• Nie Znaleziono Wyników

Ten Typ Mes - hot16 tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ten Typ Mes - hot16 tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Ten Typ Mes, hot16

Aktualnie jestem w takiej dziurze, że nie dochodzą znaki dymne Żubr gasi ognisko, świerszcze nucą jakieś hymny

Wpadłem tu, żeby wypocząć, żaby rechoczą

Kurwa, grzyby się złocą - pytają: czy czymś ich aby zaskoczę?

Mam tu zajawę świeżą jakbym był młodociany

Nikt nie patrzy na mnie z góry... a, patrzy - to bociany

Nie potrzebuję promo malcu, potrzebuję grubej kromy i smalcu, Poczuć promyk słońca na palcu

Ty sprawdzasz co chwilę fan page

Ja kurwa za chwilę zremixuję Janka Muzykanta i Świteziankę Jestem z miasta, to widać i się boję pająków

A mój telefon pyta: "Czy mam dziś nastroje na konkurs?"

Doświadczam tego, co ty z moją płytą, obcuję z głębią Patrzę w przyszłość i spojrzeniami strącam jastrzębie Chilluję tu, nie będę malkontentem

Pytasz kto następny, może ktoś inny z Alko?

Enter!

Ten Typ Mes - hot16 w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Płacz, zacznij być mniej pokraczny, lub płać mi ziomal Zamurowało cię już, dobrze przerobie cię na bankomat Moje słowa ważą, twoje słowa nużą. Gdy ktoś myśli gażą, wtedy w

Uśmiech, syf, radość, seks, lenistwo, ty i stado, lęk Wiedza, wiara, siła, alko, salto , w nagraniach przyjaźń Gosia miewa więcej humorów niż w Comedy Central Ale jej wiedza -

I pokaż mi chatę Nie ze potocznie Po prostu chatę Sprzedam telefon Kupię prawdziwą mapę Kiedy skończą się leki Wrzuć mnie do rzeki. Ten Typ Mes - Pokaż mi dom

Nich zweryfikuje mnie Orzeł do pary z Syrenką Bo jak zweryfikuje codzienność – to cienko Jednorazowe zrywy. Ten Typ Mes - Codzienność + Dawid Podsiadło

czasem bywało, ze sie żyć odechciewało byłem naiwny, wspólnik mnie przewalił sam sobie winny, nie to żebym się żalił grunt sie palił, musiałem się ukrywać jeśli cię

nagle zaczynasz się głośni śmiać za głośno by wpasować się w ten tłum ale w sam raz, by przestać się bać będzie tak jak się podoba mi choć nie spodoba jej. i nie spodoba im

Automaciarze o owocowych oczach ładne dziewczyny w beżowych rajstopach Odwiedzi was miś, wypchany pluszem Specjalny miś saper, odminuje dusze Wiecznie spłukani, co widać po

Krążą wokół, wiedzą czego mam się bać Nocą spokój, więc uciekam zabić strach Niewyraźny jak sen. Tak dzień