• Nie Znaleziono Wyników

"Literatura Młodej Polski", Maria Podraza-Kwiatkowska, Warszawa 1992 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Literatura Młodej Polski", Maria Podraza-Kwiatkowska, Warszawa 1992 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Gutowski

"Literatura Młodej Polski", Maria

Podraza-Kwiatkowska, Warszawa

1992 : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 84/3/4, 202-207

(2)

Trzeba jednak podkreślić, że inne aspekty sfery wartości zostały w książce om ów ione szczegółow o (rozdz. IV — M iłość; rozdz. V — P atriotyzm i „piękno”). M iłość erotyczna i chrześcijańska caritas to najwyższe wartości dla bohaterów powieści Rodziewiczówny. M ar­ tuszewska pokazuje, jak ów kodeks norm m oralnych i religijnych determinuje kom pozycję, „podporządkow ując” sobie wszystkie elem enty świata przedstawionego (analiza układów prze­ strzennych, konstrukcji postaci, itp.). U w agę badaczki przyciąga przede wszystkim historycz­ noliteracki kontekst problem ow o-tem atyczny, w którego obrębie sw obodnie się porusza. N ie została natom iast wystarczająco uw zględniona specyfika ewaluacyjnych technik w tekście literac­ kim (np. gatunek, konwencje jako zrytualizow ane sposoby wartościow ania, retoryka i perswazyj- ność, potoczne myślenie a język propagandy, aforyzmy w funkcji m etatekstow ej9).

W łaściw ości językow e pow ieści R odziewiczówny, jej starania o „piękno” stylu zainteresowały M artuszewską w niewielkim tylko stopniu. O gólnik ow ą opinię, która m ówi głów nie o preten­ sjonalności języka, banalności, a nawet kiczow atości opisów , wspiera ona autorytetem niemieckiej badaczki literatury popularnej10. O pinię tę uważam za krzywdzącą; brak zresztą w książce szczegółow ych analiz, które by ją uzasadniały.

U pom inając się o badania językowo-stylistyczne, bynajmniej nie twierdzę, że odkryjemy rewelacje artystyczne, bo ich nie było; nie udowodnim y dyskretności narratora, jego subtelnej ambiwalencji w wyrażaniu sądów, gdyż to nieprawda; nie przekonamy ani siebie, ani kogokolw iek, iż mamy do czynienia z wielką Sztuką, bo jakaż tu „tajemnica”, „przekraczanie granic”, „wyrażanie tego, co niewyrażalne” . .. Lecz m oże te przeczące zdania są częścią charakterystyki literatury popularnej? M oże ów szczególny typ s t r a t e g i i e m o c j o n a l i z m u i o c z y w i s t o ś c i — to właśnie

genus proximum tego pisarstwa, które z niewiadom ych przyczyn jakby się nie starzeje, trw a ...

Istnieje znane powiedzenie, że naród, który utracił pamięć, ulega sam olikwidacji. Książki R odziew iczów ny przez wiele lat w rozmaity sp osób tę pamięć pielęgnowały. Teraz nasz dług wobec lekceważonej pisarki spłaca w jakiejś mierze rozprawa Anny Martuszewskiej.

K siążka zam yka ważny, „pionierski” etap badań. W iadom o, gdzie nie trzeba lub nie należy się zapuszczać. N iedosk onałości są ostrzeżeniem przed nieostrością terminu „literatura popularna”. M im o to, a m oże właśnie dlatego, Jak szumi „D ew ajtis”? zachęca do dalszych badań i wskazuje kierunki poszukiwań.

M aria Bujnicka

M a r ia P o d r a z a - K w i a t k o w s k a , LITE R A TU R A M Ł O D E J PO LSK I. W arszawa 1992. W ydaw nictw o N aukow e P W N , ss. 352. Instytut Badań Literackich Polskiej Akadem ii Nauk. „Dzieje Literatury Polskiej. Synteza U niw ersytecka”. Pod redakcją J e r z e g o Z io m k a .

N apisanie historycznoliterackiej syntezy literatury m łodopolskiej jest zadaniem niezwykle trudnym. N a przełomie XIX i XX . krzyżują się różnorodne prądy i tradycje artystyczne, piętrzą się — najczęściej nie rozstrzygnięte — wielkie spory filozoficzne. Literatura tej epoki — co szczególnie uw idoczniły now sze badania — raczej staw iała pytania, niż udzielała odpow iedzi, była epoką globalnych przewartościowań, zapow iedzią now ego stulecia. W ówczas właśnie literatura polska, nie zrywając z rom antyczną tradycją sztuki zaangażowanej w dylem aty narodu zniew olonego, szukała now ych dróg, czerpiąc inspiracje z tradycji ogólnoeuropejskiej. W twórczości Stanisława Przybyszew skiego, W acława Berenta, Tadeusza M icińskiego, Jana K asprowicza i innych pojawiły się zasadnicze pytania egzystencjalne.

Maria Podraza-K w iatkow ska znakom icie porządkuje ów skom plikow any obszar idei, -iz­ m ów, form artystycznych. Trzeba od razu pow iedzieć, iż trudno byłoby znaleźć badacza bardziej predestynow anego do napisania zwięzłego podręcznika literatury Młodej Polski niż autorka

M łodopolskich harmonii i dysonansów (W arszawa 1969). O d wielu lat studia Marii Podra-

zy-K w iatkow skiej wyznaczają najbardziej now oczesny, twórczy nurt badań nad literaturą pol­ skiego modernizmu.

9 Zob. m.in. A. W i e r z b i c k a , Kocha, lubi, szanuje. M edytacje semantyczne. Warszawa 1971. — W. P is a r e k , Język służy propagandzie. K raków 1976. — O wartościowaniu w badaniach

literackich. Lublin 1986. — M. B u j n ic k a , R etoryka i perswazyjność. O sposobach wartościowania

w literaturze popularnej. W zbiorze: L iteratura i kultura popularna. I. W rocław 1991. — J. P u z y n i n a , Język wartości. W arszawa 1992.

(3)

W spom niana już książka M łodopolskie harmonie i dysonanse w skazywała — na progu powrotnej fali zainteresowania epoką — problemy najpilniej wymagające opracow ania (polski sym bolizm , sztuka jako kreacja, szczególna sytuacja artysty, erotyzm jak o now y, bulwersujący temat), przypom inała pisarzy i krytyków niedocenianych (Bolesław Leśmian, Maria K om ornicka, Antoni Lange, Zenon Przesmycki).

W pionierskiej monografii Symbolizm i sym bolika w poezji M łodej P o ls k i1 autorka przed­ stawiła szczegółow y opis m orfologiczny poezji epoki, odsłoniła jej wewnętrzne zróżnicow anie i bogactw o (tym samym podważyła utrwalony stereotyp o „m łodopolskim pu stosłow iu”), uw ypuk­ liła związki literatury polskiej z propozycjami ów czesnych awangard literackich Europy. U zup eł­ nienie, rozwinięcie wątków wcześniej sygnalizowanych oraz propozycje now ych eksploracji badawczych przyniósł różnoproblem ow y tom studiów Somnambulic y — dekadenci — h erosi2.

Jeśli pam iętać będziemy, iż do twórczości naukowej Marii Podrazy-K w iatkow skiej należą również m.in.: znakom icie wprowadzająca w skom plikow ane polem iki artystyczne antologia program ów literackich Młodej Polski, edycje poezji W acława Rolicz Liedera i Stanisława Korab B rzozow sk iego3, redagowanie tom ów studiów będących pokłosiem ważnych dla recepcji m oder­ nizmu konferencji naukow ych, w spółredagow anie (z Jerzym Kwiatkowskim ) „Biblioteki Poezji Młodej P olski” 4, zasłużonej w przypomnieniu sylwetek ważnych a zapom nianych — to now y podręcznik akademicki potraktujemy jako zwornik, podsum ow anie konsekw entnie realizowanej linii badawczej.

Autorka przyjęła dwa kryteria, według których precyzyjnie porządkuje materię literacką: kryterium genologiczne i chronologiczne. W głów nych rozdziałach książki om aw ia poezję, dramat i prozę, wyróżniając cztery fazy rozwojow e epoki: 1890— 1900, 1900—1907, 1907 — 1914,

1 9 1 4 -1 9 1 8 .

Pow yższy sposób m odelow ania Młodej Polski nawiązuje do podziałów utrwalonych już w historii literatury, ale zawiera też akcenty polemiczne. Autorka nie koryguje (pow szechnie uznanych) zewnętrznych ram chronologicznych epoki (1 8 9 0 — 1918), a zarazem miarę pozwalającą wyznaczyć jej wewnętrzną periodyzację dostrzega przede wszystkim w zjawiskach artystycznych, kulturowych, a nie w wydarzeniach społeczno-politycznych. Za wewnętrzne cezury przyjmuje lata 1900 (zakończenie sporów o kształt „nowej sztuki”, uformowanie paradygm atu św iadom ości modernistycznej) i 1907 (rok śmierci W yspiańskiego, początek rozliczeń z modernizmem), a nie, jak ongiś p ro p o n o w a n o 5, rok 1905.

W tak uporządkowanym wykładzie literatura epoki, nie w yizolow ana bynajmniej z kontekstu historycznego, odsłania wyraźną dynam ikę rozwoju: 1) od dekadentyzm u do postaw y ak­ ty wistyczno-heroicznej, znajdującej wyraz w dwu poetykach: ekspresjonistycznej i neoklasycys- tycznej, 2) od recepcji „now inek” europejskiego fin de siècle’u do syntezy „nowej sztuki” z rodzimą tradycją romantyczną; 3) od polemiki z negatywną tradycją pozytywizm u i realizmu do literatury kreatorskiej, nonkonform istycznej, eksperymentalnej.

Oczywiście czytelnik przyzwyczajony do „personalistycznej” historii literatury, dostrzegający w procesie historycznoliterackim przede wszystkim dialog wielkich indyw idualności pisarskich6, 1 M. P o d r a z a - K w i a t k o w s k a , Symbolizm i sym bolika w poezji M łodej Polski. Teoria

i praktyka. K raków 1975.

2 M. P o d r a z a - K w i a t k o w s k a , Somnambulic y — dekadenci — herosi. Studia, i eseje

0 literaturze M łodej Polski. K raków 1985.

3 Program y i dyskusje literackie okresu M łodej Polski. O pracow ała M. P o d r a z a - K w i a t - k o w s k a . W rocław (wyd. 2:1977) BN I 212. — W. R o l i c z - L i e d e r , Wybór poezji. O pracow anie 1 wstęp: M. P o d r a z a - K w i a t k o w s k a . W arszawa 1962. — S. K o r a b B r z o z o w s k i , Poezje

zebrane. O pracow ała M. P o d r a z a - K w i a t k o w s k a . Kraków 1978.

4 Pod redakcją M. P o d r a z y - K w i a t k o w s k i e j wydane zostały tom y zbiorow e: M łodopol­

ski św iat wyobraźni. Studia i eseje. K raków 1977. — Studia o Tadeuszu Micińskim. K raków 1979. —

W „Bibliotece Poezji Młodej Polski” ukazały się wiersze Bogusława A dam ow icza, Stanisława i W incentego Korab Brzozowskich, K onstantego Marii G órskiego, Edwarda Leszczyńskiego, Tadeusza M icińskiego (tegoż również poem aty prozą), Zenona Przesm yckiego, Józefa Ruffera, Kazimiery Zawistowskiej.

5 Zob. T. B u r e k , 1905, nie 1918. W zbiorze: Problem y literatury polskiej lat 1890 — 1939. Seria 1. W rocław 1972.

6 Takie stanow isko w idoczne jest w syntezie J. K r z y ż a n o w s k i e g o N eorom antyzm polski.

(4)

m oże czuć się nie usatysfakcjonow any, ponieważ nie znajdzie tu w yodrębnionych om ów ień twórczości np.: Żerom skiego, Przybyszewskiego czy Kasprowicza. Wydaje się jednak, iż tego rodzaju „sylwetkow e” ujęcie byłoby niezgodne z „poetyką” serii „Synteza uniwersytecka” (jedynie Jan K ochanow ski w Literaturze Odrodzenia Jerzego Ziom ka oraz trzej w ieszczowie i N orwid w L iteraturze romantyzmu Aliny W itkowskiej doczekali się osobnych artykułów, poza tym dom inują charakterystyki genologiczne).

W ykład Marii Podrazy-K w iatkow skiej cechuje ścisłe zespolenie dwu perspektyw oglądu literatury: m akrohistorycznej i mikrointerpretacyjnej. Dzięki temu podręcznik wyróżnia się dwiema zasadniczym i zaletam i: umiejętności sytuow ania zjawisk literackich w szerokim kontekście historyczno-kulturowym towarzyszy skrótow a z konieczności, ale często sięgająca d o drobnych i znaczących szczegółów , konkretna interpretacja. Połączenie tych dw óch perspektyw: historycz­ noliterackiej i „sztuki interpretacji”, stawia czytelnika w szczególnie korzystnej sytuacji — śledząc procesualność zjawisk artystycznych właściwie nigdy nie odrywam y się od konkretnych egzem- plifikacji tekstowych.

Tak np. opis liryki pesymistyczno-dekadenckiej wzbogacają świetne m ikroanalizy liryków Stanisława Korab B rzozow skiego (s. 50 — 52), om ów ieniu liryki preekspresjonistycznej towarzyszą wnikliwe uwagi o wierszach T adeusza M icińskiego (s. 73 — 76), przełamanie konwencji dramatu realistyczno-naturalistycznego dokum entuje krótka, ale jakże precyzyjna analiza didaskaliów w Ostatnim spotkaniu Jana Augusta K isielew skiego (s. 114), istnienie tendencji ekspresjonistycznych w m odernistycznym dramacie potwierdza analiza K niazia Patiomkina Tadeusza M icińskiego (s. 140— 144), stwierdzenie o kontynuacji dziedzictwa Stanisława W yspiańskiego uzasadnia mikrointerpretacja R ó ży Stefana Żerom skiego (s. 154— 156).

Przykłady m ożna by mnożyć. Czytelnik znajdzie tu, pow iedzm y paradoksalnie, „syntetyczne analizy” m.in. Ziem i obiecanej W ładysława R eym onta (s. 180— 185), Próchna W acława Berenta i Paluby K arola Irzykow skiego (s. 217 — 225), ale również utw orów mniej znanych, jak np. dram atów sym bolicznych Jerzego Żuławskiego (Eros i Psyche) czy Leopolda Staffa (Skarb) (s. 136— 139). W wykład zostały zręcznie wplecione małe „rozprawki”, będące przystępnym wprowadzeniem w zagadnienia skom plikow ane (jak np. kwestia symbolistycznej ekwiwalentyzacji, s. 63 — 68) lub przynoszące świeże spojrzenie na problemy — zdaw ałoby się — dobrze znane (np. uwagi pośw ięcone em ocjonalizm ow i stylu prozy Stefana Żerom skiego, s. 192—193, 198— 199).

O bok harmonijnego pow iązania toku wykładu z interesującymi egzemplifikacjami (nie spotykam y tu nigdy niepotrzebnie rozbudow anych dygresji) należy wskazać jeszcze inną ważną zaletę książki. Autorka ukazuje rzeczywistość literacką epoki jako bogatą, zróżnicow aną m ozaikę, a nie tylko jako repertuar uznanych wielkości. Oczywiście podręcznik nie m oże być pretekstem do przeprowadzania zasadniczych rewizji i takich w ujęciu Marii Podrazy-K w iatkow skiej nie znajdziemy. „W ielcy” tej epoki pozostają w kanonie, ale są ukazani w towarzystwie twórców, którzy zapisali się w historii literatury dorobkiem wprawdzie niewielkim, lecz zawierającym częstokroć utwory charakterystyczne i znaczące.

O braz poezji ostatniej dekady XIX w. wzbogacają nazwiska Kazimiery Zawistowskiej, Macieja Szukiewicza, W acława W olskiego, Jerzego Żuławskiego, Zenona Przesm yckiego i wielu innych. W konstelacji literatury „odrodzeńczej” ważna rola przypisana zostaje poezji Józefa Ruffera i Maryli Wolskiej (s. 79). Nurt franciszkański reprezentują nie tylko Leopold Staff i Jan Kasprowicz, ale również — rzadziej w tym kontekście wymieniani — Bronisława Ostrowska i W ładysław Orkan (s. 95 — 96).

W skom plikow anym obrazie dramaturgii oczywiście centralne miejsce zajmuje dzieło Stanis­ ława W yspiańskiego przedstawione w interesującym ujęciu synchronicznym — jak o twórczość wizjonera teatru skupiona w ok ół dialektycznej opozycji sztuki i czynu. Opisując m łodopolski dramat P odraza-K w iatkow ska uwydatnia synkretyzm gatunkow y, odw ołuje się przy tym często do utw orów spoza „kanonu”, mniej znanych, za to znam iennych dla opisyw anych zjawisk, np. Gabrieli Zapolskiej Ż abusia (dramat naturalistyczny), Jana Augusta K isielew skiego Sonata (dramat realistyczno-nastrojowy), Andrzeja N iem ojew skiego Rokita (dramat realistyczno-fantas- tyczny), Edwarda Leszczyńskiego Jolanta (dramat sym boliczno-alegoryczny) czy Amelii Hertzów- ny Yseult o Białych Dłoniach (pogranicze sym bolizm u i ekspresjonizmu).

twórczych”, oraz w artykule A. H u t n i k i e w i c z a (rewindykującym wartości literatury Młodej Polski) Upadek i odrodzenie M łodej Polski (w: P ortrety i szkice literackie. W arszawa 1976, s. 35), w którym autor akcentuje: ,jest to [tj. M łoda Polska] bodaj ostatnia w naszej literaturze epoka wielkich indywidualności pisarskich”.

(5)

N a uwagę zasługuje kilka propozycji porządkujących, które m ogą zawierać wskazówki dla dalszych badań szczegółow ych.

W zarysie poezji warto podkreślić — ukazany jako w ielogłosow y i otwarty — finał epoki, na który składają się i kreacjonistyczny, inspirowany Bergsonem, sym bolizm Leśmiana, i ekspre- sjonizm M icińskiego (s. 103 — 104), i franciszkanizm Staffa i K asprow icza (s. 107). Żadne z tych zjawisk nie zam yka epoki, wszystkie celują w przyszłość.

Inna kw estia to wyrazistość nurtu groteskowego. M aria Podraza-K w iatkow ska dow artoś­ ciowuje — zwykle nie doceniane w obrazie epoki — takie jakości estetyczne, jak groteskowy śmiech, ironia, parodia, śledzi ich funkcję w satyrycznym nurcie poezji (Jan Lemański, Benedykt Hertz, Tadeusz Boy-Żeleński), w dramacie (np. K arola Irzykow skiego D obrodziej złodziei), w różnych formach prozy (np. w poem atach prozą Jana Kasprowicza, w opow iadaniach Rom ana Jaworskiego). Ó w obszar groteski i „ucieszności” m ożna by zresztą wydatnie poszerzyć, zwłaszcza 0 utwory, w których dotychczas zwykło się odczytyw ać głów nie przesłanie metafizyczne lub patriotyczne. M yślę w tym miejscu nie tylko o N ietocie T adeusza M icińskiego, o której badaczka wspom ina przy okazji opisu tendencji groteskow o-parodystycznych (zob. s. 269), ale i o innych utworach tego pisarza (np. dramatach N oc rabinowa i Bazilissa Teofanu), o powieściach Stanisława Przybyszewskiego (autoironiczny obraz bohaterów), a nawet o dramatach Stanisława W yspiańs­ k ie g o 7.

Ważne propozycje zawiera charakterystyka prozy. W książce Marii Podrazy-K wiatkow skiej pojawia się pierwsza po fundamentalnym studium M ichała G łow iń sk iego Powieść młodopolska (1969) próba uporządkowania całej produkcji prozatorskiej okresu. Próba ta nie w pełni zadowala, ale przynosi kilka doniosłych ustaleń, które albo już sprawdziły się w szczegółow ych badaniach, albo są interesującą w skazówką dla pełniejszego opisu — nazwijmy to tak — m odernistycznego rdzenia prozy epoki.

Autorka wyróżnia m.in. — obok opisanej już wcześniej w książce Andrzeja Z. M akow ieckiego „powieść o artyście” 8 — „prozę spow iedniczą” o wyraźnym nastawieniu introspekcyjnym 1 analitycznym, o orientacji dekadenckiej9 (od Bez dogmatu Henryka Sienkiewicza do Biesów Marii Komornickiej), „prozę sym boliczno-halucynacyjną” (przede wszystkim poem aty prozą i powieści Stanisława Przybyszewskiego), „prozę skrajnego nonkonform izm u” (sw oisty ouitsideryzm w pro­ zie, reprezentowany przez Dziecko salonu Janusza K orczaka oraz utwory Ludwika Stanisława Licińskiego: H alucynacje i Z pamiętnika włóczęgi), „prozatorskie antyutopie” (m.in. pow ieść Jana Lemańskiego Ofiara królewny oraz T rylogia księżycowa Jerzego Żuławskiego). P ow yższa typologia (to jedynie najbardziej interesujące, moim zdaniem, propozycje wybrane z szerokiego repertuaru przedstawionego przez autorkę) pozwala doskonale uchwycić m odernistyczną specyfikę w ypow ie­ dzi prozatorskiej: subiektywizm, antymimetyzm, introspekcyjność, bunt, w yobcow anie, antypozy- tywistyczną historiozofię destruującą mit postępu.

Podręcznik Marii Podrazy-K w iatkow skiej jest książką o wybitnych walorach informacyjnych i interpretacyjnych. Ukazuje w ielow ym iarowy i w ieloaspektow y obraz epoki — „głęboki” (poprzez subtelne różnicowanie zjawisk i problem ów oraz dzięki wskazaniu ukrytych pow iązań między odległym i z pozoru zjawiskami) i „otwarty” (wobec paralelnych tendencji europejskiego fin de

siècle'u oraz w obec przyszłości). Ale jak każda propozycja sumująca aktualny stan wiedzy oraz

sugerująca now e kierunki poszukiwań — m oże budzić pytania i skłaniać d o podjęcia ryzyka rozwiązań alternatywnych w obec zaproponow anych w książce.

W opisie poezji autorka konsekw entnie rozwija opozycję: dekadentyzm — literatura odro- dzeńcza (głosząca czyn, „rekonwalescencję”). Rodzi się pytanie, czy nie nazbyt słabo zaakcentowano fakt, iż przejście od pesymizmu do postawy aktywistycznej wyraża się w różnych formach wypowiedzi, w różnych gatunkach. D ość wymienić W yzwolenie W yspiańskiego, Oziminę Berenta czy X iędza Fausta M icińskiego jako kluczowe dzieła nurtu „odrodzeńczego”. Z drugiej jednak strony pojawia się w ątpliwość, czy opozycja dekadentyzm —odrodzenie m oże być kluczem wyjaśniającym ewolucję literatury Młodej Polski. Zmieniają się co prawda dom inanty, ale ileż wrażliwości dekadenckiej (i wyobraźni katastroficznej) u m łodego Staffa (Sny o potędze, Dzień

duszy) czy w Rozmyślaniach A ntoniego Langego. Jak bardzo poczucie końca, totalnego kryzysu

7 Zob. M. J a n k o w i a k , M isterium Dionizosa. Ironiczny dialog Wyspiańskiego z romantyzmem

na tle zjawiska ironii w literaturze polskiej. Bydgoszcz 1991.

8 A. Z. M a k o w i e c k i , M łodopolski portret a rtysty. W arszawa 1971.

9 Za rekonesans penetrujący ten typ prozy m ożna uznać książkę K. K ł o s i ń s k i e j Powieści

(6)

wartości, nieuleczalnego rozstroju osob ow ości towarzyszy do ostatka twórczości Stanisława Przybyszewskiego (m.in. w powieściach M ocny człowiek, 1911, Dzieci nędzy, 1913; II regno

dolor oso, 1924). Czyż refleksy dekadenckie nie pojawiają się u pisarzy z pozoru całkowicie obcych

mentalności „schyłkow ców ” (np. u Reym onta w pow ieści Wampir) albo u pisarzy program owo odrodzeńczych, nawołujących do czynu (np. w późniejszej twórczości M icińskiego, zwłaszcza w dramatach)? Czyż wreszcie u pogrobow ców M łodej Polski, ekspresjonistów grupy „Zdrój”, mim o program owych haseł („brzask epoki”) i optym istycznych przekonań o „rewolucji z D u cha” nie dominuje poczucie totalnego kryzysu i klęski (widać to wyraźnie w twórczości Jerzego Hulewicza, której głównym wątkiem jest tragiczna sprzeczność między jednostką a społeczeń­ stwem, metafizycznym pow ołaniem człowieka a jego społecznym „uwikłaniem”)?

A zatem czy nie jest tak, że najlepiej wewnętrzną dynam ikę Młodej Polski ukazałby opis odsłaniający współistnienie (w opozycji) dw óch postaw: „dekadencko-katastroficznej” i „odrodzeń- czo-terapeutycznej”, w różnych fazach rozwojow ych epoki?

Inne wątpliwości rodzą się w związku z zaproponow aną przez autorkę typologią dramatu i prozy. Maria Podraza-K w iatkow ska subtelnie różnicuje formy wypowiedzi dramatycznej, a zarazem każde zjawisko ośw ietla w kontekście historycznoliterackim (wobec nurtów, prądów artystycznych). Ale niekiedy pojawiają się niezbyt wyraźne specyfikacje. Tak jest np. z terminem „dramat poetycki”, który wydaje się nazbyt szeroki i m ało funkcjonalny, skoro egzemplifikuje go

Bazilissa Teofanu M icińskiego, M archołt Kasprowicza i Judasz z K ariothu Karola Huberta

Rostw orow skiego, utwory, które bez rażących uproszczeń m ożna opatrzyć etykietą „dramatu ekspresjonistycznego”.

Szkoda, iż autorka zrezygnowała z weryfikacji terminów już istniejących. Zabrakło więc „tragedii m łodopolskiej” (termin wskazujący na now y w tej epoce rodzaj tragiczności)10 czy „dramatu neorom antycznego” 11. Wprawdzie ten termin też nie grzeszy precyzją, ale pozwala wyodrębnić zespół utw orów (wymagający z kolei wewnętrznego uporządkowania) pow iązanych inspiracją wagnerow sko-sym bolistyczną oraz intertekstualnym odniesieniem do polskiego rom an­ tyzmu.

W spom inałem już o interesującej charakterystyce prozy, w której po raz pierwszy tak całościow o podkreślono związek wypowiedzi prozatorskich z kluczowym i wątkami św iatopoglądu epoki. Pod adresem tych inspirujących rozważań chciałbym zgłosić jedną propozycję. We fragmencie pośw ięconym prozie lat 1907— 1914 pojawia się rozdział zatytułowany Obraz polskiego

społeczeństwa, w którym autorka om awia m.in. Dzieje grzechu, pow ieści M icińskiego i Oziminę.

Oczywiście dzieł tych nie sposób zredukować do problem atyki społecznej, co badaczka, rzecz prosta, zauważa i odnotowuje. Powstaje więc wątpliwość, czy dla tych właśnie utw orów potrzebny jest wspom niany wyróżnik tematyczny? Tym bardziej że w spom niane powieści łączy w spólna cecha strukturalna — elementem organizującym ich świat przedstawiony jest przekształcony, zreinterpretowany mit (lub zespół mitów): mit Erosa i Psyche z odw ołaniem do archemitu androgyne (Dzieje grzechu), mit wallenrodyczny pow iązany z archemitem reintegracji (N ieto ta ), kom pleks sym b oli-m itów 12: Chrystus —Lucyfer —Faust (X ią d z Faust), mit eleuzyński zespolony z sym bolem -m item Chrystusa —D ionizosa (Ozimina).

M oże warto by wprowadzić termin „m itopow ieść13, wskazujący na św iadom ą rem itologizację powieści w epoce M łodej Polski jako na jeszcze jedno zjawisko potwierdzające zerwanie ówczesnej prozy z tradycją ΧΙΧ-wiecznego realizmu? A pozostając przy term inologii Podrazy-K wiatkow skiej m ożna by powieści M icińskiego i Oziminę Berenta (dołączając też powieści Stanisława Brzozow ­ skiego) opatrzyć hasłem „proza now atorska”, stosow anym wcześniej w obec Próchna i Pałuby. 10 Zob. I. S ł a w i ń s k a , Tragedia w epoce M łodej Polski. Z zagadnień struktury dramatu. Toruń 1948. N ie przyjmując tak szerokiego rozumienia gatunku, jaki zaprezentow ano w owym studium, warto ponow nie rozważyć zagadnienie tragedii i tragiczności w odniesieniu do dramatu epoki.

11 Zob. L. E u s t a c h i e w i c z , Dramaturgia M łodej Polski. Próba monografii dramatu z lat

1 890—1918. W arszawa 1982, s. 208 — 247.

12 O zagadnieniu sym boli-m itów w literaturze Młodej Polski pisała P o d r a z a - K w i a t k o w ­ s k a w książce Symbolizm i symbolika w poezji M łodej Polski (s. 173— 176).

13 Termin „m itopow ieść” (wskazujący na fakt, iż mit m oże być dom inantą powieściowej kompozycji, a główne figury świata przedstawionego powieści — reinterpretantami kanonicznych wersji mitu) zaproponow ałem w artykule M it w czasoprzestrzeni powieści m łodopolskiej (w zbiorze:

(7)

P ow yższe uwagi w niczym nie umniejszają wartości omawianej książki, są propozycjami wyrażonym i w poetyce dialogu. Bo synteza Marii Podrazy-K wiatkow skiej właśnie do dialogu zaprasza, jest studium równie precyzyjnym pod względem naukow ości wyw odu, jak i „otwartym ” na rozm aite style odbioru czytelnika. Opis literatury w kontekście now ego m odelu kultury (zob. rozdz. 1), w obec równoczesnych przemian w sztuce, filozofii, krytyce (stąd wysoki poziom erudycji wykładu, zawsze będącego wzorem klarowności i komunikatyw ności), połączenie — jak w spom i­ nałem — punktów widzenia historyka literatury i interpretatora, wyważenie ocen i hierarchii — to wszystko decyduje, iż książka Marii Podrazy-K wiatkow skiej pozostanie na długo pierwszym podręcznikiem literatury Młodej Polski. Pierwszym — tzn. najlepszym wprowadzeniem , „inicjacyj­ nym” dla studentów i m łodych badaczy wstępem do Młodej Polski, najporęczniejszym dla nich przewodnikiem po meandrach tego okresu. Specjaliści zaś m ogą tę książkę przyjąć jako najbardziej wyraziście zarysowaną mapę epoki, skrótow ą summę wiedzy o Młodej Polsce, implikującą nowe problem y i zadania.

Wojciech Gutowski

K r y s t y n a J a k o w s k a , M IĘ D Z Y W O JE N N A PO W IE ŚĆ PER SW A ZYJNA . Warszawa 1992. W ydaw nictw o N au kow e P W N , ss. 320.

Badania Krystyny Jakowskiej nad literaturą m iędzyw ojenną zaow ocow ały w latach siedem ­ dziesiątych i osiem dziesiątych dwiem a pracami: m onografią Soli ziemi Józefa W ittlina oraz studium dotyczącym ewolucji narracji w latach trzyd ziestych1. Obie książki zyskały aprobatę recenzentów, a w Powrocie autora widzieć trzeba jedną z dwóch najważniejszych — obok

Poetyckiego modelu prozy w dwudziestoleciu międzywojennym Boleckiego — rozpraw dotyczących

powieści lat 1918 — 1939. W najnowszej pracy nawiązała badaczka — o czym wspomina we wstępie — d o ustaleń poczynionych w poprzedniej. O dw ołała się do obserwacji zawartych w Powrocie

autora i wyciągnęła z nich wnioski, które pozw oliły w nowej perspektywie ujrzeć powieść

dw udziestolecia. Recenzowaną książkę uznać m ożna za kom plem entarną w stosunku do wspom nianej monografii Boleckiego: on zarysował jeden — poetycki — model ówczesnej prozy, zamiarem Jakowskiej było opisanie m odelu drugiego — retorycznego. M iędzywojenna powieść

persw azyjna wnosi bardzo pow ażny wkład do naszej wiedzy na temat prozy polskiej w XX wieku.

Jest to książka sytuująca się (podobnie jak Pow rót autora) obok prac tak doniosłych, a dotyczą­ cych pow ieści epok poprzedzających dwudziestolecie, jak rozprawy Anny M artuszewskiej (P oetyka

powieści polskiej dojrzałego realizmu) i M ichała G łow ińskiego (Powieść młodopolska).

Praca Jakowskiej składa się z 5 rozdziałów o różnym stopniu ogólności. Otwiera książkę rozdział zatytułow any Powieść międzywojenna z lotu ptaka, w którym autorka zajmuje się stosunkiem powieści lat trzydziestych do poetyki realizmu i wyodrębnia 4 grupy tekstów. Pierwszą z nich tworzą dzieła podejmujące technikę dojrzałego realizmu w kształcie prawie nie zm ienionym , czego m odelow y przykład stanow ią N oce i dnie Marii Dąbrowskiej, a oprócz tego proza „o ambicjach obyczajow ych i — um iarkowanych — psychologicznych” (s. 12), a więc np. powieści Gojawiczyńskiej, Perzyńskiego czy U niłow skiego. Typ drugi — już wyraźnie modyfikujący założenia poetyki realistycznej — tworzy pow ieść psychologiczna. Reprezentatywne teksty wskazać tu bardzo łatw o (Cudzoziem ka Kuncewiczowej, Całe życie Sabiny Boguszewskiej), a cechą odróżniającą je od wzorca realistycznego jest wyraźna pod m iotow ość i zachwianie reguł temporalnych, prowadzące w konsekwencji do zakłócenia chronologii fabuły. Kolejny typ odbiegający od techniki realistycznej to neonaturalistyczna pow ieść środow iskow a, naruszająca wspomniany wzorzec za sprawą wstawek guasi-reportażowych (Ci ludzie Boguszewskiej, Ślepe tory Górskiej). Ostatni, biorący rozbrat z konwencjami realizmu, model to — według określenia autorki — pow ieść „filozofująca” (Ferdydurke G om brow icza, Sól ziemi Wittlina, Pałace Boga Chwistka,

Wygnańcy E w y Kudlińskiego).

O ile przedstawiona przez badaczkę typologia powieści międzywojennej nie budzi wąt­ pliwości, to proponow ana przez nią koncepcja realizmu wydaje się niezbyt fortunna. Autorka pojmuje realizm dwojako. M ówi o poetyce (technice) realistycznej, sprowadzonej — za Anną M artuszewską — do opow iadania auktorialnego, w yposażonego w um iarkowany komentarz narracyjny, dość wyraźnie oddzielającego m owę narratora i postaci, oraz o postawie twórczej;

1 K. J a k o w s k a : Z dziejów ekspresjonizmu w Polsce. Wokół „Soli ziemi”. W rocław 1977;

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na piśmiennictwo geograficzne składają się słowniki, popularne prace z zakresu geografii Polski i świata, podręczniki szkolne autorów polskich i tłumaczone z języków obcych,

Although the difference in the actual concentration in wort flavour between the flavour-improved and the reference product is still very similar as in the fresh product, the same

— otrzymania spłat przy zniesieniu współwłasności nieruchomości rolnej lub przy dziale spadku obejmującego gospodarstwo rolne (art. 216 § 3 co do zawieszenia

Krajobraz ten wykazuje dominujący wpyłw szkoły Konrada Krzyżanowskiego, męża malarki (zmarłego w 1922 r.), ujawniający się w zastosowaniu ciemnej gamy barwnej i

Trzy tendencje struk­ tury zacji kultury - jako upolitycznionej, autotelicznej i ma­ sowej - współgrają z trzema modelami świata w literaturze (mo­ del prefigurujący

Najważniejsze z nich (egzemplifikowane na ogół folklorem skandynawskimN to: prawo wstępu i zakończenia,powta­ rzanie, troistośó, dwoistość sceniczna, prawo

[r]

"Elementy kultury ludowej w poezji Tadeusza Nowaka", Stefan. Tomaszewski, "Acta