• Nie Znaleziono Wyników

Ks. prof. dr hab. Jan Gliściński (1948-1998) : były redaktor "Seminare"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ks. prof. dr hab. Jan Gliściński (1948-1998) : były redaktor "Seminare""

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Skorowski

Ks. prof. dr hab. Jan Gliściński

(1948-1998) : były redaktor

"Seminare"

Seminare. Poszukiwania naukowe 15, 5-8

(2)

gdy świeci słońce

i w iatr kołysze wysokie zboża Kiedy mak zakwita

i tańczą na łące rumianki N ie d a j mi um ierać Panie w środku lata

gdy ciepło szum ią drzewa

i niebo wszystkie z sobą nosi farb y Kiedy radosne koła zataczają biało - czarne jaskółki N ie d a j mi um ierać Panie w środku lata...

M. Dąbrowska, M oje wędrowanie

Ks. prof, dr hab. Jan Gliściński (1948-1998)

Były redaktor „Seminare”

Przytoczone powyżej słowa są modlitwą poety zawierającą prośbę o to, by nie odchodzić z rzeczywistości ziemskiego wędrowania w samym środku życia. Lato bowiem jest synonimem życia - pełni życia. Dla Boga istnieje jednak tylko pełnia życia i dlatego czas Jego przychodzenia jest zawsze właściwy i odpowiedni. Te sło­ wa poety w pełni odnoszą się do śmierci ks. Jana Gliścińskiego, wieloletniego profe­ sora Akademii Teologii Katolickiej i Wyższego Seminarium Duchownego Księży Sa­ lezjanów w Lądzie. Bóg przyszedł po niego w sam środek lata kalendarzowego, gdy wszystko mówiło nam o życiu. Przyszedł po niego także w środku lata jego ziem­ skiego życia. Miał bowiem 50 lat. A ten wiek zawsze kojarzy się z pełnią ludzkich możliwości. Chciejmy zatem zatrzymać się i zadumać nad życiem naszego współ­ brata ks. Jana

Ks. Jan Gliściński urodził się 28 października 1948 roku w Łodzi, gdzie też został ochrzczony 14 listopada 1948 roku w parafii św. Teresy. Jego rodzicami byli Antoni i Józefa z domu Swierek. W Łodzi ukończył zarówno szkolę podsta­ wową, jak i liceum zwieńczone zdaniem egzaminu dojrzałości w 1966 roku. W tym samym roku wstąpi! do nowicjatu Zgromadzenia Salezjańskiego w Kut- nie-Woźniakowie kończąc go złożeniem pierwszych ślubów zakonnych w 1967

(3)

6 WSPOMNIENIE POŚMIERTNE

roku. W latach 1967-1969 odbył studia filozoficzne w Oświęcimiu i Czerwiń­ sku n. Wisłą. Po rocznej praktyce, którą odbył w Kutnie-Woźniakowie jako asy­ stent nowicjatu rozpoczął studia teologiczne w Wyższym Seminarium Duchow­ nym księży Salezjanów w Lądzie n. Wartą. Ukończył je w 1974 roku uzyskaniem stopnia magistra teologii w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz przyjęciem święceń kapłańskich, a następnie z polecenia przełożonych podjął pracę jako wika­ riusz parafialny w Aleksadrowie Kujawskim. W roku 1975 rozpoczął studia w Rzy­ mie na Wydziale Literatury Klasycznej i Chrześcijańskiej Papieskiego Uniwersytetu Salezjańskiego, uzyskując w roku 1978 licencjat, a w roku 1979 doktorat na pod­ stawie rozprawy Doctrim de catechizandi rudes apud sanctum Augustinum. Po za­ kończonych studiach w Rzymie powrócił ks. Jan do Polski i w latach 1979-1985 pracował w charakterze wykładowcy patrologii i języków klasycznych w Wyższym Seminarium Duchownym w Lądzie, pełniąc tam jednocześnie funkcję kierownika studiów. W roku 1986 ks. Gliściński został zatrudniony jako pracownik dydaktycz­ no-naukowy w Akademii Teologii Katolickiej, co wiązało się bezpośrednio z odej­ ściem z Lądu i zamieszkaniem w domu profesorsko-studenckim w Łomiankach. W tym domu w latach 1988-1994 pełnił funkcję dyrektora tego domu, a wcześniej przez trzy lat funkcję wikariusza dyrektora. W roku 1995 wyjechał do pracy dusz­ pasterskiej w Niemczech. Powrócił do kraju w 1997 i zamieszkał w domu salezjań­ skim w Aleksandrowie Kujawskim. Tam też zmarł 27 sierpnia 1998.

Z tych nieco suchych dat życiorysu wydobywa się postać ks. Jana Gliścińskie- go jako salezjanina, kapłana, naukowca. I chociaż w jego śmierci Zgromadzenie stra­ ciło przede wszystkim wybitnego naukowca, to jednak nie wolno zapominać, iż był on także salezjaninem i kapłanem.

SALEZJANIN - ks. Jan Gliściński od młodości był zainteresowany i zafascy­ nowany Zgromadzeniem Salezjańskim. Wynikało to bez wątpienia z faktu, iż po­ chodził z parafii salezjańskiej, w której na co dzień spotykał się z pracą i działalno­ ścią księży salezjanów. Stąd już w roku 1961 rozpoczyna naukę w Niższym Semina­ rium Salezjańskim w Czerwińsku. Ze względu na zamknięcie tego Seminarium w 1962 r. musiał kontynuować swoją naukę poza Zgromadzeniem. Nie mógł bo­ wiem wstąpić do nowicjatu ze względu na brak wieku wymaganego przez prawo. W 1966 roku składa jednak podanie o przyjęcie do nowicjatu pisząc w podaniu i ży­ ciorysie: „obecnie pragnę nadal wstąpić do Zgromadzenia Salezjańskiego”. Takie stwierdzenie oznacza, iż pragnienie bycia salezjaninem towarzyszyło mu także wte­ dy, gdy podejmował naukę w Niższym Seminarium. Składając pierwsze śluby za­ konne w 1967 roku staje się członkiem Zgromadzenia Salezjańskiego. Ugruntowuje swoją salezjańskość składając w 1972 roku śluby wieczyste. Salezjańskość ks. Jana ujawniała się w wielu sferach jego życia i działania. W tym miejscu warto odnoto­

(4)

wać jego aktywność w życiu własnej Prowincji. Przez wiele lat był wykładowcą i wy­ chowawcą młodzieży salezjańskiej w seminarium. Wcześniej był także asystentem w nowicjacie, czyli najbliższym współpracownikiem magistra nowicjatu. Podkreślić także należy, iż byl niemal stałym członkiem Inspektorialnej Komisji Formacji i Stu­ diów, wieloletnim współredaktorem Biuletyny Salezjańskiego „Nostra”. Wspomnieć wreszcie należy, iż był uczestnikiem pięciu Kapituł Inspektorialnych oraz dwóch Kapituł Generalnych. Swoją znajomością języków służył Inspektorii jako tłumacz wielu jakościowo ważnych dokumentów Zgromadzenia i Kościoła. Można powie­ dzieć, iż jego salezjańskość oprócz wielu innych elementów przejawiała się w ak­ tywnym uczestnictwie w życiu Zgromadzenia poprzez aktywność we własnej In­ spektorii.

KAPŁAN - ks. Jan Głiściński był uczestnikim Chrystusowego Kapłaństwa. Już wstępując do Zgromadzenia pisał, iż „pragnie poświęcić się Bogu jako kapłan". W podaniu o dopuszczenie do święceń kapłańskich pisał: „uprzejmie proszę o do­ puszczenie mnie do święceń kapłańskich, pragnę bowiem jako kapłan pracować w Zgromadzeniu Salezjańskim nad zbawieniem własnym i tych, których Opatrz­ ność mi powierzy. Decyzję powyższa podejmuję świadomie i dobrowolnie”. Swoje kapłaństwo ks. Jan realizował nie tylko w pierwszym roku, w którym pracował jako wikariusz, katecheta i wychowawca ministrantów w Aleksandrowie Kujawskim w roku 1974. Realizował go także w okresie późniejszym. Już jako student udawał się z Rzymu w czasie wakacji do pracy duszpasterskiej w Niemczech. Pracował tak­ że w wielu parafiach włoskich. Będąc wykładowcą Wyższego Seminarium Duchow­ nego w Lądzie służył pomocą kapłańską w okolicznych parafiach, głosił rekolekcje do młodzieży i starszych, aktywnie uczestniczył w duszpasterstwie służby zdrowia województwa konińskiego. Także później już jako profesor ATK regularnie brał udział w duszpasterstwie zagranicznym w okresie wakacyjnym. Ostatnie dwa łata jego życia związane są także z pracą duszpasterską w Niemczech oraz w Polsce w Aleksandro­ wie Kujawskim. Wydaje się, iż ks. Jan cenił sobie bardzo udział w Chrystusowym Kapłaństwie. Wykonując różnorodne funkcje nigdy nie izolował się od posługi duszpasterskiej, która związana była bezpośrednio z jego kapłaństwem.

NAUKOWIEC - ks. Jan Głiściński był jednak przede wszystkim sałezjani- nem-naukowcem. W tej dziedzinie odegrał szczególną rolę stając się naukowcem wybitnym. Po uzyskaniu doktoratu w 1979 w Rzymie i podjęciu pracy dydaktycz­ no-wychowawczej w Lądzie nie zadowolił się swoimi osiągnięciami naukowymi. Jego naukowe ambicje, ujawniane w licznych publikacjach, skłoniły go do dalszej pracy naukowej. Została ona zdominowana po objęciu stanowiska adiunkta przy Katedrze Literatury i Teologii Zachodu na Wydziale Teologicznym ATK. W roku 1990

(5)

uzy-8

WSPOMNIENIE POŚMIERTNE

skuje stopień doktora habilitowanego humanistyki w zakresie historii starożytnej i patrologii na podstawie rozprawy „Polityka Kościelna św. Hilarego z Poitiers”. W roku 1994 zostaje mianowany przez Rektora ATK na wniosek Senatu Uczelni na stanowisko profesora i obejmuje kierownictwo Katedry Historii Kościoła Starożyt­ nego. Prowadził przez wiele lat wykłady monograficzne, kursoryczne oraz seminaria w ATK oraz w Wyższym Seminarium Duchownym w Lądzie, które cieszyły się wśród studentów wielkim uznaniem. Był bowiem znakomitym znawcą problema­ tyki patrologii i historii Kościoła Starożytnego. Współpracował z wieloma redakcja­ mi naukowych czasopism, piastując między innymi stanowisko: redaktora naczel­ nego „Seminare”, współredaktora serii patrystycznej „Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy”, współpracownika redaktora naczelnego „Collectanea Theologica” . Był też członkiem wielu towarzystw naukowych, w tym między innymi członkiem Komisji Badań nad Antykiem Chrześcijańskim, członkiem Komisji Sekcji Patrystycznej przy Komisji Episkopatu Polski ds. Nauki Katolickiej. Ks. Jan, jako owoc swojej pracy naukowej, pozostawił po sobie w spuściźnie 3 książki oraz ponad sto artykułów i recenzji naukowych . Był także promotorem kilkudziesięciu prac magisterskich studentów ATK oraz Wyższego Seminarium Duchownego w Lądzie oraz wygłosił wiele referatów na licznych sympozjach i konferencjach krajowych i zagranicznych. Można powiedzieć, że dzięki nieprzeciętnym zdolnościom oraz pracowitości, był naukowcem wybitnym, który na stałe wpisał się w naukę nie tylko polską. Wydaje się jednak, iż z różnych względów nie do końca wykorzystał swoje naukowe możli­ wości. Nie ulega jednak wątpliwości, iż poprzez śmierć ks. Gliścińskiego Zgroma­ dzenia straciło wybitnego uczonego, który w świecie nauki dobrze reprezentował Towarzystwo Salezjańskie.

Każde wieko trumny zakrywa jakąś historię. Jest to zawsze historia wielka, bo jej autorem był człowieka stworzony przez Boga i przez Niego powołany do wielkiej godności, bo do bycia Jego partnerem w dialogu miłości. Wierzymy, że także wieko trumny ks. Jana pokrywa historię, która w sposób istotny wpisuję się w wielką hi­ storię Zgromadzenia, i którą tylko sam Bóg potrafi do końca odczytać. I dlatego nie wołamy już za poetą „nie daj mi umierać Panie w środku lata”, ale akceptując Twoją wolę Panie, mówimy: dziękujemy Ci, że pozwalasz nam umierać w środku lata, wpisując nasze historie w historię Zgromadzenia i Kościoła.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Burger zapoznaje czytelnika z ogólnym pojęciem świadomości ekologicznej, oraz zwraca uwagę na to, iż problem ekologiczny może być przedmiotem badań socjo­ logicznych..

In this essey, I reserve the notion o f the ’ ’avant-garde” for that artistic position as shaped in that time and place, namely, in Soviet Russia from the October Revolution to

wpływów czeskich na język polski, wpływów polskich na język cze­ ski, historii czeskiego języ k a literackiego, w zajem nych czesko-polskich bądź

Kongresowi – jak co roku – towarzyszyły posiedzenia komitetów „kierunkowych” Mię- dzynarodowej Komisji: bibliografi cznego, zajmującego się problematyką archiwów militar-

Celem niniejszego opracowania jest przedstawienie przebiegu działań zbrojnych prowadzonych przez siły koalicji chętnych i NATO w celu ochrony ludności cywilnej w trakcie

Zdolność do utrzymania kontroli na morzu, zdol- ności działania, monitorowania i  śledzenia przeciwnika, zniszczenia go w  razie potrzeby, oraz możliwość

Do dziś siostry mają ogromny sentyment do kaplicy, która znajduje się kilka metrów od budynku ochronki, ponieważ Helena często modliła się tam jako mała dziewczynka,

Beschreven wordt hoe laag-kokende verontreinigingen door fractionele destillatie in aanwezigheid van water grotendeels verwijderd kunnen worden.. Resultaat van deze