• Nie Znaleziono Wyników

List otwarty do Józefa Piłsudskiego. 13 – XI. – 1916 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "List otwarty do Józefa Piłsudskiego. 13 – XI. – 1916 r."

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

List ohtfarty

do Jó z e fa Piłsudskiego

Pastym kłosem karmiliśmy Cię, Ojczyzno, Poiliśmy Cię żółcią — nie winem — Kamieniami serc mościliśmy Twe drogi, Odziewaliśmy Cię lichą szarzyzną,

— nie karmazyneml

R ycerna . . . 1 Zakopaliśmy Twój mlecz, Złamaliśmy ostrogi . . . .

Królewska . . . I Zrabowaliśmy płaszcz Twój i koronę.

Zbadowaliśmy chateńkę dla Niebogiej Polska~bo, mała to rzecz:

Wyleliśmy po dwie Izy sione — Tania ciecz . . . . I

Tą inną, zawiesistą, a kraśną,

Krwawą ciecz — sarmacką wstęgę — Jakby zakładkę założyliśmy

W historyi księgę . . . .

,,Dzisiejszy dzień nie żąda od nas krwi“.

R przeszłość — niech będzie przaśnąl Poszliśmy kołatać do drzwi Earopy, bogatej a sytej:

— Przyjm nas, Earopo, w swój próg — synów Ojczyzny niegdyś znamienitej, pogrobowców dawnych, tęgich bark, takich wyniosłych c z ó ł --- Wysłuchaj naszych skarg, nagrodzi cię dobry Bóg . . .

(2)

I przyjęła Earopa dziedziców przeszłości ładnej — do izby czeladnej,

na dragi stół.

Żyliśmy, jak ptacy na gałęzi drzewa, w którym soki zamierają.

Żyliśmy, jak sokoły na uwięzi ślepnące.

Garść paniąt kresowych,

nrodzonych jeszcze w wolnej kolebce, taczała się po świecie, jak pijana — Tak mają się źrebce

sułtana,

na sprzedanej łące.

Żyliśmy jeszcze jak żebracy, nędzni a śmieszni.

Wśród łan olbrzymiego przepychu snaliśmy się, acieszni —

ogniki błędnych skier . . . Szeptano sobie po cichu:

— Londyn . . . Paryż . • . Batignolles . . . Hotel Lambert —

i\ życie tryskało, jak war, płynęły lata, jak piana, sprawiano uczty — i tryzny.

I czołgał się polski głos, błagał pod huk szampana, żebrał pod trzask kankana ---

— Dajcież nam . . . troszkę . . . Ojczyzny , . Zaś w Warszawie — na Cytadeli

urządzono sklep.

O p r a w i a n o żywe ludzkie mięso

— wichrzycieli . . . Francaz — polak po kądzieli — dziennikarz wielce ozdobny, Kiedy przybył w karnawale, widząc gród jasny, zasobny, patrzając, jak się przepych lśni, słuchając ryku gardzieli, jak się w szept balowy zniża — pisał do Paryża:

L’ordre regne à Varsovie!-'

(3)

I w głache polskie Zadaszki.

kiedy na czarnych cmentarzach chodzą wielkie drzewa we wichrze, kiedy krzyże ronią I z y --- echa były coraz cichsze, coraz cichsze krzyżów echa, bo szalały na posadzkach, na bankietach i na schadzkach nóżki —

nóżki śliczne w jedwabiachl — Gdy listopad aderzał^we drzwi, choćby biały lęk szedł po hrabiach, aspakajano się wnet,

mówiąc:

Odda im wet — za — wet

notre ami — gentilhomme accompli, — wykąpany w czarnej krwi

rozkochany w polek rnmieńcach, oparty na swoich czeczeńcach,

— On.

— SkałłonI

i

Psy!!!

Oh, jak mądrze to zrządził los, topiąc klacze do polskiego serca w najgłębszym Wisły odmęcie . . . Aocny Bóg! Nie było majestatu Ojczyzny Na haniebnym świecie,

nilczał Polski głos.

Oh, jak mądrze to zrządził los, chowając narodową broń

w najgłębszym locha Wawelskim . . . Nie błyszczała polska szabla

w obcym kole poselskimi

Oh, jak mądrze zrządził los ukrywszy mądrość w szaleństwie!

Aocny Bóg! Rozszalały płomienie — rozgorzał pozara stos,

wyrósł Wolności Kwiat na Waszym męczeństwie! —

(4)

I właśnie to, co zdziałał fnłsz, co głupota zabiła!

stargała w strzępy nie siła — jeno mała garści

Niechaj się zaduma dziś polski naród cały.

Robotnik utrudzony — cichy Kmieć przy pługu.

Niechaj się zaduma dziś magnat w sp an iały---

— Kiedy się wypłacim z długa.

Cała Polska oparła się dziś Na strzeleckiej świtce szarej.

— Jakże to może być . . . ?

— Jakże się stawa nam Ojczyzna mila . . . A oto z małej iskry rosną pożary,

A oto z małego ziarna wzrasta dąb — Tak Polska nam się ziściłal

Ziemia drży. Wawel posyła Warszawie polskie bronie.

Litwa się dziś świadczy sprawie, dawa swe słowo Koronie.

Gotujcie miecze, a koniel Trębacze, trąbcie wsiadaniel Dzwonnicy, dzwońcie powstaniel Bywaj więc polski narodziel Hejnał grzmil

Bywaj, Hetmanie 111

Z d zisła w Kleszczyńslci.

1 3 - X I . - 1 9 1 6 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do ilustracji elementów, które zostały powieszone przez Ciebie na ta- blicy możesz dołączyć zwroty, których dzieci będą używały formułując instrukcje: „nad”,

Jakie jest prawdopodobieństwo, że losując spośród liczb naturalnych, otrzymamy taką, która będzie podzielna przez m.. Intuicja podpowiada, że 1/m: jeśli losujemy tę liczbę

W tę konkretną działalność księdza Tadeusza wpisuje się także - jako jego szczególne świadectwo - odmową i przyjęcia przyznanego mu w roku 2000 przez

Kochamy Cię Janie Pawle II Choć dobry Bóg już wezwał Cię!. Choć nam bez Ciebie - Janie Pawle – trochę źle Czujemy wciąż, że

dodatkowe pieniądze. Dynamika środków w NFZ jest  w takich sytuacjach wyższa od dynamiki PKB. Dla-

Prawy wyświetlacz jest ekranem dotykowym, przedstawiającym treści związane z inforozrywką oraz ustawienia samochodu.. Z lewej strony znajduje się klasyczny

dzi - Miłosz chowa się po stronie kultury, skoro rzeczywistość pojawia się u niego tylko jako „aluzja do sztuki”; podobnie rozumie ją Adam Wiedemann, zwraca­.. jąc

Kocham cię, kocham cię jawi się więc jako swoisty filmowy bękart, rysa na dotychczas niemal nieskazitelnym wizerunku autora Hiroszimy, mojej miłości, niechcia- na sierota,