• Nie Znaleziono Wyników

Geneza zjednoczenia Lewicy Chłopskiej "Samopomoc"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Geneza zjednoczenia Lewicy Chłopskiej "Samopomoc""

Copied!
31
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Cimek

Geneza zjednoczenia Lewicy

Chłopskiej "Samopomoc"

Rocznik Lubelski 11, 97-126

(2)

GENEZA ZJEDNOCZENIA LEWICY CHŁOPSKIEJ „SAMOPOMOC”

Problematyka związana z dziejami Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samopomoc” doczekała się już szeregu opracowań 1. Ponieważ nie wy­ czerpują one całości zagadnienia wydaje się celowym prowadzenie dal­ szych badań nad tym, jak się okazuje, dyskusyjnym tematem.

Spośród najbardziej kontrowersyjnych kwestii w dziejach ZLCh „Sa­ mopomoc” na czoło wysuwa się sprawa wzajemnych jej powiązań i sto­ sunków z Komunistyczną Partią Polski. Bez ukazania jednak polityki rolnej K PP przed powstaniem ZLCh „Samopomoc” i roli jaką odegrała KPP w utworzeniu ZLCh „Samopomoc”, nie sposób zrozumieć przyczyn ich późniejszych powiązań. Stąd nieprzypadkowo wybrano tytuł arty­ kułu, mimo ukazania się już na ten temat opracowania J. R. S z a f l i k a 1 2 oraz zajęto się szerzej, niż by to wynikało z tematu, zagadnieniem sto­ sunku KPP do radykalnego ruchu chłopskiego 3.

Baza źródłowa do dziejów ZLCh „Samopomoc” jest skromna, o ile chodzi o zachowane dokumenty, które zostały wytworzone przez partię. Stanowią ją głównie prasa i wydawnictwa partyjne (okólniki i biuletyny), przechowywane przede wszystkim w archiwach i bibliotekach warszaw­ skich. Fakt jej powiązań z ruchem komunistycznym spowodował, że w sprawozdaniach Centralnego Wydziału Rolnego, komitetów okręgowych a nawet Sekretariatu Krajowego i Biura Politycznego КС KPP znalazło się wiele interesującego materiału. Te właśnie m ateriały stanowią podsta­

1 O p ra co w a n ia te u k az ały się w n a s tę p u ją c e j kolejności: J. K u k u ł k a Pod­ stawowe założenia ideowo-programowe Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samopo­ moc”. „R oczniki D ziejów R uchu L udow ego” (dalej RDRL) 1961 n r 3, s. 269—290: t e n ż e Z dziejów Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samopomoc” . „W ieś W spół­ cz esn a” 1961 n r 11, s. 111—127; J. R. S z a f l i k Powstanie Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samopomoc”. RD R L 1964 n r 6, s. 193—210; H. S ł a b e к Rozwój orga­ nizacyjny Niezależnej Partii Chłopskiej i Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samo­ pomoc”. RD RL 1964 n r 6 s. 257—322; Zjednoczenie Lewicy Chłopskiej „Samopomoc” 19281931. O pr. B. D y m e k , L. H a s s J. R. S z a f l i k , W arszaw a 1964. Z dziejów radykalnego ruchu ludowego na Lubelszczyźnie w latach 19181931. W: Ruch ludowy na Lubelszczyźnie. Materiały z sesji naukowej zorganizowanej przez WK ZSL w Lublinie. L u b lin 1964, s. 45—99; B. D y m e k Akcja Europejskiego Kon­ gresu Chłopskiego w Polsce 19291930. R D R L 1966 n r 8, s. 121— 143; H. C i m e k Z dziejów Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samopomoc” na Lubelszczyźnie 1928—1931. B ib lio te k a S p o łeczno-P olityczna. Z ag a d n ien ia H istoryczne. T. I. L u b lin 1697, s. 69— 136; B. D y m e k Kształtowanie się lewicy w ruchu ludowym w latach 19241931. W: 70 lat ruchu ludowego. Materiały z sesji naukowej zorganizowanej przez ZHRL przy NK ZSL 22—24 XI 1965 r. W arszaw a 1967, s. 88— 124.

2 J. R. S z a f l i k Powstanie Zjednoczenia Lewicy Chłopskiej „Samopomoc”. RD R L 1964 n r 6, s. 193—210.

2 W a r ty k u le ograniczono się p rze d e w szy stk im do u k a z a n ia za g ad n ień d y sk u ­ sy jn y c h , głów nie ro li K P P w u tw o rze n iu Z LC h „S am opom oc” .

(3)

wę źródłową niniejszego opracowania 4. W mniejszym stopniu, ze wzglę­ du na nieujawnianie powiązań ZLCh „Samopomoc” z ruchem komu­ nistycznym, odnosi się to do prasy KPP. Szczególnie przydatne są ma­ teriały komisji rolnej IV Zjazdu K PP oraz sprawozdania CWR КС KPP, przechowywane w Archiwum Zakładu Historii P artii przy КС PZPR w Warszawie. Wiele interesującego m ateriału wnoszą również opublikowane przez H. S ł a b k a w „Rocznikach Dziejów Ruchu Lu­ dowego” dokumenty Krestinternu, dotyczące Niezależnej Partii Chłop­ skiej i ZLCh „Samopomoc” 5. Z uwagi na fakt, że większość archiwaliów partyjnych nie zachowała się, badania nad ZLCh „Samopomoc” w po­ ważnym stopniu muszą się oprzeć na materiałach policyjnych. Najbogat­ sze ich zasoby znajdują się w Centralnym Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Archiwum Akt Nowych i częściowo Archiwum Zakładu Historii Partii przy КС PZPR w Warszawie oraz w archiwach tereno­ wych, głównie w Lublinie i Kielcach, w mniejszym zaś stopniu w Kra­ kowie. Poważne luki w bazie źródłowej uzupełniają relacje i wspomnie­ nia działaczy ZLCh „Samopomoc” i KPP, które pozwalają odtworzyć przede wszystkim wiele ciekawych szczegółów i atmosferę działalności. Zarówno jednak źródła typu policyjnego jak i wspomnieniowego, chociaż z różnych względów, są subiektywne. W wielu wypadkach dotyczy to również prasy oraz niektórych materiałów KPP, które noszą na sobie piętno toczących się w tym czasie w łonie partii walk frakcyjnych. W su­ mie jednak na podstawie dostępnych przekazów źródłowych można po­ kusić się o odtworzenie genezy ZLCh „Samopomoc”.

Zgadzając się z J . R. Szaflikiem co do tego, że powstanie ZLCh „Sa­ mopomoc” było wynikiem „wzrastającego procesu radykalizowania się mas chłopskich” 6, należy zwrócić uwagę na pominięcie przez niego roli KPP w tym procesie. Dostrzega on wprawdzie, że wielu działaczy ZLCh „Samopomoc”, zarówno w sprawach ideologii jak i taktyki partii, repre­ zentowało poglądy nie odbiegające od stanowiska zajmowanego przez Ko­ munistyczną Partię Polski, ale nie dostrzega faktu, że większość z nich była już członkami KPP przed powstaniem ZLCh „Samopomoc”. We władzach centralnych szereg nowych ludzi „związanych bardzo ściśle organizacyjnie z Komunistyczną Partią Polski” 7 widzi dopiero po Kon­ gresie ZLCh „Samopomoc”, który miał miejsce 15 lipca 1928 r. Nie po­ daje zresztą ich nazwisk. Wzajemne powiązania w okresie tworzenia się ZLCh „Samopomoc” ukazał na płaszczyźnie jednokierunkowej, pisząc ogólnikowo, że „działalność radykalnych działaczy Stronnictwa Chłop­ skiego nie tylko wyrażała się we współdziałaniu z Niezależną Partią Chłopską, ale także w nawiązaniu przez nich kontaktów z Komunistycz­ ną Partią Polski.” 8 Nie wspominał natomiast o inicjatywach i poczyna­ niach, podejmowanych w tym kierunku przez KPP. Dostrzeżenie zaś tych faktów w zasadniczy sposób zmienia postać rzeczy, stawiając w zu­ pełnie innym świetle genezę ZLCh „Samopomoc”.

4 J . R. S zaflik k o rzy sta ty lko w d w u w y p a d k a c h z m a teria łó w K P P . Por. p rzy p is 4 i 70 cyt. o p rac o w a n ia, s. 194, 209.

5 H. S ł a b e k Rozwój organizacyjny...

6 J. R. S z a f l i k Powstanie Zjednoczenia .... s. 193. 7 T am że, s. 208, 210.

(4)

Ukazanie i wyjaśnienie wspomnianej kwestii wymaga jednak prze­ śledzenia polityki rolnej KPP, bez czego nie można ukazać jej stosunku do radykalnego ruchu chłopskiego.

U podstaw późniejszych sukcesów KPP na wsi leżały uchwały II Zjazdu. Rozszerzały one program sojuszu robotniczo-chłopskiego rów­ nież i na chłopów średniorolnych, co prawda niekonsekwentnie, ale dys- skusje w partii nad tą kwestią trw ały nadal 8 9. Wyrazem ich było, w prze­ ciwieństwie do uchwał II Zjazdu głoszących hasło „ziemia dla chłopów”, pojawienie się od III Zjazdu postulatu uwzględnienia w programie i prak­ tycznej działalności partii hasła nacjonalizacji ziemi i uznania średnio­ rolnych za czynniki wrogie i obce 10 11, co niewątpliwie ograniczało krąg sojuszników KPP na wsi.

Komitet Centralny wychodząc z błędnej oceny szybko jakoby doj­ rzewających warunków do przyjęcia przez chłopów komunistycznego programu, negatywnie odniósł się do prób organizowania w 1924 r. rady- kalno-rewolucyjnej Niezależnej Partii Chłopskiej. Obawiano się, że pow­ stanie jej opóźni dojrzewanie komunistycznej świadomości wśród chło­ pów. Ponadto widziano w niej konkurentkę dla KPP w przyszłym pań­ stwie proletariackim, w którym zdaniem КС KPRP miał być system monopartyjny и .

Odmienne stanowisko zajął T. Dąbal, który nie przewidywał, mimo postępującego procesu radykalizacji wsi, masowego wstępowania chło­ pów do partii komunistycznej. Naturalne procesy radykalizacji wsi, zda­ niem jego, ruch komunistyczny powinien wykorzystać w kierunku dlań pożądanym. Radził, by NPCh nie „pchać” zbytnio na tory komunistycz­ ne. Winna ona zabierać głos w bieżących sprawach chłopskich, nie dy­ skutując o celach ostatecznych 12.

Podobne stanowisko zajął na IV Konferencji KPP T. Żarski, który twierdził, że masy chłopskie wolą mówić o NPCh aniżeli o komunistach. Występując przeciw tendencjom ukomunistyczniania NPCh 13 14, skłaniał się on jednak do ograniczenie jej działalności do biedniejszych grup chłop­ skich u .

Różnice poglądów wypływające m. in. z braku wypracowanego pro­ gramu rolnego, wpływały na niejednolity stosunek do NPCh 15, co do­ prowadziło nawet do pojawienia się w KPP tendencji, wprawdzie od­

8 W tej części ro zw ażań o p arłem się głów nie n a p ra c y H. S ł a b k a , k tó ra ja k o je d y n a u jm u je p ro b le m a ty k ę ro ln ą K P P w sposób całościow y. H. S ł a b e k U pod­ staw polityki PPR w dziedzinie przebudowy ustroju rolnego. W a rsza w a 1964, (na p ra w a c h rękopisu) s. 52; t e n ż e U źródeł polityki rolnej PPR. „Z P ola W a lk i’” 1964 n r 2, s. 80; t e n ż e Rozważania nad ewolucją programu agrarnego KPP (19221932). N ajn o w sze D zieje P olski. M a te ria ły i stu d ia z o k re su 1914— 1939. W arszaw a 1961, t. IV, s. 31—58.

10 Z żąd an iem ty m w y stą p ił po raz p ierw szy n a I II Z jeździe K P P St. B u­ dzyński. P a trz H. S ł a b e k U podstaw PPR..., s. 54, 56.

11 T am że, s. 56—57 12 T am że, s. 58—59.

18 S p raw o zd an ie T. Ż arskiego (O skara) z działalności K P P od III Z jazdu do IV K o n feren cji. P ro to k o ły IV K o n fe re n cji K P P 24X1 24X11 1925 r., cz. I. „Z P ola W a lk i” 1961 n r 1 s. 94.

14 H. S ł a b e k U podstaw polityki PPR..., s. 61

15 P a trz : P rzem ó w ien ie K am iń sk ieg o (p seudonim nie rozszyfrow any) na IV K o n feren cji. P ro to k o ły IV K o n fe re n c ji K P P , cz. IV, „Z P o la W alk i” 1962 n r 2, s. 106; przem ó w ien ie D ąb ala, tam że, s. 170

(5)

osobnionych, do przekształcenia NPCh w ekspozyturę partii komuni­ stycznej na w s iie.

Najpełniejsze stanowisko w sprawie stosunku do NPCh na IV Kon­ ferencji zajęła M. Koszutska. Wychodząc z założenia, że proces rozkładu stronnictw chłopskich odbywał się niezależnie od KPP, mówiła, że „Nie­ zależnej Partii Chłopskiej nie powinniśmy traktować jako filii komuni­ stycznej, lecz [...] jako ośrodek, około którego za pomocą naszych haseł będziemy skupiać masy chłopskie.” 16 17 Uznając hegemonię proletariatu i sojusz robotniczo-chłopski stała na stanowisku, że nie należy popierać tworzenia takiej partii chłopskiej, a więc i NPCh, która byłaby reprezen­ tantką interesów chłopskich. Zdaniem Koszutskiej interesy te miała re­ prezentować KPP l8. Uważała ona bowiem chłopstwo za niepewnego so­ jusznika proletariatu 19. W przeciwieństwie do innych działaczy KPP, jak St. Bobińskiego, St. Budzyńskiego, J. Leszczyńskiego czy wreszcie T. Żar­ skiego, dla NPCh widziała oparcie również wśród średniorolnych20.

Ostatecznie jednak IV Konferencja, rozwijając uchwały II Zjazdu w kwestii polityki KPP wobec chłopów w okresie przedrewolucyjnym, za naczelne zadanie partii uznała „walkę z burżuazją i bogatymi chłopami — gburami o resztę chłopów, wyrwanie bezrolnych, małorolnych i średnio­ rolnych spod wpływu bogaczy i skupienia ich w sojuszu z prole­ tariatem ” 21.

Toczące się jednak po przewrocie majowym w łonie KPP walki frak­ c y jn e 22 nie sprzyjały zajęciu jednolitego i słusznego stanowiska w tej kwestii. Centralny Wydział Rolny stojący od końca 1926 r. na stanowisku „mniejszości” wywierał poważny wpływ na kierunek polityki partii na odcinku wiejskim, głosząc zamiast hasła sojuszu robotniczo-chłopskiego hasło bloku robotniczo-chłopskiego, czego konsekwencją było uznanie wkrótce stronnictw ludowych za faszystowskie 23.

Ze względu na zakres artykułu najbardziej interesuje nas IV Zjazd KPP, który obradował od 22 maja do 9 sierpnia 1927 r.24 a więc po dele­

16 P a trz : S p ra w o z d an ie O sk ara z działalności K P P od I II Z jazdu..., s. 93. J a k w y n ik a z p rze m ó w ien ia S t. B udzy ń sk ieg o n a IV Z jeździe K P P , sta n o w isk o ta k ie zajm o w ali J a n Boży (J a n H em pel) i N ersk i S ta n is ła w (B e rn a rd Z aks). P a trz : P r o ­ tokoły IV Z jazdu K P P . A rc h iw u m Z ak ład u H isto rii P a rtii p rzy К С P Z P R (dalej cyt. A ZH P), 158/1-4, t. 10, s. 116— 117.

17 M. K o s z u t s k a (W era K ostrzew a) Pisma i przemówienia. W arszaw a 1961, t. II, s. 389.

18 Tam że, s. 387.

19 T am że, s. 382; W u z a sa d n ie n iu tego sta n o w isk a M. K o szu tsk a m ów iła: „C hodzi o to, że k a ż d a p a r tia ch ło p sk a w y su n ie p o stu la ty sp rze cz n e z naszym i, w ięc je śli m am y sobie odpow iedzieć, czy trz e b a stw o rzy ć p a r tię po lity czn ą n a w si, to odpow iem y: nie. A le b ędziem y tw o rzy li zw iązek. N a g ru n cie re a ln y m ro z w a r­

stw ie n ia ch ło p stw a m u sim y tw o rzy ć zastępy d la p o d trz y m a n ia w a lk i p r o le ta r ­ ia c k ie j” . T am że, s. 389—390.

20 H. S ł a b e k U podstaw polityki PPR... s 60—61. 21 KPPUchwały i rezolucje. W arszaw a 1955, t. II, s. 310.

22 N a te n te m a t p a trz — J. K o w a l s k i Rozwój sytuacji wewnętrznej w KPP po przewrocie majowym 1926 r. (O sporze m ię d zy „w iększością” a „m niejszością”). R e fe ra t i d y sk u sja . „Z P o la W a lk i” 1963 n r 4, s. 123— 179.

28 H. S ł a b e k U podstaw polityki rolnej..., s. 64.

24 A tm o sferę zjazd u odzw ierciedla, b ę d ą ca w y n ik ie m k o m p ro m isu , jego uchw ała. G łosiła ona m. in.: „W ogóle w to k u całej d y sk u sji zarów no je d n a , ja k i d ru g a stro n a m ogły ty lk o sztucznie p o d trzy m y w a ć w za jem n e o sk a rż en ia o b łę d ­ ności całej lin ii zasadniczej, n iesłu szn ie u o g ó ln ia ją c poszczególne, p rze w a żn ie daw no

(6)

galizacji NPCh. Z dyskutowanych na nim problemów interesuje nas głównie stosunek KPP do poszczególnych grup i stronnictw chłopskich w aspekcie sojuszu robotniczo-chłopskiego, a szczególnie zamierzenia KPP do radykalnego ruchu chłopskiego w świetle delegalizacji NPCh.

W przemówieniu powitalnym na IV Zjeździe przedstawiciel Między­ narodówki Chłopskiej — T. Dąbal — wyraził przekonanie, że w sytuacji wzrastającego znaczenia sprawy chłopskiej „Zjazd potrafi nakreślić pra­ widłową linię pracy na wsi, odpowiadającą potrzebom rewolucyjnego ruchu w danym momencie i podobnie jak poprzednie Zjazdy, posunie naprzód kwestię urzeczywistnienia rewolucyjnego sojuszu robotniczo- chłopskiego”. Dalej stwierdził, że w ówczesnej sytuacji należało znaleźć odpowiednie metody przeciwstawienia faszyzmowi mas chłopskich i od­ powiednie dla nich formy organizacyjne2S.

Na ukierunkowanie dyskusji zjazdowej wpłynął poważnie fakt opano­ wania CWR przez „mniejszość” 2®. „Większość” uznając robotników rol­ nych za najbliższych klasowo proletariatow i27, podobnie zresztą jak i „mniejszość” 28 *> wyraźniej jednak wskazywała na chłopów jako na głów­ ną siłę rewolucyjną na wsi. Głosiła w związku z tym hasło sojuszu robot­ niczo-chłopskiego, jako sojuszu dwu klas proletariatu i chłopstwa, przy zachowaniu hegemonii p ro letariatu 2e.

„Mniejszość” natomiast wysunęła niezbyt zrozumiałe hasło bloku ro­ botniczo-chłopskiego, interpretując go jako konkretyzację sojuszu robot­ niczo-chłopskiego 30 *, jako przerastanie sojuszu w blok (chodziło o blok partii). Jednocześnie zarzucała „większości”, że hasło bloku wysunęła tylko propagandystycznie S1. Rozumiano go wreszcie jako taktykę łączenia walk robotniczych i chłopskich. Przyczyną wysunięcia hasła bloku robot­ niczo-chłopskiego była przesadna ocena rewolucyjnych nastrojów wśród chłopów, ponadto jak mówił St. Budzyński — „teraz w okresie nadciąga­ jącej wojny musimy przygotować się do tego, aby partia nie tylko umia­ ła przeprowadzić powstanie zbrojne, ale by wiedziała co należy robić po powstaniu zbrojnym” 32.

Działacze „mniejszości” niepokoili się jakoby realną możliwością u tra­ cenia przez partię perspektywy socjalistycznej i hegomonii proletariatu i dlatego wysuwali hasło nacjonalizacji ziem i33. Budzyński zarzucając brak

ju ż przezw yciężone b łę d y albo je d n o stro n n ie k o m e n tu ją c n ie fo rtu n n e w ypow iedzi poszczególnych tow arzy szy .n arzu ca ją c stro n ie p rze ciw n ej całą fałszy w ą te o rię, k tó re j ta o sta tn ia pod żadnym w zględem nie m ogła uznać za sw oją. „K P P — Uchwały i re­ zolucje, s. 285— 286.

« A Z H P , 158/1-4/, t. I, s. 49

26 H. M a l i n o w s k i Uwagi o programie rolnym KPP w latach 1922—1932. N ajn o w sze D zieje P olski. M a te ria ły i s tu d ia z o k resu 1914—1939. W a rsza w a 1963, t. VI, s. 156.

27 R e fe ra t o k w e stii ro ln e j B artoszew icza C y p ria n a (K rólikow skiego S tefana), A Z H P , 158/1-4/, t. 10, s. 5.

28 K o re fe ra t ro ln y O sk a ra (T adeusza Ż arskiego), tam że, s. 80. 22 R e fe ra t o k w e stii ro ln e j B artoszew icza C yp rian a..., tam że, s. 5. 80 K o re fe ra t ro ln y O skara..., tam że, s. 97

81 Tezy Zadania i taktyka — p r o je k t „m niejszości”, A Z H P , 158/1-4'. t. 26, s. 22.

82 P rzem ó w ien ia St. B udzyńskiego, tam że, s. 116, 123 88 T am że oraz przem ó w ien ie T. Ż arsk ieg o , tam że, s. 87 i 89

(7)

tego hasła u „większości”, tłumaczył to zajmowaniem przez Dąbala i Ko­ strzewę „łapichłopskiego stanowiska” 34.

Konsekwencją przesadnych ocen co do radykalizacji chłopstwa i moż­ liwości walk masowych było zapewne wysuwanie przez „mniejszość” ha­ sła tworzenia komitetów chłopskich, mających występować „już dziś jako organy masowej walki dokoła codziennych potrzeb chłopskich” 35. Miały one być organami jednolitego frontu, tworzonego od dołu 36.

Wobec delegalizacji NPCh 37 dyskusja na IV Zjeździe toczyła się nad stosunkiem do niej KPP w przeszłości oraz nad możliwościami i formami działania tego typu organizacji w przyszłości. Tutaj również zarysowały się różnice w poglądach między „większością” i „mniejszością”.

„Większość” zarówno w dy sk u sji38 jak i w tezach, zajęła stanowisko, że wobec delegalizacji NPCh i Hromady należy stworzyć nowe masowe organizacje chłopskie. Miały one powstać w oparciu o ocalały z rozgromu aparat organizacyjny tych partii i „przez utworzenie od dołu radykalnych skrzydeł w istniejących partiach chłopskich, jak Stronnictwo Chłopskie, Wyzwolenie” 39.

„Mniejszość” natomiast postulowała w swoich tezach na pierwszym miejscu walkę o legalność dla NPCh i Hromady, co okazało się w ówczes­ nych warunkach niemożliwe40.

Podobnie stanowisko określała uchwała Komisji Rolnej IV Zjazdu, starając się uwzględnić postulaty obydwu stron. Obok wymienionego wy­ żej postulatu „mniejszości” głosiła ona ponadto, że w zależności od wa­ runków „partia winna tworzyć bądź nowe masowe organizacje polityczne obejmujące całe etnograficzne tereny Polski, U[krainy] Z[achodniej], B[iałorusi] Z[achodniej], bądź też szereg lokalnych organizacji na mniej­ szym terenie” 41. Dopiero na trzecim miejscu widziała w perspektywie tworzenie od dołu opozycji w Stronnictwie Chłopskim i „Wyzwoleniu”, dążąc do „połączenia w jedną całość radykalizujących się grup chłop­ skich” 42. Były one więc w tym punkcie zbliżone do tez „większości”, któ­ rych założenia znalazły swoje odzwierciedlenie w praktyce, w powstaniu ZLCh „Somopomoc”.

Ponadto uchwała zalecała tworzenie lokalnych organizacji dla prze­ prowadzania akcji w zależności od potrzeb, jak komitety chłopskie, grupy dla walki z wojną przeciw ZSRR i inne 43. Podobnie czyniła również „wię­ kszość” 44.

34 P rz em ó w ie n ie St. B udzyńskiego..., tam że, s. 117.

35 Tezy Sytuacja polityczna i zadania partii — p ro je k t „m niejszości” A ZHP, 158 1-4, t. 25, s. 134.

3* T am że, s 138— 140.

37 N iezależna P a r tia C hłopska zo stała zd e legalizow ana 21 I II 1927 r. IV Z jazd K P P o b rad o w ał w dn iach 22 V — 9 V III 1927 r. w pobliżu M oskwy.

38 P rzem ów ienie W ysockiego (K azim ierza C ichow skiego) A Z H P, 158(1-4), t. 10, s. 110.

39 Tezy Sytuacja polityczna i zadania partii — tezy „w iększości” tam że, s. 25, s. 91.

40 Tezy o pracy na wsi („m niejszości”), tam że, t. 33, s. 26. 41 T am że, s. 86.

43 Tam że.

43 U ch w ała głosiła w ty m w zględzie: „Poza m asow ym i, w ięk sze obszary o b e j­ m u ją cy m i o rg an iz ac jam i politycznym i, p a r tia tw o rzy po w siach o rg an iz ac je lo k a ln e dla p ro w a d ze n ia i p rzy g o to w a n ia k o n k re tn y c h ak c ji, w a lk i zadań na te re n ie w si. T ak im i o rg an iz ac jam i są p rze d e w szy stk im k o m ite ty chłopskie, k tó re po w in n y być

(8)

W związku z niewysuwaniem przez „większość” postulatu walki o legalność dla NPCh zarzucano jej propagandyzm, zagubienie chłopstwa, zatracenie hegemonii proletariatu oraz likwidatorstwo w pracy na wsi, które miało się przejawiać w przechodzeniu komórek KPP do NPCh 44 4S, co motywowano z kolei brakiem w hasłach programowych perspektywy soc­ jalistycznej 46. Działacze „mniejszości” zarzucali КС KPP nie prowadze­ nie odpowiedniej kampanii protestacyjnej47 w związku z delegalizacją NPCh oraz brak decyzji co do dalszego jej losu, co miało być uczynione, ich zdaniem, przez walkę o legalność. Jednocześnie podkreślali, że utrzy­ mywanie nielegalnej NPCh byłoby niecelowe, z czym zgadzała się rów­ nież „większość”. O ile zarzut o braku decyzji co do dalszych losów NPCh był, jak wynika z dyskusji na IV Zjeździe, niesłuszny, o tyle trzeb# się zgodzić z tym, że zwlekanie z taką decyzją przyczyniało się do rozpra­ szania członków NPCh. Należy przypuszczać, że czekano z ewentualną decyzją na zalecenia IV Zjazdu.

Istnieje jednak pytanie, czy w ówczesnej sytuacji, gdy walka o legal­ ność dla NPCh była raczej niemożliwa, do utrzymywania na stopie niele­ galnej i zatracenia dorobku po NPCh nie przyczyniała się również „mniej­ szość”. W okresie bowiem walki o legalność, NPCh musiała by działać nielegalnie48. Zasadniczym w tym względzie był fakt, kto w obliczu to­ czących się walk frakcyjnych miał decydujący wpływ na podjęcie decyzji, która również przez ich istnienie była opóźniana.

Rozbieżności ujawniły się również przy ocenie charakteru NPCh i jej ewentualnej następczyni. „Większość” mówiła o NPCh jako o organizacji i utworzeniu w jej miejsce „nowych masowych organizacji chłopskich” 49.

o rg an e m olbrzym iej w iększości chłopów , poza ty m należy tw o rzy ć g ru p y dla w a lk i z w o jn ą p rzeciw ZSRR, o rg an izacje pom ocy w ięźniom , rew o lu cy jn o n isto m , organ izacje pom ocy s tr a jk u ją c y m ro b o tn ik o m k o m ite ty bezro b o tn y ch itp .” Tam że.

44 R e fe ra t o k w e stii ro ln ej B artoszew icza... ta m że t. 10, s. 25.

45 P rz em ó w ie n ia T. Ż arskiego, tam że, s. 144; K o re fe ra t ro ln y T. Ż arskiego, tażm e, s. 79, 83 i 89.

46 T. Ż a rsk i m ów ił m. in. w tej sp ra w ie : „T ow arzysze w iększościow cy zorga­ nizow ali tu n a zjeździe ca łą k a m p a n ią sz k a lo w a n ia m n ie osobiście, aby p o k ry ć f a k ty lik w id a to rstw a , n a k tó re u d erz y liśm y z całą siłą w sp raw o zd a n iu W ydziału Rolnego. Tym n ie m n ie j fa k ty , k tó re podaliśm y w sp raw o zd a n iu m ia ły m iejsce na p rz y k ła d w o k rę g u rad o m sk o -k ie le c k im , gdzie c a ła o rg an iz a c ja m iech o w sk a [K P P — HC] przeszła do N PC h i w innych. P odłożem dla tych p rą d ó w lik w id a to rsk ic h było w ła śn ie z a tra c e n ie p e rsp e k ty w y so cjalisty czn ej w ro bocie w ie jsk ie j, z a tra c e n ie różnicy m iędzy p a r tią k o m u n isty cz n ą, p a rtią p ro le ta ria tu prow adzącego za sobą chłopstwo i radykalnymi partiami chłopskimi, które są wyrazem radykalizacji, d o jrz e w a n ia m as ch ło p sk ich do sojuszu z k la są robotniczą, ale k tó re b y n ajm n ie j e k sp o zy tu rą k o m u n isty cz n ą n a w si nie są ”. Tam że, s. 88—89.

W odpow iedzi K. C ichow ski pow ied ział m. in.: „Były te n d e n c je do u w aż an ia ty c h o rg a n iz a c ji za nasze le g aln e ek sp o zy tu ry [...] U nas n ik t ta k ie g o sto su n k u nie m iał. W y n ie d aje c ie odpow iedzi k to m a tw orzyć i z kogo m a ją się sk ła d a ć te org an izacje. Część naszych k o m ó rek w ie jsk ic h p o w in n a w chodzić do ty c h o rg a n i­ zacji aby je u a k ty w n ić i ro zw ija ć. To n ie je s t lik w id a to rstw o . L ik w id a to rs tw e m b y łoby gdyby nasze k o m ó rk i w chodzące do ra d y k a ln y c h o rg a n iz a c ji p rz e sta w a ły istn ieć .” Tam że, s. 109.

47 Chodziło zapew ne o n ie u ja w n ia n ie zw iązków K P P z N PCh.

48 Tezy „m niejszości” głosiły: „[...] za d an iem p a r tii je st organizow anie m as chłopskich w obro n ie leg aln o ści N PC h i H ro m ad y [...] N ależy ch ronić p rze d ro z­ b iciem a p a r a t o rg an iz ac y jn y ra d y k a ln y c h p a r tii chło p sk ich dla p ro w a d ze n ia w dalszym ciągu p rzez te p a r tie m asow ej a k c ji i p ro p a g a n d y [...] „Tezy o pracy na wsi (p ro je k t pierw szy) — tezy „m niejszości”. A Z H P , 158/1-4/, t. 33, s. 26.

(9)

Działacze „mniejszości” używali raczej sformułowania „partia”. Najbar­ dziej widoczne to było u St. Budzyńskiego, który podobnie jak na IV Konferencji dopuszczał istnienie w ustroju burżuazyjnym partii (w tym wypadku chłopskich), które KPP powinna popierać 49 50. Różnica więc spro­ wadzała się do tego, że o ile „większość” nie dopuszczała możliwości ist­ nienia obok KPP partii chłopskiej będącej wyrazieielką interesów chło­ pów, które miała reprezentować tylko KPP S1, o tyle „mniejszość”, co wy­ nikało przynajmniej z wypowiedzi niektórych działaczy (tezy bliżej tego nie precyzowały), chociaż niekonsekwentnie, dopuszcza taką możliwość. Niekonsekwencja wynikała m. in. z tego, że używano często sformułowa­ nia organizacja oraz z faktu że miały działać w jej łonie frakcje komuni­ styczne 52, ograniczając poważnie jej samodzielność. Co do tego ostatniego była również zgodna „większość” 53. Obie strony zalecały nie narzucać no­ wo utworzonej partii lub organizacji proletariackiego programu.

Z punktu widzenia „większości” było to postulowane ze względu na przedstawione wyżej stanowiska M. Koszutskiej oraz z uwagi na to, że miała ona grupować chłopów, którzy nie będąc komunistami „chcą jednak brać udział w walkach rewolucyjnych, których partia naszh [KPP — H.C.) nie może objąć i które długo po przewrocie będą poza partią na­ szą” 54.

Z nieco innego powodu znalazło się to stanowisko w tezach „mniej­ szości”. S. Budzyński mówił, że „[...] nie wolno im narzucać proletariackie­ go programu, bo by się nie udało [! — Н.С.]. Ale musimy krytykować te partie, pokazując im już dzisiaj, że ich idea nie rozstrzyga sprawy nędzy chłopskiej i tylko przygotowuje grunt dla nadejścia socjalizmu.” 55. Tezy „mniejszości” zalecały przeciąganie członków tych partii w szeregi KPP, powierzając to zadanie działającym w ich łonie frakcjom komunistycz­

49 Tezy Sytuacja polityczna i zadania partii — tezy „w iększości”, tam że, t. 25, s. 91.

60 O dnośnie k w e stii tej St. B udzyński m ów ił: „O statn im m om en tem naszego p ro g ra m u p ro le ta ria c k ie g o n a w si je s t nasz sto su n e k do ra d y k a ln y c h p a r tii ch ło p ­ skich, tj. sto su n ek do in n ej k la sy społecznej. W ZSR R nie m oże być in n ej p a r tii chłopskiej, ta k , ja k n ie m a d ru g ie j p a r tii ro b o tn iczej. A le w u s tro ju b u rż u a z y j­ nym będ ą in n e p a r tie w R osji [chodzi ch y b a o P o lsk ę — HC] i m u sim y je p o ­ pierać. N asz sto su n ek do n ic h je s t ta k i, że nie w olno im n a rz u c a ć naszego p ro le ­ ta riack ieg o p ro g ra m u , bo to b y się nie udało. A le m u sim y k ry ty k o w a ć te p a rtie , p o k az u ją c im ju ż dzisiaj, że ich id e a nie ro zstrz y g a sp raw y nędzy chłopskiej i tylk o przy g o to w u je g ru n t d la n ad e jśc ia so cjalizm u ”. T am że, t. 10, s. 121—122.

51 P or. M. K o s z u t s k a (W era K ostrzew a) Pisma i przemówienia..., s. 387. 52 P or. p rzy p is 46. F ra k c ja c e n tra ln a — g ru p a członków K P P d ziała ją cy ch w e w ład zach d a n e j p a r tii lu b o rg a n iz a c ji le g aln e j i n ależący ch rów nocześnie do k o ­ m ó re k K P P . Z ad a n iem je j było ró w n ie ż tw o rz e n ie i k ie ro w a n ie d ziałaln o ścią f r a k ­ cji k o m u n isty cz n y ch d ziała ją cy ch w niższych o gniw ach poszczególnych p a r tii czy organizacji. U chw ały IV Z ja zd u dla członków K P P , należący ch i p ra c u ją c y c h w m a ­ sow ych politycznych o rg a n iz a c ja c h chłopskich, w id ziały n a s tę p u ją c e z a d a n ia : „a — tw orzyć w łonie ty c h o rg a n iz a c ji f ra k c je k o m u n isty cz n e, z b ie ra ją c e się re g u la rn ie i u sta la ją c e p la n sw ego d ziała n ia , b — daw a ć sp ra w o z d a n ia ze sw o jej p ra c y w ła s ­ nej k om órce p a r ty jn e j i k o m iteto w i dzielnicow em u, c — porzu cać szeregi d an ej o rg an izacji n a ro zk az k o m ó rk i p a r ty jn e j. A Z H P , 158 (1-4), t. 33, s. 85.

53 P a trz : Projekt tez w sprawach organizacyjnych — p r o je k t „w iększości", tam że, t. 34 s. 63.

34 R e fe ra t w k w estii ro ln ej S. K rólikow skiego, tam że, t. 10, s. 23. 55 P rzem ó w ien ie St. B udzyńskiego, tam że s. 122.

(10)

nym 56. Potrzebę kierowania tymi organizacjami poprzez frakcje widziała również „większość” S7.

Zarówno tezy „mniejszości” jak i „większości” zgodne są co do tego, że należało wykorzystywać istniejące nastroje radykalne, w pierwszym rzędzie w Stronnictwie Chłopskim i „Wyzwoleniu”, tworzyć w nich, lub pomagać w wykrystalizowaniu się istniejących lewicowych opozycji i doprowadzać do rozłam ów 58. M. Koszutska na IV Konferencji mówiła, że „proces rozkładu stronnictw włościańskich odbywa się niezależnie od nas” 59, zalecając wyzyskanie go przez KPP, wysuwając w pierwszym rzędzie hasło rządu robotniczo-chłopskiego. Tezy „mniejszości” z IV Zjazdu słusznie podkreślały, że „radykalny ruch chłopski nie mógłby się politycznie ukształtować i rozwinąć w kierunku rewolucyjnym bez roli kierowniczej naszej partii” 60. Zdaniem „mniejszości” masy były już goto­ we do walki o obronę swojego bytu. Na demaskowaniu „ugodowych przy­ wódców w oczach mas, miała m. in. polegać jej zdaniem taktyka jedno­ litego frontu” 61.

S. Królikowski („większościowiec”) wychodząc z założenia, że wieś stanie się terenem, na którym rozgrywać się będą „coraz potężniejsze wal­ ki polityczne”, uznał, że „jedno z pierwszych miejsc w naszych wysił­ kach organizowania sił rewolucyjnych na wsi należy się chłopskim orga­ nizacjom politycznym, wielkim masowym organizacjom chłopskim, które powstały jako wyraz świadomości mas chłopskich do walki rewolucyjnej, jako wynik wyłamania się tych mas spod wpływów ugody, jako wyraz ich walki rewolucyjnej”62.

Ze względu na to, że ZLCh „Samopomoc” powstała w wyniku rozła­ mu dokonanego w Stronnictwie Chłopskim, będzie nas również intereso­ wał stosunek KPP do tego stronnictwa. Nie był on bynajmniej jednoznacz­ ny. E. Sokołowski na łamach „Nowego Przeglądu” 63 powstanie jego wi­ dział jako konsekwencję postępującego procesu radykalizacji chłopów średniorolnych. Stronnictwo Chłopskie uważał za nosiciela rewolucyjnej ideologii chłopa-średniaka. Widząc celowość popierania go przez KPP,

56 Tezy „m niejszości” m ó w iły: „W m a so w y ch p a rtia c h r a d y k a ln y c h ro b o t­ niczych i chłopskich (P P S -L ew ica N PC h, H ro m ad a , Selrob) p a r tia tw o rzy fra k c je k o m u n isty czn e z delegow anych do nich sp e cja ln ie członków p a r tii i pozyskanych ta m tow arzyszy. W stęp o w an ie k o m u n istó w do ty c h o rg an iz ac ji b ez w y ra źn e g o zlece­ n ia p a r tii je s t niedopuszczalne. F ra k c je m a ją za z a d an ie p rze p ro w ad z ić lin ię p a r tii w ty c h org an izacjach , w y w ierać w p ły w n a p ogłębienie św iadom ości re w o lu c y jn ej sk u p io n y c h w n ich m as, n a rozw ój ich p rac y w k ie ru n k u re w o lu c y jn y m i zdoby­ w ać n a jb a rd z ie j w y ro b io n e je d n o s tk i d la p a rtii. D la uzg o d n ien ia działalności f ra k c ji należy p erio d y c zn ie zw oływ ać n a ra d y o d pow iedzialnych k o m u n istó w , p ra c u ją c y c h w ty c h o rg an iz a c ja c h .” Zadania organizacyjne partii — tezy opozycji, tam że, t. 34, s. 23.

57 P o r. Projekt tez w sprawach organizacyjnych — p r o je k t „w iększości” , ta m ż e s. 37 i 63

58 P or. p rzy p is 39; Tezy Sytuacja polityczna i zadania partii — tezy „w ię k ­ szości”, tam że, t. 25, s. 90—91.

59 M. K o s z u t s k a Pisma i przemówienia..., s. 388.

80 Tezy o pracy na wsi — te zy „m niejszości”. A Z H P , 158/1-4/ t. 33, s. 28. 81 Tezy Sytuacja polityczna i zadania partii — p r o je k t „m niejszości” , t. 25 s. 127 i 138.

62 R e fe ra t o k w e stii ro ln e j B artoszew icza..., tam że, t. 10, s. 24.

63 O r s к i (E. Sokołow ski) Ostatnie przegrupowania w polskim ruchu chłop­ skim. „N ow y P rz e g lą d ” (reedycja), m arzec 1926 n r 3/17 s. 138—145.

(11)

zachował jednak sąd krytyczny o jego przywódcach. Przewidywał, że mając konkurentów na prawicy i lewicy, będzie „musiało przeżyć nieje­ den rozłam i odejście swych członków na prawo” 64, a więc jego ewolucję ku lewicy. Przewidywania jego były o tyle niezgodne z rzeczywistością, że w późniejszym czasie miały miejsce zarówno rozłamy prawicowe jak i lewicowe, a nie ewolucja całego stronnictwa na lewo 6S. Również A. War- ski, krytycznie oceniając działalność przywódców Stronnictwa Chłop­ skiego, dopuszczał jego poparcie przez K P P 66. Stanowisko to wynikało z chęci pozyskania dla rewolucji jak najszerszych warstw społeczeństwa, w tym wypadku chłopów średniorolnych. Wynikało to również z wyraź­ niejszego dostrzegania przez działaczy „większości” etapu rewolucji bur- żuazyjno-demokratycznej przed rewolucją socjalistyczną, w którym do­ strzegamy pozytywną rolę m. in. dla takich partii jak Stronnictwo Chłop­ skie.

Natomiast działacze „mniejszości”, patrząc na rolę chłopów średnio­ rolnych i Stronnictwa Chłopskiego poprzez pryzmat rzekomo szybko dojrzewającej w Polsce sytuacji rewolucyjnej 67, oceniali najradykalniej- sze hasła Stronnictwa Chłopskiego jako szczególnie szkodliwe, hamujące proces rewolucjonizowania się w si68. Stąd pogląd na IV Zjeździe uznają­ cy stronnictwa ludowe za agentów faszyzmu 6®. Był on m. in. konsekwen­ cją wysuwanego przez „mniejszość” hasła bloku robotniczo-chłopskiego w miejsce sojuszu robotniczo-chłopskiego 70.

Potrzebę dokonywania rozłamów w Stronnictwie Chłopskim jedna z uchwał IV Zjazdu uzasadniała tym, że było ono jedynym, które stało bez zastrzeżeń przy Piłsudskim, a jednocześnie „uprawia demagogiczną fra­ zeologię radykalną, prawi o klasowości chłopskiej, przebąkuje o rządzie chłopsko-robotniczym itp.” 71. Ponadto należało go atakować za to, że usi­ łowało „zdyskontować na swoją korzyść, a więc i na korzyść rządu fa­ szystowskiego, nastroje opozycyjne i radykalne szerzące się wśród chło­ pów oraz fakt zdelegalizowania NPCh, by ogarnąć swymi wpływami sze­ rokie warstwy radykalizujących się mas chłopskich” 72.

Również ,.większość” na IV Zjeździe uznała, zapewne pod wpływem „mniejszości”, Stronnictwo Chłopskie, „Wyzwolenie” i szereg innych, za ugodowe 73. Widziała w związku z tym konieczność tworzenia w ich ło­ nie opozycji, dla „wyrwania tych mas spod wpływów ugodowych przy­ wódców”. Oceniając, że przed K PP dotychczas „nie otwierały się tak

64 Tam że, s. 144.

95 A. W i ę z i k o w a Stronnictwo Chłopskie. W arszaw a 1963, s. 103— 107. 99 H. S i a b e k U podstaw polityki PPR,... s. 62.

67 Tam że, s. 63—64.

98 M. B o l e s ł a w s k i (R afał B oraks) Z powodu artykułu tow. Orskiego. „N ow y P rz e g lą d ” (reed y cja) czerw iec-lip iec 1926 n r 4—5/18— 19/, s. 242—243. S a n o c k i W sprawie przegrupowań w ruchu chłopskim. T am że, s. 242.

99 Tezy Sytuacja polityczna i zadania partii — p r o je k t „m niejszości”. A ZH P, 158/1-4/, t. 25, s. 133.

70 Por. p rzypisy 29— 31.

71 Położenie robotników rolnych i mas chłopskich pod rządami dyktatury faszystowskiej. Zadania partii na wsi. A ZH P, 158/1-4/, t. 33, s. 87.

72 Tam że.

78 Projekt tez w sprawach organizacyjnych — p ro je k t „w iększości”, tam że, t. 34, s. 63.

(12)

szerokie możliwości pracy na wsi jak obecnie” 74, wskazywała jednocześ­ nie, że partia dotąd poświęcała zbyt mało uwagi temu zagadnieniu 75 *

Uchwały IV Zjazdu, będące w wielu wypadkach kompromisem stano­ wisk obydwu frakcji, zalecały w tym względzie prowadzenie kampanii protestacyjnej przeciwko rozgromieniu i w obronie radykalnych partii (w innym miejscu organizacji) robotniczych i chłopskich (Hromada, NPCh, PPS-Lewica itp .)78 oraz przeciwdziałanie „rozpraszaniu mas. które skupiały się wokół nich, wzmacniając radykalny ruch chłopski w legalnych organizacjach gospodarczych, kulturalno-oświatowych itd.” 77, za pośrednictwem działających w ich łonie frakcji komunistycznych.

Po prześledzeniu więc dyskusji i krótkim scharakteryzowaniu poglą­ dów, zarówno „większości” jak i „mniejszości” w interesującej nas kwe­ stii, przejdziemy do ich konfrontacji z praktyczną działalnością. Ukaże to i potwierdzi zarazem nieprzypadkową rolę K PP w utworzeniu ZLCh „Samopomoc”. Polegała ona nie tylko na kierowaniu procesem krystali­ zowania się opozycji lewicowej w Stronnictwie Chłopskim, która była wynikiem radykalizacji jego członków, ale m. in. na zabezpieczeniu strony finansowej tej akcji. Wymagało to oczywiście osobistego zaanga­ żowania się członków KPP, głównie Centralnego Wydziału Rolnego, co było w pewnym okresie czasu głównym jego zadaniem.

Ukazanie tej roli będzie o tyle ciekawsze, że KPP miała o wiele mniejsze doświadczenie w działalności wśród chłopów niż wśród robot­ ników, co podkreślali niejednokrotnie dyskutanci na IV Zjeździe. Bu­ dzyński mówił: „mało wiem — tak jak i referent większości — o fak­ tycznym położeniu na wsi i dlatego wolę przejść do zagadnień o aka­ demickim charakterze” 78.

Komunistyczna Partia Polski i NPCh licząc się z delegalizacją tej os­ tatniej, zalecały całemu szeregowi działaczy chłopskich, zgłaszających swój akces do szeregów rewolucyjnych, pozostanie w swoich dotychcza­ sowych stronnictwach 79. Dyktowane to było potrzebą łatwiejszego stwo­ rzenia nowej rewolucyjnej organizacji, po przewidywanej delegalizacji NPCh, na czele której stanęliby ludzie „policyjnie nieskompromitowa- wani” 80.

Już w momencie powstania Stronnictwa Chłopskiego ujawniało się w nim lewe skrzydło, wyrażając, aczkolwiek nieśmiało, chęć współpracy z KPP, co zostało przez tę ostatnią wykorzystane do jego skrystalizowa­ nia 81. Rolę tę spełniała działająca w łonie Stronnictwa Chłopskiego

kil-74 R e fe ra t o k w estii ro ln ej B artoszew icza..., tam że, t. 10, s. 24. 75 Tam że, s. 5.

78 KPPUchwały i rezolucje, s. 449.. 77 T am że, s. 453.

78 B udzyński w y ciąg n ął stą d n a stę p u ją c y w niosek: „I dlatego za ce n tra ln y p u n k t m ego przem ó w ien ia uw ażam , że trz e b a w ziąć p ersp e k ty w ę , to je s t kw estię, k tó ra m alo u n as b y ła o m a w ian a — b r a k so cjalistycznej p e rsp e k ty w y w robocie na w si.” P a trz p rze m ó w ien ie S t. B udzyńskiego. A Z H P 158/1-4/, t. 10, s. 116.

79 S p ra w o z d an ie S taro ściń sk ieg o (S y lw e stra W ojew ódzkiego) z działalności Z LC h „S am opom oc” z dn ia 26 lu b 27 X I 1928 r. A ZH P, 158 (1-6), k. 19: P a trz rów n ież H. S ł a b e к Rozwój organizacyjny NPCh..., s. 279— 280.

80 P rz e w id u ją c d eleg alizację N PC h M iędzynarodow a R a d a C h ło p sk a zw rac ała u w ag ę K P P n a przedsięw zięcie o dpow iednich k ro k ó w w celu zach o w an ia je j k ie ­ ro w n ictw a , k o n ta k tó w itp. P a trz H. S ł a b e k Rozwój organizacyjny NPCh..., s. 289. 81 S p ra w o z d an ie КС K P P złożone przez A. D a n ie lu k a 29 V 1927 r. n a

(13)

kunastoosobowa frakcja KPP. Jak podaje jeden z jej członków — J. An- drysiak — do pracy w niej zostali skierowani przez КС KPP m. in.: Z. Szymański i St. Wojtowicz, mimo że nie był on członkiem K PP 82.

Sprawując poważne funkcje, dwaj pierwsi byli członkami Rady Na­ czelnej Stronnictwa Chłopskiego a St. Wojtowicz sekretarzem Zarządu Wojewódzkiego i prezesem Zarządu Powiatowego w Lublinie, mogli od­ działywać na kształtowanie się lewicowej opozycji wewnątrz stron­ nictwa 83.

St. Wojtowicz jako sekretarz Zarządu Wojewódzkiego Stronnict­ wa Chłopskiego, prowadził ożywioną działalność na terenie województwa lubelskiego 84. Przed wstąpieniem do Stronnictwa Chłopskiego, podobnie zresztą jak Z. Szymański, działał w Chłopskim Stronnictwie Radykal­ n y m 85. Do Stronnictwa Chłopskiego przeszedł prawdopodobnie w wyni­ ku rozłamu jaki miał miejsce w Chłopskim Stronnictwie Radykalnym w 1926 r. 8*. Przyczyną rozłamu było to, że kształtująca się pod kierownict­ wem frakcji KPP lewica w Chłopskim Stronnictwie Radykalnym nie była w stanie doprowadzić do jego połączenia z NPCh. W tej sytuacji KPP zdecydowała się na dokonanie rozłamu w Chłopskim Stronnictwie Radykalnym i połączenie rozłamowej grupy ze Stronnictwem Chłop­ skim, mając na celu wzmocnienie kształtującej się w jego łonie lewicy. Dalszy plan przewidywał połączenie Stronnictwa Chłopskiego z NPCh. Również i ta akcja spotkała się z niepowodzeniem, ponieważ w między­ czasie zostaje zdelegalizowana NPCh. W tej sytuacji KPP dąży do doko­ nania rozłamu przez lewicową grupę w Stronnictwie Chłopskim, która stanowiłaby zalążek nowej organizacji, skupiającej radykalizujące się chłopstwo 87.

Nie jest wykluczone, że początków współpracy Wojtowicza z KPP należy doszukiwać się jeszcze w czasie jego przynależności do Chłopskie­ go Stronnictwa Radykalnego. Pochodząc z powiatu lubelskiego znał ten

IV Z jeździe K P P . A ZH P, 158 (IV Zjazd), t. I, k. 72—73. Cyt. za B. D y m e k , L. H a s s op. cit., s. 16.

82 Relacja J. A n d ry s ia k a n a g ra n a w Z H P d n ia 29 IV 1965 r. A Z H P , R/178, poz. 4, s. 1. N ie u d ało się u sta lić in n y c h członków f ra k c ji. P ra w d o p o d o b n ie n ależ eli do niej m. in. F. S k ib a lu b A. O bórko oraz W. Jam ró z. P a trz relacja J. A n d r y ­ s i a k a tam że, teczk a os. 39, poz. 12. Co do St. W ojtow icza m ożna m ieć w ątp liw o ści, czy nie b ędąc członkiem K P P b y ł członkiem fra k c ji. W y d a je się, że n ależ ał do lew ego sk rz y d ła w S tro n n ic tw ie C hłopskim , k tó re szu k ało k o n ta k tó w z K P P , o czym pisze D anieluk. P o r. p rz y p is 3. N ie je s t ścisłe sp raw o z d a n ie S tarościńskiego, k tó ry pisze, że f ra k c ja rozpoczęła d ziałalność w S tro n n ic tw ie C hłopskim dopiero p o d ele­ g aliza cji NPC h. P o r. S p ra w o z d an ie S taro ściń sk ie g o z d ziałalności ZLCh „S am o ­ pom oc”..., A Z H P , 158/Х-6/, s. 19.

85 Z a rz u t te n sta w ia ł je j ra c z e j n ie słu sz n ie CWR, k tó ry w sp raw o zd a n iu p isał: „ F ra k c ja n asza w S tro n n ic tw ie C hłopskim p o litycznie nie istn ia ła , nie p ro w a ­ dząc żadnej lin ii opozycyjnej w sto s u n k u do p o lity k i S tro n n ic tw a ” . P a tr z sp raw o z­ d a n ie CW R za czas od 1 X do 15 X I 1927 r. A Z H P , 158/X-6/5, k. 26. C hodziło za­ p ew n e o p rzy p isa n ie zasług w y łąc zn ie d la CWR.

84 Na te re n ie sam ego p o w ia tu lu b e lsk ie g o S t. W ojtow icz zorganizow ał od m a ja do g ru d n ia 1927 r. około 20 w ieców . W ojew ódzkie A rc h iw u m P ań stw o w e w L u b lin ie (dalej cyt. W A PL), S taro stw o P o w iato w e L ubelskie, sygn. 91—97. T ygodniow e sp raw o zd a n ie s y tu a c y jn e s ta ro s ty lu b e lsk ie g o za 1927 r. (dalej cyt. Tss).

85 Relacja J. A n d r y s i a k , A ZH P. R/173, poz. 4.

88 J . R. S z a f 1 i k Z dziejów radykalnego ruchu ludowego..., s. 61—62.

87 R e fe ra t spraw ozdaw czy К С K P P w ygłoszony n a IV Z jeździe przez S. D anie- lu k a . A Z H P , 158/1-4/, t. 1, s. 73.

(14)

teren i posiadał liczne k o n ta k ty 88. Największą uwagę w swojej działal­ ności zwracał na powiaty lubelski, lubartowski i chełmski. Stanowiły one bowiem podczas wyborów do sejmu jeden okręg wyborczy, w którym Wojtowicz został wybrany posłem w marcu 1928 r . 89.

W czasie swojej działalności w Stronnictwie Chłopskim Wojtowicz utrzymywał kontakty z NPCh, które po jej delegalizacji w marcu 1927 r. przekształciły się w akcję zmierzającą do pozyskania jej członków dla Stronnictwa Chłopskiego90. Akcja ta była o tyle dla Wójtowiczą łat­ wiejsza, że NPCH jeszcze w czasie swego legalnego istnienia starała się, przez wprowadzenie swoich członków do Stronnictwa Chłopskiego, pozyskać i rozszerzyć swoje wpływy. Napływ ten po likwidacji wyraźnie się zwiększył, co nadawało Stronnictwu Chłopskiemu odpowiednio ra­ dykalniejsze piętno i zwiększało jednocześnie liczbę zwolenników Woj­ towicza 91. Akcja ta nie tylko nie spotkała się z przeciwdziałaniem Stron­ nictwa Chłopskiego, które chciało uchodzić za bardzo radykalne, ale by­ ła zapewne prowadzona i na innych teren ach 92. Podobnie, chociaż w mniejszym stopniu, odnosi się to do innych stronnictw ludow ych93.

Wojtowicz, mniej więcej do czerwca 1927 r., prowadził działalność dość ściśle trzymającą się zasad programowych Stronnictwa Chłopskie­ go. Znamienne, że o jego powiązaniach z K PP nie byli zorientowani jesz­ cze w tym czasie miejscowi komuniści, którzy atakowali go na wie­ cach 94. Sytuacja więc była nieco odmienna niż w powiecie

rzeszow-88 S ta n is ła w W ojtow icz u ro d ził się 29 IX 1899 r. w e w si Józefów w pow iecie L u b lin w ro d zin ie w ielodzietnego fo rn a la . D ziałalność społeczno-polityczną rozpoczął w Z w iąz k u Z aw o d o w y m R o botników R olnych, a n a s tę p n ie w C hło p sk im S tro n ­ n ic tw ie R a d y k aln y m . Po p rze jściu do S tro n n ic tw a C hłopskiego p ełn i fu n k c ję s e k re ­ ta rz a Z arzą d u W ojew ódrfriego w L u b lin ie oraz p rzew odniczącego Z arzą d u P o w ia ­ tow ego n a p o w iat lu b e lsk i. Do L u b lin a p rzy b y ł z W arszaw y, gdzie p ra c o w a ł w c h a ­ ra k te rz e b iu ra listy i a g e n ta handlow ego. O rg a n iz u jąc od lip c a 1927 r. w łonie S tro n ­ n ic tw a C hłopskiego „lew icę ch ło p sk ą”, a n a s tę p n ie Z w iązek Sam opom ocy C hłop­ skiej i w y d a ją c d w u ty g o d n ik „Sam opom oc C h ło p sk a” , W ojtow icz d o prow adza do ro złam u w S tro n n ic tw ie C hłopskim i sta je się w sp ó łtw ó rcą ZLCh „S am opom oc” . B ędąc je j n a jw y b itn ie jsz y m działaczem z o staje w y b ra n y w m a rc u 1928 r. posłem n a sejm . F u n k c ję tę sp ra w o w a ł do 30 V II 1930 r. B łęd n ie uprzed n io podano, że sta ł n a czele C en traln eg o W ydziału R olnego. P or. H. C i m e к Z dziejów Zjednoczenia..., s. 74.

89 A. W i ę z i k o w a S tro n n ic tw o C hłopskie, s. 106. N a listę n r 36, z k tó re j k an d y d o w a ł W ójtow icz p adło 18 122 głosy.

90 S p ra w o z d an ie sta ro s ty chełm skiego z 11 IV 1928 r . C e n tra ln e A rc h iw u m M in iste rstw a S p ra w W e w n ętrzn y ch (dalej cyt. CAMSW ), U rząd W ojew ódzki L u ­ b elsk i (dalej cy t. UWL), 21. k. 267; Tss n r 18 z 14 IX 1927 r. W A PL, S taro stw o P o w iato w e H rubieszow skie, 37, s. 127.

91 T am że, k. 6.

92 M ów ią o tym tezy „m niejszości”, „f—l S tro n n ictw o C hło p sk ie u siłu je zd y s­ k o n to w ać n a sw o ją korzyść, a w ięc i n a k o rzy ść faszy sto w sk ieg o rz ą d u n a s tro je opozycyjne i ra d y k a ln e , szerzące się w śró d chłopów o ra z f a k t zd eleg alizo w an ia N PC h, by o g arn ą ć sw y m i w p ły w a m i sz ero k ie w a rstw y ra d y k a liz u ją c y c h się m as chłopskich”. Tezy „m niejszości” do p ra c y n a w si. A Z H P , 158(1-4), t. 33, s. 87.

93 S p ra w o z d an ie w o jew o d y lu b e lsk ie g o do M SW z d n ia 15 X 1928 r. CAMSW, UW L, 21, k. 6.

94 P rz y p a d e k ta k i m ia ł m ie jsc e m. in. n a w iecu S tro n n ic tw a C hłopskiego, urząd zo n y m przez W ójtow iczą w M ichow ie, p o w iat L u b a rtó w , w d n iu 25 V 1927 r. Tss sta ro s ty lu b a rto w sk ieg o n r 3 z 1 V II 1927 r. W A PL, S taro stw o P o w iato w e L u ­ belskie, 1949, k. 143—145. P a trz rów n ież relacja W. Z d u n k a z 12 X I 1967 r. (w po siad an iu au to ra).

(15)

sk im 95. Natomiast od lipca 1927 r. rozpoczął tworzenie spośród radykal­ nych elementów w Stronnictwie Chłopskim „lewicy chłopskiej”, bez ściślejszego określenia tej terminologii i bez wyraźnie sprecyzowanego program u96. Grupowali się w niej ludzie, którym polityka udzielania poparcia Piłsudskiemu zdecydowanie nie odpowiadała i którzy dążyli do współdziałania z klasą robotniczą 97. Wojtowicz wysuwając hasło konso­ lidacji chłopów w szeregach „lewicy chłopskiej” dążył do pozyskania wszystkich radykalnych grup na terenie wsi> zarówno spośród chłopów należących już do stronnictw ludowych, jak i bezpartyjnych.

Tak więc radykalizm Stronnictwa Chłopskiego okazał się dla niego samego niebezpieczny. Stało się to w sytuacji, gdy hasła programowe nie pokrywały się z jego polityką. Głoszenie ich przyczyniało się wpraw­ dzie do szybkiego wzrostu szeregów partyjnych, ale również do radyka- lizacji poglądów mas członkowskich. Radykalizacja szła jednak dalej niż życzyli sobie przywódcy tego stronnictwa. Stąd m. in. powstawanie grup opozycyjnych. Próby pójścia na kompromis przez kierownictwo nie tyl­ ko nie hamowały postępującego procesu, ale przyczyniały się do wzmac­ niania opozycji prawicowej, co doprowadzało w konsekwencji do rozła­ mów.

Wobec zdelegalizowania NPCh i Hromady, KPP została pozbawiona w poważnym stopniu legalnych form oddziaływania na wieś i utraciła kontakt z masami chłopskimi. Dlatego utworzenie nowej organizacji te­ go typu stało się dla niej koniecznością. Chodziło również o zachowanie dorobku po NPCh, której członkowie po delegalizacji „wstąpili do KPP i PPS-Lewicy, inni zbierali się konspiracyjnie, oczekując rewolucji, ale niemało też powróciło do ugodowych stronnictw” 98 99.

Sprawa przekształcenia istniejącej opozycji w Stronnictwie Chłop­ skim w odrębną partię lub organizację, wobec nierealności walki o legal­ ność dla NPCh, stawała się coraz bardziej aktualna. W pierwszym rzę­ dzie chodziło o znalezienie sposobu jej zalegalizowania. W takiej sytu­ acji postanowiono założyć najpierw spółdzielnię " . Jak podaje J. An- drysiak, pierwsze zebranie organizacyjne odbyło się w lipcu 1927 r. w Warszawie u St. Żuka na ul. Leszno. Uczestniczyli w nim: Z. Szymański z Warszawy. J. Andrysiak z Węgrowa, M. Grzywacz z województwa lu­ belskiego, W. Jamróz z Kielc oraz A. Obórko z powiatu sochaczewskie- go lub F. Skiba z powiatu łukowskiego. W sierpniu natomiast, zdaniem

95 P or. p rzy p is 159 i n astęp n e.

96 S p ra w o z d an ie w o jew o d y lu b e lsk ie g o do MSW z d n ia 15 X 1928 r. CAMSW , UWL, 21, k. 6.

97 A. W i ę z i k o w a Działalność Stronnictwa Chłopskiego w latach 19261931. RDRL 1960 n r 2, s. 161.

98 A. F i d e r k i e w i c z Burzliwe lata. Wspomnienia z lat 19281939. W a r­ szaw a 1963, s. 85. N a te re n ie p o w ia tu ch ełm sk ieg o część z nich przeszła do o p an o ­ w anego przez K P P S to w arzy sz en ia W olnom yślicieli P olskich. Tss s ta ro s ty ch e łm ­ skiego N r 18 z 14 IX 1927 r. W A PL , S ta ro s tw o P o w iato w e C hełm skie, 2, s. 23. 99 R e la c jo n u ją c w y p ad k i z m iesięcy le tn ic h 1927 r. K oob podaje: „W ójtow icz w yszedł po m n ie n a dw orzec w L u b lin ie i pow ied ział m i, że je s t n a sta w ie n ie ażebym założył w L u b lin ie spółd zieln ię, p oniew aż pod in n y m p re te k s te m n ie u d a się ta m założyć an i o rg a n iz a c ji p o lity czn ej, ja k rów n ież n ie m ożna będzie w y d a ­ w ać ra d y k a ln o -lu d o w e g o pism a. Po rozm ow ie z W ójtow iczem w y ra ziłem chęć o r­ ganizo w an ia te j spółdzielni. Tow. W ójtow icz m iał już p ra w ie o p rac o w a n y sta tu t, ludzi rów n ież częściowo zw e rb o w a ł”. R e la cja W ład y sław a К o o b a A ZH P, R/178,

(16)

Andrysiaka, wybrano „Tymczasowy Zarząd Główny Związku Samopo­ mocy Chłopskiej w składzie 6 członków: St. Wojtowicz, Z. Szymański, M. Gwiazdowicz, A. Bomba, W. Jamróz i J. Andrysiak 10°. Właściwy cel jej powstania starano się ukryć zarówno przed władzami Stronnictwa Chłopskiego, jak i administracyjnymi, co w pełni się u d ało 100 101 102. W odezwie skierowanej do chłopów, cele spółdzielni sprecyzowane zostały następująco: „By solidarnie bronić swych potrzeb i interesów postano­ wiliśmy stworzyć Związek Samopomocy Chłopskiej, który stałby się oparciem dla mas chłopskich w walce o ich codzienne interesy ш .

Spółdzielnia zamierzała zapobiegać dzikiej parcelacji i komasacji gruntów chłopskich, poruszała sprawę serwitutów i praw chłopskich do nich oraz postulowała przeprowadzanie zbiorowych interwencji prze­ ciwko nadmiernym podatkom. Miała za zadanie ułatwiać swoim członkom otrzymywanie długoterminowych pożyczek, prowadzić biuro porad prawnych, urządzać odczyty, wycieczki, wystawy, prowadzić biblioteki, czytelnie itp. Wpływy jej rosły tym bardziej, że urzędy ziemskie para­ liżowały realizację reform y rolnej — najaktualniejszego i jednego z naj­ ważniejszych wówczas problemów na wsi. Skupiając lewicowe siły chłopskie i stosując wyżej wymienione formy pracy na płaszczyźnie społeczno-gospodarczej i politycznej, spółdzielnia przyczyniała się do kształtowania świadomości i postawy chłopów oraz, przynajmniej częś­ ciowo do stworzenia podstaw finansowych dla dalszego rozwoju rady- kalno-rewolucyjnego ruchu chłopskiego 103.

Działalność Związku Samopomocy Chłopskiej miała obejmować te­ ren całej P o lsk i104, na co chyba sami jego twórcy od początku nie liczy­ li. W rzeczywistości wpływy jego ograniczały się do województwa lu­ belskiego, gdzie posiadał 124 członków (na 127 w ogóle). Grupowali się oni głównie w powiecie lubelskim — 63 członków i lubartowskim — 41 105. Działał on w zasadzie tylko do momentu powstania ZLCh „Samopo­

100 Relacja J. A n d r y s i a k a z 2 9 I V 1965 r. A Z H P , R/178, poz. 4; Relacja S ta n is ła w a Ż u k a z 29 IV 1965 r., tam że, poz. 6.

101 K oob pisze n a te n te m a t: „ P rzy założeniu spółdzielni został op raco w an y s ta tu t spółdzielczy i o k reślo n y za k res d ziałalności. S ta tu t p odpisało ok. 10 ludzi, w ty m 6 chłopów m a ję tn ie jsz y c h z pow . lu b e lsk ie g o i lu b a rto w sk ieg o . K ilk u z nich b yło zn an y ch sa n a c ji ja k o p raw o m y śln i obyw atele. A żeby upozorow ać w łaściw y cel założycieli te j spółdzielni w y k o rz y sta n o osobę p osła T a ta rc z a k a z pow . lu b a rto w ­ skiego. R ów nież p o d trz y m y w a n o k o n ta k t z ów czesnym posłem S tro n n ic tw a C h ło p ­ skiego ob. W ro n ą S tan isław e m .” Relacja W. К o o b a z 26 V III 1966 r. A ZHP, te cz k a 2950, poz. 5.

102 Bracia Chłopi. „Sam opom oc C h ło p sk a” n r 1, 20 X I 1927 r.

103 CAMSW , UW L, 21, k. 458— 461; J. K u k u ł k a Powstanie Zjednoczenia..., s. 112.

Z organizow ana spółdzielnia Z w iązek Sam opom ocy C hłopskiej m ia ła sw oją siedzibę p rzy ul. Z am o jsk ie j 23 w lo k a lu Z arzą d u W ojew ódzkiego S tro n n ic tw a C hłopskiego. Z o stała ona z a re je stro w a n a przez S ąd O kręgow y w L u b lin ie w dniu 22 V III 1927 r. P re ze sem spółdzielni został S. W ójtow icz, a se k re ta rz e m W. K oob, b y ły działacz Z w iązk u N iezależnej M łodzieży L ud o w ej i w sp ó łp rac o w n ik ty g o d ­ n ik a „ O rk a ” . B ył on rów nież członkiem K P P . P o n ad to w sk ła d za rz ą d u spółdzielni w eszli: S. S zydłow ski, J. R e tm a ń sk i, J. W ięzyk, K. P ac i S. S u rm a. CAMSW , UWL, 26, k. 460; W. K o o b Wspomnienia... poz. 2 i 5.

105 Rejestr członków Spółdzielni Rolniczej Związku Samopomocy Chłopskiej. CAMSW , UW L, 26, s. 460—462. P o n ad to pochodzili oni: Z L u b lin a — 3, pow iatu jan o w sk ieg o — 6, k ra sn o staw sk ie g o — 3, chełm skiego — 2, w ęg ro w sk ieg o — 2, opolskiego — 1 i p u ław sk ieg o — 1. S poza w o jew ó d z tw a było 3 członków : 1 z W a r­ szaw y, 1 z O p ato w a K ieleckiego i 1 z p o w iatu ciechanow skiego.

(17)

moc”, co wskazuje również na cel jego utworzenia. Potwierdza to wy­ raźnie liczba wstępujących członków w poszczególnych miesiącach 1927 i 1928 r . * 107 108 Obok prac organizacyjnych ZSCh miał również zabezpieczyć finansowo przyszłą organizację, a przede wszystkim wydawane od li­ stopada 1927 r. czasopismo „Samopomoc Chłopska”. Wpływy związku nie pokrywały jednak kosztów druku, bowiem 127 członków spółdzielni wniosło w całym okresie jej działalności tylko 157 wkładów, co dawało zaledwie 785 z ł 107. Nie wystarczały również dochody, które przynosiła koncesja tytoniowa posiadana przez J. Andrysiaka w Węgrowie, a później niewielkie wpływy za p ren u m eratę108. O trudnościach finansowych świadczą apele zamieszczane na łamach „Samopomocy Chłopskiej” o wpłacanie dobrowolnych datków na fundusz prasowy, co również nie przyniosło większych efektów 109. W takiej sytuacji stronę finansową Związku Samopomocy Chłopskiej, a później ZLCh „Samopomoc”, mu­ siała zabezpieczać KPP ll0 *.

Mimo braku decyzji КС KPP, CWR postanowił doprowadzić do poli­ tycznego ujawnienia opozycji w Stronnictwie Chłopskim i doprowadzić do rozłamu na gruncie taktyki wyborczej ш . Inne stanowisko reprezen­ towała natomiast działająca w Stronnictwie Chłopskim frakcja KPP oraz St. Wojtowicz, którzy chcieli przeforsować swoich kandydatów z list Stronnictwa Chłopskiego do sejmu i dopiero wtedy dokonać rozłamu. Działalność Wojtowicza zmierzała do tego od samego początku. Natomiast CWR potraktował to niewątpliwie słuszne taktycznie stanowisko jako błędne postawienie na konspirację polityczną. W końcu CWR dochodzi do porozumienia z frakcją, której ponadto niesłusznie zarzucał, że „[...] poli­ tycznie nie istniała, nie prowadząc żadnej linii opozycyjnej w stosunku do polityki Stronnictwa” 112. W stosunku do istniejącej opozycji w Stron­ nictwie Chłopskim plan Centralnego Wydziału Rolnego przewidywał „ z jednej strony dalsze umacnianie sobie przez opozycję gruntu pod nogami, rozbudowy organizacji w Związku Samopomocy Chłopskiej, z drugiej zaś — wszczęcie kampanii wewnątrz Stronnictwa przeciwko blokowi Stronnictwa Chłopskiego ze stronnictwami rządowymi lub PPS, czy Wyzwolenia za blokiem robotniczo-chłopskim” 113 * 115. Dalej zalecał prze­ prowadzenia odpowiednich uchwał na zjazdach powiatowych w okręgach opanowanych przez „lewicę chłopską”, domagając się jednocześnie zwoła­ nia Rady Naczelnej. Następnie CWR planował powołanie organu praso­ wego „lewicy chłopskiej”, który będąc początkowo organem gospodar­ czym, miał stopniowo przekształcać się w polityczny. W ten sposób two­

108 W poszczególnych m iesiącach do spółd zieln i w stą p iło : w V III (1927) — 22, IX — 20, X — 32, X I — 14, X II — 32, raz em 120. W I (1928) — 2, II — 2 i I II — 3, w sum ie 7, tam że.

107 Tam że.

108 Relacja J. A n d r y s i a k a . A ZH P, R/178 poz. 4; relacja S. Ż u k a , tam że, poz. 6.

me p o r poszczególne n u m e ry „S am opom ocy C h ło p sk iej”.

110 Relacja F. N o w a k a z 13 i 2 9 II 1967 r. (w p o sia d an iu au to ra ); relacja J. M a m a ń s k i e g o z 14 VI 1965 r., A Z H P , R/178, poz. 8; relacja M. D o b r o w o l ­ s k i e g o z 2 9 IV 1965 r., tam że, poz. 2; P a tr z rów n ież p rzy p is 174.

111 S p ra w o z d an ie C e n tra ln e g o W ydziału R olnego za czas od 1 X do 15X1 1927 r. A Z H P , 158/Х-6/5, k. 38—39.

118 T am że, k. 26. 115 T am że. k. 38.

(18)

rzona opozycja miała się rozejść „z górami Stronnictwa na gruncie jego taktyki wyborczej, starając się pociągnąć za sobą jak najszersze masy” 114. Wobec takiej sytuacji oraz dalszego rozwoju wydarzeń również Wojto­ wicz musiał zająć podobne stanowisko.

Przypatrzmy się teraz realizacji tych zamierzeń. Po raz pierwszy opo­ zycja ujawniła się na zjeździe delegatów Związku Gmin Wiejskich, który obradował w Warszawie 6 i 7 listopada 1927 r . 115 Przygotowania do zjazdu CWR rozpoczął dopiero mniej więcej na miesiąc przed jego zwołaniem, nie przeprowadzając jednak z różnych powodów „jakiejkolwiek szerszej akcji przygotowawczej na wsi” 114 115 116. Była to więc próba realizacji postula­ tów pracy w samorządach, na brak której zwracała uwagę „większość” na IV Zjeździe 117. Obok innych postulatów, CWR chodziło o wyzyskanie zjazdu do walki o legalne możliwości działania 118. Zarazem był to kolejny krok, po utworzeniu Związku Samopomocy Chłopskiej, idący w kierunku ujawnienia opozycji w Stronnictwie Chłopskim.

Ton opozycji na zjeździe nadawał Wojtowicz, którego wystąpienia montowały „lewicę zjazdową” wokół jego osoby, czyniąc go tym samym jej przywódcą. Najważniejszymi z wysuwanych przez niego haseł były: wywłaszczenie obszarników bez odszkodowania, przerzucenie ciężarów podatkowych na obszarników i fabrykantów oraz wniosek domagający się pokrycia przez rząd strat kas gminnych powstałych z powodu in­ flacji 119. Wojtowicz, który przystosował się do nastrojów zebranych, zaproponował pewne opłaty za parcele, spłacane ratami na rzecz fun­ duszu melioracyjnego i urządzeń rolnych. Zostało to potraktowane przez CWR jako zamaskowany wykup 12°.

Nastroje przychylne dla lewicy spowodowały rozwiązanie zjazdu przez prezydium, co doprowadziło do całkowitego opanowania sali przez lewicę 121. Moment ten nie został jednak wykorzystany. Wojtowicz ogra­ niczył się tylko do zaproponowania wyboru komisji, która by zwołała

114 T am że, k. 38—39.

115 T am że, 27—36; S p ra w o z d an ie S tarościańskiego..., tam że, 158(X-6), k. 19; Ze zjazdu Rad Gminnych w Warszawie. „G ro m a d a ” n r 3, X I 1927 r.; Ogólnokra~ jowy Zjazd Delegatów Gmin Wiejskich. „Głos G m iny w ie jsk ie j” , n r 31—32, 20 X I 1927 r.; Z e Zjazdu Samorządu Gmin Wiejskich. „S am opom oc C h ło p sk a” n r 1, 20 X I 1927 r.

116 S p ra w o z d an ie C e n traln e g o W ydziału Rolnego..., tam że, 158/X-6/5, k. 29. P o tw ierd za to sp raw o zd a n ie K o m ite tu O kręgow ego W arszaw a P o d m iejsk a za X i X I 1927 r. A Z H P , 158(XII-23), t. 4, k. 14.

117 R e fe ra t o k w e stii ro ln e j B artosiew icza..., ta m że 158/X-6, s. 18.

118 P la n CW R p rze w id y w a ł: „1 — rozw inięcie k a m p a n ii p rze ciw faszyzacji ra d gm innych i w y tw o rz en ie dokoła zad ań chłopskich n a p o d sta w ie jednolitego fro n tu opozycji chłopskiej n a zjeździe, 2 — w y zy sk a n ie zjazdu dla k a m p a n ii w s p r a ­ w ie 10-lecia, 3 — przy ciąg n ięcie n a zjazd p rz e d sta w ic ie li ra d m ie jsk ich , z n a jd u ­ ją cy c h się w naszych rę k a c h , w celu p o sta w ien ia sp ra w y b lo k u ro b o tn ic zo -ch ło p ­ skiego, 4 — w y zy sk a n ie zjazdu d la w a lk i o le g aln e m ożliw ości d ziała n ia .” S p ra ­ w o zd an ie CWR..., tam że, 158/X-6/6, k. 29.

1,9 Tam że, k. 31.

120 T am że; K oncepcja ta b y ła rea liz o w a n a po w o jn ie p rzez K R N P o r. H. S 1 a - b e к U podstaw polityki PPR..., s. 224.

121 „Ideow a heg em o n ia g ru p y k o m u n isty cz n ej w lew icy chłopskiej zaznaczy­ ła się w y ra ź n ie w d e m o n stra c ji zorganizow anej przez nas z o k az ji p rzy b y c ia na zjazd m in istra S kładkow skiego. P o ja w ie n ie się m in is tra n a m ów nicy p rz y w ita n e zostało b u rz ą okrzyków : p recz z faszyzm em , gdzie w olność? gdzie ziem ia? uw olnić w ięźniów politycznych, precz z w o jn ą, niech żyje rzą d robotn iczo -ch ło p sk i itp .” S p ra w o z d an ie CWR..., A Z H P, 158/Х-6/5, k. 32.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Considering trains connections, bus lines and commune infrastructure (bus stops, train stations, roads net) the conclusion appears that upgrading transport net, planning of

Archeologia jest taką dyscypliną naukową, która zaj- muje się odkrywaniem oraz badaniem materialnych pozostałości po dawnych społeczeństwach i jest upoważniona do

Wystąpienie Rzecznika koncentrowało się wokół praw oby- watelskich osób niepełnosprawnych, w tym również chorujących psychicznie.. Zaprezentowane zostały także

Wydaje się, że niezwykłe bogactwo występujących postaci, tak liczbowe, a zwłaszcza jakościowe, wymaga odpowiedniego indeksu. Byłby on znaczną pomocą w lekturze oraz

[r]

Później przechodziłem poprzez takie stanowiska: byłem kierownikiem domu towarowego, jak tu powstał pierwszy w województwie lubelskim, byłem wiceprezesem do spraw skupu.

Sprawa polska przestała być sprawą klas uprzywilejowanych, stała się sprawą ludową, sprawą całego narodu; staje się nią przez lud, który dojrzał już do

Jak zasygnalizowano wcześniej, jednym z ważniejszych źródeł finansowa- nia spółdzielni mogą być programy realizowane ze środków Europejskiego Fun- duszu Rozwoju