• Nie Znaleziono Wyników

DEDIS x INTRUZ x EPIS x OBSERWATOR x Śliwa - Nasze słowa tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "DEDIS x INTRUZ x EPIS x OBSERWATOR x Śliwa - Nasze słowa tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

DEDIS x INTRUZ x EPIS x OBSERWATOR x Śliwa, Nasze słowa

Hotelowy pokój to ch** a nie Vegas

i siedzę wkurwiony bo siedzę tu bez Was bo jara mnie kur** tak klimat stepowy, że nie uspokoi mnie nawet mecenas mam jedne sikor od półtora roku

bo to wasz widok jest dla mnie cenniejszy a jak znów będziemy w Wawie

to będziemy spali w wieży

my kradniemy konie, gdy wysycha gleba każdy daje promień, bierz licznik Gigera zabijaj mi ku** swojego rapera

co mordę wyciera i zakrywa wady

tak jak kabel od żelazka, zostawiam na ciele ślady wrzucam do gara wokale EPiSa

przy tym se słucham Intruza – mam ciarki punche dodaje od Obserwatora

i masz rap najlpeszej marki

śliwy technika to podwójne combo!

W tel mam lobo Vandal Vibes Szczypta Dedisa do tego pogromu Typie możesz oddać majk

Stepy 15 lat, 3 płyta 2 roboty i ta bania zryta Młoda ekipa to tłusty styl

Szacunek do starej, bo kop na ryj!

Latam se z mopem po chacie I ścieram te scenę paroma ruchami Nominowany do progresu roku Choć dogra nie była usłana różami Nasze słowa więcej warte

Niż te najdroższe zegarki Nie podrobisz stylu

My to rap najlepszej marki Wrzucaj to ziomus do fury Każde osiedle już z nami

Pozdro ziomalu, niech wiedzie się z fartem Stepy to młodzi tytani

Nasze słowa więcej warte Niż te najdroższe zegarki Nie podrobisz stylu

My to rap najlepszej marki Wrzucaj to ziomus do fury Każde osiedle już z nami

Pozdro ziomalu, niech wiedzie się z fartem Stepy to młodzi tytani

Mówią ze my to chłopki z budowy Więc murujemy hejterom pizdy W sumie to nie wiem co tam pierd*

bo zaczynałem na magazynie Wbijam na salon

Wyjeżdżam furą

Tak ta budowa tu prosperuje

Ty będziesz chwastem w moim ogrodzie Jak dom sobie zbuduję

Wyrwać , wyjebać i nie pozdrawiam Nie ma co tu polemizować

Z góry na mnie możesz patrzeć tylko za pomocą drona Oto stara szkoła, która chodzi w nowych butach

nosze w sobie gen hardcore-u Nosze go na ciuchach

(2)

Ziomek mnie pyta kiedy rozjebie Nie wiem

Chwila, może jak nie zapeszę

Ona by chciała si poczuć jak w niebie Nie wiem

Idź może na stewardesę

Się cieszę jak wpadnie mi w kieszenie Ale nie po to znów staje przy majku Nie robnie rapu dla freak fightyów Najebany na free parku

Ten rap meni podnisił na duchu Jak czułęm się jak bankrut Ja mogę mieszać tu zaprawe Do takich kurew ja w opozycji Jak stary nie da ju zna trawe Top złozy podanie w policji To przy nas zielenią się kalki I dostają palpitacji

Rap najlepszej marki Klasyk, odlataj klauni Nieosiągalny flow To z pasji

To płynie mam w żyłach!

Zapomnij ze kiedykolwiek fałsz znajdziesz na kartkach

Będziesz miał kozackie teksty.. jak siądziesz do mojego lapka Wierz mi , lekko przychodzi nam pisać tak

Hejty jak Abelard Giza, brat

Rap był jak viza dla takich chłopaków jak my A jak!

Takich chłopaków jak ty i ja Takich chłopaków jak ty i ja Takich chłopaków jak ty i ja Nasze słowa więcej warte Niż te najdroższe zegarki Nie podrobisz stylu

My to rap najlepszej marki Wrzucaj to ziomus do fury Każde osiedle już z nami

Pozdro ziomalu, niech wiedzie się z fartem Stepy to młodzi tytani

Nasze słowa więcej warte Niż te najdroższe zegarki Nie podrobisz stylu

My to rap najlepszej marki Wrzucaj to ziomus do fury Każde osiedle już z nami

Pozdro ziomalu, niech wiedzie się z fartem Stepy to młodzi tytani

DEDIS x INTRUZ x EPIS x OBSERWATOR x Śliwa - Nasze słowa w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dane osobowe będą przechowywane przez czas realizowania przez Kaszubski Uniwersytet Ludowy w Wieżycy interesu prawnego w zakresie organizacji Konkursu, co najmniej do czasu

naście lat temu, wtedy kiedy jeszcze mogłem, byłem w stanie zaangażować się. Obserwowała mnie przy oknie. Myślała nie widzę. Odczuła to we mnie. Pani doktor

Każdy człowiek ma prawo udać się do innego kraju i domagać się ochrony, jeżeli jest prześladowany albo jeżeli grozi mu prześladowanie?. Każdy człowiek ma prawo do

ale nie nudzi kiedyś bezkarni dziś w końcu duzi bagaż doświadczęń jednoczy ludzi jak waliisz z ucha kiełba do

Czujesz, że spadasz i zostajesz sam ze sobą Podnieś głowę – okoliczności są wyjątkowe Nie mogę poddać się bez walki. Nie mamy nic

żeby nagrać plik dawałem ostatni grosz nie chce nigdzie isć. za długo wiedziałem dno nie

Jesteś dla mnie a ja dla ciebie Najjaśniejsza gwiazda na niebie W mojej głowie marzeń różnych 100 No a one wciąż się spełniać chcą Każdy chciałby coś od życia mieć I

I wciąż za mało ciebie mam Już teraz wiem ze wszystko trwa Dopóki czas sprzyja nam. Na końcu ty, na