domu Zleceń Rolni­

ków Nadwiślańskich, lecz założyli własną instytucję.139 Być może na przeszkodzie stanął brak dogodnych połączeń komunikacyjnych z rzeką Wisłą.

Obok Domu Zleceń próbowano tworzyć w powiecie spółki, które mia­

łyby dostarczać na wieś, głównie do gospodarstw folwarcznych, narzędzia i maszyny rolnicze. W guberni lubelskiej projekty takich spółek, obok Hrubieszowa, powstały jeszcze w Lublinie. 140 O działalności ich jednak nic bliżej nie wiadomo.

W hrubieszowskim, jako jedno z pierwszych na prawym brzegu Wisły 133 H. Madurowicz-Urbańska: Zrzeszenia rolnicze w Królestwie Pol­

skim przed uwłaszczeniem (1856—1864) [w:] Społeczeństwo polskie XVIII i XIX wieku, Warszawa 1972, s. 40.

134 Ustawa dla Domu Zleceń Rolników Hrubieszowskich z 21 VIII 1869, „Gazeta Codzienna”, 1860, nr 251/252.

135 Madurowicz-Urbańska: op. cit., s. 53.

136 Ustawa dla..., op. cit.

137 H. Chamerska: Właściciele ziemscy w powiecie hrubieszowskim [w:]

Społeczeństwo Królestwa Polskiego, t. I, Warszawa 1965, s. 91.

138 RGK, 1869, t. XL, s. 620.

139 „Gazeta Warszawska”, 1860, nr 226, 240.

740 RGK, 1860, t. XXXVIII, s. 214.

(19)

powstało w I860 r. „zrzeszenie wzajemnej pomocy od gradobicia”, łączące ziemian powiatu hrubieszowskiego i tomaszowskiego.141 W roku założenia ubezpieczono 34 tys. mórg zboża, a w roku 1862 — 40 tys. 142 Zrzeszenia tego typu spotykały się na ogół z krytyką, że nie przeciwdziałają większym klęskom. Na tym tle zrzeszenie hrubieszowskie wykazywało dużą skutecz­

ność działania i spotykało się z przychylnymi głosami opinii. 143

Działalność ziemian świadczyła o tym, iż stanowili oni na terenie po­

wiatu silną grupę społeczną. Z badań H. Chamerskiej, opierającej się na danych Milutina144, wynika, że warstwa ziemiańska liczyła w guberni w 1863 r. 1183 właścicieli (w Królestwie było ich 5470).145 W powiecie hrubieszowskim spotykamy nazwiska 144 ziemian (łącznie z rodzinami 564 osoby), którzy posiadali z lasami i pastwiskami 315 500 morgów.

W 1863 r. na powierzchnię powiatu składało się 258 folwarków {w guberni 2 056) prywatnych oraz 99 gmin wiejskich liczących ogółem 309 wsi.

Ziemianie hrubieszowscy to dawna szlachta.146 Nikt nie nabył tu szla­

chectwa w latach 1815—1836, czy bezpośrednio po roku 1836.147 Mimo, że decydujący wpływ na wielkość dochodów miała tu uprawa zbóż, a prze­

de wszystkim ilość wyprodukowanej pszenicy, to jednak wobec jej niskiej ceny o poziomie dochodów decydowała wielkość majątków.

Według ustaleń Chamerskiej, w latach 1846—1847 na terenie powiatu ogółem było 160 majątków, łącznie z posiadaczami cząstkowymi, w tym:

do 10 włók — 19, 10—50 włók — 56, 50—100 włók — 39, ponad 100 włók — 46. Na 115 właścicieli pełnych, jednowioskowych było 52, a tylko 15 ponad czterowioskowych. 148 Jak z tego wynika, dominowały w po­

wiecie majątki średnie (jedno- i dwuwioskowe) o dosyć dużej powierzchni, czyli zamożne i średniozamożne ziemiaństwo. Brak było zupełnie drob­

nej szlachty, 149 którą prawdopodobnie można było znaleźć wśród warstwy chłopskiej lub wśród dziedzicznych posiadaczy w Towarzystwie Rolniczym 141 „Korespondent Rolniczy, Handlowy i Przemysłowy”, 1862. nr 58, s. 3 i nr 78, s. 3.

142 Ibid., nr 78, s. 3.

143 K. Kr zeczko ws ki: Rozwój ubezpieczeń publicznych w Polsce, War­

szawa 1931, t. II, cz. 2, s. 362.

144 Chamerska: op. cit., s. 76.

145 Issledowanija w Carstwie Polskom pod rukowodstwom N. Milutina, T. III, 1863, priłożenije 4.

146 Ibid., T. II, (tab. nr 2).

147 K. Marcinkowski: Rodziny zaszczycone szlachectwem w Królestwie Polskim 1818—1836, Warszawa 1907.

148 Chamerska: op. cit., s. 78—79.

149 Liczba drobnej szlachty zwiększyła się znacznie w guberni lubelskiej po przyłączeniu powiatów północnych, zobacz: Dzieje Lubelszczyzny, s. 554.

(20)

288 Józef Duda

Hrubieszowskim. 150 Majątków rządowych w 1846 r. — poza miastecz­

kiem Dubienką — nie było, mimo że poprzednio dobra Strzelce, wsie:

Starosiele, Białopole i Buśno figurowały jako rządowe. Dużym komplek­

sem dóbr na terenie powiatu było Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie, którego obszar w 1822 r. wynosił około 12 tys. mórg, a następnie zwiększył się jeszcze. 151 Do reformy uwłaszczeniowej obrót ziemią w powiecie ogra­

niczał się do przemieszczeń rodzinnych — nie zaszły więc zbyt wielkie zmiany w składzie i stanie posiadania ziemian hrubieszowskich. 152 W 1861 r. na 120 majątków, 52 z nich — były majątkami do 50 włók, a 43 — ponad 100 włók. Na 102 właścicieli pełnych, 46 — posiadało jedną wioskę, a 12 ponad 4 wioski.153 Z porównania wykazów wsi z 1846 r.

i 1861 r. wynika, że na 211 wsi, których właściciele są znani, 179 pozostało w rękach tych samych rodzin.

Zdaniem Chamerskiej, ziemianie hrubieszowscy to społeczność zam­

knięta, do której przenikało niewiele elementów z zewnątrz. Działały tu nie tylko bariery stanowe, ale także — mimo doskonałej gleby — niezbyt duża atrakcyjność, położonych z dala od centrów handlowych, nierentow­

nych folwarków pańszczyźnianych. Nie przyciągały one także nabywców ze sfer przemysłowych czy kupieckich. Nikły kontakt z rynkiem, tym samym trudność w podnoszeniu rentowności gospodarstwa wpływały w pewnym stopniu na tradycjonalizm miejscowych ziemian. Nie chodzi tu tylko o niechęć do nowinek technicznych, bo tych napływało nie mniej niż do innych powiatów guberni, a raczej o sam system gospodarowania.

Mimo sąsiedztwa z oczynszowanym już w dużym stopniu powiatem za­

mojskim, w 1843 r. Obywatel z hrubieszowskiego wystąpił ostro na ła­

mach „Roczników Gospodarstwa Krajowego” przeciwko oczynszowaniu chłopów.154 W tym samym roku anonimowy Hrubieszowianin na łamach tego samego pisma zaproponował oszacowanie gruntów chłopskich i po­

bieranie przez 40 lat procentów od ich wartości na rzecz Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego i dziedzica, obawiając się akcji rządowej na rzecz uwłaszczenia.155 * W epoce przeduwłaszczeniowej dominowały wśród zie­

mian hrubieszowskich tendencje zachowawcze w sprawie zmiany ustroju rolnego. Wynika to raczej z pasywności ziemian niż otwarcia wypowiada­

150 H. Brodowska: Towarzystwo Rolnicze Hrubieszowskie, Warszawa 1956, s. 76; około 20 osób spośród szlachty otrzymało ziemie z parcelacji folwarku i na­

leżeli do najbogatszych w TRH.

151 WAp Lublin, Akta TRH, nr 235, Inwentarz podzielonych gruntów.

152 Chamerska: op. cit., s. 87—88.

153 Ibid., s. 91.

154 RGK, 1843, T. II, s. 1—2.

155 Ibid., s. 141—144.

15« Ibid., 1860, T. XXXVIII, s. 11—29, 73—76.

(21)

nych poglądów. Wśród elity majątkowej, nieco bardziej zaangażowanej w dyskusje z kręgów Towarzystwa Rolniczego, przeważały natomiast tendencje liberalne i organicznikowskie. W 1860 r. do Towarzystwa Rolni­

czego należało 13, a w 1861 r. — już 76 ziemian hrubieszowskich. Jednak na sesji ogólnej w 1861 r. zjawiło się tylko 21, a głos zabierali tylko Franciszek Węgleński i Tytus Wojciechowski.lse Oceniając działalność zie­

mian hrubieszowskich, Chamerska wyciąga chyba słuszny wniosek, iż warstwa ta była dopiero u progu radykalniejszych przemian.157

Położenie włościan w powiecie nie uległo w pierwszej połowie XIX w.

prawie żadnym zmianom. Olbrzymią większość w dobrach prywatnych stanowiły osady pańszczyźniane. Jeszcze w 1859 r. na 100 osad pańszczyź­

nianych przypadało tylko 0,5 czynszowych i 3 czynszowo-pańszczyźnia- ne.158 W całym Królestwie jedynie powiat bialski miał gorszy wskaźnik osad czynszowych, a bliski temu był powiat miechowski. W tym samym czasie w sąsiednim, zamojskim powiecie oczynszowanych było ponad 80%

osad.159 160 Należeli natomiast włościanie hrubieszowscy do nieźle uposażo­

nych w ziemię. W dobrach prywatnych 47,3% posiadało od 15 do 30 mórg (dobrej i bardzo dobrej ziemi), 32,9% od 9 do 15 mórg, 11,8% od 3 do 9 mórg i tylko 5,8% — poniżej 3 mórg. Z drugiej jednak strony tylko 2,2% sta­

nowiły duże gospodarstwa powyżej 30 mórg.169 Gospodarstwa małe, po­

niżej 9 mórg zajmowały tylko 17,6%, podczas gdy w innych powiatach, o podobnie urodzajnej ziemi, jak miechowskim i sandomierskim odpo­

wiednio — 83,4% i 46,6% (przeciętna w Królestwie — 30,0%). W guberni małe gospodarstwa chłopskie stanowiły 21,1%.161 Większe nadziały po­

siadali stowarzyszeni w TRH. 162 Bezrolni stanowili natomiast w dobrach szlacheckich powiatu 40,9% ludności wiejskiej163 (w zamojskim — 26,2%, lubelskim — 33,8%, krasnostawskim — 39,1%). Czeladź stanowiła 45,1%

bezrolnych — był to najniższy odsetek wśród powiatów guberni lubelskiej.

Natomiast aż 14,6% stanowili komornicy (znacznie więcej niż w pozosta­

łych powiatach guberni), 22,3% — wyrobnicy (w guberni — 22,2%), pozo­

stałe 18,0% bezrolnych — to najprawdopodobniej służba u chłopów.164 Według Milutina, ogółem ziemi chłopskiej w powiecie było 120 tys.

157 Chamerska: op. cit., s. 96.

>” RGK, 1860, T. XXXVIII, s. 775.

158 R. Bender: Reforma czynszowa w Ordynacji Zamojskiej 1833—1861, Lublin 1969, s. 154.

160 S. Kieniewicz: Sprawa włościańska w powstaniu styczniowym, War­

szawa 1953, s. 51.

181 Ibid., s. 61.

162 WAP Lublin, Akta TRH, nr 235.

163 Kieniewicz: op. cit., s. 61.

J'« Ibid.

19 Annales, seetio H, t. X

(22)

290 Józef Duda

mórg, z czego 118 tys. w dobrach prywatnych.165 Poza tym około 12 tys.

mórg należało do TRH. 166 167 Osad chłopskich w dobrach prywatnych było 7413. Liczba osad płacących czynsz była minimalna, był on jednak bardzo wysoki. W dobrach prywatnych powiatu wynosił 106 kopiejek z morga, podczas gdy przeciętnie w dobrach całkowicie oczynszowanych wynosił 62 kopiejki. O wysokości czynszu decydowała jakość gleby i lokalne ceny na zboże. Tylko w pięciu powiatach (hrubieszowskim, łęczyckim, war­

szawskim, wieluńskim i miechowskim) wysokość czynszu przekraczała jednego rubla. W powiecie hrubieszowskim oczynszowanymi wsiami były:

Dutrów — Wydzgi, Janówka — Gołuczowskiego, Wolica Uchańska — wieś duchowna, Kalinówka — Kaczkowskiego, Dańczypole — Holtzera.187 Natomiast Czartowiec Rakowskiego powrócił w 1861 r. do pańszczyzny, gdyż włościenie nie byli w stanie płacić zbyt wysokiego czynszu. Mała liczba oczynszowanych wsi w powiecie wynikała chyba z niekorzystnej sytuacji rynkowej na płody rolne.168

Według Milutina, w 1863 r. wieś hrubieszowską zamieszkiwało 22 890 osób głównych, a łącznie z członkami rodzin — 87 914.169 170

Tab. 5. Struktura społeczna ludności powiatu hrubieszowskiego zamieszkującej wieś Social structure of rural population in the Hrubieszów district

Osoby główne Ogółem z członk. rodzin Kategorie ludności ---

liczba procent liczba procent

Szlachta posiadająca 144 0,6 564 0,6

Drobna szlachta 6 0,0 39 0,0

Mieszczanie rolnicy 1535 6,7 6 929 7,8

Żydzi rolnicy 28 0,1 153 0,1

Chłopi właściciele 522 2,3 2 476 2,8

Chłopi 8807 38,4 50 163 57,1

Czeladź wiejska 7229 31,6 14 435 16,5

Wyrobnicy 2479 10,8 6 829 7,8

Inni bezrolni 1677 7,3 4 881 5,5

Ekonomiczna służba

dworska (oficjaliści) 463 2,0 1455 1,6

Obliczenia H. Chamerskiej: op. cit., s. 73.

Liczba 522 osad chłopów właścicieli była większa niż w innych powia­

tach, ale stanowili ją włościanie z TRH. Wprawdzie w 1822 r. było w TRH tylko 329 gospodarstw 17°, ale na skutek podziałów liczba ich wzrastała.

165 Issledowanija..., T. II, prilożenie 3, tab. 9.

166 WAP Lublin, Akta TRH, nr 235.

167 Chamerska: op. cit., s. 72.

168 WAP Lublin, RGL, Tabele prestacyjne dodatkowe 122, wieś Czartowiec Wielki.

169 Issledowanija..., T. III, prilożenie 4—6.

170 WAP Lublin, Akta TRH, nr 2, Kontrakt z podpisem Staszica i stowarzy­

szonych.

(23)

W 1860 r. 258 gospodarstw posiadało powyżej 10 mórg, a w tym 22 po­

wyżej 60 mórg.171

Rugi w powiecie hrubieszowskim osiągnęły większe nasilenie niż w innych powiatach, chociaż wystąpiły później. Przyczyną ich była nie intensyfikacja gospodarki folwarcznej, lecz rozszerzanie areału ziemi uprawnej. W okresie 1846—1859 zniknęło w powiecie 978 osad pańszczyź­

nianych i 171 czyszowych, liczących ponad 3 morgi. W tym samym czasie w całej guberni zniknęło 4292 osady, a więc ponad czwarta część przypa­

dała na powiat hrubieszowski. Karłowatych, poniżej 3-morgowych osad ubyło w tym okresie 704 w powiecie.172 Najwięcej osad wcielono do fol­

warków we wsiach Strzyżów i Cichoburz — 59 i 50. Z niektórych doku­

mentów wynika, jakoby sami włościanie żądali zmniejszenia swych osad.173

Warunki bytowania wsi był zróżnicowane, o czym świadczyła duża rozpiętość obciążeń, nie zawsze ściśle związanych z uposażeniem. Z przed­

stawionych poprzednio danych wynikało, iż uposażenie chłopów było do­

syć dobre 174, np. mianem zagrodnik określano włościan, którzy posiadali od 6 do 10 mórg. W dobrach Szydłowskiego Werbkowice osady włościań­

skie miały przeciętnie po 20 mórg, a w Kotorowie nawet po 24. Pań­

szczyzny odrabiano po 3 dni sprzężajne tygodniowo, osady mniejsze po 3 dni piesze, chałupnicy po jednym dniu. 175 Przeciętnie pańszczyzna była więc nieco niższa w porównaniu z powiatami zachodnich i centralnych guberni, osady natomiast większe. Nieco cięższa była pańszczyzna w mniej­

szych folwarkach w powiecie, gdzie odrabiano po 4 dni sprzężajne latem i 3 zimą, np. w Slipczu — Ciemieniewskiego. W niektórych folwarkach żądano dosyć dużych danin w naturze, np. w Obrowcu Grzymały, obok 3 dni sprzężajnych od posiadaczy 14 morgowych osad żądano 4 kury, 8 jaj, 15 wianków grzybów i 8 motków przędzy.176 Czasami wymagano danin dosyć specjalnych np. w Krynicach Głogowskich 10 garncy popiołu i 8 na­

sion buku. Wymiar pańszczyzny był zróżnicowany, najcięższą odrabiała np. cała półrolna osada pańszczyźniana w Mirczu utrzymująca parę wo­

łów i parę koni — latem 3 dni sprzężajne, a zimą 2. Zagrodnicy, którzy nie trzymali koni ani wołów, odrabiali 2 dni tygodniowo.

Sytuacja własnościowa włościan w powiecie hrubieszowskim spowo­

dowała, że w okresie wzrostu napięć społecznych na wsi w 1861 r. ruch przeciwko pańszczyźnie przybrał tu szczególne rozmiary. Powiat hrubie­

171 Ibid., nr 213, s. 417—451.

172 Grabski: op. cit., T. I, s. 401—403.

173 WAP Lublin, RGL, Tablice dodatkowe 122.

174 Klembukowski: op. cit., s. 23—27; Kolberg: op. cit., s. 89.

175 Chamerska: op. cit., s. 75.

Ibid., s. 76.

(24)

292 Józef Duda

szowski należał do tych powiatów w Królestwie, w których ponad 80%

chłopów wystąpiło jesienią 1861 r., odmawiając odrabiania pańszczyzny.177 Pierwsza fala ruchów chłopskich z kwietnia i maja przybrała duże nasile­

nie w północnych powiatach guberni, lecz nie dotarła jeszcze do powiatu hrubieszowskiego. Dopiero 1 października ogół włościan odmówił zarówno odrabianie pańszczyzny, jak i okupu. Ruchem tym zostały objęte 8 574 osady w 283 wsiach 93 dóbr.178 Wzięli w nim także udział posiadacze mniejszych osad (poniżej 3 mórg), komornicy i służba folwarczna, którzy nie mieli skorzystać z okupu pańszczyzny. Żądali nadziałów na równi z gospodarzami.

Na skutek alarmującego raportu gubernatora lubelskiego, namiestnik Luders wysłał dla stłumienia ruchów w powiecie wojsko na czele z puł­

kownikiem Strynkiewiczem.179 Z jego raportów dowiadujemy się, że opór włościan przybrał takie rozmiary, iż trzeba było publicznie ukarać chłostą 24 włościan, aby dopiero z wielką trudnością, pod koniec roku udało się wzburzenie uspokoić.180

Ruch włościan w powiecie hrubieszowskim przybrał rozmiary nie no­

towane w innych powiatach. Strynkiewicz przypisuje je bliskości Galicji, gdzie włościanie byli już uwłaszczeni, oraz temu, że powiat hrubieszowski był dotąd spokojny i nie doświadczył siły władzy. 181 Wydaje się, że obok przykładu Galicji i pewnego oddziaływania TRH, głównych powodów na­

pięć należałoby się doszukiwać w zbyt małych zmianach w strukturze posiadania ziemi w poprzedzającym wydarzenia półwieczu.

Oceniając ogólnie rozwój ekonomiczny powiatu hrubieszowskiego w pierwszej połowie XIX w., można stwierdzić, iż tempo przemian nie uległo tu zbyt wielkiemu przyśpieszeniu. Gospodarka miejska przeżywała stagnację, a nawet regres — co w omawianym okresie dotknęło wiele miast Królestwa Polskiego i nie było czymś wyjątkowym.182 Jednak w go­

spodarce rolnej powiatu przemiany takie były zbyt wolne, co powodowało niewykorzystywanie warunków glebowych. Doskonałe gleby, dające wy­

sokie plony nawet przy mniejszych nakładach, także wpływały hamująco na intensyfikację produkcji rolnej. Podstawowym jednak hamulcem, tak przemian w rolnictwie, jak i rozwoju gospodarki miejskiej był brak kon­

taktu z szerszym rynkiem zbytu. Kontakt z rynkiem warunkował w owym okresie wyrwanie się z wiekowej stagnacji i był w decydującym stopniu

177 Kieniewicz: op. cit., s. 153.

178 H. Grynwasser: Pisma, t. III, Wrocław 1951, s. 169—198; J. Wil­

la u m e: Wieś lubelska przed uwłaszczeniem, Lublin 1964, s. 158, 162—163.

179 Grynwasser: op. cit., s. 89 i 161.

788 Ibid., s. 161—171.

181 Ibid., s. 167, Drugi raport Strynkiewicza z 24 listopada 1861 r, 782 Dzieje Lubelszczyzny, s. 598—606.

Cytaty

Powiązane dokumenty

- nieodpłatna pomoc prawna świadczona będzie przez radców prawnych czynny od poniedziałku do piątku 12.00-16.00,. Budynek Książnicy

[r]

3. Zamawiający przewiduje możliwość wprowadzania istotnych zmian postanowień zawartej umowy w stosunku do treści oferty, w sytuacjach przewidzianych wprost w

Osobom ze znaczną niepełnosprawnością ruchową nieodpłatne poradnictwo obywatelskie może być udzielane przez zorganizowanie wizyty w miejscu zamieszkania tych

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Gostyninie w końcu grudnia 2010r.. zwiększyła się

Kod obiektu OGÓŁEM Wady elektrycznych urządzeń ogrzewczych, w szczególności piece, grzałki, kuchnie Wady urządzeń i instalacji gazowych, w szczególności: zbiorniki,

Na terenie naszego powiatu inspektorzy Inspektoratu Ochrony Roslin i Nasiennictwa wykonali 1290 kontroli zdrowotnosci roslin, produktow roslinnych i przedmiotow pod katem

Z ważnych powodów dopuszcza się ustalenie innej kolejności udzielania nieodpłatnej pomocy prawnej. Kobiecie, która jest w ciąży, udzielanie nieodpłatnej pomocy