ANTONI DYDYCZ BISKUP DROHICZYŃSKI
NA DWUDZIESTOLECIE
STUDIÓW TEOLOGICZNYCH
N ie byłem u początków. N ie znam przesłanek ani motywów , który mi się kierow ano podejm ując decyzję w ydaw ania „Studiów Teologicz nych" w ram ach M etropolii, która dopiero później przyjęła nazw ę Biało stockiej, a wcześniej zw ała się Wileńską, poniew aż była częścią tej ostat niej, znajdującą się w now ych granicach Polski.
W ypadło mi zacząć lekturę Studiów od połowy. N a tym poprzestać nie mogłem, dlatego zgrom adziłem cały kom plet. I tak dochodzim y do dw udziestego tom u, z m yślą o dw udziestoleciu istnienia Redakcji, zmieniającej się stabilnie w sw oim kierownictwie.
„Studia Teologiczne" są więc już po m aturze. Zdały ją celująco. Z per spektyw y dotychczasow ych num erów w idać w szystkie racje, które dały 0 sobie znać p rzy pierwszej decyzji. To była decyzja, dobrze uzasadnio na i to z w ielu w zględów .
Najpierw, to w łaśnie dzięki „Studiom Teologicznym" nasza M etropo lia daje o sobie znać w całej Polsce: w dziedzinie teologii, filozofii, p ra wa, a naw et historii. Zapotrzebow anie zaś na naukow e „sygnały" z n a szych stron są ogrom ne. G dybyśm y chcieli je zaspokoić, to należałoby w ydaw ać przynajmniej miesięcznik.
N astępnie, wiem y, jak jest rzeczą w ażną, żeby ludzie n auki mieli, gdzie pisać. Do tego jest potrzebny pew ien klimat, także w ydaw niczy, dzięki którem u m ateriały nie są zw racane, jakby zaw sze zam aw iane 1 naw zajem się uzupełniające.
Z tym w szystkim spotykam y się w naszych „Studiach Teologicz nych". Ocena o nich została już w ydana, nieco wyżej. Pragnę więc po dziękować Ojcom tego periodyku, jego Redaktorom N aczelnym, Redak cjom, Piszącym i Czytającym „ Studia Teologiczne”.
A na koniec śpieszę z życzeniami, aby łam y tego pism a otw arły się rów nież dla świeckich katolików. M arzy m i się taki czas, kiedy stanie się ono najbardziej znanym pism em naukow ym o pastoralnym zacięciu, ew angelizacyjnym ustaw ieniu, oczekiw anym z niecierpliwością przez kolejne pokolenia Czytelników.
+ Antoni P. Dydycz
Biskup Drohiczyński
D rohiczyn, 19. V. 2002 r. Zesłanie Ducha Świętego. N r 0391/02