W. Dąbrowski
O los pomniejszych zabytków
Ochrona Zabytków 8/2 (29), 139-140
sk im i. D y k tu je to — w y so k a k la sa archi tek ton iczn a ty c h o b iek tó w , często o in te resu ją cy ch w n ętrza ch , jak ró w n ież słu sz n e i p iln e za m ó w ien ie sp ołeczn e w łą c z e n ia ty c h zesp o łó w do ży cia , tak aby w e w ła śc iw y sposób m o g ły sp ełn ia ć sw ą rolę w y ch o w a w czą .
N a leży rów n ież sk iero w a ć u w a g ę n a b u d o w n ictw o w ie js k ie i m a łom iasteczk ow e. N ie w ie lk a ilo ść za ch o w a n a ty ch ob iek tów n a n aszym teren ie z jed n ej strony, i p o stęp u jąca przeb u d ow a so cja listy czn a m ia steczek i w si z drugiej — b ęd zie w y m a gała od słu żb y k on serw atorsk iej p ow aż n y ch w y siłk ó w i zn ajom ości zagadnienia,
aby przez od p ow ied n ią selek cję dokonać w ła śc iw e g o w yb oru i otoczyć op iek ą n a j bardziej cen n e i godne zach ow an ia ob iek ty, czy zesp oły. B o g a ctw o zach ow an ych w W ielk op olsce za b y tk o w y ch u k ła d ó w u r b a n isty czn y ch n a su w a jeszcze jed en w a ż ny p o stu la t — k o n ieczn o ści śc isłe j w sp ó ł pracy k o n serw a to ró w z u rb an istam i i ar ch itek ta m i w tra k cie opracow an ia p lan ów zagosp od arow an ia p rzestrzen n ego, oraz k on ty n u o w a n ia w ja k n a jszerszy m zak resie opracow ań h isto ry czn y ch dla tych zesp o
łów . ~
Spraw ą n iezb ęd n ą i bardzo pilną jest ró w n ież przep row ad zen ie in w en ta ry za cji op isow ej i p om iarow ej w szy stk ich za b y t k ó w ta k z teren u w o je w ó d z tw a jak i m ia sta P oznania.
Wreszcie jako dezyderat ostatni nasuwa
się konieczność stałego szkolenia kadr
konserwatorskich, ścisłej współpracy zain
teresowanych dyscyplin i stworzenia jak-
najszerszych możliwości wzajemnej wy
miany doświadczeń i poglądów.
T . R u szc z y ń sk a
RÔZNE
0 LOS PO M N IE JSZY C H ZABY TK Ó W W obec w ielk ieg o zn iszczen ia w czasie ostatn iej w o jn y n aszych z a b y tk ó w k u ltu ry 1 sztuki ciąży na n as ob ow iązek czu w an ia nad zach ow an iem pozostałości n a w e t w n a jd rob n iejszych okazach. N ie od rzeczy przeto będzie zw rócić u w a g ę na p ew ien drobny w p raw d zie lecz n iem n iej ch a ra k te ry sty czn y dla w iek u X V III, p om n ik na gruncie w si G ostom ia, o 4 km od N ow ego M iasta n. P ilicą , w pow . raw sk im , przy drodze m ięd zy w sią a d aw n ym dw orem , n ie za rejestro w a n y w „In w en ta rzu “ 1 w y danym w r. 1939.
J est to trójk ątn y ob elisk z piask ow ca, w ysok ości około 3 m na ta k iejże p od staw ie, z b laszan ym zw ień czen iem ze ślad am i d a w nej p olich rom ii, m ocno zru jn o w a n y , m
ają-R yc. 131. O belisk w e w s i G ostom ia, pow . raw ski.
cy na dw u stronach p o d sta w y w rokoko w y ch kartuszach herby Junosza i J a sie ń - czyk , b ez żad n ego n ap isu czy d a ty fu n d a cji, w y k o n a n y przez dość b ieg łeg o k a m ie n iarza p raw d op od obn ie z p o b lisk iej D rze w icy .
W roku 1933 zab ytk ow i tem u groziło zn iszczen ie, gdyż m ieszk a ń cy G ostom i, fu n d u ją c na m iejsce zajętym przez pom nik fig u r ę M atki B osk iej, uznali dla niej są sie d z tw o tegoż za n iep rzy sto jn e i p ostan
o-1 Z a b y t k i S z t u k i w P o ls c e , cz. V I, t. I, zł. o-1, P o w i a t R a w s k o - M a z o w ie c k i, W a r s z a w a 1939.
R yc. 132. G ostom ia — k artu sz herbow y ob elisk u .
w ili go zburzyć. D opiero na in terw en cję ó w c z e sn e g o k o n serw a to ra w oj. w a r sz a w sk ie g o za n iech a li tego.
T rudno u sta lić je st n a jak ą p am iątk ę w zn iesio n o ob elisk . Jed n i z m ieszk ań ców u trzym ują, ja k o b y w tym m iejscu b yli po c h o w a n i jacyś rycerze polegli, in n i — iż m ia ła tu m ie jsc e jak aś p otyczk a m iędzy k ilk u rycerzam i, lecz k ied y m ogło to się dziać, n ie w ied zą . C echy sty lo w e i h erby p o zw a la ją u sta lić czas p o w sta n ia zab ytk u na k o n iec I p o ło w y X V III w iek u , gd y w ła śc ic ie la m i G ostom i b y li Z ałuscy h. J u n o sza (Józef, stro n n ik L eszczyń sk iego, sta rosta raw ski, zm arły w G ostom i 17 sier p n ia 1742 r.), a w sąsied n iej O lszow ej W oli —• B o scy h. J a sień czy k , znani z b u rzliw e go u sp osob ien ia i zatargów sąsied zk ich . M oże p rzeto o b elisk je s t p o staw ion y na pa m ią tk ę p ojedynku? A m oże jako znak gra n iczny?
Ryc. 133. B ie lin y , pow . raw sk i — fig u ra barokow a.
W k ażd ym razie w in ien być otoczon y jak n ajrych lej opieką, m oże n a w et dla z a c h o w an ia p rzen iesion y gdzie indziej (np. do N ieborow a), gd zie n ie groziłoby m u z n i szczenie.
Przy ok azji n a leży w sp om n ieć o in n y m o siem n a sto w ieczn y m pom niku w R aw sk iem , m ian ow icie: o barokow ej figu rze przy dro dze z B ielin do Ł ęgonic, której ró w n ież grozi zn iszczen ie, za rejestrow an ej na str. 30 w cy to w a n y m in w en tarzu . Na cok ole był w y cięty w cegle, do n ied aw n a czy teln y n a pis, nie p odany w in w en tarzu : „P om nik ten z m uru w y sta w io n y przez F ran ciszk ę E leonorę N eu m a n o w ą 1755“. — O b ecn ie uszkodzony, zab ielon y w apnem .
W. D ą b r o w s k i
SPR O ST O W A N IE do nr 1/1955.
Str. 22 w iersz 9: zam iast ryc. 5 — m a być: ryc. 11. Str. 22 w iersz 15: zam iast ryc. 12 — ma być: ryc. 13.