• Nie Znaleziono Wyników

"Cosmology: the science of the universe", Edward R. Harrison, Cambridge 1981 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Cosmology: the science of the universe", Edward R. Harrison, Cambridge 1981 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Lubański

"Cosmology: the science of the

universe", Edward R. Harrison,

Cambridge 1981 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 19/1, 205-209

(2)

nych lu d z i p r z e ja w ia się n a s tę p n ie n a p o z io m ie c a łe g o s p o łe c z e ń stw a w p o staci c e lo w e j r e a k c ji, d z ię k i k tó r e j m o ż liw e s ta je się z a s p o k o ­ jenie p rz y s z ły c h p o trz e b . N a w e t je ś li d z ia ła ln o ś ć w d a n e j c h w ili w y ­ daje się w y n ik a ć ty lk o z c z y s te j c ie k a w o śc i, to t a c ie k a w o ść n ie je s t zupełnie d o w o ln a , le c z „ f o r m u je się w k o n te k ś c ie d z ia ła ln o ś c i p r z y ­ sto so w aw czej” (s. 189). K a ż d e p o ję c ie w n a u c e je s t w t e n sp o só b p e r ­ sp ek ty w iczn e w ty m sen sie, że b ę d z ie je m o ż n a s to so w a ć ró w n ie ż w in n y ch o k o lic z n o śc ia c h . W y b ó r b o w ie m ty c h p o ję ć , n a w e t je ż e li nie je st to u ś w ia d a m ia n e , je s t d o k o n y w a n y ta k , a b y b y ły o n e o g ó l­ ne, ek o n o m ic z n e i z a p e w n ia ły p e w n ą sta ło ś ć n a u c e . W m a te m a ty c e jest p o d o b n ie. T a k ie p r z e w id y w a n ie p rz e z n ią p rz y s z ły c h p o tr z e b a u t o r pro p o n u je n a z w a ć „ w y p rz e d z e n ie m m a te m a ty c z n y m ” .

W ydaje się, że t a k i e ro z w ią z a n ie sa m o n a s u w a w ie le w ą tp liw o ś c i i w ym aga w y ja ś n ie n ia . K o n ie c z n e je s t ja s n e s p r e c y z o w a n ie zało ż eń , na k tó ry c h o p ie r a się c a ła k o n c e p c ja P ie r m in o w a . A u to r p r z y jm u je , że d ziałaln o ść sp o łe c z e ń s tw a je s t z d e te rm in o w a n a . P is z e w p ra w d z ie o elem encie p rz y p a d k o w o ś c i, g łó w n ie je d n a k n a p o zio m ie a k ty w n o ś c i poszczególnych je d n o s te k . W r a m a c h s p o łe c z e ń s tw a tr a k to w a n e g o ja k o całość u w a ż a , że t e in d y w id u a ln e d z ia ła n ia „ w y g ła d z a ją się ” i p o d le g a ­ ją praw o m , k tó r e są ju ż n ie z a le ż n e od p o sz c z e g ó ln y c h osób. T a k i d e- termimizm je s t je d n a k tr u d n y do p rz y ję c ia . H o la p o d ś w ia d o m o ś c i te ż nie zo stała t u w y ja ś n io n a . P o w s ta je b o w ie m p y ta n ie , d la c z e g o n a sz a podśw iadom ość je s t t a k u k s z ta łto w a n a , że „ p r z e w id u je ” i to t a k t r a f ­ nie p rz y sz łe p o trz e b y . Z a ło ż e n ia k o n c e p c ji P ie r m in o w a n ie w y d a ją się u z a sa d n io n e , p o z o s ta je w ie le w ą tp liw o ś c i. T ru d n o je s t w ię c zgo­ dzić się z ty m , że g łó w n y p ro b le m te g o ro z d z ia łu z o s ta ł n a w e t c zęś­ ciowo w y ja ś n io n y .

L ek tu ra k s ią ż k i d o s ta rc z a w ie le in te r e s u ją c e g o m a te r ia łu d la d a l­ szych s tu d ió w . A u to rz y w sp o só b o r y g in a ln y u k a z u ją z a ró w n o h i­ storię p ro b le m ó w , ja k i a k tu a l n e ic h ro z w ią z a n ia . K s ią ż k a , m im o że przeznaczona d la s tu d e n tó w w y k ra c z a z n a c z n ie p o za r a m y p o d rę c z n i­ kowe. Z a le tą p r a c y je s t ró w n ie ż to , że a u to r z y u s tr z e g li się p rz e d zbyt je d n o s tro n n y m i o c e n a m i p r e z e n to w a n y c h p o g lą d ó w . W p a r u m ie js ­ cach m o że ty lk o z b y tn io u p ro ś c ili pew ine z a g a d n ie n ia . N a p rz y k ła d w e w stęp ie do ro z d z ia łu d ru g ie g o (s. 28) z o s ta ł w k r ó tk i sp o só b s c h a ­ ra k te ry z o w a n y o k re s ś r e d n io w ie c z a w filo z o fii m a te m a ty k i. A u to rz y uw ażają, że o p ie r a n o się w te d y n a p o g lą d a c h p la to ń s k ic h i n e o p la to ń -' skich o raz, że m a t e m a t y k a b y ła u w a ż a n a za w ie d z ę w ro d z o n ą i a b s o ­ lutną. W yidaje się je d n a k , że te;n n u r t n ie b y ł je d y n y .

A n n a L e m a ń s k a

Edward R . H a r r is o n , C o sm o lo g y , T h e sc ie n c e o f th e u n iv e r s e , C a m ­ bridge U n iv e r s ity P re s s , C a m b rid g e 1981, X I + 430.

W łodzim ierz Z o m n1 w y r a z ił n ie g d y ś p o g lą d g ło szący , że k o sm o lo ­

g ia jest n a u k ą z a ra z e m tr a g ic z n ą i n ie s ły c h a n ie in te r e s u ją c ą . T r a ­ gizm k o sm o lo g ii m a p o le g a ć n a o d e rw a n iu się je j (z k o n ie c z n o śc i) od

(3)

b e z p o ś r e d n ie j e m p irii, n a o p ie r a n iu się je j w d o c ie k a n ia c h n a n ie ­ je d n o z n a c z n ie w e ry fik o w a ln y c h h ip o te z a c h , a ta k ż e n a b a rd z o k r ó t ­ k im o k re s ie c zasu , w c ią g u k tó re g o b a d a n y je s t w s z e c h ś w ia t ja k o c ało ść w p o ró w n a n iu do c a łe g o o k re s u jeg o is tn ie n ia . A le k o s m o ­ lo g ia t a k a p o d o b n o m u s i b y ć, a w ię c b y ć p rz e d w c z e s n a i z a ra z e m p rz e ś c ig a ć s a m ą sieb ie. I d z ię k i te m u je s t o g ro m n ie a tr a k c y jn a , w z b u ­ d z a n ie u s ta n n e z a in te re s o w a n ie .

N ie z a le ż n ie od te g o , czy p o d p is z e m y się p o d w y ra ż o n y m p o g lą d e m , czy te ż n ie , n a le ż y o b ie k ty w n ie stw ie rd z ić , że p r o b le m a ty k a k o sm o ­ lo g ic z n a n ie s tr a c iła n ic n a sw e j a k tu a ln o ś c i do c h w ili o b e c n e j. Z a ­ g a d n ie n ia m i k o sm o lo g ic z n y m i in te r e s o w a ł się p ie rw s z y m y ś lą c y czło ­ w ie k . F ilo z o fo w a n ie ro zp o częło się od p ro b le m ó w ty p u k o sm o lo g ic z ­ n e g o : ja k i je s t ś w ia t, w k tó r y m ż y je m y , z czego je s t on z b u d o w a n y , k ie d y i ja k p o w s ta ł itd . P r o b le m a ty k a ta p o z o sta ła do d ziś żyw a. Z e w n ę trz n y m w y ra z e m je j ż y w o tn o śc i są u k a z u ją c e się n o w e lic z n e k s ią ż k i z z a k re s u k o sm o lo g ii. M a m y w ła ś n ie p rz e d sobą te g o ro d z a ju po zy cję , je d n ą z n a jn o w s z y c h . P o d a je o n a n a p o zio m ie e le m e n ta r n y m (co w c a le niie z n aczy , że cz y n i to w sp o só b b a n a ln y ) c a ło k s z ta łt o b e c ­ n e j w ie d z y z z a k re s u k o sm o lo g ii.

R e c e n z o w a n e j p r a c y tr z e b a p rz y p is a ć co n a jm n ie j d w ie w ła ś c iw o ś ­ ci: w s z e c h s tro n n o ś ć i w sp ó łc z e sn o ść . P ie r w s z a z n ic h p o le g a n a ty m , że k s ią ż k a p o ru s z a k a ż d y is to tn y te m a t w c h o d z ą c y w z a k re s k o sm o ­ lo g ii, in n y m i sło w y je s t o n a tr e ś c io w o k o m p le tn a , d r u g a z aś —- że cz y n i to n a o b e c n y m p o zio m ie w ie d z y . A w ięc z n a jd u je m y w p ra c y o m ó w ie n ie n ie ty lk o k w e s tii p o w s ta w a n ia i s t r u k t u r y g w ia z d o ra z g a la k ty k , a le ta k ż e p ro b le m ó w z w ią z a n y c h z p o ję c ie m czasu , p r z e s tr z e ­ n i, c z a rn y c h d z iu r, e k s p a n s ji k o sm o su , p r z e s u n ię c ia k u c z e rw ie n i, d z ie ­ jó w k o sm o su , jeg o m o d e li, ż y c ia w e W sz e c h ś w ie c ie itp . W sz y s tk ie te t e m a ty są o m ó w io n e w e d łu g s ta n u b a d a ń w ro k u 1980. W sp ó łczesn o ść u ję c ia w id a ć w z a łą c z o n e j p o d k o n ie c w s tę p u b ib lio g r a f ii o g ó ln e j. Z o­ s t a ła o n a p o d z ie lo n a n a d w ie części: p r a c e z r o k u 1965 i w c z e ś n ie j­ sze o ra z p r a c e po r o k u 1965. T y c h o s ta tn ic h je s t 24. A w ięc p r z e c ię t­ n ie ro c z n ie u k a z u je się p ó łto r e j n o w e j k s ią ż k i z z a k re s u k o sm o lo g ii. P rz y p o m n ijm y , że c h o d z i tu ty lk o o p o z y c je n a p o z io m ie e le m e n ­ ta r n y m . O g ó ln a „ p r o d u k c ja k o sm o lo g ic z n a ” je s t w ię c o w ie le w ię k ­ sza. W y d a je się, że r o k 1965 n ie z o s ta ł w y b r a n y p rz y p a d k o w o . W ó w ­ c zas borwiem o d k ry to p ro m ie n io w a n ie tła , p ó ź n ie j p rz y s z ły ró w n ie d o n io s łe w y d a rz e n ia : o d k ry c ie p u ls a ró w , c z a rn y c h d z iu r, ja k te ż p o ­ s z u k iw a n ia f a l g ra w ita c y jn y c h .

K s ią ż k a s k ła d a się (o p ró cz w s tę p u ) z 20 ro z d z ia łó w . K a ż d y z n ic h je s t z a o p a trz o n y w w y k a z ź ró d e ł, ja k te ż w e w s k a z ó w k i o d n o śn ie do d a ls z e j le k tu r y . T y c h o s ta tn ic h n ie m a w d w u je d y n ie ro z d z ia ła c h , w je d n y m p o św ię c o n y m p ro b le m o w i p r z e s u n ię c ia k u c z e rw ie n i i d r u ­ g im — z a g a d n ie n iu h o ry z o n tu . Z a sa d n ic z y te k s t k a ż d e g o ro z d z ia łu k o ń c z y się r e f le k s ja m i. S k ła d a j ą się n a n ie u w a g i u z u p e łn ia ją c e s a m e ­ go a u to r a , w z g lę d n ie c y ta ty z p ra c in n y c h a u to r ó w . U w a g i t e m a ją b ą d ź c h a r a k t e r b a r d z ie j o g ó ln y , g ra n ic z ą c y z ro z w a ż a n ia m i ty p u f i ­ lo zo ficzn eg o , b ą d ź b a r d z ie j te c h n ic z n y k ie d y p o d a ją o d n o śn e w z o ry m a te m a ty c z n e i ic h in te r p r e ta c ję . U m ie s z c z e n ie w s p o m n ia n y c h r e f l e k ­ s j i n a le ż y o cen ić ja k o b a rd z o sz c z ę śliw y p o m y s ł r e d a k c y jn y . W idać, że A u to r p r z e m y ś la ł tr e ś ć sw e j k s ią ż k i i z a le ż y m u n a ty m , b y w u m y ś le c z y te ln ik a u g ru n to w a ć w y ło ż o n y m a t e r i a ł o ra z p o g łęb ić go d o d a tk o w y m i in f o rm a c ja m i, p o g lą d a m i, id e a m i, jalk te ż z a c h ę c ić go do

(4)

dalszych w ła s n y c h p rz e m y ś le ń w o p a rc iu o w y s u n ię te w r e f le k s ja c h sugestie, ja k te ż z a p ro p o n o w a n ą d a ls z ą le k tu r ę . D o b re jeist ró w n ie ż podaw anie p rz y n a z w is k a c h d a t ż y c ia o m a w ia n y c h w z g lę d n ie c y to ­ w anych a u to r ó w . C z y te ln ik , z w ła sz c z a m ło d y , u z y s k u je d z ię k i te m u lepszą o r ie n ta c ję w ro z w o ju h is to ry c z n y m k o sm o lo g ii. W k sią ż c e w y ­ stępują n a z w is k a m y ś lic ie li ze · w s z y s tk ic h o k re s ó w h is to rii. S p r a w ia to , że l e k t u r a d a je sty c z n o ść z w ie lk im i u m y s ła m i n ie ty lk o czasó w daw n iejszy ch , a le i n.am w s p ó łc z e s n y c h . M . P la n c k , A. E in s te in , G. L e - m aître, E. W h itta k e r , A .N. W h ite h e a d , E . S c h rö d in g e r, H . W ey l, K . G ö­ del, E. P . W ig n a r, F . H o y le , J . N a r li k a r — oto p rz y k ła d o w o w y b r a ­ n e z te k s tu k s ią ż k i n a z w is k a u c z o n y c h z o s ta tn ic h d z ie s ią tk ó w la t, w zględnie jesz c z e ż y ją c y c h . W y d a je się to b y ć sz c z e g ó ln ie ce n n e . U w spółcześnia to w p e łn i ro z w a ż a n ia A u to ra , j a k ró w n ie ż p o z w a ła ujrzeć z m a g a n ia u m y s łu lu d z k ie g o w ro z s z y fro w y w a n iu z a g a d e k , k tó ­ r e staw ia o ta c z a ją c y n a s W sz e c h ś w ia t.

Nie t u m ie js c e , a b y stre s z c z a ć c a łą k s ią ż k ę . J a k ju ż s y g n a liz o w a ­ liśm y p r a c a m a c h a r a k t e r e le m e n ta r n y i je d n o c z e ś n ie z u p e łn y . M oż­ n a więc ją c z y ta ć b e z ż a d n e g o p rz y g o to w a n ia z k o sm o lo g ii p r z y ­ rodniczej u z y s k u ją c d o b rą , o g ó ln ą o r ie n ta c ję w c a ło ś c i w sp ó łc z e s­ n e j p ro b le m a ty k i k o sm o lo g ic z n e j. W y k ła d je s t p r z e jr z y s ty , i n t e r e s u ­ jący. O d p o w ie d n ie w y k r e s y i z d ję c ia , a ta k ż e p o m y s ło w e r y s u n k i, u ła tw ia ją z ro z u m ie n ie o m a w ia n y c h z a g a d n ie ń . A w y p a d a d o d ać, że n ie są o n e b a n a ln e . T o też, m im o e le m e n ta r n e g o p o z io m u w y k ła d u , n ie ­ kiedy n ie z b ę d n y je s t s p o ry w y s iłe k in t e le k t u a ln y c z y te ln ik a a b y p o ­ p raw nie o d c z y ta ć m y ś l A u to r a i w g łę b ić się w d y s k u to w a n e p r o b le ­ m y. Nie tr z e b a d o d a w a ć , że m a ją o n e b a rd z o s p e c y fic z n y , u n ik a ln y c h a ra k te r. B ie rz e się to s tą d , że ż a d n a in n a n a u k a p rz y r o d n ic z a n ie p odejm uje b a d a ń n a d W s z e c h ś w ia te m ja k o c a ło śc ią . R o z w a ż a n ia k o ­ sm ologiczne o s c y lu ją m ię d z y ś c is ły m i ro z w a ż a n ia m i f iz y k a i ś m ia ­ łym i u o g ó ln ie n ia m i m e ta fiz y k a . N ie z b ę d n a je s t z n a c z n a k u l t u r a in ­ te le k tu a ln a , a b y n ie p o p a ść a n i w s k r a jn o ś ć p r z e s a d n e j o stro żn o ści, a n i też b e z tro s k ie g o u o g ó ln ia n ia . U w a ż n a l e k t u r a k s ią ż k i u p o w a ż n ia do postaw ienia te z y g ło s z ą c e j, że A u to r z d a je so b ie s p r a w ę z z a z n a c z o ­ nych p rzed c h w ilą tr u d n o ś c i, co w ię c e j z a b ie g a o u ś w ia d o m ie n ie ich czytelnikow i i je d n o c z e ś n ie p rz e z w s k a z a n ie w ie lu ró ż n y c h p u n k tó w w idzenia p r a g n ie u p rz y to m n ić m u b o g a c tw o o ra z zło żo n o ść p r o b le m a ­ ty k i k o sm o lo g iczn ej p o z o s ta w ia ją c m u w y p r a c o w a n ie i z a ję c ie w ła s ­ nego, k ry ty c z n e g o s ta n o w is k a .

Przy p o m o c y w y b r a n y c h p rz y k ła d ó w z ilu s tr u je m y s ty l A u to r a i u - m iejętność p r e z e n t a c ji z a g a d n ie ń .

A więc f a k t, że n ie b o je s t w n o c y c z a rn e s t a r a się w y ja ś n ić p rz e z odw ołanie się do a n a lo g ii ze z b io r n ik ie m w o d y . W a ru n k i, p rz y s p e ł­ nieniu k tó r y c h p o zio m w o d y w z b io r n ik u p o z o s ta je n is k i są p o d o b n e do w aru n k ó w p rz y s p e łn ie n iu k tó r y c h n ie b o w n o c y je s t c z a rn e . N iech t o z n acza czas, w cią g u k tó re g o m ia ło m ie js c e p ro m ie n io w a n ie , s — czas p o tr z e b n y n a „ n a p e łn ie n ie ” W s z e c h ś w ia ta p ro m ie n io w a n ie m , T — czas p o tr z e b n y n a u tw o r z e n ie się o b e c n e j p o s ta c i W sz e c h ś w ia ­ ta . Jeżeli t je s t m n ie js z e od s, to n ie b o w n o cy b ę d z ie c ie m n e n ie z a ­ leżnie od teg o , czy W s z e c h ś w ia t się ro z s z e rz a , czy te ż je s t s ta ty c z n y . Je ż e li n a to m ia s t s o ra z T są je d n o c z e ś n ie m n ie js z e od t , to w ó w c z a s w aru n k iem k o n ie c z n y m d la te g o , b y n ie b o b y ło c z a rn e je s t o d p o ­ w iednio sz y b k a e k s p a n s ja p r z e s tr z e n n a K o sm o su . P o d o b n ie w o d a w zbiorniku b ę d z ie 'z a jm o w a ć n is k i p o zio m b ą d ź z r a c j i zb.vt k ró tk ie g o

(5)

c z a su n a p e łn ia n ia z b io r n ik a , b ą d ź p rz y sz y b k im z w ię k s z a n iu jeg o o b ję ­ to śc i. M o żn a p o d a ć p r o s ty w a r u n e k n a to , b y n ie b o w n o cy by ło c z a rn e . W ję z y k u m a te m a ty k i d a je o n się w y sła w ić w p o s ta c i z a ­ le ż n o ś c i: l / s m u s i b y ć m n ie js z e od su m y a /t + b /T , g d z ie a o ra z b są lic z b a m i b lis k im i je d n o ś c i (s. 264).

J e ż e li k to ś m a tr u d n o ś ć ze z ro z u m ie n ie m p rz e n o s z e n ia się e n e rg ii g r a w it a c y jn e j — c z y ta m y n a s tr. 41 — n ie c h w y k o n a n a s tę p u ją c e d o św ia d c z a n ie . N a le ż y o b c ią ż y ć s z n u r e k c ię ż a rk ie m i p rz e c ią g n ą ć d r u ­ g i k o n ie c s z n u r k a p rz e z d ło ń . C iep ło p o w s ta ją c e w d ło n i p o ch o d zi z p rz e n o s z e n ia się e n e rg ii g r a w ita c y jn e j. I n t e r e s u j ą c a je s t a n a lo g ia , k tó r ą ro z w ija A u to r b io rą c za p u n k t w y jś c ia s ły n n e w y n ik i u z y s k a n e p rz e z G ö d la (s. 120). P rz y p o m n ijm y , że o d n o sz ą się on e do p ro b le m u n ie s p rz e c z n o ś c i o ra z z u p e łn o ś c i a r y ­ tm e ty k i. G ö d e l w y k a z a ł, że je ś li a r y t m e t y k a lic z b n a t u r a ln y c h je s t n ie sp n z e c z n a , to je j niiesprzeoznościi n ie d a się w y k a z a ć p rz y p o m o ­ cy ro z u m o w a n ia m e ta m a te m a ty c z n e g o p o s ia d a ją c e g o r e p r e z e n ta c ję w r a m a c h fo r m a liz m u a r y t m e t y k i 2. A u to r s u g e r u je , że m a m ie js c e p o ­ d o b n a a n a lo g ia w o d n ie s ie n iu do k o sm o lo g ii. U m ie ję tn o ś ć sz e ro k ie g o p a tr z e n ia n a z a g a d n ie n ia , u m o ż liw ia ją c a d o s trz e g a n ie p o d o b ie ń s tw w s to s u n k u do p o z o rn ie c a łk o w ic ie o d iz o lo w a n y c h od sie b ie p ro b le m ó w d o d a tn io c h a r a k t e r y z u j e o m a w ia n ą k sią ż k ę . C z y te ln ik u c z y się p o ­ d o b n e g o s z e ro k ie g o , ro z u m n e g o , o tw a rte g o p a tr z e n ia n a o sią g n ię c ia u m y s łu lu d z k ie g o u m ie ją c e g o o d n a jd o w a ć a n a lo g ie o ra z o d k ry w a ć is t ­ n ie ją c e re la c je . N ie u le g a w ą tp liw o ś c i, że n a le ż y to u z n a ć za b a rd z o p o z y ty w n ą w ła śc iw o ś ć p ra c y . D ziś o d c z u w a m y c o ra z p o w s z e c h n ie j p o ­ tr z e b ę o g ó ln eg o , h u m a n is ty c z n e g o k s z ta łc e n ia w k a ż d e j s p e c ja ln o śc i. Z te g o te ż w z g lę d u re c e n z o w a n a k s ią ż k a z a s łu g u je n a p o le c e n ie , z w ła sz c z a oso b o m m ło d y m .

C z y te ln ik in t e r e s u j ą c y się m a te m a ty k ą m ile p rz y jm ie n a w ią z a n ie do k o n c e p c ji p ita g o re js lk ie j ty c z ą c e j się p o w s ta n ia ś w ia ta i p r z y ­ p o m n ie n ie p rz y t e j o k a z ji p e w n y c h p o ję ć o ra z fa k tó w z z a k re s u m a ­ te m a ty k i. L ic z b y tr ó jk ą t n e , lic z b y k w a d ra to w e , n ie w y m ie rn o ś ć p i e r ­ w ia s tk a k w a d r a to w e g o z lic z b y d w a , ś r e d n ia a r y tm e ty c z n a , g e o m e try ­ czn a, h a rm o n ic z n a — oto k o n c e p c je m a te m a ty c z n e w y m ie n ia n e w o m a ­ w ia n e j k sią ż c e (s. 93). A u to r p o b u d z a c z y te ln ik a do a k ty w n e g o m y ś le n ia . W w ie lu m ie j­ s c a c h s ta w ia c a ły s z e re g p y ta ń , f o r m u łu je p ro b le m y do ro z w ią z y w a ­ n ia , z a p y tu je j a k i je s t p o g lą d c z y te ln ik a w o d n ie s ie n iu do k o n k r e t­ n e g o z a g a d n ie n ia itd . L ic z n e te g o ro d z a ju z a b ie g i m e r y to r y c z n o - r e - d a k c y jn e p o d n o sz ą d y d a k ty c z n y (i n ie ty lk o d y d a k ty c z n y ) w a lo r p r a ­ cy. A u to r o d ró ż n ia rz e c z y p e w n e w k o sm o lo g ii od n ie p e w n y c h , b a r ­ d z o h ip o te ty c z n y c h je d y n ie . I u c z y te g o c z y te ln ik a . J e s t to rz e c z m e ­ to d o lo g ic z n ie o g ro m n e j w a g i. L e k tu r a r e c e n z o w a n e j k s ią ż k i d a je n ie ty lk o w sp ó łc z e s n y o ra z p e łn y o b ra z w ie d z y k o sm o lo g ic z n e j, d a je o n a je d n o c z e ś n ie o b ra z m e to d o lo g ic z n ie b e z z a rz u tu . K s ią ż k a je s t d o s tę p n a d la k a ż d e g o c z y te ln ik a p o s ia d a ją c e g o w y ­ k s z ta łc e n ie ś r e d n ie . L e k tu r a k s ią ż k i p o zw o li m u d o s k o n a le z o rie n ­ to w a ć się w a k tu a l n y m s ta n ie k o sm o lo g ii p rz y ro d n ic z e j. D zięk i t e ­ m u m oże b y ć p o le c o n a k a ż d e m u filo z o fo w i in te r e s u ją c e m u się k o s m o ­ lo g ią filo z o fic z n ą . T a o s ta tn ia p rz e c ie ż w in n a b a z o w a ć n a w y n ik a c h

2 E. N a g e l, J . R . N e w m a n , T w ie r d z e n ie G ödla, tłu m . B. S ta n o sz ,

(6)

pierw szej z n ic h , a p r z y n a jm n ie j n ie p rz e c h o d z ić o b o k n ic h o b o ję t­ nie. W p rz e c iw n y m p rz y p a d k u ro z w a ż a n ia filo z o fic z n e z a w ia n ą w p o ­ w ietrzu, p r z e s ta n ą p rz e m a w ia ć do w sp ó łc z e s n e g o czło w ie k a.

Z a sy g n a liz o w a n e w a lo r y k s ią ż k i (a je s t ic h z n a c z n ie w ię c e j) są p rzesłan k ą do tw ie r d z e n ia , że b ę d z ie o n a p rz e z w ie le la t s łu ż y ła z p o ­ żytkiem n a n iw ie w ie d z y k o sm o lo g ic z n e j. B y ło b y rz e c z ą p o ż ą d a n ą , a b y praca t a u k a z a ła się w p rz e k ła d z ie n a ję z y k p o lsk i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Cechą charakterystyczną gwar polskich, przede wszystkim Mazowsza, Śląska, a zwłaszcza Małopolski, oraz znajdujących się pod ich wpływem gwar Polski centralnej, jest

W omówieniu swej koncepcji powieści historycznej powrócił Sienkiewicz do formuł ujmowania obrazu przeszłości przedstawionych w polemice ze Spa- sowiczem, kiedy upominał się

Znaczną grupę stanowią przedsię- biorstwa działające w obszarze nanotechnologii, takie jak Metaclay, wykorzystują- cy nanotechnologię do produkcji tworzyw, czy używający tej

Uzupełnij zdania odpowiednią formą czasownika ​to be​ w czasie Past Simple.. The trousers ………..… too short for

The author analyses a passage of this inscription concerning the veneration due te the dead and tries to explain the final phrase which is hardly compatible with the Boman law of

De strekking is dat in Amsterdam meer met hout gebouwd moet worden vanwege zijn unieke prestaties en aansluiting bij de grote vraagstukken, maar op welke manier verschilt per

To estimate the increment in wing lift due to the presence of a body, it has been assumed that the body is represented by a cone travelling, vertex foremost, with its axis

(W przypadku autorów anglojęzycznych wymagany jest tylko abstrakt w jęz. angielskim lub tylko w jęz. Struktura artykułu przeglądowego/studium przypadku/z praktyki dla praktyki: