• Nie Znaleziono Wyników

Duszpasterz wobec szkolnych lekcji religii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Duszpasterz wobec szkolnych lekcji religii"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Studia Teologiczne Białv Droh., Łom.

22(2004)

KS. STANISŁAW DZIEKOŃSKI

DUSZPASTERZ WOBEC SZKOLNYCH

LEKCJI RELIGII

Treść: Wstęp; 1. Duszpasterska troska o eklezjalny charakter nauczania religii w szkole; 2. Miejsce duszpasterza w wychowawczym programie szkoły; 3. Duszpasterz wobec awansu zawodowego nauczyciela religii; Wnioski.

Wstęp

Po roku 1990 katecheza w Polsce znalazła się w nowej sytuacji - powróciła z parafialnych sal katechetycznych do szkoły. Fakt ten zo­ stał przyjęty entuzjastycznie przez w ielu duszpasterzy, katechetów, rodziców, nauczycieli i w ychow aw ców . Podaw ano argum enty za słusznością takiego rozw iązania, które w jakiejś m ierze bilansow ały chaos charakterystyczny dla pierw szych miesięcy, a naw et lat naucza­ nia religii, w ystępujący na w ielu płaszczyznach:

— brakow ało w ykwalifikowanej kadry, która m ogłaby zrealizow ać odpow iednią liczę godzin przeznaczonych na nauczanie religii; — um ocowanie praw ne katechezy w przepisach państw ow ych było

słabe, niejasne, nieprecyzyjne określające miejsce nauczyciela reli­ gii w szkole;

— praktycznie nie istniał program katechezy uwzględniający specy­ fikę szkoły.

Z biegiem czasu sytuacja ta ulegała zmianie. Problem osób z kw a­ lifikacjami nauczyciela religii zaczęły pow oli rozw iązyw ać nie tylko W ydziały Teologiczne U niw ersytetów i A kadem ii prom ujące z kie­ run k u katechetyka, ale też pow stające szybko i na obszarze całego kraju Kolegia Katechetyczne. Do praw nego określenia sposobu obec­ ności Kościoła w szkole przyczynił się niew ątpliw ie K onkordat mię­ dzy Polską i Stolicą Apostolską. Kilkuletnia pokonkordatow a reflek­ sja n ad kształtem katechezy Kościoła w Polsce zaow ocow ała nato ­ miast w roku 2001 ogłoszeniem przez Konferencję Episkopatu Polski

(3)

trzech dokum entów : D yrektorium katechetycznego Kościoła w Pol­ sce1 , Podstaw y program ow ej katechezy Kościoła katolickiego w Pol­ sce2 oraz Program u nauczania religii3, które wytyczają kierunek współczesnej katechezie, realizowanej także na terenie szkoły.

Pomim o tak w ielu przedsięw zięć nie cichnie dyskusja na tem at katechezy szkolnej. Pojawiają się pytania o jej tożsamość, generujące kolejne problem y. Najw ażniejsze z nich, w ydaje się, że w iodące, przedstaw i się skrótow o w niniejszej w ypow iedzi, kreśląc rów nocze­ śnie pew ne katechetyczno - duszpasterskie zadania.

1 Dyrektorium katechetyczne uszczegółowia zasygnalizowane jedynie w Dyrektorium ogólnym kwestie dotyczące obecnej sytuacji, metodologii i sposobów dostosowania ka­ techezy do konkretnych miejsc i adresatów. Dyrektorium katechetyczne Kościoła katolic­ kiego w Polsce, wśród wielu zagadnień omawia też zadania dydaktyczne i wychowaw­ cze katechezy w szkole, dając tym samym podstawę do opracowania przede wszystkim Podstawy programowej katechezy Kościoła katolickiego w Polsce oraz Programu na­ uczania religii. Zob. K. Ny c z, Wstęp, w: Dyrektorium katechetyczne Kościoła katolickie­ go w Polsce, Kraków 2001, s. 9-10.

2 Podstawa programowa katechezy prezentuje założenia dotyczące katechezy: — wprowadzającej w życie religijne (przedszkole);

— inicjującej w sakramenty pokuty, pojednania i Eucharystii (klasy 1-3); — odsłaniającej historię zbawienia (klasy 4-6);

— prowadzącej do rozumnego i mężnego wyznawania wiary (gimnazjum);

— umożliwiającej dawania świadectwa życia chrześcijańskiego (szkoły ponadgimnazjalne). Realizację wymienionych zadań zakłada się nie tylko w katechezie osób pełnospraw­ nych, ale też znajdujących się w szczególnych sytuacjach. Ponadto należy zauważyć, że „Podstawa katechezy Kościoła katolickiego w Polsce odnosi się do poszczególnych eta­ pów edukacji szkolnej i zawiera:

— charakterystykę psychologiczną dzieci i młodzieży na danym etapie edukacji; — Podstawę programową nauczania religii (w szkole);

— Korelacje ze szkolnymi przedmiotami ogólnokształcącymi (od klasy IV szkoły pod­ stawowej);

— propozycje współpracy środowisk katechetycznych”. Wprowadzenie, w: Podstawa programowa katechezy Kościoła katolickiego w Polsce, s. 9.

3 „Założenia prezentowane w Podstawie programowej rozwija i konkretyzuje Program na­ uczania religii, który koncentrując się przede wszystkim na nauczaniu religii nie zapomi­ na, że katecheza prowadzona jest w różnych miejscach i środowiskach. Oprócz szkoły wyróżnia się rodzinę i parafię. Jest to bardzo słuszne podejście między innymi ze wzglę­ du na efektywność podejmowanych działań katechetycznych. Poza tym uwzględnia się bogate treściowo nauczanie Kościoła powszechnego podejmujące temat miejsca wymie­ nionych środowisk w katechetycznym posłannictwie Kościoła”. S. DZIEKOŃSKI, Po­

znajemy polskie dokumenty katechetyczne, w: Przesłanie dokumentów katechetycznych Kościoła w Polsce, red. S. Dziekoński, Warszawa Yerbinum 2003, s. 8.

(4)

Duszpasterz wobec szkolnych lekcji religii

1. D uszpasterska troska o eklezjalny charakter nauczania religii w szkole

P rzeprow adzona p rzez ks. prof, dr hab. Romana M uraw skiego szczegółowa analiza tekstów biblijnych pokazuje, że Kościół od p o ­ czątku swego istnienia prow adził katechezę. W czasach apostolskich stanow i ona część posługi słowa, realizowanej na podstaw ie m andatu misyjnego przekazanego uczniom przez C hrystusa (Mt 28, 19n). W epoce Oświecenia katecheza przekształca się w przedm iot szkolny n a­ zw any odtąd „nauką religii". Daje to możliwość dotarcia do szerszej grupy dzieci i m łodzieży przede w szystkim z przekazem p raw d teo­ logicznych, ale rów nocześnie dokonuje się w jakiejś m ierze proces „w ynaturzenia" katechezy, która w ramach system u szkolnego otrzy­ mując now ą strukturę organizacyjną:

— odłączona została od ewangelizacji;

— skierowana została do osób ochrzczonych, ale nie zawsze wierzących; — straciła oparcie w rodzinie, spełniającej dotychczas (przynajmniej

pośrednio) funkcję ewangelizacji;

— w yrw ana została ze swego natu raln eg o środow iska, jakim jest obszar kościoła.

Powstało przekonanie, że szkolna nauka religii spełnia zadość ka­ techezie, a fachowo przygotow ani nauczyciele religii m ogą zastąpić nie tylko rodziców chrześcijańskich, ale też duszpasterzy. Wydaje się, że w ykształcone w ówczas myślenie przetrw ało, aż po dzisiejsze cza­ sy4. W świetle Tradycji oraz katechetycznych dokum entów Kościoła mentalność taka dom aga się weryfikacji i przeorientow ania. Z w ypo­ w iedzi D yrektorium ogólnego o katechizacji jednoznacznie w ynika, że szkoła publiczna nie m oże być traktow ana jako podm iot kateche­ zy, chyba, że jest to szkoła katolicka. Równocześnie dokum ent ten mówi o szkole jako podmiocie szkolnego nauczania religii5. Dokonuje się zatem w yraźnego rozróżnienia m iędzy katechezą, p rzed którą stawia się cztery główne zadania: w ychow ania, nauczania, inicjacji i ewangelizacji oraz nauczaniem religii w szkole, która z całą pew no­ ścią nie jest w stanie w ypełnić wszystkich wyszczególnionych zadań. Dlatego też pojawia się naw et opinia, prezentow ana m iędzy innymi przez A. Potockiego, że szkoła jest jednie miejscem nauczania religii,

4 Zob. R. MURAWSKI, Stosunek ewangelizacji do katechezy w historii katechezy, w: Kate-

chizowaćczy ewangelizować?, red. S. Dziekoński, Warszawa Verbinum 2002, s. 21-22.

5 Zob. R TOMASIK, Nauczanie religii w publicznym liceum ogólnokształcącym wobec

(5)

dzieło zaś katechizacji należy do Kościoła6. Słuszność tego stanowiska potw ierdza m iędzy innym i fakt, że nauczanie religii w szkole oparte jest na program ach zatw ierdzonych przez Kościół, który decyduje również kto m a uczyć katechezy, poprzez danie lub cofnięcie tzw. mi­ sji kanonicznej. Szkolne nauczanie religii należy zatem traktow ać jako część katechezy. Spostrzeżenie to rozwija ks. bp. Kazim ierz N ycz - Przew odniczący Komisji W ychow ania Katolickiego Konferencji Epi­ skopatu Polski - w sposób następujący: „Zarówno w katechezie, jak i w szkolnym nauczaniu religii, podm iotem działającym jest Kościół. W katechezie aktualizuje się on przez parafię, w szkolnym nauczaniu religii przez fakt udzielania misji kanonicznej. Szkolne nauczanie reli­ gii jako istotna część katechezy pow inno w ypełniać zarów no zadania postaw ione przez Kościół, jak i w ybrane cele wyznaczone przez szko­ łę. Stosunek nauczania religii wobec szkoły wyznaczają relacje p rzy ­ porządkow ania i w spółpracy z jednej strony oraz autonom ii z drugiej. Podporządkow anie oznacza włączenie się katechety szkolnego w za­ kres odpowiedzialności za realizację program u w ychow awczego i dy­ daktycznego szkoły. A utonomia zaś oznacza, że ani program y, ani p o ­ moce nie podlegają zatw ierdzeniu przez nadzór pedagogiczny, a je­ dynie po d an e są do w iadom ości. Zatem n ad zó r m erytoryczny nad katechezą w szkole spraw uje Kościół" 7.

Powyższe ustalenia są niezwykle w ażne dla duszpasterza, który może w chodzić w relację ze szkołą przynajmniej na trzech poziomach: — jako proboszcz parafii;

— jako w ikariusz nie uczący w szkole; — jako nauczyciel religii.

Troska o kościelny charakter nauczania religii m a być obecna u każdego z nich, p rzy czym w konkretnych przypadkach przyjm ować będzie inną postać. O d strony urzędow ej i decyzyjnej n a pierw sze miejsce w ysuw a się funkcja proboszcza. W świetle Praw a Kanonicz­ nego jest on odpow iedzialny za nauczanie katechetyczne prow adzo­ ne na terenie parafii8. W tym w zględzie posiada on dość szeroki w a­ chlarz praw i obowiązków. Do proboszcza należy:

— w ybór kandydata na nauczyciela religii;

— potw ierdzenie w łasnoręcznym podpisem prośby o skierow anie do nauczania religii, którą przedstaw ia się w W ydziale N auczania i W ychowania Katolickiego;

6 Zob. tamże, s. 150-151.

7 K. NYCZ bp. Szkoła miejscem katechezy, w: Przesłanie dokumentów katechetycznych

Kościoła w Połsce, red. S. Dziekoński, Warszawa Verbinum 2003, s. 13.

(6)

Duszpasterz wobec szkolnych lekcji religii

— składanie wizyty w szkole, spotkania z dyrekcją i radą pedagogiczną; — troska o właściwe w arunki do prow adzenia lekcji religii;

— zwrócenie uw agi na należyte zorganizow anie i przeprow adzenie rekolekcji w ielkopostnych dla dzieci i m łodzieży (nie może to być jedynie czas w olny dla uczniów);

— hospitow anie (przynajmniej raz w roku) prow adzonych przez na­ uczyciela religii lekcji ze zw róceniem uw agi na poziom p ro w a­ dzonych zajęć;

— organizow anie comiesięcznych spotkań z nauczycielami religii o charakterze formacyjno - szkoleniowym;

— zorganizow anie parafialnej biblioteki katechetycznej;

— uczestnictwo w spotkaniach rejonowych i ogólnodiecezjalnych orga­ nizowanych przez Wydział Nauczania i Wychowania Katolickiego; — natychm iastow e reagow anie na niepraw idłow ości zw iązane z

w ypełnianiem p rzez nauczyciela religii pow ierzonych m u obo­ w iązków (opuszczanie lekcji, brak właściwego zaangażow ania w katechezę, opuszczanie spotkań katechetycznych...).

Odpowiedzialność za nauczanie religii na terenie parafii musi uwzględniać prawa należne innym podmiotom, zarówno fizycznym jak i prawnym. Trzeba liczyć się z możliwościami nauczyciela religii, szczegól­ nie jeśli chodzi o angażowanie go bezpośrednio w parafię. Zlecenie mu obowiązku przygotowania liturgii niedzielnej, czy świątecznej Mszy św., nabożeństw związanych np. z rokiem liturgicznym (roraty, droga krzy­ żowa...), czuwań modlitewnych, niewątpliwie jest rzeczą słuszną i z punk­ tu widzenia katechezy pożądaną. Unikać jednak należy przedmiotowego traktowania go, poniżania, wyręczania się nim przy każdej okazji.

Zwrócić należy też uw agę, że szkoła jako podm iot szkolnego n a­ uczania religii (albo przynajmniej miejsce takiego nauczania) jest de­ term inow ana w swoim funkcjonow aniu przepisam i praw a państw o­ wego, p rzede w szystkim , rozporządzeniam i M inisterstw a Edukacji N arodowej i Sportu. Podległa jest ona odpow iednim w ładzom p ań ­ stw ow ym oraz funkcjonuje na podstaw ie praw , które nie do końca pozwalają Kościołowi na rozwinięcie powierzonej m u przez Chrystu­ sa posługi katechetycznej. W świetle przepisów państw ow ych szkoła jawi się jako instytucja o charakterze pluralistycznym , tolerancyjnym, toteż dom aga się niejednokrotnie, aby uczniowie nie identyfikujący się z chrześcijaństwem nie byli poddaw ani działaniom o charakterze religijnym9. Nie przesądza to o ogólnym obrazie nauczania religii

9 Zob. K. MISIASZEK, Potrzeby i możliwości wprowadzania elementów ewangelizacji

do nauczania religii, w: Katecheza ewangelizacyjna w rodzinie, parafii, szkole, red.

(7)

w szkole i możliwościach duszpasterskiego zagospodarow ania tych placówek. Umiejętność wejścia duszpasterza na teren szkoły - jako proboszcza czy katechety, otw iera drogę do nadania tej placówce edukacyjnej charakteru praw dziw ie chrześcijańskiego. Spełnienie tego celu w ym aga, aby formacja religijna na terenie szkoły nie ograniczała się jedynie do pro w adzenia lekcji religii. N ależy dążyć, by szkoła przekazyw ała treści religijne w ramach innych przedm iotów oraz tak kierow ać program em w ychow awczym , aby rozwijał w uczniach p o ­ czucie w artości i właściwie kształtow ał charakter.

2. M iejsce duszpasterza w w ychow aw czym programie szk oły Wychowanie wpisane jest w naturę katechezy. Wykazuje to między innymi, jakkolwiek w sposób pośredni, ks. prof. R. Murawski, w książce pt. „Wczesnochrześcijańska katecheza (Do Edyktu Mediolańskiego - 313 r.)"10. Także katechetyczne dokum enty Kościoła Powszechnego i polskie­ go zwracają uwagę na ścisły związek katechezy z wychowaniem. W Ad- hortacji Apostolskiej Ojca Świętego Jana Pawła II do biskupów, kapła­ nów i wiernych całego Kościoła katolickiego o katechizacji w naszych czasach, ogłoszonej w 1979 r., definicja katechezy rozpoczyna się od słów: „Katecheza jest wychowaniem w wierze dzieci, młodzieży i doro­ słych....". Stąd też nauczyciel religii nie może przejść obojętnie wobec problem u wychowania w szkole. N aprzeciw temu wychodzi postulat tworzenia dobrego planu wychowawczego szkoły, podnoszony w pol­ skiej edukacji od kilku lat. W tym celu przeprowadzono szereg szkoleń, przyjmujących różne formy, kierowanych do dyrektorów szkół a także do pozostałych nauczycieli i wychowawców. Miały one przygotować członków rady pedagogicznej do ułożenia spójnego planu wychowaw­ czego szkoły, który w wielu placówkach szkolnych znalazł się w centrum zainteresowania, a naw et stał się zadaniem priorytetowym. W jakiejś mierze zostało to wym uszone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Kuratoria Oświaty. Tym samym wprowadzenie w system edukacji tak szeroko zakrojonej płaszczyzny wychowania wpisało się wyraźnie w reformę szkolnictwa. Oczekiwania Ministerstwa dotyczące program ów wychowawczych poszczególnych szkół oraz ich realizacji zostały wypo­ wiedziane między innymi w serii Biblioteka Reformy, wydawanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, w zeszycie 3711, zatytułowanym: Mi­ 10 Płock. 1999.

11 We wspomnianej wyżej serii ukazało się wiele wypowiedzi nawiązujących do kwestii wychowania w szkole. Oprócz wyszczególnionego tu zeszytu nr 37 na uwagę zasługuje zeszyt 13, pt. MEN o wychowaniu w szkole.

(8)

Duszpasterz wobec szkolnych lekcji religii

nisterstwo Edukacji Narodowej o programie xoychowawczym szkoły12. Publikacja

ta składa się z kilku części, które rozpoczyna dział poświęcony wycho­ w aniu w praw ie oświatowym i szkolnej rzeczywistości. Stwierdza się, że Polska szkoła zawsze zajmowała się wychowaniem, które jednak zo­ stało wypaczone poprzez prow adzoną przez lata ideologizację polskiej szkoły13.

Za koniecznością podjęcia w szkole działań wychowawczych prze­ mawiają współczesne uw arunkow ania rodziny, dotkniętej trudnościa­ mi wynikającymi z przeobrażeń społeczno - politycznych, procesami pauperyzacji, dechrystianizacji, konsumpcyjnego nastawienia na życie. Wielu m łodych m ałżonków i rodziców w ykazuje podstaw ow e braki w zakresie pedagogiki i dydaktyki wychowania dziecka, bądź też dys­ pensuje się od obowiązków w zakresie religijnego wychowania dzieci uważając, że to należy do szkoły, bądź uczących na jej terenie kateche­ tów: duchownych, zakonnych i świeckich.

Zasygnalizow ane wyżej zjawiska rodzą konieczność działań za­ rów no ze strony pracującego w szkole nauczyciela religii, jak też duszpasterza parafii. Należałoby zwrócić uwagę:

— jakie są problem y w ychowawcze „mojej" szkoły;

— czy i na ile program wychow awczy szkoły oparty jest na w arto­ ściach chrześcijańskich;

— na ile cele, które zakłada program w ychow aw czy szkoły, są spój­ ne z celami nauczania religii;

— czy jest miejsce na przygotow anie w szkole akadem ii o charakte­ rze religijnym, gazetek okolicznościowych podejmujących tem aty­ kę patriotyczno - religijną;

— w jakiej m ierze szkoła w spiera pow staw anie i funkcjonow anie różnych kół zainteresow ań zakładanych przez katechetów, np. kręgi biblijne?

— jak w ygląda w spółpraca szkoły z rodzicam i oraz parafią;

— czy istnieje możliwość w spólnego przygotow ania konferencji lub w arsztatów wychowawczych, poświęconych w ażnym problem om dzieci i młodzieży?

Rozwiązanie w ielu kwestii w ychowawczych, tak w płaszczyźnie organizacyjnej, jak i program ow ej z pew nością nie będzie łatwe. Źró­ dłem trudności nie będą tylko sami w ychow ankowie - katechizowa- ni, ale system, który ich edukuje, realizow any czasami z wielkim po­ święceniem przez zw olenników „najnowszego w ychow ania".

Lanso-12 Warszawa, sierpień 2001 r. Stosowany skrót: PWS. 13 Por. PWS, s. 3-5.

(9)

warty w spółcześnie hum anizm pedagogiczny (zw any neohum ani- zmem) w swej istocie pow raca do założeń w ychow ania naturalistycz- nego i wielu punktach stanow i zaprzeczenie w ychow ania chrześcijań­ skiego. Paidokracja, brak dalekosiężnych celów w ychow ania, sam o­ dzielne tw orzenie świata wartości, niszczenie wszelkich autorytetów pozostaje w konflikcie z założeniam i personalizm u pedagogicznego, który postrzega człowieka jako osobę ludzką stw orzoną przez Boga, w olną i powracającą do Niego, zobow iązaną do samourzeczywistnie- nia się w sam ow ychow aniu poprzez panow anie n ad natu rą i służbę społeczności14. W w ielu w ypadkach, także w śró d nauczycieli religii, dostrzega się brak umiejętności rozróżniania pom iędzy różnym i sys­ tem am i w ychow ania, przem ycanym i wszelkim i sposobami, p rzy za­ stosow aniu zasady „po cichu". Pomaga tem u pom ieszanie pojęć, nie­ spotykane dotąd na tak dużą skalę. N astępuje swego rodzaju zapo­ życzenie słów - symboli, którym nadaje się now ą treść. Jest to tylko wycinek problem ów pedagogicznych dzisiejszej edukacji, ale niezw y­ kle w ażny, o czym przekonują docierające do nas informacje o n o ­ w ych w ybrykach uczniów, terroryzow aniu nauczycieli, coraz niższej frekwencji katechizow anych, zw łaszcza m łodzieży, na niedzielnej M szy św., przyw iązyw anie coraz mniejszej w agi do prak ty k religij­ nych, nastaw ianie się na to, by więcej mieć niż być. O dpow iedzialni nauczyciele coraz częściej załamują ręce, pochłonięci zresztą aw ansem zaw odow ym , obok którego nie może przejść obojętnie Kościół świa­ dom y odpow iedzialności za nauczanie religii w szkole.

3. Duszpasterz w obec awansu zaw odow ego nauczyciela religii Awans zaw odow y nauczyciela jest stosunkow o now ą rzeczyw i­ stością15, ale już mocno w pisaną w szkołę polską. Stażysta, nauczyciel kontraktowy, mianowany, dyplom ow any - taki obraz pracy w szkole staje p rzed oczyma w ielu zaczynających dopiero sw ą pracę nauczy­ cieli, patrzących z nieskryw aną nieraz n u tą p o dziw u i zazdrości na tych, którzy osiągnęli nauczyciela dyplom ow anego. A rgum enty za wyznaczeniem nauczycielom takiej drogi aw ansu są bardzo szczytne i sprow adzają się głównie do następujących stwierdzeń: podnieść po­ ziom nauczania, przygotow ać lepszych fachowców, stym ulow ać na­ uczyciela do ciągłej pracy n ad bogaceniem w arsztatu pracy. W p rak ­ 14 Zob. S. DZIEKOŃSKI, Wychowanie w nauczaniu Kościoła. Od początku XIX w. do

Soboru Watykańskiego II, Warszawa UKSW 2000, s. 32.

(10)

Duszpasterz wobec szkolnych lekcji religii

tyce otrzym ują one jednak bardziej p o n u ry w ydźw ięk. Okazuje się, że tylko część nauczycieli z chęcią włącza się w swój rozwój zaw odo­ wy, większość zaś nastaw ia się na „zdobyw anie papierków ":

— jakość ustępuje ilości;

— zainteresow ania temu, co tańsze i mniej wymagające; — im szybciej tym lepiej;

— nie w ażne gdzie, aby było.

W tej sytuacji, jakkolwiek przybyw a „fachowców" z dyplomami, praca nauczyciela coraz mniej jest traktowana jako powołanie. Wydaje się, że nie będzie przesadą stwierdzenie, że zanika wymiar personalny, duchowy tej pracy, liczy się natomiast czysta kalkulacja, a naw et arytme­ tyka zastosowana do otrzym ywanych pensji. Zjawisko to niestety nie omija również nauczycieli religii. N a podstawie skierowania do naucza­ nia religii otrzymanego od biskupa diecezji zostają oni włączeni w sys­ tem edukacji, przyjmując równocześnie cały bagaż praw i obowiązków, określonych w stosownych przepisach praw a państwowego, obowiązu­ jących wszystkich nauczycieli. Włączenie nauczycieli religii w awans za­ w odowy niewątpliwie m a swoje dobre strony, co zostało nadmienione wyżej. W niektórych wypadkach następuje jednak zbyt mocna identyfi­ kacja katechety jedynie z zawodem nauczyciela, czy pracą w szkole. Od­ nosi się wrażenie, że mocodawcą nie jest tutaj Chrystus, ale ten, kto daje pieniądze. W skrajnych przypadkach nauczający z m andatu Kościoła nie życzą sobie, aby nazywano ich katechetami, ale nauczycielami religii.

Pow yższa charakterystyka bynajmniej nie m a na w zględzie do­ prow adzenia do polem iki z przyjętym i i realizow anym i założeniami system u polskiej edukacji. Dostrzegając zasadność w ielu postulatów , z drugiej zaś strony w ypunkow ując niedom agania dotykające głów­ nie katechetów, m a uczulić du szpasterzy na to, co zw iązane jest z aw ansem zaw odow ym nauczyciela. Za najbardziej palące zadania na­ leży uznać następujące:

— dokładny dobór kandydatów ubiegających się o stanow isko n a ­ uczyciela religii;

— zwrócić uw agę, czy nauczyciel religii w yw iązał się z obowiązku złożenia do Księdza Biskupa prośby o możliwość kontynuow ania aw ansu na nauczyciela kontraktowego, m ianow anego i dyplom o­ w anego oraz jaką otrzym ał odpow iedź;

— jeśli nauczyciel religii z różnych w zględów nie nadaje się do p ra­ cy katechetycznej zgłosić to do W ydziału N auczania i W ychowa­ nia Katolickiego Łomżyńskiej Kurii Diecezjalnej, unikać natom iast sytuacji konfliktowych, zw alniania na „własną rękę" nie licząc się z przepisam i Kodeksu Pracy i Kartą Nauczyciela;

(11)

— w spierać nauczycieli religii zaangażow anych w katechezę; — organizować spotkania nauczycieli religii na terenie parafii; — w spólnie z nauczycielami religii ustalać główne linie działania ka­

techetycznego na dany rok;

— zwrócić uw agę, czy katecheci korzystają ze spotkań formacyjno - szkoleniowych organizowanych przez diecezję;

— na ile to możliwe w esprzeć m aterialnie szkolenia katechety oraz jego działalność katechetyczną na terenie szkoły (zakup egzem ­ plarzy Pisma św., środków dydaktycznych potrzebnych do pro­ w adzenia lekcji religii...).

W p rzy p ad k u katechety duchow nego (np. w ikariusza) należało­ by jeszcze zwrócić uw agę, aby przeniesienia do innej parafii, jeśli nie są w ym uszone sytuacją nadzw yczajną, m iały miejsce p o skończeniu stażu na określony stopień aw ansu zaw odow ego. Jeśli nauczyciel re­ ligii posiada odpow iednie kwalifikacje w żadnej m ierze nie m ożna utrudniać m u aw ansu - tak księżom, jak i świeckim. Obecna sytuacja różni się znacząco choćby od tego, co miało miejsce 5 lat temu. Rok 2006 może być przełomowy. Zgodnie z zapow iedziam i M inisterstwa Edukacji N arodow ej i Sportu nauczycieli poszczególnych przedm io­ tów zostaną p o d d an i weryfikacji, głów nie zaś ich kwalifikacje. Jest praw dopodobne, że zostaną przede w szystkim ci, co mają więcej „pa­ pierków ". W tym miejscu nasuw a się płynąca z serca prośba, aby księ­ ża uczący w szkołach nie zaniedbyw ali dokształcania. W świetle przepisów M inisterstw a Edukacji N arodow ej i Sportu ukończenie W yższego Seminarium D uchow nego p o roku 1990, bez uzyskania m a­ gisterium, daje jedynie kwalifikacje zaw odow e (licencjat zaw odow y), który po roku 1996 może nie wystarczyć, by uczyć w szkołach śred­ nich, a może naw et w gimnazjach. Księża, którzy ukończyli W yższe Seminarium Duchow ne w tytułem m agistra również nie m ogą „spo­ cząć na laurach". Awans zaw odow y w ym usza ciągłe dokształcanie. Jeśli zaś decydujem y się na rezygnację z drogi aw ansu, w ówczas może okazać się, że p rzy weryfikacji nie w ytrzym am y „konkurencji". Powierzoną Apostołom przez Chrystusa misję ewangelizacyjno - ka­ techetyczną przejm ą osoby legitym ujące się w iększą ilością zaliczo­ nych szkoleń prow adzonych p rzez instytucje doskonalenia zaw odo­ wego, posiadające upraw nienia w ym agane przez państw o. Dobrowol­ ne wycofanie się z nauczaniem religii do sal katechetycznych p rzy parafii nie w ydaje się dobrym pom ysłem , poniew aż w jakieś mierze byłoby to zam knięciem się „w zakrystii".

(12)

Duszpasterz wobec szkolnych lekcji religii

4. W nioski

Niniejsza refleksja zarysowała jedynie najbardziej palące kwestie doty­ czące dzisiejszego nauczania religii w szkole z duszpasterskiego punktu wi­ dzenia. Na pierwszym miejscu pojawił się problem eklezjalnego charakteru tego nauczania. W jakiejś mierze została podjęta próba odpowiedzi na pyta­ nie: kto jest podmiotem szkolnego nauczania religii? Nie mniej ważne oka­ zuje się szkolne wychowanie dzieci i młodzieży. Jakkolwiek mówi się o nim coraz więcej, jednak rozstrzygnięcia, jakie tutaj padają, stają się nowymi wy­ zwaniami dla Kościoła i poszczególnych duszpasterzy. Uwaga została rów­ nież zwrócona na tzw. awans zawodowy nauczyciela, przynoszący nie tyl­ ko korzyści, ale też generujący określone problemy w zakresie realizacji przez nauczyciela religii powołania katechetycznego.

Zakreślone wyżej problem y domagają się zaangażow ania duszpa­ sterza w życie szkoły. W w ielu w ypadkach w ym agają naw et p rze­ orientow ania dotychczasow ego podejścia do nauczania religii, która w żadnym w ypadku nie może być w pełni utożsam iana z katechezą. N auczanie religii stanow i jedynie część katechetycznej posługi, która dom aga się ożywienia w środow isku parafii i rodziny.

SEELSORGER IM BEZUG ZUM RELIGIONSUN­

TERRICHT IN DER SCHULE

ZUSAMMENFASSUNG

Es hören nicht die Diskussionen über den Religionsunterricht in der Schule auf. A uf der ersten Stelle h at m an m it dem ekklesialen C harakter dieses Lehrens zu tun. N icht w eniger wichtig scheint die Erziehung von K indern u n d Jugendlichen in der Schule zu sein u nd die Berufsauszeichung, die m it sich nicht n u r Vorteile bringt, sondern generiert bestim m te Problem e im Bereich der Realisierung der katechetischen B erufung durch den Religonslehrer. Diese Problem e brauchen ein pastorales Engangm ent des Seelsorgers in dem Schulleben. In vielen Fällen brauchen sie sogar eine U m orienteriung der bisheringen Sichtweise auf den Religionsunterricht, der in keinem Fall m it der Katechese gleichgesetzt w erden soll. Der R eligiosnunterricht bedeutet n u r einen Teil des katechetischen Dienstes, der einer Belebung im Pfarr- un d Familienumfeld braucht.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Analiza jakościowa wskazuje, że przywódcy partii odnosi- li się zasadniczo pozytywnie bądź neutralnie do kwestii związanych z religią. Pozytywny stosunek przejawiali

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, środki funduszy powinny służyć przede wszystkim finansowaniu zadań określo- nych w ustawach tworzących poszcze- gólne fundusze celowe,

Teologia wspólnych dla Marka i M ateusza wypowiedzi Jezusa koncentruje się wokół sześciu zagadnień, wydobytych za pom ocą metody historii tradycji i redak­ cji oraz

■ Zastawnicy z rodziny królewskiej. król nadał swej młodszej siostrze Annie Wazównie prawo wykupu starostwa brodnickiego46. Siostra Zygmunta III spłaciła z sumy

− Kształtuje nawyk stałego sprawdzania napisanego tekstu, a tym samym poczucie odpowiedzialności za napisany tekst. Marta Bogdanowicz

• Wyobra¹my sobie, »e nasze dane wyj±ciowe to nie pomiary wysoko±ci, ale. ±wiatªa odbijanego przez

2) pomiędzy Związkiem z jednej a zrzeszeniami (Korporationen) lub osobami prywatnymi z drugiej strony, jeżeli zrzeszenia te lub osoby prywat- ne są powodami (Klager) i jeżeli

Obow iązek rodziców chrzestnych nie ogranicza się tylko do wychowania re ­ ligijnego w dzieciństwie, lecz w edług praw a kanonicznego pow inien rozcią­ gać się do czuwania, by