• Nie Znaleziono Wyników

Filozofia chrześcijańska w Polsce Odrodzonej (1918-1968)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Filozofia chrześcijańska w Polsce Odrodzonej (1918-1968)"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Gogacz

Filozofia chrześcijańska w Polsce

Odrodzonej (1918-1968)

Studia Philosophiae Christianae 5/2, 49-79

(2)

S tu d ia P h ilo so p h ia e C hristianae A TK

5(1969)2

M IEC ZY SŁA W GOG ACZ

FILO ZOFIA C H RZEŚC IJA ŃSK A W POLSCE ODRODZONEJ

(1918— 1968)

1. U w a g i w stęp n e: 1) W y ró żn ien ie ok resó w , 2) S y tu a cja filo z o fii ch rze­ śc ija ń sk ie j przed r. 1918, 3) O k reślen ie filo z o fii ch rześcija ń sk iej i to - m izm . 2. L ata 1918— 1939: 1) O kres recep cji u jęć Z achodu, 2) T w órcze a sy m ila cje: a) K oło K ra k o w sk ie, b) Ś ro d o w isk o „V erbum ”, с) B ad an ia ks. K. M ich alsk iego. 3. L ata 1939— 1968: 1) Ś w ia to p o g lą d o w a fu n k cja torńizm u, 2) T om izm do roku 1952, 3) R ozw ój to m izm u po roku 1952: a) N a ra sta n ie sa m o d zieln y ch badań na K U L , b) O sią g n ięcia w za k resie h isto r ii filo z o fii, c) M eta fizy k a M. A. K rąpca, d) L ogika w raz z m e to ­ d ologią nauk, e) N a ra sta n ie sa m o d zieln y ch badań na A TK . 4. T om izm jed n y m z n a jczy n n iejszy ch ugru p ow ań filo z o fic z n y c h w P o lsce. 5. In n e o d m ia n y filo z o fii ch rześcija ń sk iej. 6. Z ak oń czen ie. 7. W yk az w a ż n ie j­ szy ch p o lsk ich p u b lik a cji o d ziejach filo z o fii ch rześcija ń sk iej w P o lsce

O drodzonej.

1. U w a gi w stęp n e

1) W yróżnienie okresów

Z konieczności szkicowe zarysowanie dziejów tak zwanej filozofii chrześcijańskiej w Polsce Odrodzonej może stać się jaśniejsze i w jakim ś stopniu precyzyjniejsze, gdy wyróżnimy w tych dziejach dwa główne okresy: 1, Okres recepcji ujęć obcych i pierwszych twórczych asym ilacji w latach między­ wojennych (1918—1939) wciąż jednak na marginesie n u rtu filozoficznego w Polsce, 2. Pow ojenny (1944—1968) okres na­ rastania samodzielnych badań i znalezienia się filozofii

(3)

ścijańskiej wśród najczynniejszych w Polsce ugrupow ań filo­ zoficznych.

Lata drugiej w ojny światowej (1939— 1944) zostaną pomi­ nięte ze względu na b rak opracowań, charakteryzujących ew entualne życie filozoficzne tego okresu. Wiadomo na przy­ kład tylko tyle, że S. Swieżawski tłum aczył w tedy z „Sum m a Theologiae” Tomasza z Akwinu kwestie, składające się na „T raktat o człowieku” \ że ks. K. Michalski pisał swą książkę „Między heroizmem i bestialstw em ” 2, że podobno tłumaczono pisma Ojców Kościoła. Dotyczy to filozofii chrześcijańskiej. W iemy oczywiście, że podczas w ojny pisali swoje książki np. prof. Tatarkiewicz, prof. Ingarden, prof. Wąsik i in n i3. Tych jednak wydarzeń naukow ych tem at ściśle biorąc nie obejmuje.

2) Sytuacja filozofii chrześcijańskiej przed r. 1918

Zauważmy najpierw , że w roku 1918 filozofia chrześcijań­ ska w Polsce nie rozpoczyna od zera. Jak inform uje O. J. Wo- roniecki w artykule, om awiającym lubelskie środowisko filo­ zoficzne do roku 1948, W ładysław W eryho organizując życie filozoficzne w Warszawie jeszcze w okresie niszczenia przez zaborców trad ycji uniw ersyteckiej w Polsce „zrozumiał, że

1 „W p ie r w sz y c h la ta ch ok u p a cji n iem ieck iej... zab rałem się do p racy nad tłu m a czen ie m k w e stii sk ła d a ją cy ch się w su m ie na tra k ta t o cz ło ­ w ie k u ”. S. S w ie ż a w sk i, S w . T om asz z A k w in u — T rak tat o czło w ie k u , P ozn ań 1956, p rzed m ow a s. X I.

2 „ K ied y w ię c in n i w a lc z y li, sp isk o w a li lu b g n ili dalej w w ię z ie ­ n iach , p isa łe m w ięk szą rzecz p. n. „M iędzy h eroizm em a b e stia ls tw e m ” K s. K. M ich alsk i, D okąd id ziem y , Z n a k 1 (1946) 6.

3 W. T a ta rk iew icz p isa ł pod czas w o jn y k sią żk ę „O szc z ę śc iu ” : „ P o w sta ła ta k sią żk a w zn aczn ej części podczas w o jn y w la ta ch 1939— 1943”. W. T a ta rk iew icz, O szczęściu , W arszaw a 1962, w y d . III, s. 10. P o d o b n ie R. In gard en „Spór o is tn ie n ie św ia ta ” p isa ł „w c z a sie n a j­ gorszym : za czasów w o jn y i o k u p a cji”. R. In gard en , Spór o istn ie n ia św ia ta , W arszaw a 1960, w y d . II, t. I, s. 7. „W p ierw szy ch la ta c h o k u ­ pacji... bodaj n a w io sn ę 1942... w y k o ń c z y łe m zarys h isto rii filo z o fii p o ls k ie j”. W. W ąsik, H isto ria filo z o fii p o ls k ie j, W arszaw a 1958, t. I, s. 8.

(4)

w programie, jaki sobie postawił, zakładając kw artalnik po­ święcony filozofii (chodzi tu o „Przegląd Filozoficzny”) nie może zabraknąć miejsca i dla chrześcijańskiej myśli filozo­ ficznej. Zdaw ał on sobie jednocześnie spraw ę z tego, że ta myśl znajduje się u nas na dość niskim poziomie, i dlatego postanowił w jednym z osobnych wydawnictw, które stw orzył przy Przeglądzie, dać w polskim przekładzie dzieła ... Merciera, pod którego przewodem zaczynała się ona tak pięknie odra­ dzać w środowisku lowąńskim ” 4. Dodajmy, że pierw szy ze­ szyt „Przeglądu Filozoficznego” ukazuje się jesienią 1897 r., a pierwsze tłum aczenie prac M erciera w r. 1900. Weryho nie wiedział, że w Krakowie naucza filozofii chrześcijańskiej ks. Fr. G abryl, a we Lwowie — ks. K. Wais, obydwaj czer­ piący już „z jej odrodzonych źródeł na Zachodzie”, ze scho­ lastyki i tomizmu, którym „Leon X III dał tak potężny im ­ puls” swoją encykliką z roku 1879. O. J. Woroniecki w yjaśnia, że G abryl i Wais nie dorów nują „poziomem ogólnej k u ltu ry um ysłow ej” ks. St. Pawlickiem u i ks. M. Morawskiemu, któ­ rzy w tym czasie w ykładają na Uniwersytecie Jagiellońskim . Paw licki i Morawski swoje w ykształcenie filozoficzne uzy­ skali „w okresie poprzedzającym odrodzenie tom izm u”. Ga­ bryl i Wais, według O. J. Woronieckiego ponieważ „cało­ kształt filozofii chrześcijańskiej poznali o wiele dokładniej, ... pozostawili w poszczególnych jej gałęziach dzieła trw ałej w ar­ tości, ... (i) podnieśli nauczanie filozofii na W ydziałach teolo­ gicznych na wyższy niż przedtem poziom” 5. Dokonali więc w Polsce więcej niż Paw licki i Morawski. W tym też czasie w K rakowie prowadzi działalność naukow ą ks. K. Michalski, „znakom ity historyk filozofii, zarazem znany pisarz katolic­ ki” — jak go określa np. prof. В. G aw ęcki6. Należy wspom­ nieć, że także w tych latach studiuje w Louvain O. J.

Woro-4 O. J. W oron ieck i, L u b elsk ie środ ow isk o filo z o fic z n e , P r z e g l ą d Filo­ z o f i c z n y X L IV (1948) z. 1— 3, 51.

5 T am że, s. 52.

6 B. G a w ęck i, P ię ć d z ie sią t la t filo z o fii w K ra k o w ie, P r z e g l ą d Filo­ z o f i c z n y X L IV (1948) z. 1— 3, 32.

(5)

niecki, k tó ry na zaproszenie W eryhy tłum aczy piąty tom „M etafizyki” M erciera, że wielu księży w yjeżdża na studia do Rzymu, Petersburga, Innsbruku, F ryburga i Louvain, gdzie w latach 1898— 1901 przebyw a na studiach ks. I. Radziszew­ ski, przyszły tw órca KUL. Mimo jednak kontaktu z tyloma ośrodkam i uniw ersyteckim i filozofia chrześcijańska, czy neo- scholastyka — jak ją nazwano w Louvain — w pływ a do Polski według opinii ks. J. Iwanickiego „głównie dwiema dro­ gami, z których ważniejsza wywodziła się z ośrodka lowań- skiego, a niemniej ważna — z ośrodka wiedeńskiego” 7. Właśnie G abryl, Wais i Michalski, a później np. I. Radziszewski, J. Wo- roniecki, J. Stępa, K. Kowalski, P. Chojnacki, K. Kłósak stu d iu ją w Louvain. Ośrodek wiedeński czerpiący poprzez Franciszka Brentano ze scholastyki w pływa na K. Twardow ­ skiego „a przez niego na filozoficzne środowisko polskie” 8. Ze Lwowa wyszedł później np. S. Swieżawski. Ogólnie mó­ wiąc już przed rokiem 1918 filozofię chrześcijańską w Polsce reprezentuje kilku publikujących swoje dzieła uczonych: Paw ­ licki i M orawski w ujęciach sprzed encykliki „A eterni P a tris”, G abryl, Wais, Michalski, piszący w stylu lowańskiej neoscho- lastyki, której zasadniczą w ersję przekazyw ały tłumaczone na język polski dzieła kard. M erciera. Louvain w tym czasie stoi na stanowisku, że tomizm odradza się przez asym ilację osią­ gnięć w innych kierunkach filozoficznych i w naukach szcze­ gółowych. Nic więc dziwnego, że — jak pisze ks. J. Iwanic­ ki — „przed scholastykami w Polsce stanęło zagadnienie kon­ frontow ania tomizmu, apelującego do doświadczenia, z osią­ gnięciami nauk ścisłych oraz z koncepcjami sform ułow anym i przez inne kierunki. Rozwiązanie tego zagadnienia wymagało bazowania na ujęciach całościowych w postaci podręczniko­ w ej, by mogło się rozwijać w formie monograficznej, biorącej za przedm iot poszczególne działy i kw estie” 9. Ujęcia

mono-7 Ks. J. Iw a n ick i, P ro b lem a ty k a filo zo ficzn a w ciągu o sta tn ieg o 5 0 -lecia w P o lsce, A t e n e u m K a p ł a ń s k i e 58 (1959), z. 1— 3, 255.

3 T am że, 257. s T am że, 258.

(6)

graficzne, kształtujące filozofię chrześcijańską w Polsce, jako stałe zjawisko, pojaw iają się dopiero po roku 1918.

3) Określenie filozofii chrześcijańskiej i tomizrn.

Dla uzyskania w tej inform acji jakiejś terminologicznej jednoznaczności w yjaśnim y, że filozofia chrześcijańska, któ­ rą — jak podaje O. J. Woroniecki — właśnie Louvain naz­ wało neoscholastyką10, jest w Polsce przede wszystkim to- mizmem. Jest to tomizm najpierw dość kom pilacyjny, pomie­ szany z ujęciam i Jan a Dunsa Szkota, Awicenny, Descartesa, Wolffa, wyznaczony kom entarzam i K ajetana, podręcznikami Jan a od św. Tomasza, G redta, pierwszymi publikacjam i J. Ma­ ritaina, uwikłanego w tedy jeszcze w tradycję błędnie rozu­ mianej scholastyki, jako metody w ykładu w formie najczę­ ściej sylogistycznej, ujm ującej zagadnienia związane z teolo­ gią i religią, dalekie na ogół od realnej rzeczywistości. Dziś przez scholastykę za J. Pieperem , któ ry przypom ina pogląd Boecjusza, i zgodnie z jej realizacją w średniowieczu, rozu­ mie się dla średniowiecza teorię nauki, jako syntezy tego, co o rzeczywistości wie rozum ludzki na podstawie swojego wy­ siłku poznawczego, z tym , co zostało objawione n . W ram ach scholastyki błędnie lub właściwie rozum ianej, realizującej neoplatońską wizję świata, umieszcza się tomizm, który jest oczywiście tzw. filozofią chrześcijańską, lecz budowaną na koncepcjach A rystotelesa. Niezależnie od tego można filozofię chrześcijańską, jako neoscholastykę tych czasów, uważać na ogół za tomizm. Ks. J. Iwanicki na przykład inform ując o filo­ zofii neoscholastycznej za lata 1909—1959 także zamiennie używa nazwy neoschołastyka i tomizm. W publikacjach w y­ m ienianych tu autorów rzeczywiście tomizm jest źródłem, w yznaczającym perspektyw ę rozwiązania problemów filozo­ ficznych. Po drugiej wojnie światowej tomizm w Polsce

różni-10 O. J. W oroniecki, op. cit., 51.

(7)

cuje się, w yodrębnia, przestaje być kompilacyjny. W ram ach filozofii chrześcijąńskiej jest osobną szkołą, obok której, szczególnie dzisiaj, funkcjonują spojrzenia K. Rahnera, H. de Lubaca, T. de Chardin i inne. Pozostaje do rozstrzygnięcia lub może ustalenia, czy tomizm, jako neoscholastyka, jest filozofią chrześcijańską, i co oznacza tu wyrażenie „filozofia chrze­ ścijańska” .

Tomizm jest szeregiem dyscyplin. Składa się na niego filo­ zofia i teologia. W ram ach tomizmu jako filozofii mieści się teoria bytu, teoria człowieka, przyrody, poznania, postępo­ wania i inne. Filozofię jako naukę według klasycznej koncepcji charakteryzuje to, że badając cokolwiek pyta o ostateczne, uzasadniające racje, czyli o te, których negacja powoduje zaprzeczenie istnienia rzeczy badanej. Albo więc ktoś umie te ostateczne, pierwsze przyczyny w ew nętrzne lub zewnętrzne dla bytu rozpoznać i rozumowo uzasadnić, albo nie umie tego przeprowadzić. Jest w tedy albo nie jest filozofem. W tym sensie, przy tak pojętej filozofii nie jest ważne, czy pierw ­ szych uniesprzeczniających rzecz czynników poszukuje tomi- sta, neoscholastyk, m aterialista czy chrześcijanin. W sensie więc form alnym filozofia naw et tom istyczna jest po prostu tylko filozofią. W sensie historycznym lub raczej świato­ poglądowym, a przede w szystkim w sensie antropologicznym, można mówić o filozofii chrześcijańskiej. Człowiek może być filozofem i chrześcijaninem. Jako filozof badając cokolwiek od strony ostatecznych uzasadnień może np. staranniej rozw a­ żać zagadnienia, których rozwiązanie winno być zgodne z praw dam i objawionymi, stanow iącym i dla chrześcijanina — filozofa negatyw ne kry teriu m prawdziwości. I historia filo­ zofii dostarcza przykładów w ysiłku przekształcania, czy po­ praw iania teorii rzeczywistości, tak często przecież nieadek­ w atnie odczytywanej. P raw da o Wcieleniu np. zmusiła filo­ zofów — chrześcijan do ponownego przem yślenia neoplatoniz- mu, oddzielającego przecież tak radykalnie Boga od m aterii. A rystotelicy, np. Tomasz z Akwinu, pogłębili lub odkryli problem atykę istnienia. Wszyscy trudzili się nad właściwym

(8)

odczytaniem metafizycznej stru k tu ry człowieka, aby przy pomocy rozum u od samej rzeczywistości naturalnej dowiedzieć się, czy dusza ludzka jest substancjalna, różna od ciała i nie­ śm iertelna. Te zagadnienia, jako pytania interesujące chrześci­ janina, staw iane filozofii, mogą być podstawą nazwania filo­ zofii umownie filozofią chrześcijańską. Nie znaczy to jednak że na teren filozofii wprowadza się teologię, lub że odkry­ w ając pierwsze uzasadnienia bytu (np. w tomizmie przyczynę sprawczą, k tó rą jest Bóg, ujm ow any metodami właściwymi metafizyce, a więc w porządku naturalnym ) naw iązuje się lub odwołuje do porządku nadprzyrodzonego. Nadprzyrodzoność jest porządkiem osobowego życia Boga. To życie nie może być czynnikiem tłum aczącym stru k tu rę bytu wyznaczoną jego w ew nętrznym i i zew nętrznym i przyczynami w tym sensie naturalnym i. Nigdy przecież ontycznej stru k tu ry bytu nie tłu ­ maczymy odwołując się do przyjaźni, łączącej ludzi. Nie moż­ na więc też w sensie filozoficznym nadprzyrodzoną przyjaźnią Boga z człowiekiem tłumaczyć n atu ry bytu. Można jednak starać się o takie rozpoznanie rzeczywistości, o takie jej rozu­ mienie, aby ono nie niszczyło osobowych powiązań czło­ w ieka z Bogiem. I w tym sensie filozofia, także tomistyczna, jest filozofią chrześcijańską 12.

2. Lata 1918—1939

1 ) Okres recepcji ujęć Zachodu

Najciekawsze w tym okresie nazwiska są następujące: ks. K. Michalski, profesor filozofii chrześcijańskiej na Wy­ dziale Teologicznym U J 1941— 1947; obejmuje katedrę po

12 Por. ,tA by jak aś filo z o fia z a słu g iw a ła na... m iano... filo z o fii ch rze­ ścija ń sk iej..., trzeba, b y n ad p rzyrod zon ość p rzen ik ała — w postaci p ie r w ia stk a sk ła d o w eg o — n ie b u d ow ę jej tk a n k i w p ra w d zie, gd yż to b y ło b y sp rzeczn ością, le c z dzieło jej u sta n o w ien ia . N a zy w a m w ię c f i lo ­ zofią ch rześcija ń sk ą w sz e lk ą filo z o fię , k tóra rozgran iczając fo rm a ln ie

(9)

śm ierci w 1914 ks. F. G a b ry la )13, ks. K. Wais na Wydziale Teologicznym U niw ersytetu we Lwowie (1909—1927) i jego następca na tej katedrze ks. J. S tępa (1927—1939), ks. S. Ko­ byłecki na Wydziale Teologicznym w W arszawie (1918— 1929) oraz ks. P. Chojnacki (katedra Filozofii Chrześcijańskiej na W ydziale Teologicznym w latach 1927—1954), ks. M. Klepacz w Wilnie (1937—1939), ks. K. Kowalski w Poznaniu (1937— — 1939), ks. I. Radziszewski (1918— 1922), a także ks. J. Woro- niecki (1919—1929) i ks. J. Pastuszka (1922—1946) na sekcji filozoficznej W ydziału N auk H um anistycznych KUL (ks. J. P a­ stuszka od r. 1946 na Wydziale Filozoficznym KUL). W latach trzydziestych w ystępują nowi tomiści: ks. St. Adamczyk, ks. K. Kłósak, S. Swieżawski. W ym ienieni tu filozofowie oprócz ks. J. Pastuszki, ks. St. Adamczyka i S. Swieżawskiego „studia swe — jak inform uje ks. J. Iw anicki — odbyli w Lowanium, bądź też szczególniej w swych pracach naw iązywali do ak tu al­ nej problem atyki tam tejszego ośrodka” 14. Ks. J. Pastuszka studiuje psychoanalizę Freuda, psychologię indyw idualną Adlera, prądy m aterialistyczne w filozofii współczesnej, zagad­ nienia duszy ludzkiej w ujęciu św. A ugustyna; ks. St. Adam­ czyk poznaje filozofię na G regorianum w Rzymie, S. Swie­ żawski przywozi z Paryża nowe spojrzenia M aritaina i Gil­ sona. W sumie jest to wnoszenie na teren polski dorobku myśli filozoficznej Zachodu, konfrontow anie tomizmu z osią­ gnięciami nauk szczegółowych i z rozwiązaniam i innych kie­ runków filozoficznych. Są to jednak konfrontacje typu infor­ macyjnego. B rak żywszych dyskusji między tom istam i, czy zwolennikami innych orientacji filozoficznych. Dominują u ję­

ob yd w a p orząd k i pozn an ia u zn aje jed n ak o b ja w ien ie c h rześcija ń sk ie za n iezb ęd n ą pom oc dla rozu m u ”. E. G ilson , D uch filo z o fii śred n io ­ w ie c z n e j, tłum . J. R yb ałt, W arszaw a 1958, 38— 39. Por. Ph. B oeh n er, E. G ilson , H isto ria filo z o fii c h rześcija ń sk iej, tłum . E. Stom m a, W ar­ sza w a 1962, 9— 13.

13 P o d a ję przy n a zw isk a ch d aty p rofesu ry. Ks. J. Iw a n ick i, dz. cyt., 256.

(10)

cia eklektyczne, czy raczej w tórne w stosunku do tomizmu zachodnioeuropejskiego. Nie ma na ogół naukotwórczego śro­ dowiska filozoficznego, mimo że od 9 grudnia 1918 roku działa już w Polsce Katolicki U niw ersytet Lubelski. Stw arza on jed­ nak organizacyjne podstawy studium filozofii, głównie m eta­ fizyki, inform uje o stanie scholastyki w świecie, przygotowuje do późniejszych badań, podjętych po II wojnie światowej. Ważne jest to, że na sekcji filozoficznej W ydziału Nauk H um a­ nistycznych KUL w ykłada się poszczególne dyscypliny filo­ zoficzne, jak logikę, kryteriologię, psychologię, etykę, m eta­ fizykę, historię filozofii, pedagogikę, filozoficzne podstaw y biologii. Jest to grupa nauk filozoficznych o wiele w tym czasie bogatsza niż na uniw ersytetach państwowych. Nieza­ leżnie od tego i KUL i sekcje filozoficzne na W ydziałach Teologicznych innych uniw ersytetów nie stanow ią poważnego n u rtu w filozofii polskiej, uzyskującej np. w logice pozycję m iędzynarodową. Są to jednak ośrodki żywe, szczerze prze­ jęte spraw ą pogłębienia filozofii, rozbudow ującej dyscypliny i problem atykę. O tym bogactwie podjętych zagadnień infor­ m uje np. ks. J. Iwanicki omawiając w swym artykule filo­ zofię chrześcijańską za okres 1909— 1959. Szereg zacytowanych tam publikacji, zreferow ane rozwiązania problemów z zakre­ su psychologii, epistemologii, logiki, filozofii przyrody, onto- logii i teodycei, w skazują na krytyczne konfrontacje ujęć w psychologii, na w yraźne przeciw stawianie się idealizmowi i wierność poglądom św. Tomasza w epistemologii, oraz w in­ nych dyscyplinach filozoficznych. Jedynie logika, jak stw ierdza ks. J. Iwanicki, „wśród scholastyków — przynajm niej w po­ staci system atycznych opracowań całościowych — nie osiąg­ nęła w yjątkowego poziomu... Ale neotomiści polscy... ■— czynili właściwe wysiłki, aby elementami... dorobku... — w dziedzinie historii logiki — ... wzbogacić nauczanie i twórczość filo­

zoficzną" lä.

(11)

2) Twórcze asym ilacje przed rokiem 1939.

W okresie międzywojennym zw racają uwagę swymi tw ór­ czymi pomysłami dwa środowiska: a) nieliczna grupa osób, nazyw ana niekiedy Kołem K rakowskim i b) związana z La­ skam i koło W arszawy oraz z ks. Korniłowiczem grupa „Ver­ bum ” . с) Ważne w tym czasie są także badania, podjęte przez ks. K. Michalskiego.

a) Koło Krakowskie

Ks. J. Salamucha, I. Bocheński, J. F. Drewnowski „zainicjo­ w ali ruch, k tó ry był nowością nie tylko na tle filozofii pol­ skiej. Rzucili hasło odnowienia i unaukow ienia filozofii (i teo­ logii) tomistycznej przy pomocy narzędzi poznawczych w ypra­ cowanych przez współczesną logikę i przeciwstawienie się w ten sposób ekspansywnej wówczas postawie neopozyty- wizmu, uzurpującego sobie monopol na naukowość. Pierw szy z w ym ienionych dał konkretną próbę realizacji tego hasła w postaci analizy (logicznej rekonstrukcji) Tomaszowego do­ wodu istnienia Boga” 16. Jest to rok 1934. Ks. J. Salam ucha poza tym pisze „O możliwości ścisłego form ułowania dzie­ dziny pojęć analogicznych” , o roli logistyki w filozofii chrze­ ścijańskiej, porów nuje scholastyczne narzędzia logiczne z na­ rzędziam i logistycznymi. Ks. I. Bocheński zestawia logistykę i logikę klasyczną, później omawia teorię analogii. Fr. D rew ­ nowski zastanaw ia się nad neoscholastyką wobec nowocze­ snych wym agań nauki. Do dyskusji dołącza się ks. P. Choj­ nacki rozw ażając „Zadania filozofii wobec współczesnej lo­ giki” 17. W ystąpienia te możliwe dzięki dobrej znajomości przez autorów filozofii tradycyjnej i w ykształceniu „na przodują­ cej wówczas logice polskiej” były związane „z ówczesnymi

16 A. B. S tęp ień , O sta n ie filo z o fii to m isty czn ej w P o lsce, (k orzy­ stam z u d o stęp n io n eg o w m a szy n o p isie a rty k u łu , oddanego do druku w II to m ie red a g o w a n ej przez b p a B. B e jz e k sią żk i „W n u rcie zagad ­ n ie ń p o so b o ro w y ch ”).

(12)

w arunkam i działania filozofii tom istycznej, z dominowaniem w życiu akadem ickim postaw y filozofii m ałych analiz oraz k u ltu dla logiki formalnej... Z okazji III Polskiego Zjazdu Filozoficznego w Krakowie (wrzesień 1936) omawiana grupa zorganizowała specjalne sympozjum, którem u patronow ał ks. Michalski, i w którym aktyw ny udział wziął J. Lukasiewicz, w yraźnie sym patyzujący z poczynaniami ks. Salam uchy i to­ w arzyszy” 18. Naukowe pomysły Koła Krakowskiego, mimo że nie zawsze oceniane entuzjastycznie, także np. w artykule ks. J. Iwanickiego, są jednak twórczą próbą ożywienia tomiz­ m u, rozbudzenia dyskusji i pogłębienia go od w ew nątrz, ina­ czej więc niż w ujęciach lowańskich, sięgających do nauk szczegółowych, lub do innych niespójnych z tomizmem kierun­ ków filozoficznych.

b) Środowisko „V erbum ”.

Wokół ks. W. Korniłowicza w W arszawie i głównie w La­ skach, tw orzy się grupa osób, które pragną dyskutować zagad­ nienia religijne, literackie, społeczne, filozoficzne. Śledzą pil­ nie najnowsze publikacje, czytują M aritaina. Postanaw iają w roku 1934 wydawać pismo, nazwane „V erbum ”, aby „prze­ twarzać... codzienne życie człowieka, przem yśleć w duchu religijnym jego podstawowe problem y, kształtow ać współ­ czesną form ację katolicką” 19. Jednym z przejaw ów tej for­ m acji było — jak to sform ułował S. Sawicki w artykule oma­ w iającym „V erbum ” — „nawiązywanie do odnowy katolic­ kiej myśli filozoficznej, ... do tomizmu... Jest to tomizm uwspółcześniony, głównie m aritainowski. ,V erbum ’ bodaj n aj­ w szechstronniej zapoznawało w 20-leciu z dorobkiem... myśli... J. M aritaina, zawsze w iernej realizm owi i obiektywizmowi Tomasza” . Sawicki dodaje, że „V erbum ” jest „uw rażliw ie­ niem na współczesność..., włącza się trafnie w... renesans

to-18 A. B. S tęp ień , O sta n ie filo z o fii to m isty czn ej w P o lsc e (m a szy ­ nopis).

(13)

m izm u” 20. Tö najwszechstronniejsze zapoznawanie z tomiz- mem, uznanie filozofii za czynnik katolickiej form acji czło­ wieka, jest twóczym faktem upraw iania w Polsce tomizmu poza — ściśle biorąc — grupą duchow nych i poza uniw ersy­ tetem , posługującym się tru d n ą form ą rozpraw y naukow ej, jako narzędziem inform acji. „V erbum ” korzysta z czytelnych form i zapoznaje odbiorców z nowymi ujęciam i w filozofii, ko n taktuje z myślą ks. K. Michalskiego, o. G arrigou-Lagran- ge’a, ks. Ch. Jo u rn eta i w łaśnie M aritaina. Stanow i środo­ wisko upraw iające tomizm i czerpiąc z uniw ersyteckich ana­ liz czyni filozofię Tomasza pasjonującą w ersją rozumienia rzeczywistości.

c) Badania ks. K. Michalskiego

Szeroko zakrojone źródłowe badania nad filozofią głównie zachodnio-europejską XIV wieku, spowodowane opracowy­ waniem filozofii scholastycznej w Polsce, podjął ks. K. Mi­ chalski, czterokrotny dziekan W ydziału Teologicznego i rek ­ tor U J. W kład Michalskiego i w tym samym rodzaju w kład A. B irkenm ajera do nauki światowej jest tak wielki, że mie­ rzy się go m iarą wielkich inicjatyw ep o k i21. Inicjatyw a ta daje w w yniku odkrycie wielu nieznanych dotąd średniowiecz­ nych rękopsów na Zachodzie i Polsce, poznanie filozofii póź­ nego średniowiecza i staw ia Michalskiego, bo ta postać n as tu interesuje, w rzędzie wielkich uczonych Europy. Michalski interesuje nas z tej racji, że obok swych wielkich badań, ważnych dla nauki w ogóle, upraw ia także problem y filozofii chrześcijańskiej. Przez wiele lat w ykłada na U J „niemal wszystkie przedm ioty filozoficzne (z w yjątkiem teodycei i ety ­ ki, które włączono do w ykładów teologii) ... Od r. 1935, gdy w ykłady na U J podjął ks. J. Salam ucha, Michalski w ykładał

20 T am że, 651, 649.

21 Por. Ks. M. K u rd ziałek , U d zia ł ks. K o n sta n teg o M ich alsk iego i A lek sa n d ra B irk en m a jera w o d k ry w a n iu F ilo zo fii Ś r e d n io w ie c z n e j,

(14)

tylko m etafizykę ogólną, psychologię i historię filozofii śred­ niowiecznej” 22. Dla wielu pokoleń studenckich U J i przez sw e publikacje jest w Polsce jednym z bardziej wpływowych nauczycieli tomizmu.

3. Lata 1944— 1968

1) Światopoglądowa fun kcja tom izm u

Po drugiej wojnie światowej, gdy trzeba było od nowa budować filozoficzną wizję świata, do światopoglądowych rozważań propozycję tom istyczną najpierw wnoszą ks. K. Mi­ chalski, S. Swieżawski, ks. K. Kłósak, ks. J. Piwowarczyk.

„Z nak”, „Tygodnik Powszechny”, przedw ojenny i wznowiony „Przegląd Powszechny”, „Ateneum K apłańskie” stykają od­ biorców z tom istyczną koncepcją dziejów (ks. K. Michalski) z tezam i i s p e c y fi^ Tomaszowej filozofii bytu (S. Świeżaw- ski), z etyką społeczną (ks. J. Piwowarczyk) i wprowadzają w ciekawy, niezapomniany, prowadzony przez ks. K. Kłósaka dialog filozofii chrześcijańskiej z m aterializem dialektycz­ nym. Książka S. Świeżawskiego pt. „B yt” staje się powszech­ ną lek tu rą i doradcą w trudnych spraw ach światopoglądu. Po roku 1952 m ilkną głosy, na jakiś czas w ygasają spory, by odżyć pod koniec roku 1956 w nowej w ersji i w nowych napięciach. Pojaw ia się w krótce drugie wydanie „B ytu”, w „Znaku”, „Więzi” i w „Zeszytach Naukowych KUL” obok Świeżawskiego i Kłósaka zabiera głos O. A. M. Krąpiec. Po­ dejm uje się rozpoczęte przed w ojną (Salamucha) i niedokoń­ czone rozmowy na tem at w artości tom istycznych dowodów istnienia Boga (Kłósak, Krąpiec, Zdybicka), ustala się róż­ nicę między światopoglądem i filozofią jako nauką (głównie Stępień), szuka się płaszczyzny porozumienia z różnymi orien­ tacjam i filozoficznymi, śledzi się i rozważa wartość i przy­

22 A . P rzy m u sia ła , Ks. K o n sta n ty M ich a lsk i (1879— 1947), S tu d i a P h il o s o p h ia e C h r is ti a n a e A T K 1 (1966) 265.

(15)

datność tomizmu w rozw iązywaniu najbardziej palących pro­ blemów myślącego człowieka. W yodrębniają się, a więc pre­ cyzują, i potem rozdzielają obszary zagadnień światopoglądo­ wych i ściśle filozoficznych. Ze stro n y filozofów od czasu do czasu m niej specjalistycznie zagadnienia światopoglądowo ważne tłum aczą: Świeżawski, Stępień, Krąpiec, Zdybicka, Stróżewski, Gogacz. Uwagę przyciąga Teilhard de Chardin, K. R ahner, H. de Lubac, II Sobór W atykański. Tomizm na ogół znika z teren u publicystyki św iatopoglądow ej23.

2) Tom izm do roku 1952

W prawdzie po II wojnfè światowej filozofia chrześcijańska jest jeszcze przez jakiś czas upraw iana na Wydziale Teolo­ gicznym w W arszawie i w Krakowie, to jednak zasadnicza jej w ersja kształtuje się głównie na KUL. Sprzyja temu przede wszystkim o tw arty na KUL 10 X1 1946 i rozw ijający się W ydział Filozofii Chrześcijańskiej. Pow staje szereg katedr, toczą się dyskusje. Jeżeli byśm y rozróżnili tradycyjny tomizm kompilacyjmy, tomizm lowański o tendencji asymilowania in­ nych nauk i kierunków filozoficznych, oraz tomizm egzysten­ cjalny precyzujący Tomaszową filozofię bytu 24, to w omawia­ nym okresie stw ierdzilibyśm y na KUL obecność tomizmu tradycyjnego i pierwsze próby rozważań w duchu tomizmu precyzującego.

Ks. St. Adamczyk w ierny w swych w ykładach i publikacjach tradycyjnem u tomizmowi, upraw ia go jednak w oparciu o tek­ sty źródłowe. Siedzi myśl samego Tomasza w jego pismach. U kazuje bogactwo i głębię tej myśli wyznaczając jednak jej rozum ienie erudycją i skojarzeniam i, urobionym i przez mię­ dzyw ojenną recepcję tomizmu, związaną np. z kom entarzam i

23 Por. d y sk u sję w „W ięzi” na tem a t w a rto ści tom izm u , o m ó w io n ą w a r ty k u le M. G ogacza, A k tu a ln e d y sk u sje w o k ó ł tom izm u, Z e s z y t y N a u k o w e K U L " X (1967) z. 3, 66— 67.

24 Por. M. G ogacz, W sp ółczesn e in te r p r e ta c je tom izm u , „Z nak” 113 (1963) 1339— 1353, p assim .

(16)

K ajetana, książkami G arrigou-Lagrange’a, G redta czy pod­ ręcznikam i rzymskimi.

S. Swieżawski w ykładając na KUL m etafizykę, wprowadza ujęcia J. M aritaina, E. Gilsona, a studiując na pierwszych po wojnie sem inariach „In Boethi De T rin itate” i „De ente et essentia” Tomasza, jako historyk filozofii uw rażliw ia na nie- zinterpretow aną historycznie myśl Tomasza, na jej oryginalną wersję.

3) Rozwój tom izm u po roku 1952

a) N arastanie samodzielnych badań na KUL

Na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej KUL podejm uje zajęcia O. M. A. K rąpiec (od r. 1951) wnosząc wraz ze znajo­ mością najnowszych badań nad tomizmem na Zachodzie swoje pogłębiające rozum ienia i analizy podstawowych problemów m etafizyki Tomasza. N astępuje naukowe porozumienie między Krąpcem , Swieżawskim, W ojtyłą i Kalinowskim, który po wyborze na dziekana w r. 1952 zabiega o podniesienie kul­ tu ry logicznej na Wydziale i wraz z rektorem KUL, ks. J. Iw a­ nickim, przejętym troską o właściwy poziom studiów, kon­ taktują filozofię na KUL z szeregiem innych ujęć przez za­ praszanie specjalistów z wykładami. Pow staje konw ersato­ rium metafilozoficzne, w którym głównie J. Kalinowski, ks. St. Kamiński, A. Stępień, w początkach także W ojtyła, Go- gacz, Koj, Kwiatkowski, później M ajdański, Marciszewski, W ojtkiewicz, Zdybicka, jak gdyby podejm ując tradycję Sala- muchy, Bocheńskiego i Drewnowskiego, pracują nad uściśle­ niem pojęć m etafizyki i określeniem jej podstaw. Fachowe przygotowanie do tych badań można zdobywać na zajęciach, prowadzonych przez ks. J. Iwanickiego, kierow nika utw orzo­ nej w 1952 roku kated ry metodologii nauk. S. Swieżawski od­ stępuje w ykłady m etafizyki O. M. A. Krąpcowi i skupia się na badaniach z zakresu historii filozofii. M. A. K rąpiec p re­ cyzując egzystencjalne ujęcie bytu bada możliwość neu trali- stycznego przedm iotu filozofii, pogłębia i wyróżnia transcen­

(17)

dentalną analogię bytu, uzasadnia status m etafizyki jako filo­ zofii bytu, w której za teorię wiodącą uznaje zagadnienie aktu i możności, a szukając ontologicznych podstaw dowodów istnienia Boga wydobywa egzystencjalny aspekt teorii Abso­ lutu; umieszcza też całą m etafizykę klasyczną w kontekście współczesnych wyników ogólnej metodologii nauk 25. K reowani przez Świeżawskiego i K rąpca doktorzy wzbogacają kadrę naukow ą W ydziału lub obejm ują stanow iska naukowe w PAN podejm ując badania nad rękopisam i XV w ieku w Polsce. Rozw ijają się inicjatyw y w spom agane przez rektora Iw anic­ kiego, np. badania nad tomizmem jako podstaw ą m etody ana­ liz literackich, tłum aczenia na język polski ważniejszych współczesnych publikacji filozoficznych, Tygodnie Filozoficz­ ne i zjazdy ogólnopolskie studentów filozofii.

W roku 1957 następują zm iany personalne na KUL, (opu­ szczają U niw ersytet: Kalinowski, Iwanicki, Bednarski; podej­ m ują zajęcia: Adamczyk, Pastuszka, Strzeszewski), Wydział podzielony w roku 1949/50 na sekcję filozofii teoretycznej i sekcję filozofii praktycznej teraz dzieli się na cztery od­ rębne specjalizacje: filozofię teoretyczną, filozofię przyrody, psychologię, filozofię praktyczną, zwiększa się stopniowo ilość pracowników naukow o-dydaktycznych, następuje i postępuje dezintegracja Wydziału. Filozofia powoli przestaje być pod­ staw ow ą orientacją W ydziału, em ancypują się specjalizacje. Na sekcji filozofii teoretycznej w całym tym okresie (1952— — 1968) rozw ijają się i pogłębiają głównie trzy dziedziny: hi­ storia filozofii, m etafizyka i logika w raz z metodologią nauk. Na psychologii, zorientowanej na badania szczegółowe, pewien typ antropologii filozoficznej czy tzw. psychologię filozoficzną upraw ia ks. J. Pastuszka. Filozofia przyrody konfrontow ana z naukam i przyrodniczym i przez ks. St. Mazierskiego, czy

23 w ch a ra k tery sty ce badań, p o d jęty ch p rzez M. A. K rąpca k orzy­ sta m ze sp raw ozd ań , w y g ło sz o n y c h na s e s ji n au k ow ej F ilo z o fii T eo­ rety czn ej K U L w d niach 21— 22. X I. 1968, S p raw ozd an ia zostan ą o p u ­ b lik o w a n e w R o c z n ik a c h F ilo zo fic zn y c h .

(18)

z teoriam i pozatomistycznymi przez ks. K. Kłósaka jest w ier­ na tom istycznym ujęciom poprzez przyjętą klasyczną kon­ cepcję filozofii.

b) Osiągnięcia w zakresie historii filozofii

Nawiązując do opublikowanego w „Rocznikach Filozofi­ cznych” a rty k u łu pt. „Z dziejów historii filozofii na K ato­ lickim U niw ersytecie Lubelskim ” 26 należy stwierdzić, że ścisła współpraca sem inarium historii filozofii z sem inarium m etafizyki w ynika z przyjętego przez S. Swieżawskiego i jego szkołę przedm iotu badań, którym są dzieje filozofii bytu. Metodologicznie rzecz biorąc należy postawić pytania bada­ nym tekstom. H istoryk filozofii ze szkoły Swieżawskiego pyta 0 zaw artą w tekście teorię bytu. Ponieważ pytania w dużej części dotyczą tekstów średniowiecznych, to historia filozofii jest badaniem dziejów filozofii chrześcijańskiej i przede wszystkim tomizmu.

Długo dorabiano się na KUL koncepcji historii filozofii 1 jej przedm iotu. Pow stały w tym czasie rozpraw y dyplomowe, publikowano artyk u ły , przebadano szereg tekstów filozoficz­ nych ze wszystkich epok i z różnorodnych szkół filozoficz­ nych, promowano i habilitowano czynnych dziś mediewistów. Filozofia chrześcijańska w Polsce wzbogaciła się o szereg spojrzeń i wytyczenie drogi przekształceń w rozumieniu To- maszowej teorii rzeczywistości. W łaśnie historycy filozofii oczyszczali teren, uw alniali widzenie rozwiązań Tomasza od obcych naleciałości, usiłują pokazywać myśl św. Tomasza w jej oryginalnej i przez to ciekawej wersji. Badając teksty i śledząc aktualne dyskusje wokół tomizmu umożliwiają me­ tafizykom pogłębianie i odkryw anie „tajem nic” bytu przy pomocy takiego narzędzia, którym jest między innym i tomi- styczna teoria rzeczywistości. Jak najściślej więc inform acja o filozofii chrześcijańskiej w Polsce, a specjalnie o dziejach tomizmu, wiąże się ze spraw ą metafizyki, precyzowanej przez

26 X V I (1968) z. 1, 177— 190.

(19)

badania historyków. H istorycy filozofii KUL odkryw ając im - ' m anentny dla tekstów kształt zaw artych tam poglądów filo­ zoficznych badają różne teksty i także polskie rękopisy XV wieku. Włączyli się tym w w ielką inicjatyw ę ks. K. Mi­ chalskiego i poprzez swoich absolwentów stanowią grupę o poważnym dziś dorobku naukowym.

O rganizatorem tych badąń w zakresie historii filozofii jest S. Swieżawski. Podkreśla rolę filozofii w kulturze ludzkiej, potrzebę znajomości historii myśli. W tomizmie akcentuje realizm i intelektualizm , analizuje przyczyny niepowodzeń tomizmu. Form ułuje teorię historii filozofii i jej metodologię, prowadzi badania nad dziejam i filozofii w XV wieku, tłu ­ maczy teksty klasyków filozofii. Na swym wzorowym semi­ narium uczy pracy naukowej, filozoficznej k u ltu ry i entuzjaz­ mu dla badań naukowych nad dziejam i filozofii. U prawia historię antropologii filozoficznej oraz historię filozofii głów­ nie z przełom u średniowiecza i nowożytności. Pokazując nau­ kową w artość egzystencjalnej filozofii bytu uczy też umiło­ wania praw dy i mądrości, poczucia realizm u, um iejętności w ym ierzenia sprawiedliwości poglądom i teoriom, wierności rzeczywistości, odczytywanej przy pomocy właśnie egzysten­ cjalnej teorii bytu pomagającej badać adekwatność rozwa­ żanych teorii wobec kontrolowanego rozsądkiem i naukowym doświadczeniem problem u historiografii filozofii. S Swieżaw­ ski swym dziełem naukowym uczy także umiłowania czło­ wieka jako bytu w swej istocie różnego od przyrody, obda­ rzonego wolnością, tworzącego trw ałe w artości umysłowe, mobilizujące w pow tarzających się renesansach do nowej twórczości, właściwej osobom ludzkim 27.

c) M etafizyka M. A. Krąpca

D rugą poważną grupę, prezentującą problem y filozofii kla­ sycznej na takim poziomie, że nie mogą tego pominąć uczeni

27 K o ń co w e u w a g i o prof. S. S w ie ż a w sk im są p o w tó rzen iem fr a g ­ m en tu w y p o w ie d z i, o p u b lik o w a n ej pt. „Sum m a h isto rio g ra fii filo z o fii”, S t u d i a P h ilo so p h ia e C h ris tia n a e A T K , 2 (1967) 372.

(20)

naukowo upraw iający w Polsce filozofię, stanow ią zwolen­ nicy tzw. tomizmu egzystencjalnego. Należy wymienić tu na­ stępujące nazwiska spośród najczynniejszych: M. A. Krąpiec (metafizyka), S. Swieżawski (historia filozofii), St. Kamiński (ogólna metodologia nauk), A. B. Stępień (teoria poznania), B. Bejze (teodycea), Z. J. Zdybicka (filozofia Boga), A. Waw­ rzyniak (metafizyka), M. Gogacz (historia filozofii). Podejm u­ jąc cały szereg zagadnień szczegółowych wychodzą z podsta­ wowych ujęć tomizmu egzystencjalnego. W w ersji M. A. K rąp­ ca ujęcia te byłyby następujące: filozofia klasycznie pojęta sprowadza się do metafizyki i stanow i odrębny, swoisty typ poznania o charakterze naukowym (racjonalnym). O peruje po­ jęciami transcendentalnym i, które są zespołem lub skrótem o swoistej stru k turze sądów. Wśród tych sądów istotną rolę pełnią oparte na doświadczeniu sądy egzystencjalne. Bezpo­ średnio u podstaw tych sądów leży czynność „rozumu szcze­ gółowego” , pozwalającego poznać istnienie w akcie poznaw­ czym równoległym do czynności ujęcia treści. To bezpośred­ nio u jęte istnienie jest zawsze związane z konkretną treścią. Należy odrzucić teorię pośredniego poznania istnienia w reflek­ sji nad danym i doświadczenia (Garrigou-Lagrange); ta teoria prowadzi do idealizmu. O. charakterze rozważań metafizycz­ nych decyduje w ybrany przedmiot. Tym przedm iotem jest byt jako coś istniejącego. Można go ująć w transcendental­ nym i analogicznym pojęciu bytu (operowanie transcenden- taliam i i poznaniem analogicznym jest charakterystyczną ce­ chą metafizyki). Do takiego pojęcia b y tu dochodzi się nie na drodze trzeciego stopnia abstrakcji, lecz w procesie separacji, która umożliwia dotarcie do m aksym alnie zneutralizowanego względem różnych kategorialnych ograniczeń przedm iotu fi­ lozoficznych dociekań. Uzasadnienie tw ierdzeń filozoficznych zależy od tego właśnie przedm iotu badań, którym jest byt jako byt. Ponieważ byt jest analogiczny, tzn. złożony za każ­ dym razem z różnych, ale zawsze proporcjonalnych względem siebie czynników, 'analogia wchodzi w rdzeń myślenia filozo­ ficznego. Chodzi tu o transcendentalną analogię proporcjo­

(21)

nalności właściwej, opartej na koniecznych i transcendental­ nych relacjach bytowych. Czym innym jest transcendentalna analogia proporcjonalności ogólnej, oparta na koniecznych lecz nietranscendentalnych relacjach bytowych. Analogia w pierwszym wypadku służy też do poznania istnienia Boga. P artycypacja jest niejako drugą stroną analogii metafizycz­ nej. Ponieważ m etafizyka zajm ując się faktycznie danym bytem szuka uniesprzeczniających go racji, Bóg jaw i się jako jedyna racja uniesprzeczniająca istnienie bytu przygodnego, niekoniecznego. Historycznie biorąc w pełni realistyczna m e­ tafizyka wychodząca od transcendentalnej i neutralistycznej koncepcji bytu stała się dziś możliwa dzięki egzystencjalnie odczytanej myśli Tomasza z Akwinu 23. Tę myśl należy roz­ w ijać jako narzędzie właściwego poznania rzeczywistości.

Ujęcia Krąpca prezentowane przez niego w szeregu a rty ­ kułów i książek, w wielu punktach pogłębiają i precyzują stanowisko M aritaina, Gilosona, Geigera. Nie tylko więc w y­ znaczają tomizmowi polskiemu rów ny Zachodowi poziom, lecz także liczą się, tak w Polsce jak i na Zachodzie, jako sta­ nowisko, które trzeba uwzględnić w badaniach i dyskusji.

d) Logika wraz z metodologią nauk

Na odcinku metodologii filozofii osiągnięcia St. Kam iń- skiego i M. A. K rąpca (metafizyka) oraz A. B. Stępnia (teoria poznania), niekiedy dyskusyjne, stanow ią jednak m ateriał i poziom nie ustępujący poziomowi metodologii i logiki w Pol­ sce. Analizuje się faktyczny stan metodologiczny metafizyki i podejm uje się badania nad metodologiczną ch arakterysty­ ką klasycznej metafizyki, „w ykazując między innymi pozorny ch arakter dedukcji stosowanej w tradycyjnych podręcznikach i akcentując ograniczenia w stosowaniu logiki form alnej do filozofii, płynące z n atu ry zarówno współczesnej,

ekstensjonal-23 O pieram się na a r ty k u le A. B. S tęp n ia „O |t a n ie filo z o fii to m i­ s ty czn ej w P o lsc e ” (m aszynopis). Por. te n ż e „ F ilozofia na K atolick im U n iw e r sy te c ie L u b elsk im (1918— 1968)”, Z n a k 171 (1968) 1206.

(22)

nej logiki 'jak i poznania metafizycznego. System metafizyki składa się w zasadzie z samych principiów-aksj ornatów, a de­ dukcja odgryw a w rozważaniach metafizycznych rolę nie­ istotną, ustępując miejsca intelektualnie pojętej in tu icji” 29.

Opinia ks. J. Iwanickiego, w yrażona w artykule szeroko om awiającym problem atykę filozoficzną, podejmowaną w Pol­ sce do r. 1959, w odniesieniu do metodologii filozofii, m eta­ fizyki i ew entualnie historii filozofii, byłaby już nieaktualna.

e) N arastanie samodzielnych badań na ATK

Na Wydział Filozofii Chrześcijańskiej ATK, utw orzony wraz z ATK 1. IX. 1954, rozw ijający się najpierw powoli, dziś tętniący pełnym życiem filozoficznym, wnieśli w jego począt­ kach swoje doświadczenie naukowe do dziś pracujący oprócz W. W ąsika następujący profesorowie: ks. K. Kłósak, ks. J. Iwanicki, ks. P. Chojnacki, B. Gawęcki. Z czasem podjęli na ATK stałe zajęcia ks. bp B. Bejze, S. Swieżawski. Wśród upraw iających filozofię pracowników W ydziału znajdują się także: ks. M. Molski, ks. T. Wojciechowski, ks. M. Jaw orski, ks. B. Dembowski, ks. E. Morawiec, Z. Włodek, W. Seńko, ks. T. Rutowski, ks. J. Chalcerz, ks. T. Ślipko, M. Gogacz. Do­ dajm y że na ATK gościnnie głoszą w ykłady praw ie wszyscy szerzej znani filozofowie polscy. Wszyscy pracownicy naukowi W ydziału swoimi publikacjami, pracą dydaktyczno-badawczą, wraz ze studentam i, którzy m obilizują do w ysiłku poznaw­ czego swymi zainteresowaniami, poszukiwaniem odpowiedzi filozoficznych, tworzą wspólnie klim at dialogu naukowego wyzwalającego inicjatyw y i pomysły pogłębiających się ba­ dań nad filozofią chrześcijańską, zwłaszcza w jej tomistycznej wersji. Wydział Filozoficzny ATK stanowiąc jeszcze w jakim ś stopniu „rationes seminales” wielkiej filozofii, już jednak charakteryzuje się sporami naukowymi, wielością orientacji, wzbogacających poprzez dyskusje tomizm polski. W tym w ła­ śnie sensie charakteryzuje się pełnym życiem filozoficznym.

(23)

W śród kosmologów zaznacza się orientacja lowańska (pilne konfrontow anie tomizmu z naukam i szczegółowymi i najnow ­ szym i kierunkam i filozoficznymi, swoista wierność człowie­ kowi i jego zainteresowaniem), także tomizm egzystencjalny w śród m etafizyków i historyków filozofii (wierność rzeczy- ' w istości przy dociekaniu jej uniesprzeczniających racji od­

kryw anych w analizie stru k tu ry b y tu realnego). K ierunek naukow ych polemik, obejm ujących wszystkie poziomy po­ szukiwań filozoficznych na Wydziale, wyznaczają poglądy głównie ks. K. Kłósaka, ks. J. Iw anickiego3C oraz tomizm egzystencjalny.

Ks. K. Kłósak prezentując w swych publikacjach szeroki w achlarz zainteresow ań zajm uje się przede wszystkim pro­ blem am i z zakresu teodycei, psychologii metafizycznej i kos­ mologii. Jest niewątpliw ie czołowym filozofem przyrody- wśród tom istów polskich. Uważa, że filozofii nie można spro­ wadzić do m etafizyki i że należy przyjąć także inne autono­ miczne nauki filozoficzne, jak np. teorię poznania, kosmolo­ gię. Jego stanowisko ma źródło w abstrakcjonistycznej kon­ cepcji bytu jako bytu, stanowiącego form alny przedm iot m e­ tafizyki. Przeciwstawia się tą teorię konkretystycznej teorii bytu ujętego egzystencjalnie. Zajm uje się teorią filozofii przy­ rody, jest jednym z najlepszych znawców myśli Teilharda de Chardin. Interesuje się zagadnieniem samorództwa, ewolucji. Zaraz po wojnie podjął dialog z m aterializm em dialektycznym. W związku z dowodzeniem istnienia Boga konfrontuje tra d y ­ cyjne argum entacje z współczesnym przyrodoznaw stw em słu­ sznie odrzucając pozorne dowody, oparte na drugiej zasadzie term odynam iki czy teorii rozszerzającego się wszechświata. Rozważa zagadnienie początku czasowego trw ania wszech­ świata, początek życia organicznego zagadnienie duszy ludz­ kiej, omawia krytycznie argum enty za istnieniem Boga z zależ­ ności treściowej poznawanych przez nas prawd, z porządku

30 C h arak teryzu jąc d ziałaln ość n au k o w ą ks. K. K łósak a, i ks. J. Iw a ­ n ick ieg o o p iera m się na a rty k u le A. B. S tęp n ia (m aszynopis).

(24)

w biokosmosie, z przygodności rzeczy oraz ruchu. Żywą dysku­ sję w yw ołała teza, że współczesna fizyka domaga się odrzu­ cenia lub m odyfikacji tradycyjnego dowodu z ruchu.

Ks. J. Iwanicki w swych publikacjach porusza tem aty z za­ kresu logiki form alnej, metodologii filozofii i z psychologii. W logice jest zwolennikiem dedukcji naturalnej, przeciw sta­ wionej metodzie aksjom atycznej. Stosuje metody logiczno-ma- tem atyczne w filozofii. Zajm ując wysokie stanowiska w ATK (dziekan, rektor) swym wymaganiem logicznej poprawności prac naukow ych powoduje pogłębianie się dialogu filozoficz­ nego i badań.

Tomizm egzystencjalny, czerpiący z przem yśleń M aritaina, Gilsona, K rąpca, Mascalla, jest uw ażany przez jego zwolen­ ników na ATK za stanowisko i zespół narzędzi poznawczych, pozwalających zetknąć się intelektow i ludzkiemu z realną rzeczywistością. Tego realnego kontaktu nie dają współczesne filozofie podmiotu, egzystencjalizm, fenomenologia, postpo- zytyw istyczne kierunki myśli, czy esencjalizujące w ersje to­ mizmu. Broniąc tomizmu egzystencjalnego tym samym poka­ zuje się drogi do pozostania w rzeczywistości, z której tak często filozofowie stosując nieodpowiednie narzędzia poznaw­ cze przenoszą się w porządek samych pojęć, fikcji lub poezji. Tomizm egzystencjalny z tych racji jest jak najbardziej współ­ czesną filozofią, ponieważ pomaga dotrzeć do praw dy, która zawsze stanowi podstawowe kry teriu m współczesności. Praw da bowiem jest zawsze potrzebą ludzkiego intelektu i głównym nurtem współczesności, tak często zbaczającej w kierunku fascynujących lecz nie zawsze praw dziw ych odpowiedzi na filozoficzne pytania. Tomizm egzystencjalny te prawdziwe odpowiedzi pomaga uzyskać.

Opierając się na publikacjach w „Studia Philosophiae C hristianae” i na program ie studiów W ydziału Filozofii Chrze­ ścijańskiej należy podkreślić, że na ATK upraw ia się prawie wszystkie i w różnych interpretacjach dyscypliny filozoficzne, np. logika — ks. prof. d r J. Iwanicki, m gr E. Nieznański; ogólna metodologia nauk i metodologia filozofii 1— ks. prof.

(25)

dr J. Iwanicki, ks. prof. dr P. Chojnacki, ks. d r M. Molski; teoria poznania — ks. prof. d r P. Chojnacki, doc. d r A. Stępień, ks. m gr J. Chalcarz; m etafizyka — ks. dr E. Morowiec, ks. doc. d r M. Jaw orski, doc. dr M. Gogacz, ks. dr B. Dembowski, daw niej ks. d r B. Bejze i dr W. Stróżewski; teodycea — ks. prof. d r K. Kłósak, dawniej także ks. d r B. Bejze utrzym ujący teraz kontakt przez publikacje; psychologia filozoficzna ■— ks. doc. d r T. Wojciechowski, ks. prof. d r P. Chojnacki, ks. prof. d r K. Kłósak, ks. prof. d r J. Iwanicki, prof. dr S. Swie­ żawski, ks. d r M. Molski; filozofia przyrody — ks. prof, dr K. Kłósak, prof. dr B. Gawęcki, ks. d r S. Ślaga, ks. d r M. Lu- bański, daw niej także ks. dr T. Rutowski; etyka — ks. doc. d r T. Ślipko, ks. doc. d r W. Piw owarski; filozofia praw a — ks. prof. d r K. Urmanowicz, dr J. Szyszkowska; filozofia religii — ks. doc. dr M. Jaw orski; estetyka — doc. dr A. S tę­ pień, dawniej dr W. Stróżewski; historia filozofii — doc. d r M. Gogacz, ks. d r B. Dembowski, prof. d r S. Swieżawski, doc. dr Z. Włodek, doc. dr W. Seńko.

Wymienione tu nazwiska w skazują na wielorakość ujęć, orientacji, na bogatą kanwę stanow isk i dyskusji, na cieka­ wie kształtujące się życie filozoficzne ATK.

4. T om izm jed n ym z n ajczyn n iejszy ch ugrupow ań filozoficzn ych w P olsce

Jakkolw iek tomizm polski dość długo był i jest niekiedy kom pilacyjny, zwerbalizowany, zinstytucjonalizowany, to jed­ nak po roku 1952 daje możliwość na KUL i ATK zetknięcia się z twórczo i ciekawie upraw ianą filozofią klasyczną od strony p ytań interesujących chrześcijanina. W ujęciach K rąp- ca jest partn erem poważnych analiz np. fenomenologii, kro­ kiem naprzód w stosunku do niektórych rozwiązań M aritaina, Gilsona, Nicolasa, Geigera, Fabro (teoria poznania istnienia, analogia, neutralistyczny przedm iot filozofii, egzystencjalny charakter teorii Boga). P race Swieżawskiego i jego organiza- cyjno-dydaktyczny talent postaw iły polskie badania nad rę ­

(26)

kopisami XV wieku w centrum uwagi polskiej i światowej nauki. Publikacje Kłósaka twórczo k o n tak tu ją tomizm polski ze wszystkimi praw ie funkcjonującym i dziś w kulturze um y­ słowej Europy filozoficznymi orientacjam i i stanowiskam i. Nie znaczy to, że tomizm polski budzi naw et w Polsce szersze zainteresowanie. Dzieli los każdej wyspecjalizowanej filozofii akademickiej, trochę zam kniętej w gronie znawców i sym pa­ tyków. W ynika to z naukowego charakteru tomizmu jako filo­ zofii. Osiągnięciem naszych czasów jest właśnie to naukowe upraw ianie tomizmu, staw iające go w rzędzie równoległych kierunków filozoficznych w Polsce i w ydobywające go z m ar­ ginesu n u rtu filozoficznego. Pozorną stratą jest tu tzw. popu­ larność tomizmu, jego apologetyczna rola w światopoglądzie, do którego jednak przenika poprzez prace popularne, publicz­ ne w ykłady i nauczanie z ambon w kościołach. Tomizm jako filozofia i nauka upraw iany na KUL i ATK z konieczności stał się dostępny głównie poprzez studia uniwersyteckie. Usu­ wa go trochę z pola widzenia moda na scjentyzm, irracjona­ lizm, „nową” teologię. Dla poszukujących praw dy jest wciąż doskonałym narzędziem ujęcia rzeczywistości, która, jako byt, jest w sensie metafizycznym odw racalna z praw dą ontyczną. A jest chrześcijański najbardziej w tym sensie, że jako filozo­ fia rzeczywistości, pozwala realnie ująć rzeczywistość Boga.

5. In ne odm iany filo zo fii ch rześcijań sk iej w P olsce Filozofia św. A ugustyna ma swego przedstawiciela w oso­ bie ks. J. Pastuszki. Taka jest praw ie powszechna opinia histo­ ryków filozofii. W yraził tę opinię dość mocno A. Jordan stw ierdzając, że ks. Pastuszka należy do „szkoły augustyńskiej we współczesnej filozofii katolickiej” 31. Może przyczyną tej opinii jest w ydana przez ks. Pastuszkę już w 1930 r. książka o „niem aterialności duszy ludzkiej u św. A ugustyna”. Także jednak publikacje ks. Pastuszki w skazują na duże przejęcie się poglądami św. A ugustyna. Nie ulega wątpliwości, że nie

(27)

są to tylko ujęcia historyczne lecz wnoszony na teren polski ładunek problemowy. Dodajmy, że pod dużym wpływem ' augustynizm u pozostają filozoficzne zainteresow ania grupy

„РА Х ”.

Zwolennikiem swoistego irracjonalizm u na terenie poznania filozoficznego był ks. Fr. Sawicki, k tó ry uważa, że podstawą naszych rozstrzygnięć poznawczych są pewne pozaracjonalne decyzje. Jego irracjonalizujące ujęcia zagadnień Boga i czło­ wieka są bliskie postawie hum anisty, dla którego pewność metafizyczna nie jest spraw ą pierwszą 32.

Filozofią chrześcijańską w w ersji filozofii ducha, wywodzą­ cej się przez Cieszkowskiego od Hegla, zajm owali się: A. Żół­ towski i ks. M. Klepacz. Bliska tym ujęciom jest filozofia narodowa, oparta na Hoene-W rońskim i poetach polskiego rom antyzm u. Gnostycki charakter tej filozofii nie zraża jej zwolenników (obecnie głównie J. Braun) zafascynowanych idącym może od W. Lutosławskiego przekonaniem o m esjani- stycznej roli narodów, a więc i narodu polskiego, k tó ry z tej racji w inien wypracować swą w łasną filozofię. Za tak ą filo­ zofię uznano właśnie myśl Hoene-Wrońskiego i wieszczów 33. Swoich zwolenników i wielbicieli m a Teilhard de Chardin. Oprócz obiektyw nych znawców jego filozofii i inform atorów (np. ks. K. Kłósak) można wymienić kontynuatorów jego ujęć (np. T. Rylska, J. Strojnowski) zafascynowanych możliwością syntezy nauk szczegółowych, filozofii i teologii, a raczej pod­ legających pozytywistycznej koncepcji nauki poszerzonej o program indukcyjnej metafizyki.

E. Mounier i personalizm m ają swoich przedstawicieli głów­

32 Por. np. artyk u ł: ks. F. M an th ey, K s. F ra n cisze k S a w ick i, R o c z n i­ k i F ilo zo ficzn e II— III (1949— 1950) 353.

33 D z iw i to, dlaczego za p o lsk ą filo z o fię narod ow ą n ie uzna się o r y ­ g in a ln ej i g łęb o k iej m y ś li np. M. A. K rąpca, k tó r y też jest P o la k iem i tw o rzy filo z o fię r z e c z y w isto śc i opartą n ie na H eglu lecz na T om aszu z A k w in u . Jego rela c ja do T om asza n ie różni się od rela c ji H o en e- -W ro ń sk ieg o , n a to m ia st p rzew y ższa tra d y cję w ie sz c z ó w n au k o w y m i r e a listy c z n y m w a lo rem ujęć.

(28)

nie w środowisku czasopisma „Więź” . Chrześcijański egzy- stencjalizm głosi A. Grzegorczyk. Elem enty irracjonalizm u, egzystencjalizm u i tomizmu egzystencjalnego łączy w swych publikacjach St. Grygiel. Problem y chrześcijańskie metodami fenomenologii upraw ia ks. J. Tischner. Fenomenologię z etyką tradycyjną łączy ks. kard. K. W ojtyła, a z tom istyczną m eta­ fizyką i teorią poznania — A. Stępień. Filozofię religii w opar­ ciu o irracjonalizujące poglądy R. Guardiniego prezentuje ks. M. Jaw orski. Ks. Rachner, H. de Lubac i filozofujący przedstawiciele nowej teologii na Zachodzie podbili środo­ wisko „Z nak”, które nie tylko inform uje o tych poglądach, lecz także ulega ich wpływom na niekorzyść np. tomizmu. Nie jest to tylko kw estią wyboru, lecz często prostego faktu, że głównie te poglądy środowisko to staranniej poznaje.

6. Zakończenie

Filozofia chrześcijańska w Polsce Odrodzonej 34 rozwijana najpierw w w ersji neotomizmu, a po II wojnie jako tomizm egzystencjalny 35, otw arta na dyskusje z innym i szkołami filo­ zoficznymi, na metodologiczne uściślenia, upraw iana coraz częściej przez świeckich, w ierna rzeczywistości w brew atakom ze strony pozytywizujących, scjentystycznych lub irracjona- lizujących nastaw ień, w ypierana niekiedy naw et z teologii przez funkcjonujące tam odmiany fenomenologii czy chrześci­ jańskiego egzystencjalizmu, rozw ijająca się, zróżnicowana, żywa i twórcza poprzez oryginalne badania i monograficzne

34 N ie n a leży zap om n ieć, że filo zo fia ch rześcija ń sk a poza A T K i K U L często ta k ż e n au k ow o je s t up raw ian a w sem in a ria ch d u ch ow n ych d iecez ja ln y ch i zak on n ych . P r o feso ro w ie ty ch sem in a rió w p u b lik u ją sw o je p race w ' og ó ln o p o lsk ich czasop ism ach filo zo ficzn y ch , w form ie o so b n y ch k sią żek , a n iek ied y rozporządzają w ła sn y m w y d a w n ictw em , jak np. im p o n u ją ce S t u d i a Warrtiińskie.

33 W a rty k u le, k tó ry jest p isem n ą w e r sją w y k ła d u , w y g ło szo n eg o w A TK 2 X II 1968 na s e s ji n au k ow ej z o k a zji 5 0 -lecia P o lsk i Odro­ dzonej, o m a w ia się ty lk o filo z o fię teo rety czn ą , u jm ow an ą w ed łu g k la ­ sy czn ej k o n cep cji filo z o fii.

(29)

publikacje naukowe, poprzez swych wielu zwolenników, wcho­ dzi do współczesnej k u ltu ry polskiej jako jej autonomiczny i aktyw ny składnik. Świadczy o tym względnie duża grupa zajm ujących się tą filozofią specjalistów, w yniki ich badań na bieżącym poziomie nauki w Polsce, publikacje. W sumie jest to służba K rajow i poprzez wierność prawdzie.

7. W ykaz w a żn iejszy ch p o lsk ich p u b lik a cji o d ziejach filo z o fii ch rześcija ń sk iej w P o lsce O drodzonej.

(P rzy jm u je się układ ch ron ologiczn y)

1. K s . I. R a d z i s z e w s k i , O drod zen ie filo z o fii sc h o la sty c z n e j, P r z e g l ą d F il o z o f i c z n y IV (1901) z. 4, 441— 504.

2. К s. S. P o d o 1 e ń s к i, F ilo zo fia sch o la sty czn a w obecnej dobie, A t e n e u m K a p ł a ń s k i e 6 (1914) t. 11, 72— 85.

3. К s. K. W a i s , N eo sch o la sty k a , P r z e g l ą d T e o lo g i c z n y III (1922) 6— 30.

4. H. R o m a n o w s k i , R ozw ój filo z o fii to m isty czn ej na Z achodzie i w P o lsc e , A t e n e u m K a p ł a ń s k i e 13 (1927) t. 19, 71— 79.

5. К s. K. K o w a l s k i , S ch o la sty k a i n eo sch o la sty k a , tom izm i n eotom izm . P o d sta w y filo z o fii. S t u d i a g n e s n e n s ia 1 (1930) 47— 73. 6. К s. K. K o w a l s k i , P rzegląd lite r a tu r y n eo to m isty czn ej o sta t­

n ich lat, P r z e g l ą d F il o z o fi c z n y X X X III (1930) z. 1—2, 161— 173. 7. W. R u b c z y ń s k i , Z ró żn ico w a n ie k ieru n k ó w n eo to m isty czn y ch ,

P r z e g l ą d P o w s z e c h n y 47 (1930) z. 186, 175— 197.

8. К s. K. K o w a l s k i , O b ecn y stan filo z o fii n eo sch o la sty czn ej w P o lsc e , W i a d o m o ś c i d la d u c h o w i e ń s t w a 20 (1933) z. 4— 6, 131— 144. 9. К s. P. C h o j n a c k i , O kresy i k ieru n k i filo z o fii n eo sc h o la sty c z ­

n ej, A t e n e u m K a p ł a ń s k i e 20 (1934) t. 34, 350— 368.

10. К s. J. M. B o c h e ń s k i , Z ru ch u to m isty czn eg o , A t e n e u m K a ­ p ł a ń s k i e 21 (1935) t. 36, 212—217.

11. К s. J. P a s t u s z k a , F ilo z o fia k a to lick a , F ilo zo fia w sp ó łczesn a , L u b lin 1936, t. II, 218— 304.

12. Z. Z a w i r s к i, (F ilozofia k a to lick a ) O w sp ó łc z e sn y c h k ieru n k a ch filo z o fii, K raków . 1947, 22— 26.

13. K s . J. W o r o n i e c k i , L u b elsk ie środ ow isk o filo zo ficzn e, P ię ć ­ d ziesią t la t filo z o fii w P o lsc e 1898— 1948, P r z e g l ą d F il o z o fi c z n y X L IV (1948) z. 1— 3, 50— 56.

14. К s. J. P a s t u s z k a , W yd ział F ilo z o fii C h rześcijań sk iej — n o w y ośrod ek stu d ió w filo z o fic z n y c h , R o c z n ik i F ilozoficzn e I (1948) 270— 277.

(30)

15. A. S t a n o w s к i, Ś ro d o w isk o filo z o fic z n e K U L i filo zo fia ch rze­ ścijań sk a, W i ę ź 5 (1958) 21— 30.

16. К s. J. I w a n i c k i , P ro b lem a ty k a filo zo ficzn a w ciągu ostatn iego 5 0 -lecia w P o lsc e , A t e n e u m K a p ł a ń s k i e 51 (1959) t. 58, 255— 293. 17. A. S t ę p i e ń , Ś ro d o w isk o filo z o fic z n e K U L , Z n a k 82 (1961)

574— 579.

18. M. G o g a c z , W sp ółczesn e in terp reta cje tom izm u , Z n a k 113 (1963) 1339— 1353.

19. К s. P. C h o j n a c k i , S p ra w o zd a n ie z p osied zeń n a u k o w y ch W yd ziału F ilo z o fii C h rześcijań sk iej A TK , C o lle c ta n e a T heolo gica X X X IV (1963) 220—229.

20. M. G o g a c z , A k tu a ln e d y sk u sje w o k ó ł tom izm u , Z e s z y t y N a u ­ k o w e K U L X (1967) z. 3, 59— 70.

21. К s. J. P a s t u s z k a , P oczątk i W yd ziału F ilo z o fii C h rześcijań sk iej K U L, Z e s z y t y N a u k o w e K U L X (1967) z. 2, 77— 79.

22. M. G o g a c z , Z d ziejów h isto rii filo z o fii na K a to lick im U n iw e r ­ s y te c ie L u b elsk im 1918— 1966, R oczn ik i F ilo z o fic z n e X V I (1968) z. 1, 177— 190.

23. A. S t ę p i e ń , F ilo zo fia na K a to lick im U n iw e r sy te c ie L u b elsk im 1918— 1968, Z n a k 171 (1968) 1195— 1213.

24. W. T a t a r k i e w i c z , O d n ow ien ie sch o la sty k i. H isto ria F ilo zo fii, W arszaw a 1968, w y d . 6, t. III, 251— 258. Por. tam że: F ilo zo fia X IX w ie k u w P o lsc e , 169— 178, oraz F ilo zo fia p olsk a X X w iek u , 372— 387. 25. (O m ów ien ie n e o sc h o la sty k i, tom izm u i n eo to m izm u oraz obszerną

b ib lio g r a fię za w iera książk a: J. L e g o w i c z , Z arys h isto rii f ilo ­ zofii, W arszaw a 1964, 337— 356 i 417— 423).

La P h ilo so p h ie C h rétien n e dans la P o lo g n e R essu scitée (1918— 1968)

A v a n t 1918, la p h ilo so p h ie ch rétien n e en P o lo g n e est rep résen tée par le s ab b és St. P a w lic k i et M. M oraw sk i, duran t la p ério d e p récé­

dant la r e n a issa n c e du th o m ism e, et, dans le cou ran t de c e lu i-c i, selo n le m od èle lo v a n ien , par le s abbés Fr. G ab ryl et K. W ais. L’ab. K. M o­ ra w sk i, de son côté, m èn e à l ’é c h e lle eu ro p éen e des rech erch es h is to ­ riq u es de p h ilo so p h ie m éd iév a le.

A p rès 1918 il fa u t d istin g u er d eu x p ériod es dans l ’h isto ire de la p h i­ lo so p h ie ch rétien n e en P ologn e:

1) 1918— 1939: c’est l’ép oq u e de la récep tio n en P o lo g n e des id ées p h ilo so p h iq u es étra n g ères et des p rem ières a ssim ila tio n s créatrices, qu i r e ste n t cep en d a n t en m a rg e du c o u ia n t p h ilo so p h iq u e. O utre les nom s de K . M ich a lsk i et K. W ais, déjà cités, il y a lieu de m en tion n er

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ten eerste wordt bekeken of er voldoende kennis is om voor de diverse systemen na te kunnen gaan onder welke omstandigheden verweking of afschuiving als gevolg van elastische

These are the Stacker Crane (Material Handling in warehouses), the Overhead Travelling Crane (storage at fabrication facilities) en Handling Equipment in the container handling

Zoals meer/minder m2, veranderde kwaliteit of andere loca�e De vertaling van deze vraag naar 3 flexibiliteitsvraag perspec�even: -Gebruiksdynamiek -Herbestemmings-

Potencjał religii w ochronie lasów jest znaczny i wszechstronny, do bardziej znaczących jego przejawów można zaliczyć: instytucję świę- tych gajów, wskazywanie na moralny

Moja praca nie ma ambicji rozstrzygania wielu pytań i wątpliwości doty- czących Brunona: czy był dwa czy jeden raz w Polsce, czy swoje misje prowa- dził z inicjatywy i

Stąd też po podziale Śląska Cieszyńskiego w 1920 roku wielu Żydów ze wschodnich jego terenów przeniosło się za Olzę, gdzie zwłaszcza nowo wybudowany Czeski

Celem przeprowadzonych badań jest weryfikacja hipotezy o istnieniu związku pomiędzy religijnością personalną małżonków a ich postawami mał­ żeńskimi. Na