Polsko-duńśka. i polsko-norweska umowa lotnicza

WIELKIE DNI ŁODZI

W Łodzi od 15 bm. trwały dwudniowe iu*oc*ysto­

le! dla upamiętnienia 55 rocznicy bohaterskiej wal­

ki łódzkiej klasy robotniczej w Rewolucji 1905 r.

W uroczystościach wziął udział przewodniczący Ra­

dy Państwa Aleksander Zawadzki, przewodniczą­

cy CRZZ Ignacy Loga-Sowiński oraz minister prze­

mysłu lekkiego Eugeniusz Stawiński

Uchwalą Rady Państwa wielu zasłużonym łódzkim działaczom ruchu robotniczego oraz przodującym w pracy zawodowej i społecznej przyznano wysokie odznaczenia państwowe. Na zdjęciu: Krzyż Kawaler­

ski Orderu Odrodzenia Polski otrzymali (od pra­

wej) Paweł Ekiert — działacz KPP i Feliks Du- niak — działacz PPS z okresu okupacji

CAF fot. Szyperko

Polsko-duńśka

i polsko-norweska

umowa lotnicza

WARSZAWA (PAP). W Warszawie odbyły się ro­

kowania w sprawie zawarcia polsko - duńskiej i poi sko - norweskiej umowy o cywilnej komunikacji lotniczej.

W w7yniku rozmów, które przebiegały w przyjaz­

ne i atmosferze — zostały parafowane teksty obu umów. Zawarcie tych umów przyczyni się do dal­

szego rozwoju stosunków w dziedzinie komunikacji lotniczej między Polską i krajami Skandynawii.

Ze strony polskiej umowę podpisał dyrektor de­

partamentu lotnictwa cywilnego w Ministerstwie Ko munikacji — inż. Jan Zwierzyński, ze strony duń­

skiej dyrektor lotnictwa cywilnego w ministerstwie robót publicznych Danii — p. G. Teisen, ze strony norweskiej — kierownik działu w Min. Spraw Za­

granicznych — p. A. Kapstoe.

Portowcy gdyńscy

na cześć 43 rocznicy

Rewolucji Październikewei

Dorocznym tradycyjnym (dukcyjnego, czołowa bryga- zwyczajem w związku ze da Pawła Labudy z rejonu zbliżającą się 43 rocznicą I. Brygada ta postanowiła Wielkiej Socjalistycznej Re- j uczcić rocznicę rewolucji za wolucji Październikowej, ro! ładunkiem w ciągu 8 godzin botnicy z portów, stoczni i! z magazynu na statek „Sa- fabryk, rybacy, marynarze I puddi” 230 ton cukru.

i dokerzy czczą tę historycz ną rocznicę czynem produk cyjnym, przynosząc ludo­

wej ojczyźnie wielotysięcz­

ne oszczędności.

Pierwsi wystąpili z zobo­

wiązaniami pracownicy por tu gdyńskiego, a wśród nich zgłosiła zobowiązania wraz z apelem, wzywają­

cym innych do czynu pro-

Na zdjęciu: Aleksander Zawadzki dokonuje uro­

czystego wmurowania ka mienia węgielnego pod pomnik Juliana ^ Mar­

chlewskiego na. Starym Rynku w Łodzi

CÄF fot. Szyperko

Eisenhower

odleciał

WASZYNGTON (PAP). W poniedziałek prezydent Ei- I senhower odleciał w podróż wyborczą po sześciu sta­

nach, które są widownią szczególnie ostrej konku-

rencji między partią repu- j —--- <■

blikańską a demokratycz- R0k XVI, nr 250 (5079) ną. Trasa podróży ma wy- i

nieść łącznie blisko 10 tys kilometrów. Biały Dom mó wi oficjalnie, że ta wypra­

wa nie ma charakteru poll tycznego, ale wielu republi­

kanów żywi nadzieję, że dzięki wysiłkom Eisenho­

wera uda się zwiększyć szanse kandydatów republi­

kańskich Nixona i Lodge’a.

Eisenhower ma także zawi­

tać do Meksyku.

Wtorek, 18 października 1960 roku Cena 50 gr

Pociąg Przyjaźni

w Moskwie

MOSKWA (PAP). - W dniu 17 bm. w godzinach popołudniowych z Kijowa do Moskwy przybył drugi w roku bieżącym „pociąg przyjaźni” zorganizowany staraniem TPPR. Pociągiem tym przybyło do ZSRR oko ło 350 działaczy wiejskich, aktywistów TPPR i innych organizacji.

----

•

---

Dementi

LONDYN (PAP). Rzecznik brytyjskiego Foreign Office oświadczył w poniedziałek, iż nie wie o żadnym planie spotkania w tej chwili mię dzy kanclerzem zachodnio niemieckim Konradem Adc- nauerem a prem ercm bry­

tyjskim Haroldem Macmil- lanem.

Poniedziałkowa prasa po­

ranna zamieściła wiadomość, że Adenauer zamierza od­

wiedzić Londyn, by _ wyra­

zić swe niezadowolenie z po parcia udzielonego przez Macmillana idei spotkania na szczycie między Wscho­

dem a Zachodem w roku przyszłym.

Powołując się na koła mia rodajne, agencja Reutera twierdzi, że premier brytyj­

ski w ostatn'm liście do kan clerza Adcnarera pisał wy­

łącznie o swej działalności dyplomatycznej w Nowym Jorku i o rozmowach prze­

prowadzonych z Chruszczo- wem, nie wysuwał nato­

miast sugestii odbycia roz­

mów z Adenauerem.

■---- *---

Prognoza pogody

przewidywany przebieg pogo­

dy dla wybrzeża wschodniego dnia 18 bm.

Zachmurzenie na ogól duże i okresami slaby deszcz. Tem­

peratura od 3 st. rano do st. w ciągu dnia.

Wiatry południowo-wschodnie 1 południowe słabe, chwilami umiarkowane.

Zamknięcie

w Bukareszcie

utfsśaująj

p.t. »Pejzaż Polski«

Hammarskjoeld wychwala bezimiennych i bezinteresownych funke j onariuszy

BUKARESZT (PAP). - W niedzielę, 16 bm. zam­

knięta została w Bukaresz­

cie wystawa pt. „Pejzaż Polski”, która mieściia się w salach Muzeum Simu na centra"nym bulwarze stolicy Rumunii. Wystawa, która obejmowała dzieła malar­

stwa polskiego XIX wieku i pierwszych 40 lat XX stu lecia wzbudziła duże zaintc resowanie: dziennie zwie­

dzało ją przeciętnie 800 — 1000 osób, zaś w dni świą­

teczne frekwencja sięgała 3 tysięcy osób.

Uwagi wpisane do księ­

gi pamiątkowej przez zwie­

dzających wyrażają naj­

wyższe uznanie dla wysta­

wionych prac malarstwa polskiego.

NOWY JORK (PAP). - W poniedziałek po połud­

niu Zgromadzenie Ogólne

1

: wznowiło debatę generalną dobiegającą już końca. Za­

raz po rozpoczęciu obrad zabrał glos sekretarz gene­

ralny ONZ Hammarskjoeld.

Odpowiadając na szereg za­

rzutów, jakie padły w to­

ku debaty, Hammarskjoeld mówił o akcji ONZ w Kon go, przy czym wychwalał

„bezimiennych i bezintere­

sownych” funkcjonariuszy tej organizacji, którzy, jego zdaniem, czynią wszystko, ażeby „zaspokoić potrzeby narodu kongijskiego, zapew nić minimum administracji publicznej i funkcjonowanie transportu, zwalczać epide­

mie i głód” itd. Podobnie si ły zbrojne ONZ gwarantu­

ją, według słów Hammars- kjoclda, minimum bezpie­

czeństwa ludności Konga.

Mówiąc to wszystko Ham marskjoeld próbował osła­

bić zarzuty dotyczące roli politycznej jaką on sam i aparat ONZ odegrali w Kon go, co spotkało się na bie­

żącej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ z ostrą kryty­

ką przede wszystkim ze stro

ny premiera Chruszczowa, a także ze strony szeregu innych przywódców.

Sekretarz generalny pod­

kreślił, że akcje podejmowa ne w Kongo były uprzed­

nio przedmiotem konsulta­

cji z czynnikami, „których opinii należało zasięgnąć 1 które pragnęły dobra tego kraju”, jeżeli chodzi o kon suitację z centralnym rzą­

dem Konga, o których bra­

ku mówił Lumumba, to Hammarskjoeld przyznał, że „w przypadkach ostrego kryzysu” aparat ONZ dzia­

łał w Kongo bez porozumie nia z rządem tego kraju.

Prototyp statku pasażerskiego

buduje Gdańska Stocznia Rzeczna

Gdańska Stocznia Rzecz- j Szczecińskiej oraz serię 6 przez1 na, wykonując serię nowo-i dla Żeglugi Gdańskiej, z cze'snych, 200-osobowych ;tym, że dla tej ostatniej statków wycieczkowych dla i wprowadzone będą pewne żeglugi śródlądowej, przy- zmiany — zmniejszenie mo stąpiła na początku br. do'ey silników z 600 KM na budowy prototypu nowej: o00 KM oraz różnice w wy - jednostki pasażerskiej — posażeniu. Dodać trzeba, że statku przeznaczonego na ( wszystkie te jednostki otrzy wycieczki po Zalewie Szczeimają nowoczesne wyposa-

• !zenie z tworzyw sztucznych i aluminium.

Stocznia oddała w br. do eksploatacji już 6 statków 200-osobowych, a do koń­

ca br. zakończy się budowę i wyposażenie dalszych 2 jednostek. Ciekawą produk­

cją Stoczni Rzecznej jest wy konywanie na zamówienie stoczni w Szczepinie (dla bu dowanych tam statków in­

donezyjskich) aluminiowych, całkowicie spawanych tra­

tew. Odesłano już do Szcze­

cina 12 tego typu tratew na pierwszy statek i przygoto­

wuje się produkcje dalszych.

(ci)

cińskim, zresztą na zamó­

wienie tamtejszej Żeglugi.

Prototyp tego nowego stat ku, którego kadłub już jest na ukończeniu, posiadać bę dzie 37 m długości i 6,5 m szerokości. Będzie to pierw­

sza tej wielkości jednostka zbudowana w Gdańskiej Sto czni Rzecznej. Nowy statek będzie dwu pokładowy — na dolnym znajdować się bę­

dzie bar i kawiarnia, na górnym zaś obszerna sala dansingowa z wyjściem na

•pokład słoneczny.

Stocznia zbuduje 7 tego Hypu statków; dla Żeglugi

zapisani do głosu — przed­

stawiciele Cypru i Indii.

Po wysłaniu listów

Macmillana

do de Gaulie‘a

LONDYN (PAP). Komen­

tator agencji Reutera oma­

wiając listy premiera WieJ kiej Brytanii Macmillana do prezydenta de Gaulle’a i kan elerza Adcnauera stwierdza, iż prawdopodobnie wkrótce dojdzie do spotkania ,,wiel­

kiej trójki” zachodnio - eu­

ropejskiej. Zdaniem komen tatora spotkanie takie mia­

łoby się odbyć w grudniu w Paryżu.

Obserwatorzy dyplomatyczni przypuszczają, że w liście do kanclerza Adenauera, premier Macmillan wyjaśnił swoje sta nowisko w kwestii zwołania konferencji na najwyższym szczeblu Wschód — Zachód na wiosnę 1961 roku.

Sprawa ta napotyka, jak wia domo, na poważne opory ze strony kanclerza zachodnionie*

mieckiego. Korespondent bry-

Po wvstameniu Hammars ^yjskiego „Daily Express pi*

ro wjMąpiemu riammara, sze na ten temat w poniedzial

kjoelda przemawiali mówcy kowym numerze dziennika, żc Adenauer będzie robił wszyst­

ko, co w jego mocy, by nie dopuścić do jakiejkolwiek dy-

Przewodniczący delegacji skusji nad problemem Berlina

cvnrviskiei Zenon Rossides .Ł. , orai* sprawa Niemiec na ewen- tualnym spotkaniu na szczy

oświadczył m. in., ze dopóki w stosunkach międzynarodo wych dominuje antagonizm i nieufność, dopóty trudno jest liczyć na znalezienie formuły rozbrojeniowej mo żliwej do przyjęcia przez wszystkich.

W przeciwieństwie do nie bywałego rozwoju nauki i techniki, postęp moralny ludzkości pozostaje niesły­

chanie w tyle — stwierdzi]

mówca. — W dobie atomo­

wej ta dysproporcja nie mo że trwać nie pociągając za sobą poważnych konsekwen cji. Postęp moralny stanowi dzisiaj nakaz.

Przedstawiciel Cypru "wy­

raził nadzieję, że dojdzie do wzajemnego zrozumie­

nia między narodem fran­

cuskim i narodem algier­

skim i że wreszcie rozstrzyg nięty zostanie ten bolesny problem.

---- ©—

Gęsta mgła w Londynie

LONDYN (PAP). — Gęsta mgła sparaliżowała w ponie­

działek działalność lotniska londyńskiego oraz odległego o 40 km od stolicy aerodro- mu Gatwick.

Samoloty, które miały wy­

lądować w Londynie, kiero­

wano na lotniska: Shannon

w Irlandii, bądź Prestwick

— w Szkocji.

Apel brygady Labudy pod chwyciła brygada 5 Pawła Bloka z tego samego rejonu przeładunkowego, która prze ładowała w czasie swej zmiany z barki na statek 227 ton cukru zamiast prze­

widzianych zobowiązaniem 180 ton.

Do rady zakładowej Za­

rządu Portu Gdynia napły­

wają dalsze zobowiązania brygad przeładunkowych.

---- •---- ;

Zapowiedź

rozmów

Macmillan -Adenauer?

LONDYN (PAP). Cała po­

niedziałkowa prasa londyń­

ska zamieszcza obszerne in­

formacje, według których Macmillan ma się niebawem spotkać z Adenauerem i a innymi przywódcami zachód niej Europy. Adenauer miał by przybyć do Londynu w ciągu najbliższych 6 tygod­

ni. Brytyjskie koła oficjal­

ne nie potwierdzają tych wiadomości, ale też im nie zaprzeczają.

„Daily Mail” pisze, że „pla nowana jest nowa seria za chodnich spotkań na szczy cie”. W ciągu następnych 8 tygodni Macmillan przepro­

wadzi prawdopodobnie roz­

mowy z de Gaulle’em w Pa­

ryżu i spotka się w Londy­

nie z Adenauerem. Program premiera brytyjskiego obej-

6 iygodni

prreil terminem

KRAKOW (PAP). Z naj­

większego w kraju placu bu downlctwa przemysłowego Huty im. Lenina nadszedł meldunek: załoga przedsię­

biorstwa montażu konstruk­

cji przemysłowych „Mosto­

stal” w Nowej Hucie na 6 tygodni przed terminem za­

kończyła wszystkie praco przy montażu dwóch na- grzewnio — ważnych zespo­

łów powstającego w kombi­

nacie największego w kra­

ju i jednego z największych w światowym hutnictwie wielkiego pieca nr 4. Urzą­

dzenia te dostarczają gorą­

cego powietrza do procesu wytopu surówki. Obok tego załoga „Mostostal” przekaza­

ła również innemu przedsię­

biorstwu specjalistycznemu dwie dalsze nagrzewnice, któ re zostały wykonane zgod­

nie z nakreślonym harmo­

nogramem.

Sukces załogi „Mostosta­

lu” wynika z ostatnich po­

stanowień, które przewidu­

ją, że czwarty wielki piec w Hucie im. Lenina o obję­

tości 1.800 m sześć, odda­

ny zostanie do eksploatacji w końcu roku przyszłego.

Robotnikom „Mostostalu”

w Nowej Hucie, nie dotrzy­

mały kroku załogi zakładów materiałów ogniotrwałych, dostarczające wyroby szamo towe do wymurówki nagrze­

wnic. Wśród spóźnionych znajduje się m. in. macierzy sty zakład materiałów ognio trwałych w Hucie im. Le­

nina.

----

•---

Ameryka Łacińska

za deklaracją

Hawańską

NOWY JORK (PAP). Jak donosi agencja Prensa La­

tina z Quito (Ekwador), federacja ludzi pracy pro­

wincji Asnaj wyraziła po­

parcie dla deklaracji hawan skiej. Oświadczenie złożone przez federację podkreśla, że deklaracja hawańska

„odzwierciedla prawdziwe muje też wizytę we VVło-| ideały oraz słuszną i wznio słą sprawę narodów kra­

jów Ameryki Łacińskiej”

alnym cie.

„Daily Express” donosi, że kanclerz zachodnioniemiecki bę dzie dążył do nawiązania oso­

bistego kontaktu z premierem Macmillanem dla przedyskutowa nia tych kwestii. Korespondent pisze, że Adenauer jest zde­

cydowanie przeciwny jakimkol­

wiek zmianom w obecnym sta tusie Berlina i Niemiec.

Agencja Reutera donosi, że zamiast spodziewanego spotka j nia między Adenauerem, Mac- millanem i de Gaulle’m może odbyć się , spotkanie szefów rządów państw należących do wspólnego rynku. W spotkaniu tym uczestniczy również pre­

mier Wielkiej Brytanii, która jak wiadomo nip należy do wspólnego rynku.

śmierci

OPOLE (PAP). - Przed Sądem Wojewódzkim w Opolu na sesji wyjazdowej w Prudniku zakończył się proces prowadzony w try­

bie doraźnym przeciw Zyg­

muntowi Birletowi i Tadeu szowi Sztajurze, którzy do­

konali napadu rabunkowe­

go na 60-letniego Rudolfa Kinala, mieszkańca wsi Trzebinia.

Pistoletem pożyczonym od Zygmunta Żaczka bandyci ciężko pobili Kinala, dusząc go następnie ręcznikiem.

Wskutek pęknięcia czaszki i zatkania dróg oddecho­

wych Kinala zmarł.

Sąd skazał Birleta na ka­

rę śmierci, zaś Sztajura o- trzymał karę dożywotniego więzienia. Żaczka za udzie­

lenie pomocy skazano na 15 lat więzienia.

szech w przyszłym miesiącu dla przeprowadzenia roz­

mów z premierem Fanfa- nim.

Spotkania te — jak pisze dziennik — „mają podwój­

ny cel — załatać dziury w polityce europejskiej i stwo rzyć jedność Zachodu przed ewentualnym spotkaniem na szczycie między Wschodem, a Zachodem wiosną przysz­

łego roku. Nad początkową wymianą opinii dominować będą niewątpliwie trudności związane ze wspólnym ryn­

kiem 1 tzw. zewnętrzną sió­

demką, ponieważ postęp w kierunku osiągnięcia zgody między tymi dwiema grupa­

mi handlowymi przebiega o wiele powolniej niż się tego spodziewano”.

Tekst oświadczenia, uchwą lony został na wiecu soli­

darności z rewolucją ku­

bańską, który odbył się w głównym mieście tej pro­

wincji — Cuenca. Uczestni­

cy wiecu potępili uchwały, powzięte na konferencji mi nistrów spraw zagranicz­

nych krajów Ameryki Ła­

cińskiej w San Jese Costa Rica, a w szczególności de­

klarację, narzuconą przez Stany Zjednoczone. Wska­

zali oni, że deklaracja ta

„sprzeczna jest z interesami narodów Ameryki Łacińskiej, a w szczególności z intere­

sami ludności niezamożnej”.

,,Ci, którzy podpisali te u- klady nie reprezentują swo ich narodów”.

NAJLEPSZE TELEGRAFISTKI

W zorganizowanym przez Ministerstwo Łączności ogólnopolskim konkursie o tytuł najlepszej telegra­

fistki wzięło udział 50 wyróżnionych telegrafistek z całego kraju. Pierwsze miejsce w konkursie przy­

znano Annie Tesch z Warszawy. Dwa następne zdobyły: Zofia Jankowska z Wrocławia i Elżbieta Króliczek z Katowic. Na zdjęciu: zdobywczynie trzech pierwszych miejsc (od prawej): Anna Tesch (I nagroda), Zofia Jankowska (II nagroda) i Elż­

bieta Króliczek (III nagroda)

CAF — fot. Barącz

DZIENNIK BAŁTYCKI Nr 250 (507gj

Amerykanie

w Szkocji?

LONDYN (PAP). „Times”

donosił w poniedziałek, że Wielka Brytania postanowi­

ła zezwolić Stanom Zjedno­

czonym na założenie w je­

dnym z portów szkockich

„bazy pływającej” dla ame­

rykańskich podwodnych o- krętów atomowych wyposa­

żonych w rakiety „Polaris".

Według dziennika brytyj­

skiego, prawdopodobne jest, że układ brytyjsko - amery­

kański w tej sprawie zosta­

nie wkrótce podany do wia­

domości.

Rozmowy na ten temat to czyły się już od pewnego czasu między przedstawicie­

lami ministerstw obrony o- bu mocarstw. Według rzecz­

nika brytyjskiego minister­

stwa obrony, rozmowy te są kontynuowane, a gdyby mia ło dojść do porozumienia — będzie ono zakomunikowane w parlamencie. Natomiast

O miejsce w NATO

K

przedstawiciele admiralicji oświadczają, że nie wiedzą o takim bliskim porozumie­

niu.

Nawet w tundrach

pracuj glebrawcv

RYZYS istnieją­

cy w stosun­

kach między Francją a NATO jest tak stary, jak V Republi­

ka. Wśród pierwszych bo­

wiem posunięć gen. de Ga­

ulle po objęciu przez niego władzy jeszcze w lecie 1958 roku sprawa reorganizacji struktury NATO wysunęła się na czoło jego planów.

Inaczej zresztą być nie mogło. Rząd, który przycho­

dził z programem odbudowy autorytetu Francji właśnie r.a forum międzynarodo­

wym, musiał .przede wszyst­

kim ustalić pozycję Francji w sojuszu atlantyckim, je­

żeli zamierzał uznawać go nadal za podstawę swego systemu bezpieczeństwa.

Propozycja utworzenia w NATO dyrektoriatu trzech mocarstw nie spotkała s:ę z negatywną odpowiedzią

' Na północy Związku Ra­

dzieckiego, na olbrzymich przestrzeniach obwodu ar- changielskiego, pracowali przez miesiące letnie glebo­

znawcy. Badaniami objęto j następnego posunięcia około 10 tysięcy km kw.; i wprowadzenia Francji

W aszy ngtonu Londynu.

dała początek zainteresowa- traktowane inaczej przez planem zrujnowania gospo nia się Francji europejską sztab NATO, niż jako sym

wspólnotą gospodarczą. boi. Natomiast NRF repre- Wspólnota zbudowana zcntuje w NATO aż osiem została — jak wiadomo dywizji. Dysproporcja wy-

— na współpracy francus- raźna i niebezpieczna. Mia- ko-bońskiej, bo tylko ta °na zresztą określone dla alians z najsilniejszym Francji skutki,

państwem NATO w Euro- Drugim bowiem elemen- ple dawał Francji pozycję, ”ern tworzenia opartej na którą chciała sobie w realnej sile moc ars two wości NATO zapewnić.

Ale Francja, zmierzając ku umocnieniu swego mo­

carstwowego autorytetu w NATO, obciążona była spra wą algierską. Zaangażowa­

nie w Afryce półmilionowej armii powodowało jej nie­

obecność w sojuszu atłantyc kim — nieobecność jako si­

ły militarnej. Chociaż do­

wódcą atlantyckiego odcin­

ka „Europa centralna'’ jest tradycyjnie generał francus­

ki, to półtorej dywizji, któ­

re Francja oddała do dyspo­

zycji NATO, nie mogło być Późniejszy jednak bieg wy­

darzeń — pozostawienie Francji bez pytania jej o zdanie w ważnych politycz­

nych decyzjach — oznaczał w zasadzie tyle, co negatyw na odpowiedź. Przyczyny te­

go były dwojakie.

Mniejsze państwa, należą­

ce do NATO, opowiedziały się zdecydowanie przeciwko tworzeniu dyrektoriatu; prze

ciwko temu wypowiedziała Tu powstawały „Jerzyki”

się także NRF. Ponadto zaś I „Salamandry”, „Muchy”. _ a za wnioskiem o reformę ostatnio doskonałe „Bocia- struktury NATO kryło się

lekko tylko zawoalowane dą zenie rządu francuskiego do

»Bociany«

lecą w świat

Wytwórnia sprzętu lotni­

czego w Jeżowie Sudeckim zbudowała w ciągu/ 15 lat ponad 400 szybowców wy­

czynowych i szkoleniowych.

do w laboratorium potowym w

tundrze przeprowadzono róż narodne analizy próbek gle by.W oparciu o wyniki tych badań opracowano m. in.

zalecenie, mające na celu rozszerzenia bazy paszowej oraz zalesienie wielkich po łaci obwodu arobangielskie- go. Trwa praca nad sporzą­

dzeniem map glebowych tych obszarów, co. przyczy­

ni się do lepszego ich wy­

korzystania pod uprawę.

„klubu atomowego”.

W tej sytuacji rząd fran­

cuski postanowił wzmóc wy siłki mające go w rezulta­

cie doprowadzić do posiada­

nia własnej broni atomowej, a oprócz tego mające stwo­

rzyć W Europie zachodniej s y s tern poi it y czno- gospod ar- czy, który by w łonie bloku atlantyckiego miał znacze­

nie wielkiego ośrodka siły militarnej i czynił z Fran­

cji centrum polityczne tzw.

(małej Europy. Koncepcja ta

Piętnaście lat ŚFMB

Przed Międzynarodowym

Festiwalem Młodzieży

Przedstawiciele młodzieży z 19 państw, w tym po raa pierwszy Ghany, Kolumbii i Grecji oraz członkowie Swia

towej Federacji Młodzieży-towej Federacji Młodzieży Demokratycznej i Między­

narodowego Związku Studen tów zaproponowali na odby­

tej w Sztokholmie Między­

narodowej Konferencji Kon­

sultacyjnej by VIII Między­

narodowy Festiwal Młodzie-

roczystość młodzieży całego świata: piętnastolecie inicja­

tora międzynarodowych spot kań młodzieży — Swia- Demokratycznej, do której wchodzi ponad 200 organiza­

cji z 94 krajów.

SFMD powstała w listopa dzie 1945 roku w Londynie z inicjatywy Światowej Ra

francuskiej było przygoto­

wywanie pierwszego udane­

go wybuchu nuklearnego.

Nastąpił on w lutym br.

Z umyślnie akcentowaną o- bojętnością przyjęto go w Waszyngtonie i w Londynie (w istocie postępy Francji na tym polu są pilnie śle­

dzone w obydwu stolicach), podczas gdy wiadomość o tej eksplozji wywołała w Bonn źle ukrywane niezado wolenie. Przyczyną tego jest obawa Bonn o własną pozycję w NATO, NR.F zmierza więc do tego, by ubiec Francję w dyspono- w an iu n aj nowoc ze śn ie j s zy m uzbrojeniem.

Ostatnie wiadomości o wynalezieniu w NRF tań­

szego sposobu produkcji bomb atomowych daje w rozgrywce toczącej się wewnątrz sojuszu atlantyo kiego nowe i koszmarne zresztą atuty w ręce rzą­

du bońskiego i autorów sławnego memoriału Bun­

deswehry w sprawie wypo sażenia jej w najnowocześ niejszą broń.

Ale zanim jeszcze wyna­

lazek ten został opubliko­

wany — na początku wrześ­

nia br. w uroczej miejsco­

wości nad włoskim jeziorem

darki francuskiej

W łonie NATO toczy się więc ostra walka o miej­

sce, o umocnienie autoryte­

tu, o rozszerzenie wpływów.

Francuska polityka umocnię nia autorytetu Francji i u- niezależnienia jej od NATO opłacana jest w istocie kosz tern bezpieczeństwa i to nie tylko samej Francji. Układ wprowadzający Bundes­

wehr do Francji w rezulta cie wzmacnia niemiecki mi- litaryzm, sprzyjając jego ekspansji. Dwie trzecie siły militarnej Bundeswehry bę­

dzie we Francji, gdy pra­

wie cała armia francuska jest w Algierii. A dążenie do I własnej broni atomowej czy li rozszerzenia liczby państw dysponujących tą bronią, jest absolutnie sprzeczne z założeniami bezpieczeństwa świata.

W 55 ROCZNICĘ REWOLUCJI 1905 R.

OTWARCIE MUZEUM HISTORII RUCHU REWOLUCYJNEGO

W Łodzi otwarto w gmachu dawnego więzienia przy ul. Gdańskiej 13 Muzeum Historii Ruchu Rewolucyjnego. Otwarcia dókonal przetoodniczący Rady Państwa Aleksander Zawadzki. Na zdjęciu:

Aleksander Zawadzki przed ścianą honorową, na której znajdują się tabliczki z nazwiskami pomor­

dowanych więźniów i tych, którzy, przebywali w tym więzieniu

CAF fot. Szyperko

Rzemiosło musi się przestawić

na działalność usługową

w miastach i na wsi

ny". Te ostatnie kupuje od nas wiele krajów Euro­

py, Azji i Afryki.

Na „Bocianach” szkolą się młodzi piloci szybowcowi

Związku Radzieckiego, Au-'Como spotkali się „atlanty- strii, Czechosłowacji, NRD, dzi” — bawiący tam na

urlopie Adenauer, sekretarz generalny NATO Spaak przedstawiciele Belgii i Ho­

landii, ambasador NRF w Paryżu Blank en horn o- raz głównodowodzący wojsk NATO w Europie Norstad Norstad przedstawił Ade- nauerowi plan zmierzający do utworzenia atlantyckiej siły atomowej, której uży­

cie byłoby kontrolowane przez europejskie państwa NATO. Broni atomowej do­

starczyłyby im Stany Zjed­

noczone po wyrażeniu z,go dy na to przez amerykań­

ską komisję energii atomo­

wej. W wypadku realizacji tego planu Republika Fede­

ralna weszłaby faktycznie W dysponowanie bronią atomu wą, a cały plan Francji pro dukowania własnej „siły ude rzeniowej” — nad czym obraduje teraz Zgromadze­

nie Narodowe — stałby się

— jak pisze „Le Monde” —*

NRF, Szwajcarii, Węgier, Chin i Zjednoczonej Repub­

liki Arabskiej. Przewiduje się podjęcie produkcji no­

wych typów szybowców.

---- 9----

S trafie

na Sardynii

RZYM (PAP). - W dniu 17 bm. na Sardynii odbył się strajk powszechny miej scowych robotników i pra­

cowników, którzy domaga­

ją się zlikwidowania bezro­

bocia i podwyższenia zarob­

ków.

Strajk ogłoszony został wspólnie przez organizacje włoskiej powszechnej kon­

federacji pracy, włoskiej konfederacji związków ro­

botniczych i włoskiego związku pracy.

dy Młodzieży. Na pierwszym ży odbył się w Helsinkach I posiedzeniu przedstawiciele w połowie 1962 roku. 163 krajów ślubowali uroczy-

Przypuszcza się, że w przy ście: Nigdy więcej wojny!

szłym Festiwalu wezmą u- Nigdy więcej faszyzmu! Ntgj T17 , .

dział znacznie szersze, niż po dy więcej niewoli! Jedność! !K f dniu wczorajszym przy przednio, reprezentacje mło-, \y ciągu 15 iat swego ist- j j?ył na Wybizeze marszałek dzieży z wielu krajów ^zJVnienia Światowa Federacja ^inru FRL, wicepiezes NK Afryki i Ameryki Łacin- Młodzieży Demokratycznej i ZSL Czesław Wycech oraz skiej. . . stara się realizować te ha-^etarz^NK

Przygotowania do Festiwa s}aj działając na rzecz mię-

0 tradycjach postępowych w ruchu indowym

mówił w Gdańsku marszałek Sejmu

Czesław Wycech

lu poprzedzi inna wielka u-

Aktualności

dniu

Jakkolwiek nie wście­

kaliby się imperialiści, realne możliwości trium­

fu polityki pokojowego współistnienia i wyzwo­

lenia narodów spod jarz­

ma kolonializmu, możli­

wości walki z najbar­

dziej agresywnymi siła­

mi reakcji, okiełznania najbardziej zajadłych krewkich militarystów kolonizatorów — zwięk­

szają się i rosną — pisze dzisiejsza „Prawda” w komentarzu na tematy międzynarodowa.

W polityce światowe]

wyraźnie zaznaczają się

i

I

dzy narodowej 'współpracy młodzieży o różnych poglą­

dach politycznych, wierze­

niach religijnych i kolorach skóry.

Uroczyste obchody, poświę cone piętnastoleciu ŚFMD rozpocznie 29 października br. posiedzenie Biura SFMD w Sofii, w którym weźmie udział delegacja młodzieży polskiej z I sekretarzem ICC ZMS i jednocześnie wiceprze wodniczącym SFMD — Ma­

rianem Renke.

Patronat nad uroczystoś­

ciami w Polsce objął Ogól­

nopolski Komitet Współpra­

cy Organizacji Młodzieżo­

wych.

W okresie Światowego Ty godnia Młodzieży zorgani­

zowanych zostanie wiele spotkań, wieczorów, poga­

danek, poświęconych dzia­

łalności Federacji oraz spra wie solidarności młodzieżo­

wej na całym świecie. Pro­

jektuje się m. in. nadanie i ulicom związanych z treścią obecnie dwie linie — pi­

sze dziennik. Mocarstwa wielu obiektom zachodnie występują prze ■ nazw

ciwko rozbrojeniu, pro- obchodów (n,p. Pokoju, Przy wadzą politykę wyścigu.jaźni Narodów, Młodzieży zbrojeń i przygotowań I Świata).

wojennych- \ (E. Z.)

Rady Państwa i poseł Zie­

mi Gdańskiej Kazimierz Ba nach, którzy spotkali się w WK ZSL w Gdańsku z ak­

tywem Stronnictwa z trój­

miasta i pracownikami WK i PK ZSL.

Przybyłych gości serdecz­

nie powitał prezes WK ZSL Józef Noga. Następnie zabrał głos marszałek Sej­

mu Czesław Wycech, który mówił o tradycji w pracy społeczno - politycznej w ruchu ludowym.

— Ruch ludowy w Pol­

sce — powiedział m. in marszałek Wycech — wziął swój początek 65 lat temu. ZSL postawiło sobie za zadanie wydoby cie i opublikowanie wszy stkich elementów postępo wych ruchu ludowego, dziejów jego współpracy z organizacjami robotni­

czymi, począwszy «od lat 90 zeszłego stulecia do chwili obecnej. Polityka stosowana przez zabor­

ców, a następnie polityka, prowadzona wobec chłop­

stwa przez stronnictwa burżuazyjne | kościół w okresie międzywojennym, sprawiła, że chłopi uleg­

li szeregom kompleksów, utrudniających obecnie wychowanie obywatela w duchu dzisiejszego ustro­

ju, wymagającego od wszystkich właściwie po­

jętej rzetelnej pracy. Zda wanie sobie sprawy z tych pozostałości pomoże chłopom przezwyciężyć je i w pełni włączyć się w obecne życie naszego naro du.

W dyskusji, jaka wywią­

zała się po tym niezwykle ciekawym referacie, zabie­

rali głos długoletni, zasłużę ni działacze, którzy działali jeszcze przed wojną w ru­

chu ludowym i w wiejskich organizacjach młodzieżo­

wych na terenie różnych części naszego kraju. Podno sili oni konieczność publiko wania postępowych trady­

cji ruchu ludowego, wyda­

nia encyklopedii tego ruchu.

W późnych godzinach wie czornych marszałek Czesław Wycech spotkał się w Woje wódzkim Klubie TPPR z działaczami Towarzystwa z trójmiasta.

Dzisiaj marszałek Wycech i poseł Banach wezmą u- dział w plenarnym posie­

dzeniu WK ZSL, poświęco­

nym zagadnieniom rolnic­

twa województwa gdańskie go w najbliższej pięciolat­

ce. Z.M.

Izba Rzemieślnicza w Gdańsku wspólnie z WK SD zorganizowała wczoraj na­

radę, poświęconą omówieniu aktualnych zagadnień roz­

woju w naszym wojewódz­

twie usług rzemieślniczych w latach 1961 — 65. Na na­

radę, w której uczestniczy­

ło wielu rzemieślników z trójmiasta i z cechów po­

wiatowych, przybyli: wice­

przewodniczący Komitetu Drobnej Wytwórczości po­

seł STANISŁAW GABRYL, sekretarz WK SD w Gdań sku poseł ANDRZEJ BE NESZ, poseł ANTONI LE- BIEDŹ, kierownik Zespołu Eknomicznego CK SD prof.

TADEUSZ GLIWIC, przed­

stawiciel KW PZPR tow.

PIKUTOWSKI, przedstawi­

ciel WKW ZSL i kierowni­

cy wydziałów przemysło­

wych rad narodowych.

"Wprowadzający referat wy głosił prezes Izby Rzemieśl­

niczej inż. St. Kortylewskl.

Wskazał on na to, że pod­

czas kiedy w USA 53 proc.

Zatrudnionych w rzemiośle pracuje w dziedzinie usług, kiedy w ZSRR, CSRS i w NRD notuje się w tej dzie­

dzinie wielki postęp, u nas ten odcinek pracy jest zacO' fany. A to hamuje ogólny postęp w kraju.

Przecież przemysł produ­

kuje coraz więcej przedmio­

tów trwałego użytku, które od czasu do czasu wymagają reperacji lub wymiany zu­

żytych. części. Notuje się również duży wzrost elek­

tryfikacji. Tymczasem rze­

miosło nastawia się raczej na produkcję dóbr powszech nego użytku, a nie na usłu­

gi dla szerokich mas społe­

czeństwa.

Rząd powziął 9 czerwca br. specjalną uchwałę w sprawie usług w latach 1961 — 1965, Ogólna war­

tość usług ma wzrosnąć w województwie gdańskim do sumy 350 min złotych, czyli o 110 proc. W woje­

wództwie gdańskim rzemio sło indywidualne ma otrzy mać na warsztaty usługo­

we 16.300 m kw pomie­

szczeń.

Ponieważ działalność pro­

dukcyjna rzemiosła nie ma szans rozwoju, gdyż nie wy­

trzymuje konkurencji z prze mysłem kluczowym i tere­

nowym, musi się ono prze­

stawić na usługi, które ma­

ją szerokie perspektywy roz wojowe. Samo pojęcie usług zostaje rozszerzona na pro­

dukcję pojedynczych wyro­

bów z powierzonego, a na­

wet z własnego materiału.

Zdawałoby się, że powin­

no to zachęcić rzemiosło do przestawienia się w pożąda-

Otwarcie

w Ulan Balor wystawy

grafiki polskiej

nym kierunku. Tymczasem zaplanowany na rok 1959 wzrost sieci warsztatów rze­

mieślniczych o 7,8 proc. nie został osiągnięty. Przeciw­

nie, zanotowano spadek o 1,1 proc. Rok 1960 przyniósł W pierwszych trzech kwarta łach dalszy spadek. Jeśli bo wiem na początku roku by­

ło 5.505 warsztatów, to w końcu września już tylko 5462.

46 proc. warsztatów rze­

mieślniczych zgrupowało się w trójmieście, które zamie­

szkuje tylko 37 proc. miesz­

kańców naszego województ­

wa. Tu na 1000 mieszkań­

ców przypada 6 warsztatów, podczas kiedy na wsi 3;5. W powiecie lęborskim jest naj­

gorzej; 2 warsztaty na 1000 mieszkańców.

Dyskusja, w której zabie­

rało głos kilkunastu rzemieśl' ników — pomimo przemowie nia przedstawiciela KW PZPR Pikutowskiego, usiłu­

jącego nakierować ją na wła ściwe tory — była właści­

wie katalogiem pretensji i żalów ze strony rzemieślni­

ków do władz państwowych i terenowych. Trzeba jednak przyznać, że z ich wypowie­

dzi dało się wyczuć, że wła­

dze terenowe, zwłaszcza niż­

szych szczebli, nie zawsze na leżycie interpretują ogólne przepisy. Toteż mówcy po­

stulowali rewizję norm su­

rowcowych, zniżkę opłat lo kałowych, większe uwzględ­

nienie rzemiosła przy do­

stawach zaopatrzeniowych;

walki z nielegalnym rze­

miosłem itd.

Wiceminister Gabryl w swoim przemówieniu poin­

formował zebranych o pra­

cach nad rozporządzeniami wykonawczymi do uchwąly z dnia 9 czerwca br. Ulgi, przewidziane dla rzemiosła, sięgają sumy 1 miliarda zło- tych.

Rozporządzenia te precy­

zują pojęcie usługi. ZU3 przygotował projekt nowego obliczenia składek ubezpie­

czeniowych dla rzemiosła.

Przewidziana jest decentra­

lizacja decyzji w sprawie cen za usługi. Uprawnienia te przejdą do prezydiów rad narodowych. Będą również wydane nowe cenniki na usługi. Ponieważ rzemieślni­

cy skarżą się na nieopłacal­

ność usług, niektóre ceny bę dą i to nawet znacznie, bo do 80 proc. podwyższone.

— Od rzemiosła — po­

wiedział wiceminister Ga­

bryl — zależy, jak wyko­

rzysta w ciągu pierwszych dwóch lat szansę, którą się dlań stwarza.

Prof. Gliwic, omawiając dyskusję, zwrócił uwagę na i to, że wszystkie żale rze- jmieślniey kierowali pod adre Isem państwowej władzy cen jtralnej lub terenowej. Ani słowem nikt nie wspomniał

— o samorządzie, który prze- w cięż powinien współpraco­

wać w tej sprawie. Nie wy

niła wiele - nieporozumień.

Przygotowane prawo prze­

mysłowe i rozporządzenia wykonawcze do uchwały rzą du z dnia 9. 6. br. wiele po­

stulatów rzemieślniczych u- względniają. A chyba i przed stawiciele rzemiosła zrozu­

mieli, że przestawienie się na usługi dla szerokich mas społeczeństwa i traktowanie wytwórczości jako uzupełnia nie jest jedyną drogą do dal szego rozwoju rzemiosła.

— Nie jest to — mówił prof. Gliwic — konsekwen­

cją tego, że budujemy so­

cjalizm, ale wynika z ogól­

nej tendencji uprzemysło­

wienia kraju. Podobną sytu­

ację obserwujemy na całym świecie. Im prędzej się rze­

miosło z tym pogodzi i do­

stosuje do zmienionych wa­

runków, tym lepiej dla nie­

go i dla nas wszystkich.

(erg) ----

•---

Jantar

W wyniku sprawdzenia kuponów 175 gry z dnia 16 października 1960 r. stwier­

dzono;

5 wygranych z czterema trafieniami po 8320 zł.

239 wygranych z trzema trafieniami po 87 zł.

3563 wygranych z dwoma trafieniami po 5 zł.

Numery kuponów z czte­

rema trafieniami:

115774 — P. O. 15; 095169

— P. O. 41; 044397 — P. O.

84; 026414 — P. O. 98; 071021

— P. O. 155.

Nagrody rzeczowe rozlo­

sowano następująco:

Telewizor „Jantar” ban derola nr 17955; P. O. 5;

Pralka SHL — banderola nr 12059, P. O. 55.

Przypominamy liczby wy­

losowane w 175 grze:

1 2 17 20 44. dodat­

kowa 8.

Wygrane z pięcioma tra­

fieniami, czterema plus do­

datkową oraz czterema tra­

fieniami wypłaca PKO — Gdańsk. Wygrane z trze­

ma i dwoma trafieniami wy płaca ją punkty odbioru.

UŁAN BATOR (PAP).

W poniedziałek otwarto Ułan Bator wystawę grąi

polskiej. Otwarcia wystawy darezy — mówił — krzy dokonał przewodniczący ko ;:zeć ciągle „Daj!”, ale trze mitetu nauk i szkolnictwa ba samemu też coś dać.

wyższego MRL,

dyb. B. Sziren- Ogólnie można powiedzieć, że wczorajsza narada wyjaś-

>♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦

2 }

} Dziekan i Rada Wy-*

♦ działu Budownictwa Wod ♦

♦ ▼

♦ nego Politechniki Gdań-}

} skiej w Gdańsku ogłasza I PUBLICZNĄ OBRONĘ I PRACY DOKTORSKIEJ

|mgr Juliusza Głodka pt.:

„Warunki geologiozno-in-5 żynierskie Dolnego Bu- }

gu”. i

Obrona odbędzie się w}

dpiu 28 października 1960 ’ roku o godz. 17 w sali W.

308 w gmachu Wydz. Bu­

downictwa Wodnego Po­

litechniki Gdańskiej.

% Promotor: prdf. dr Zdzi}

}sław Pazdro, recenzenci:}

♦prof, dr Józef Gołąb, doc.J

♦ dr Józef Karwowski, z-ca}

fprof. dr Witold Cezariuszt

Kowalski. ♦

Z pracą doktorską i opi<’

niami recenzentów można się zaznajomić w Bibliote ce Politechniki Gdań­

skiej. 5148-K