Obywatele! Rodacy!
Z zawratną szybkością i siłą popycha nes „rząd“ P. Aoraczewskiego do bolszewizmu.
Nie g a r d z i on ża d n ym ś ro d k ie m , k tó r y m oże przyópie«
sz y ć a n a rc h ję w k ra ju .
Su b syd ju je o rg a n b o ls z e w ic k i „Głos Robotniczy“ który wychodził do niedawna 2 razy tygodniowo, obccnic zaś swoje hasła zamęta społecznego głosi codziennie.
Pan „premjcr" Aoraczewski i S-ka wiedzą dokładnie o tern, że h is to ry c z n y p a ła c S ta s z y c a za m ie n io n y je s t w „ S m o ln y in sty tu t — tw ie r d z ę b o ls z e w ic k ą , gdzie gromadzi się broń wszelkiego rodzaja nic wyłączając kalcmiotów i milczeniem aprobują to wszystko, tak jak a p r o bują r o z b r a ja n ie i za m a c h y na ż o łn ie r z y p o lsk ich .
Pan „minister“ Tugutt" w ysyła zdeklarowanych b o lsze w ik ó w na prowincję dla obejm ow ania agend rz ą d o w y ch .
Gdy Łotry niemieckie mordują ludność Podiasia „rząd Socjalistyczny“ przyj- maje w Warszawie ambasadę niemiecką. Co robić będą ci „posłowie“ zrozumieć łatwo, bo przywiezione 20 miljonów mówią wyraźnie na co zażyte zostały.
Setki tysięcy tułactwa moskiewskiego wyposzczonego przez nicmców niszczą ra- bają i ogładzają kraj. „Rząd“ milczy.
S k a r b P ań stw a Pusty! W ojska niem a! Z y cie g o s p o d a r c z e do r e s z ty z a m a rło !
Naród nic nfa Partyjnema Rządowi.
Koniec wojny i okupacji miał przynieść algę abogiej ladności a tymczasem jeszcze większa nędza zapanowała.
Śmiertelność wzrasta w sposób zastraszający, szczególnie w s z e re g a c h , tak nielicznego a źle żywionego i odzianego w ojska.
W iedzą to w s z y s tk o w ro g o w ie n a si i z a c ie r a ją r ę c e z r a d o ści.
Jaż pijaw ki ży d o w sk ie spokrewnione z niektóremi członkami „rząda“
manewrując zręcznie g ra b ią m łode P ań stw o P o ls k ie .
Ż ydom ro z d a je „ r z ą d “ posady, często bardzo odpowiedzialne wtedy, kiedy lu d n ość P o ls k a m rz e z głodu i chło du!
R odacy! D łużej ta k b y ć nie m oże!
N a ró d m usi w y ra ź n ie z a z n a c z y ć , że?d alS zego is tn ie n ia ta k ieg o rz ą d u nie z n ie s ie !
Jeżeli Panowie „ministrowie“ socjalistyczni dążą do tego aby zasłużyć na miano Z d ra jc ó w s p ra w y narodow ej, to N aród nie m oże p o zw o lić aby s p r a w a P o ls k i z d r a d z o n a z o s ta ła !
P r e c z z rz ą d e m p artyjn ym !
P r e c z z p o p le c z n ik a m i ŻYDÓW i NIEMCÓW!
P r e c z z b o lsz e w iz m e m rz ą d o w y m !
Ż ą d a m y p ra w d z iw ie N aro do w ego R ządu !
Ż ą d a m y ja k n a jś p ie s z n ie js z e g o z w o ła n ia Sejm u!
N iech żyje N iepo d leg ła Z je d n o czo n a P o lsk a ! Nleeh żyje W olna R e p u b lik a L u d o w a l
Armja Wyzwolenia.
Warszaw«, ZA listopada 191* r.