• Nie Znaleziono Wyników

Nagrywanie Historii Mówionej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nagrywanie Historii Mówionej"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Łukasz Kowalski Źródło: Dziennik pokładowy Wagon.lublin.pl, Lublin 2006

Nagrywanie Historii Mówionej

Dwóch mężczyzn kłóci się na peronie. Obrzucają się błotem i wyzywają od agentów i SB-ków.

Zarzucają sobie kłamstwo.

Podczas podróży wagonem byliśmy świadkami również takich zdarzeń. Jeden z panów wywołał agresję drugiego tym, co opowiadał nam do mikrofonu. Nie wiemy, kto mówił prawdę.

40 godzin nagrań wspomnień może zawierać wiele świadomych kłamstw. Wiadomo też, jak czas zaciera pamięć ludzką. Nie stworzyliśmy na pewno całościowego obrazu tworzenia się

„Solidarności” czy działalności opozycji. Nie odwiedziliśmy też wszystkich ważnych miast, w których ludzie walczyli z władzą.

Jednak wydanie części wspomnień w tej książce może wiele zweryfikować. Mamy też nadzieję, że wywoła dyskusję. Pewnie poruszy ona starszych. Tych, którzy dziękowali nam za to, że ktoś przyjechał do nich i chciał wysłuchać ich wspomnień. Jednak szczególnie zależy nam na naszych rówieśnikach.

Warto, żeby powiedzieli, czym jest dla nich „Solidarność”. Co sądzą o tym, gdy słyszą dwie wersje tych samych wydarzeń wypowiadane przez legendy Sierpnia ’80. I jak sobie z tym poradzić.

Baza nagrań i sam wagon mogą być też pretekstem do nauki i poszukiwania historii

„Solidarności” i PRL-u.

Historie mówione w wagonie nagrywały trzy osoby: Milena, Monika i Łukasz,. Pomagał też Paweł. Studiem nagraniowym była jedynka. Zdecydowanie największy z pokoi do mieszkania z dużym łóżkiem. Stał tam komputer, na którym zwykle nocami montowaliśmy relacje. Najdłuższe nagrania powstawały właśnie tam.

Wywiady robiliśmy też na peronach, w mieszkaniach. Wielu ludzi zapraszało nas do siebie.

Oprócz opowieści chcieli podarować nam pamiątki po rzeczywistości PRL-u.

Często spotykaliśmy się z odmowami, zdarzały się agresywne. Czasami ludzie uciekali od mikrofonu albo po opowieści nie chcieli podać nazwiska.

Młodzi ludzie zwykle nie chcieli opowiadać o historii. Lepiej szła im rozmowa o obecnej Polsce i szansach, nadziejach. Często spotykaliśmy też malkontentów, największe szczęście miała do nich Monika.

Relacje zwykle dotyczyły Sierpnia ’80 albo wydarzeń związanych z danym miastem. Ludzie często wspominali też wprowadzenie stanu wojennego. Większość pamiętała o sławetnym

„Teleranku”.

(2)

Spotkaliśmy też wspomnienia smutne i traumatyczne. Ludzie płakali, gdy opowiadali o zastraszaniu, inwigilacji czy wreszcie o internowanych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Żeby nie było tak, żeby nikt nie wiedział, żeby ten, co nas chowa, wiedział, że jeszcze zostanie ktoś z rodziny, i on później, po wojnie przyjdzie się rozrachować „Co

Z biór Historia mówiona w świetle etnolingwistyki, który ukazał się w pierwszych dniach grudnia 2008 roku, jest jednym z nielicznych w Polsce opracowań metodologicznych historii

Do niedawna uważano, że w dowolnym kryptosystemie znajomość klucza

Zebrałem swój tam najbliższy personel i powiedziałem co jest, co można zrobić w naszych warunkach żeby był spokój, żeby nie doszło do jakichś tam niepotrzebnych rozruchów,

No i jechały czołgi, więc dla mnie [to było] silne skojarzenie z latami II wojny światowej, bo ja pamiętam dobrze czołgi niemieckie.. Ja lata wojny spędziłem nie w

Trzeba było jeszcze coś postawić; wypiliśmy przy kolacji, żeby się ta glazura dobrze trzymała, pan poszedł, wzięliśmy się z żoną za doprowadzenie łazienki i

Byłam wtedy u córki na Czechowie i wracałam do domu tak tędy z górki i droga była zastąpiona, można było przechodzić, ale były czołgi, czołgiści stali i na kilku

Co zaś do opowieści mitycznych, to można założyć, że do mitów utrwa- lonych przez twórców pierwszych kultur piśmiennych przedo- stało się jednak sporo śladów tych