• Nie Znaleziono Wyników

O doświadczeniu człowieka jako osoby.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O doświadczeniu człowieka jako osoby."

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

K s . G r z e g o r z B A R T H

O DOŚW IADCZENIU CZŁOWIEKA JAKO OSOBY

K s ią ż k a k a rd y n a ła A n g e la S c o li

Do­

świadczenie człowieka'

u k a z a ła się w ję z y ­ ku p o lsk im sie d e m la t p o p ie r f § z y m w y d a ­ n iu w ło sk im (L

'esperienza elementare. La vena profonda del Magistero di Giovanni Paolo II,

G e n o v a iM ila n o 2 0 0 3 ). A u to r, w y b itn y filo z o f, te o lo g , o ra z h ie ra rc h a k o ­ ścieln y - p a tria rc h a W en ecji (o b e c n ie m e ­ tro p o lita M e d io la n u ), k o n se k w e n tn ie łączy u m ie jętn o śc i teo re ty k a -n a u k o w c a , p ra k ty - k a -d u szp a ste rza , j a k ró w n ie ż o rg a n iz a to ra ż y cia sp o łe c z n e g o . J a k o m y ś lic ie l d ą ż y do u jęc ia rz e c z y w is to ś c i w „ c a ło k s z ta łc ie istn ie n ia ” , tw o rz ą c o ry g in a ln ą sy n te z ę p e r­

sp ek ty w : w ia ry jf|o z u m u . T ak ie p a ra d y g - m aty c zn e z e s p a la n ie o b u in sta n c ji b a d a w ­ czy c h w d o c h o d z e n iu d o p o z n a n ia p ra w d y stan o w i n a w ią z a n ie i tw ó rc z e ro z w in ię c ie m y śli g d ę s a | d i ^ c z n e j w ie lk ic h p o p rz e d ­ n ik ó w k a rd y n a ła Stióli: R o m a n a G u a rd n i- n ieg o , H e n rie g o d e L u b a c a , H a n s a U . v o n B a lth a s a r a ||R ||lttl|W o jty ły . W e w p ro w a ­ d zen iu d id k a ą ż la ^ z a ty tu ło w a n y m „ P ry m at k w e stii a n tro p o lo g ic z n e j” , k s. A lfre d M . W ierzb ick i, d o k o n u ją c z w ię z łe j c h a ra k te ­ ry sty k i tw ó rc zo śc i A n g e la S co li, p o d k re ślił w ła śn ie ten je j w y m iar: .fu n d a m e n ta ln y m tem a te m filo z o fic z n y c h i te o lo g ic z n y c h - a m o że z u w a g i n a s y n te ty c z n o ś ć m y śle n ia

1 Angelo S c o 1 a, D ośw iadczenie człowieka.

U źródeł nauczania Jana P aw ła II, tłum. P. Mi­

kulska, Instytut Jana Pawła II KUL, Lublin 2010, ss. 186.

słu sz n iej b y ło b y n a w e t p o w ie d zieć : filo zo - ficz n o -te o lo g ip ż n y ch - p o sz u k iw a ń w s p ó ł­

c z e s n e g o w ło s k ie g o m y ślic ie la je s t tem at o so b y ” (s. 12). D la te g o też z n a c z n ą c zęść sw o je j p ra c y n au k o w ej p o św ię c ił k ard y n ał S c o la m y ś li K a ro la W o jty ły -J a n a P a w ­ ła II, c z e rp ią c z n iej b a d a w c z ą in sp irac ję i o d n a jd u ją c w n iej h u m a n isty c z n y p u n k t w id z en ia, a n a d e w s z y s tk o p e rso n a listy c z - n y k lu c z d o in te rp re ta c ji rz e c z y w is to ś c i c z ło w ie k a , m a łż e ń stw a , ro d zin y , p o lity k i, k u ltu ry , re la c ji d o B o g a i in n y c h lu d zi.

W p rz e m ó w ie n iu p o d c z a s u ro c z y s to ś c i n a d a n ia m u d o k to ra tu h o n o ris c a u s a K a ­ to lic k ie g o U n iw e rsy te tu L u b e lsk ie g o Ja n a P a w ła II, K ard y n ał, n aw iąz u ją c d o re flek sji K a ro la W o jty ły i n a u c z a n ia P a p ież a, w s k a ­ zał n a d o ś w ia d c z e n ie p o d sta w o w e ja k o n a p ie rw sz ą z d ró g p ro w a d z ą c y c h c z ło w ie k a d o B oga. „ Ś w ia d cz y o n o p rz e d e w szy stk im - p o w ie d ział - o in te g raln o ści (to, c o re aln e je s t in te llig ib iln e i c z ło w ie k m o ż e to p rz y ­ ją ć ) o ra z w y m iarz e p o d s ta w o w y m (k ażd y c z ło w ie k d z ie li z in n y m i ż y c ie u czu c io w e, p ra cę , w y p o c zy n e k , to z n a c z y sw o ją n ie ­ z n is z c z a ln ą p ro s to tę )” 2.

2 p i l c o l a , Bóg sta ł się bliski. N aucza­

nie K a ro la W o jtyły-J a n a P a w ła II i człow iek postm odern istyczn y, w: Jego Em inencja K a rd y­

n ał Angelę, Scola. P atriarcha Wenecji. D oktor honoris ca u sa , Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, Lublin 2010, s. 58.

(2)

346 Omówienia i recenzje

K s ią ż k a Doświadczenie człowieka je s t in te lek tu aln y m h o łd em zło ż o n y m p rz ez a u ­ to ra o so b ie i d z ie łu P a p ie ż a P o la k a z o k a ­ zji d w u d z iesto p ięc io le c ia J e g o R eplyS kątu.

k i z w ij a ją c sw o ją k o n c ep c ję an tro p o lo g ii, k a rd y n ał S c o la w śla d z a Osobą i czynem p rz y jm u je W o jty ło w y s p o s ó b m y ś le n ia ..źj-odłow ego” , „ p ie rw s z e g o ” , n ie p o w ą t- p iew aln eg o - p o szu k u je w c zło w iek u teg o , c o p ie rw s z e i p o d sta w o w e . P o d o b n ie ja k B | i | S ! z K ra k o w a u zn aje re aliz m teo rio - p o z n a w c z y i m etafizy czn y , nie o d c in a się z a te m o d u jęć trad y c y jn y c h , ary sto te leso w - s k o -to m isty czn y ch , a le w ła sn e w n io sk i fo r­

m u łu je w o p arciu o w ie lo a sp e k to w ą an alizę c z ło w ie k a n a d ro d z e o g ląd u ie n o m e n o lo - i f t w i g o 3. J e s t to p ró b a z ro z u m ie n ia czło- w ie k a iw y c h o d z ą c a n ie ty le z o k re ślo n eg o s y s te m u m y śli c z y id ei, ile z n ajb a rd zie j p ie rw o tn e g o fe n o m e n u o s o b y ja k o żyw ej i c ią g le ro zw ijającej się je d n o ś c i. D la te g o a u to r k s ią ż k i d ą ż y p rz e d e w s z y s tk im d o teg o , b y u k a za ć d o św ia d c ze n ie c zło w iek a ja k o je d y n ą d ro g ę k u aftrm acji o so b y (por.

s. 5 2 ) o ra z z n aleź ć najb ard ziej a d ek w a tn y sp o só b o p isa n ia teg o d o św ia d c ze n ia z a p o ­ m o c ą w s p ó łc z e sn e g o ję z y k a . Z a d a n ie to im p lik u je św ia d o m e, z ało że n ie m e to d o lo ­ g icz n e, p o leg a jąc e n a w jjjiś n ia n iu n a u c z a ­ n ia J a n a P a w ła II ..przy p o m o cy W o jty ły ” (s. 5 8 ). O tó ż - w p rz e k o n a n iu k a rd y n a ła S c o li j | w m ia rę w n ik a n ia w isto tę teg o n au cz an ia o c zy w iste staje się. ż e w łaściw e

3 „Doświadczenie jest dla niego [K. Woj­

tyły] przede wszystkim |orgaffic£itą całością, nie tylko w tym sensie, żjs dptWjKylono nie po­

jedynczych wrażeń, lecz samego przedmiotu poznania, ale również w tynijjte§Ł, że różne akty doświadczenia składają siępla organiczną całość, którą jest doświadczenie człowieka. Ję­

zyk, którym posługuje się Wojtyła, jest językiem fenomenologii, lecz to, o czymliffis^i, jest w rów­

nej mierze związane z tofnStyczrią metafizyką poznania”. R. B u 11 i g 1 i o n e, Myśl Karola Wojtyły, tłum. J. Merecki] Towarzystwo Nauko­

we KUL, Lublin 2010, s. 182.

o d c z y ta n ie p a p ie s k ie g o m a g is te riu m je s t m o ż liw e d o p ie ro w św ie tle p o ety c k ieg o , filo z o ficz n eg o o ra z teo lo g icz n eg o doro b k u K a ro la W o jty ły (por. s. 19n.). P rezen tu jąc k ilk a n a jw a ż n ie js z y c h , s ta ra n n ie d o b ra ­ n y c h tem a tó w z b o g a te g o d z ie d zic tw a in­

telek tu aln eg o P ap ieża, k ard y n ał S cola starał się p rz e d e w s z y s tk im w y e k sp o n o w ać ich z w ią z e k t z z a g a d n ie n ie m d o św ia d c ze n ia j W w i B i i i I I k o osoby.

K s ią ż k a s k ła d a się z trz e c h c zęści.

W p ierw sze j - b e z p o ś re d n io n aw iązu jącej d o te m a tu p ra c y i w ty m s e n s ie k lu c z o ­ w ej - a u to r w y ja ś n ia isto tę p o d sta w o w e ­ g o d o ś w ia d c z e n ia c z ło w ie k a . W b rew r S | n y m fo rm o m n o w o ż y tn e g o scep ty cy zm u , z je d n e j s tro n y n ie u z n a ją c e g o p o d m io tu o s o b o w e g o , a z d ru g ie j - o c e n ia ją c e g o c z ło w ie k a w e d łu g je d n e g o ty lk o k ry te ­ riu m , K a rd y n a ł p o z o s ta je z d ec y d o w a n y m rz e c z n ik ie m u z n a n ia p ry m a tu d o ś w ia d c ie l n ia w p ro c e s ie z d o b y w a n ia i k o n stru o w a ­ n ia w ie d z y o c z ło w ie k u . D rę c z ą c e w i j | i w s p ó łc z e s n y c h m y ś lic ie li p y ta n ie : „k to n a d e jd z ie p o p o d m io c ie ? ” , b u d z ą c e także in te le k tu a ln y n iep o k ó j A n g e la S coli, w j§ - k im ś se n sie d e te rm in u je je g o w ła sn ą h e r­

m e n e u ty k ę je d n o ś c i lu d z k ie g o d ziałan ia.

D la w ło s k ie g o m y ś lic ie la o so b a u z y sk u je

„ n ie p rz e z w y c ię ż a ln e s c h ro n ie n ie ” w p y ­ ta n iu „ k to ? ” , p o ś w ia d c z a ją c y m „b y cie o so b ą ” , k tó ra ży je, d z ia ła, k o c h a i cierpi.

K a rd y n a ł S c o la tw ierd z i, że K a ro l W ojty­

ła, sta w ia ją c o so b ę w c e n tru m sw ojej fle k s ji, p ra g n ą ł sk ie ro w a ć j ą n a zu p ełn ie n o w ą d ro g ę , ż y w ił g łę b o k ie p rzekonanie^

że ty lk o w ten s p o s ó b m o ż n a n a d ać p eł­

n ą ra n g ę p o d m io to w i lu d z k ie m u z j e j ! w o ln o śc ią . T o n o w a to rs k ie p o d e jś c ie j j - tu u je k o n c e p c ję K a ro la W o jty ły w c e n ­ tru m w s p ó łc z e s n e j d e b a ty o c z ło w ie k u ja k o n a jb a rd z ie j a d e k w a tn ą o d p o w ie d ź n a b o ląc zk i i n ied o sta tk i o b e cn e g o czasu:

„Z ro d z en ie o so b y : o to n ajb ard ziej a k tu aln a o d p o w ie d ź W o jty ły n a k o n ie c p o d m io tu !"

« . 4 5 ). Ja n G a la ro w ic z n a p isze: „Ś w ia d o m

« ty ran ii p ra w d y » , K a ro l W o jty ła -J a n P a-

(3)

w e l II w y z w a la :i|ąs z b łę d u u to żs am ien ia

« m y ś filn o c n e j» z m y ślą k ry m in a ln ą, p rz y ­ w racając w ia rę yfjpraw dę, r ó w n ię jp r a w d ę d o ty czącą n a tu ry lu d zk iej i d o b ra. B ro n iąc

« m yśli m o cn ej» , kard . W ojtyła k ro czy d ro g ą o d m ie n n ą o d to m isto w . P o d c z a s g d y to m i- sci z asad n iczo n e g u ją c n o w o ż y tn ąjfilo z o fię p rzeży cio w ą, re d u k u ją an alizy fiioisfteziiiey w ty m a n tro p o lo g icz n e i ety c zn e , d o filo ­ zo fii b y tu , K a ro l W o jty ła je s t a u to re m p ro ­ je k tu sy n te zy « m y śli m o cn e j» z m o d e rn ą ”4.

W ażn y m e le m e n te m ils p r a w n iiją c y m d ia ­ log z in n y m i sta n o w isk a m i je s t z a s to s o w a ­ n y p rz ez W ojtyłę w o ln y o d ideojtogigznych i sy ste m o w y c h n a le cia ło ś ci ję z y k narracji;

w ty m u jęc iu „czło w iek , sz c ze g ó ln y sp lo t łask i, n a tu ry i w o ln o śc i, je s t z aw sze u sy tu ­ o w an y w h isto rii” (s. 39).

A u to r k siążk i p o d ziela W ojtyłow e p rze­

k o n an ie, ż e „ p o d sta w o w e d o św ia d c z e n ie c z ło w ie k a w sw ej z as ad n icz e j p ro sto c ie p rz e z w y c ię ż a w s z e lk ą n ie w s p ó łm ie m o ś ć i złożoność, p o zo staje niezach w ian e” (s. 38).

O b u p e rs o n a lis to m c h o d z i o te g o ro d z a ju d o ś w ia d c z e n ie , k tó re s ta n o w i p o d s ta w ę in n y c h ro d z a jó w p o z n a n ia i in te rp re ta c ji, o „ za sa d ę w sze lk ic h z asad ”5, o najbardziej p rzek o n u jący sp o só b d o c h o d ze n ia d o p ra w ­ dy. D o ś w ia d c z e n ie ■- je ś li n a w e t u c h o d zi dzisiaj za; j e d n o z n a jb a rd zie j n ie ja sn y c h o raz b ad aw czd -zan ied b an y ch p o jęć - m u si zatem stan o w ić p u n k t w y jśc ia w m y ślen iu o c zło w iek u . S c o la an alizu je fe n o m e n d o ­ św iad czen ia czło w iek a n a trze ch o d rę b n y ch p łaszczyznach: p o tw ierd z an ia się osoby, b u ­

4 J. G a 1 a r o w i c z, S p ó r o człow ieka a personalizm K arola W ojtyły, w: „S ervo veri- tatis". M ateriały M iędzyn arodow ej Konferencji dla uczczenia 25-lecia pon tyfikatu Jego Ś w ią to ­ bliw ości JandW ąw ła II, U niw ersytet Jagielloń­

ski 9 -1 1 X 20@3\ red. S. Koperek CR, S. Szczur, Wydawnictwo Naukowe PAT, Kraków 2003, s. 391.

5 E. H tis s e r 1, Idee czystej fenom enologii i fenom enologicznej filo zo fii, tłum. D. Gierulan- ka, PWN, Warszawa 1967, s. 78n.

d o w a n ia re la cji m ię d z y m ę ż cz y z n ą a k o b ie ­ tą, a także sto su n k u m ięd zy o s o b a a w sp ó ln o ­ tą. N a w iązu jąc d o filo zo fii K a ro la W ojtyły,

$tfyi£ti3za, ż e p o d s ta w o w e c ttf f ia d c z e n ie czło w iek a re aliz u je s i f n a d ro d z e o d k ry w a ­ n ia roli c iała ja k o z n ak u (sak ram en tu ) osoby, k tó ry o d słan ia jed n o c ze śn ie iep feó stateczn ą n iered u k o w aln o ść.

P re z e n to w a n a p rz e z k a f fy n a ła S co lę w iz ja c zło w iec z eń stw a u w z g lęd n ia w y m iar teol(|>|i|ezny i c h ry sto lo g ic zn y p apieskiej an ­ tropologii. O p arta n a so lid n y m fu n d am en cie p o d sta w o w e g o d o św ia d c ze n ia , zo staje o n a d o p e łn io n a p rzez „ an tro p o lo g ię chrześcija- n in af! m ają ca u sw o ic h p o d sta w d o św ia d ­ c ze n ie czło w iek a w ierząceg o . S e n s teg o d o ­ św ia d c ze n ia k ry stalizu je się w o k ó ł czterech rz ec zy w isto ści ro z p atry w a n y ch integralnie:

w iary, d a ru (łaski), ż y c ia c h rześcijań sk ieg o o raz K ościoła. A u to r k sią żk i p ró b u je ukazać w ia rę w m o żliw ie n ajszerszej p ersp ek ty w ie lu d z k ie g o ży cia, je j b e z p o ś re d n i z w ią z e k Ź w szy stk im i je g o asp ek tam i. „ D o św iad cze­

n ie ch rześcijań sk ie - z au w aża S cola - ja k o p e łn ia d o św iad czen ia lu d zk ieg o nie je s t n i­

czy m innym , ja k dośw iadczeniem w iary jak o d a ru B oga, d a ru który w y m ag a c ałkow itego o d d a n ia sieb ie B o g u ” (s. 59). O czy w iście

„ p e łn a treść ź ró d ło w e g o , p o d sta w o w e g o d o św ia d c ze n ia zn ajd u je się w tym , co Jezu s

!i|i# p M p j(O so b a ) o b jaw ia o T ró jcy (k o m u ­ n ii £j>tób) poprzez. K o ś ció ł” (s. 4 0 n .).

W c zę śc i d ru g iej p racy , zaty tu ło w an e j

„ W y d a rz e n ie C h ry s tu s a a w o ln o ś ć c z ło ­ w ie k a ” , k a rd y n a ł S c o la o m a w ia n ie k tó re p o d s ta w o w e te m a ty p a p ie s k ie g o n a u c z a ­ n ia, ||j ||/ j m u j ą e ch ry sto ce n try z m ja k o klu cz in te rp re ta c ji e n cy k lik :

Fides et ratio, Re-

dempięr hominis, Dives in misericordia

o ra z

Dominum et Vivificantem.

D o s trz e g a w n ic h k o n ty n u a c ję n a u cz ali© s o b o ro w e ­ g o. N ie z w y k le in te re s u ją c a i w a ż k a j e s t - je g o z d a n ie m - a n a liz a p a p ie s k ie g o p rz e ­ s ła n ia p ły n ą c e g o z e n c y k lik i d o ty cz ąc e j p ro b le m u re la cji w ia ry i ro z u m u , w k tó rej J a n P a w e ł II p o d e jm u je c e n tra ln ą k w e s tię w s p ó łc z e s n e g o sp o ru o h u m a n u m (por.

(4)

348 Omówienia i recenzje

s. 9 3 ). L e k tu ra p o z o sta ły c h d o k u m e n tó w p o z w a la d o strz e c o g ro m n ą k o n s e k w e n ­ cję, z ja k ą P ap ież u k a zu je w sp ó łc z esn e m u św ia tu B o g a , c zło w iek a , św ia t i K o ś ció ł w św ietle rz ec zy w isto ści Je z u sa C h ry stu sa.

D zięk i C h ry stu so w i czło w iek stw o rzo n y n a o b ra z B o g a o d k ry w a sw ój „ p ie rw o w z ó r” , a w D u ch u Ś w ię ty m u k azan y z o staje c zło ­ w iek o w i c h ara k te r p rzy n ależn o ści d o C h ry ­ stusa. „O b jaw ie n ie - j iw a ż a k ard y n ał S co la ss w y ra ż a z a s ad n icz o m iło sie rd zie, a im ię te g o m iło sie rd z ia [...] b rzm i: J e z u s C h ry ­ stu s” (s. 103). K a rd y n ał je s t z w o len n ik iem

„ch ry sto cen try zm u o b iek ty w n eg o ” (tam że), w p ersp ek ty w ie k tó reg o ro zu m i w iara, n a ­ tu ra i to, co n ad p rzy ro d zo n e, h a rm o n izu ją ze sobą, nie m ieszając się, w jed n e j cało ści - C h ry stu sie. W ty m sensie m u si d o jść i d o ­ ch o d zi - w p rz ek o n a n iu a u to ra k sią żk i - d o d e c y d u jąc e g o starcia m ię d z y ro sz cz e n ie m C h ry stu sa a ro s z c z e n ie m św iata. W s p ó ł­

c ze sn e fo rm y n e g ac ji z m y s łu relig ijn e g o , p ro w a d zą c e d o n ieu z n aw an ia m o żliw o ści, ż e B ó g stał się c zło w iek ie m , alb o m o ż li­

w o ści „ ciele sn e g o z a m ie sz k a n ia b o sk o ści w C h ry stu sie ” (s. 107), sta n o w ią ja s k ra w ą fo rm ę ro szczen ia, a b y c ałą rzeczy w isto ść, n a w e t tę u c h o d z ą c ą d o tą d z a c h rz e ś c i­

ja ń s k ą , o g ra n ic zy ć d o teg o , c o m ie śc i się w g ra n ic ac h lu d zk ie g o ro z u m u 6. R o sz c ze ­ nie św iata, o k tó ry m p isz e k ard y n ał Scola, w y p ły w a p rz e d e w s z y s tk im z o d rz u c e n ia z b a w c z e g o d z ia ła n ia C h ry s tu s a w im ię n iesk ręp o w an ej w o ln o śc i c zło w iek a. A n a ­ lizu jąc en cy k lik ę Veritatis splendor, au to r k siążk i u k azu je C h ry stu sa ja k o n a u czy ciela m o raln o ści, a le p rz ed e w szy stk im w s k az u ­ j e n a sp ełn ien ie ludzkiej w o ln o śc i p o p rzez n a ślad o w an ie G o . P isze: „ D ąż e n ie [b o g a­

te g o - G .B .] m ło d z ie ń c a d o w y p e łn ie n ia p rzy k azań p o k azu je, ż e c h c e o n w k a ż d y m s w o im c z y n ie p rz e ż y w a ć o d n ie s ie n ie do B o g a , k tó ry k sz ta łtu je k a ż d ą rz e c z i k tó ­

6 Por. H. de L u b a c, Ateizm a sens czło­

wieka, tłum. O. I M j j fr, Editions du Dialogue, Paris 1969, s. 27.

ry p o g rz e c h u p ie rw o ro d n y m d a ł lu d o w i w y b ra n em u p ra w o p isa n e ja k o arty k u lację p ra w a u m ie s z c z o n e g o w s e rc u k a żd e g o czło w iek a. D zięk i sp o tk an iu z C h ry stu sem b o g a ty m ło d z ie n ie c z a c z y n a d o strz eg a ć p ra w d ziw e w y m iary sw ojej p o w a g i w re­

lacjach z B o g ie m i z b liźn im i, sw ojej m o ­ ra ln o ś ci. P a trzą c n a Je z u sa , słu c h ając G o i staw iając M u p y tan ia, m ło d z ien iec u zn a­

j e n iew y itąrę.zajn o ść sw o jeg o g o d n eg o po- dziw u p rz estrz eg a n ia p ra w a i w id zi p ełnię w o ln o ści, ja k ie j d o tą d so b ie n ie w y o b rażał”

(s. 111). P o w y żs zy p a ssu s m ó w i w istocie o re la cji d o B o g a O jc a, k tó rą - ja k o bycie

„sy n e m w S y n u ” (s. 113) - u stan aw ia C hry­

stus. Je śli w re la cji tej z ech ce od n aleźć się p o jed y n c za o so b a lu d zk a, o trzy m a o n a dar w y z w o len ia sw o je j w łasn ej w olności.

W trzeciej części k siążki, zatytułow anej

„P o w ro ty ” a u to r n a jp ie rw o m aw ia kluczo­

w e w y p o w ie d zi b isk u p a K a ro la W ojtyły na S o b o rz e , w k tó ry ch p rz ejaw ia się je g o per­

so n alizm . N a stę p n ie k a rd y n ał S c o la p odej­

m u je z ag a d n ie n ie re la cji m ię d z y m ężczy ­ zn ą a k o b ietą z p e rsp ek ty w y n au czan ia Jana P aw ła U. T aki d o b ó r tem ató w podyktow any zo stał p ra g n ie n ie m u k azan ia, z jed n e j stro­

n y - g en ezy , a n a stęp n ie k o n k re tn e g o za­

sto so w an ia W ojtyłow ej k o n c ep c ji do św iad ­ c z e n ia c zło w iek a , a z d ru g iej - sp ó jn o ści n a u cz an ia W o jty ły -J a n a P a w ła II.

P rz e d staw ia ją c treść n iek tó ry ch w y stą­

p ień B isk u p a z K ra k o w a p o d czas o b rad Va- tican u m S ecu n d u m , k ard y n ał S co la zw rócił u w a g ę n a p e rso n a liz m in te g raln y , o b ecn y w trz e c h o b s z a ra c h s o b o ro w e j reflek sji:

ek le zjo lo g ii, a n tro p o lo g ii, d u szp asterstw ie.

„ N a tu ra o so b y lu d zk iej - stw ie rd za au to r k sią żk i - p rz e ja w ia się w k a ż d y m zw iązku, lec z p rz e d e w s zy s tk im w re la cji d o B oga o s o b o w eg o , k tó ry sa m je s t w ie cz n y m w y ­ d a rze n ie m relacji i w y m ian y w ło n ie T rójcy Ś w ię tej. T ró jc a ja k o n a jw y ż s z a o so b o w a re la c ja , u c z e s tn ic tw a w k tó rej d o stę p u je się p rz e z ła s k ę , u k a z u je c e l c h rz e ś c ija ń ­ sk ie g o p e rs o n a liz m u : ś w ię to ś ć ” (s. 124).

P e rs o n a liz m c h rz e ś c ija ń s k i s ta n o w i z a ­

(5)

ra z e m p o d s ta w ę f ^ j k ^ p l o g i i so b o ro w e j.

„ Ś w ię to ś ć K o ś c io ła - p S l l l d alej A n g e lo S c o la - i ś w ię to ść w J w f g j p e u jm o w a n a j e s t p rz e z W o jty łę ja k o u c z e s tn ic tw o o so b y w św ię to śc i sam ej T ró jc y [...]. J e s t to ty m w a ż n ie js z e , im lep ie j ro z u m iem y , że św ię ­ to ść u ja w n ia się w o so b a c h , k tó ry m ła s k a u św ię c a ją c a p o m a g a w z ra s ta ć w ż y c iu B o ­ ż y m ” (s. 127). T o w ła ś n ie w K o ś c ie le „ o so ­ b a sp o ty k a sw o je p o w o ła n ie d o św ię to śc i, c zy li d o p e łn e j k o m u n ii z T ró jc ą ” (s. 128).

K a rd y n ał S c o la u w a ża , ż e w iz ja K o ś cio ła, ja k ą k re śli K a ro l W o jty ła w s w o ic h so b o ­ ro w y c h p rz e m ó w ie n ia c h , j e s t u g ru n to w a ­ n a w je g o a n tro p o lo g ii a d e k w a tn e j i ściśle z n ią p o w ią z a n a . T em at o s o b y po jaw fli się n iem al w e w szy stk ic h je g o w y p o w ied ziach . Je st to n ie ja k o z a p o w ie d ź s tw o rz e n ia k o n ­ c ep c ji p e rs o n a liz m u in te g ra ln e g o , o s a d z o ­ n e g o n a s o lid n y c h f u n d a m e n ta c h filo z o ­ ficz n y ch i d o p e łn io n e g o p o p rz e z re fle k sję n ad ta je m n ic ą T ró jc y Ś w ię tej (por. § | 136), s ta n o w iąc eg o p o d s ta w ę e ty c z n o -p ra k ty c z - n e g o n a m y s łu n a d p ro b le m a m i c z ło w ie k a i ś w ia ta w s p ó łc z e s n e g o . W s w o ic h w y p o ­ w ie d ziac h s o b o ro w y c h B is k u p z K ra k o w a u k a zu je d z ia ła ln o ś ć d u s z p a s te rs k ą K o ścio ­ ła ja k o g o rliw ą słu ż b ę o so b ie .

O d rę b n y m te m a te m , p o d ję ty m p rz e z k a rd y n a ła S c o lę w ty m s a r t f p i ro z d z ia le k sią żk i, je s t p a p ie s k ie n a u c z a n ie d o ty cz ąc e re la cji m ię d z y m ę ż c z y z n ą a k o b ietą . A u to r s tara się p rz e ś le d z ić z n a c z e n ie p o i jt a w o - w e g o d o ś w ia d c z e n ia o s o b y w tej re la cji, k o n c en tru ją c się z w ła s z c z a n a J a n a P a w ­ ła II liście a p o s to ls k im

MuĘ^Ęignitatem

i U ście do kobiet z ro k u f9 9 jj. T a S z e tutaj z w ra c a u w a g ę n a filo z o fic z n o -te o lc ||!c z - n y c h a ra k te r o p is u te g o dq$\yja<icj4enią>

S tw ie rd za , ż e je d y n ie w fc h d d za jc o d p o d ­ staw a n tro p o lo g ic z n y c h i te o lo g ic z n y c h , m o żn a w p e łn i z ro z u m ie ć g łę b ię g o d n o śc i i m is ji k o b iety , że p o trz e b n e są a n f o p o lo - g icz n y fu n d a m e n t o ra z try n ^Jam e i c h ry ­ sto lo g ic z n e ź ró d ło u z a s a d n ie n ia w y k ła d u n a te m a t p o w o ła n ia k o b iety . J a n Psgyeł II w ś w ie tle p ra w d y o o b ra z ie i p o d o b ie ń ­

stw ie B o ż y m p o k a z u je , „ n a ^ p a p o le g a o s o b o w y c h a ra k te r b y tu lu d z k ie g o , d z ię ­ k i k tó re m u o b o je: m ę ż c z y z n a i n iew ia sta są p o d o b n i d o B o g a ” ||[ U j m u |||i |r o b l e m c z ło w ie c z e ń s tw a w p e rs p e k ty w ie re la c ji k o b ie ty d o m ę ż c z y z n y ja k o d ru g ie g o , j a ” o ra z w e z w a n ia d o k o m u n ii k o b ie ty i m ę ż ­ c zy z n y , w s k a z u je n a kategorię[j< ti|p¥ ja k o k lu c z d o in te rp re ta c ji d w u b ie g u n o w o ś c i o w e j re la cji.

K s ią ż k ę k o ń c z y „ A n e k s ” z a w ie ra ją ­ c y te k s ty k a rd y n a ła S c o li sy tu u jS p S m y śl P a p ie ż a w k o n te k ś c ie śc iśle e k le z ja ln y m . P re z e n tu ją o n e re fle k s ję f i te m a t K l M o ł a w d w ó c h m o m e n ta c h p o n ty fik a tu , w k tó ­ r y c h - p a k z a u w a ż a A n g e lo S c o la - m o ż n a d o s trz e c W o jty ło w ą w iz ję p o d sta w o w e g o d o ś w ia d c z e n ia c z ło w ie k a n ie ja k o in actu ex ercito . O d n o szą c się d o p B j f e B l g o p rz e ­ m ów ienia; w L o re to w ro k u 1 9 8 5 |f f i|d y n a ł S c o la d o w o d z i, że z ap re z e n to w a n a tam w i­

z ja K o ś c io ła s ta n o w i k f tc ż jg o in te rp reta cji so b o ro w e j e k le z jc m p B i » m f f lu iio (por. s.

171). S a m o ś > ^ |||g |l s S j i m is ja K o ś c | | a - ja k o d w a ś c iś le zesp o lo n e ;z e so b ą e le m e n ­ ty - z o s ta ją p o | | ą z a n e z c h rz e ś c ija ń s k ą p ra w d ą p p z łq w ip jg |i; , w te k ­ sta ch s o b o ro w y c h , w p rz e m ó w ie n iu z L o ­ re to z a d a n ie m a n tr o p o lo g ii|e s t w s p ie ran ie l S f ||p i |] |n i i ę d z y ty m , c ^ n l l K o ś c i ó ł je s t sa m w so b ie, a je g o obecneć$ią>w ś w ie c ie ” (s. 169). J a k p ie rw s z ifp o d ję t^ 6 |v „ A n e k ­ sie ” te m a t d o ty c z y je d iS S lp iK o ś c io ła n a p o z io m ie o n ty c z n y m i f u n k c jo n a ln y m (c o m m u n io ), ta k d ru g i n a M B |||je w p ro s t d o tej fo rm y je d n o ś c i, k t ó n n M M H n i a się w z n a k u (m etan o i), czy li d o p o je d n a ­ n ia n a d ro d z e p rz cb a cz b n ia. A u to r z w ra c a u w a g ę n a fe n o m e n lu d zk iej h ie -s o lid a m e j w o ln o śc i, k tó ra p o trz e b u je so lid arn o ści ze s tro n y C h ry s tu s a . P e rsw a z y jn a siła g e stu P a p ie ż a p ro s z ą c e g o B o g a w ffizasie R o k u Ju b ile u s z o w e g o o p rz e b a c z e n ie z a g rz ec h y

7 J a n P a w e 1II, Listiaj^tóLski Mulieris dignitatem, nr 7.

(6)

350 Omówienia i recenzje

w s z y s tk ic h w ie rz ą c y c h j e s t ta k d o n io sła , że - z d a n ie m A n g e la S c o li - n ie w y m a ­ g a d o d a tk o w e g o k§łfii$||j|arza. K o ś ció ł b o ­ w ie m n ajlep iej;p e|n > sw o je p 4 sł$ n n ictw o , k ie d y w C h ry s tu s ie sta je się sk u te c z n y m z n a k ie m je d n o ś c i lu d z i z B o g ie m i m ię ­ d z y s o b ą 8. „I w te n s p o s ó b z o c z y w is to ­ ś c ią p rz e d sta w ia się n a m p o c ie sz a ją c y f a k t c h rz e ś c ija ń s k ie g o d o ś w ia d c z e n ia : ła s k a - k tó rą j e s t C h ry s tu s , m iło s ie rn e o b lic z e O jc a - je s t z aw s ze p ro p o n o w a n a w o ln o śc i c z ło w ie k a ” (s. 177) - z a u w a ż a k a rd y n a ł S c o la, z a m y k a ją c p ro b le m a ty k ę e k le z ja l­

n ą w h o ry z o n c ie lu d z k ie g o d o św ia d c ze n ia , w sw o im n a jw ła śc iw sz y m se n sie b ę d ąc eg o d o św ia d c z e n ie m c h rze śc ija ń sk im .

D o k o n u ją c p o d su m o w a n ia k sią żk i A n ­ g e la S co li Doświadczenie człowieka, w a rto z w ró cić u w a g ę n a w y s u w a n y p rz e z K a rd y ­ n a ła p o stu la t p o g łęb io n e j a n alizy tek s tó w K a ro la W o jty ły ja k o św ia d k a p ra w d z iw e ­ g o d o ś w ia d c z e n ia lu d z k ie g o . M o ż e o n o b o w ie m z o stać w p e łn i w y ra żo n e je d y n ie w ję z y k u ś w ia d e c tw a ; n ie j e s t w sta n ie te g o u c z y n ić ż a d e n lu d z k i d y s k u rs c z y n a w e t n a jle p ie j u ło ż o n a fo rm u ła sło w n a .

8 Por. Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, nr 1.

W ja k im ś se n sie a u to r k sią żk i sa m p ra g n ie z a ś w iad c zy ć n ie ty lk o o m o c y p a p ie sk ie ­ g o p rz esła n ia , a le ta k ż e o sw o im w ła sn y m d o ś w ia d c z e n iu rz e c z y w is to ś c i c z ło w ie k a w k o n te k ś c ie n a s z e g o d z isia j. Z a m ia re m K ard y n ała : n ie je s t p rz e d sta w ie n ie d o p ra ­ c o w a n e j n a u k o w o w y k ła d n i n a u c z a n ia p a ­ p ie ż a W o jty ły w e d łu g z g ó ry p rz y ję te g o p a rad $ g |h a tu .- A n g e lo S c o la sta ra się p o ­ m ó c c z y te ln ik o w i, a b y te n m ó g ł d o tk n ąć ta je m n ic y c z ło w ie c z e ń s tw a u k a z a n e j w m y ś li P a p ież a. A n a liz u ją c w y p o w ie d zi J a n a P a w ła I l l | a r d z o ró ż n o ro d n e , p o tra ­ fi w y ś le d z ić w n ic h tro p p o d s ta w o w e g o d | | | | S | f | | | i 0 u d z k i e g o , o b e cn y n a c a ­ łej d ro d z e in te le k tu a ln e j K a ro la W ojty ły - m y ś lic ie la , d u s z p a s te rz a i p a p ie ża . Ja k o w n ik liw y b a d a c z , a u to r k s ią ż k i u k a z u je i o p is u je se n s te g o d o ś w ia d c z e n ia , k tó re m a sw o je teo re ty c z n e o p a rc ie i p ra k ty c z ­ n e im p lik a c je w f e n o m e n ie o so b o w y m . D o ś w ia d c z e n ie to u ja w n ia się w ró żn y ch o k o lic z n o ś c ia c h i re la c ja c h , m a w ie le o d ­ n ies ie ń . M o ż e m y je d n a k m ó w ić o je d n o ś c i d o św ia d c ze n ia p e rso n alisty cz n e g o : z aw sze o d s ła n ia o n o c o ś p ie rw o tn e g o i p o d s ta ­ w o w e g o - p o k a z u je , c o z n a c z y b y ć o so b ą i d z ia łać ja k o o so b a. T w o rzy z ara z e m p rze­

strz e ń s p o tk a n ia , d ia lo g u o s ó b w św ietle p ra w d y i w d u c h u w o ln o śc i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Krzyż jest bramą, przez którą Bóg wszedł ostatecznie w dzieje człowieka.. I trwa

W grze komputerowej odcinki długości 1 opadają w sposób losowy na odcinek długości 3 (W efekcie odcinek długości 1 w całości leży na odcinku długości 3.) Zaproponować model

• kontrola jakości skrętu pokazuje jakość skrętu i decyduje o zakończeniu czasu działania płynu ondulującego (Producenci preparatów ondulujących zachowują margines

Współczesne portfolio firmy Sandoz wciąż znajduje się w czołówce dzięki pozycji światowego lidera w obszarze leków biopodobnych i antybiotyków generycznych. Obecnie

Jeżeli Bóg nie ma ciała ani żadnej cechy fizycznej, to jak to się dzieje, że człowiek, który jest istotą fizyczną, został stworzony na jego obraz i podobień ­ stwo..

Widać stąd, że jeśli chcemy poważnie zastanawiać się nad myślą Wittgen ­ steina, w szczególności zaś nad związkami między jego filozofią języka a filo ­

nie duszy — zazwyczaj przyjmuje się bowiem, że dusza jest tym składnikiem człowieka, który po śmierci ciała nie ginie, lecz przebywa w jakiejś rzeczywis­.. tości

AATSR LST daytime anomaly for April 2004 with respect to 2003-2011 climatology AATSR LST daytime anomaly for April 2011 with respect to 2003-2011