Bajka o niedźwiadku
Mały niedźwiadek wstał tego dnia lewą łapką i od rana czuł smutek, nic nie sprawiało mu radości ani nauka ani nawet zabawa, w którą zwykle lubił się bawić. Siedział sam w kąciku, gdy nagle do gawry, w której mieszkał, wleciał mały motylek. Zaczął on krążyć wokół niedźwiadka a ten uciekając przed motylkiem wybiegł z gawry.
Od razu poczuł ciepłe promienie słońca na swoim futerku. Popatrzył w niebo, które tego dnia miało piękny błękitny kolor. Słońce świeciło wysoko a wokół niego było jeszcze mnóstwo puszystych białych chmur, które wyglądały jak wata cukrowa. Po chwili na jego nosku usiadł ów mały motylek a niedźwiadek chcąc strzepnąć nieproszonego gościa machnął łapką i motylek trzepocząc skrzydełkami zaczął najpierw unosić się a potem zaczął krążyć wokół łepka niedźwiadka i wtedy właśnie zrozumiał, że motylek zaprasza go do zabawy.
Motylek zaprowadził niedźwiadka na pobliską łąkę, która jeszcze niedawno miała wyblakły kolor Teraz trawa była soczyście zielona a na niej rosło mnóstwo pięknych kolorowych kwiatów, których słodki zapach unosił się nad całą łąką. Niedźwiadek biegał po mięciutkiej trawce za motylkiem, który krążył cały czas blisko. Gdy niedźwiadek zmęczył się trochę to ułożył się wygodnie wśród kwiatków i zamknął oczy.
Czuł jak ciepłe promyczki słońca otulają jego futerko. Niedźwiadek oddychał powoli, spokojnie i równomiernie. Nabierał powietrza przez nosek a wydychał powietrze przez pyszczek.
Poczuł się spokojny, odprężony i wypoczęty. W pewnej chwili pojawił się lekki wietrzyk, który zabrał ze sobą cały smutek niedźwiadka, dzięki temu teraz czuł tylko radość w swoim serduszku.
Leżał jeszcze przez chwilę na miękkiej zielonej trawie, wśród pachnących kwiatów, gdy nagle poczuł na swoim nosku ciepłą kropelkę deszczu i wtedy otworzył oczy, popatrzył na płynące po niebie puszyste białe chmury i poczuł jak coraz więcej ciepłych kropli deszczu spada na jego futerko i z uśmiechem na pyszczku w radosnym nastroju wrócił do swojej gawry.
Katarzyna Zielińska - Konieczka ilustracje pochodzą ze strony pixabay.com