• Nie Znaleziono Wyników

SŁOŃ WSRH D666a x The Returners x Groov (Drown My Day) - Wstręt tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "SŁOŃ WSRH D666a x The Returners x Groov (Drown My Day) - Wstręt tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

SŁOŃ WSRH D666a x The Returners x Groov (Drown My Day), Wstręt

Nie miziam się z branżą,

Nie szukam w niej kumpli; wbijam w nią

Wolałbym jebać bez gumy kurwę która sika krwią Wybacz boy ale kiedy myślę o tym gównie bluźnię Ja po prostu się nie widzę tam jak Nosferatu w lustrze Mam logo z mózgiem i wersety, które bit gwałcą Zaliczyłem debiut w Archiwum X nie w X-Factor Nowy porządek gry niczym Paluch i Chris Carson Dam ci czystą kokainę, skurwysynu zwiń banknot Robimy click clack flow, to istna masakra

Jak picie [?] wąchając kryształ na biało

Słoń to sadysta, kanalia, ta gadka łeb ci zgniecie Twoje zdrowie!

Zagryzamy wódkę dziećmi z beczek

Nie wierzę w rząd, nie jestem z tych co ślepo biegną za nim Ta jebana banda świń ma nas wszystkich serio za nic Pierdol drani, Słoń wypluwa piekło na bit

Kim są przy mnie trendsetterzy?

Jestem głosem trędowatych

Mam terror w bani, a niechęć płonie mi w trzewiach Widziałeś "Trzystu"?

Wybije twoją wiochę do drzewa Wyciągam dłonie do nieba, Bomby spadają na miasto

Mój anioł stróż to jebany F22 Raptor Wypierdalać!

Jesteśmy jak lew wśród owiec

Dzisiaj na salony wjeżdża BDF Buldożer Wypierdalać!

Twoim gustem gardzę, cipo

Rap dla wyrzutków, na których cały świat się wypiął Czuję wstręt!

Czuję gniew!

Czuję dreszcz!

Czuję wstręt!

Chory attaché na twarze kładę spocony chuj wam Odpalam flarę w balaclava-ie krzycząc jak ultras Mam nadal gadane nie jedną szmatę to wkurwia Jestem grabarzem jak Prince Paul, RZA i [?]

Pazie pozują w podróbkach, ruskie Armani i Gucci Na naszej mszy w blasku świec nocą zjadamy ich trupy Czarne bandamy i bluzy, przekrwione oczy w kapturach Ten cały brud i wstręt przywarły do mnie jak skóra

Gram w Dooma, słucham Death, składam kostkę Lemarchanda Przy tych skurwiałych gwiazdkach jestem niczym pentagram Nadal nie mam poparcia, pokazują na mnie palcem

Z obrzydzeniem jak dziewica widząc dildo na wiertarce W nagiej prawdzie utopie wasz konformizm

Swoje biorę siłą bez skrupułów jak komornik Stale odbiegam od normy, moim kompanem mrok Słabych jebać nożem nabitym na pneumatyczny młot

Wszystko zamienimy w proch, nie wiesz co mam w zanadrzu Jestem tylko posłańcem po mnie przybędzie Galactus

Trafiam jak magnum w cel zostawiając sito z czaszek Nastał świt czarnego słońca, kurwy uduszą się piachem Wypierdalać!

Jesteśmy jak lew wśród owiec

Dzisiaj na salony wjeżdża BDF Buldożer Wypierdalać!

Twoim gustem gardzę, cipo

(2)

Rap dla wyrzutków, na których cały świat się wypiął /2x

Czuję wstręt!

Czuję gniew!

Czuję dreszcz!

Czuję wstręt!

Czuję wstręt!

Czuję wstręt!

SŁOŃ WSRH D666a x The Returners x Groov (Drown My Day) - Wstręt w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

so why you acting like I owe you flex on this hoes bitch I am Hercules. running to tis sex like it’s lottery I trust

Jak dla mnie możesz zapierdalać w ciuchach z mopsa, kumasz Chuj w odbiorców którzy wolą słuchać pop rap, kurwa. Bo nie wyczują gówna choćby mieli nozdrza w dupach To 4 solo,

When the mornig comes I watch you rise There’s a paradise that couldn’t capture That bright Infinity inside your eyes (JK).. Every night I fly to you forgetting That it's just

Takich chłopaków jak ty i ja Takich chłopaków jak ty i ja Takich chłopaków jak ty i ja Nasze słowa więcej warte Niż te najdroższe zegarki Nie podrobisz stylu. My to rap

By każdy usłyszał Jestem jebaną bestią Walczę jak Gozzila Zróbcie hałas WSRH Returnersi. Wyjdź na ring, spójrz w

Lubię się zabawić jak prawdziwa ździra Lubię się pokazać z bogatym kolesiem Lubię zapach skóry w twoim mercedesie Czarne włosy w blond. Chce być jak Monroe jej usta,

Nim urwie się mój hejnał i bezpowrotnie usnę układam na beatach mój własny świat jak puzzle.. Żaden ze mnie matematyk, ani Maradona w piłce choć nie były mi obce zdarte podeszwy

Przez ten list mam nauczkę, spraw nie odkładać na później Dranie żyją z dnia na dzień, to carpe diem na blokach Kochałeś chlanie, dragi seks, karma nas nigdy nie kocha Bo zawsze