Jerzy Grzywacz
Przenoszenie duchownych do stanu
świeckiego
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 16/3-4, 229-244
1973
P ra w o K anoniczne 16 (1973) n r 3—4
KS. JER ZY GRZYWACZ
PRZENOSZENIE DUCHOWNYCH DO STA NU ŚWIECKIEGO
T r e ś ć : W stęp. — 1. P o stęp o w an ie k arn e . — 2. P ostęp o w an ie cy w il ne. 5 3. P ostęp o w an ie w celu u zy sk an ia re s k ry p tu S tolicy św .·— 4. N o r m y obecnie obow iązujące.
Wstęp
Kodeks p raw a kanonicznego w różny sposób norm uje p rocedurę przenoszenia do stanu świeckiego duchow nych święceń niższych i duchow nych św ięceń wyższych. Przez m. p. M inisteria quaedam z 15 sierpnia 1972 r. została zniesiona tonsura, św ięcenia niższe oraz wyższe, św ięcenie subdiakonatu, dlatego problem przenoszenia duchow nych do stanu świeckiego dotyczyć będzie jedynie diako nów, czy to stałych czy kandydujących do prezby teratu , k s ię ż y 1 oraz biskupów . W razie zaistnienia w ystarczającej przyczyny Ko ściół przenosi duchow nych do stanu świeckiego, lecz nie tra k tu je jednakow o duchow nych poszczególnych stopni. A dm inistracyjne przeniesienie diakona do stanu świeckiego nie przedstaw ia większej trudności. Czyni to K ongregacja S akram entów w ydając p e r viam g ratiae odpow iedni reskrypt. W ystarczy jeśli diakon, za pośred nictw em ordynariusza, zwróci się do Stolicy Św. z um otyw ow aną prośbą o przeniesienie do stanu świeckiego. K ongregacja nie udziela takich reskryptów na podstaw ie samej prośby ordynariusza, lecz zawsze żąda osobistej prośby diakona. G dyby ordynariusz bez zgo dy diakona chciał przenieść go do stan u świeckiego może to zro bić drogą procesu karnego, ew entualnie ex officio w edług no rm K ongregacji Nauki W iary z r. 1971. A dm inistracyjne przenoszenie księży do stanu świeckiego jest znacznie trudniejsze, lecz w razie istnienia w ystarczającej przyczyny jest dokonyw ane przez K ongre gację N auki W iary. N atom iast adm inistracy jn e przenoszenie b isku pów do stan u świeckiego w ogóle nie jest w Kościele p rak ty k o -1 N a oznaczenie p re z b y te ra używ am w y ra że n ia ksiądz ja k o o k reśle n ia n a jb a rd z ie j zrozum iałego i pow szechnie używ anego. P re z b y te r je st w p raw d zie w y ra że n iem n a jb a rd z ie j ścisłym , lecz nie je s t ono pow szech nie zn an e i uży w an e w ję zy k u potocznym . O kreślenie — k a p ła n ■— także używ ane n a oznaczenie p re z b y te ra , o b ejm u je w szystkich, k tó rzy p rz y ję li s a k ra m e n t k a p ła ń stw a a w ięc i diakonów i księży i biskupów . Zaw ężenie te rm in u k a p ła n do sam ych p rez b y te ró w sp raw ia , że i to w y raż en ie nie je st ścisłe.
w ane. Kościół wychodzi zapew ne z założenia, że nie m a w ystarcza jąco w ielkiej przyczyny, by przenieść biskupa do stan u świeckiego i zwolnić go z obowiązku celibatu. Przeniesienie biskupa do stan u świeckiego, lecz z pozostaw ieniem obowiązku zachow ania celibatu, możliwe jest wyłącznie na drodze postępow ania karnego w w y p ad k u w ym ierzenia kary degradacji. P raktycznie -więc problem re d u k u je się do zagadnienia przenoszenia księży do stanu św iec kiego.
Kan. 211 § 1 stw ierdza, że przeniesienie duchownego wyższych św ięceń może nastąpić na skutek:
1) stw ierdzenia nieważności święceń, 2) re sk ry p tu Stolicy Świętej,
3) d ek retu lub w yroku stw ierdzającego, że św ięcenia jakkolw iek ważne, były przyjęte pod przym usem i nie zostały akceptow ane przez wyświęconego naw et milcząco po ustaniu przym usu, 4) w ym ierzenia k ary degradacji (kan. 2305).
Chociaż kan. 211 § 1 o tym nie wspom ina w razie zaw arcia m ał żeństw a przez diakona lub subdiakona za dyspensą uzyskaną w n ie bezpieczeństwie śm ierci łub w w ypadku naglącym w edług norm kan. 1043—1045 następuje rów nież przeniesienie tych duchow nych do stan u św ieckiego 2. Obowiązujące przepisy kanoniczne uznają różne sposoby przenoszenia duchow nych wyższych święceń do stanu świeckiego, lecz obecnie gros spraw jest załatw ianych drogą re sk ry p tu Stolicy Św iętej, dlatego w łaśnie to zagadnienie będzie głów nym przedm iotem rozpraw y zaś in nym sposobom będzie po święcone znaczniej m niej uwagi. Jeśli chodzi o procedurę to jest ona różna dla poszczególnych w ypadków. P rzy w ym ierzaniu kary degradacji stosuje się przepisy procedury karnej (kan. 1576, 1933— 1959). P rzy prow adzeniu spraw o stw ierdzenie nieważności święceń lub niezaciągnięcia obowiązków z powodu przyjęcia św ięceń w yż szych pod przym usem należy stosować postępow anie cyw ilne są dow e lub adm inistracyjne norm ow ane kan. 1993— 1998 oraz in stru k cją K ongregacji S akram entów z 9 czerwca 1931 r. 3 W reszcie w y danie re sk ry p tu Stolicy Świętej przenoszącego księdza do stanu świeckiego i zw alniającego od obowiązków duchow nych musi po przedzać postępow anie inform acyjne dokonane w edług norm K on gregacji N auki W iary i listu skierow anego do ordynariuszy m iej sca i najw yższych przełożonych zakonnych z 13 stycznia 1971 r. 4 oraz listu tejże K ongregacji z dnia 26 czerwca 1972 r. skierow anego do ordynariuszy m iejsca i wyższych przełożonych zakonów klery c
2 M. C o n t e a C o r o n a t a , In stitu tio n e s iuris canonici, T a u rin i — E om ae 1950 4, t. I, s. 352.
3 AAS 23 (1931) 457—473 i A p p en d ix 473—492. 4 AAS 63 (1971) 303—312.
13] Przenoszenie duchownych 231
kich autentycznie w yjaśniającego niektóre w ątpliw ości i trudności zaw arte w norm ach z r. 1971 (por. AAS 64 (1972) 641—643).
K o m p e t e n c j e
S praw y dotyczące czy to nieważności św ięceń czy niezaciągnięcia obowiązków duchow nych, odm iennie od p raw a przedkodeksow ego5 są w yjęte spod w ładzy ordynariusza, inkom petencja ta jest abso lu tn a a prow adzenie ważnego procesu czy postępow ania ad m in istra cyjnego jest uzależnione od zezwolenia Stolicy Apostolskiej. Jeżeli ty tu łem spraw y jest nieważność św ięceń z pow odu pom inięcia istotnego ry tu święceń, prośbę należy n ajp ierw przesłać do K on gregacji N auki W iary. We w szystkich innych w ypadkach należy się zw racać w yłącznie do K ongregacji S akram entów 6 n aw et gdyby petentem był zakonnik 7.
Bez zezwolenia Stolicy Apostolskiej można prow adzić proces k arn y o przestępstw o zagrożone k arą d egradacji i śledztwo in fo r m acyjne czy to z urzędu czy n a prośbę p eten ta o uzyskanie re sk ry p tu Stolicy Św iętej.
1. P o stęp o w a n ie karne
Proces ten, ja k każdy proces karny, może prow adzić jako powód w yłącznie prom otor spraw iedliw ości, po uprzednim przeprow adze niu śledztw a przez sędziego śledczego. Należy przypom nieć, że w tym w ypadku, tzn. gdy za przestępstw o grozi k ara degradacji, nie można stosować nagany sądow ej. N a mocy prawom ocnego w y roku skazany m. in. zostaje k arn ie przeniesiony do stan u św iec kiego.
2. P o stęp o w a n ie c y w iln e z ty tu łu n iew a żn o ści św ię c e ń lub n ieza cią g n ięcia o b ow iązk ów d u ch o w n y ch z p ow od u p rzyjęcia św ię c e ń w y ższy ch
pod przym u sem
Sw ierdzenie nieważności św ięceń lub niezaciągnięcia obowiązków duchow nych może być dokonane albo na drodze sądowej albo w postępow aniu adm inistracyjnym . W ybór postępow ania zależy tylko i w yłącznie od Stolicy Św iętej. Dlatego ordynariusz o trzy m awszy skargę m usi ją przesłać w zależności od przedm iotu sporu, do K ongregacji N auki W iary lub K ongregacji S akram entów . Jeżeli sp raw a m a być rozstrzygnięta na drodze sądowej K ongregacja Sa
5 F. M. C a p p e l l o , D e sa cra o rd in a tio n e , R om ae 1935, s. 610.
e К ап . 249 § 3; k o n sty tu cja ap o sto lsk a R e g im in i Ecc le siae u n iv e r s a e п. 57.
kram entów , stosownie do przepisu kan. 1993 § 2, przesyła spraw ę do sądu diecezji w łasnej duchownego, do której należał on w okre sie przyjm ow ania święceń, zaś w w ypadku prow adzenia spraw y z ty tu łu b ra k u istotnego ry tu święceń K ongregacja N auki wiary przesyła spraw ę do diecezji, na terenie której były udzielone św ię cenia. W postępow aniu sądow ym należy zachować norm y zw yczaj nego postępow ania sądowego, przepisy szczególne zaw arte w kan. 1993—1998 oraz niektóre przepisy postępow ania w spraw ach m ał żeńskich (por. kan. 1995). Obrońca węzła święceń m a te same p ra w a i obowiązki co i obrońca węzła małżeńskiego. W postępow aniu apelacyjnym stosuje się kan. 1594—1601 oraz kan. 1986—1989 (por. kan. 1993 § 2 i kan. 1998 § 2). S praw a zostaje definityw nie roz strzygn ięta po uzyskaniu dw u zgodnych w yroków sądowych. P o nieważ spraw y te dotyczą stanu osób nie przechodzą nigdy w stan rzeczy osądzonej (kan. 1903) a skarga nigdy nie gaśnie (kan. 1701). Zarów no w w ypadku prow adzenia spraw y o nieważność święceń jak i o niezaciągnięcie obowiązków płynących ze św ięceń duchow ny zostaje zasuspendow any (kan. 1997).
P raw o skargi o nieważność święceń oprócz duchownego m a także jego ordynariusz w łasny i ordynariusz miejsca, w którego diecezji duchow ny był wyświęcony. N atom iast w spraw ach o niezaciągnię cie obowiązków duchow nych w yłączne praw o skargi m a duchow ny (kan. 1994 § 2). Św ięcenia jakkolw iek p rzy jęte pod przym usem są ważne i wyłącznie od duchow nego zależy czy zechce on przyjąć obowiązki duchow ne płynące ze święceń czy też nie, dlatego w y łączne praw o skargi przysługuje jem u. Pow staje p ytanie czy w spraw ach o nieważność św ięceń praw o skargi m a także prom otor sprawiedliw ości. W edług jednych prom otor spraw iedliw ości może zaskarżać nieważność święceń, ponieważ urząd ten jest ustanow io ny dla zabezpieczenia dobra publicznego (kan. 1586). Jeżeli w trosce o dobro publiczne m a praw o zaskarżyć nieważność m ałżeństw a to w znacznie w iększym stopniu dobro publiczne jest uzależnione od tego, czy ktoś posiada w ażne św ięcenia czy nie, a więc a fortiori może prom otor spraw iedliw ości zaskarżać także nieważność święceń. G dyby teoretycznie nie przyznać racji powyższemu stanow isku p ro m otor spraw iedliw ości może w ystąpić w procesie jako delegat biskupa, którem u praw o skargi przysługuje (kan. 1994 § 1) 8.
Prow adzenie i rozstrzygnięcie spraw y o nieważność święceń pow ierza kodeks sądowi kolegialnem u złożonemu z trzech sędziów (kan. 1576 § 1 n. 1), obrońcy w ęzła święceń i notariusza. Nieważ ność św ięceń może płynąć z b ra k u w ładzy lub intencji udzielają cego święceń, niezdatność lub b ra k intencji przyjm ującego święce nia, wreszcie gdy pom inięty został istotny obrzęd święceń. K w estia
»
[5] Przenoszenie duchownych 233
istotnych obrzędów tw orzących znak sakram entu święceń nie był jednakow o przez w szystkich przyjm ow any. A u to ry tatyw n e roz strzygnięcie dotyczące m aterii i form y święceń diakonatu, prezby- te ra tu i biskupstw a zostało w ydane przez Piusa X II w konstytucji apostolskiej Sacram entum Ordinis z dnia 30 listopada 1947 r . 9 Obecnie po odnow ieniu obrzędów św ięceń z nakazu II soboru w a ty kańskiego przy udzielaniu św ięceń diakonatu, p re zb y teratu i epi skopatu obow iązuje form a ustalona przez konstytucję apostolską
Pontificale R om anum w ydaną 18 czerwca 1968 r. 10
Kościół nie chce zobowiązywać do służby kapłańskiej duchow nych, którzy przyjęli święcenia pod przymusem , dlatego stw ier dzenie w yrokiem sądow ym lub dekretem adm inistracyjnym , że duchow ny p rz y ją ł św ięcenia pod ciężkim przym usem , a po jego ustaniu naw et milcząco nie akceptow ał święceń przez ich w ykony w anie ipso iu re pow oduje przeniesienie do stan u świeckiego. Roz strzygnięcie sporu w zależności od decyzji kongregacji następuje w drodze sądowej lub adm inistracyjnej. W pierw szym w ypadku stosuje się norm y postępow ania ściśle sądowego w drugim zaś, gdy kongregacja sobie rezerw uje rozstrzygnięcie, sąd przeprow adza tylko dochodzenie inform acyjne stosownie do przepisów w zm ian kowanej już in stru k cji K ongregacji S akram entów z 9 czerwca 1931 r. In stru k c ja ta jest dość obszerna, w zorow ana na uprzednio w ydanej przez K ongregację S akram entów in stru k cję do prow adze nia spraw o rozw iązanie m ałżeństw a niedopełnionego, składa się z 16 ty tu łó w — capita i 74 num erów podzielonych na p arag ra fy n . Do in stru k cji dołączony jest dodatek — appendix zaw ierający fo r m uły pism, protokołów i innych czynności dokonyw anych w tych spraw ach. P rzepisy dotyczące forum są pow tórzeniem norm ko deksu. P odkreśla jedynie instrukcja, że także zakonnik pow inien sw ą prośbę skierow ać do ordynariusza m iejsca czy to diecezji po chodzenia czy to zamieszkania, a nie do ordynariusza zakonnego. W łasnoręcznie napisana prośba pow inna być skierow ana bezpo średnio do Ojca św. jakkolw iek wiadomo, że ordynariusz prześle ją do kongregacji. Z w raca się przy ty m uw agę na dokładne opisa nie faktów i okoliczności w skazujących na przym us oraz kładzie się nacisk, by prośba była zgodna z praw dą. M onitum zamieszczone w dodatku nakłada na biskupa lub sędziego obowiązek przypom n ienia powodowi, św iadkom i biegłym , że stw ierdzenie niew aż ności św ięceń czy niezaciągnięcia obowiązków duchow nych, jeżeli nie jest oparte na praw dzie nie ma żadnego w aloru praw nego.
9 AAS 40 (1948) 5—7. 10 AAS 60 (1968) 369—373.
11 P o r. n. 4 § 2, n. 51 § 2, n. 52 i inne, k tó re ex p re ssis v erb is n az y w ają części składow e in s tru k c ji n u m e ra m i.
In stru k c ja rozróżnia podw ójne śledztwo — uprzednie, inquisitio p raev ia (η. 6 § 2), w k tórym ordynariusz przez pozasądowe i bez przysięgi przesłuchanie powoda i św iadków spraw dza czy istnieją praw dopodobne podstaw y do prow adzenia procesu. To uprzednie śledztw o dostarcza ordynariuszow i rów nież m ateriału do sporzą dzenia wotum , k tó re łącznie z prośbą powoda i aktam i śledztw a w ysyła do kongregacji. P o otrzym aniu upow ażnienia od kongre gacji, jest prow adzone śledztw o sądowe — inquisitio iudicialis (n. 12). Śledztw o to może prow adzić osobiście ordynariusz lub sędzia przez niego subdelegow any (n. 25). In stru k c ja zaw iera norm y zw y czajnego procesu w form ie rozszerzonej i przystosow anej do tego rodzaju spraw . Nie w iele norm różni się od przepisów kodeksu. Oto bardziej charakterystyczne różnice. Jakkolw iek in stru k cja prze w iduje nieważność ak t bez obecności obrońcy węzła święceń (n. 18), to jed n ak zezwala sędziem u delegow anem u n a przesłuchanie po w oda czy św iadków bez obecności obrońcy węzła święceń, jeżeli nie m ożna do tej funkcji wezwać kapłana, byleby to tylko zaznaczyć w aktach, a w w ypadku gdyby nie można było wezwać kogoś do pełnienia funkcji notariusza, sam sędzia delegow any może pełnić zarów no funkcję obrońcy w ęzła św ięceń ja k i notariusza (n. 15 § 4). Ta norm a, nieznana kodeksowi, jest zaczerpnięta z in stru kcji Catho
lica doctrina norm ującej postępow anie o udzieleniu dyspensy od
m ałżeństw a niespełnionego (n. 24 § 4). In stru k c ja z 9 czerwca 1931 r. nakazuje staran n e zachow anie tajem nicy nie tylko w ym agając przysięgi od członków try b u n ału i osób w ystępujących w procesie, lecz dla zachow ania tajem nicy cytacji p referu je przesłanie w ezw ań sądow ych przez woźnego przed innym i sposobami np. przez pocztę. In stru k c ja przestrzega sędziego, by w strzym ał się od stosowania środków karny ch dla złam ania uporu osoby nie chcącej staw ić się n a w ezw anie sędziego (n. 29 § 2). Przypom ina k ary za krzyw o przysięstw o, lecz jednocześnie dodaje, że nie może ich stosować sędzia bez porozum ienia się z ordynariuszem (n. 31). W postępo w aniu ty m nie m a publikacji akt, zaś po zam knięciu postępow ania dowodowego sędzia, ja k szczególnie to podkreśla in stru kcja, w y daje w y ro k w try b ie adm inistracyjny m — „ad disciplinae tram item , p ro fe ra t sententiam ”. Ten sam η. 70 podkreśla, że w tym postępo w aniu w ystępuje tylko jed en sędziaa nie trzech ja k byłoby to w ym agane w postępow aniu ściśle sądow ym (kan. 1576 § 1 η. 1). Jeśli ordynariusz nie przeprow adza śledztw a osobiście, do ak t sp ra w y m usi dołączyć swoje w otum i dopiero wówczas przesłać je do kongregacji. W K ongregacji S akram entów istnieje specjalna ko m isja do załatw iania sp raw dotyczących święceń — „Commissione speciale (a norm a del R escritto Pont., 2 dic. 1919) p e r la trattazio n e delle cause délia Sacra O rdinazione p er l ’anno 1972”, w skład której
[7] Przenoszenie duchownych 235
wchodzą trzej „comm issari d ep u tati alla decisione” i dw aj „commis- sari depu tati alla difesa della Sacra O rdinazione” 12.
W spraw ach o nieważność przyjęcia obowiązków w ypływ ających ze św ięceń należy nie tylko zbadać istnienie ciężkiej bojaźni, lecz dochodzenie m a także objąć w ątpliw ość czy duchow ny po ustaniu bojaźni nie chciał przez dobrow olne w ykonyw anie w ładzy święceń przyjąć na siebie obowiązków duchow nych. N aw et w ciągu p ro
cesu nie przypuszcza się zgody na przyjęcie tych obowiązków, chociażby duchow ny w ykonyw ał czynności w ładzy święceń. N ato m iast po rozstrzygnięciu spraw y tj. gdy zapadł w y rok oddalający skargę o orzeczenie nieważności a apelacji nie założono, albo gdy postępow anie apelacyjne zostało ukończone, pow staje dom niem anie za uznaniem obowiązków, jeśli duchow ny sam orzutnie i dobrow ol nie podjął się w ykonyw ania czynności duchow nych lub nadal je należycie w ykonyw ał, nie usiłując odzyskać sw ojej swobody, cho ciaż żadne trudności lub niedogodności nie stały tem u na przeszko dzie (n. 66). N aw et takie dom niem anie może być obalone za po mocą dowodów przeciw nych (n. 67).
3. P o stęp o w a n ie w celu u zy sk a n ia resk ryp tu S to lic y Ś w ię te j
Kan. 111 przew iduje możność uzyskania re sk ry p tu Stolicy Św ię tej, mocą którego duchow ny wyższych św ięceń zostaje przeniesiony do stan u świeckiego. Nie podaw ało jed n ak praw o norm postępow a nia w celu uzyskania takiego resk ry ptu . Kan. 213 w ylicza skutki kanoniczne spowodowane przeniesieniem duchownego do stanu świeckiego: u tra ta urzędów, beneficjów , p ra w i przyw ilejów d u chownych, zakaz noszenia stro ju d u chow nego13, ale jednocześnie dodaje, że duchow ny wyższych św ięceń nadal jest zobowiązany do zachow ania celibatu, chyba że chodzi o przeniesienie do stan u świeckiego w w ypadku przyjęcia św ięceń pod ciężkim przym usem . Mimo tej dyspozycji p raw a re sk ry p t mógł także zw alniać duchow nych wyższych święceń od obowiązku zachowania celibatu, lecz trudno stw ierdzić, czy i w jak im stopniu dokonyw ano tego w re skryptach, bo były one otoczone głęboką tajem nicą. P ius X II, J a n X X III i P aw eł VI pow ierzali załatw ianie tych delikatny ch i w y jątkow ych sp raw K ongregacji Św. Oficjum . Zjaw isko porzucania stan u duchow nego przez księży n a r a s ta ło 14. W trosce o zbaw ienie księży porzucających obowiązki swego pow ołania K ongregacja Św. O ficjum w dn iu 1 lutego 1964 r. w ysłała list do w szystkich o rd y
12 A n n u a rio P o n tificio 1972.
13 K an. 213 z a b ra n ia ta k że noszenia to n su ry zniesionej przez m. p. M in isteria q u a ed a m z 15. V III. 1972 r. „I. P rim a to n su ra non am plius c o n fe rtu r; in g ressu s v ero in s ta tu m clericalem cum D iaconatu coniun- g itu r ”.
nariuszy m iejsca i przełożonych generalnych zakonów kleryckich pow iadam iając ich, że w kongregacji istnieje specjalna kom isja za łatw iająca prośby o przeniesienie do stan u świeckiego i zw olnienie księży od celibatu. Jednocześnie do tego listu K ogregacja Św. Ofi cjum dołączyła norm y, w edług k tórych należało przygotow yw ać ak ta celem rozpatrzenia ich przez kongregację. Postępow anie, w m yśl norm z r. 1964, w inno być przeprow adzone na sposób sądo w y z udziałem sędziego, obrońcy węzła święceń i notariusza. B ada nie było bardzo szczegółowe i długotrw ałe, dlatego w ielu o rd yna riuszy prosiło Stolicę Św. zarówno o uproszczenie postępowania, ja k i o szybsze załatw ianie petycji. W r. 1971 K ongregacja N auki w iary ogłosiła now e norm y, zatw ierdzone przez papieża, w raz z li stem do ordynariuszy m iejsca i najw yższych przełożonych za konnych.
O ile norm y z r. 1964 m iały c h a rak ter poufny i nie zostały urzę dowo opublikow ane a samo w ydanie reskryptu , zw olnienie z obo wiązków duchow nych i m ałżeństw o kanoniczne księży u trzy m y w ano w najgłębszej tajem nicy, o tyle nowe norm y zostały publicz nie ogłoszone a przepisy dotyczące zachowania tajem nicy zostały znacznie złagodzone. Nie są to jed n ak jedyne różnice m iędzy po stępow aniem z r. 1964 i 1971. Postępow anie według norm z 1964 r. m iało ch a rak ter procesu sądowego i było określane jako „processus iudicialis” a stosownie do tego było prow adzone przez kom pletny try b u n ał jednoosobowy tzn. z udziałem obrońcy węzła święceń i notariusza. Obecne przepisy mówią tylko o zw ykłym dochodzeniu „sim plex investigatio”. Ze w zględu na możność uzyskiw ania r e sk ry p tu z urzędu przez ordynariusza a nie ja k dotychczas w yłącz nie n a prośbę p eten ta zm ieniona została także kom petencja. U przed nio kom petentnym do prow adzenia dochodzenia był w yłącznie o rdy nariusz m iejsca zam ieszkania petenta. Norm y z r. 1971 przekazują prow adzenie tych spraw ordynariuszow i w łasnem u czy to diece zjalnem u czy zakonnem u. W prowadzenie tej zm iany jest bardzo korzystne, ordynariusz w łasny wie bowiem czy jego podw ładny p iastu je zlecone mu stanow isko czy też porzucił obowiązki powo łania. N atom iast ordynariusz m iejsca pobytu księdza, któ ry po rzucił swą diecezję czy zakon najczęściej nie wie czy na jego te re nie m ieszka tak i ksiądz, a jeżeli nie wie to nie może ani otoczyć go opieką ani udzielić m u odpowiedniej pomocy. Nie może też prze prow adzić śledztw a z urzędu, aby z pobudek m iłosierdzia chrześci jańskiego i w trosce o zbaw ienie duszy uzyskać dyspensę zw alnia jącą od obowiązków pow ołania i dać przez to możność życia w łasce zwłaszcza tak iem u księdzu, któręgo w iara jest mocno zachw iana i któ ry sam nie troszczy się o swoje istotne sp raw y duchowe. N or my nie ty lko w dalszym ciągu zachow ują kom petencję ordynariusza miejsca, na terenie którego m ieszka ksiądz p e t e n t 15, ale także
[9] Przenoszenie duchownych 237
przew idują możność stara n ia się, aby w w yjątkow ych w ypadkach Stolica Św. zleciła przeprow adzenie dochodzenia innem u o rdy na riuszowi, o ile tylko okaże się to uzasadnione. W piśm ie K ongre gacji N auki W iary z 1972 r. przestrzega się ordynariuszy, aby zbyt pochopnie nie nadsyłali próśb księży o dyspensę, poniew aż zdarzały się w ypadki, że księża pod w pływ em w yrzutów sum ienia odw oły w ali swoje prośby załatw iane już przez K ongregację, nie chcieli przyjąć otrzym anych już reskryptów , wreszcie in n i nie dotrzym ali w ierności m ałżeńskiej ta k ja k przedtem nie dochowali obowiązków w ynikających ze święceń. P rzypom ina też K ongregacja o rd yna riuszom , że na podstaw ie kan. 81 nie m ają p raw a zw alniania z ce lib atu duchow nych wyższych święceń. Biorąc pod uw agę odpowiedź K om isji In terp retac y jn ej z 26 stycznia 1949 r. 16 i m. p. De Episco
porum m uneribus η. IX, 1 nie było żadnej wątpliw ości, że ord yn a
riusz takiej w ładzy nie ma. K ongregacja uznała jed n ak za stosow ne, by ponow nie pouczyć ordynariuszy o obow iązujących przepisach kanonicznych.
4. N orm y obecnie obow iązujące
Obecnie obowiązujące norm y w ydane przez K ongregację Nauki W iary nie składają się w yłącznie z technicznych przepisów i kon stru k cji p raw n y ch m ających na celu dotarcie do praw dy m ateria l nej zjaw isk niezw ykle sm utnych i poważnych. Norm y nie są też dokum entem w yłącznie pastoralnym , lecz przede w szystkim p ra w nym i dlatego nie można w nich szukać pełnego, ex professo o p ra cow ania problem ów pastoralny ch czy socjologicznych poruszanych zagadnień. Z aw arte w norm ach elem enty pastoralne uzasadniające postaw ę praw odaw cy, dla niektórych być może niepokojąco dziwną lecz pełną m iłosierdzia, postaw ę najgłębszej troski o wieczne zba w ienie swoich sług, spieszącego z w szelką pomocą, ale jednocześnie dbającego ,by społeczność w iernych nie poniosła szkód duchow ych i nie narażona została na niebezpieczeństwo zgorszenia. S tanow i sko to uzasadnia najpełniej suprem a lex Ecclesiae — salus anim a rum , co przejaw ia się raz po raz w om aw ianych przepisach.
Nade w szystko Kościół sobie życzy, by księżom, którzy się w ah a ją, przeżyw ają trudności czy są bliscy odejścia ze stan u kapłańskie go ,aby im przyjść z najbardziej w szechstronną pomocą. W sto 15 „Si r e c u rr e r it ad O rd in a riu m loci, in quo h a b itu a lite r degit...” ta m ż e s. 305; „N ovae N orm ae co m p eten ti P ra e la to (O rd in ario in c a rd in a - tionis, S u p e rio ri m aiori religioso, O rd in ario loci in quo o ra to r com m o ra tu r) co n ced u n t fa c u lta te m d isp e n sa n d i”, tam że s. 311.
16 „I. An sub v erb is can. 81 „a g en e ralib u s Ecclesiae le g ib u s” com p re h e n d a n tu r v o ta Sedi A postolicae re se rv a ta . II. A n O rd in arii, vi can. 81 e t sub clausulis in eo rec en sitis, v a le a n t d isp e n sare subdiaconos et diaconos ab o b ligatione se rv a n d i sa cru m caelibatum . Resp. N egative ad u tru m q u e ” . AAS 41 (1949) 158.
sunku do księży w ystępujących już z prośbą o przeniesienie do stan u świeckiego obowiązek przyjścia z wszelką pomocą nak ład ają norm y na ordynariuszy ta k diecezjalnych jak i zakonnych. Jako form y pomocy dla księdza om aw iany dokum ent w ym ienia p rz y kładowo: przeniesienie księdza, aby zniweczyć bliskość okazji, w zy w a się ordynariuszy by do w spółdziałania użyli pomocy konfratrów , przyjaciół księdza, jego krew nych a gdy zajdzie potrzeba także lekarzy i psychologów. Nałożenie tego obowiązku nie jest goło słowne, gdyż przy w ysyłaniu akt z prośbą o dyspensę norm y w y m agają, by ordynariusz zdał szczegółowe spraw ozdanie z tego co zrobił, by odwieść księdza od zam iaru proszenia o dyspensę. Należy zatem stw ierdzić, że stanow isko tych, także spowiedników, którzy przeżyw ającem u trudności księdzu natychm iast radzą zaw arcie małżeństw a, uzyskanie dyspensy i przeniesienie do stan u świeckiego jest ja k najdalsze od myśli Kościoła. N ajpierw trzeba zrobić w szyst ko, b y ksiądz m ógł wrócić na drogę powołania, żył łaską a dopiero gdyby wszelkie środki zaw iodły skorzystać z m iłosiernego stano w iska Kościoła. O konieczności cierpliw ego w yczerpania w szystkich
środków przypom ina pismo K ongregacji z 26 czerwca 1972 r.: „I. Hoc S acrum D icasterium O rdinarios enixe a d h o rta tu r ut, pro eorum lau d an ta p rudentia, „opportune et im p ortun e” Sacerdotibus qui in cristi vocationis v e rsa n tu r p aterne assistere velint ne in re tam g rav is m om enti, tu m pro eorum ipsorum futuro, tu m pro bono Ecclesiae, p ra ecip itan ter agant...”. O popraw ności i zgodzie po wyższej in terp re tacji elem entów pastoralnych om aw ianych norm z nauką Kościoła niech św iadczą także fragm en ty encykliki Sacer
dotalis caelibatus: „84. Kościół jest bardzo zatroskany o nieszczęśli
w y los tych synów i uw aża za swój obowiązek dołożyć wszelkich starań, żeby ranom , jakie m u ich odstępstw o zadaje zapobiegać lub je uleczyć. Krocząc śladam i bezpośrednich Naszych Poprzedników , zarządziliśm y, aby w sądach rozpatrujących spraw y św ięceń k a płańskich przeprow adzano badania dotyczące rów nież innych, i to bardzo w ażnych w ypadków i m otywów, nie przew idzianych w obo w iązującym praw ie kanonicznym , gdy pow stać mogą poważne i uzasadnione w ątpliw ości co do pełnej wolności i świadom ości k an dydata do kapłaństw a przy podejm ow aniu obowiązków, a także co do jego zdatności do życia kapłańskiego: uczyniliśm y tak, aby uw olnić od zobowiązań tych w szystkich, których praw ow ity sąd uzna za rzeczywiście niezdatnych 87... Kościół uważa, że należy podjąć w szelkie próby, aby przez persw azję przyw ieść chw iejącego się i upadającego b ra ta do spokoju duszy, do ufności, do pokuty i do pow rotu do daw nej gorliwości. A tylko w tedy, kiedy się okaże, że żaden sposób nie można sprow adzić kap łan a na dobrą drogę, dopiero w ted y nieszczęśliwy sługa Boży zostanie usunięty z pow ie rzonego m u urzędu... 95. Jesteśm y pew ni, Czcigodni B racia, że
[И ] Przenoszenie duchownych 239
niczego nie zaniechacie, aby waszą wiedzą, m ądrością i pastersk ą gorliwością, w kapłanach w aszych stale pielęgnow ać wzniosły ideał św iętego celibatu i, że nigdy nie przestaniecie troszczyć się o k a płanów , którzy z dom u Bożego, będącego rów nież ich domem odeszli, niezależnie od tego, dokąd zawiodło ich owo sm utne od stępstw o: na zawsze bow iem pozostają waszym i synam i” 17. Pomoc dla księdza ze stro ny Kościoła w yraża się także w szybkim za łatw ien iu spraw y. Jeśli ak ta nie m uszą być uzupełniane a ord y nariusz popiera prośbę p eten ta kongregacja po akceptacji ak t n a tychm iast prosi papieża o udzielenie d y sp e n sy 18. Norm y nie za w ierają w yraźnego przepisu, by rów nież k u ria diecezjalna czy zakonna szybko załatw iała te spraw y, lecz jest to oczywiste wobec nałożenia takiego obowiązku na kongregację. T rzeba też podkreślić, że o ile udzielenie dyspensy przez Stolicę Apostolską jest łaską, o tyle przeprow adzenie postępow ania dla uzyskania dyspensy jest obowiązkiem ordynariusza. O tym , że norm y n ak ład ają na o rdy nariusza praw dziw y obowiązek p ra w n y zajęcia stanow iska wobec prośby księdza dowodzą używ ane przez norm y określenia tego obowiązku — m unus i officium . III ty tu ł norm brzm i: „De auctori tate com pétente cui m unus incum bit p eragendae investigationis”. Nie m niej jednoznaczne jest użycie określenia officium : „P er se officium proponendi Summo Pontifici... casum... p e rtin e t ad pro prium oratoris P ra e la tu m ” (III, 1), „O rdinarius... investigationem ... p erag it iu re e t officio suo” (III, 2). W razie gdyby ordynariusz nie reagow ał n a prośbę p e te n ta może on bezpośrednio odnieść się do Stolicy A postolskiej. Również w zględy duszpasterskie podyktow ały praw odaw cy kościelnem u stanow isko odnośnie zachow ania tajem nicy w tych spraw ach. S p raw y te są zbyt osobiste, a w pew nych okolicznościach mogą spowodować zdziw ienie czy naw et zgorszenie w iernych, dlatego należy je otoczyć zrozum iałą dyskrecją. G dyby jed n ak z zachow aniem tajem nicy w ynikła szkoda dla księdza, np. naruszenie dobrej sławy, pom niejszenie upraw n ień ekonomiczno- - socjalnych ordynariusz może zdyspensować księdza od zachow ania sek retu wobec rodziny, przyjaciół czy pracodaw ców (VI, 1).
A. P r z e p r o w a d z e n i e d o c h o d z e n i a i n f o r m a c y j n e g o
Norm y podkreślają, że do uzyskania dyspensy oraz przeniesienia do stan u świeckiego nie w ystarcza sam a prośba petenta. Dlatego konieczne je st przeprow adzenie przez o rdynariusza postępow ania
17 C ytow ane w g: W iadom ości D iecezjalne L u b elsk ie 43 (1969) n r 1—6, s. 1—29.
18 „Hoc v ero S acru m D ica ste riu m casum q u a m p rim u m p erp e n d et...” III , 2.
inform acyjnego, k tó re m usi wykazać: I. w ystarczalność i II. p ra w dziwość m otyw ów do udzielenia łaski przez Stolicę Świętą. Pismo K ongregacji N auki W iary z 26 czerwca 1972 r. szczególnie akcen tu je konieczność istnienia w ystarczająco ważnej przyczyny do otrzym ania dyspensy, jednocześnie orzekając, że takie m otyw y jak: sam a chęć zaw arcia m ałżeństw a czy ustalenie term in u ślubu w n a dziei łatw iejszego otrzym ania dyspensy, lekceważenie czy pogarda celibatu, zaw arcie m ałżeństw a cywilnego nie są przyczynam i w y starczającym i. To dochodzenie, ja k już powiedziano, nie m a cha ra k te ru procesu sądowego, dlatego nie należy tu stosować przep i sów kan. 1993— 1998, bo nie dotyczy ono ani nieważności święceń, ani nieważności zaciągnięcia obowiązków, lecz w yłącznie udzelenia dyspensy od obowiązków duchow nych i przeniesienia księdza do stan u świeckiego.
Dochodzenie inform acyjne w inno objąć przynajm niej następujące okoliczności:
a) data i m iejsce urodzenia petenta, środow isko rodzinne, wycho w anie, studia, zachow anie się w sem inarium , a zwłaszcza przy sk ru tin iu m przed przyjęciem wyższych św ięceń i przed złożeniem ślubów zakonnych, d ata i m iejsce święceń, przebieg posługiw ania kapłańskiego, obecny sta n cyw ilny na forum kościelnym i p aństw o w ym itp.,
b) przyczyny obecnych trudności: stan p eten ta przed święceniam i, np. przebyte choroby, niedojrzałość fizyczna lub psychiczna, upadki przeciw VI przykazaniu, podczas pobytu w sem inarium lub in sty tucie zakonnym, naciski rodziny na przyjęcie święceń, błędy prze łożonych w ocenie pow ołania (gdyby chodziło o forum w ew nętrzne konieczne je st zezwolenie p eten ta na zw olnienie z obowiązkowej tajem nicy); okoliczności istniejące po przyjęciu święceń, kryzys życia duchowego, w iary, błędn e pojęcia o kapłaństw ie, celibacie, rozwiązłe obyczaje itp.,
c) w iarygodność petenta,
d) przesłuchanie św iadków n a powyższe okoliczności, zwłaszcza rodziców, braci, sióstr, przełożonych i kolegów z okresu pobytu w sem inarium czy nowicjacie, z okresu posługiw ania kapłańskiego,
e) w razie potrzeby należy dołączyć ekspertyzy i przesłuchania biegłych lekarzy, psychologów czy psychiatrów .
Poza ty m do ak t dochodzenia inform acyjnego można i należy dołączyć wszystko, co pozwoli n a w szechstronną ocenę położenia w jakim znajduje się obecnie petent. W szystkie zeznania o ile moż ności w inny być złożone pod przysięgą, a całe dochodzenie in fo r m acyjne należy zachować w sekrecie.
Po wszczęciu postępow ania inform acyjnego należy ad cautelam zasuspendow ać p etenta (II, 4). N orm y przypom inają, że n a prow a dzenie tego dochodzenia nie trzeb a uzyskiwać zezwolenia K ongre
[13] Przenoszenie duchownych 241
gacji N auki W iary. O rdynariusz przeprow adzna to dochodzenie iu re et officio suo (III, 2). Niezależnie od tego czy prow adzi docho dzenie ordynariusz m iejsca zam ieszkania czy ordynaruisz, którem u z ty tu łu ink ard y n acji podlega p eten t w ym aga się zawsze, aby ci dw aj ordynariusze porozum ieli się ze sobą co do celowości dania dyspensy. O rdynariusz w łasny w inien dostarczyć o księdzy wszel kich wiadomości, którym i dysponuje (III, 3, b). Zaś ordynariusz stałego m iejsca zam ieszkania p eten ta m usi zawsze w ydać swoją opinię czy w razie udzielenia dyspensy i zaw arcia kanonicznego m ałżeństw a pow stanie lub nie pow stanie zgorszenie n a terenie jego diecezji. Po zeb raniu a k t postępow ania inform acyjnego przesyła je do K ongregacji ordynariusz w łasny petenta. A k ta te w inny za w ierać: w łasnoręczną prośbę peten ta, ak ta przeprow adzonego po stępow ania inform acyjnego, opinię ordynariusza o spraw ie, w któ rej m usi on także opisać jak ich środków użył, by odwieść księdza od zam iaru proszenia o dyspensę oraz co zam ierza przedsięwziąć, by nie dopuścić do pow stania zgorszenia w diecezji, jeśli zaś p eten t m ieszka poza tery to riu m swego ordynariusza należy dołączyć opi nię ordynariusza m iejsca zam ieszkania peten ta, w której trzeba stw ierdzić czy biskup obaw ia się pow stania zgorszenia w razie udzielenia dyspensy czy też nie zachodzi tego rodzaju obawa.
B. Re s к r y p t
R eskrypt zaw iera dw a nierozłączne elem enty: przeniesienie do stan u św ieckiego i dyspensę od obowiązków płynących z wyższych święceń. P e te n t nigdy n ie może rozłączyć ty ch dw u elem entów przyjm ując jed en a odrzucając drugi. R eskryp t dla zakonnika za w iera też dyspensę od ślubów. P on adto re sk ry p t zaw iera absolucję od zaciągniętych cenzur zarów no przez księdza ja k i przez drugą stronę. Je st rzeczą znam ienną i zupełnie now ą w tego rodzaju reskryp tach, nieznaną rów nież przepisom z r. 1964, że re sk ry p t zaw iera też legitym ację dzieci. R esk ryp t przesyła kongregacja do p ra ła ta w łasnego p etenta, a ten zapoznaje z jego treścią p etenta albo sam albo za pośrednictw em o rdynariusza stałego m iejsca za m ieszkania. Nie w ym aga się przy ty m żadnej akceptacji re sk ry p tu przez petenta. Z chw ilą zakom unikow ania treści re sk ry p tu p ettn - towi, re sk ry p t n ab iera pełnej mocy p raw n ej, a gdyby p eten t chciał podjęć n a nowo obowiązki kapłańskie m usi prosić kongregację o ponowne przyjęcie go do stan u duchow nego co jest możliwe po odpow iednim okresie próby.
C. W a r u n k i z a w a r t e w r e s k r y p c i e
Ksiądz przeniesiony do stan u świeckiego i zdyspensow any od obowiązków duchow nych, zwłaszcza żonaty, pow inien mieszkać
poza miejscem, gdzie znany jest jego stan kapłański. Lecz o rdy nariusz m iejsca zam ieszkania łącznie z ordynariuszem w łasnym może zwolnić dyspensowanego od zachow ania tego wymogu. Za w arcie m ałżeństw a m a się odbyć bez rozgłosu i uroczystości ze w nętrznych. P rzy ślubie w inien asystow ać poważny ksiądz (sacer dos probatus), cerem onii można dokonać bez św iadków lub w razie potrzeby wobec dw u świadków. P rzepisy z r. 1964 nakazyw ały, aby św iadkam i byli co najw yżej urzędnicy k u rii biskupiej, obecne n o r m y nie w ym agają od św iadków tej kw alifikacji. A k t ślubu m a być przechow yw any w tajn y m archiw um kurii. O rdynariusz miejsca i ordynariusz w łasny p eten ta o kreślają w jak im zakresie należy zachować tajem nicę o udzieleniu dyspensy i fakcie ślubu. Dla u trz y m ania tajności ślubu należało by na m arginesie ak tu chrztu stron zaznaczyć, że nie można w ydaw ać odpisów ak tu chrztu bez zezwo lenia ordynariusza. Gdyby ksiądz mimo przyrzeczenia tajem nicy nie zachow ał sekretu i w yw oływ ał zgorszenie przez publiczne gło szenie swego ślubu w prasie, telew izji, ra d iu czy innych w spół czesnych środkach masowego przekazyw ania m yśli ordynariusz może ogłosić, że istotnie ksiądz został przeniesiony do stanu świec kiego i zw olniony od obowiązków duchow nych, ponieważ Kościół uznał, że nie jest on godny pełnienia obowiązków kapłańskich.
Podczas kom unikow ania księdzu ten o ru re sk ry p tu ordynariusz m a obowiązek pouczyć go jak ma się zachowywać w now ych w a runk ach życia i powiadom ić go o szeregu ograniczeń, k tó ry m podłe go. Ksiądz dyspensow any pow inien prow adzić wzorowe życie kato lika, zgodne ze swoim stanem i now ym i obowiązkami. Nie może on jednak: a) pełnić żadnych funkcji w ładzy posiadanych święceń. Je d n a k w niebezpieczeństw ie śm ierci nie tylko może, lecz m a obo wiązek, zgodnie z przepisam i kan. 882 i 892 § 2 ważnie i godziwie rozgrzeszać ze w szystkich cenzur i grzechów, n aw et gdyby był obecny ksiądz aprobow any do słuchania spowiedzi, b) nigdy nie może głosić homilii, ani spełniać fun k cji liturgicznych podczas n a bożeństw odpraw ianych z udziałem w iernych, jeśli wiadomo, że jest on księdzem, c) nie może pełnić żadnego u rzędu duszpaster skiego, d) nie może być rek to rem lub innym kierow nikiem , ojcem duchow nym lub nauczycielem w sem inariach duchow nych, w y działach teologicznych i innych podobnych wyższych insty tu tach ja k w ydziały p ra w a kanonicznego, misjologii, historii Kościoła, in sty tu ty pastoralne, pedagogiki religijnej, k atechetyki itd. W razie w ątpliw ości należy zasięgnąć opinii K ongregacji N auki W iary. Oso bę stara ją cą się o dyspensę należy zwolnić z tego rodzaju stano w iska jeszcze przed otrzym aniem resk ry p tu , e) nie może być d yrektorem szkoły katolickiej ani nauczycielem religii w jak ichk ol w iek szkołach katolickich czy niekatolickich. W yjątkow o ordy na riusz m iejsca może w poszczególnych w ypadkach pozwolić na ucze
[15] Przenoszenie duchownych 243
nie religii w szkołach publicznych, a naw et w szkołach katolickich, jeśli to nie w yw oła zdziw ienia i zgorszenia w iernych. Norm y za chęcają ordynariuszy, także ordynariusza zakonnego, aby w m iarę sw ych możliwości opiekow ali się takim i księżm i i przychodzili im z pomocą naw et m aterialną.
D. P o s t ę p o w a n i e z u r z ę d u
Nowością w praw ie jest możliwość wszczęcia przez ordynariusza postępow ania z u rzędu celem przeniesienia księdza do stan u św iec kiego i uzyskania d lań dyspensy od obowiązków płynących ze święceń. Również i w tym postępow aniu należy odpowiednio sto sować przepisy w ydane przez K ongregację N auki W iary. Postępo w anie ex officio należy wszcząć, gdy okaże się, że ksiądz prow a dzi gorszące życie, szerzy b łędną naukę lub dla innych pow ażnych przyczyn. Postępow anie prow adzone z urzędu w spraw ie księdza, któ ry sam nie w ystępuje z prośbą o dyspensę nie jest rów noznacz ne z procesem karnym , w którym w ym ierza się k arę degradacji pow odującą m. in. także k arn e przeniesienie duchow nego do stan u świeckiego, lecz zachow uje ch arak ter postępow ania ad m in istracyj nego. Również samo przeniesienie księdza do stan u świeckiego i zdyspensow anie go z obowiązków stan u drogą re sk ry p tu Stolicy Ś w iętej uzyskanego ex officio nie ma c h a rak teru kary, lecz jest w yrazem troski pasterskiej i aktem m iłosierdzia Kościoła, k tó ry chce odwrócić od księdza niebezpieczeństwo wiecznego potępienia.
SUM M ARIUM
R eductio clerico ru m a d s ta tu m laicalem
P ost p ro m u lg a tio n em m. p. „M in isteria q u a e d a m ” sta tu s clericalis c o n stat diaconibus, p re sb y te ris e t episcopis e t in g ressu s in sta tu m c le r i calem cum d ia co n a tu co n iu n g itu r. R eductio episcoporum ad s ta tu m laicalem , excepto casu d eg ra d atio n is, non e s t possibilis. In casu d iacono ru m S. C ongregatio de S a c ra m e n tis p e r v ia m g ra tia e procedendo r e s c rip ta concedit. R eductio p re sb y te ro ru m ad sta tu m laicalem re g itu r p ra e sc rip tis can 211 § 1, can. 2305 v el N orm is S. C ongregationis p ro D o c trin a F id ei an n o 1971 e d itis e t in A cta A postolicae Sedis p ro m u lg a tis u n a cum a d n e x is L itte ris c irc u la rib u s e t in te rp re ta tio n e a u th e n tic a p e r S. C ongregationem fa c ta m die 26 iu n i 1972. N on am p liu s v ig e n t N o rm ae S. C. S. O fficii an n o 1964 editae. In conficiende in v e stig a tio n e im p rim is norm am v e re p a s to ra le m ia m in litte ris encyclicis „S ac erd o ta lis c a e li b a tu s” re c e n sita m a tte n d i debet. O rd in a riis p ra e g ra v e officium im p o n i tu r o m nia e x p e rie n d i u t sacerd o tes q u i d iscedendi te n ta tio n e la b o ra n t suas d ifficu ltate s v in c an t. Im o e x p le ta in v e stig a tio n e o rd in a riu s in suo voto o m nia q u a e e x p e rtu s est ad iu v a n d u m o ra to re m p ro su p e ra n d is d iffic u lta tib u s d escrib ere debet. H o d ie rn a in v e stig a tio am p liu s non h a b e t indolem iud icialem sed ta n tu m m o d o a d m in istra tiv a m . Is ta in v e stig a tio
a d o biectivae v e rita tis cognitionem d u cere d eb et q u ia etiam in his cau sis a le t conditio, a q u a v a lid ita s re sc rip ti p en d e t, „si preces v e rita te n ita n tu r ” (can. 40). R escrip tu m : 1) co m p lectitu r in se p a ra b ilite r re d u c tio n e m ad sta tu m la ica le m e t disp en satio n em ab officiis clericorum , 2) se- c u m fe rt absolutionem a co n tra ctis censuris, d ispensationem a votis et le g itim atio n em prolis. H aec u ltim a g ra tia , c o n tra p ra e sc rip tu m can. 1116 s ta tu ta , est aliq u id n ovum in iu re canonico. R e scrip tu m vim suam plene e x e rc e t a m om ento no tificatio n is ex p a rte o rd in a rii e t u lla acceptatio e x p a r te o ra to ris re q u iritu r. Ob grav em causam o rd in a riu s p o te st ex officio p rocedere e t d isp en satio n em etia m sa ce rd o ti n o le n ti im p e tra tre .