• Nie Znaleziono Wyników

Przyczynki językoznawcze z Warmii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przyczynki językoznawcze z Warmii"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Augustyn Steffen

Przyczynki językoznawcze z Warmii

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 287-291

(2)

61. Z i e m i a W s c h o d n i o - P r u s k a . Toruń (1929 — 1932)

BYDGO SZCZ B IB L. PUBL.: R. 1929 nr 1 — 8. Sygn. 32341«. 1931.

KRAKÓW — BIBL. JAG.: R. 1929 nr 1 — 8; R. 1930 nr 1, 3 — 9; R. 1931 nr 1 — 8; R. 1932 nr 1 — 7. Sygn. 2613 III Czasop.

KRAKÓW — B IB L . P A N : R. 1929 nr 1 — 8; R. 1930 nr 1, 3 — 6, 8, 9. S ygn . 321 III.

O LSZ TYN — MUZ. MAZ.: R. 1929 nr 1 — 4, 7; R. 1930 nr 5, 9; R. 1931 nr 1 — 5, 7, 8; R. 1932 nr 1 — 3.

O LSZTYN — ST A C JA N A U K . PTH: R. 1930 nr 1, 4, 5, 7; R. 1931 nr 2, 4, 5, 8, 12. S ygn . G 25.

PO Z N A N — BIBL. U NIW . MICK.: R. 1929 — 1932. Sygn. 97991 III.

TO RUŃ — K SIĄ ŻN . M IE JSK A KOPERN.: R. 1929 nr 1 — 8; R. 1930 nr 1,

3 — 7, 9; R. 1931 nr 1 — 8; R. 1932 nr 1, 2. 4 — 7. S ygn . 01925. W A R SZA W A — B IBL. NARÓD.: R. 1931 nr 4. Sygn. P. 27056.

W A R SZ A W A — B IBL. U NIW .: R. 1929 nr 1 — 8; R. 1930 nr 1, 3 — 9; R. 1931 nr 1 — 9; R. 1932 nr 1 — 7. S ygn. 033544.

62. Ż y c i e M ł o d z i e ż y . O lsztyn (1924 — 1929)

KRAKÓW — BIBL. JAG.: R. 1924; R. 1927. Sygn. 102550 III. L U B L IN — BIBL. KUL: R. 1926; R. 1927. Sygn. V — 5169.

O L SZT YN — MUZ. MAZ.: R. 1925 nr 25; R. 1926 nr 5 — 14, 16, 20, 22; R. 1927 nr 7, 12 — 16, 18, 19, 23.

OLSZTY N — ST A C JA N A U K . PTH : R. 1924 nr 1 — 5; R. 1925 nr 4; R. 1927 nr 1 — 4, 6, 9, 10, 13, 14, 16, 20 — 24; R. 1928 nr 1, 3, 5, 12 — 15, 22; R. 1929 nr 2,

4— 6, 11 15. S ygn. G 24.

O LSZTY N — W ARM . SEM. DUCH.: R. 1929 nr 17.

PŁO CK — BIBL. ZIEL.: R. 1926 nr 1, 2, 5, 7, 9, 11, 13 — 15. Sygn. P. 1599.

PO Z N A N — BIBL. PTPN : R. 1924 nr 3 — 5. Sygn. 55518 III. PO Z N A N — BIBL. U N IW . MICK.: R. 1924 — 1927. Sygn. 97566 III.

A U G U ST Y N STEFFEN *)

PRZYCZYNKI JĘZYKOZNAW CZE Z WARMII

1. PO C H O DZENIE N AZW Y W SI I GÓRY SA N D Y T Y

W „P riv ileg iu m c iv ita tis A lle n s te in ” z 31 października 1353, kap itu ła w ar- m ijska określa gran ice p osiad łości m iasta w ed łu g n astęp u jących nom enklatur: Łyna — C urtöge (K ortow sk ie Jezioro) — U k iel — L ikuzy — Ł yna — W adąg (rzeka) — W ójtow o — D raw sken (T rackie Jezioro) — K lebark — S zą fa łt (U nieszew o) — Ł yna. W tych granicach znajdow ała się w ieś S u n d ith en (w ariant: S u n d y th e n ) z przyn ależn ościam i, które osobny u stęp w ym ien ion ego dokum entu zlew a z p o sia d ło ścia m i m iasta. Brzm i on tak:

*) A u tor zam ieszczonych m ateriałów , dr A u gu styn S teffen (ur. w U n iesze­ w ie, pow . olsztyńskim ), znany w trzyd ziestych latach X X w iek u etnograf, zbieracz lu d ow ych p ie ś n i w arm iń sk ich , stu d iow ał filologię klasyczną, d ia lek to ­ lo g ię języka p olsk iego na U n iw ersy tecie J a gielloń sk im oraz języki b ałtyck ie.

W czasie drugiej w ojn y św ia to w ej w y k ła d a ł w In stytu cie P olskim w B eyru t

(3)

„In qu ibu s g ra n ic iis quia e t i a m v illa n o s t r a S u n d y t h e n c u m c a m p is, siluis c e te r is q u e a d ip s a m p e r t i n e n t i b u s c o n tin e tu r , o b h u iu s m o d i ne in p o s t e r u m err o r em er g a t, v o lu m u s , u t v i l l a p r e d i c ta c u m su is a gris c e te r is q u e ad ip s a m p e r t i n e n t i b u s — loco cuius v i l l e et p e r t in e n t ii s s u i s s i l v a m q u a n d a m p r i u s p e r n os ip s i d u i t a t i m e n s u r a t a m e t a s s ig n a ta m r e c i p im u s e t v il le n o s t r e L y k o s e n a d d i d i m u s — sub e t in m e n s u r a t i o n e m a n s o r u m d u i t a t i s conclu d a tu r, ct p o s t q u a m p r e d i c t a v il la L y k o s e n censualis e fficitu r, d e b e a t v i l l a S u n d it h e n c u m su is p e r t i n e n d i s in l i b e r t a t e d u i t a t i s u t alii m a n s i d u i t a t i s p e r p e t u e p e r m a n e r e . I n t e r i m ta m e n s e r v ic ia d e p r e d i c t a v i l l a n ecnon cen su s inde n o b is d e b it o s a d n os v o l u m u s p e r t i n e r e ”.

J a k w id zim y, d ok u m en t n ie lo k a lizu je b liżej w si S u n d it h e n an i nie o k reśla gran ic jej p osiad łości, sk ła d a ją cy ch się g łó w n ie z pól i la só w . M ilczy ta k że o jej m ieszk a ń ca ch i bu d yn k ach . B y ć m oże, że m ieszk a ń cy w ym arli. Coś gorszego się ta m dziać m u sia ło . A lb o w m iesza ła się w ojn a, albo z a r a z a 1). P ola i la sy d ostaje m iasto, a k a p itu ła za trzym u je d la sieb ie ty lk o św ia d cze­ nia, do k tó ry ch w ie ś była zob ow iązan a. W ieś p rzesta ła istn ieć jako sa m o ­ d zieln a kom órka. C zy p rzesta ła is tn ie ć tak że n a zw a w si? W ydaje się, że ż y je ona w n a z w ie teren o w ej G óra S a n d y t y , którą n o si p ó łw y sp o w y obiekt w m iejsk im le s ie w m iejscu , gdzie rzeka W adąg w p ad a do Ł yn y. Z Górą S a n d y ty jest z w ią za n e lu d o w e p od an ie o rycerzu(?) i zam ku, k tó ry ziem ia w ch ło n ęła .

W ieś przepadła, n a zw a p rzen io sła się n a ch a ra k tery sty czn y obiekt, który w id o czn ie zn a jd o w a ł się na jej p o siad łościach . Tam bajeczk a w y b u d o w a ła zam ek, p otem k a za ła m u zginąć, bo ta k w ypadało, skoro w ieś zg in ęła . B ajk i są bajk am i. A le b a jeczn y ch podań, k tóre w y r o sły koło n azw y teren o w ej, nie w o ln o lek cew a ży ć. N a zw a w p od an iu jest rzeczą, k tóra m a sw oją w agę.

W iedzą o ty m języ k o zn a w cy , dlatego coraz częściej zaglądają do bajek.

W n aszym w y p a d k u bajka u ra to w a ła n azw ę. K ied y ś za p isa łem w szy stk ie p a rty k u la rn e n a zw y lasu o lszty ń sk ieg o i jeg o otoczen ia. M ateriał przepadł w cza sie w o jn y i w ą tp ię, czy się go k ie d y k o lw ie k odzyska. D ob rze byłoby w y b r a ć się do la su w p o szu k iw a n iu nazw , zan im w y m rze zu p ełn ie pokolenie, k tó re je p am ięta. B y ć m oże, że istn ieją tam nazw y, k tó re m o g ły b y rzucić o w e św ia tło na m ie jsc e i g ran ice w s i San d yty, która rozp łyn ęła się w p o sia d ­ ło ścia ch m ia sta p rzed laty.

N azw a S u n d i t h e n jest starop ru sk a i n ie w ą tp liw ie pochodzi od im ienia lokatora, co su g eru je tak że d ru gi człon n a z w y G óra S a n d y t y . P ro d u k ty w n y su fik s - i t w y stę p u je w liczn y ch w a rm ijsk ich n azw ach w s i p o ch od zen ia sta- ropruskiego, jak D y w i t y , P e n g li ty , W o r y ty, O d r y t y itd. P isa rz dokum entu, k tóry p ew n ie b y ł n a ro d o w o ści n iem ieck iej, zaop atrzył ją w k o ń có w k ę -en, k tóra p rzyp lątała się tak że do n a zw D i w i t t e n , P e n g li tt e n , W o r iit e n , O d ritten . P rzy p u szcza m y też, że p o d sta w o w a część n ie brzm iała S u n d - , lecz S a n d - jak w n a zw ie G ó r a S a n d y t y , bo p isa rze n iem ieccy często p ercy p o w a li staropru- sk i p ółd y fto n g - a n - jak -un~. A le to drobnostka. P o la c y n ie w ą tp liw ie w y m a ­ w ia li S a n d y t y , d la teg o taką f o r m ę w p ro w a d ziłem do n agłów k a.

2. PO C H O DZENIE N AZW Y ST A W IG U D A

T akie sta ro p ru sk ie n azw y w si, jak J o n d o r f i N a g la d y , k tóre pochodzą od lu d z i (J on dorf od lok atora Jo m e n , N a g la d y od lok atora N agla n de), są w p o ­ w ie c ie o lszty ń sk im bardzo liczn e. M niej liczn e są n azw y, k tóre pochodzą od *) W ieś ta c a łk o w ic ie w y m a rła w 1710 r. z p ow od u dżum y. Zob. S ta n isła w F l i s , D ż u m a na M a z u ra c h i W a r m i i w latach 1708 — 1711, K o m u n ik a ty M az.- W arm . 1960, n r 4 (70), 5. 515. (Red.)

(4)

w ła śc iw o ś c i teren u . D o n ich n ależy nazw a S ta w ig u d a . Jest ona w y razem z ło ­ żonym z elem en tó w s t a b is „k am ień ” i gude „krzak, za ro śle”, które m ów ią, że obszar, ob jęty naszą nazw ą, o b fito w a ł w k am ien ie i zarośla. N iem cy p isa li ją osta tn io S ta b i g o tt e n , a h istoryczn ie S tabegode, jak w y n ik a z doK u- m en tu z X IV w iek u , w y sta w io n e g o przy zak ład an iu w si. P od aję form y n ie ­

m ieck ie, aby w ykazać, że polska form a S ta w i g u d a n aw iązu je do w y m o w y

starych P rusów , a n ie do w y m o w y N iem ców . N iem cy w y m a w ia ją p o czą t­ k o w e S t - jak S z t - . P o la cy w y m a w ia ją S t - za starym i Prusam i. R ów nież sam o­ g łosk a - u - sk ład n ik a -g u d a n aw iązu je do w y m o w y staropruskiej. S k ład n ik n ie ­ m ieck iej form y h istoryczn ej - g u d e odbiega sw oim -o - od staropruskiego

gude w ok ab u larza elb ląsk iego, a sk ład n ik - g o t te n form y w sp ó łczesn ej różni

się nadto p isow n ią - i i - .

N ajciek a w szy m zja w isk iem jest zach ow an ie się zespołu - b i - naszej nazw y w u stach p olsk ich . O gólnopolskie „b i” przechodzi na gru n cie gw ary w a r m iń ­ skiej w „bzi” : b zied a = bieda, b z i j a t y k a = b ij a ty k a , rybzik ostka. — r y b i - k ostka. S tarop ru sk ie „bi” zasadniczo n ie p artycyp u je w tym p rzejściu I w n aszej n azw ie n ie przeszło ono w - b z i - , lecz w y p o w ied zia ło się w inny sposób. N a jp ierw u sta polsk ie p rzep row ad ziły w y m o w ę - b - na - w - , w w y n i­ ku czego p o w sta ła form a pisana S ta w i g u d a . Po tej zm ian ie n a stą p iła inna, m ia n o w icie p rzejście zesp ołu - w i - w - z i - jak w rodzim ych w yrazach

zino = w in o , nozina = nowin a, zieczerz a = w ie c z e r z a itp., co dało g w a ­

row ą form ę S taz igu da. I te zm iany dokonały się bez w p ły w u języka n ie ­ m ieck iego. N iem có w w id o czn ie n ie było. We w s i m ieszk a li ty lk o starzy P r u ­ so w ie i P olacy. W niosek ten popiera m ocno n azw a Z arośle dla in n ej w si, która w y ro sła na obszarze S taw igu d y, n azyw an ej przez N iem có w KI. S t a b i ­

gotten. W yszła ona z p ołow iczn ego przek ład u staropruskiej n azw y S t a w i g u d a i dow odzi, że m ieszk a ń cy m u sie li być d w u języczn i w p ew n ym czasie. P óźniej

języ k starop ru sk i w ym arł.

W edług za p ew n ień O ttona B aczew sk iego obszar Zarośla w p ierw szej p o ło ­ w ie X X w ie k u b y ł k a m ien isty i porośn ięty krzakam i.

3. PO CH O DZENIE NAZW Y W A DA NG

C hodzi tu o n a zw ę rzeki, która jest d op ływ em Ł yny. Pod wrzględ em s ł o ­ w o tw ó rczy m składa ona się z p od staw ow ego W a d - i przyrostka -ang. W zabyt

kach języ k a starop ru sk iego suf. -a n g w y stę p u je obok jego odm ian -u n g

i -ing, z k tórych druga p rzew aża. W ydaje się, że form a -in g jest pierw otn a, a form a - a n g w tórn a, p o w sta ła pod w p ły w em p o lsk iej w ym ow y, bo i nazw ę

B a l - y n g - e n z r. 1361 dla jeziora, p rzen iesion ą potem na w y ro słą nad jego

b rzegiem w ie ś, która też w y k a zu je suf. -ing, w y m a w ia m y jak Baląg, 2 p. lp.

B alę ga (w zachodniej gw arze: B al-a ng-a). R ów n ież w n azw ie Bartąg, 2p. lp. B a r tę g a (w zach. gw arze: B a r t- a n g - a ) tk w i suf. -ing, jak św iad czy pierw otn a

form a B e r t - i n g - e n z r. 1346.

P od ob n ie m a się sp raw a z częścią p od staw ow ą W a d - . W ydaje się, że m am y tu do czy n ien ia ze staropruskim W a n d - „w od a” w polskiej w ym ow ie, n a leżą cy m do litew . v a n d - u o „w oda”. Staropruskie form y w u n d a i unds „w oda” n iczem u n ie przeczą, gd yż istn ieje p od staw a do p rzypuszczenia, że o d zw ier­

cied la ją w y m o w ę sam b ijsk ą. S u geru je to m .in. żm udzka form a w u n - d u n g

„w od a”. Że w p o w iecie olsztyń sk im starzy P ru so w ie w y m a w ia li W a n d - , a n ie

W u n d - , dow od zi n azw a W a n d m e le k , którą n osi część jeziora w adęskiego,

w ch od ząca w obszar w artem b orsk i w p ostaci m ałego jeziora, oraz n azw a

A n d m e l e k , zw iązan a z częścią jeziora U kiel, tw orzącą jak gd yb y sam od

(5)

nÿ obiekt, bo połączoną z g łó w n ą częścią jeziora ty lk o w ąsk ą szyją. Sądząc w e d łu g lit. v a n d e n e li s „jeziorko, m ała w o d a ” w n azw ach W a n d m e l e k i A n d -

m e l e k tk w i starop ru sk ie v a n d e n e li s „jeziork o” w p o lsk iej w y m o w ie . Są to

spolszczon e za pom ocą suf. ek starop ru sk ie o d p o w ied n ik i p o lsk iej n azw y

J e zio rk o , która dość często w y stę p u je w p o w iecie o lszty ń sk im i w jego

są sied ztw ie. W edług tego p ierw o tn a p ostać n azw y rzek i brzm iała n ie W adang, lecz W an dan g. P ierw sze „n ” p rzep ad ło d y sy m ila c y jn ie w ustach polskich p od ob n ie jak przep ad ło w u sta ch p o lsk ich d ru gie „n” w n a zw ie N ag la d y, k tóra w roku 1343 w y stę p u je w p ostaci N agla nden, od starop ru sk iego lo k a ­ tora N agla nde. M am y tu jed en z liczn y ch przyk ład ów , jak starop ru sk ie n az­ w y w o d n e z m ien ia ły się pod d zia ła n iem p olsk iego języ k a w bardzo d aw n ych czasach .

W adang jest d op ływ em Ł yn y. Pod tą sam ą n azw ą w y stę p u je jezioro z w ią ­ zane z w y m ien io n ą rzeką oraz leżąca nad rzeką w ieś.· N azw a rzek i w y s tę ­ p u je pod rok iem 1337 w p o sta ci W a d a n g e n - u lis , a n azw a jeziora pod rokiem

1348 w p o sta ci W a d a n g en . P rzypuszczam , że p ierw o tn ie nosiło ją tylk o

jezioro. Z jeziora p rzen io sła się na rzekę, z rzek i ta k że na w ieś, która koło n iej w yrosła. R zeka W adang jest jed n y m z e le m e n tó w g ran icy p osiad łości O lsztyn a, dlatego jej n azw a pada tak że przy za k ła d a n iu tego m iasta.

4. O W IEK N AZW Y Ł Y N A W W ILK IER ZU B U D N IC K IM

W yraz Ł y n a jest n azw ą g łó w n ej rzeki w a rm iń sk iej w u stach polskich,

w y stę p u ją c ą tak że w 15 p a ra g ra fie W ilkierza B u d n ick iego 2), który brzm i tak: „Żadnem u n ie w oln o gruz, popioł, y śm ieci, na ulice, p u ste b au staty, przy bram ach, m urach, brow arach, ła w a ch , alb o w m ie jsk ie row y lu b łyn ę w ozyć y w y sy p y w a ć , a le ie m a przed m ia sto w w ąd oły, albo

w pole, gd zie nikom u szkoda bydz n ie m oże, za w ieść pod karą

5 g r z y w ie n ”.

P rzy w ilk ierzu , k tórego te k st znam y je d y n ie z odpisu, sporządzonego

w X V III w iek u (1769?), nie m a daty. K odeks, w k tórym się znajduje, otw iera k op ia W ilkierza o lszty ń sk ieg o (A lle n ste in e r W illkür) z roku 1568. N a drugim m iejscu znajd u je się su p lem en t do teg o ż w ilk ierza (N achtrag zur W illkür) z rok u 1597, ró w n ież w od p isie z X V III w. Oba d ok u m en ty m ają te k s t n ie ­ m ieck i. W ilkierz o ls z ty ń sk i posiad a 48 n u m ero w a n y ch elem en tów , su p le ­ m en t 11. Z e le m e n tó w W ilk ierza o lszty ń sk ieg o , przełożonych na języ k polski, zbudow ana jest w ięk sza część W ilkierza B u d n ick iego. P row ad zi to nas do w n io sk u , że W ilk ierz B u d n ick i zo sta ł sp orządzony dopiero po roku 1568. Za górną gran icę m ożem y p rzyjąć rok 1597, k tóry jest datą p o w sta n ia su p le ­ m en tu . D w a m iejsca W ilkierza B u d n ick iego, k tóre p ow tarzają się w su p le­ m en cie, nie straszą, gdyż na p o d sta w ie sam ej id en ty czn o ści niep od ob n a w y k a ­ zać ta k ie j czy in n ej zależności. S u p lem en t jest m ałym dokum en tem , W ilkierz B u d n ick i zn aczn ie w ięk szy m , p rzyjąć w ię c w ypada, że su p lem en t n a w ią zu je do W ilk ierza B u d n ick iego. N ie w id zę tu żadnej przeszkody, aby p o w sta n ie W ilk ierza B u d n ick ieg o u m ie śc ić w czasie m ięd zy rokiem 1568 i 1597. Taki w ie k trzeba p rzyjąć ró w n ież d la n azw y Ł yn a , któ^a w w ilk ierzu w y stęp u je.

N ie u lega w ą tp liw o ści, że n a w et Ł y n a jest pochodzenia starop ru sk iego. W yszła ona z p ie r w o tn e j p o sta c i Alina (por. co do o b ecn o ści środ k ow ej sam o­ g ło s k i sta r o lite w sk ie ellinas, ellinis). N iea k cen to w a n e „a” przep ad ło w ustach

2) W ilk ierz B u d n ick i w języ k u p o lsk im za m ieścił H ugo B o n k , G esch ich te

d e r S t a d t A ll e n s te i n , Bd. III. U r k u n d e n b u c h , T. 1. A lle n s te in 1912, s. 60, nr 11.

(6)

p o ls k ich ja k w w yrazach Gata = Agata , M alka = Am alia , la b a s te r = a la ­ b a s t e r itp., które też są pochodzenia obcego. Ma to o czy w iście zw iązek

z fak tem , że d aw n e sło w n ictw o p olsk ie nie znało w yrazów zaczyn ających się od sam ogłosk i „a”. Sp ójn ik „a” b y ł w yjątk iem . Staropruska n azw a naszej rzek i m u sia ła w e jść do język a polskiego w bardzo d aw n ych czasach, bo w doku m en cie z roku 1251 w y stęp u je już m łodsza form a Alna, która w y ­ trą ciła sam ogłosk ę „i” w środku w yrazu, a w roku 1308 form a Aln e. Obie form y sp otyk am y też w doku m en tach z roku 1353, w y sta w io n y ch przez k a p i­ tu łę w a rm ijsk ą p rzy zak ład an iu m ia sta O lsztyna. Tak w y m a w ia li ją ostatn io

starzy P ru so w ie, bo w w ok ab u larzu n iem ieck o-starop ru sk im z p ierw szej

p ołow y X V w iek u w yraz alne w y stę p u je jako im ię posp olite. Na A ln e opiera się n iem ieck a p ostać Alle, która w yrzu ciła sp ółgłosk ę „n”. P ierw szy raz w y stę p u je ona w p ew n ym dok u m en cie z początku X V w iek u . W idzim y ją tak że w W ilkierzu olsztyń sk im z roku 1568.

Starop ru sk ie aln e oznacza „łania, sam ica je le n ia ”. Jak w id zim y, rzeka nasza m a n azw ę dzikiego zw ierzęcia. R zeki, noszące nazw y zw ierząt n ie są rzadkością w top on om astyce staropruskiej. W n azw ie N o m a it tk w i starop ru ­ sk ie n o m a i ti s (v ersch n itten es S c h w e in ”, w n a zw ie R agin ge starop ru sk ie

ragingis „rogacz, je le ń ” w nazw ie Jautin, staropruski odpow iednik lit. j a u tis

„w ó ł”. P rzy k ła d ó w jest w ięcej. T ylko naw iasow o dodam, że Ł yna w y p ły w a z m iejscow ości, którą N iem cy n a zy w a li Gr. Lana. N ie posiadam m ateriału h istorycznego, n ie p o tra fię p ow ied zieć, czy nazw a ta m a zw ią zek z poi. lania.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponadto przyniosły wiedzę dotyczącą rozplanowania osad neolitycznych i odkrycie kolejnej konstrukcji drewnianej przeprawowej grobli z epoki neolitu, zbudowanej przez ludność

tfajlstotniejszym problemem artykułu jest więc analiza możli­ wości takiego wprowadzania struktur gramatycznych w czasie nau­ czania języka polskiego na zajęciach z

Po drugie, w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie badania ewaluacyjne aktywnych programów zatrudnieniowych mają już dosyć długą tradycję, podczas gdy w Europie jeszcze

• osada jaćwieska, okres wpływów rzymskich – wczesne średniowiecze Ratownicze badania archeologiczne, przeprowadzone od 3 do 21 lipca przez Annę Bitner-Wróblewską i

Wykres 30. Doświadczenie zawodowe - czynnikiem wpływającym na podnoszenie wykształcenia i kwalifikacji przez Osoby Niepełnosprawne z punktu widzenia ankietowanych

W przypadku wskaźnika rentowności kapitału własnego przedsiębiorstw zagranicznych – sektor działalności przedsiębiorstwa wydaje się mieć mniejsze znaczenie, z

31 sierpnia 1939 r., na kilka godzin przed atakiem Niemiec na Polskę, ambasador niemiecki w Eire - Eduard Hempel - spotkał się z premierem Irlandii w jego

Wnioskiem płynącym z analizy tego modelu jest stwierdzenie, że decyzja o usztyw- nieniu kursu powinna uwzględniać poziom integracji handlu pomiędzy potencjalnymi