• Nie Znaleziono Wyników

Znak ochrony obiektów zabytkowych w czasie wojny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Znak ochrony obiektów zabytkowych w czasie wojny"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Polak

Znak ochrony obiektów zabytkowych

w czasie wojny

Ochrona Zabytków 36/3-4 (142-143), 188-192

1983

(2)

consevators for the building to undergo major repair the authorities are obliged to redempt it, w hile on the other, it is thought that assistance of central authori­ ties should have a self-financing nature.

Another subject widely discussed is a campaign to enlarge a list of protected monuments as well as to employ inspectors — conservators who are indispensa­ ble for an active registration of rural resources in par­ ticular. The authorities try also to severe criterions of field services making decisions on changes and demo­ lition of historic structures; to this end they employ oftener and oftener provisions of the Law on Local

Government Planning and Land which calls for a number of documents stating the impossibility to preserve the structure.

There exists thus in Great Britain a full awareness and need to improve and to initiate new mechanisms in the field of restoration, conservation and preservation on behalf of the protection of cultural property. At the present moment the main emphasis is being shifted from the assistance in form of grants to reductions and tax stimuli as well as legal and administrative systems regulating a scope of the protection of national heri­ tage.

Powyższe materiały przedstawione zostały na warszaw skiej konferencji ICOMOS-u w 1982 r.

TADEUSZ POLAK '

ZNAK OCHRONY OBIEKTÓW ZABYTKOWYCH W CZASIE WOJNY

T roska ludzi św iatłych, a z czasem społeczeństw i narodów , aby w ojny n ie doprow adzały do nisz­ czenia dorobku człow ieka, znana jest od za ran ia dziejów. B ezw zględny i o k ru tn y sposób p ro w a d ze­ nia w alk i orężnej w staro ż y tn e j G recji już u P la ­ tona w yw ołał o strą reakcję. W piątej u staw ie sw e­ go dzieła De republica żądał on, by w alczący w strzy m ali się od niszczenia do bytku człow ieka, szczególnie palenia dom ostw i żądanie to zostało przyjęte. Na p rzykład wódz ateński T ym oteusz pod­ czas w a lk i nie pozw alał n a niszczenie domów. Z a ­ sada ograniczenia zniszczeń w łasności ludności cy­ w ilnej stosow ana była rów nież w staro ży tn y m R zy­ m ie. L iw iusz chw ali pobłażliw ość R zym ian, k tó rz y po zdobyciu K apui nie w zniecali pożarów i nie b u ­

rzyli dom ów *.

W epoce te j w skazyw ano na specjalny obowiązek poszanow ania w arto ści k ulturow ych. G racjusz po­ d aje arg u m en tację za w artą w liście B elizara do w o­ dza Gotów, T otylli III. Celem listu m iało być po­ w strzy m an ie przed zniszczeniem Rzymu, k tó rem u już wówczas przypisyw ano w artości k u ltu ro w e i historyczne. B elizar pisał, że m iasto to budow an e było przez w iele pokoleń, rządziło nim w ielu w y ­

bitn y ch mężów, i że zburzenie go byłob y zn iew a­ gą dla całego ro d u ludzkiego 2. P o stu la t poszanow a­ n ia w arto ści k u ltu ro w y c h w ystępuje rów nież u C y­ cerona, k tó ry p otępia zniszczenie K o r y n tu 8. Oczy­ w iście przytoczone w y stąpienia nie zapobiegły zn i­ szczeniom w ojennym . Św iadczą one je d n a k o tym , że już w ted y zauw ażono potrzebę ochro n y d o ro b ­

1 G r a c j u s z, De inre bełli ac pacis łibri très, III, XII, II, 2.

2 C. B e r e z o w s k i , Ochrona prawno-międzynarodowa

zabytków i dzieł sztuki w czasie wojny, Warszawa 1948,

s. 26.

8 V a t t e l , Le droit des gens, III, IX, 173.

4 H. N i e ć , Ojczyzna dzieła sztuki, Warszawa—Kraków 1980, s. 82.

k u człow ieka, zwłaszcza gdy dorobek ten m ia ł w a r­ tość historyczną lub artysty czn ą.

W czasach now ożytnych w w ielu tra k ta ta c h poko­ jow ych zaw ieran y ch po zakończeniu w ojen m iędzy innym i m ow a jest o zw rocie u p rzedn io zrab o w a­ nych dżieł sztuki. P ro b le m a ty k a ta pojaw ia się np. w:

— tra k ta ta c h w e stfalsk im z 1648 r. o ra z oliw skim z 1660 r., k tó re zobow iązyw ały do zw ro tu d o k u ­ m entów archiw aln ych ;

— tra k ta c ie w iedeńskim z 1815 r. zobow iązującym F ran c ję do zw ro tu dzieł sztu k i zrab o w an y ch w cza­ sie k am p an ii n apoleońskiej;

— podobne tr a k ta ty za w a rte b y ły pom iędzy A u strią i W łocham i w Z u rich u w 1859 r. i we W iedniu w 1866 r., gdzie A ustro -W ęg ry zobow iązały się zw ró­ cić arch iw a i dzieła sztuk i z tere n ó w o dstąpionych W łoch om 4.

T ra k ta ty pokojow e dotyczyły jed n ak zniszczeń i r a ­ bunków , jak ie m iały już m iejsce, a ich rola og ra­ niczała się jedynie do u stalen ia zasad dokonyw ania „rozliczeń”. W raz z rozw ojem tech n ik w ojennych, coraz większego znaczenia n a b ie ra ł p roblem o ch ro ­ ny k ultu ro w eg o d o ro b k u naro d ó w przed k o n se­ kw encjam i przyszłych w ojen i konfliktów . P ie rw ­ sze ak ty p ra w n e u jęte w sposób ko m pleksow y po ­ w stają w X IX w. P ro b lem ten jest a k tu a ln y po dziś dzień i organizacje m iędzynarodow e u stalają coraz to nowsze, skuteczniejsze b a rie ry ochronne, k tó re w rażie k o n flik tu zbrojnego po w in ny o ch ro ­ nić dla przyszłych pokoleń to, co p rzek azały po­

przednie.

W m a te ria le ty m p rz e d sta w ia m ry s h isto ry czn y ty l­ ko jednego z elem entó w sposobu o chro ny — ozn a­ kow ania ob iektów zab y tk o w y ch i dzieł sztuki na w ypadek w ojny.

P ierw sze zalecenie o znakow ania o biektów za b y t­ kowych, u ję te w form ie dokum entu praw nego, zna­ ne je s t z d rugiej połow y X IX w. W czasie w ojny domowej w A m eryce (wojna secesyjna 1861— 1865) p rezy den t A braham Lincoln polecił opracow ać m

(3)

-stru k cję d la dow ództw a arm ii. U kazała się ona 24 kw ietnia 1863 r. i zaw ierała w § 118 tak ie sfo rm u ło w a n ie5: „Dowódca jed n o stki oblegają­ cej żąda n iekie d y od oblężonego, aby oznaczył bu­ d yn k i zaw ierające zbiory dzieł sztu ki, m uzea n auko­ we, obserw atoria astronom iczne lub cenne biblioteki, ta k aby w m iarę m ożliw ości dało się uniknąć ich zniszczenia” .

Je st to, jak dotychczas, pierw szy zn an y w tekście praw n y m ślad p otrzeby i m ożliw ości oznaczenia o­ biektów i przedm iotów w czasie d ziałań w ojennych. In stru k c ja powyższa nie podaw ała w p raw dzie spo­ sobu ani też w zoru oznakow ań, niem n iej jed n ak była w y raźn y m zaleceniem k o rz y sta n ia z tak iej m o ­ żliwości ochrony obiektów o znaczeniu k u ltu ro w y m . N astępnym ak tem praw nym , k tó ry b ard ziej p re ­ cyzyjnie re g u lu je oznakow anie obiek tó w za b y tk o ­ wych, jest p ro je k t d ek laracji m iędzynarodow ej do­ tyczącej p ra w i zw yczajów w ojny uchw alon y w B ru k seli w d n iu 27 sierp n ia 1874 r. W art. 17 w y ­ m ieniono o b iek ty , k tó re n ależy chronić przed bom ­ bardow aniem , pod w a ru n k iem jed n ak , że nie słu ­ żą one do celów w ojskow ych, podając w zakończe­ n iu : „... o bow iązkiem oblężonych jest oznaczenie ty c h gm achów sp ecja ln ym i w id o czn ym i znaka m i, które n a leży zaw czasu w skazać oblegającem u”. O blężony zatem , zależnie od posiad anych m ożliw o­ ści, m ógł w skazać stro n ie a ta k u ją c e j obiekty, k tó re n ależało chronić, o raz sposób ich oznakow ania. P o ­ wyższa zasada p otw ierdzona została na sesji In s ty ­ tu tu P ra w a M iędzynarodow ego w O ksfordzie w dniu 10 w rześnia 1880 r. w uchw alonym Prawie w o jn y lądow ej. W zór znaku nie został jedn ak u sta ­ lony, n atom iast stro n y walczące m ogły tak i znak m iędzy sobą uzgodnić.

D opiero w d n iu 18 październ ik a 1907 r. w podpi­ sanej w H adze K o n w e n cji dotyczącej bom bardow a­ nia przez siły m orskie w czasie w o jn y w a rt. 5 od ­ notow ujem y k o n k re tn y znak ochrony. P o w y m ie­ n ien iu obiektów , k tó re pow inny być oszczędzone (ochronione) przez dowódcę sił m orskich w czasie bom bardo w ania, podano: „...obow iązkiem m ieszk a ń ­ ców je st oznaczenie ty c h za b y tk ó w , gm achów lub m iejsc, w id o czn ym i zn a ka m i, k tó r y m i będą duże szty w n e tablice prostokątne, podzielone w zd łu ż p rze k ą tn y c h na dw a tró jk ą ty , górny o b arw ie czar­ nej, do ln y — b ia łej” (il. 1).

W ty m sam ym czasie została rów nież podpisana K o n w en cja dotycząca praw i zw y c za jó w w o jn y lą­ dow ej (Haga, 18 paźd ziern ik a 1907 r.). W art. 27 czy­ tam y : „ ...obow iązkiem oblężonych je st oznączyć te gm achy i m iejsca za pomocą specjalnych w idocz­ n y c h zn a kó w , któ re będą n o ty fik o w a n e oblegają­ c y m ”.

Nie podano je d n a k w zoru znaku, n ależy więc m n ie ­ mać, że za o b ow iązujący uznano znak o ch ro n n y po­ d a n y w k o n w en cji o m orskich siłach zbrojnych. W o k resie m iędzyw ojennym (1918—'1939) n a ra s ta ożyw ienie w środo w iskach zajm u jący ch się o chro­ ną d ób r k u ltu ry . Podnoszona jest konieczność u s ta ­ n o w ien ia jednoznaczny ch i ogólnie obow iązujących

5 S. N a h 1 i k, Międzynarodowa ochrona dóbr kultural­

nych, Zbiór tekstów . „Biblioteka Muzealnictwa i Ochro­

ny Zabytków”, ser. B, t. IV, Warszawa 1962.

zasad p ra w n y ch ochrony obiektów zab ytk ow y ch i k u ltu ry n a w yp ad ek w ojny. P raw o ta k ie n a k ła d a ­ łoby obow iązek n a każdą ze stro n u k ład ają cy ch się, a jednocześnie w alczących ze sobą, bez p otrzeb y sp ecjaln y ch u staleń już w czasie d ziałań w o jen ­ nych. W d niu 16 g ru d n ia 1933 r. na siódm ej M ię­ dzynaro do w ej K o nferencji P ań stw A m ery k ań sk ich w M ontevideo zostało zlecone podpisanie tzw . P a k ­ tu Roericha, in ic ja to ra i a u to ra p ro je k tu d ok u m en ­ tu. T ra k ta t te n podpisany został w W aszyngtonie w d niu 15 k w ie tn ia 1935 r. przez 21 p a ń s tw k o n ­ ty n e n tu am erykańskiego. Nosi on nazw ę T ra k ta tu o ochronie in s ty tu c ji a rtystyczn y ch i n a u ko w yc h oraz z a b y tk ó w historycznych. W art. III tr a k ta tu został o kreślo ny znak rozpoznawczy: „...ażeby zid e n ty fik o w a ć za b y tk i i in stytu cje w ym ien ione w art. I, m ożna korzysta ć z flagi rozpoznaw czej (czer- ujone koło zaw ierające potrójną czerw oną ku lę na b ia łym tle) zgodnie z w zo rem załączonym do n i­ niejszego tr a k ta tu ” (il. 2).

i. Znak ochronny ustalony przez „Konwencję dotyczącą

bombardowania przez siły morskie w czasie w ojn y” w 1907 r.

1. Protective sign established by ”The Convention on the Bombardment by Naval Forces at War”, 1907

2. Znak rozpoznawczy określony w „Traktacie o ochro­ nie instytucji artystycznych i naukowych oraz za b yt­

ków historycznych” w 1935 r.

2. Identification sign provided for in ’’The Treaty on the Protection of A rtistic and Scientific Institutions, and Historic Monuments”, 1935

(4)

3. Znak rozpoznawczy zaproponowany w projekcie opra­ cowanym przez kom itet ekspertów Międzynarodowego Urzędu Muzeów w 1938 r.

3. Identification sign proposed in the draft prepared by the Com m ittee of Experts of the International Office of Museums in 1938

D okum ent te n podpisały jed y n ie p ań stw a A m eryki P ołudn io w ej i Północnej. W ybuch d ru g iej w ojny św iatow ej przeszkodził w przy jęciu go przez inne k ra je . W tra k ta c ie ustalono, że poszanow anie i o chrona b ęd ą przyznaw ane zabytkom historycznym , m uzeom oraz instytucjom naukow ym , arty sty cz­ nym , w ychow aw czym i k u ltu ra ln y m zarów no w cza­ sie pokoju, jak i w czasie w ojny. U stalony znak ochrony stosow any może być i w czasie pokoju ®. W E uro p ie w o kresie m iędzyw ojennym nowego im ­ p u lsu do konw encyjnego u n o rm o w an ia sp raw y o­ chro n y dóbr k u ltu ry dostarczyła w ojna dom ow a w H iszpanii, k tó ra w znacznym sto p n iu zagroziła obiektom zabytkow ym . N a zlecenie V I kom isji Z grom adzenia Ligi N arodów i M iędzynarodow ej K om isji W spółpracy In te le k tu a ln e j, M iędzynarodo­

w y U rząd M uzeów pow ołał w 1937 r. k o m itet eks­ pertów , pow ierzając m u opracow anie p ro je k tu k o n ­ w encji. P ro je k t ta k i opracow any został we w rz e­ śniu 1938 r. Zgrom adzenie Ligi N arodów za aprob o­ w ało go, zalecając jednocześnie rządow i h o len d ers­ k iem u w ysondow anie opinii w szystkich rządów , nie tylko należących do Ligi, n a te m a t celowości za­ w arcia konw encji. Do stycznia 1939 r. w ypo w ie­ działo się pozytyw nie 40 państw . W p rojekcie po­ w oływ ano się na kodyfikacje haskie z 1899 i 1907

r. Odcięto się jed n ak od P a k tu R oericha, zarzuca­ jąc m u b ra k k o n tro li m iędzynarodow ej i nielicze­ nie się z potrzebam i w ojskow ym i. W projekcie w prow adzono znak rozpoznaw czy, o dm ienn y od po­ przednio projek to w an y ch : b łę k itn y tró jk ą t w p isa­ n y w b iałe koło (il. 3). W ybuch d ru g iej w ojny św ia­ tow ej n a stą p ił w m om encie, gdy w to k u były son­ daże prow adzone przez rząd h o len derski. M

iędzy-6 ”The D epartm ent of State T eatry Inform ation Bulle­ tin ”, Nr 67, 30.IV. 1935 r., s. 55.

7 J. K r o p i d ł o w s k i , Wybrane zagadnienia z zakre­

su ochrony dóbr kultury, MKiS, Warszawa 1972, s. 10—

14.

b)

4. Znak rozpoznawczy ustalony przez „Konwencję o o­ chronie dóbr kulturalnych w czasie konfliktu zbrojnego” w 1954 r. (a) oraz ten sam znak w układzie potrójnym do oznakowania obiektów poddanych ochronie specjal­ nej (b)

4. Identification sign established by ”The Convention on the Protection of Cultural Property during an Armed Conflict”, 1954 (a), and the same sign in a three-fold arrangement to denote structures which are subject to special protection (b)

naro d o w y U rząd M uzeów nie zrezy gn ow ał jed n ak z prób zapew n ienia o chro n y o biektów zab ytk ow ych i dzieł sztu k i w czasie rozpoczętej ju ż dTUgiej w oj­ n y św iatow ej. Ju ż 4 w rześnia 1939 r. w ystosow ał do w alczących p ań stw k o m u nikat, p ro p o n u jąc za­ stosow anie pew nych środków ochronnych, w raz z p ro jek te m d ek laracji, k tó rą p od p isały b y rządy pań stw w alczących. N iestety, p o d p isały ją tylko B elgia i H o la n d ia 7.

D ziałania w ojenne w la ta c h 1939— 1945 nie osz­ czędziły ob iektów zabytkow ych i dzieł sztuki. W H adze w d n iu 14.V.1954 r. uch w alona została K o n ­ w e n c ja o ochronie d ó b r k u ltu ra ln y c h w czasie k o n ­ flik tu zb ro jn eg o . Oprócz w ielu b ardzo isto tn y ch dla zabezpieczenia dóbr k u ltu ry p ostan ow ień ujęty ch w konw encji, niep ośled nim środkiem och ro ny jest uchw alenie znak u rozpoznawczego. K onw encja po­ daje sposób um ieszczenia znak u n a o b iek tac h n ie ­

(5)

ruchom ych oraz w czasie tra n s p o rtu , itp. W art. 6, p. 1, czytam y: „ Z nakiem rozpo znaw czym k o n w en c ji je st tarcza skierow ana o strzem w dół, podzielona w zdłuż p rzek ą tn y ch na c ztery pola, dw a b łę k itn e i dw a białe (tarcza herbow a złożona z b łękitn ego kw adratu — jeden z ką tó w tw o rzy ostrze ta rczy oraz um ieszczonego nad n im b łękitnego trójkąta, rozgraniczonych po ka żd ej stronie b iałym tr ó jk ą ­ te m ”) (11. 4a).

Ustalono dodatkow o, że znak rozpoznaw czy w u k ła ­ dzie p otró jn ym służy do oznakow ania dóbr k u ltu ­ ry korzystających z ochro n y specjalnej (il. 4b), n a ­ tom iast w układzie pojedynczym do oznakow ania obiektów k o rz y sta ją cy ch z ochrony ogólnej. K on ­ w encja dopuszcza, że znak ten może być um ieszczo­ n y na flagach, w ym alow any n a sam ym obiekcie lub um ieszczony na nim w in n y sposób. Może być po­ nadto używ any przez służbę k o n serw ato rsk ą jako em blem at w legitym acjach i pism ach. Mimo że konw encję z 1954 r. p arafow ało k ilk ad ziesiąt państw , to w iększość państw , k tó re podpisały T ra kta t o ochronie in sty tu c ji a rty sty c zn y c h i n a u k o ­ w ych oraz za b y tk ó w histo ryczn ych w W aszyngto­ n ie w 1935 г., tej nie ra ty fik o w ało . W obec tego p r a ­ ktycznie istn ie ją obecnie na św iecie dw ie k o n w e n ­ cje i dw a znaki ochronne dla zabezpieczenia

obiek-5. Budw a (Jugosławia), jedna z bram w murach obron­ nych oznakowana m iędzynarodow ym znakiem ochrony zabytków , po trzęsieniu ziem i w 1979 r. (fot. T. Polak) 5. B udva (Yugoslavia), one of the gates in defensive walls m arked w ith an international sign of m onum ents protection a fte r an earthquake in 1979

6. Znak ochronny ustalony w 1978 r. przez K om itet Światowego D ziedzictw a Kulturalnego i Naturalnego UNESCO

6. Protective sign established in 1978 by the C om m ittee for the W orld Cultural and Natural Heritage o f UNESCO

tów zaby tko w y ch i dóbr k u ltu ry n a w y padek k o n ­ flik tu zbrojnego (ii. 3 i 4). K o nw encja H aska zo sta­ ła ra ty fik o w a n a przez znacznie w iększą liczbę państw .

N ależy stw ierdzić, że z praw n ego p u n k tu w idzenia oznakow anie o biek tó w zabytkow ych na w y padek w ojny jest szczegółowo określone, w p rz eciw ień ­ stw ie do sta n u praw n eg o dotyczącego oznakow ania obiektów zaby tk o w y ch w czasie pokoju. O znakow a­ nie to jed n ak (il. 4) stosow ane jest pow szechnie w czasie pokoju przez służby ko nserw atorskie p ań stw ra ty fik u ją cy ch K on w en cję H aską z 1954 r.8 Można je spotkać na tab licach in fo rm acy jn ych obiektów za­ bytkow ych, w p rz y ję ty c h znak ach firm ow ych o rg a ­ nizacji zajm u jący ch śię ochron ą i k o n serw acją za­ bytków , jest używ ane rów nież w różnego ro d z a­ ju zagrożeniach obiektów , spow odow anych k a ta k liz ­ m am i, jak to m iało m iejsce np. w C zarnej Górze w 1979 r. W szystkie zabytkow e ob iek ty a rc h ite k ­ tu ry i bu do w nictw a d o tk n ięte trzęsieniem ziem'i zo­ stały tam oznako w ane m iędzynarodow ym znakiem ochrony zab ytk ów (il. 5).

P ostęp ujące u przem ysło w ienie, u rb an izacja ro z le­ głych ob szaró w leg ły u p o dstaw decyzji UNESCO, aby w 1976 r. pow ołać do życia K om itet Ś w iato ­ wego D ziedzictw a K u ltu ra ln e g o i N atu raln eg o . K o­ m ite t ten za głów ny cel sw ej działalności p rz y ją ł zachow anie o ra z o chro nę dóbr k u ltu ry i p rzy ro d y , któ re stan o w ią w y jątk o w ą w artość dla całej lu d z­ kości. J e s t to now a in icjaty w a jedn ej z o rg a n iz a ­ cji ONZ, aby zapobiec niszczeniu dóbr k u ltu ry , tym razem nie przez w ojnę, ale przez czas i zgubne sk u tk i rozw oju cyw ilizacji. Um ieszczenie o b iektu, zespołu zabytkow ego, m iasta, re z e rw a tu p rz y ro d n i­ czego itp. na liście dziedzictw a św iatow ego d aje m u szczególną ran g ę, n ie tylko n a te re n ie w łasnego k ra ju , ale i n a św iecie. D zięki tem u stw orzony zo­ stał pew nego ro d zaju obow iązek m iędzynarodow ej pomocy w ra to w a n iu i zachow aniu tych w artości. Na dru gim posiedzeniu, w 1978 r., K om itet Ś w ia to ­ wego D ziedzictw a K u ltu ra ln e g o i N a tu raln eg o UNESCO w III części u sta le ń przy jął: „... odznaka dziedzictw a św iatow ego, zap rojekto w a na przez M i­ chała O lyffa, sy m b o lizu je w za jem n ą zależność m ię ­ dzy dobram i k u ltu r a ln y m i i m a teria ln ym i, środ ko­ w y kw a drat, będąc fo rm ą stw orzoną p rzez czło­ w ieka, i okręg p rzed sta w ia ją cy naturę m ają

ści-8 T. P o l a k , O znakowanie zabytków architektury i bu­

(6)

sie z sobą p o łą czen ie. O d zn a k a je s t o k rą g ła jak ś w ia t, le c z p r z e d s ta w ia ta k że ochronę

K o m itet postanow ił, ab y obydw ie zaproponow ane p rzez a r ty s tę w e rsje (il. 6) b y ły używ ane w o b o jęt­ nie ja k im kolorze, w zależności od zw yczaju, m ożli­ wości tech nicznych i u w a ru n k o w a ń a rty s ty c z n y c h 8. D otychczas n a liście dziedzictw a św iatow ego u m ie ­ szczonych zostało k ilk ad ziesiąt o biektów zab y tk o ­ w ych a rc h ite k tu ry , b udow nictw a, dzieł sztuk i, zes­ połów m iejskich, rezerw ató w , m iejsc w y ją tk o ­ w ych 10. P rz y ję ty znak ochronny i rozpoznaw czy w i­ ta tu ry s tę u b ra m m ia st i m iejsc zabytkow ych, m ó­ w i o ich w arto ści dla ciągłości rozw oju k u ltu ry .

9 Orientations devant quider la mise en envre de la

convention pour la Protection du Patrimoine Mondial — 1976, Paris.

10 Do końca 1981 r. na listę dziedzictwa kulturalnego wpisane zostały następujące polskie obiekty i zespoły: Wieliczka — kopalnia soli, Kraków — zespoły staromiej­ skie, Oświęcim — były obóz koncentracyjny, Białowie­ ża — rezerwat przyrody, Warszawa — Stare Miasto.

H isto ria prób tw o rzen ia znak ów ochrony d la za­ bezpieczenia o biek tó w zaby tko w y ch i dzieł sztuki przed zniszczeniem na w yp ad ek w ojny jest ty lk o jed ny m z w ielu działań licznych o rg an izacji m ię­ d zynarodow ych i tysięcy bezim iennych p ra c o w n i­ ków w ochronie dóbr k u ltu ry . N ieubłagany czas, m iędzynarodow e konflikty, w ciąż postępująca u rb a ­ nizacja i cyw ilizacja, a także k atak lizm y atm o sfe­ ryczne pow odują, że w szystko to, co jest w a rte za­ chow ania, stano w i przedm iot coraz w iększej tro sk i p ań stw i narodów . Na te n cel przeznacza się coraz w iększe n a k ła d y finansow e, ab y uchronić i zabez­ pieczyć dobra k u ltu ry dla przyszłości. N iem ałą ro ­ lę o d g ry w a ją tu też znaki info rm acy jn e (ochronne), k tó re in fo rm u ją o h isto rii o b iek tu , chronią go i za­ bezpieczają.

d r inż. T a d eu sz P o la k Z a rzą d G łó w n y P P P K Z

w W arszaw ce

THE SIGN OF THE PROTECTION OF HISTORIC MONUMENTS DURING THE WAR

The endeavour of men of intellect and later of all so­ ciétés and nations — the author says — to prevent a destruction of human attainments by wars has been known from the dawn of the history. Already in an­ cient days great efforts were made to save houses and towns from the effect of hostilities. All this, of course, did not prevent war destruction. Still, it shows that already then it was found necessary to protect human possessions, especially if they had a historic or artistic value.

In modern days various peace treaties concluded after wars contained a clause on the return of previously plundered works of art. In view of an advancement in war techniques, the problem of the protection of na­ tional cultural property against consequences of future wars and conflicts is gaining on importance.

The author presents a historic outline of only one ele­ ment of the mode of protection, i.e. marking the histo­ ric elements in case of war. He reminds that the first recommendation to mark historic structures, put in form of a legal document, dates back to the second half of the 19th century and was worked out as rules of pro­ cedure during civil wars in America (1861—65). The author lists then documents regulating the marking of historic elements, namerly: Draft International Decla­ ration on Laws and Customs of War (Brussels, 1874),

Convention on Bombardment by Naval Forces at War (Hague, 1907), Convention on Law and Customs of Land War (Hague, 1907), The Treaty on the Protection of Artistic and Scientific Institutions and Historic Monu­ ments (Washington, 1935), and the latest ones such as the Convention on the Protection of Cultural Property at the Time of an Armed Conflict (Hague, 1954). In addition to this, the World Committee for Cultural and Natural Heritage of UNESCO adopted in 1978 agree­ ments on the need to rescue and preserve structures or complexes with the highest historic and natural va­ lue. It was also then that symbols to be used to mark historic complexes were proposed. The adopted protec­ tion and identification sign welcomes tourists at town gates and historic sites, speaks for their value for the continuity of cultural development. The history of en­ deavours to create protective signs for the preserva­ tion of historic structures and works of art against their destruction in case of war is only one of nume­ rous actions of international organisations and thou­ sands of anonymous workers in the protection of cul­ tural property. Relentless time, international conflicts, ongoing urbanization and civilization as well as atmo­ spheric cataclysms are the elements due to which all what is worth preserving is the subject of an ever bigger care of states and nations. Of quite a great sig­ nificance are in this respect informative (protective) signs.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Artykuły publikowane w czasopiśmie indeksowane są w bazach danych DOMA Dokumentalion Maschinenbau (Centrum FIZ Technik Frankfurt) oraz "Bazie danych o zawartości

The paper aims at the investigation of partial cavity flows around a scaled-down model of guide vanes (GV) of a high-pressure turbine at different attack

Aby zaspokoić ciekawość czytelnika na temat procesów kształto- wania się stereotypów etnicznych, Autor przywołuje jednak takie mechanizmy jak potrzeba szybkiej orientacji

Podejmując problematykę stworzenia na obraz i podobień- stwo zaznaczyć należy, że Maksym uczestnictwo człowieka jako obrazu w sub- stancji Boga tłumaczy poprzez uczestnictwo

Lis-Wielgosz mainly focuses on show- ing the continuity of medieval literary forms (hagiographies, hymnographies) in the seven- teenth century. This fact is indicative of the

w sprawie szczegółowego zakresu działania ministrów: Gospodarki, Obrony Narodowej, Administracji i Cyfryzacji, Edukacji Narodowej, Finansów, Infrastruktury i Rozwoju, Kultury

official is discussed by Mitteis, Grundz., pp. As regards petitions of similar kind addressed to the defensor see Lallemand, Administration civile, p. General statements concerning

W zasadzie zajmowali się oni rolnic- twem i budownictwem, ale w Lubiążu, według aktu erekcyjnego, mieli się poświęcać przede wszystkim sprawom nauki i sztuki, tj.. Niewiele