Władysław Ślesiński
"Nowoje w restawracji tiempiernoj
żiwopisi", G. H. Tomaszewicz,
"Woprosy restawracji", 1960 :
[recenzja]
Ochrona Zabytków 14/3-4 (54-55), 129-130
Z PIŚMIENNICTWA TECHNOLOGICZNO-KONSERWATORSKIEGO ZA ROK 1960
P U B L IK A C JE W JĘZY KU R O SY JSK IM
W. H. K A R A SIE W A . U k rep len ije krasocznago s ło ja i g ru n ta w osk o- sm o la n n y m i m a sty k a m i, „W oprosy r e sta w r a c ji”, 1960, str, 27—38. A u torka za jm u je się w ażn ym p rob le m em dla k o n serw a cji m alow id eł, a m ia n o w ic ie przych w y tyw ani em r o zw a rstw ień m a la tu ry i zapraw y. A rty k u ł w sw ej części zasadniczej p o św ięco n y jest o m ó w ien iu d z ie w ię cio letn ich d o św ia d czeń k on serw a torów rad zieckich , od 1950 r., w GCHRM (P a ń stw o w a C entralna P ra co w n ia A r ty sty czn o -K o n serw a to r- ska) w zak resie sto so w a n ia sp oiw w o sk o w o -ży w iczn y eh . W ykład p r o w adzony je s t w y ją tk o w o ja sn o i p rzejrzyście. P rzech od ząc od w y li czen ia u jem n y ch cech k le jó w , w y m ien ia K arasiew a o siem w yp ad k ów , w k tórych za sto so w a n ie lepiszcza w o a k o w o -ży w iczn eg o jest n ieo d zo w n e dla dobrej k on serw a cji, a także sytu acje, w k tórych n ie n a leży ich stosow ać, jak np. przy n iep ełn ym w y sch n ięciu ob iek tu . W spom ina w dalszym ciągu o d w óch rodzajach spoiwa: w o sk o w o -d a m a ro w y m i
w o sk o w o -k a la fo n io w y m , sto so w a nych przez C en traln ą P racow n ię oraz podaje ich recep tu rę i sposób sporządzania. S p o iw o w o sk o w o -k a - tafoniow e jest n iżej sta w ia n e od w osk ow o-d am arow ego, a to ze w zględ u n a k r y sta liz o w a n ie się k a la fo n ii i zażółcen ia ja k ie ona daje. A utorka k ład zie w ie lk i n acisk na konieczność in d y w id u a ln e g o sto so w ania lep iszczy do p oszczególn ych obiektów , to zn aczy n a p roporcje
sk ła d n ik ó w spoiw a, odpow iednio d ob ran e — w z a leż n o ści od rodzaju pod ob razia, sposobu w y k o n a n ia m a lo w id ła itd. Sporo m iejsca zajm u je o m ó w ie n ie narzędzi oraz sam ego p o stęp o w a n ia przy p r z y c h w y ty w a - n iu m a la tu r y i zap raw y (np. jak i czy m p rasow ać, ja k zd ejm ow ać k a lk i za b ezp iecza ją ce, zach ow an ie s ię p od ob razia d rew n ia n eg o , m e ta lo w e g o i in. w cza sie w sp o m n ia n y ch w y żej z a b ieg ó w itd.
W. W. FILATO W . U k rep len ije proiziw iedienij so w rem ien n o j tiem - p iern oj żiw op isi, „W oprosy r e sta w ra cji”, 1960 (s. 39— 48). W rok u 1956 P a ń stw o w a C entralna P racow n ia A ry ty sty czn o -K o n serw a to rsk a o trzy
m ała z C en traln ego M uzeum T e atru trzy cen n e d ek oracje teatraln e m a lo w a n e tem perą, m ięd zy in n ym i d ek orację F ied o ro w sk o w a d o scen y „P etersb u rsk i b a l” z opery C zaj k o w sk ieg o „E ugeniusz O n iegin ”. Jak w iad om o, m a lo w a n ie tech n ik ą, w k tórej u ży w a n o sp oiw a em u lsy jn eg o b y ło bardzo łu b ia n e i często sto so w a n e na p rzełom ie X I X i X X w ie ku , za ró w n o n a teren ie Europy za chodniej jak i R osji. P rzy czy n a tego leża ła w ła tw o ści i p ro sto cie tej tech n ik i, w jej sz y b k in . w y sy ch a n iu oraz lek k iej m atow ości. Z w ła sz cza c h ę tn ie b y ła ona u ży w a n a dla m a lo w a n ia dekoracji teatralnych. W. W. F iła to w zajął się p rzed sta w ie n ie m w y n ik ó w do jakich d oszli k o n serw a to rzy w GCHRM, za jm u jąc się p rzez trzy la ta u trw a la n iem i p rzy ch w y ty w a n iem ro zw a rstw ień m alatu ry i zapraw y oraz zab ezp ie cza n iem przed p leśn ią w yżej
w sp om n ian ych tem p ero w y ch d e k o racji tea tra ln y ch . O m aw ia drogę, jaka p ro w a d ziła do w y n ik u op ra co w a n ia sp e c ja ln y c h z e sta w ó w sp o iw , które poza p rz y c h w y c e n ie m ro zw a r stw ień n ie w p ły w a ją na zm ia n ę sw o isty ch cech m a lo w id ła tem p ero w ego, ja k jeg o m a to w o ści o ra z „ w ło - sk o w a to ści”. P o d a je ró w n ież w a r ty k u le sp osob y sp orząd zan ia oraz zastosow an ia w sp o m n ia n y ch le p is z czy. Jak g d y b y d la stw o rzen ia p e ł n iejszego obrazu w ied zy k o n se r w a torsk iej o te c h n ic e tem p ero w ej, n a stęp n y artyk u ł w „W oprosach r e sta w ra cji” d oty czy n o w y ch m etod k o n serw o w a n ia d a w n y ch ob iek tó w w y k on an ych w te j technice.
G. H. TOM ASZEW ICZ. N o w o je w resta w ra cji tie m p ie m o j żiw o p isi, „W oprosy re sta w r a c ji“, 1960 (s. 49— 64). A u tor a rty k u łu u siłu je p od k re ślić istn ie n ie d w ó c h eta p ó w w d z ie jach m etod y k o n serw a cji m a lo w id eł w ZSRR. W p ie r w sz y m o k resie, to jest, w la ta ch 1920— 1958, sto so w a n o g łó w n ie d en atu rat, k w as octow y, am oniak, o lej ln ia n y itp„ jako środki rozm ięk czające w a r stw ę w e r n ik só w lu b m alatu ry. O lbrzym ia jednak ilo ść o b iek tó w , ja k ie w ow ym czasie k o n serw o w a n o , p o zw o liła rad zieck im k on serw atorom
na w y c ią g n ię c ie p e w n y c h w n io sków . S tw ierd zo n o m ia n o w icie, że w sp o m n ia n e środki p rzy czy n ia ły s ię do o sła b ien ia tr w a ło śc i m a lo w id ła i tak np. k w a s o c to w y działa u je m n ie na u ltra m a ry n ę i n a jasne ochry, k tóre ciem n ieją , za ś d en a tu rat — na z ie le n ie m ied zio w e itd. Z arów no jeden jak i drugi
ćzaln ik jest n iew ła ściw y , gd yż - w ch o d zi w reak cje ch em iczn e ż~'ma- lo w id ła m i tem p erow ym i, w y w o łu je sp ęk a n ie m alow id ła, a n a w et działa u jem n ie na podobrazia d rew n ian e i p łó cien n e. W niosek og ó ln y do ja k ie g o doszli k o n serw a to rzy rad ziec cy b y ł taki, że rozp u szczaln ik i te są g roźn e i n ie w sk a za n e w każdej ok oliczn ości. To zad ecyd ow ało o p o szu k iw a n ia ch ro zp u szczaln ik ów o r ga n iczn y ch , k tó re odzn aczałyb y się n eu traln ością, b ezw od n ością, lo tn o ścią, bezb arw n ością oraz tym , że n ie w y w o ły w a ły b y rea k cji w składzie c h e m iczn y m m a lo w id e ł tem pero w y ch . Z n a lezien ie tych rozp u szczal n ik ó w — to ó w n o w y e ta p w m e to dach k on serw a cji, P rzed sta w io n e bardzo szczeg ó ło w o przez F iła to w a w y n ik i p rak tyczn ych badań są in te resu ją ce. -P od ob n ie jak jego p o p rzed n ik w o m a w ia n y m num erze „W oprosów resta w ra cji” (Tom asze- w icz) p od aje on ze sta w rozp u szczal nik ów , recep ty z w y k a zem p ro cen to w y m od czy n n ik ó w w chodzących w sk ład oraz sp osob y u życia. D użo m iejsca; za jm u je p rzed sta w ien ie w yższością now ej m e to d y , (now ych z esta w ó w .- rozpuszczalników ) nad starą, d o k u m en to w a n e na liczn ych p rzyk ład ach k on serw o w a n y ch o b ie k tó w zarów n o przed 1958 jak i p óź niej.
,■ W ORONINA. P rim ien ien ije a n tisie p tik o w d la za szczy ty ot m i k roorgan izm ów n iek otorych m a tie- r ia ło w - u p otreb lajem ych pri r e sta w - racji, jjW oprosy resta w ra cji“ 19(50 (s. 168— 172). O rgan iczn e sk ład n ik i m a te r ia łó w , w ch o d zą ce w 'skład m a lo w id ła , sta n o w ią d oskonałą p o ż y w k ę d la rozliczn ych m ik roorga n iz m ó w , R ó w n o cześn ie z d ziałaln o ścią. d estru k cy jn ą m ik roorgan izm ów zachodzą reak cje fizy czn e i c h e m iczn e w d ziele sztuki, p rzy czy n ia jącż;się d o zn iszczen ia obiektu. K aż dy- -z^ szereg u a n ty sep ty k ó w , dotąd zn an ych i- sto so w a n y ch p rzez k o n serw a to r ó w m a lo w id eł, chroniących p r z e d d ziałan iem m ik roorgan izm ów ja k np. form alina, p osiad ał p ew n e sp e c y fic z n e w ła śc iw o śc i ujem ne. F a k t ten n a k ła n ia ł p ra co w n ik ó w n
a-■ u k ow ych -la b o ra to riu m chem icznego P a ń stw o w e j C entralnej P racow ni A rtystyczn o-K on jserw atorsk iej do szukania n ow ych , lep szy ch środków . N a p ie r w sz y m m iejscu p lan u b a dań lab oratoriu m p o sta w io n o szu k a n ie a n ty se p ty k u dla k leju , który b y w a w ła ś n ie n a jch ętn iej a tak ow a ny przez m ik roorgan izm y. W w y n i ku żm u d n ych badań za n a jlep szy a n ty sep ty k dla celó w k o n serw a cji d z ie ł sztu k i uznano С 8Н 2С13СШа, oraz C8Cl5ONa, k tó re u ży te w 0,5— l°/o w a g i su ch eg o k leju zab ezp iecza ją go. A u tork a słu szn ie jed n ak zw ra ca u w agę, że n ie w y sta rcza dla k o n serw a cji d zieła sztuki za b ezp iec ze n ie przed m ik ro o rg a n izm a m i sam e go tylk o k leju . W d alszych b ad a niach Stw ierdzono, że u ż y c ie l°/o w o d n eg o roztw oru jed n ego z dw óch w sp o m n ia n y ch w y ż e j a n ty sep ty k ó w zabezp iecza np. p łó tn o n a d łu gi czas od p leśn i. W w y p a d k a ch '.'gdzie : w o d n y roztw ór n ie m o że być .w p ro w adzony, za m ien ią się go na spiry-..- tu so w y , , W ła ściw o ścia m i zarów no C6H2C ł3ONa, - ja k i C6Cl5ONa, je s t -
ich sta ła k o n sy ste n c ja i ła tw a r o z puszczaln ość. W odny ich roztw ór p osiada za b a rw ien ie od żółtego do ta b a czk o w eg o , m im o jed n a k tego za b a rw ien ia rnie p o w o d u je zm ian b arw n y ch m a lo w id ła . A u tork a zw raca u w a g ę w artyk u le, że C8H 2Cl3ONa jest le p sz y dla celó w d ezy n fek cji, n atom iast C eCisONa jest b ard ziej w sk a za n y dla k o n ser w acji. D ruga w a ż n a w sk a zó w k a do ty czy u ży w a n ia obu a n ty sep ty k ó w w postaci ro ztw o ró w — nie są one b ow iem o b o jętn e dla zdrow ia l u d z k iego. ..
E. B. T R O S T IA N S K A JA , G. H , TOM ASZEW ICZ, E. W. SO R O K I N A . K le jo w y je so sta w y d la du - b lio w a n ija (D u b lirow oczn yje b ieł- k o w y je. kle.i. i . m ie to d y ' ich m o d y fik a cji), „W cprosy' • r e s ta w r a c ji“, 1960 (s. 173— 182). D o św ia d cze n ia rad zieck ie w yk azały, że ob razy d u b lo w a n e k le je m ryb im z czasem stają się n ieela sty czn e,, k r u c h e i m a lo w id ło d efo rm u je się. K lej ry b i w y sy ch a ją c k u rczy się i traci n a w a d z e — zd a n iem a u to ró w a r ty
k u łu — od 60" do U6°/o sw e g o p ier w otn ego ciężaru. W ielu k o n se r w a torów na teren ie Z SRR p o sta n o w i ło w p row ad zić m iód pszczeli jako p la sty fik a to r dla k le ju rybiego. M iód ten p rzez sw ą higiroskopijność w strzy m y w a ł p roces w y sy ch a n ia i u trzym yw ał elastyczn ość, w reszcie p o w ięk sza ł lep k o ść k leju w czasie d u b low an ia. Przed C en traln ą P r a co w n ią sta n ą ł problem u stalen ia jak n ajlep szych proporcji m iędzy spoi w em a jego p lastyfik atorem . P r z e p row adzono szereg badań la b o ra to ry jn y ch celem u sta le n ia stopnia lep k ości, drożności, w y sy c h a n ia itd. P róby p rzep row ad zon o z trzem a w a ria n ta m i sp o iw a dublującego, a)
8
°/o roztw ór 'kleju rybiego, b) 8°/u roztw ór k leju rybiego, w stosunku1
:1 z m iodem , c) 8°/o roztw ór kleju ryb iego w s to su n k u . ' 1 : 2,5 m iodu, W w y n ik u liczn ych d ośw iad czeń :— op isan ych przez au torów — uznano za n a jlep szy dla celó w k on serw ator skich w arian t o sta tn i (c). R ów n ocześ n ie jed n ak badania w y k a za ły , ż e w w y ższej tem p eratu rze (40—45°C) m iód p ow od u je cie m n ie n ie i k r y sta liz u je się na p ow ierzch n i, a nadto tra ci n a ela sty czn o ści. F ak ty p o w y ższe d ow iod ły, iż m iód jest co praw da dobry, a le n ie w kżadej s y tuacji, n.p. w ciep ły m k lim acie. R oz poczęto próby, m a ją ce na c elu /z n a lezien ie środka, k tó ry m ógłby, z a stą p ić m iód — m ięd zy ińnym i z .g lu - kozą i sacharozą. Jedinak w y n ik i d ośw iadczeń z w sp o m n ia n y m i środ k am i b y ły n iek orzystn e. D opiero zastosow an ie w od n ego p olialk oh olu w in y lo w e g o (który w stosunku: t'c ż . k leju ry b ieg o 0,5 p olialk oh olu w in y lo w e g o - f 0,2 g licery n y —. ń a - zw an o ”R PC ”) zad ow oliło k o n se r w atorów . W r e z u lta cie b ow iem d o św iad czeń i p oszu k iw ań uzyskano lep iszcze do d u b low an ia obiektów , znajdujących się w krajach o k li m acie gorącym , a n ad to posiadające jeszcze tę p rzew a g ę nad k lejem r y bim z m iodem , że n ie p o w o d u je sz czasem c ie m n ie n ia m alow id ła.D r W ł a d y s ł a w S lesiń ski A k a d e m i a S z t u k Pię kn ych , K r a k ó w _