• Nie Znaleziono Wyników

Nieznane źródło informacji o zaginionych listach Zygmunta Krasińskiego do Romana Załuskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nieznane źródło informacji o zaginionych listach Zygmunta Krasińskiego do Romana Załuskiego"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Litwinek

Nieznane źródło informacji o

zaginionych listach Zygmunta

Krasińskiego do Romana Załuskiego

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 63/2, 191-197

(2)

J A N L I T W I N E K

NIEZNANE ŹRÓDŁO INFO RM ACJI O ZAGINIONYCH LISTACH ZYGMUNTA K R A SIŃ SK IEG O DO ROMANA ZAŁUSKIEGO Rozproszenie listów Z yg m u n ta K rasińskiego i niedostateczna w swoim czasie tro sk a w ydaw ców o scalenie ich w pełnej edycji spraw iły, że znacz­ n a część tych listów bezpow rotnie zaginęła. W n iek tó ry ch p rzypadkach tru d n o n aw et zrekonstruow ać rozm iary korespondencji au to ra N ie-B o skiej

kom edii z poszczególnym i adresatam i. Z tego w zględu zasługują na uw agę

w szelkie źródła pozw alające chociażby w przybliżeniu określić wielkość poniesionych strat. Znaczenie tak ich źródeł docenił Z bigniew Sudolski. m onografista korespondencji K rasińskiego, dzięki czem u w końcow ym bilansie stw ierdził zaginięcie 588 listów stanow iących p raw ie szóstą część całego epistolarnego dorobku poety 1. Nie do w szystkich jed n ak tego ty p u źródeł udało się badaczow i dotrzeć i dlatego w arto poinform ow ać o z n a j­ dującym się w zbiorze rękopisów Biblioteki Z akładu Narodow ego im. Osso­ lińskich św iadectw ie korespondencji prow adzonej przez Z ygm unta K ra ­ sińskiego ze znanym m u od dzieciństw a i zaprzyjaźnionym , m im o pew nej różnicy w ieku, h rab ią Rom anem Załuskim (1793— 1865), byłym uczestni­ kiem tzw. spisku K rzyżanow skiego sądzonym przez sąd sejm owy, działa­ czem w pow staniu listopadow ym i em igrantem po jego klęsce.

O osobie R om ana Załuskiego nie m a n iestety pełnych inform acji. W ia­ domo, że w okresie em igracji (od 1832 do ok. 1844 r.) rozw ijał ożyw ioną działalność dyplom atyczną zw iązaną z u m iarkow anym program em K om i­ te tu Tym czasowego Em igracji, którego założycielem i przyw ódcą ideow ym był B onaw en tu ra N iem ojow ski. Z upow ażnienia tej organizacji Załuski działał jako „u rzęd nik m isji zagranicznej” 2, odbyw ając liczne podróże do stolic zachodnich (K openhaga, B ruksela, Londyn, Genewa). W okresie swej

1 Z. S u d o l s k i , K o re sp o n d e n c ja Z y g m u n ta K ra siń sk ie g o . S tu d iu m m o n o g ra ­ ficzn e. W a r s z a w a 1968, s. 406.

2 L . G a d o n , E m ig ra cja p o lsk a . P ie rw sz e la ta p o u p a d k u p o w sta n ia listo p a d o ­ w eg o . T. 1. K r a k ó w 1901, s. 120, 123, 159.

(3)

192 J A N L IT W IN E K

działalności prow adził bogatą korespondencję z w y b itn y m i osobistościam i życia politycznego Em igracji, ja k generałow ie K arol K niaziew icz i F ra n ­ ciszek M orawski, jak L udw ik P later, J u lia n U rsyn N iem cewicz i w ielu innych. N a te rów nież lata p rzy p ad a żyw a w ym iana listów m iędzy nim a Z ygm untem K rasińskim , od którego otrzy m y w ał nieraz także pomoc m aterialn ą.

Poza odbyw anym i podróżam i m iejscem jego stałego zam ieszkania był P aryż, gdzie udzielał się szeroko w k ręg ach tow arzyskich i literackich, m. in. jako byw alec salonu E ustachego Januszkiew icza i członek Tow a­ rzy stw a L iterackiego 3.

Po długotrw ałych staran iach o paszport do k ra ju otrzym ał około r. 1844 pozw olenie na pobyt w W ielkim K sięstw ie Poznańskim . Przez kilka lat gościły go tu zaprzyjaźnione rodziny (hr. M ycielskich w Przybyszew ie, ks. Sułkow skich w R ydzynie i hr. W odzickich w Zakrzew ie). Po r. 1848 przeniósł się do K rakow a, zam ieszkując n ad al w dom u W odzickich. Z m arł w K rzeszow icach koło K rakow a w 1865 r o k u 4.

W latach po b y tu na em igracji zgrom adził archiw um , które po jego śm ierci przeszło n a w łasność H en ry k a W odzickiego, a następ nie jego spadkobierców . Po pierw szej w ojnie św iatow ej zespół p apierów po R om a­ nie Załuskim włączono ostatecznie do arch iw u m rodzinnego W odzickich 5. W 1939 ro ku całe archiw u m W odzickich n a b y te zostało od hr. T eresy W odzickiej, w dow y po Rom anie, przez B ibliotekę O sso lin e u m 6.

P a p iery R. Załuskiego skład ają się z korespondencji oraz rękopisów jego prac o treści politycznej dotyczącej pow stania listopadow ego i em i­ gracji. Z aw arte są w trzech tekach oznaczonych sy g n atu ram i 11.890 — 11.892/111. W śród nich zn ajd u je się dzien n ik korespondencji Załuskiego z lat 1831— 1839, w ypełniony zw ięzłym i zapiskam i reje stru ją c y m i o trz y ­ m yw ane i w ysyłane listy oraz m niej licznym i n o tatk am i m ów iącym i o jego działalności, głów nie o podróżach. J e s t to zeszyt fo rm atu 17,5X11,5 cm, op raw n y w półskórek, ob ejm ujący w ciągłej paginacji całej tek i (11.891/HI)

3 O u d z ia l e R . Z a łu s k ie g o w ż y c iu l i t e r a c k i m i t o w a r z y s k i m ś r o d o w is k a p o l s k i e ­ g o w P a r y ż u z o b . M . S t r a s z e w s k a , Z y c ie lite r a c k ie W ie lk ie j E m ig ra c ji w e F ran cji. 18311840. W a r s z a w a 1970, s. 179, 191, 241, 404— 405. A u t o r k a w y j a ś n i ł a t u m . in . s p r a w ę p r z y j ę c i a d o T o w a r z y s t w a L it e r a c k ie g o J u l i u s z a S ło w a c k ie g o , k t ó r e g o w p r o w a d z i ł d o t e j o r g a n iz a c j i R . Z a łu s k i, o r a z s p r a w ę l i s t u K r a s i ń s k i e g o d o Z a ­ ł u s k ie g o o S ło w a c k im , z 13 V 1340. 4 I n f o r m a c j e d o ty c z ą c e m . in . ż y c ia Z a ł u s k i e g o p o p o w r o c ie d o k r a j u o r a z 21 l is tó w K r a s i ń s k i e g o d o Z a łu s k ie g o p o d a ł S. T a r n o w s k i : L is ty Z y g m u n ta K r a ­ siń sk ieg o . „ P r z e g l ą d P o l s k i ” X L V I (1912), t. 3, z. 548, s. 145— 146. 5 Z o b . K . B u c z e k , A r c h iw a p o lsk ie . „ N a u k a P o l s k a ” 1930, t. 12, s. 20. 6 Z o b . J . T u r s k a , A r c h iw u m W o d z ic k ic h z K o ś c ie ln ik w zb io ra c h Z a k ła d u N a ro d o w e g o im . O sso liń sk ich w e W ro c ła w iu . „ R o c z n ik Z a k ł a d u N a r o d o w e g o im . O s s o l iń s k ic h ” t. 4 (1953), s. 19.

(4)

stronice 835—963, w czym m ieści się także k ilk a luźnych k a rte k dodanych po zapisaniu zeszytu. G raniczne d aty prow adzonych w nim zapisków to 29 III 1831 i 10 II 1839.

W dość sk ru p u la tn ie prow adzonym reje strze przychodzących i w ycho­ dzących listów szczególną w agę m ają tu dla nas zapiski dotyczące kore­ spondencji z Z ygm untem K rasińskim . Są to w e w szystkich w ypadkach n o tatk i bardzo skrótow e, ale n ietru d n e do rozw iązania dzięki przejrzy ­ stem u system ow i zapisu. N a ogół zaw ierają one następ ujące elem enty inform acji: 1) datę o trzy m an ia listu, pod k tó rą został rów nocześnie doko­ nan y zapis, 2) nazw isko nad aw cy w form ie skróconej, 3) datę listu, 4) m iej­ sce jego w ysłania. Dla ilu stra c ji podajem y k ilka w yb ran y ch przykładów z rozw iązanym i sk ró tam i: „28 [I 1832] — list od Zyg[m unta] K ra s iń s k ie ­ go] z G enew y [z] 26 bfieżącego] m [iesiąca]” , „4 lutego [1832] list od Zyg[m unta] K rasiń sk ieg o ] z G enew y 2 [II] d a to w an y ” , „8 [IV 1833] list z W iednia od Z [ygm unta] K[rasińskiego] 31 m aja dat[ow any]” . N iekiedy Załuski pom ija pew ne elem enty (datę lub miejscowość), co dowodzi raczej b rak u ty ch danych n a oryginale listu niż nieuw agi, k tó ra by łaby sprzeczna z widoczną w ty ch adn o tacjach pedanterią. O prócz tego rodzaju inform acji dodaje Załuski stosow ne do okoliczności w zm ianki o załącznikach do listów, np. : „1 août. Une lettre de V ienne de Sig[ism ond] Kra[siński] avec

330 fr[ancs] du 5 J u ille t” .

Dotychczas znam y 22 listy Z. K rasińskiego do R. Załuskiego. Jed en z nich (list z 13 V 1840, o Słowackim ) opublikow ał sam adresat, opatrując go w łasną przedm ow ą, pozostałe zaś ogłosił S tan isław T arnow ski 7 z okazji setnej rocznicy urodzin poety, inform ując, że oryginały ich otrzym ał od hr. T eresy W odzickiej. Sądzić można, iż były to wówczas (1912 r.) w szyst­ kie listy, jakie się zachow ały. O innych w spom ina Tarnow ski w przedm o­ wie, że praw dopodobnie zaginęły. Ma jed n a k n a uw adze konty nuację w y ­ m iany listów m iędzy obu korespondentam i w latach czterdziestych, tj. po powrocie Załuskiego do k raju . Nic natom iast T arnow skiem u nie wiadom o o wcześniejszych (przed 1835 r.) k o n tak tach a u to ra Irydio na z byłym w ięźniem stan u i pow stańcem . Zachow any n o tatn ik Załuskiego pozwala jedn ak dokładnie, w sensie chronologicznym i ilościowym, odtw orzyć roz­ wój tych kontaktów . Z jego analizy w ynika, że korespondencja m iędzy K rasińskim a Z ałuskim rozpoczęła się w krótce po w yjeździe tego o stat­

7 R. Z a ł u s k i , K r a s iń s k i o S ło w a c k im . L is t Z y g m u n ta K ra siń sk ie g o do R o ­ m ana Z ału skiego. „ C z a s. D o d a t e k M ie s ię c z n y ” t. 13 (1859). A u t o g r a f p r z e d m o w y z n a j d u j e się w p a p i e r a c h R . Z a łu s k ie g o (B ib l. O s s o lin e u m , r k p s 11.891/111, s. 1341— 1346); p r z e d r u k j e j o b s z e r n y c h f r a g m e n tó w o r a z l i s t u — w : S ą d y w s p ó łc z e sn y c h o tw ó rc zo śc i S ło w a ck ieg o . (18261862). Z e b r a li i o p r a c o w a l i B. Z a k r z e w s k i , K . P e c o l d i A. C i e m n o c z o ł o w s k i . W r o c ł a w 1963, s. 362— 363, 108— 112. — T a r n o w s k i , o p . cit., s. 143— 173.

(5)

194 J A N L IT W IN E K

niego z kraju. N ajw cześniejszy list, jak i podaje w swoim k alen darium Sudolski, pow stał z końcem m arca 1834. L ist ten zaginął, a wiadom ość o nim podaje Sudolski jed y n ie na podstaw ie w łasnych u staleń 8. Tym cza­ sem, jak w skazuje zam ieszczona niżej tabela, list ten poprzedziła d w u letn ia korespondencja, w trak cie której Z ałuski o trzym ał od poety 15 listów. Szesnasty, odnotow any przez Załuskiego pod d a tą 20 III 1834, a przez K rasińskiego d atą nie opatrzony, może być ty m w łaśnie listem „z końca m arc a ”. Tak więc, w okresie od 26 I 1832 do 20 III 1834 pow stało 16 listów K rasińskiego do Załuskiego, całkow icie nieznanych.

Z lat późniejszych (1835— 1840) pochodzi ow ych 21 listów opubliko­ w anych przez Tarnow skiego. Jednakże nie są to w szystkie listy z tego okresu, bow iem zestaw ienie d at p rzek o nu je o zaginięciu dalszych 12, a może .naw et 13, jeżeli znany list z 21 V III 1836 nie b y łb y identyczny z listem odnotow anym u Załuskiego pod d a tą 11 IX 1836, co je st p ra w ­ dopodobne, poniew aż n o tatk a w dzienniku nie podaje d aty w y słan ia listu, podczas gdy oryginał publikow any przez T arnow skiego opatrzon y był datą, której Załuski zapew ne nie om ieszkałby odnotować. Nie zn ajdu jąc jed n a k no tatki dotyczącej w zm iankow anego listu z zapisem w łaściw ej d a ty jego pow stania, uznajem y ten p rzy p adek za w ątpliw y.

O statecznie więc należy stw ierdzić, iż liczba listów n ap isanych a za­ ginionych w ynosiła 28, do k tó ry ch dodając 22 znane listy m ożem y p rzy ­ jąć liczbę 50 listów za całość rek onstruow anego zespołu korespondencji. N a m arginesie dodać w arto, że korespondencję odw rotną, tj. odpowiedzi Załuskiego skierow ane do K rasińskiego, ustalić m ożna n a 43 pozycje (ze­ staw ienie znanych i zaginionych listów K rasińskiego do Załuskiego poda­ jem y na s. 195).

Czy w arto, w kontekście pow yższych u staleń, zadaw ać sobie dzisiaj p y tan ie o los owych 28 listów ? Oczywiście praw dopodobieństw o ich od­ nalezienia jest znikome. Tym niem niej dla pełniejszego u dokum entow ania sp raw y m ożna pokusić się o pew ne dom ysły odnoszące się do dom nie­ m anego losu ty ch listów.

R om an Załuski pozostaw ił w dow ę A m elię z B ronikow skich, która będąc bezpośrednią spadkobierczynią jego spuścizny m iała praw o do­ m agać się od H enry k a W odzickiego zw rotu papierów po zm arłym mężu. Dlaczego nie zadała sobie tru d u przejęcia całego archiw um — nie w iado­ mo. Nie da się jed n ak w ykluczyć ew entualności, iż m ogła otrzym ać jego pew n ą część, a jeśli zw ażym y, że to w łaśnie ona b y ła obiektem p ierw ­ szych, m łodzieńczych i nie odw zajem nionych, uczuć poety w czasie po­ b y tu Załuskiego w w ięzieniu (1826— 1829) i że pew ien sen ty m en t w iązał ją z K rasińskim przez długie lata — n asu w a się przypuszczenie, że jego

(6)

Z e s t a w i e n i e 9

L p. L isty zn an e (w edług Kalendarium listów Z. Sudolskiego) Lp.

Listy zaginione (w edług Dziennika R . Załuskiego) S tr. 1 26 I 1832 G enew a 871 2 2 II 1832 G enew a 872 3 8 II 1832 G enew a 872 4 12 V 1832 M ediolan 877 5 15 V I 1832 W iedeń 879 6 7 V II 1832 W iedeń 881 7 22 V II 1832 W iedeń 882 8 1 IX 1832 [O pinogóra] 885 9 29 X I 1832 P etersburg 888 10 3 II 1833 P etersb u rg 890 11 7 IV 1833 W arszaw a 893 12 31 V 1833 W iedeń 896 13 5 V II 1833 W iedeń 905 14 4 X 1833 W enecja 908 15 21 X I 1833 R zym 910 [koniec III 1834 Rzym] 16 20 III 1834 R zym * 915 1 29 I 1835 R zym 17 12 V III 1835 T riest 929 2 5 IX 1835 W enecja 18 27 X I 1835 W iedeń 933 3 21 VIII 1836 Graeffenberg 19 23 V II 1836 K issingen 939 4 22 X 1836 G raeffenberg 20 11 IX 1836 Graeffenberg* 942 5 [ok. 20 X I 1836 W iedeń] 21 21 X I 1836 W iedeń* 945 6 1 X II 1836 W iedeń 22 11 V 1837 W iedeń 949 7 24 X II 1836 W iedeń 23 20 VI 1837 K issingen 950 8 [koniec I — pocz. II 1837] W iedeń 24 9 V II 1837 K issingen 951 9 6 III 1837 W iedeń 25 14 V III 1837 F ra n k fu rt n. M * 955 10 21 III 1837 W iedeń 26 20 IX 1837 W iedeń 956 11 30 III 1837 W iedeń 27 27 X II 1837 [Wiedeń] 958 12 19 IV 1837 W iedeń 28 24 I 1838 W iedeń 960 13 31 V 1837 W iedeń 29 5 IV 1838 W iedeń* 960 14 [22] V I 1837 K issingen 15 23 VI 1837 K issingen 16 30 IX 1837 W iedeń 17 17 X II 1837 W iedeń 18 6 V 1838 W iedeń 19 26 X I 1838 W enecja 20 24 I 1839 N e ap o l 21 20 IV 1840 R zym 22 13 V 1840 R zym 9 G w ia z d k a w s k a z u j e l is ty o p a tr z o n e t y lk o d a t ą z a p i s u u Z a łu s k ie g o , p r a w d o ­ p o d o b n ie n ie d a to w a n e p r z e z K r a s iń s k ie g o . K u r s y w y u ż y to w z a p is ie lis tó w , k t ó r e m o ż n a u z n a ć z a id e n ty c z n e , je ż e li l i s t d a to w a n y 21 V I I I 1836 o t r z y m a ł Z a łu s k i w d n i u 11 I X 1836. L in ie p r z e r y w a n e w y z n a c z a j ą g r a n ic e c h r o n o lo g ic z n e ; p i e r w s z a z a m y k a o k r e s , z k tó r e g o n ie d o c h o w a ł s ię ż a d e n lis t, d r u g a z a ś o k r e s o b ję ty z a ­ p i s k a m i Z a łu s k ie g o .

(7)

196 J A N L IT W IN E K

listy stanow iły dla niej szczególnie cenną p a m ią tk ę 10. N ie zn ajd u jem y jed n a k dowodu potw ierdzającego p rzejęcie przez nią części archiw um m ęża, w ty m także nie znanych dzisiaj listów K rasińskiego.

P ap iery pozostaw ione przez Załuskiego b yły jed n a k przedm iotem roszczeń w ysuw anych także p rzez dalszych jego krew nych . N a ciekaw y ślad takich zabiegów, m. in. o listy a u to ra N ie-B oskiej kom edii, n a tra fia ­ m y w korespondencji H en ry k a W odzickiego (Bibl. Ossolineum , rkps 11.762/11, s. 201— 204). Zachow ał się tu list siostrzenicy Załuskiego, A nieli W alewskiej 11, skierow any do W odzickiego, k tó ry w całości przy taczam y:

K i l k a d n i p r z e d o d e b r a n i e m l i s t u ła s k a w e g o P a n a d o w i e d z i a ł a m s ię o n i e ­ s z c z ę ś c iu , k t ó r y m p o d o b a ło s ię B o g u n a s d o tk n ą ć . M ó w ię : n a s , b o w ie m , j a k P a n k o c h a łe ś d ro g ie g o W u ja i j a k i m ż a le m go ż a ł u j e s z — ż e i w m o im s e r c u to u c z u c ie b y ło ż y w e i g o r ą c e — to t e r a z je s z c z e le p ie j w id z ę , b o w ż a d e n s p o s ó b s ię o s w o ić z t ą m y ś lą n ie m o g ę , ż e j u ż n ig d y , n ig d y g o n ie z o b a c z ę , a w c i ą ż s o b ie p r o j e k t o ­ w a ł a m , ż e te g o l a t a je s z c z e o d w ie d z ę g o w r a z z d z ie ć m i i o t r z y m a m d l a n i c h b ł o ­ g o s ła w ie ń s tw o . W p r a w d z i e Z o s ia D a r o w s k a p i s a ła m i, ż e o n a s w s p o m i n a ł p r z e d ś m ie r c ią , a le w id a ć , ż e to p i s a ła c h c ą c m i o s ło d z ić s m u t e k i b o le ś ć , ż e n ie b y ł a m p r z y n i m w t e j o s t a tn i e j c h w i li — b o P a n n i e c z y n is z o t y m ż a d n e j w z m i a n k i i z d a ­ j e się , ż e n ie w i e d z i a ł o m o im liś c ie , a w ś r ó d t y l u d r o g ic h i k o c h a n y c h n ic d z iw ­ n e g o , ż e z a p o m n ia ł o n ie o b e c n e j i d a le k ie j! ... C o d o in te r e s u , o k t ó r y m m i P a n w s p o m in a s z , z a d z iw ił m n ie n a p r a w d ę . Z n a j ą c b o w ie m s y s te m a ty c z n o ś ć , p o r z ą d e k k o c h a n e g o n a s z e g o z m a r łe g o , b y ł a m p e w n a , ż e j a k k o l w i e k m a ł e i d r o b n e b y ł y p r z e d ­ m io ty , k t ó r y m i m ó g ł r o z r z ą d z a ć — r o z r z ą d z i n im i w s z a k ż e w e d ł u g s e r c a i m y ś li. T a k z a p i s a n a n a j m n i e j s z a d r o b n o s t k a m ia ł a b y d la m n ie n ie o s z a c o w a n ą c e n ę , g d y p r z e c iw n ie , t a k i r o d z a j s p a d k u c z y s u k c e s j i d r ę c z y m n ie i n ie p o k o i, b o n i e w ie m , czy d r o g i W u j n ie b y łb y w o la ł, b y s ię to k o m u in n e m u d o s t a ł o 12, c z y n i e m ia ł j a k i e g o ż y c z e n ia w t y m w z g lę d z ie , ż y c z e n ia , k t ó r e b y m z r a d o ś c i ą w y p e ł n ić c h c ia ła , a k t ó r e n i e s t e t y n ie s p e łn ić [się] m o ż e n ie w ie d z ą c o n i m i j e ż e li n i k t m n i e w t y m w z g lę d z ie o b ja ś n ić n ie z e c h c e . W p r a w d z i e n ic s ta n o w c z e g o o d p o w ie d z ie ć n ie m o g ę , 10 J e s t to ty m b a r d z i e j p r a w d o p o d o b n e , ż e o n a s a m a b y ła a d r e s a t k ą l is tó w p o e ty . S u d o l s k i (op. cit., s. 406) p o d a je , ż e K r a s i ń s k i n a p is a ł d o n ie j 22 lis ty , z k t ó r y c h 16 z a g in ę ło .

11 A n i e la z K u s z l ó w W a l e w s k a , n ie z n a n a d z iś l i t e r a t k a , p u b l i k o w a ł a p o d p s e u d o n im e m B o ż e n y i W a n d y O d r o w ą ż (zob. A . B a r , S ło w n ik p se u d o n im ó w i k r y p to n im ó w p is a r z y p o lsk ic h [...]. T . 1. K r a k ó w 1936, s. 67; t. 2. s. 6 6 ); b y ła a u t o r k ą d w ó c h p o w ie ś c i: S tefa n ia (W iln o 1862) i U p rze d ze n ie (t. 1— 2. W a r s z a w a 1862). O p u b lik o w a ła t e ż d z ie n n i k p t. K ilk a c h w il w e W ło szech w la ta c h 1847 i 1848 ( P o z n a ń 1850) o r a z p r z e k ł a d z w ło s k ie g o : F ra n ciszek św . S e ra fic k i i p o e c i w ło s c y z je g o s z k o ły ( K r a k ó w 1854). I n f o r m a c j e o n ie j p o d a je E n c y p lo p e d ia p o w sze c h n a O r g e l b r a n d a (t. 9, s. 87). O p u b l i k a c j a c h zo b . E s tr . V 6.

O d n a le z ie n ie l i s t u W a le w s k ie j d o W o d z ic k ie g o u m o ż liw iły m i ż y c z liw e w s k a ­ z ó w k i d r J a d w i g i T u r s k i e j , k t ó r e j n a t y m m ie j s c u s e r d e c z n ie d z ię k u ję .

12 M o w a o p r o p o n o w a n y m W a le w s k ie j p r z e z W o d z ic k ie g o „ s p a d k u ” p o R . Z a ­ łu s k im . M ia ły to b y ć p r z e d m io t y c o d z ie n n e g o u ż y tk u — g a r d e r o b a i m e b le . S p is ty c h p r z e d m io tó w , o k t ó r y m w s p o m i n a W a le w s k a , s p o r z ą d z o n y n i e z n a n ą r ę k ą , z n a j d u j e s ię w ś r ó d p a p ie r ó w Z a łu s k ie g o ( r k p s 1 1 .8 9 2 /III, s. 1117— 1120).

(8)

b o c z e k a m n a o d p o w ie d ź M a r y n i 13, r a d a b y m m ie ć w s z a k ż e i j e j p o s ła ć c h o ć b y p o ­ b ie ż n y s p is ty c h p r z e d m io tó w . W s z y s tk o , c o j e s t p a m i ą tk o w y m i f a m i l ij n y m , j a k m i n i a t u r y l u b p a p ie r y , p o r o d z ic a c h W u j a i m o je j M a tk i b a r d z o b y m i b y ły d r o g im i. M y ś lę , ż e i W u ja s z e k z o s t a w ił s z a c o w n e c z y to p a m i ę tn i k i , c z y r ę k o p is m a i k o r e s p o n d e n c j e z t a k i m i l u d ź ­ m i, j a k Z y g m u n t K r a s [ i ń s k i ] , M o r a w s k i, K o ź m ia n etc. M ia ła m z a m i a r te g o l a t a o d ­ w ie d z ić M a r y n i ę T . w I m b r a m o w i c a c h [?] i E w c ię D ( ...) 14, k t ó r a j e s t o b e c n ie w M o - h ile w s k ie j g u b e r n i — m i a ł a m i t o w a r z y s z y ć . M o ż e t e n p r o j e k t n a m s ię u d a , a w t e d y , b ę d ą c o t r z y m il e o d K r a k o w a , j a k to n ie p o j e c h a ć d o n ie g o d o K r z e s z o w ic , g d z ie c h o ć p o m o d lić s ię n a g r o b ie W u ja b ę d z ie m i m a ł ą p o c ie c h ą i m ie s z k a ń c o m K r z e ­ s z o w ic s z c z e r z e r ó w n i e ż z ło ż y ć d z ię k i. C z y d o te g o c z a s u w s z y s tk i e t e p r z e d m io t y n ie m o g ły [by] z o s ta ć u P a n a ? W k a ż d y m r a z i e z g ła s z a ć s ię je s z c z e b ę d ę d o n ie g o i n a p r z ó d p r o s z ę , b y s ię u z b r o ił w c ie r p liw o ś ć , a p r z e z p a m ię ć d r o g ie g o W u ja z a ­ c h o w a ć r a c z y ł d l a m n ie , d l a d z ie c i c h ę ć t r o c h ę ż y c z liw o ś c i — d r o g a to s p u ś c iz n a , k t ó r ą s o b ie b a r d z o w y s o k o c e n ię , a k t ó r a , n ie s te ty , w ie m , ż e n i e j e s t t a k ł a t w ą d o o d z ie d z ic z e n ia . K o ń c z ę z a ł ą c z a j ą c u k ł o n y o d s ie b ie i m ę ż a d l a P a n a i je g o r o d z in y . Z p r a w d z i w y m p o w a ż a n i e m A n ie la W a le w s k a 28 k w i e tn i a . W ir ó w , 1865

Czy te usilne nalegania, k tó re — ja k w idać z zapowiedzi — m ogły być ponaw iane, pozostały bez rez u lta tu ? T rudno na to p y tan ie odpo­ wiedzieć. W olno jed y n ie dom yślać się, że spuścizna po Załuskim m ogła ulec podziałowi. Przem aw ia za tym , obok innych przesłanek, ogrom na dysproporcja m iędzy w ielkością jego korespondencji (choćby tej zarejestro ­ w anej w prow adzonym przez 9 la t dzienniku) a tym , co zachowało się do dziś w archiw um W odzickich; spośród około 400 listów, jakie otrzym ał od różnych osób w latach 1831— 1839, w archiw um z n ajd u ją się obecnie zaledw ie 74. Być może, iż rozrządzający tą spuścizną H enry k W o- dzicki przekazał jej część A nieli W alew skiej lub kom uś innem u.

13 N a z w is k a n i e u d a ło s ię u s ta lić .

14 D a ls z e l i t e r y n a z w i s k a n i e c z y t e ln i e z a p i s a n e ; n ie u d a ło s ię u s t a li ć n a z w i s k o b u t y c h o s ó b ; I m b r a m o w i c e — l e k c j a n ie p e w n a .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Problem ekspansji Hiszpanii w czasie wielkich odkryć geograficznych staje się tu bardziej czytelny i jaśniejszy w swych podłożach a także i późniejszych

W wierzeniach dotyczących ducha lasu pojawiają się charakterystyczne i znane już atrybuty zaświatów: kolor złoty (czerwony), który jest również kolorem Wołosa.. Co

W pracy przeanalizowano zróżnicowanie stanu infrastruktury transportowej w 20 wybranych krajach Unii Europejskiej, takich jak: Austria, Belgia, Czechy, Da- nia, Finlandia,

• oferta gospodarstw agroturystycznych jest dość atrakcyjna dla turystów, co stwarza ogromne szanse rozwoju tych gospodarstw, jak i całego obszaru na te- renie

W drodze analizy ekonometrycznej ustalono na- stępujące elementy proproduktywnej struktury zatrudnienia w dużych przedsię- biorstwach budowlanych: strukturę według

Jakość oczekiwana jest definiowana, jako poziom usług wymagany przez klienta, natomiast jakość usługi jaką otrzymuje klient jest jakością odczuwaną.. Docelowa

[r]

ze szcze­ gólnym uw zględnieniem