• Nie Znaleziono Wyników

Temat: Makbet i Lady Makbet- dwie postawy wobec zbrodni. (2 godz. lekcyjne) 1. Problematyka dramatu Szekspira pt. „Makbet”

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Temat: Makbet i Lady Makbet- dwie postawy wobec zbrodni. (2 godz. lekcyjne) 1. Problematyka dramatu Szekspira pt. „Makbet”"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Kl. II kms. 25- 29.05.2020

Temat: Makbet i Lady Makbet- dwie postawy wobec zbrodni.

(2 godz. lekcyjne)

1. Problematyka dramatu Szekspira pt. „Makbet”

Makbet i Banko, najwaleczniejsi rycerze króla Szkocji, Dunkana, wracają ze zwycięskiej wojny z Norwegami.

Na swej drodze spotykają trzy czarownice witające ich nowymi tytułami, które mają dopiero otrzymać.

Przekazują im też niewyobrażalne dla nich informacje, a mianowicie, że Makbet ma otrzymać najpierw tytuł tana Kawdoru, a później ma zostać królem. Banko słyszy od wiedźm, że będzie ojcem królewskich dzieci. Obaj są tym niezwykle zdziwieni, ale wkrótce wychodzą na ich powitanie panowie szkoccy, Rosse i Angus, i oznajmiają Makbetowi, że w nagrodę za waleczność otrzymał od króla posiadłości i tytuł tana Kawdoru, bo poprzedni pan Kawdoru okazał się zdrajcą i spiskował z wrogimi Szkocji, Norwegami. Makbet dziwi się, ale jednocześnie nasuwa mu się od razu myśl odnośnie spełnienia się pozostałej części

przepowiedni. Dzieli się tymi myślami z Banko, ale ten przestrzega go, by nie wierzył w coś, co może w nim zapalić niebezpieczne pragnienia i żądze.

Król serdecznie wita bohaterów i odbywa z nimi rozmowę. Banko deklaruje władcy swoją wierność i lojalność. Wkrótce posłaniec królewski przynosi wiadomość, że Dunkan będzie gościem w domu Makbeta.

Żona Makbeta odczytuje ten fakt jako pomyślną wróżbę dla dalszej kariery Makbeta. W jej głowie rodzi się szalony pomysł zabicia króla i sięgnięcie, zgodnie z przepowiednią wiedźm, po koronę królewską. Makbet ma jednak opory wewnętrzne, tłumaczy żonie, że przecież Dunkan jest jego krewnym i tak hojnie

odwdzięczył mu się za bohaterską postawę na wojnie. Zastanawia się, dlaczego ma stracić wspaniałą opinię, której z takim trudem się dorobił. Lady Makbet nie ma jednak żadnych skrupułów, judzi cały czas męża, by wykorzystał okazję, którą los mu zsyła, a która już nigdy może się nie nadarzyć. Lady Makbet jest nieugięta, tak bardzo marzy jej się bycie żoną króla, że nie daje ani chwili spokoju mężowi, namawiając go, by pomógł losowi, skoro on tak zrządził. W końcu Makbet ulega jej namowom i razem planują, w jaki sposób pozbawią Dunkana życia.

Król udaje się na spoczynek, a wtedy Lady Makbet częstuje jego strażników winem, do którego dodaje usypiający proszek. Dokonują zabójstwa króla, a później mordują królewskich pokojowców i wkładają im do rąk sztylety. Kiedy rano przybywają do zamku Makbeta – Makduf i Lennox, odkrywają tragiczną prawdę o zgonie króla. Małżonkowie doskonale udają rozpacz po śmierci Dunkana. Makbet tłumaczy, że strażnicy okazali się zdrajcami, a on z rozpaczy i wściekłości dokonał na nich samosądu. Synowie królewscy w obawie o swoje życie postanawiają uciec z kraju, Malkolm do Anglii, Donalbein do Szkocji. Decyzja ta ściąga na nich podejrzenie o zabicie króla.

Tymczasem Makbet zostaje koronowany na króla. Z tej okazji postanowiono wydać ucztę. Przybyli na nią wszyscy liczący się w państwie panowie. Przybywa też Banko, ale zapowiada, że nie zabawi długo, gdyż musi wyjechać z powodu ważnych spraw. Banko domyśla się, kto zabił Dukana, dlatego rezygnuje ze świętowania koronacji Makbeta. Również Makbet wie, że Banko zna jego tajemnicę, dlatego postanawia

(2)

pozbyć się niewygodnego świadka. Wynajmuje morderców, którym płaci i nakazuje zabicie Banka i jego syna, Fleanca. Banko ginie z rąk zbójów, ale jego synowi udało się uciec, z czego Makbet jest bardzo

niezadowolony, staje się niespokojny. Wszystko próbuje tuszować Lady Makbet, udaje wesołą i szczęśliwą, próbuje bawić gości. W trakcie uczty zachodzi nieprzewidziana okoliczność. Oto Makbetowi pojawia się przed oczyma widmo Banka, król krzyczy na ducha i próbuje go odegnać. Goście zdumieni nie wiedzą, co stało się Makbetowi, ale jego żona tłumaczy to przemęczeniem, zabiera go, by odpoczął, a gości odprawia do domu.

Makbet postanawia ponownie spotkać się z czarownicami, by dowiedzieć się, jak potoczy się jego

królewska kariera. Z zadowoleniem wysłuchuje pomyślnej dla siebie wróżby, bo wiedźmy mówią, że nic mu nie grozi, póki las Birnam nie podejdzie pod jego zamek, co wydało się Makbetowi tak nieprawdopodobne, że z ulgą odetchnął. Bardzo dobra jest dla niego i druga wiadomość, że nie zabije go nikt zrodzony z

kobiety. Pewny, że nic mu nie zagraża, staje się władcą despotycznym. Brnie też dalej w zbrodnie.

Rozkazuje zamordować Makdufa i jego rodzinę, ale Makdufowi wcześniej udało się zbiec do Anglii.

Rozwścieczeni mordercy bez skrupułów zabijają całą jego rodzinę. Makduf spotyka się w Anglii z synem Dunkana, któremu opowiada o krwawych rządach Makbeta. Malkolm przysięga zemstę Makbetowi.

Tymczasem żona Makbeta popada w obłęd, wszędzie widzi krew i próbuje ją zmywać. Wzywany medyk jest bezradny wobec chorej duszy kobiety. W końcu, nie umiejąc zapanować nad własnymi emocjami, Lady Makbet popełnia samobójstwo. Gdy posłaniec informuje o tym fakcie Makbeta, ten nie przejmuje się zbytnio, bo jest zajęty walką o utrzymanie władzy. Poddani chcą go pozbawić tronu, szykują atak na zamek.

Makbet jednak tak bardzo wierzy w swoją potęgę, że nie dopuszcza myśli o porażce. Tym bardziej, że pamięta o przepowiedni czarownic.

W czasie jednego z ataków wojska na zamek, w którym broni się Makbet, posłaniec informuje go, że las Birnam zbliża się do zamku. Byli to zamaskowani gałęziami drzew żołnierze. Makbet pojmuje nagle dwuznaczność przepowiedni. Żołnierze zdobywają zamek. Makbet pojedynkuje się z młodym Siwardem i wygrywa tę walkę. W chwilę potem dochodzi do spotkania z Makdufem, który wyzywa Makbeta na pojedynek. Ten jednak nie chce z nim walczyć, twierdzi, że już wystarczająco mu ciąży na duszy krew bliskich Makdufa. Z pychą w głosie powiada, że nikt, kto jest zrodzony z kobiety, nie może go pokonać.

Wtedy Makduf informuje go, że on właśnie przyszedł na świat za pomocą cesarskiego cięcia. Makduf żąda, by albo z nim walczył albo się poddał, jednak Makbet nie chce przyjąć żadnej z propozycji. Dochodzi w końcu do walki pomiędzy Makdufem a Makbetem, w której Makbet ginie. Szkocja zostaje uwolniona od zbrodniczego króla. Tron obejmuje Malkolm, syn Dunkana i jego prawowity następca.

2. Przeczytaj scenę i z monologu Makbeta wywnoskuj co powstrzymuje bohatera przed popełnieniem zbrodni. Zapisz w zeszycie, a w pliku tekstowym prześlij do oceny.

3. Jakich argumentów używa Lady Makbet aby skłonić męża do zbrodni. Zapisz w zeszycie, a

w pliku tekstowym prześlij do oceny.

(3)

MAKBET

SCENA VII. Inverness. Sala w zamku.

Oboje i pochodnie. Przechodzą scenę Krojczy i tłum Sług z półmiskami. Wchodzi Makbet.

MAKBET

Gdyby z uczynkiem skończyło się wszystko, Byłoby dobrze czyn wykonać spiesznie;

Gdyby morderstwo, swe niszcząc następstwa, Pomyślność śmiercią jego nam złowiło;

Gdyby wszystkiego ten cios był tu końcem, Choćby tu tylko, tu, na tym wybrzeżu Ziemskiego życia: bez trwogi bym przyjął Wszystko, co może za grobem mnie czekać;

Lecz w takich sprawach zawsze tu sąd mamy;

Krwawa nauka, przez nas samych dana, Na mistrza swego odwraca się zgubę;

Bezstronną dłonią sprawiedliwość zbliża Zatruty przez nas kielich do ust naszych.

Nad nim tu dzisiaj podwójna straż czuwa:

Naprzód, jak krewny jego i poddany

Dwa mam powody wzdrygać się przed czynem;

Potem, jak jego gospodarz, winienem Drzwi jego izby przed mordercą zamknąć, Nie sam na głowę jego nóż podnosić.

A potem, Duncan tak łagodnie władał, Na tronie swoim posadził cnót tyle,

Że wszystkie, jakby chór świętych aniołów, Głosem od trąby grzmotu potężniejszym, Przeciw tej czarnej odezwą się zbrodni;

Litość, jak nagie, nowo narodzone Na skrzydłach burzy lecące niemowlę, Lub jak niebieski posłaniec, cherubin, Na niewidomym powietrznym rumaku, W każde by oko czyn dmuchała krwawy, I w łez potoku zatopiła wichry.

Jedyną moich zamiarów ostrogą Moja ambicja, własną pochopnością Za szranki celów swych przeskakująca.

Wchodzi Lady Makbet.

Co tam?

LADY MAKBET

Już prawie skończył swą wieczerzę.

Czemu tak nagle izbę opuściłeś?

MAKBET

Czy pytał o mnie?

LADY MAKBET

Czy nie wiesz, że pytał?

MAKBET

Dalszego kroku w sprawie tej nie zrobim.

Tyle niedawno zlał na mnie honorów;

(4)

Na złotąm chwałę u ludzi zarobił,

Chciałbym ją w całej dziś świetności nosić, A nie tak prędko z pogardą odrzucać.

LADY MAKBET

Alboż pijaną była ta nadzieja,

W którąś się ubrał? Czyli spała dotąd?

A rozbudzona blednieje z przestrachu

Na myśl, tak skrzętnie wprzód pielęgnowaną?

Tak samo odtąd miłość twoją cenię.

Czyliż się lękasz w twoim być uczynku I rezolucji, czym jesteś w twej żądzy?

Chcesz mieć, co krasą zdaje ci się życia, A razem w własnym uznaniu być tchórzem,

Za „chciałbym” w pogoń wysyłać „lecz nie śmiem”, Jak kot w przysłowiu.

MAKBET

O cicho, skończ, proszę!

Śmiem wszystko zrobić, co mężom przystoi, A kto śmie więcej, ten nie jest człowiekiem.

LADY MAKBET

Jakież to bydlę było ci podnietą,

Żeś mi się z twoim otworzył zamiarem?

Gdyś śmiał to zrobić, wtedy byłeś mężem;

Bądź więcej, niźli byłeś, będziesz razem I więcej mężem. Ni ci czas, ni miejsce Sprzyjały ongi, sam chciałeś je stworzyć;

Dziś przyszły same, a ty serce tracisz?

Karmiłam dzieci i wiem, jak jest drogie Przy matki łonie wiszące niemowlę, A przecie, gdy się uśmiechało do mnie, Pierś bym wyrwała z dziąsł jego bezzębnych, A mózgiem jego zbryzgałabym kamień, Gdybym przysięgła, tak jak ty przysiągłeś!

MAKBET

Gdy się nie uda zamiar — LADY MAKBET

To nie uda!

Dośrubuj męstwo do ostatnich gwintów, A rzecz się uda. Skoro Duncan zaśnie — Męcząca podróż sen mu ześle łatwy — Dwóch jego dworzan tak winem upoję, Że pamięć wszelka, ta mózgu strażnica, W dym się ulotni, siedlisko rozumu

W alembik przejdzie; kiedy w śnie zwierzęcym, Jak gdyby w śmierci, natura ich legnie,

Czegóż z Duncanem nie potrafim zrobić?

Trudnoż nam będzie na pijanych dworzan Naszego dzieła całą zwalić winę?

MAKBET

Ródź tylko synów! Twój hart nieugięty Mężów jedynie powinien kształtować!

(5)

Naszemu słowu czyż świat nie uwierzy, Gdy krwią pobroczym izby jego stróżów, Do czynu własnej broni ich użyjem, Że to ich sprawa?

LADY MAKBET Kto by się odważył

Inaczej myśleć, gdy krzyki usłyszy Boleści naszej nad Duncana śmiercią?

MAKBET

Postanowiłem. Do strasznego czynu Przywołam wszystkie duszy mej potęgi.

Idźmy pozorem pięknym zwodzić gości, Serc kłamstwo ukryć w twarzy kłamliwości!

Wychodzą.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Uczeń zna: treść dramatów (Antygona, Hamlet, Makbet, Dziady cz. III); cechy gatunkowe tragedii antycznej, dramatu szekspirowskiego, dramatu romantycznego; różnice między typami

treść dramatów Wiliama Szekspira (Hamlet, Makbet, Otello, Romeo i Julia); zasady tworzenia planu wydarzeń; treść wybranych utworów Stanisława Barańczaka („Hamlet”,

zrekrutowa- nych wolontariuszy, oni odwiedzali już rodziny, reprezentowali Paczkę i bałam się, że na nich wyleje się cała niechęć ludzi, choć przecież nie oni zawinili.

Inaczej jest w przypadku Makbeta – to on sam dokonał wyboru między dobrem a złem.. Makbet i jego żona zabijając Dunkana, zniszczyli naturalny

Lekarz angielski Lekarz szkocki Żołnierz Odźwierny Starzec Lady Makbet Lady Makduf.. Dama – służąca Lady Makbet Hekate i

Motywy i analogie do innych utworów

Rosse informuje Makbeta, że król jest pod wrażeniem jego waleczności i dzielności, o których dowiedział się z relacji wychwalających jego czyny gońców.. Mianuje go za

Tak zbudowana jest słynna scena morderstwa Króla Duncana (Makbet, akt 2, scena 2 [przypis 21]), gdzie morderstwo nie rozgrywa się na scenie, ale gdzie Makbet, trzymając przed sobą