Rok VIII. Katowice, poniedziałek 30 go października 1933 r.
Należytość pocztowa uiszczona ryczałtem.
Wypożyczanie pisma u sprzedawcy fest nadużyciem.
Cena pojedyńczego egzemplarza
Kr. 300
groszy
DZIENNIK POŚWIECONY SEftAWOM NAROKOWYM i SPOŁECZNYM HÄ KXmACH IMmMMU
Redaktor naczelny: Edward Roman. Drak: Drukarnia Slqska, So. z ogr. odp. Katowice, Batorego 2 1 Kościuszki 15, Telefon 878 I 426 Redaktor odpowiedzialny: Henryk Hausty
REDAKCJA: ul. Moniuszki nr. 10!
Telefon nr. 303 — Telefon redakcji nocnej nr. 426 |
ADMINISTRACJA: ul. Moniuszki 10 i REPREZENTACJA: Królewska Huta
Telefon 1698 ■» P. K. O. Katowice nr, 303551 | ulica Gimnazjalna nr. 39 — Telefon nr. 608
Abonament miesięczny: przez pocztę oraz w administracji 3.S® złote z doręczeniem do domu. — Rękopisów nie zwraca słg.
r 'Y. v:r. >v ^
; Berlin. Rząd Rzeszy, kontynuując swą politykę wycofywania się z insty- tucyj międzynarodowych, zakomuniko
wał onegdaj wycofanie z Trybunału Międzynarodowego w fladze skarg wniesionych w sprawie stosowania re
formy rolnej w Polsce i w sprawie po
datkowej p. Plessa.
Genewa. Wiadomość o wycofaniu przez rząd niemiecki skarg, wniesio
nych do Trybunatu Międzynarodowego w Hadze w sprawie stosowania reform.;
rolnej w Polsce i w sprawie p. Plessa wywołała w tutejszych ko’ach politycz
nych duże. zainteresowanie. Jak wiado mo sprawa stosowania reformy rolnej była z inicjatywy rządu niemieckiego kilkakrotnie przedmiotem debat ,v Pa
dzie Ligi Narodów. W styczniu bież ro
ku przedstawiony został przez specjal
ny komitet Rady raport, który został od
rzucony przez Niemcy, wobec czego sprawa została uznana przez Radę za zlikwidowaną. Rząd niemiecki sklero
za! następnie tę sprawę do trybunału haskiego. Żądanie rządu niemieckiego.
Zmierzające do uchwalenia przez Try
bunat środków zawieszających w sto
sunku do wykonywania reformy rolnej zostało przez Trybunał odrzucone Pu
ltem rząd niemiecki dwukrotnie żądał przedstawienia terminu przedstawienia memorandum, definitywny termimprzcd- stawienia memorandum upływa z dn em
1 listopada.Śmierć wynalazcy szczepionki przeciw gmźi.cy.
Paryż. Wczoraj rano zmarł w Paryżu znany bakteriolog prof. Calmette, wicecly- rektor instytutu Pasteura, wynalazca szcze Bronki przeciwgruźliczej. Zmarły jeszcze w
"biegły
wtorek brał udział mimo silnej go- rączki w międzynarodowym kongresie hi- Seny. Na posiedzeniu tern prof. Cantachu- zen podkreślił wielkie zasługi Calmette‘a, Położone dla ludzkości przez wynalezienie szczepionki przeciwgruźliczej.
Dziesięciolecie republiki tureckie1.
m An!iara* Wczoraj Turcja święciła u-lecie istnienia republiki tureckiej,
^olica przybrała wygląd odświętny. Li- oddziały harcerzy, delegacje sto- zyszeń, udały się do pomnika Kema- a$zy, gdzie złożyły wieńce i kwiaty.
War:
la P;
! całego kraju zjechały liczne delegacje nosci celem wzięcia udziału w świę
ta nir,odowem. Poza delegacją sowiec
ki2 'Wroszyłowem na czele, przybyły
«Vli§acio z Bułgarji, Grecji, Węgier i in- staw' p.atlstw’ iak również liczni przed- kańsy1^6 prasv europejskiej i amery- dab 3 ^ dniu wczorajszym przyle-
°kazi'inamoloty’ zaofiarowane Turcji z -J1 10-lecia przez rząd sowiecki.
tronowa króla Borysa.
Wet . Król Borysław w mowie trono- ciej’SpJposzone-j z okazji rozpoczęcia trze- hiezach1 Parlamentu, podkreślił że rząd stoi reżimu klaaie na stanowisku utrzymania
%«entow-
amentarneff0- ^zad złoży par"
°beC]
%
«etni
°wieni;
szereg reform, podyktowanych Warunkami i zmierzających do Mxla. Wcia gospodarczego i finanso- NkreśinW.lą,c 0 Polityce zagranicznej, król H dnhJ Z(T Bułgaria pozostaje w stosun-
<życa ze wszystkiemi państwami i r, Zaufaniem wielkich mocarstw, nad konsolidacja pokoju.
Sprawa podatków p. Plessa na sku-1 pion lackich ceregielach rząd Rzeszy tek pieniackich metod Niemiec przecho- widząc przegraną tych spraw wolał dziia podobne koleje. Obecnie po tylu] wycofać skargi.
iimiiilllllllllllllllllimillllllHII
iiiiiiiiillllllllllHlllllllłl
IlltilüilliniCIIlimmimmmmiMiin.n.MM.'...,...379.39® zł. na szkolnictwo polskie zagranicą.
Warszawa. • Wczoraj w południe w sali senatu R. P. odbyło się zebranie sprawozdawcze z dorocznej zbiórki na fundusz Szkolnictwa Polskiego Zagrani
cą w roku 1933 oraz zebranie organiza
cyjne głównego komitetu zbiórki na rok 1934. Zebranie zagaił prezes komitetu głównego zbiórki marszałek senatu Raczkiewicz. Następnie wiceprezes ko
mitetu Stanisław Dąbrowski złożył spra wozdanie z akcji zbiórki w roku bieżą
cym. Według tego sprawozdania ogól
na suma zebrana na fundusz szkolnictwa polskiego zagranicą wynosi 379.390 zł.
Następnie zabrał głos dr. Pełczyński, który omówił cele i organizację zbiórki na rok 1934. Zkolei zebrani przyjęli re
zolucje, stwierdzającą, że blisko 8 mili Polaków, a więc Vi część cpłego narodu dolskiego przebywa poza granicami Od
rodzonej Rzeczypospolitej, że Polacy nu
Warszawa. Wczoraj w stolicy od
byto się uroczyste odsłonięcie pomnika sapera, połączone z obchodem 10-lecia szkoły podchorążych inżynierii. Na uro
czystość przybyli członkowie rządu, mi
nistrowie Zarzycki, Hubicki, Butkie
wicz, Kaliński, prezes N. I. K. gen. Krze- mieński, wicemin. spraw wojskowych gen. Fabrycy wicemarszałek Senatu Bogucki generalicja i wyżsi wojskowi, przedstawiciele ' władz państwowych oraz miejskich. Ze wszystkich batalio
nów saperów przybyły specjalne delega cje ze sztandarami. W uroczystości wzięła również udział kompania szkoły podchorążych inżynierii w historycz
nych mundurach saperów z roku 1830 i kompania szkoły podchorążych piecho-
Gdańsk.
27 bm. zdarzył się w Sopotach nowy pożałowania godny fakt pobicia przez umundurowanych hitlerowców obywatela polskiego. Ofiarą napadu padł p. Czesław fiysmont, zamieszkały w Gdyni, oficer rez.
W. P„ inwalida wojenny. P. Eysmont znaj
dował się w towarzystwie p. Bała. Idąc główną ulica Sopot Seestrasse w kierunku dworca spotkali oni grupę umundurowanych hitlerowców, pozdrawiających przechod
niów na sposób hitlerowski podniesieniem ręki.
Ponieważ Polacy ręki nie podnieśli, hitlerowcy rzucili się na p. Eysmonta i dotkliwie pobili tępetn narzędziem po głowie, zadając mu krwawa ranę poniżej lewego oka, nrzewrócili go na ziemię. Charaktery
styczne jest, że stojący obok policjant, mi
mo, że byt świadkiem całego zajścia i acz
kolwiek napadnięty zażądał pomocy wcale nie reagował.
W związku z zajściem komisarz general
ny R. P. natychmiast interweniował w Se
nacie, żądając bezwzględnego ukarania
obczyźnie pragną zachować kulturę pol
ską i mowę ojczystą, że dążeniom swym' w tym zakresie dali wyraz długoletnią ofiarną pracą, że najlepszym środkiem utrzymania polskości na obczyźnie jest polska ochronka i polska szkoła, zgro
madzeni widząc realne wyniki, jakie da
ło dotychczasowe popieranie szkolnic
twa polskiego, przedewszystkięm przez umożliwienie powstania na Śląsku Opol
skim pierwszego gimnazjum polskiego w Bytomiu i zdając sobie sprawę z po
trzeby pomocy polskiemu szkolnictwu zagranicą wyraża uznanie dla obron>
przez Polaków zagranicą swej narodo
wości i postanawia wezwać całe spo
łeczeństwo do udziału w zbiórce. Zebra
nie, jako organizacyjne, powołało komi
tet wykonawczy zbiórki, na którego pre zesa wybrano dr. Bronisława Hełczyń- skiego.
ty z Zambrowa, również w historycz
nych mundurach z roku 1830. Uroczy
stość rozpoczęła się nabożeństwem po
łowem odprawionem na boisku sporto- wern szkoły podchorążych inżynierji. O godz. 9.55 przybył P. Prezydent R. P. w otoczeniu Domu wojskowego, i cywilne
go. P. Prezydent dokonał przeglądu ze
branych oddziałów wojskowych, po
czerń na prośbę prezesa komitetu budo
wy pomnika gen. Dąbkowskiego doko
nał odsłonięcia pomnika. Przed pomni
kiem saperzy zaciągnęli waęt.ę honoro
wą. Po przemówieniach delegacje skła
dały u stóp pomnika wieńce. Uroczy
stość zakończyła się defiladą wojska przed P. Prezydentem.
winnych oraz policjanta i zadośćuczynienia materialnego i moralnego dla poszkodowa
nego-.
Londyn. Cała prasa alarmuje angiel
ską opluję publiczną w sprawie uwię
zionego w Niemczech korespondenta
„Daily -Telegraph“ Pantera, oskarżone
go z art. 92 k. k. podkreślając, że arty
kuł ten uległ znacznemu zaostrzeniu w specjalnej poprawce, wprowadzonej po pożarze w ReUhstagu i że Panterowi grozi kara śmierci lub dożywotnie wię
zienie. Dzienniki, wspominając o roz
mowie Simona z Hoeschem, domagają się od rządu stanowczego wystąpienia.
Nagła śmierć wielkiego uczonego i męża stanu Francji
śp. Paweł Painleve.
Paryż. Wczoraj rano zmarł w Pary
żu zasłużony mąż-stanu Francji i wybit
ny uczony Paweł Painleve. Śmierć Painlevego wywołała wielkie wrażenie, tak w kołach politycznych, jak nauko
wych. Painleve zmarł na atak serca w.
obecności syna, przyjaciół i lekarzy, którzy do ostatniej chwili nie tracili na
dziei utrzymania przy życiu znakomite
go polityka. Na wiadomość o śmierci, liczni przedstawiciele świata polityczne
go i naukowego przybyli złożyć hołd:
śmiertelnym szczątkom Painleve'go.
Premjer Śarraut złożył w imieniu rządu kondolencje rodzinie zmarłego. Pogrzeb Painlevego odbędzie się w sobotę, dnia 4. listopada. W dniu tym zwłoki prze
niesione zostaną do Panteonu. Rząd zde
cydował urządzić b. premierowi pogrzeb państwowy, oddając w ten sposób hołd jego wielkim zasługom. Późna data po
grzebu Painleve'go spowodowana zo
stała przypadającemu świętami w dniach 1 i 2 listopada oraz z powodu sesji par
lamentarnej, wyznaczonej na 3 listopa-
B. minister pruski oskarżony o sprzeniewierzenie.
Berlin.
Prokuratura w Bochum wyto
czyła oskarżenie o sprzeniewierzenie prze
ciwko b. pruskiemu ministrowi opieki spo
łecznej Hirtsiferowi, przywódcy dawnej partji centrowej osadzonemu ostatnio w je«
dnem z obozów koncentracyjnych.
Mo e biuro adwokackie
mieści się w Katowicach ul. DyrelscyineJ 6 telefon 13-42.
BRILL
Reforma polityczna ś administracyjna Niemiec nastqpi po 12 listopada.
Paryż.
Agencja Havas'a donosi, że za
powiedziana w mowie norymberskiej przez kanclerza wielka reforma polityczna i admi
nistracyjna Rzeszy, będzie dokonana praw
dopodobnie bezpośrednio po plebiscycie 12 listopada. Przygotowania do centrali
zacji władz są już w pełnym toku. Rzesza, po zniesieniu państw Związkowych, będzie podzielona na 14 okręgów administracyj
nych. Według informacyj, zasiągniętych przez korespondenta Havas'a z rzekomo pewnego źródła, przy podziale administra
cyjnym zostaną wydzielone z Prus tereny na wschód od Łaby, które przydzielone bę
dą do Prus Wschodnich i utworzą razem z niemi odrębną jednostkę administracyjną.
Również prowincja bawarska obejmować będzie górną i dolną Bawarię. Frankonja zaś zostanie wyodrębniona.
Zarząd związku dziennikarzy angiel
skich odbył specjalne posiedzenie, na którem uchwalono -protest wyrażający Panterowi uznanie za jego dzielną prał cę dziennikarską w tak trudnych wa/
runkach.
„Daily Telegraph“ powtarza w ca
łości opis uroczystości oddziałów sztur
mowych w Kielheim, nadesłany przez Pantera, a stanowiący, jak wiadomo, powód uwięzienia go przez władze nie
mieckie.
... "•.•••....•u. iiiiiiiiiMiiiiiiiiiiiillllllllllllllllllllllllllllIllllllllllliiliiiiimiiiiiiii''"»'"""...
Wspaniały obchód 10-!ecia Szkoły Podchorążych Inżynierii w Warszawie.
Odsłonicie pomnika sapera.
... •"•»•»»iimiiiillllllllllllllllllimilllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllliiiiMiiiiiiim. ••»»•••
W Gdańslsu ni® sie nie zmieniło.
Nowy brutalny napad hitlerowców na Polaka.
...i... mmi... i... ...
Cała Anglia w obronie aresztowanego
przez Niemców dziennikarza.
14M ,»Polska Zachodnia“ z dnia 30 października 1933 r.t Nr. 300
Wczorajsza niedziela miała rozstrzy
gnąć kwestję, która od szeregu niedziel interesuje zwolenników piłki nożnej: kto będzie mistrzem:
Dotychczas zdawało się i wszystkie dotychczasowe wyniki za tern przema
wiały, że tego roku Ruch zdobędzie ten hajzaszcżytniejszy piłkarski tytuł. Spra
wa wydawała się do tego stopnia prze
sądzona, że podobno zwolennicy Ruchu obmyślili już dokładny program uroczy
stości, jaką mieli uczcić mistrzowską drużynę. Podobno — powiadam podo
bno, bo nie wiem napewno — syreny fabryczne w Wielkich Hajdukach miały rykiem i gwizdem głosić „wszem wo
bec“ chwałę wielko-hajduckiego piłkar- gtwa, podobno wracającą ze zwycię
skiej wyprawy po łupy — punkty dru
żynę miała powitać na dworcu orkie
stra; może byłyby mowy, wiwaty, wy
noszenie na ramionach, bankiet i, Bóg Wie, co jeszcze.
Tymczasem... Tymczasem wszyst
kie rachuby i sny o sławie przekreślił brutalnie jeden mecz, który kwestję mi
strzostwa Ruchu odsunął jeszcze raz w sferę dalekich możliwości. Otóż wy
prawa „na pewniaka“ do Warszawy skończyła się bardzo smutnie, bo niepo
wodzeniem. Kandydat na mistrza nie potrafił zwyciężyć outsidera grup5 Le
gia wygrała w stosunku !:0 i przekreś
liła bilet Ruchu na pierwsze miejsce w lidze.
Syreny fabryczne będą milczały, or
kiestra ćwiczy marsza żałobnego, a wzniesione ręce fanatyków pogrożą...
losowi.
Otóż tu leży przyczyna żalów, że nie można napewno liczyć na wygrana. Ob
serwatorzy walk ligowych do tego sto
pnia zlekceważyli sobie Legję, że jak niewinnego baranka przeznaczyli, ją Ruchowi na rzeź. Zapomnieli, że Legia umie grać, że szczególnie Martyna i Na
wrot cieszą sie dobrą sławą.
Rozczarowanie przyszło z tej strony, z której nikt się niespodzianek nie oba
wiał. Zdawało się, że kiedy Ruch wy
grał z Ł. K- S. w Łodzi (!) — sprawa jest przesądzona i z Legia nie trzeba się li
czyć. A tymczasem...
Jakkolwiek Ruch utrzymał przewa
gę w polu przez 45 minut p.erwszej po
łowy, to jednak impet napadu załamy
wał się na świetnie usposobione« trójce obrony Legji, gdzie brylował, znajdują
cy się w świetnej formie, Martyna, który pewnie likwidował niebezpieczne sytua- ćjpodbramkowe. Do przerwy 0:0
W drugiej fazie meczu gra się wy
równuje, Ruch traci swa przewagę, cze
go efektem jest zdobycie bramki dla bramki dia Legji przez Nawrota. Ruch deprymuje się niepowodzeniem a Legia, grająca spokojnie i naogół równo, zdo
bywa przewagę, którą utrzymuje aż do końcowego gwizdka.
Sędziował dobrze p. Schneider.
I znowu mamy trzech pretendentów na mistrza: Wisłę, Ruch i Pogoń. W środę Ruch będzie pauzował, obserwu
jąc decydujący mecz między Wisła a Pogonią, które to drużyny maja teraz tyle do powiedzenia, co Ruch.
Nie snujmy żadnych przypuszczeń, a czekajmy cierpliwie na cyfrowy wynik;
to tak, dla bezpieczeństwa, żeby się zno
wu nie zawieść.
Wczorajsze wyniki ligowe.
Warszawa; Legia — Ruch. 1:0 (0:0).
Do przerwy przewaga Ruchu, nie uwidocz
niona cyfrowo, po przerwie gra wyrównana z nieznaczną przewagą Legji, dla której decydu
jącą bramkę strzeli! JNawrot w 20 min.
Kraków; Cracovia — Ł. K. S. 3:2.
Mecz odbył się w Krakowie w obecności 4000 widzów. Gra prowadzona fair, przy przewadze Cracovii. Bramki dla zwycięzców strzelili Ku- biński z karnego, Malczyk, a jedna padła z za
mieszania, dla „ŁKS. Król. Sędziował słabo p.
Wieczysty ze Lwowa.
Podgórze — 22 p. p. 2:0.
Lekka przewaga Podgórza, dla którego bram
ki uzyskali Kasina i Ściborowski. Sędzia p. Sei- dner. Publiczności około 2000.
Poznań; Warta — Warszawianka 3:2.
Zawody przeprowadzono podczas ulewnego deszczu, który utrudniał grę. Obydwie drużyny wystąpiły w osłabionych składach. Bramki dla Warty strzelili Szerfke (2) i Prusióski, dla War
szawianki Prosator i Lachowicz. Sędziował p.
iimitlllllllllllllllllllllllllllllllllllllllHIilll
Wardęszkiewicz. Publiczności mimo niepogody około 1000.
*
Tabela ligowa 29. 10. 1933 r.
Stan tabeli, po uwzględnieniu wczorajszych wyników, przedstawia się następująco:
Grupa mistrzowska;
gier
Stosunek bramek piet.
1. Ruch 9 23:14 12
2. Wisła 9 14:8 12
3. Pogoń 8 19:15 10
4. Cracovia 8 17:15 9
5. Ł. K. S. 9 11:18 6
6. Legja 9 9:23 3
Grupa spadkowa;
gier
Stosunek bramek pkt.
1. Warszawianka 9 20:13 12
2. 22. p. p. 9 16:18 10
3. Warta 9 17:16 9
4. Garbarnia 9 22:19 8
5. Podgórze 9 8:15 8
6. Czarni 9 15:18 7
«iiiiminiliMiitimil
Z frontu walk ligi śląskiej.
Śląsk nadal leaderem. — &S. Dąb odn osi drugie zwycięstwo
„Makkabi“ w Bielsku zorganizowała sekcje bokserska*
Onegdaj założony został w Królewskiej Hu
cie oddział Ż. T. T. N. Makkabi Bielsko. Zada
niem tego oddziału będzie propagowanie sportu narciarskiego wśród społeczeństwa żydowskie
go Królewskiej Huty i okolicy. Sekretariat urzę
duje we wtorki i środy w lokalu Ż. T. G. S.
Makkabi przy ul. Marsz.-Piłsudskiego 4 od go
dziny 20—21-ej.
Boks.
Wisła Kraków — 06 Mysłowice.
Ruchliwa sekcja bokserska KS. 06 Mysłowi
ce urządza we wtorek, dnia 31. bm. o godz. 8.30 wiecz. w sald Hotelu „Polonia“ zawody bokser
skie z Tow. S'P. Wisla Kraków. Zestawienie par do walk gwarantuje, że będą one bardzo ciekaw« i emocjonująco.
Z cyklu walk o mistrzostwo ligi śląskiej od
były się wczoraj tylko trzy mecze. Dwa zakoń
czyły się identycznym wynikiem remisowym (3:3), trzeci natomiast przyniósł dalsze zwycię
stwo benjaminkowi KS. Dąb.
Wyniki wczorajsze nie zmieniły jednakże stanu w tabeli rozgrywek, wprost przeciwnie, umocniły dotychczasową sytuację, chociaż kilka drużyn pauzowało.
Na czele tabeli kroczy nadal pewnie Śląsk.
Ogólną uwagę zwróciła obecnie na siebie druży
na KS. Dąb — benjaminek ligi, która po bardzo udanym debiucie, pokonała wczoraj na gorącym terenie-"bielskim tamtesjzy BB-SV. Stan tabeli rozgrywek po uwzględnieniu wczorajszych wy- ników przedstawia się następująco:
Stosunek gier bramek pkt.
1. Śląsk 6 19:3 12
2 06 Katowice 6 19:12 8
3. A K. S. 5 21:12 5
4 IFC. 4 9:8 5
5: Chorzów 6 17:25 5
6. Dąb 2 7:2 4
7. BBSV. 5 14:21 4
8 Czarni 4 7:11 4
9 Orzeł 4 9:13 2
10 Słowian 7 10:22 T
KS. Chorzów — 06 Katowice 3:3 (2:2) Boisko KS. Chorzów było wczoraj terenem niezwykle zaciętej i typowej walki o punkty, przeprowadzonej jednakże w ramach „fair“ gry.
Otwarta gra, płynne, kombinacje, szereg zajmu
jących sytuacyj podbramkowych, trzymały dość
. ... iiiiiiiiiiiiiniiiiiuiiiimillllllllllllllllllllllllllllllllll
licznie zebraną publiczność w stałem napięciu, dostarczając jej dużo emocji,
W obydwu drużynach wyróżniły się szcze- góline lin je napadu, inne linie spisały się zado
walająco mimo, Iż popełniły szereg błędów tak
tycznych, zwłaszcza obrona załężan. Bramki zdobyli dla Chorzowian Kucia (2) i Czech, dla Załężan wszystkie Lamuzik który był ich naj
lepszym napastnikiem.
Sędziował p. Gryc dobrze.
BBSV. — KS. Dąb 1:3 (0:1)
Również i drugi mecz w lidze benjarńMek KS. Dąb rozstrzygnął na swoją korzyść, chociaż me przypadło im to tak łatwo, gdyż bielszcza- nie na własnem boisku są bardzo groźnym prze
ciwnikiem.
KS. Dąb — w obecnej formie okazał się je
dnakże zespołem lepszym, a swą planową i prze
myślaną grą zdobył sobie sympatię widzów. — Miał naogół stałą przewagę, toteż zwycięstwo odniósł w pelm zasłużone.
Słowian — AKS. Król. Huta 3:3 (2:2) Słowian po swej porażce niedzielnej z benja- minkiem ligi KS Dąb, pokazał wczoraj swe gro
źne pazurki, zremisował bowiem z faworytem i odebrał mu jeden punkt. Copra wda AKS. był zespołem lepszym, swoją wyższość jednakże nie potrafił cyfrowo uwidocznić, gdyż przeszko
dziła im w tern drużyna Słowianu, ofiarną grą.
Sama gra była zajmująca i przeprowadzona zo
stała wprost w morderczem tempie. Bramki uzyskali dla miejscowych: Bloch, Śmigiel i Cho
lewa, dla AKS-u Wostal (2) i Sedlaczek. Sędzio
wał bez zarzutu p. Brzezina.
|l||||lll|||||||llIlllllllll,limi,im,m,,,,,,|,|,,,,,,,,-M"... .
W klasie „A“ walka o punkty wre.
W klasie „A“ odbyto się wczoraj zgórą 11 spotkań, które przyniosły naogół spodziewane wyniki Sensację stanowią jedynie porażki Iskry KS. Roździeń-Szopienic i Diany.
Oto wyniki, jakie padły wczoraj na odcinku walk o mistrzostwo klasy „A“.
Katowice:
Naprzód — TS. 20 Bogucice 2:1 (1:1) Diana — Policyjny KS. 0:3 (0:2)
Ligocianka — Stadion Król. Huta 3:2 (2:2) Szopienice:
KS. 24 — 06 Mysłowice 1:0 (1:0) Siemianowice:
Śląsk — Soła Oświęcim 3:2 (3:1) Michałkowice:
Jedność — KS. Roździeń 8:2 (1:1)1 Ruda:
Naprzód — Kresy Król. Huta 1:1 (0:1) Łagiewniki:
Silesia — Odra Szarlej 2:3 (1:1) Nowa Wieś:
Wawel — Haller Wielkie Hajduki 6:1 (3:1) Tarn. Góry:
IKS. — Pogoń Nowy Bytom 0:1 (0:0) Brzeziny" ŚL:
KS. Brzelny — Iskra 5:1 (1:1) Zgoda — Slavla Ruda 3:0 (2:0)
W Bielszowicaoh na wlasnem boisku, Zgoda po pięknej i zajmującej walce, przeprowadzonej bardzo fair, pokonała pewnie Slavic z Rudy.
Drużyna zwycięzców poza ofiarnością — cechą znamionującą wszystkie zespole śląską — gra
ła wyjątkowo sprawnie, przewyższając gości pod każdym względem. Strzelcami bramek byli Kłosa, Urbańczyk i Porzyk.
* * *
Powstaniec — K. S. „20“ Nikisz. 2:1 (0:1), Podczas gdy mecze o mistrzostwo klasy A nie cieszą się zbytniem zainteresowaniem, za
wody w B-lidze gromadzą do 1000 widzów, i to na boiskach mało-znanych miejscowości pro
wincjonalnych. W tych miejscowościach piłkar
skie mecze o punkty są stale atrakcją, a z braku konkurencyjnych imprez, cieszą się wielkie m powodzeniem.
Wczorajszy mecz w Brzezince między po
wyższemu drożynami odbył się właśnie w obec
ności 1000 widzów. Spokojną i ciekawą grę, gospodarze rozstrzygnęli na swą korzyść, a bramki dla nich zdobyli Warltokf i Hampel. — Bramkę honorową dla pokonanych uzyska! Lis.
Błyskawica — Concordia Knurów. 0:4 (0:1).
Brzezinka:
Powstaniec — 20 Nikisz 2:1 (0:1).
Katowice:
Ż. K. S. — Pocztowe P. W. 3:1 (1:0).
* * *
Mecz kwalifikacyjny.
W meczu kwalifikacyjnym do ligi śląskiej, rozegranym w Żywcu, Koszarawa pokonał „07“
z Siemianowic 4:3 (3:1).
Wal; liiRSł!.
Poza zawodami o mistrzostwo Śląska odby
ło się szereg sp-otkań towarzyskich, w tern je
den mecz sensacyjny między dwoma czołowy- mi zespołami Śląska: Śląskiem i Naprzodem — Mecz ten był też najpoważniejszem wydarze
niem wczorajszego ubogiego programu imprez sportowych i z tej racji cieszył się rekordową frekwencją publiczności.
Pogoń — IFC. 2:5 (1:4)
W meczach z IFC. prześladuje Pogoń jakiś przysłowiowy pech. Może ona być lepszą dru
żyną, mieć widocznie więcej z gry i zasłużyć sobie, na zwycięstwo, to teren wałki i tak opu
szcza pokonana. Ten właśnie przysłowiowy brak szczęścia w spotkaniach z IFC. powtórzył się wczoraj.
Dość licznie zebrana publiczność była bo
wiem świadkiem wcale zajmującej i zupełnie równorzędnej gry, która powinna według prze
biegu meczu zakończyć się nierozegraną, a je
dnak zwyciężył IFC., chociaż sobie niczem na ten sukces nie zasłużył. Trudno w piłce nożnej decyduje o wyniku przypadek, względnie szczę
śliwy zbieg okoliczności, częściej niż w innej gałęzi sportu i taki przypadek miał wczora/
•miejsce w meczu IFC. — Pogoń.
Naprzód — Śląsk Świętochłowice 3:2 (3:2) Pierwszy mecz Naprzodu po niefortunnem odpadnięciu z finałowych walk o wejście do li
gi państwowej zgromadził na boisku w Lipinach rekordową liczbę publiczności, żądnej ujrzenia walki, dwu najlepszych piłkarskich zespołów Śląska.
Mecz powyższy należał do bardzo zajmują cych i stał na wysokim poziomie. Obydwie dru.
żyny swemi umiejętnośicami, wniosły do gry dawno nie widizany zapał i silną wolę zwycię
stwa, atuty, które wzmogły napięcie, tak wśród graczy, jak i publiczności. Pierwsza część za
wodów upłynęła przy lekkiej przewadze Na
przodu, grającego skuteczniej w linii napadu, sprawnie prowadzonej przez starego rutynia
rza Nas tulę. Z jego podań, Stefan strzelił wszy
stkie bramki i był najbardziej wartościowym napastnikiem. Wrócił on zupełnie do swej starej formy i jest znów bodaj najlepszym i najgroź- - niejszym skrzydłowym Śląska. Obydwie bram
ki dla Śląska uzyskał nieznany Gieroń, dobrze zapowiadający się napastnik, mający wszelkie warunki na doskonałego gracza.
Po przerwie gra była równorzędna i nie wy
kazała momentów specjalnie godnych podkre
ślenia. śjąsk całą parą dążył do wyrównania, w gzem jednakże przeszkodziły mu doskonale gra
jące tyły "Naprzodu, stanowiące dla napadu Ślą
ska zaporę nie do przezwyciężenia. Naprzód wygrał nieznacznie, ale zasłużenie.
Ruch II — Kościuszko Szopienice 4:1 (2:0) Rezerwa ligowej drużyny Ruchu odniosła wczoraj wcale piękny sukces, bijąc zasłużenie twardy zespół KS. Kościuszko. Zwycięzcy grali bardzo sprawnie, a bramki zdobyli dla nich Loe<
we (2), Geski i Dzierżoń.
Orzeł — Śląsk Tarnowski Góry 9:0 (3:0) W Wełnowcu — wolna od rozgrywek ligi śląskiej — drużyna Orła pokonała w towarzy
skim spotkaniu bezapelacyjnie Śląsk z Tarnow
skich Gór, niedopuszczając go zupełnie do głosu, Na tle przygniatającej przewagi Orla, gra przed
stawiała raczej trening na jedną bramkę, a nie regularny mecz piłkarski.
* . *
Wilno. Wczoraj odbył się finałowy mecz o wejście do ligi pomiędzy miejscowym WKŚ-em a stołeczną Polonią, zakończony zdecydowanej zwycięstwem „Polonii“ w stosunku 3:1 (U™*
Gra ostra i żywa Bramki uzyskali Łańko i Bifc drzycki. Publiczności 5000.
*
Bieg naprzełaj w Sosnowcu odbyty wczorat na dystansie 3 kim wygrał Rakoczy z katowic
kiej Pogoni przed Jaworkiem Brygada Często
chowa.
Baczność lekkoatleci K. S. Stadion Król. Huta.
Podaje się do wiadomości wszystkim czt0®"
kom sekcji tekik 9 atletycznej, iż tegoroczny sez lekkoatletyczny został zakończony. Przerw przed zimową zaprawą lekkoatletyczną w 5 _ gimnastycznej trwać będzie do dnia 20. Jdstw, da. Zaznacza się również, iż schadzki tygod® - we odbywają się w każdy czwartak w swie cy przy ulicy Katowickiej 19 od godz. w - Uprasza się o liczne uczęszczanie na schadz 1
U progu sezonu łyżwiarskiego.
Polski Związek Łyżwiarski organizuje w z ‘ żającym się sezonie szereg imprez między®1 dowych. W dn. 5—7 stycznia odbędą się.W.JZi6 kopanem międzynarodowe zawody w Kz^
figurowej, z udziałem 6-ciu państw. W dn- lutego mają się obdyć w Warszawie lgrz^ j6 wszechstowiańskie. Pozatem P Z Ł. proje ^ urządzenie meczu łyżwiarskiego Polska wiety, oraz międzynarodowych zawodów P ^ zowych na sztucznym torze w Katowica udziałem słynnej Sonii Henie, mistrza s ^ Schaeffera itd. Sprawa sztucznego todowis Warszawie jest nieaktuilna z powodu braku duszów
Nr. 300 „Polska Zachodnia“ z dnia 30 października 1933 r.
Str.a
miSport łyżwiarski u progu sezonu.
W dniu 11» listopada br. sztuczny tor łyżwiarski w Katowicach otwiera 4 z rzędu sezon zimowy» — Znakomity zespół hokejowy Europy — Czechosłowacja gościem w Katowicach.
Zbliżający się z każdym dniem okres sezonu zimowego zmusza wszystkie zainteresowane w sportach zimowych Związki, Towarzystwa i KI u ty do opracowania swych kalendarzy sporto
wych na okres długich miesięcy zimowych. Od
byta w dniu 8. października br. w Krakowie wielka konferencja sportów zimowych, zakoń
czyła niejako okres sezonu letniego, a opraco
wała program naszego życia sportowego na przeciąg najbliższej zimy. Z pośród wielu zwią
zków, których działalność związana jest ściśle z okresem sezonu zimowego — ogólne zaintere
sowanie skupiło się około sztucznego toru łyż
wiarskiego w Katowicach, który jako jedyna te
go rdzaju w Polsce placówka — winna w naj
bliższym czasie wystąpić z ogłoszeniem swego programu zimowego, zwłaszcza, iż sztuczne lo
dowisko w Pradze, Paryżu, Londynie i Wiedniu przystąpiły już do inauguracji swego sezonu.
Otóż jak się dowiadujemy, — sztuczne lodo
wisko w Katowicach nie sprawi swym zwolen
nikom i miłośnikom sportów zimowych zawodu.
Po wstępnych bowiem pracach przygotowaw
czych — związanych z kompletnem odrestauro
waniem gmachu lodowiska, oraz tafli lodowej, przystępuje ono do otwarcia 4 z rzędu sezonu zimowego już w dniu 11. listopada br.
Szczęśliwym trafem otwarcia sezonu złączy to się z świętem narodowem 15-lecia Nlepodie- gśoci Państwa Polskiego, dlatego też Zarząd Sztucznego Toru Łyżwiarskiego pragnie otwar
ciu sezonu nadać jak najwspanialsze ramy, by zadokumentować również bezpośredni udział sportu śląskiego w uroczystościach narodowych.
W programie więc otwarcia lodowiska, we
dług zamierzeń Zarządu Toru mają wziąć udział łyżwiarze i hokeiści, przy udziale wszystkich przedstawicieli zimowych sportów na Śląsku.
Miłą niespodzianką oraz gwoździem progra
mu będzie występ w ramach uroczystości o- twarcia sezonu znakomitego zespołu hokejowe
go Czechosłowacji, posiadającego w roku bieżą
cym tytuł mistrza hokejowego Europy. Dosko
nała ta drużyna ciesząca się niemałą sławą na taflach lodowych Europy — nie pokonana pod
czas zeszłorocznych mistrzostw świata w Pra
dze przez żadną z drużyn europejskich — bę
dzie miała w dniach 11 i 12 listopada br. repre
zentację Polski za przeciwnika.
Sztuczny Tor Łyżwiarski bowiem w Katowi
cach, wykorzystując występ zespołu hokejowe-
Dział urzędowy.
Komunikat nr, 22
z posiedzenia Zarządu Śl. OZPN. z dnia 13-go października 1933 r.
1. Odrzucono prośbę KS. Śląsk Siemianowi
ce o zniesienie reszty dyskwalifikacji nałożonej la gracza Pyrka Józefa.
2. Rozpatrywano odwołanie KS. 20 Nikisz Przeciwko weryfikacji zawodów o mistrzostwo Przeciw KS. Sokół W. Chełm z dnia 3. 9. 1933 r.
i Postanowiono odwołanie to uwzględnić i uznać zawody z wynikiem jaki został osiągnięty na boisku, gdyż stwierdzono, że podane imię Ber- thold gracza Witasa było mylne, albowiem wła
ściwe imię tego gracza jest Engelbert.
3. Uznano pretensję finansową TS. Murcki do TS, 20 Bogucice w wysokości 28,60 zł. tyt.
kosztów podróży na zawody w dniu 2 lipca br., stosownie do zawartej umowy. Należność płatna lest w 3 ratach miesięcznych od dnia 1. 11. 33 r.
“.ownocze'nie udziela się Zarządowi TS, 20
“ogucice naganę za nie wykonie zarządzenia WQ. i D. i nie udzielenie TS. Murcki rewanżu zawodów.
i Anuluje się zawieszenie TS. 20 Bogucice, sdyż zostało mylnie ogłoszone oraz KS. 25 Wei
lowie«,
& Z powodu uregulowania składek odwiesza
«e następujące kluby: KS. Haller Brzeziny Śl.
.“• 2, 10, KS. Kościuszko Szopienice z dn. 3.
■ KS. Naprzód Katowice z dn. 6. 10. KS. Ligo- lanka z dnż 11. 10. IFC. Katowice z dn. 14. 10, K&towe PW. Katowice z dn. 14. 10. KS. Gwia- Larysz z dn. 16. 10. KS. Silesia Łagiewniki 16. 10. KS. Slavia Ruda z dn. 21. 10, Kole- iOWe p\v. Katowice z dn 21. 10. Odra Szarlej
? nma 21. io. 33 r. KS. Walka Makoszowy z dn.
2? jO, KS, Pogoń Imielin z dniem 21. 10, KS.
, brzegów z dniem 21. 10. KS. 06 Mysłowice jsgtj® 21. 10, i 1. K. S. Katowice z d. 21. 10.
Podam się do wiadomości, że Związek zaw . Związków Sportowych wydał broszurę Wv!?rai9c9 statut wzorowy klubów sporto- 0 "i* »nracowanv na podstawie nowej ustawy nos u .dyszeniach. Broszurę, której cena wy- kr«.. , m°8a kluby sportowe zamawiać w Se- luh ^ie Z. p.
z.
S. (Warszawa, Wiejska 11) Wa v Głównej Księgarni Wojskowej (Warsza-' N°*y Świat 69).
(o Za Zarząd ŚL O. Z. P. N.
Zółtaszek, 01. Kmdt. Pol. Woj. Śl. prezes v~) Antoszewski, sekretarz bon.
go Polski, który w dniach 4 i 5 bm. wyjeżdża na otwarcie „Zimni Stadionu“ do Pragi, zwróci! się telegraficznie z prośbą o rewanż ze strony Cze
chosłowacji i przysłanie zespołu czeskiego na taką samą uroczystość do Polski. Propozycja ta z uwagi na serdeczne stosunki przyjaciel- skie, panujące w sporcie między oboma naroda
mi ma wszelkie szanse powodzenia, zwłasz
cza, iż nie napotyka na żadne trudności ze stro
ny Polskiego Związku Hokeja na lodzie. Tak więc szczęśliwym trafem będziemy w Katowi
cach świadkami interesującej imprezy między
narodowej, przyczem niemałą okazją dla miłoś
ników sportu hokejowego, będzie możność o- glądania znakomitego zespołu Czechosłowacji, składającego się z graczy takiej klasy, jak słyn
ny Malecek, Hromatka, Torsitzka, Dorasil i in
ni. Poza spotkaniem hokejowe# przewidziane są również ciekawe popisy łyżwiarskie z udzia
łem zawodników Polski, przyczem nie wyklucza się występu łyżwiarzy wiedeńskich, o ile zaak
ceptują oni ofiarowane przez gospodarzy wa
runki przyjazdu.
Bliższe informacje co do samych uroczysto
ści otwarcia sztucznego toru z opracowanym dokładnie programem — przyniesiemy w dniach najbliższych, przyczem wyrażamy radość, Iż je
dyna tego rodzaju w kraju placówka, mimo cięż
kich naogół warunków gospodarczych — nie dała się ubiec przez Inne lodowiska Europy 1 do 4 z rzędu sezonu zimowego przystępuje z ta
kim rozmachem, uświetniając równocześnie ro
cznicę Niepodległości poważną imprezą z dzie
dziny życia sportowego na Śląsku.
Tabela rozgrywek piłkarskich f okręgu rybnickiego- SMP.
S listopada 1933 r. SMP. Przegędza — SMP.
Pstrąźna. SMP. Łyski — SMP. Przyszowice.
12 listopada 1933 r. SMP. Wielopole — SMP.
Przyszowice. SMP. Pstrążaa — SMP. Łyski.
26 listopada 1933 r. SMP, Przegędza w*.1 SMP.
Wielopole.
3 grudnia 1933 r. SMP. Przyszowice SMP. Wielopole.
S
Tabela rozgrywek okręgu mysłowickiego.5 listopada 1933 r. SMP. Dzieckowice — SMP. Bieruń Nowy. SMP. Kopciowice — SMP.
Kosztowy. SMP. Bieruń Stary — SMP. Urbar' nowice
12 listopada 1933 r. SMP. Urbanowice — SMP. Dzieckowice. SMP. Bieruń Nowy — SMP/
Kosztowy. SMP. Bieruń Stary -— SMP. Kop
ciowice.
26 listopada 1933 r. SMP. Bieruń Nowy —*
SMP. Bieruń Stary. SMP. Kopciowice — SMP.
Urbanowice. SMP. Dzieckowice — SMP. Ko
sztowy.
Meiiiiiinmnmiiiimmii... iiimimiiiniiilllllllllllllllllllllll lllllllllIlllllinililiiimiiiiiimmimiiMimiiimiinimiimmiieee
Konsolidacja w sekcji lekkoatletycznej katowickiej „Pogoni“.
W ostatnim czasie ukazała się w jednym z miejscowych dzienników złośliwa notatka o rze
komym rozłamie w Sekcji lekkoatletycznym KS. .Pogoń“ w Katowicach, spowodowanym niezadowoleniem niektórych zawodników z obe- c ego kierownictwa Sekcji. Jak się dowiaduje
my, sprawa ta przedstawia się w rzeczywisto
ści zupełnie inaczej. Kryzys przeszła sekcja kil
ka miesięcy temu, kiedy w pełni sezonu lekko
atletycznego złożył kierownictwo Sekcji p. Am Ende, wraz z reszta członków zarządu sekcji.
Fakt ten zbiegł się z rezygnacją p. pik. Piasec
kiego z prezesostwa Klubu „Pogoń“ oraz ze zdekompletowaniem zarządu tegoż, wskutek czego Sekcja znalazła się tak bez kierownic
twa, jak i bez opieki ze strony Zarządu Klubu.
Sytaucla wyjaśniła się jednak w miesiącu wrze
śniu br. po wyborze nowego Zarządu Klubu z p.
Prezydentem miasta Katowic drem A. Kocurem na czele. W niedługi czas później wybrane zo
stało nowe kierownictwo Sekcji ze znanym dzialczem sportowym p. A. Koczurem, skarbni
kiem Ś. O. Z. L A., jako kierownikiem i p. An-
dersem, b. rekordzistą Śląska w skoku wzwyż i sekretarzem Ś. O. Z. L. A., jako zastępcą kie
rownika Sekcji Poza nim w skład Zarządu Sek
cji wybrani zostali: pp. Drożdżyński, skarbnik, Rakoczy Maksymilian, sekretarz, Rakoczy Jan zast. sekretarza oraz pp. Szyszkowski i dr. Ba- tcwski jako ławnicy. W zarządzie są więc re
prezentowani tak zawodni jak i pracownicy na polu oragnizacyjno-sportowem.
Jakkolwiek u schyłku sezonu, nowy zarząd zabrał się z całą energią do pracy, orzeprowa- dzając poważny meeting lekkoatletyczny z dzielnica śląską „Sokoła“, oraz biorąc udział w trójboju męskim i żeńskim ośrodka WF. i PW.
w Katowicach, uzyskując w konkurencji pań pierwsze miejsce i puhar, a w konkurencji pa
nów drugie miejsce po „Stadljomie“. W obu tych zawodach brali udział czołowi zawodnicy Sekcji, którzy według notatek ogłaszanych w prasie mieli rzekomo wystąpić z Klubu. Wpraw
dzie pp. Chmiel i Miller zgłosili początkowo swoje wystąpienie, jednakże po paru dniach wnioski swoje wycofali, zawodników, a miano-
llllllllllllllllMiiiiimiiiiiiwiiiiii1Mimiimiminmaoi
Kto i jak trenuje w obozie narciarskim
w Zakopanem.
Narciarska grupa zawodników olim
pijskich rozpoczęła z dniem 15 bm, su
chą zaprawę . pod kierownictwem por.
Kasprzyka Artura, polegającą na co
dziennej gimnastyce, grach zespoło
wych (siatkówka i koszykówka) i lek
kich spacerach w zakresie 10 kim. Są to pierwsze dnie zaprawy.
Od 23 do 30 bm. grupa ćwiczy mar
sze w zakresie 15 kim. w terenie gór
skim i tempo natężenia zaprawy wzra
sta z biegiem zaprawy.
Od 30 bm. do 6. XI. nastąpią marsze z kijkami narciarskiemi i zaprawa bok
serska prócz omawianych wyżej ćwi
czeń, a to w celu wzmocnienia mięśni ramion i barków, które u narciarza mu
szą być silne. Szczegółowe badanie le
karskie dobiegają końca. Lekarzem grupy olimpijskiej jest znany na terenie Zakopanego miejski lekarz Kasy Cho
rych dr. Eichhorn, który jest wyspecja
lizowany w C. I. M. F. jako specjalista w badaniach sportowych.
Na ogół można zauważyć pewien za
stój i małą ruchliwość u zawodników, gdyż przerwa kilkumiesięczna zrobiła swoje (brak koordynacji ruchów).
Od dnia 24 bm. udziela masażu zawo
dnikom instruktor Ośrodka W. F. Kato
wice p. Stanisław Ziemba, który pro
wadzi masaż również systemem instruk- cyjnym, aby zawodnicy dokładnie za
znajomili Się i potrafili sami go udzielać zwłaszcza, że przy wyjazdach na zawo
dy brak jest masżysty.
Polski Związek Narciarski idzie na rękę z wielką pomocą zawodnikom bie
dniejszym i mniej zamożnym dożywia
niem, t. zn. dostarczając im śniadania i obiady w formie obfitej i bardzo pożyw
nej, aby mogli podołać wysiłkom za
prawy.
Lista zawodników, którzy przeby
wają na obozie grupy olimpijskiej, a to na podstawie wyników ubiegłych lat, przedstawia się. następująco: Łuszczak, mistrz Polski, Marusarzowie Jan, An
drzej i Stanisław, Słowiński, Michalski, Lorek, Dawidek, Kolesar, Orlewicz. Si
tarz, Górski,, Berycb Gawlikowski, Gno
jek, Giewont, Gut-Szczerba, Bochenek, Zawrzewski, Badura, Legierski, najlep
szy zawodnik ze Śląska oraz Czech Wła dysław.
W powyższej liście brak jest jedynie chluby narciarstwa polskiego Bronisła
wa Czecha, który obecnie znajduje się w C. I. W. F. Czech Bronisław zacznie trenować dopiero w okresie właściwej zaprawy, t. j. na śniegu, tak że zaprawę przygotowawczą przechodzi on w C I.
W. F.
wicie pp. Breslauera, Brehmera, Lippika, to oni w ogóle nie zgłaszali swego wystąpienia z Sek
cji. Jedynie p, Elpel po ostatnim starcie w trój- poju WF. PW. wycofał się zupełnie z czynnego życia sportowego. P. Schneider natomiast zgło
sił wystąpienie z Sekcji jeszcze przed kilku miesiącami za kierownictwa p. Am Endego. Jak z tego widać, w Sekcji nie było rozłamu, ani masowych wystąpień czołowych zawodników, a pogłoski i tych rzekomych faktach rozsiewane były prawdopodobnie przez osobników, usiłują
cych działać na szkodę tego największego klu
bu lekkoatletycznego miasta Katowic.
Ostatnio Zarząd Sekcji po uporządkowaniu swej administracji nawiązał kontakt z szere
giem poważnych klubów lekkoatletycznych Po
znania, Warszawy, Bydgoszczy, Krakowa, Bia
łegostoku itd. i rozpoczyna pracę wewnętrzno- orgnizacyjmą w kierunku usprawnienia działal
ności Sekcji, zaopatrzenia zawodników w nowe ubranka reprezentacyjne i treningowe, obuwie ćwiczebne, sprzęt ftp. Po ukończeniu treningów na boisku pod wytrawnem kierownictwem bi
stru tkora p. Ziemby, rozpoczyna Sekcja od I-go:
listopada br. ćwiczenia w hali, przygotowując się pilnie do zimowych mistrzostw lekkoatlety
cznych Polski, Chcąc podtrzymać również życie towarzyskie wśród członków. Sekcja urządzać będzie co 2 tygodnie ogólne zebrania członków w każdą sobotę po 1 i 15 miesiąca, które będą miały charakter wspólnych pogawędek na tema
ty interesujące członków Sekcji. Schadzki tu zakończone będą koncertem lub tańcami, a pod”
czas nich przyjmować się będzie również zapk sy nowych członków. Pierwsze takie zebranią odbędzie się w dniu 31 października br. o godz.
19,30 w pokoju klubowym p. Naleppy (Orani Restaurant), róg ul. Kościuszki i Powstańców, (wejście od ul. Powstańców).
Nie wątpimy, że Sekcja lekkoatletyczna KSj
„Pogoń“ po ostatniem wzmocnieniu cieszyć się będzie szerokiem poparciem miejscowego spo«
ieczeństwa, co w ostatnich dniach już się doda-j tnio uwidoczniło w napływie nowych warto
ściowych członków.
Księgowi
organizujcie się, wstępując na członka do
„Związku księgowych w Polsce“
Oddział w Katowicach
którego Centrala w Warszawie istnieje 25 lat.
Sekretariat: Katowice, ul. Wojewódzka 58 w biurz#
Śląskiego Biura Powierniczego B-ci Stefko, Telefon 8-96.
Hokeiści kanadyjscy przyjadą do Polski.
Jak się dowiadujemy, projektowany przyjazd kanadyjskiej drużyny hokejowej do Polski do
chodzi ostatecznie do skutku. Wystąp Kanadyj
czyków dojdzie do skutku najprawdopodobniej w dniach 7 i 8 stycznia w Krynicy, bezpośred
nio po tradycyjnym turnieju noworocznym kry
nickim 1—6 stycznia.
Przed turniejem w Krynicy odbędzie się wielki turniej w Zakopanem w czasie świąt Bo
żego Narodzenia. Na oba te turnieje przybędą najprawdopodobniej Wiener E V., B. K. E. (Bu
dapeszt), oraz jedna z drużyn czechosłowac
kich (L. T. C.) lub Opawa.
Po turnieju krynickim komisja sportowa Pol
skiego Zw. Hokeja lodowęgo wyznaczy ostate
cznie 8 klubów, które walczyć mają w trzech finałach mistrzostw polskich,
Z innych imprez międzynarodowych projek
towane są mecze w Katowicach na sztucznem lodowisku, oraz we Lwowie i w Warszawie, a nadto wyjazd reprezentacyjnej drużyny pol
skiej na mistrzostwa świata do Mediolanu ł—11 lutego.
Hokeiści polscy, mając do dyspozycji tot katowicki powinni się do czekających ich cięż«
kich bojów starannie przygotować, by unikną*
dalszych kompromitujących porażek. Przygoto*
wanie sumienne jest tembardziej wskazane, gdy*
zagraniczne drużyny, które zjadą do Polski nie4 tylko trenują, ale mają już za sobą szereg me«
czów. ,
y
K. S. Świerklaniec.
W tych dniach odbyło się w restauracji Pi<
łata w Swierklańcu Nadzwyczajne Walne ze/
branie klubu sportowego, którego porządek dzienny przewidywał wybory do zarządu ze względu na ustąpienie kilku członków. W skład nowego zarządu weszli: Prezes: Demarczyk Jerzy, urzędnik prywatny w Świerklańou. Se*
kretarz: Sycha Paweł, Skarbnik: Bujoczek Kon*
rad, Gospodarz: Janas Paweł, Kierownik tech
niczny: Duchnik Leon. Kluby sportowe uprasza się kierować wszelką korespondencję pod adre
sem: Pawę) Sycha, Świerklaniec, po w. Taro,
Góry.
Sir. 3 ________ __________________________________ „Polska Zachodnia" z dnia 30 października 1933 r, ____________ Nr. 300 ,
W sprawie ożywienia działalności i. (. L
Do dyskusji wszczętej w tej sprawie aa ła
mach „Polski Zachodniej“, pragnę dorzucić poniższe uwagi i informacje, Treść poprzednich dyskusyjnych artykułów świadczy, że pochodzą one od pracowników oświatowych, ohznajmio- nych ze sprawą i że motywem autorów była troska o dalszy rozwój tej ważnej placówki o- światowej, jaką jest T. C, L Uwagi moje oży
wione są tą samą troską. Doświadczenie zaś nabyte w „terenie“ jako przewodniczącego miej
scowego Komitetu TCL. oraz możność poglądu na całość, którą mi dają jako członkowi Rady Okręgu Śląskiego TCL. posiedzenia tej Rady,
|ak też i uczestniczenia w Sejmikach oświato
wych TCL, sądzę, że upoważniają mnie do u- idziału w tej ważnej dyskusji,
O zasługach narodowych i oświatowych T.
C. L. w przeszłości nie wspominam, bo są one gnane i uznane. Uroczystości jubileuszowe w roku 1930 w Poznaniu z okazji 50-cloletniej dzia
łalności TCL. uwieńczyły te zasługi. Po tych je
dnak „godach złotych“ nastąpiło jakby pewne spocznięcie na laurach!
podjęto się większej rzeczy,
Oświatowego w Katowicach, Przy pomocy Środków własnych I subwencyj władz, rozpo
częto tę budowę jeszcze w dobrych latach go
spodarczych. Postawiono gmach w surowym stanie budowy 1 na tern szlachetny wysiłek ini
cjatorów i komitetu budowy się skończył, bo rwskutek ogólnego kryzysu trudno było o dalsze Środki na koszta wykończenia, które zazwyczaj wynoszą około 60 proc. całości budowy takiego gmachu W tym wypadku dał się też odczuć poważnie brak oddzielnej osobowości prawnej Okręgu Śląskiego, którą to osobowość imieniem TOL. posiada jedynie Zarząd Główny w Pozna
niu. Ten Zarząd jednoosobowy miał w sprawie Śląskiego Domu Oświatowego swoje ambicje, podyktowane zrozumiała chęcią utrzymania sa
modzielności TCL., jednak twarda rzeczywistość kryzysowa zmusiła Zarząd do sprzedania gma
chu Skarbowi Śląskiemu, a Województwo obec
nie wykańcza gmach, który przeznaczony zo
stanie w całości na cele oświatowe. TCL. ma zapewnioną 10-cioletnią bezpłatną siedzibę w tym gmachu, pozatem odzyskało w ten sposób swoje fundusze, włożone w tę budowę, zaś ob
ciążenia hipoteczne nieruchomości przejął nowy nabywca. Trzeba przytem zaznaczyć, iż to ko
rzystne rozwiązanie sprawy tak dla TCL, jak też I dla innej akcji oświatowej, która korzystać będzie z tego gmachu, przypisać należy głównie tP. Wojewodzie Dr. Grażyńskiemu, który się tą sprawą osobiście nader gorliwie Interesował i życzliwie zajął. Stwierdziły to kierownicze czynniki TCL., które w tej sprawie z P. Woje
wodą pertraktowały. Również Sejm Śląski po
traktował sprawę przychylnie przez uchwalenie potrzebnych środków w budżecie Województwa Śląskiego.
Od czasu budowy Domu Oświatowego dzia
łalność TCL na G. Śląsku osłabia. Zdobywane
bowiem środki na oświatę, przeznaczono na bu
dowę wżgl. płacenie zaległości za budowę. Siłą rzeczy osłabła przez to główna akcja TCL, tj.
zasilanie bibliotek nowemi książkami. „Stare“
książki „wyczytano“, nowych nie było za co kupić, a komitety powiatowe I podkomitety lo
kalne także nie stać było na zakup książek, bo z powodu kryzysu osłabła płatność czytelników 1 udzielanie subwencyj gmin, powiatów 1 przed
siębiorstw prywatnych. Część przemysłu daje trochę na polskie „Nasze Czytelnie“ po kopal
niach i hutach, więcej otrzymują czytelnie nie
mieckie. Komitety powiatowe i lokalne miały nadto wobec Sekretariatu TCL. dla Górnego Ślą ska poważne zaległości za poprzednio nabyte książki, zaś Sekretariat także poważne długi za te książki wobec Centrali w Poznaniu.
Z chwilą „odmrożenia“ części funduszów, włożonych w budowę Domu Oświatowego, na
stąpiło już w ostatnich tygodniach pewne oży
wienie w śląskim T. C. L w dziedzinie bibliote
cznej.
Nowy ruch w bibliotekach TCL. na G. Śląsku Ogłoszenie, że nabyto nowe książki, ściąga dawnych 1 nowych czytelników.
Ożywienie to potęgować się będzie w miarę uru
chomienia dalszych funduszów na zakup książek a także na zakup środków oświatowych do akcji wykładowej. Już 1 tą sprawą Rada Okręgu zaj
mowała się na ostatniem swern zebraniu.
Same pieniądze nie dokonają jednak należy
tego ożywienia. Trzeba przedewszystkiem lu
dzi Ideowych, chętnych do ofiarnej i umiejętnej pracy oświatowej wśród bido. Tu liczy się głó
wnie na nauczycielstwo, a specjalnie na tych, którzy przechodzili kursy oświaty pozaszkolnej i pracą społeczną nabyli już także konieczne do
świadczenie praktyczne. Spodziewać się można, że ze strony śląskich władz szkolnych pójdzie w tym kierunku zachęta do nauczycielstwa. Tak
Tragiczny wypadek w Roździeniu- Szopienicach przy budowie kabla tele
fonicznego, który pociągnął za sobą za
sypanie zwałami piasku robotnika Mak
symiliana Góry, wywołał silne wraże
nie wśród mieszkańców tej miejscowo
ści.
Akcja straży pożarnej huty „Uthe- manna“ nad wydobyciem zasypanego była nadzwyczaj utrudniona. Zwały
Świętochłowice, 30 paźdz.
W sobotę w hucie „Falva“ w Świę
tochłowicach miał miejsce tragiczny wy
padek. Oto robotnik Piotr Toma z Wiel
kich Hajduk, zajęty przy kranie, naje-
bowiem p. kurator dr. Kopczyński to i nowy kierownik Oddziału oświaty pozaszkolnej, p.
radca Basiński, to doświadczeni ł wypróbowani!
oświatowej; pierwszy w T. S. L, w Małopol- sce, drugi w Poznańskim ł w Lubelszczyźnie.
P. Basiński znany tot nadto na G. Śląsku jako ofiarny i taktowny pracownik oświatowy z cza
su plebiscytu 1 powstań, to też objęcie przez nie
go kierownictwa oświaty pozaszkolnej w Wy
dziale Oświecenia, śląscy pracownicy oświatowi powitali z radością, bo zyska na tens niewątpli
wie ogólna akcja oświatowa na Śląsku.
Na naczelnego kierownika całego TCL. w Poznaniu został powołany z dniem 1 październi
ka br. Ślązak ks. proi. dr. Karol Milik s Król.
Buty, który prowadził tamtejszy Komitet T. C.
L jako jego prezes i przyczynił się wielce do rozwoju biblioteki TCL w tera robotniczem mie
ście, Znany pozatem jest jako ofiarny pracow
nik w ruchu harcerskim na Śląsku jako kapelan Oddziału Śląskiego, Z dniem 15 hm. rozpoczął definitywnie swe urzędowanie w Poznania.
Przedtem, 12 hm. odbyło się na jego życzenie, a pod przewodnictwem p. prezesa Starka w Ka
towicach zebranie prezesów Komitetów TCL. na G, Śląsku, o czem w prasie były krótkie spra
wozdania. Zebranie to miało bardzo ważne zna
czenie i w dyskusji zaznaczono, że będzie ono niewątpliwie etapem przełomowym w akcji T.
C. L Ks. dyr. Milik przedstawił swój program działalności. Nadmienił, że ponieważ z ogólnej akcji TCL uważa pracę na Śląska za najważ
niejszą, przeto przed objęciem tego nader odpo
wiedzialnego posterunku, jakim jest stanowisko dyrektora Zarządu Głównego TCL, uważał za swój obowiązek porozumieć Się z P. Wojewodą śląskim, Naczelnikiem Wydziału Oświecenia i z p. Kierownikiem Oddziału oświaty pozaszkolnej i przedstawić im swój program. W programie przedstawionym na zebraniu prezesów, akcen-
piasku ciągle się obrywały, niwecząc pracę paru godzin. — Wreszcie po 11 godzinach pracy natrafiono na zwłoki tragicznie zmarłego robotnika, Maksy
miliana Góry. O żadnym ratunku nawet nie mogło być mowy. Ciało robotnika było zmasakrowane nie do poznania i widać było, iż poniósł on natychmiasto
wą śmierć. Zwłoki Góry przewieziono do kostnicy szpitala miejscowego.
chał na wózek kolejki elektrycznej, któ
ry go przygniótł. Z Tomy została krwa
wa miazga. Wypadek ten wywołał wstrząsające wrażenie -na towarzyszach pracy.
tował ks. dyr. Milik konieczność wychowania nowego człowieka do ofiarnej pracy społecznej w Polsce niepodległej. Za wychowanie dusz l umysłów nowych pracowników winny iść i ulep
szone sposoby pracy i dostosowani© do nich form Towarzystwa.
Program nowego kierownika TCL. spotkał się na zebraniu prezesów z uznaniem. W dy
skusji wyrażono jednak szereg ważnych uwag i żądań. Domagano się od Rady Okręgu częst
szych zebrań prezesów w celach informacyj
nych 1 walnego zebrania delegatów Okręgu w celach organizacyjnych. Wyrażono życzenie, aby na zebraniach prezesów mogli być obecni także bibliotekarze jako najważniejsi pracowni
cy w komitetach. Żądano kursów dokształca
jących dla bibliotekarzy 1 prelegentów, opraco
wania planu wykładów oświatowych, zmiany sposobu nabycia książek, reformy oceny książek przez główną komisję przy Centrali. Nie pomi
nięto także koniecznej zmiany statutu I domaga
no się, aby Zarząd Główny jednoosobowy zastą
piono trzyosobowym w ten sposób, aby wszy
stkie trzy okręgi województw zachodnich były równomierne w nim reprezentowane. Uznano za konieczne rozszerzenie samodzielności okręgów i podporządkowanie Sekretariatów okręgowych Radom okręgowym. Wyrażono również życze
nie, aby sejmiki ogólne T. C. L odbywały się kolejno w poszczególnych województwach za
chodnich, nletylko w Poznaniu, i aby odbywały się one w niedziele, by większa ilość delegatów śląskich mogła w nich wziąć udział. Wskazano na niedomagania dotychczasowego statutu, któ
ry w swej formie .centralistycznej“ był dobry za czasów niewoli, ale w wolnej Polsce, gdzie można i należy werbować jak największą ilość członków TCL., na których przedewszystklem powinna się oprzeć samodzielność i możliwie samowystarczalność kół, należy statut zmienić w duchu demokratycznym, któryby dal możność rozwoju kotom. Nazwę „Komitetu“ należy zmie
nić na koło miejscowe, które wybierze swój za
rząd.
Zebranie prezesów śląskiego okręgu TCL pokazało, że u „dołu“ są jak najlepsze chęci do dalszej pracy, potrzeba tylko z „góry“ twórczej inicjatywy i jasnego planu działania w związku z polską rzeczywistością państwową 1 specjal- neml potrzebami oświaty narodowej na ziemiach zachodnich Polski.
Zmieniony statut TCL. nie musi być tak ob
szerny jak statut T. S. L. w Małopolsce. Im krótszy, tern lepszy, ale treściwy I jasny! — Szczegóły można uzupełnić regulaminami. Głó
wną jednak rzeczą jest to, aby byli ofiarni pra
cownicy oświatowi. Inteligencja rodzima I na
pływowa ma tu wspólne ważne pole działalności społecznej dla podniesienia oświaty narodowej wśród ludu, zwłaszcza wśród młodzieży i spo
tęgowania polskiej myśli państwowej na ekspo
nowanych kresach zachodnich.
Jas Przybyła.
Jedynie na G. Śląsku j
tj, budowy Domu zaznacza.
. ... iiiiii*miill|»|l|lllięnil|#IBIflllflllllll|||||ll|l|||l||||||||||||||||l|||IHIIIIIIIIIIiiiilllllinillllllHIIHni« n... .
Zwłoki tragicznie zmarłego Góry wydobyto.
wwtHmWIIIIMIllllliiiiimiimiiiiilimiimi!lll||l!|||||||||llJlllimilimiimiiiimiiim.
Z robotnika została krwawa miazga.
Powieść.
136) (Ciąg dalszy.)
Pragnęła przed końcem jeszcze dnia wypowiedzieć walkę i. jak się spodzie
wała, osięgnąó zwycięstwo stanowcze.
Gahrjela usiadła przy baronowej, wzięła do ręki książkę, rozpoczętą po
przedniego dnia i zabierała się do czy
tania głośno, jak to czyniła zwykle po południu.
— Zostaw tę książkę, moja droga — rzekła pani de Garennes — później czy
tać * będziemy. Niema nic pilnego. Na teraz musimy się zająć czem innem, nie
skończenie więcej interesującem jak wszystkie romanse.
— O cóż więc chodzi pani? — zapy
lała ciekawie Gabrjela.
— O ciebie...
— O mnie! — powtórzyła młoda dzie wczyna, spoglądając ze zdumieniem na baronową.
— Tak jest, moja śliczna... Czy to
$ię dziwi?
— Dziwi mnie bardzo, pani.
— Natychmiast zrozumiesz — chodź tu, siadaj bliżej mnie.
Gabrjela przysunęła swoje krzesło do krzesła pani de Garennes.
Baronowa uśmiechając się, wzięła ją za rękę i nadając głosowi swemu pie
szczotliwą intonację, zaczęła w ten spo
sób:
— Nie wiem, moja najdroższa, czy zauważyłaś, do jakiego stopnia jesteś dla mnie sympatyczną i jak ja ciebie ko
cham,
— Wiem pani, że jesteś dla mnie bardzo dobrą — wyjąknęła młoda dzie
wczyna — i wierz mi pani, że umiem to ocenić. Nieograniczoną uczuwam wdzię czność, widząc, że postępuje pani ze mną nie jak z obcą, niższą, lecz jak z osobą należącą do świata waszego, do pani ro
dziny. Czuję się tu tak dobrze, jak gdy
bym była przy mojej matce w Nanteuil- le-Haudoin.
Pani de Garennes skorzystała z o- statnich słów Gabrjeli.
— Przy twojej matce... — rzekła z żywością. — Pragnęłabym wzbudzić w tabie przywiązanie równe temu, jakie uczuwasz dla twej matki.
— Uczuwam dla pani wielkie bar
dzo przywiązanie... Jestem szczęśliwą w jej domu.
— Czy naprawdę?
— Mam nadzieję, że pan' o tern nie wątpi,
— A więc, moje drogie dziecko trze
ba zostać tu na zawsze, nie trzeba nas nigdy opuszczać i pozwolić mi kierować twojem serduszkiem.
Gabrjela zadrżała.
— Kierować mojem sercem... — wy • jąknęła niespokojna.
— Mój Boże! ale tak jest, moje dzie
cię, jesteś tak młoda, nie znasz świata, nie znasz życia... Ja zaś żyłam długo widziałam wiele rzeczy, wzrosłam wraz z wiekiem i chociaż należąca do arysto
kracji, nie mogę powstrzymać sie od przyklaskiwania stopniowemu znikaniu przesądów klasowych... Kiedyś sama myśl tego, co nazywają mezaliansem, wywoływała wśród należących do szla
chty okrzyki zgrozy... Teraz zupełnie co innego i bardzo sprawiedliwie. Cóż może być naturalniejszego, jak zlanie się rozmaitych warstw społecznych? Po- cóż żądać od młodej dziewczyny, czaru
jącej pod każdym względem, tarczy her
bowej, której ona nie posiada? Czyż perspektywa, a nawet powiem pewność szczęścia, jakie przynosi człowiek. * zaślubiającemu ją, nie znaczy sto razy więcej, jak zatęchłe pergaminy i długi szereg przodków! Jesteś inteligentna moje drogie dziecię, musisz więc mieć pod tym względem zdanie podobne do mego... Powiedz szczerze. Wszak zga
dzasz się w tern ze mną?
Gabrjela zaczerwieniła się, odpowia
dając:
— Myślę tak jak ty pani — rzekła drżącym głosem — że dwa serca, czu
jące do siebie pociąg nie powinny my
śleć o nierówności towarzyskiej, uro
dzenia i rasy.
Mówiąc te słowa, Gabriela myślała o Raulu,
— Wybornie! — zawołała barono
wa. — Cieszy mnie to nieskończenie, nie zdziwisz się, słuchając pewnego zwie
rzenia, które ci mam uczynić.
Gabrjela drżeć poczęła.
Niewyraźnie, jakby przez intuicje zdawała się odgadywać, że jakieś nie
bezpieczeństwo zagraża jej miłości dla pana de Challins.
Pani de Garennes mówiła dalej:
— Bądź ze mną szczerą, Gabrielo.
—- Szczera pani.. Szczerą zawsze je
stem.,.
— Wszak syn mój powiedział, że cle :ocha, nieprawdaż?
Rumieniec młodej dziewczyny za“
tąpiła nagle bladość.
Przeczucia nie omyliły jej... Dorny lała się słusznie.
— Tak jest, pani... — wyjąkneła. -7 de nie uczyniłam nic, przysięgam pani.
by ściągnąć na siebie spojrzenia pana
?iłipa...
— Ależ nie usprawiedliwiaj się. mo- e drogie dziecię! — zawołała baronowa.
—Nie myślę wcale czynić ci wyrzutów1 Aiłość mojego syna jest prawym hor em złożonym twej piękności, wdzie-
;om, dystynkcji! Widząc cię, nie mog*
iprzeć się, aby ciebie nie pokochać*
iympatja, jaka się we mnie zrodziła, u lego przyjęła formę miłości. Ni etyl
kctie widzę nic w tern złego, lecz dumna
fYIlCłu i ItTvrKnl'll
— Pani — zaczęła Gabrjela.
(Ciąg dalszy nastąpi.)