• Nie Znaleziono Wyników

Pożegnanie Pana Profesora Mieczysłąwa Gogacza

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Pożegnanie Pana Profesora Mieczysłąwa Gogacza"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Przetakiewicz

Pożegnanie Pana Profesora

Mieczysłąwa Gogacza

Studia Philosophiae Christianae 34/1, 139-140

(2)

D ziękując za odznaczenia Profesor stw ierdził, że uw aża je nie tylko za w yróżnienie ale także za akceptację realistycznego program u etyki oraz za zapow iedź jeg o kontynuacji, jako etyki chronienia osób, w WAT i w W ojsku Polskim .

C erem onię pożegnania Profesora z WAT zakończyły Jego serdeczne, pełne wspomnień i w zajem nych najlepszych życzeń, rozm ow y z pracow nikam i Instytutu N auk Hum anistycznych o raz zw iedzanie Sali Tradycji WAT. Tow arzyszyło im w ręczenie kw iatów i robienie pam iątkow ych zdjęć. N astępnie w Sali M yśliw skiej Klubu WAT odbyt się uroczysty obiad, a po nim naw iedzenie przez Profesora, w tow arzystw ie ks.kpt. S. Z dasieni i pracow ników Z akładu Etyki, O ratorium WAT. (Poniżej drukujem y w ygłoszone przem ów ienia).

W O JC IEC H PRZETA K IEW ICZ

POŻEGNANIE PANA PROFESORA MIECZYSŁAWA GOGACZA

Szanow ni Państwo!

W dniu dzisiejszym żegnam y odchodzącego na em eryturę Pana Profesora M ieczysław a Gogacza. Wielki to dla nas honor i zaszczyt, iż tutaj, w W ojskowej A kadem ii Technicznej m ogliśm y pracow ać razem i spotykać się z tak znam ienitym człow iekiem , w ybitnym polskim filozofem i znakom itym pedagogiem , korzystać z Jego przebogatej wiedzy, dośw iadczać radoś­ ci z kontaktów osobistych. Zw łaszcza osiągnięcia zaw odow e Pana Profesora, efekt szczegól­ nych zdolności i wytężonej, pełnej oddania prawdzie, pracy intelektualnej są krzepiącym przykładem dla rzeszy m łodych pokoleń pracow ników naukow ych. Pozw oli Pan zatem , Panie Profesorze, że zarysuję w skrócie Pana drogę zawodową. (...)

A le Pan Profesor jest nie tylko naukow cem . Jest też tw órcą kultury - autorem licznych ese­ jów , rozw ażań teologicznych, religijnych, m oralnych i pedagogicznych. Jest prozaikiem - autorem książki beletrystycznej - i poetą. Pow szechne uznanie zdobyły Jego w ystąpienia w ra­ diu i telewizji. Teraz Pan Profesor przeszedł na em eryturę.

Słow o em eritus znaczy zasłużony. T rzeba jed n ak zauważyć, że niew ielu z ludzi kończących sw ą służbę w dziele kształcenia w niosło tak wiele. Jest bow iem Pan Profesor człow iekiem , który w istotny sposób przyczynił się do rozw oju nauki plskiej i który pracam i sw ymi uzyskał w ysoki autoret naukowy. Z uznaniem zw łaszcza należy podkreślić erudycję i szeroki w achlarz zainteresow ań naukowych. W śród upraw ianych przez Pana dyscyplin znajdujem y historię filo­ z o fii, antropologię filo z o ficzn ą, d zieje m etafizyki bytu, ascetykę ch rześcija ń sk ą i m istykę katolicką.

Prof. M ieczysław G ogacz je st autorem dw óch oryginalnych i am bitnych prób filo- zoficzynch, którym i zapisał się trwale w historii filozofii. Pierw szą stanowi rekonstrukcja m etafizyki tom izm u konsekw entnego, czyli krytyczna ocena zastanych form m etafizyki tom istycznej, dążenie do oczyszczenia jej z naleciałości neoplatońskich, arystotelizujących i arabskich. D rugą - koncepcja etyki chronienia osób, w której zaproponow ał Pan Profesor chronienie osób i ich w zajem nych pow iązań w oparciu o rozum ną naturę człow ieka jak o pod­ staw ow ą normę zachow ań m oralnych.

O grom ne zaangażow anie zaw odow e Pana Profesora w zbudza podziw i szacunek środo­ w iska naukow ego i studenckiego W ojskowej A kadem ii Technicznej, w której m urach pracował Pan od 1992 roku. Okazał się w ielkim m iłośnikiem w ojska i przyjacielem ludzi w m undurach. M im o naw ału zajęć podjął się prow adzenia w ykładów z etyki dla podchorążych - studentów studiów stacjonarnych. Było to pięć w spaniałych lat twórczej i bezcennej działalności dydak­ tyczno-w ychow aw czej, aktywności dobrze służącej kształceniu młodej kadry oficerskiej III Rzeczypospolitej.

Wprowadzenie i realizacja nowatorskiego programu etyki w połączeniu z bogactwem myśli Profesora i Jego oddziaływaniem osobowym - zwłaszcza życzliwością wobec ludzi - w wydatny sposób przyczyniały się do właściwego formowania osobowości i zarazem usprawniania intelektu naszych studentów - podchorążych, przyszłych inżynierów wojskowych. Profesor opracował dla potrzeb dydaktyczynch WAT skrypt pt. Wprowadzenie do etyki chronienia osób (1993). Prowadził też zajęcia na studiach podyplomowych i doktoranckich, przyjmował egzaminy doktorskie z filozofii.

(3)

Nie do p rzecenienia je s t zw łaszcza to, że Profesor Gogacz inspirow ał i tw órczo uczestniczył w pracach In sty tu tu N auk H um anistycznych WAT, głów nie działałności dydaktyczno- naukowej Z akładu Etyki. N auczyciele akadem iccy są M u głęboko wdzięczni za now e, wielkie problem y filozoficzne i etyczne poruszane na zebraniach naukow ych Instytutu i - zw łaszcza - Zakładu, za p ogłębienie zagadnień m ądrości, praw dy i dobra.

Dużo dobrego w ynikło z Pana, Profesorze, w ysiłków i jeszcze dużo m oże wyniknąć. Życzę Panu przeto jeszcze w ielu lat owocnej pracy, zdrow ia i sił oraz dalszych sukcesów i satysfakcji z działalności n a niw ie nauki i kultury.

Z a w szystkie dokonania, za bezcenną w spółpracę i za twórczy w ysiłek bardzo serdeczenie z całego serca dziękuję i z najw yższą przyjem nością inform uję o odznaczeniu Pana Profesora m edalem „Za Z asługi dla Obronności K raju”, o krórego przyjęcie proszę w im ieniu m inistra Obrony N arodow ej. W inszując gorąco proszę też o przyjęcie od nas, w podzięce za włożone serce i za szczególne zasługi dla Uczelni, skrom nego m edalu watowskiego.

M IEC ZY SŁA W G O G A C Z

PODZIĘKOWANIE ZA ODZNACZENIA

W yrazy głębokiego szacunku kieruję do Pana Rektora W ojskowej A kadem ii Technicznej, pana gen. dyw. prof, dra hab. A ndrzeja A m eljańczyka oraz do Pana Proretora WAT prof, dra hab. W ojciecha P rzetakiew icza. Podobne w yrazy szacunku kieruję do Pana D yrektora Instytutu N auk H um anistycznych, dr hab. K azim ierza Ł astaw skiego oraz do K ierow nika Zakładu Etyki P an a płk. dr Janusza U rbańskiego. Do tego Zakładu dzięki zaproszeniu ze strony P ana płk. Janusza U rbańskiego pow ołały m nie pięć lat tem u W ładze WAT, abym w ykładał podchorążym naukę o postępow aniu m oralnym.

Jest to postępow anie człow ieka, naznaczone jeg o rozum nością i w olnością, gdyż rozum i w olna w ola są podstaw ą szlachetnego ludzkiego postępow ania. Z racji rozum ności i w olnoś­ ci człow iek ja k o realnie istniejący byt jednostkow y je st osobą i kieruje się do praw dy i dobra. W ierność p raw d zie i dobru je s t w yróżniającą człow ieka jeg o duchow ą elegancją, która prze­ ja w ia się w m ądrości.

K ształcenie w realistycznej etyce ow ocuje uzyskiw aniem przez podchorążych tych właśnie szlachetnych uspraw nień: w ierność praw dzie i dobru, a przez to m ądrości. Szlachetni mądrzy podchorążow ie, a z czasem oficerow ie W ojska Polskiego to skutek realizow ania w WAT pro­ gram u oparcia etyki na filozofii człow ieka jak o osoby. Jestem przekonany, że kształtow anie duchow ej elegancji aż do poziom u intelektualnej m ądrości jako cnoty żołnierskiej je st dobrze realizow aną m oją służbą wojskow ą. Za służbę w ojskow ą uw ażam cały pięcioletni okres m oich w ykładów etyki w WAT. Z tą służbą doskonale harm onizuję przyznana mi przez Ojca Św iętego, P apieża Jana P aw ła II, kom andoria z gw iazdą orderu Świętego Sylw estra Papieża.

Przyznane m i odznaczenia uw ażam nie tylko za w yróżnienie, lecz także za akceptację rea­ listycznego program u etyki, uspraw niającej podchorążych w cnotach żołnierskich aż do poziom u m ądrości.

Łączę z wyrazami szacunku dla WAT także podziękowanie za dzisiejszą uroczystość i za przyz­ nane mi odznaczenia, które przyjmuję jako zarazem zapowiedź kontynuacji programu etyki chro­ nienia osób. Ten program jako troskę o kształtowanie cnót wojskowych rozważano ju ż z uwagą i akceptacją na międzynarodowej sesji naukowej przedstawiciel; armii europejskich w Warszawie, na sesji współorganizowanej przez Pana ppłk. Jerzego Niepsuja w Instytucie Nauk Humanistycznych w WAT. Sesja była intelektualnym wejściem Wojskowej Akademii Technicznej do NATO przez program etyki chronienia osób. Tą przecież ochroną wszystkich osób, stanowiących Naród Polski, zajmuje się wojsko, które broni bezpieczeństwa państwa, jego granic i osób dla osiągania pokoju.

Pozdraw iam zarazem w szystkich pracow ników Zakładu Etyki i wszystkich podchorążych, którzy poznają etykę w Instytucie Nauk H um anistycznych. W szystkim też pow ierzam w WAT opiekę nad etyką chronienia osób. Tę etykę czynię darem i zarazem prośbą do studentów WAT o chronienie praw dy, dobra i m ądrości. W yznaczy to najpiękniejszy kształt intelektualnej i m o­ ralnej kultury arm ii polskiej i narodu polskiego.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Spośród wszyst­ kich czynników zachęcaj ących do zakupów przez internet najistotniejszym jest, jak można było się tego spodziewać, zwykle niższa niż w sklepach

Peak A arises solely from direct Bragg scattering of the incident primary beam on the crystalline organic film, which is the information typically headed for in GIXD experiments on

From among Streets with high intensity of traffic the greatest concentration of PAHs was reported in samples from Aleja Zwycięstwa - 52.7 pg/kg and Kościuszki Street - 78.2

Tertulian m ocno podkreśla w swoich pismach, że nie należy Boga oskarżać za zło, gdyż jest ono wynikiem sprzeniewierzenia się woli Bożej i niewłaściwe­ go korzystania

Dla teologa kształtowanie życia wyraża się w zbliżaniu do Boga jako Naj- wyższego Dobra, któremu winny być podporządkowane wszelkie

Bluźnierstwo – jako podstawowa forma braku wiary w dobroć, moc i opatrzność Boga czy bogów lub w sens pewnych praktyk religijnych – może, ale nie musi wiązać się z ateizmem,