• Nie Znaleziono Wyników

Jubileusz Profesor Ireny Bajerowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Jubileusz Profesor Ireny Bajerowej"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

PRACE JĘZYKOZNAWCZE

19

S T U D IA PO LO N ISTY C ZN E

pod redakcją

Aliny Kowalskiej i Aleksandra Wilkonia

Uniw ersytet Śląski

Katowice 1991

(2)

Jubileusz

Profesor Ireny Bajerowej

W pamiętnym 1980 roku obchodziła Profesor Irena Bajerowa swój mały jubileusz trzydziestolecia pracy naukowej, który pracownicy Instytutu Języka Polskiego Uniwersytetu Śląskiego uczcili tomem Studiów historycznojęzyko- wych z przedmową napisaną przez Profesor Alinę Kowalską („Prace Języko­

znawcze”. T. 7. Katowice 1980). Niniejszy tom stanowi zbiór prac związanych z siedemdziesięcioleciem urodzin i zarazem czterdziestoleciem pracy naukowej Jubilatki, osoby niezwykle skromnej, niechętnej obchodom, a przy tym pełnej energii i duchowej pogody. Prawdę rzekłszy, dla nas, Jej wychowanków i współpracowników, jest to jubileusz po części smutny, wszak wiąże się z odejściem Profesor Bajerowej na wielce zasłużoną, ale dla nas przedwczesną emeryturę uniwersytecką. Trudno to sobie nawet wyobrazić, jeśli zważyć, że z Jej osobą związana jest cała historia Instytutu, jego stan obecny i twórczy ferment, nadzieje i niepokoje 1990 roku.

Pragniemy tym tomem dać wyraz szacunku i uznania, jakim darzy Profesor Bajerową nie tylko nasze środowisko, ale wszystkie ośrodki językoznaw- czo-polonistyczne w kraju. Stąd udział autorów, wybitnych językoznawców, z innych placówek naukowych. Niestety, znane nam wszystkim trudności wydawnicze zmusiły nas do ograniczenia liczby zaproszeń i objętości ar­

tykułów; lepiej niegdyś bywało z księgami składanymi in honorem. Jest to więc książka skromna, jakby dostosowana do skromności Jubilatki, a nie do Jej zasług i pozycji, jaką zajmuje w językoznawstwie polskim. M a jednak ta książka charakter odmienny w porównaniu ze wspomnianym tomem Studiów historycznojęzykowych, inna jest bowiem i ranga jubileuszu, i okoliczności, jakie mu towarzyszą. Więcej autorów, większy rozrzut tematyczny prac, jakby

dostosowany do obecnych, szerokich zainteresowań naukowych Jubilatki.

Oceniając Jej dorobek naukowy, chciałbym wpierw zwrócić uwagę na pewien fakt. Zaczęła swoje badania Profesor Bajerowa od polszczyzny współczesnej (por. Wyrazy złożone nowszej polszczyzny kulturalnej. Kraków

(3)

1951), w rozprawach i artykułach tych były wypustki w przeszłość, zwłaszcza w XIX wiek, ale przeważał jednak materiał z zakresu nowszej polszczyzny.

Stopniowo jednak wciąga się Autorka w badania nad polszczyzną historyczną, przez kilka lat skupiła się na języku XVIII wieku, pisząc znakomitą rozprawę Kształtowanie się systemu polskiego języka literackiego w X V III wieku (Wroc­

ław 1964), a następnie poświęciła 25 lat pracy polszczyźnie ogólnej XIX wieku, zbierając owoce tych badań, niezwykle żmudnych i dokładnych, w monografii Polski język ogólny X IX wieku. Stan i ewolucja. T. 1: Ortografia, fonologia z fonetyką, morfonologia (Katowice 1986), której druga część ukaże się niebawem. Zbliżając się do ukończenia badań nad X IX wiekiem, weszła już Profesor Bajerowa w problematykę języka XX wieku, postulując kilka lat temu konieczność podjęcia badań nad historią języka polskiego po 1939 roku, a więc języka Jej generacji pokoleniowej, od którego rozpoczęła swoje zainteresowania naukowe. Zwróćmy więc uwagę na ową klamrę „synchronicz­

n ą” (XX—XX wiek), która spina początek i ostatnie lata czterdziestolecia pracy naukowej. Otóż, miała Profesor Bajerowa stale na oku polszczyznę współczesną, ale aby można ją było badać i zrozumieć jako określony efekt ewolucji, taki a nie inny stan synchroniczny, trzeba było wpierw wypełnić bardzo wyraźną, niepokojąco wielką lukę, którą tworzyły dzieje polszczyzny XVIII—XIX wieku. Była to luka między stosunkowo nieźle zbadaną pol­

szczyzną staropolską a współczesną. Swoimi pracami wypełniła Profesor Bajerowa pustą przestrzeń między tymi okresami, stwarzając zarazem pewien wzorzec analiz diachronicznych procesów językowych, ich mechanizmów wewnątrzsystemowych, związanych głównie z tendenq'ą do upraszczania i tendenq'ą do semantyzacji. Zmiany językowe mają swój określony wektor, swój sens i cel, zmierzają, krótko mówiąc, do stopniowego doskonalenia się systemu językowego. Gdyby ktoś równolegle prowadził podobne badania nad polszczyzną średniowiecza i XVI—XVII wieku, mielibyśmy dzisiaj przejrzysty, zarówno syntetyczny, jak i szczegółowy obraz ewolucji języka ogólnego.

O pracach historycznojęzykowych Profesor Bajerowej napisano sporo.

Omówiła je ogólnie Alina Kowalska. Łączą one młodogramatyczne po­

szanowanie dla faktów, ich dokładną dokumentację z nowoczesną (głównie inspirowaną przez strukturalizm) metodologią i teorią, stale pogłębianą i poszerzaną o własne przemyślenia i koncepcje, które dla badań diachronicz­

nych miały pierwszorzędne znaczenie (mam tu zwłaszcza na myśli prace teoretyczne: Strukturalna interpretacja historii języka (1969), Schemat i częś­

ciowa formalizacja opisu procesów historycznojęzykowych (1969), Języko­

znawstwo diachroniczne a metodologia historii (1979). Ten nurt teoretyczny trwa i pogłębia się po 1980 roku, obejmując m.in. tak złożone zagadnienia, jak stosunek języka do kultury i kultury do języka czy problem relacji między językiem ogólnym (tworzącym pewną abstrakcję) a językiem osobniczym.

W polu widzenia autorki znalazły się też ważkie zagadnienia, jak problem

(4)

wariancji oraz normalizacji, i wreszcie sprawa metod ilościowych (możliwości i ograniczeń lingwistyki statystycznej) i ich zastosowania w badaniach his- torycznojęzykowych. Trzeba tu bowiem podkreślić, iż interesują przede wszystkim Autorkę procesy, tendencje, prawa, wewnętrzne i zewnętrzne uwarunkowania rozwoju języka, sposoby jego badania, oczywiście, nie kosz­

tem empirii, nie na zasadzie budowania abstrakcyjnych modeli i schematów, ale w ścisłym z nią powiązaniu. Idiografia służy syntezie, a ta z kolei opiera się na niej. Być może (do czego gorąco zachęcam) zbierze Profesor Bajerowa swoje rozproszone w małych artykułach przemyślenia teoretyczne (w tym też i te, którymi dzieliła się zawsze hojnie na licznych konferencjach i zebraniach naukowych) w postaci książki. Wszak jako badacz zawsze dążyła do zsumowa­

nia badań cząstkowych, do napisania klarownej syntezy. W każdej Jej pracy jest zawarta jakaś refleksja i sąd ogólniejszej natury. Profesor Adam Heinz w prywatnych rozmowach dzielił językoznawców na miniaturzystów, pejza­

żystów i abstrakcjonistów. Pod jaką tą malarską typologią można by umieścić Profesor Bajerową? Myślę, że gdzieś na styku tych trzech możliwości uprawia­

nia lingwistyki, dyscypliny w Jej wydaniu z pewnością ścisłej, empirycznej, ale i otwartej na ogólne problemy, a także na humanistyczną refleksję, związaną bezpośrednio z postawą Autorki, sferą wartości, jakie wyznaje, z etosem prawdy i tolerancji, głoszonym od lat. Coraz częściej zresztą antropologiczne aspekty języka pojawiają się w polu widzenia Profesor Bajerowej. Idzie mi o Jej koncepcję polszczyzny literackiej XIX wieku (a zarazem i koncepcję kultury polskiej) jako języka nastawionego na obronę, a nie na ekspansję, o Jej trafne oceny dotyczące polszczyzny współczesnej, stanowiącej (jeśli idzie o system) określony efekt ewolucji, związany z procesem kształtowania się kultury masowej (od połowy XIX wieku). Idzie mi także o Jej. od lat zresztą głoszone, poglądy na temat zagrożeń, jakie dotknęły polszczyznę w naszym trudnym wieku, przede wszystkim o sprawę ideologicznych „definicji arbitralnych”, schematyzację i manipulacje językowe czy wreszcie o zagrożenia wiążące się z rozwojem techniki i specjalizacji. Na 35 prac opublikowanych po 1980 roku aż 15 łączy się bezpośrednio z polszczyzną współczesną. Można tu wyodrębnić trzy bloki zagadnień, powiedziałbym trzy bliskie Jej z różnych powodów kręgi zainteresowań: 1. Język oficjalny (nowomowa). 2. Język religijny (ujęty przede wszystkim pod kątem zmian po II soborze watykańskim). 3. Terminologia i słownictwo techniczne.

Do tego dochodzą jeszcze różne inicjatywy i własne badania związane z polszczyzną po 1939 roku, a zwłaszcza z polszczyzną okresu okupacji i wojny. Od kilku iat kieruje Profesor Bajerowa zespołem, złożonym głównie z Jej asystentów i współpracowników, pracowników Zakładu Historii Języka Polskiego Uniwersytetu Śląskiego, opracowujących ten mało zbadany, ucieka­

jący w przeszłość okres. Na efekty tych prac (częściowo już złożonych do druku) trzeba będzie jeszcze poczekać. W każdym razie to głównie dzięki

(5)

Profesor Bajerowej poszerzyły się i pogłębiły perspektywy badawcze historii języka polskiego, a w Jej pracach osobistych nastąpiło to, o czym, jak sądzę, marzyła: zbliżenie historii do współczesności, związanie współczesności z his­

torią. Chciałbym tu podkreślić, iż jest Profesor Bajerowa nie tylko historykiem języka (dodajmy: historykiem znakomitym), ale i historiozofem, dostrzegają­

cym w historii, mimo jej trudnych okresów, zakrętów, zahamowań, przypad­

ków, sens i ład, celowość i doskonalenie się jej zasadniczych procesów.

Z pewnością ten pogląd pozwolił Jej zachować w najtrudniejszych latach optymizm i spokój. Zawsze szanowana, zyskała sobie Profesor Irena Bajerowa w ostatnim dziesięcioleciu Jej pracy szczególny szacunek wśród studentów i pracowników, a także i wśród polskich językoznawców, którzy w 1988 roku wybrali Ją przewodniczącą Polskiego Towarzystwa Językoznawczego. M a więc ta książka jubileuszowa specjalną oprawę, nie tylko z uwagi na okrągłe daty jubileuszu: zrodziła się ona po prostu z naturalnej, spontanicznej potrzeby

uczczenia Naukowca, Wychowawcy i Człowieka dużego formatu.

Aleksander Wilkoń

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem artykułu jest zatem próba odpowiedzi na posta- wione pytania i scharakteryzowanie mocnych i słabych stron przedsiębiorstw świadczących usługi zagospodarowujące czas

Jeżeli rzeczywiście ferrytyna mózgowa stanowi nie tylko magazyn żelaza, ale również bierze udział w metabolizmie żelaza pozwalając na jego uwalnianie do reakcji

‘cudzy, obcy’, a drugi (podobnie jak w języku serbskim) określa język obcy po­ przez odniesienie do języka swojego, zatem reprezentuje pole

Czyni to nie na podstawie analizy funkcji tego języka, ale — jak się wydaje — tylko z tego względu, że przyjęty przezeń model wartości ekonomicznej może

Od 1 września 1976 roku został zatrudniony w Urzę- dzie Gminy w Tomicach, sprawując tam kolejno funkcję kierownika, dyrektora oraz instruktora Gminnego Ośrodka Kultury.. Z pracą

Katedra Fitopatologii Szkoły głównej gospodarstwa Wiejskiego 02-787 Warszawa, ul.

Ponadto, jed n ą z podstawowych funkcji public relations jest funkcja komunikacyjna, której istota sprowadza się do dwustronnej komunikacji między organizacją a jej

zostawali tylko radcami księcia, jako warstwa nie mieli odrębnych przywilejów czy prerogatyw, a bę- dąc posiadaczami ziemskimi pozostawali mimo to lennikami księcia bez żadnych