KRONIKA CODZIENNA.
Kraków, ao. Marca i8aś. w k Czw a r tek Nr: 79.
Ws po m n ie n ia Ojc z y s t e. R obi 1661, Andrzej Morsztyn.
W ysta w ien ie Cyda, trajedyi Korne
la, przez niego przełożonej, na dwo
rze Jana Kazim ierza.
N O W O Ś C I Z A G R A N I C Z N E .
FRANCY A. Dzisiejsze pism a publiczne, zapełnione są sprawą deputowanego M anuela, lib r y skulkie n postanowienia Jzb y na dniu 3. b. m , wyrugowany został na cały czas tegorocznych posiedzeń z sali o- b ra d , i riiechcąc dobrowolnie ustąpić, na dniu 4. b, ni. przez żandarmów wyprowadzony. — ( 3 P ary
ża 5 i 8 M arca.) Posiedzenie 3 M arca: Już przez ca
łą noc zb ie ra ło się mnóstwo ciekaw ych przed gma
chem dep uto w an ych, k tó ry dopiero o t t godzinie W p o łu d n ie o tw artym został. 12 do tóooo lud/.i b y ło ze
b ra nych ; niepodobieństw em b y ło o d b ie ra ć b ile tó w ’ w n ijś c ia ; dla dam wskazano środkow ą b<żę na naj
w yższej g a le ry i. O p o ł do d ru g ie j p rezydujący P. Ra- wes zajął swe miejsce, i natychm iast rozpoczęły się ro z p ra w y , za i przeciw w y ru g o w a n iu , nakoniec po d łu g ic h sporach uchw alono większością głosów że los
Manuela dziś jeszcze ma b y d ź ro z s trz y g n io n y . Pozwo
lo n o mu tn ó w ić w swojej o bron ie, lecz wyszedłszy n a try b u n ę w krótko ści oświadczył.- " N ik t tutaj niema
„ prawa oskarżać mnie, ani sądzić. Upatruje iu sę-
„ deiów, i widzę oskareyciełów. Niespodziewani się
„ s p ra w ie d liw o ści, ty lk o zem sty, lecz uzbroiłem , się ,, na to. Szanuję w ładzę, a lti rów nie i p ra w o , od k tó -
„ rego one pochodzą, itd , Po uciszeniu się w rza w y z obojej strony, Prezydującz w n ió s ł: “ Jzba w y tacza P. M a n u e l, na czas tegorocznych posiedzeń. ,, W iększość p o tw ie rd ziła to natychmiast, a Prezydent o - g ło s ił P. Manuel za w yrugow anego z grona o bradują
cych i sessyą o d ro c z y ł. D ziało się to już o godzinie w
« ó ł do ósmej, zatynt spory tr w a ły 6. god zin . M n ó stwo lud zi oczekiw ało przed pałacem ciała pra w o d aw czego w ypadku sessyi, naraz w ystą piła żandarmerya
konna i "oczyściła plac. T łu m o b ró c ił się ku p hico w i L udw ika X V , lecz znalazłszy kratę na moście zam knię
ta u lic a m i ł ł i v e l i 'i C astighone przeszedł na u licę St.
H onore. Niebawem w szystkie p rz y le g łe u lice napeł
nio ne zostały pospólstwem. Ustawiczne o k rz y k i: Nieeh ż y je k r o i! Niech żyje p o k ó j! Niech żyje M a n u e l! ro zlegały. Straże przed paw ilonem St: M arsan c h w y c iły za b ro ń i wsparte zostały ułanam i i źandarm eryą. O god zin ie 8 w szystko rozpędzone uciszyło się zupełnie.
55 osob aresztowano. — Posiedzenie 4 go. Jeszcze b y ł Większy n a tło k przed pałacem jak wczoraj Straż w z m o c - jtio ri została 5o lu d ź m i. W rza w a i zamieszanie p o w ię
k s z y ły się o godzinie i w której z w y k le p re zyd u ją cy p r z y b y w a .— K ilk n d z ie s ią t człon ków stron y le w e j o - tocz.yh Manuela, i w p ro w a d z ili go p om ię d zy sobą do
izby Manuel zaw nijściem z d ją ł sw ój płaszcz i p oka zał się w w ie lk im kostum ic deputowanego. Na zapyta
n ie Prezydojącego, czy d o b ro w o ln ie ustąpi ? O św iad
c z y ł że ty lk o mocą do tego p rzym uszonym b yć m o
ż e .- Po nadaremnych przełożeniach i sporach w p ro w adzono gw ardyą n arod ow ą , lecz gdy ta p o d żeg nio - na przez deputowanych stron y lew e j stała się nie
posłuszną rozkazom officera i niecheiala pojmać M a nuela, p rz y b y li żandannow ie i po ła g o d n y c h jeszcze
trze ło że n iu cli M an ue low i aby d o b ro w o ln ie się o d d a - ł . gdy trw a ł w sw oim uporze, p och w yco ny został za to łn ie rz i w yprow a dzo ny za d rz w i , skąd w siadł do tarety deputowanego G euaudan i pojechał do dom u. -
(R e s z ta ju t r o .')
Zmiany Pow ietrza.. D z iś stopni ciepła 5. W i a t r pbtnocno - z a c h o d n i— Ś n ie g — czasam i słońce poka
zu je s ię — B a ro m e tr d ź w ig a się do g ó r y .—