• Nie Znaleziono Wyników

Rotmistrz Ostrowski czyli część druga dalszych losów Nikodema Dyzmy - Kazimierz Dymek - pdf – Ibuk.pl

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rotmistrz Ostrowski czyli część druga dalszych losów Nikodema Dyzmy - Kazimierz Dymek - pdf – Ibuk.pl"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Spis treści

Wstęp . . . 9

Zamiary Ulanickiego . . . 21

Odprawa na Zamku . . . 32

Kurort Jurata . . . 43

Nominacja . . . 54

Mecenas Szamocki . . . 66

Misja specjalna . . . 77

Odsiecz z Berlina . . . 88

Skarb rotmistrza . . . 100

Teczka . . . 113

Tajemnica Krzepickiego . . . 124

Koalicja . . . 135

Kobieca strategia . . . 148

Impas . . . 159

Wątpliwości . . . 170

Dyplomata . . . 181

Towarzysz komisarz . . . 192

Zagrożenia . . . 204

Prowokacja . . . 215

Jeniec Ostrowski . . . 227

Zamiary . . . 239

Interesy . . . 250

Rozstanie . . . 262

Ostatnie pożegnanie . . . 275

Skandal . . . 286

Puszka Pandory . . . 298

Odwet . . . 310

Wypadek . . . 322

Poszlaki . . . 334

Wyrok . . . 346

Kurort Soczi . . . 358

Ultimatum . . . 370

Podwójna gra . . . 382

Protest . . . 394

Wymiana . . . 405

Persona grata . . . 417

Rozterki . . . 428

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przed jego nosem bezceremonialnie przepychał się jakiś gruby pan, który nawet nie raczył odwrócić się, by przeprosić za swą niezgrab- ność.. Gdyby Dyzma zdołał opanować

W tym samym czasie w kraju toczyło się i rozwijało normalne życie, rodziły się i kształciły kolejne pokolenia� Rósł i umacniał się potencjał gospodarczy,

[r]

– Może i tak jest – wtrącił się Dyzma – ale przecież nie możemy przepuścić okazji, aby się tego nie dowiedzieć.. Oni musieliby być durniami,

Obie panie ustaliły, że naturalnie wszystko trzeba Dyzmie powiedzieć, ale może trochę później� Uradziły, że pod koniec ciąży Nina pojedzie do Warszawy, aby pod

[r]

Widziałem, słyszałem, śpiewałem Harlekin z

Po powtórnym ustawieniu się szeregów Belmond, naj- wyraźniej niezwykle obrażony, nie przyjął już żadnego mel- dunku, tylko półgębkiem oświadczył, że podchorążowie nie