• Nie Znaleziono Wyników

Geneza wydm

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Geneza wydm"

Copied!
26
0
0

Pełen tekst

(1)

JADWIGA KOBENDZINA

G ENEZA WYDM

Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN w Warszawie

Na posiedzeniu Sekcji Paleopedologii K o m ite tu B adań C zw artorzę­ du oraz Polskiego T ow arzystw a G leboznaw czego przedstaw ion o n iek tó ­ r e w yn ik i prac, p row adzonych przez w iele la t przez a u to rk ę w espół z R om anem K obendzą — botan ik iem i ekologiem , co pozwoliło n a g łęb­ sze podejście do genezy - w ydm . B adania rozpoczęte b y ły w ro k u 1922 od Puszczy K am pinoskiej, a n a stę p n ie prow adzone na w ydm ach n a d ­ m orskich.

S łow nik Pojęć G eograficznych [20] podaje, że w yd m y są to „w znie­ sienia piaszczyste różnych k ształtó w i rozm iarów u sy pan e przez w ia ­ t r y ” . P odobną definicję daje P ięciojęzyczny S łow nik G leboznaw czy. Oba słow niki w y ró żn iają różne ty p y w ydm , ale w yłącznie z p u n k tu w idze­ nia fo rm y i zachow ania (ruchom e i utrw alo n e).

D efinicje te nie uw zględ n iają genezy w ydm . T rw ałe form y w ydm o­ w e nie p o w stają bez udziału roślinności. P iasek je s t budulcem , w ia tr siłą tra n sp o rto w ą , a roślinność czynnikiem b u d u jący m i u trw a la ją c y m form y [14]. Bez udziału roślinności z luźnego p iask u pod w pływ em w ia ­ tr u p o w stają form y — e fem ery d y w postaci pryzm u sy p an y ch przed lub za przeszkodą trw a łą i row em eolicznym p rzed nią. Przeszkoda luźna zatrzy m u je piasek i jeśli je st ona trw a ła (krzew), to za trzy m u je piasek i b u d u je pagórek. Nagą pow ierzchnię piasku p o k ry w a ją zm arszczki (ripple m arks) b o gatych k ształtów . D łużej trw ają ce jed nokieru n kow e w ia try na dużych, o tw a rty c h p ow ierzchniach piasków b u d u ją b a rc h a ­ ny. Są to form y o kształcie łu k u zw róconego w ypukłością w k ie ru n k u p anującego w ia tru , z k ró tk im i ram io n am i skierow an ym i z w ia tre m , s tro ­ m ym zboczem zsypującego się p iasku k u zakolu u tw o rzo nem u przez głów ny p ag órek i ram iona. B arch an y są w Polsce form am i rzadkim i; w y stę p u ją na plażach i pow ierzchniach piasków ru chom ych w okresie dom inow ania w iatró w w schodnich, najczęściej w iosną lub jesienią. K la ­ syczne b a rc h a n y m ożna było obserw ow ać w dniach 6-8 czerw ca 1969 r,

(2)

8 J. Kobendzina

na plaży w sąsiedztw ie Łeby. B yły to fo rm y drobne, w ysokości 1,5-2,0 m, śred n icy 12-15 m. T rw a ły zaledw ie 2-3 dni, dopóki w ia tr nie zm ienił k ie ru n k u na zachodni.

P otężne w y dm y ruchom e M ierzei Ł ebskiej pod w pływ em w iatró w zachodnich p rz y jm u ją n iekied y postać b arch anoidalną. F o rm y te ce­ chują w ysokie, strom e (powyżej 30°) w schodnie zbocza luźnego p iasku, zsypującego się do obszernego zakola, i n iew ielkie ram iona w y su nięte k u wschodowi. P rz esu w ają się one zgodnie z p rzew ażającym k ie ru n ­ kiem w iatró w północno-zachodnich z szybkością śred n ią 2,2 m na rok. jak to w y n ik a z pom iarów M iszalskiego [19].

P iask i w ydm ow e zarów no n adm orskie, ja k śródlądow e są w Polsce nieom al w yłącznie pochodzenia lodowcowego. G łów nym ich sk ła d n i­ kiem jest kw arc. Z aw artość jego w ah a się od 80 do 98% , a w ielkość zia­ re n m ieści się w przedziale 0,1-0,5 mm; sam e ziarna są dobrze obto­ czone [28].

W głębi ląd u piaski nagrom adzone zostały w okresach lodow cow ych w p radolinach, stożkach sandrow ych, na p rzedpolach poszczególnych zlodow aceń. Na w yb rzeżu m orskim grom adzone są przez fale p rzy b o ju i sztorm ow e z ro zm y w an ych ław ic — ostańców form a k u m u lacji lodow ­ cowej dna m orskiego, jak rów nież z klifów p odlegających abrazji. P ia ­ ski, jako m a te ria ł w leczony, są tra n sp o rto w a n e przez p rą d y p rzy b rzeż­ ne, a n astęp n ie w yrzu can e na plaże w ilościach zależnych od siły i k ie ­ ru n k ó w w iatró w , szczególnie sztorm ow ych.

Genezę w ydm m ożna poznać n a jle p ie j tam , gdzie one w spółcześnie pow stają, czyli na w ybrzeżu m orskim . Poznane przez nas bliżej w y b rz e ­ ża: kaszubskie, słow ińskie oraz ujściow ego odcinka O dry, m ają przew aż­ nie c h a ra k te r erozyjny, co podkreślano już w lite ra tu rz e [32, 25, 18]. P rz ew ażają k lify ścinające w ysoczyzny polodowcowe lub podcinające czy przecinające n adbrzeżne w ydm y. Na nielicznych odcinkach H elu, O strow ie-D ąbki, M ierzei Ł ebskiej, Jaro sław ca, w B ram ie Ś w iny miski, piaszczysty brzeg m a c h a ra k te r ak u m u lacy jn y . Brzeg ten podbudow ują szerokie plaże, z k tó ry c h w ia tr w ynosi piasek w k ie ru n k u lądu, gdzie na g ran icy zasięgu fal, dzięki ro zk ład ający m się szczątkom ro ślin nym i zw ierzęcym w yrzuconym przez fale, p o w staje środow isko eu troficzne sp rzy jające rozw ojow i roślinności. Dzięki tem u p o w stają k ró tk o trw a łe drobne fo rm y eoliczne, zw iązane z obecnością i przystosow aniem do w a ­ ru n k ó w tak ich roślin, jak Cakile m a ritim a , H onkonya peploides, rz a ­ dziej Salsola kali.

Poza granicą zasięgu fal osiedla się b u jn a roślinność psam m ofilna, fo rm u jąca m łody w ał w ydm ow y — b i a ł ą w y d m ę . M iejscam i są ­ siaduje ona z w ydm am i starszym i, pow stałym i w ubiegłych okresach klim aty czn ych holocenu, a n aw et sta ry m i śródlądow ym i w ydm am i k o ń ­ ca epoki lodowcowej, u trw alo n y m i lub rozw iew anym i. W spółczesny w ał w ydm ow y b u d u ją głów nie traw y : A m m o p h ila aręnarią i A, baltica, E ly

(3)

-Rys. 1. Wydma biała. Zespół Elymeto-Ammophiletum z Lathyrus maritimus

F o t . K. K o b e n d z a

White dune. The Elym eto-Am m ophiletum association w ith Lathyrus maritimus m u s arenarius i A gro pyron ju n c e u m (rys. 1). C echują je b u jn e p ió ro p u ­ sze liści i k w iatostanów , silnie ro zw in ięty system podziem nych rozło­ gów, zaopatrzonych w długie (powyżej 25 m), bardzo cienkie korzenie. C ały te n podziem ny system przesyca piasek i b u d u je zasadniczy szkie­ let w ału wydm ow ego. T raw y psam m ofilne są specjalnie przystosow ane do życia w w a ru n k a ch stałego zasypyw ania przez piasek. Środow isko tej w ydm y z n a jd u je się jeszcze pod w pływ em eutroficznej plaży; ziarna piask u przynoszone od stro n y m orza zasilają roślinność w ydm y w sole i jony pochodzące z rozkład u organicznych szczątków w y rzucany ch na plażę [4]. Wobec przepuszczalności p iask u uleg ają one szybko w ym yciu przez opady atm osferyczne, k tó re są jed y n y m źródłem zao patrzenia tej roślinności w wodę.

Na w ydm ie białej obok tra w osiedlają się liczne g a tu n k i roślin c h a ­ ra k te ry sty c z n y c h dla piasków nadm orskich, jak L a th y ru s m a ritim u s, E ry n g iu m m a r itim u m , H ieracium u m b e lla tu m , P etasites spurius i inne, należące do zespołu E ly m e to -A m m o p h ile tu m (Br. BI. et Leeuw ., 1963). Te ro ślin y są także przystosow ane do zasypyw ania przez piasek. Je śli nie m ają rozłogów, to ich rolę pełnią kłącza lub bulw y ro zrastające się w k ie ru n k u pionow ym — k u pow ierzchni. W iększość ty ch gatu n k ó w na zasypanych łodygach i gałęziach w y d aje ze śpiących pączków korzenie przybyszow e i now e p ędy [10, 12]. Bogate listow ie roślinności białej w ydm y zatrzy m u je i grom adzi piasek niesiony z plaży przez cały okres w egetacy jn y. Jesien n e i zim owe sztorm y p o k ry w a ją całkow icie piaskiem pow ierzchnię w ydm y w raz z roślinnością. W iosną rośliny, przysto so w a­ ne do tak ich w aru n k ó w bytow ania, przenoszą system sw ych rozłogów

(4)

10 J. Kobend zina

do pogrzebanej m asy pędów i liści, ro zw ijają now e pędy, k tó re p rz e n i­ k a ją przez n aw ian ą w arstw ę piasku, o słaniają ją liśćm i i w y d ają k w ia ­ to stany. Nowy, pobudzony do życia system korzeniow y p rzenik a w głąb, sp a ja jąc w ydm ę w jeden organizm (rys. 2).

Rys. 2. Koeleria glauca zasypywana przez piaski wydmowe w ciągu 5 lat. W w ę­ złach rozwijają się korzenie i wyrastają młode pędy, które dążą ku powierzchni Koeleria glauca covered by dune sands in the course of five years. In nods roots

developed and new shoots tend to reach the surface

Roślinność w ydm y białej nie w y k azu je w spółżycia z grzybam i. Z a­ sypane listow ie roślin w ydm ow ych tw o rzy w białym piasku ciem n iej­ szą w a rstw ę próchnicy, k tó ra m ogłaby być podstaw ą do rozw oju g rzy b ­ ni, ale ulega szybko rozkładow i. Na białych w ydm ach Ł eby D o m i n i k [5] stw ierdził w ystępow anie grzyba kapeluszow ego Pilocybe A m m o p h ilą ,

(5)

ale n a korzeniach sam ych roślin b ra k strzępków grzybni. Je d y n ie L a th y - rus m a ritim u s i A n th y llis vulneraria, należące do g atun kó w sam ożyw - nych, p o b ierają azot w p ro st z pow ietrza.

W aru n k i by to w an ia roślinności n a w ydm ie białej są w yjątk ow o t r u d ­ ne, tym czasem jej roślinność w y k azu je w ielką żyw otność i rozw ój, i to ty m bujn iejszy , im silniejszy jest proces zaw iew ania w o kresach szto r­ m owych. F a k t ten zw rócił naszą uw agę n a w e t n a w ydm ach śródlądo­ w ych, gdzie b rak tego ro d za ju burz. C iekaw e to zjaw isko n akłoniło bo­ tan ików angielskich [7, 29] do b ad ań n ad ty p o w y m rów nież dla w ydm w ybrzeża atlan ty ck ieg o rod zajem A m m o p h ila . O kazało się, że w w a ­ ru n k a c h pełnego spokoju, n a tu ra ln y c h czy lab o ra to ry jn y c h , A m m o p h ila nie reagow ała n a daw ki naw ozów m in e raln y c h czy organicznych. Nie w ykazyw ała w iększych p rzyrostów , popad ała n a w e t w sta n zastoju. J e ­ dynie zasypyw anie przez św ieżą w a rstw ę p iask u pobudzało ją do życia. Bliższe b adan ia w ykazały, że A m m o p h ila z chw ilą p rz e rw a n ia procesu zaw iew ania w y tw a rz a n a kolan k ach rozłogów w a rstw ę ochronną, k tó ra nie dopuszcza do rozw oju korzeni ani m łodych pędów .

P roces n a ra sta n ia now ej w a rstw y roślinności i nag ro m adzania przez nią p iask u jest bardzo pow olny. P rz y ro st roczny w ału w ydm ow ego w y ­ nosi m ak sy m alnie 10 cm. W ał w ysokości 10 m m a więc pow yżej 100 lat, 0 ile proces n a ra sta n ia nie b y ł p rz y ry w a n y przez fale burzow e czy usz­ kodzenia m echaniczne. B iała w y d m a rośnie w zw yż dopóty, dopóki is t­ n ieje dopływ piasku. P rz erw a n ie tego procesu pow oduje z a trzy m an ie cy klu rozw ojow ego roślinności.

W zw iązku z ty m w yd m y m ożna tra k to w a ć jako organizm y, k tó re pow stają, żyją i ro z ra sta ją się dzięki w łaściw ym im zespołom roślinnym . C zynnikiem d ecydu jący m jest dopływ świeżego piasku. V an D i e r e n [4] tra k tu je w y d m y jako w y tw ó r hom ogenicznej szaty roślin n ej. Masa w ydm y obliczona w m 3 n a rok, z u w zględnieniem czasu i m iejsca oraz w a ru n k ó w m iejscow ych, z n a jd u je się w sto su n k u p ro sty m do rocznego p rzy ro stu pędów określonego zespołu roślinnego.

N a w ybrzeżu a k u m u la cy jn y m now y m łodszy w ał w ydm ow y, k tó ry dzięki sw ej roślinności fo rm u je się od s tro n y m orza, w y c h w y tu je piasek przynoszony przez w ia tr, a ty m sam ym h a m u je proces n adb ud ow y w yd m y białej. J e j rolę p rz e jm u je now e pokolenie w ydm ow e — n a d ­ brzeżne. Z atrzy m an ie d opływ u p iask u w yw ołu je w życiu roślin, szcze­ gólnie psam m ofilnych, kryzys. Z m niejsza się bujność listow ia, na u s ta ­ bilizow anej pow ierzchni p iask u ro z ra sta ją się g a tu n k i roślin dotychczas zaledw ie b y tu ją c y ch w śród tra w . R ów nocześnie p o jaw iają się now e g a­ tu n k i roślin, obce dotychczasow em u p o k ry ciu roślinnem u. W ydm ę opa­ now uje zespół c h a ra k te ry sty c z n y dla w y d m y s z a r e j H elich ryseto - -Ja sio n etu m litoralis (Libbert, 1939). D om inują w nim gatunk i: H eli- c h rysu m arenarium , Jasione m o n ta n a , Festuca rubra, A rtem isia sp. 1 in., k tó re cechują stosunkow o p ły tk ie sy stem y korzeniow e. Na w ilgo t­

(6)

12 J. Kobendzina

nych północnych zboczach w ydm pojaw iają się glony, k tó re sta ją się podstaw ą rozw oju porostów i m chów i w raz z typow ą roślinnością tego zespołu n a d a ją w ydm ie ton szarości. Na w ilgotnych d ow ietrzn y ch zbo­ czach nagich w ydm Puszczy K am pinoskiej stw ierdzono pojaw ianie się glonów, k tó re sta ły się podstaw ą rozw oju porostów [33].

Środow isko w yd m y szarej jest całkow icie niezależne od w pły w u eutroficzn ej plaży, szczątków organicznych w y rzucan ych przez fale; ce­ chu je je typow y dla w ydm oligotropizm . W stosunkow o luźnej pow ło­ ce roślin nej tego zespołu osiedlają się k rzew ink i i krzew y: Erica te tr a - lix } Calluna vulgaris, H ippohaë rham noides, S a lix sp., Ju n ip eru s com ­ m u n is, Rosa sp., ro zw ijające silne sy stem y korzeniow e. R ośliny d rz e ­ w iaste w y k azu ją dużą zdolność w spółżycia z grzybam i. N a ich k o rze­ niach ro zw ijają się b u jn ie m ikoryzy, k tó re opanow ują zagrzebane w p ia ­ sku rozłogi i kłącza roślin poprzedniego zespołu. Te szczątki / roślinn e ulegają rozkładow i i sta ją się podstaw ą b y tu nowego zespołu roślin (rys. 3). Na w ydm ie szarej p o w staje już w a rstw a glebow a, k tó ra n a ra sta

Rys. 3. Wydma szara z zespołem Helichrysetum litorale w Jastarni

Fot. R. K o b e n d z a

Grey dune w ith the Helichrosetum litorale association at Jastarn ia

szczególnie szybko w śród w rzosow atych. Na niej mogą się osiedlać p ie r­ wsze drzew a: w ierzby, brzozy, sosny.

W n a tu ra ln y c h p ierw o tn y ch w a ru n k a ch szarą w ydm ę opanow yw ał las. P roces te n był bardzo pow olny, często zw iązany ze zm ieniającym i się w a ru n k a m i klim atycznym i. Gleba szarej w ydm y, słabo rozw in ięta i n ietrw ała, z łatw ością była n aru sz a n a przez p rzebiegające zw ierzęta, przechodzących ludzi, a także fale burzow e. N astępstw em uszkodzenia pow łoki ro ślin nej i glebow ej było p o w stanie m isy d eflacy jn ej i począ­ tek nowego lokalnego procesu eolicznego, prow adzącego do przek

(7)

ształ-cenią pierw otnego w ału wydm ow ego, zw ykle rów noległego do linii b rze ­ gow ej m orza lub zabagnionej doliny. Misa d eflacy jna dostarczała m a te ­ ria łu na budow ę czoła, usypyw anego w zdłuż linii działania p rze w aż a ją ­ cych w ia tró w północnych i zachodnich. Piasek, w y rzu can y na boki, fo r­ m ow ał ram ion a łuku, zw ykle o zary sach asym etrycznych . P rzew ażn ie silniejsze było ram ię p ierw o tne. B lo kd iag ram p o dan y przez M i s z a 1- s к i e g o ilu s tru je proces p rzek ształcania nadbrzeżnego w ału w y dm o ­ wego pod w pływ em prostop ad le w iejącego w ia tru [19]. W ty m p rz y ­ p a d k u ram io na otrzym anego łu k u są sym etryczne. Na p iask u akum u lo - w an y m n a pow ierzchni w yd m y szarej budziła się do życia trw a ją c a w le ta rg u roślinność psam m ofilna. Jednocześnie b u jn ie ro z ra sta ły się zasypyw ane krzew inki, krzew y, n a w e t drzew a, m ające zdolności p rz y ­ stosow ania się do tak ich niezw y kły ch w a ru n k ó w życia. Jeżeli zasypy w a­ nie n a stę p u je stopniowo, ro ślin y te ro z ra sta ją się n a w e t b u jn ie j niż nie za­ sypyw ane. N a pn iach oraz gałęziach g atu n k ó w drzew iasty ch budzą się do życia pączki śpiące, ro zw ijają p ęd y przybyszow e i korzenie (rys. 5). Młode pędy p rz e b ija ją się n a w e t p rzez g ru b ą w a rstw ę naw ianego p ia ­ sku, a now y sy stem korzeniow y n aw iązu je łączność z w a rstw ą pró ch - niczną. A nalogiczne zjaw iska zachodzą u w iększości zasypyw any ch b y ­ lin [10, 12].

Z jaw iskiem w y ją tk o w y m w procesie b y tow ania drzew n a te re n a c h ak u m u lacji piasków jest sosna, k tó re j pień i gałęzie są pozbaw ione p ącz­ ków śpiących. Z asy py w ana gw ałtow nie — ginie, ja k to m ożna obserw o­ w ać na lotny ch p iaskach M ierzei Ł ebskiej. Ale zasypyw ana stopniow o

Rys. 4. Przekształcanie w ału wydmowego w wydmę łukową. Blokdiagram J. Miszalskiego

Transform ation of the dune bank into an ach-like dune. Blockdiagra-m by J. Miszalski

(8)

14 J. Kobendzina

rozw ija now y system korzeniow y u p odstaw y pnia, w jego szyjce k o ­ rzeniow ej. Młode korzenie k ieru ją się ku pow ierzchni naw ianego piasku

(rys. 6), gdzie m ogą uzyskać dostęp do pow ietrza i zaopatrzenie w w odę opadow ą (h ydrotropizm i aerotropizm ) [11].

Rys. 5. Pęd odkopanej Pirus communis. Z pączków śpiących rozwinęły się młode białe pędy, które przebijają się ku w arstw ie zwilżanej przez wody opadowe. Ko­

rzenie kierują się w głąb

Fot. R. K o h e n d z a

Pirus communis shoot dug up. From dorm ant buds voung w hite shoots grew, which reached the layer moistened by rainfall w aters. The roots grew into the

depth

K orzenie sosen zasypyw anych przez p iaski nad D onem dają n a w e t odgałęzienia od poziom ego u k ład u p ierw o tn y ch korzeni k u pow ierzchni. D robne rozgałęzienia opatrzone w m ikoryzy kierow ały się niekiedy ku pow ierzchni m acierzystego pnia sosny, k tó ry z reg u ły jest w ilgotniejszy od otoczenia dzięki wodzie spły w ającej po korze. M ikoryza m łodych k o ­ rzen i opanow yw ała pień i pow odow ała rozkład drew na, następow ało sa- m ounicestw ianie [61.

Jednocześnie z opanow yw aniem naw ianego p iask u przez św iat ro ś­ linny, na pow ierzchni w y dm y n a stę p u je ro zrastan ie się i pogłębianie m i­ sy d eflacy jn ej aż do osiągnięcia poziom u p odsiąkania w ód grun tow y ch , k tó ry leży zw ykle na jed n ej wysokości, stąd zbliżone głębokości m is

(9)

eolicznych. Na tym stadium kończy się zasadnicza część procesu p rz e ­ kształcania w ydm y. W okresach bardziej w ilgotnych na dnie mis defla- c y jn y ch ro zw ijały się jeziorka w ydm ow e, k tó re zarastały roślinnością bagienną i przechodziły stopniow o w las olszowy. Sam ą w ydm ę opano­ w u je las m ieszany, przekształcon y pod w pływ em człow ieka w sosnowy. Pod okapem drzew rozw ija się gleba, k tó ra jest nie tylk o podstaw ą dla

Rys. 6. Sosna zasypana przez wydmę w raz z częścią korony — po odkopaniu. Nowy system korzeniowy w yrasta z szyi korzeniowej drzewa i kieruje się ku

powierzchni

W e d ł u g r y s u n k u R. K o b e n d z y

Pine buried by the dune jointly w ith a part of the crown, a fter digging up. The new root system grows from the root neck of a tree and runs tow ards the surface odnow y lasu, ale także w arstw ą ochronną piasków w ydm ow ych, g ro m a­ dzonych przez wieki.

W oda m a zasadnicze znaczenie dla św iata roślinnego. W ydm a biała nie m a ustalonego zw ierciadła wód gru n to w y ch, k tó re ulega dużym w a ­ haniom , zależnym od opadów atm osferycznych. N adm iar ty ch wód o k re ­ sowo odpływ a k u plaży, tw orząc znane z lite ra tu ry grzęzaw iska. M ię­ dzy dw om a pierw szym i w ałam i w ydm ow ym i nad m orzem u trz y m u ją się okresow o niew ielkie jeziorka. W w ydm ie szarej poziom wód g ru nto w y ch jest już ustalony, ale ulega w ahaniom [4]. W oda opadow a przen ik a w głąb nierów nom iernie. Po nachy lo n ej pow ierzchni stoków spływ a do za­

(10)

16 J. К obend zi na

głębień m iędzyw ydm ow ych i m is eolicznych kom pleksów w ydm ow ych. W ten sposób cały zespół w ydm ow y o bogatej rzeźbie pow ierzchni g ro ­ m adzi pew ien zasób wody, o b jęty w łasn y m działem w odnym . Spod za­ lesionych w ydm w y p ły w a ją często źródełka, na zboczach istn ieją s tu d ­ nie stale zaopatrzone w wodę, ja k np. obok leśniczów ki w Pociesze (P u ­ szcza K am pinoska). N ad m iar w ody o dd aw any jest sąsiednim , niżej po ­ łożonym teren o m , gdzie po w stają lokalne zabagnienia z reg u ły to w a ­ rzyszące w ydm om . F a k t k u m u lo w an ia w ody w kom pleksach w y dm o ­ wych, n a w e t barchanow ych, jest zn an y w lite ra tu rz e . Na p u sty n iach Środkow ej A zji zapas w ody z n ajd u jącej się w b arch an ach o tw iera p e r ­ sp ek ty w y zalesienia w ielkich p u sty n n y c h obszarów A zji pozbaw ionych roślinności [21] (rys. 7).

W p ó źnoglacjalnym okresie po w staw ania w ydm śródlądow ych p a ­ now ały zm ienne w a ru n k i k lim aty czne [27], co kom plikow ało procesy w ydm otw órcze. W diag ram ach palynologicznych torfów , m łodszych od wydm , co na tere n ie Puszczy K am pinoskiej stw ierdzono w licznych w y ­ kopach, w y raźn ie d om inują zespoły roślin św iatłożądnych, a więc s tre fy bezleśnej, w k tó re j p rzew ażały g a tu n k i zielne. N ajniższe, starsze pozio­ m y torfów , odpow iadające chłodnym fazom k lim atycznym , zaw ierają nieliczne p y łk i sosny. Św iadczą one nade w szystko o tru d n y c h w a ru n ­ kach b y to w ania sosny, k tó ra w alcząc o swe istnien ie produ ko w ała m a ­ sowo pyłek, choć rzadko owoce i nasiona. P y łe k sosnow y jest bardzo lekki i może być przenoszony przez w ia tr na duże odległości. K lasyczne fo rm y w ydm łukow ych św iadczą o znacznej jednorodności szaty roślin

-Rys. 7. Wydma paraboliczna w Puszczy Kam pinoskiej. Zgodnie z regułą sąsiaduje z nią bagno

Parabolic dune in the Kampinos Prim aeval Forest. In its vivinity a bog is situ a­ ted according to the rule

(11)

nej w okresie ich p ow staw ania. W obecnych w a ru n k a ch trzeba szukać analogii w stre fie ark ty czn ej. B yliny tej stre fy w y tw a rz ają w yjątkow o g ru be korzenie, kłącza i bulw y, k tó re p ełn ią rolę organów spichrzow ych. Z grom adzone w n ich zapasy pozw alają na szybki rozw ój, k w itn ien ie i owocow anie w k ró tk im okresie la ta te j strefy . T aką sam ą rolę m usiały pełnić zespoły roślin ne piasków w klim acie p ery g lacjaln y m . D latego nie mogę się zgodzić z tym i, k tó rz y głów ną rolę w procesie w ydm otw órczym p rzy p isu ją drzew om : w ierzbom , brzozom , sosnom i jałowcom , choć p rz y ­ ch y lają się do udziału roślinności psam m ofilnej w budow ie w y d m śró d ­ lądow ych. N ależy tu zwrócić uw agę n a w ielką w ysuszającą zdolność ze­ społów ro ślin tra w ia sty c h , zaopatrzonych w silnie ro zw in ięty system kłączy podziem nych. J e s t to zjaw isko dobrze znane leśnikom p rzy za­ lesianiu w ydm , uniem ożliw ia bow iem byto w w anie m łodym sadzonkom . O panow anie w ydm przez las było pow iązane n iew ątpliw ie ze zm ianą vyarunkôw klim atycznych, zw iększeniem w ilgotności i podw yższeniem te m p e ra tu r. N a tere n ie Puszczy K am pinoskiej b y ł to las pierw szego dłuższego okresu cieplejszego w późnym g lacjale — fazie A llerod u [1, 13]. T en las o składzie m ieszanym sta ł się podstaw ą w y tw orzen ia w a r­ stw y gleby leśnej, k tó ra do dziś p o k ry w a znaczną część kom pleksów w ydm ow ych K am pinoskiego P a rk u Narodow ego. W ydm y te stanow ią w przyrodzie polskiej u n ik aty , zachow ane dzięki w yjątkow o sp rzy jający m w a ru n k o m m iejscow ym . Człow iek p e n e tro w a ł je od epoki kam ien ia łu ­ panego. W yko rzy styw ał m iejscow e środow isko. M ieszkał, polow ał i zbie­ ra ł bogactw o ru n a leśnego n a w ydm ach, w w odach łow ił ry b y . P rzez bagna i trzęsaw isk a w y tyczał szlaki — ścieżki i drogi k u n ajw ażniejszej drodze w odnej — W iśle. W zdłuż ty ch szlaków następow ało niszczenie lasu i gleby, a w kon sek w encji — lokalne początki rozw iew ania w ydm , deflacji, k tó ra pow odow ała zasypyw anie p ierw o tn e j gleby leśnej, z n a j­ dow anej m iejscam i jako gleba kopalna.

P rzejście od zbieractw a do k u ltu ry ro ln ej przyczyniło się do u ru ch o ­ m ienia w ielu w y dm w Polsce. W yjątkow o duże pow ierzchnie lotn y ch piasków , pow stałe w w iekach X IX i XX, b y ły w yn ikiem rab u n k o w ej gospodarki ro ln e j i leśnej, głodu ziemi, stosunków po litycznych i dzia­ łań w ojennych. N auka niem iecka w iązała fak t licznych pow ierzchni lo t­ nych piasków n a naszych ziem iach z w iększym k o n ty n en talizm em k li­ m a tu ziem b ardziej oddalonych od O ceanu A tlantyckiego. Tym czasem najw iększe zniszczenia w lasach p o rasta ją c y ch w ydm y przyniosła I w o j­ na św iatow a.

O dnow a lasu n a w ydm ach w w a ru n k a ch zachow ania gleby leśnej, resztek organicznych pozostałych w piasku, jest stosunkow o prosta, choć pracochłonna. N ato m iast zalesienie piasków lo tny ch jest procesem tr u d ­ nym , d łu g o trw ały m i bardzo kosztow nym .

(12)

18 J. Kobendzina

GENEZA WYDM W BRAMIE ŚWINY

G eneza ty ch w ydm jest zw iązana ze środow iskiem przy brzeżny ch wód m orskich i m a zupełnie odm ienny c h a ra k te r. P rą d falow ania g ro ­ m adzi u w ybrzeży m ate ria ł w y m y ty przez fale z dna m orskiego, głów ­ nie ławic, pozostałości form pochodzenia lodowcowego zatopionych przez tra n sg re sje m orskie, jak rów nież z rozm yw anych klifów , w postaci p ia ­ sków i żw irów , k tó re tw orzą rum ow isko, zw ane m ate ria łe m w leczonym . Rum owisko jest tra n sp o rto w a n e przez p rąd y przybrzeżne: lokalne lub stałe, rów nolegle do linii brzegow ej. Zachow uje się ono w wodzie tak, jak lotne piaski niesione przez w ia tr na o tw a rte j, nagiej pow ierzchni. P ó łpłyn n a m asa piasków i żw irów fo rm u je rew y, zw ane częsta w lite ­ ra tu rz e w ałam i brzegow ym i. R ew y łatw o ulegają przem ieszczeniu za­ rów no w k ieru n k u lądu, jak w zdłuż w ybrzeża. Zależnie od m asy m a te ­ riału wleczonego może pow stać n aw et p a rę rzędów rew . W czasie d łuż­ szej jed n ok ierun ko w ej działalności w iatró w albo sztorm u nadb ud ow u ją one plaże, podobnie jak piasek w ydm ow y u sy pu je zaspy w zdłuż ściany przeszkody. F orm y te są efem erydam i, zm ieniają położenie n aw et z dnia na dzień. F ale burzow e w y rzu cają m ate ria ł rew na pow ierzchnię plaży bądź nadbrzeżn e niziny, zam u lają ujścia rzek i p ortów [2, 8, 31, 26]. N a ­ tom iast bardzo silne sztorm y niszczą n a w e t w ydm y nadbrzeżne, a ich m ate ria ł w raz z rum o w iskiem p rzerzu cają w głąb lądu, gdzie nie b u dują one form , lecz odkładają przem ieszane piaski, żw iry i głazy w postaci w arstw y, n aw et 1,5 m miąższości [3].

P rą d p rzy b rzeżn y zależny jest od k o n fig u racji dna i rozw inięcia linii brzegow ej. N agrom adzenie głazow isk czy w ychodnie skał starszy ch na dnie m orskim w yw ołu ją odchylenia p rąd u , k tó ry z reg u ły biegnie w zdłuż Linii brzegow ej. Zatoka przy b rzeżn a pow oduje nagłe zm niejszenie siły tra n sp o rtu i odkładanie niesionego m a te ria łu w postaci podw odnej m ie­ lizny — zaczątku m ierzei. W zacisznej zatoce m ierzeja bu d u je k o sy -re - wy, odchylające się ku w n ę trz u zatoki z zagięciem cypla w k ie ru n k u przeciw nym do biegu m ierzei [15].

W m orfologii polskiego odcinka w ybrzeża Południow ego B ałty k u dużą rolę odgryw a p rą d przyb rzeżn y, w yw ołany przez różnicę gęstości zaso­ lonych wód, doprow adzanych przez cieśniny duńskie z A tla n ty k u i w y- słodzonych wód B ałtyku. G łębinow y p rą d w ód słonych przez Głębię A rkońską dociera do G łębi B ornholm skiej (— 100 m), na północ od K o­ łobrzegu. T am ulega d y w erg en cji i w yw o łuje dw a p rą d y stałe: w k ie ­ ru n k u zachodnim — k u B ram ie Św iny i w schodnim — k u Zatoce G d ań ­ skiej ([32] i M apa P rąd ó w A tlasu Rybackiego Południow ego B ałty k u [24]).

O sile pierw szego z ty ch p rąd ó w św iadczy niszczenie k lifu W yso­ czyzny K am ieńskiej, specjalnie na odcinku D ziw nów ek-D ziw nów . C hro­ ni go system głów ek zbudow anych z p ni drzew nych w b ity ch w dno

(13)

pod-Rys. 8. Mierzeja zamykająca od wschodu ujście rzeki Dziwny według maipy z 1887 r. Na mierzei oznakowana jest cegielnia — dowód istnienia w podłożu glin plastycznych

A sandbar closing the Dziwna river estuary according to the map from 1887. On the sandbar the mark of a briek-yard is to be found, what proves an existence of plastic loams in the substrate

ez a w y d m

(14)

20 J. Kobendzina

brzeża, w zm ocniony g ran ito w y m i blokam i, w y p ełn iającym i lu k i m iędzy pniam i. Ścianę n a jb a rd zie j zagrożonego odcinka p o kry w a stalow a p ły ­ ta, um ocniona u p odstaw y cem entow ym i blokam i. Silna działalność ero ­ zyjn a jest re z u lta te m nie ty lko sam ego p rąd u , ale i silnych w irów ty p o ­ wych dla B ram y D ziw nej, co stw ierdził dośw iadczalnie k a p ita n żeglugi w ielkiej i jachtow ej Zdzisław M ichalski ze Szczecina.

M ateriał z rozm yw anego k lifu p rą d przenosił od w ieków w k ie ru n ­ k u zachodnim i budow ał m ierzeję z szybkością 10-11 m n a ro k [2]. Z a­ m ykała ona Jezioro W rzosowe (północną część Zalew u K am ieńskiego), tam ow ała i p rzesuw ała ujściow y odcinek rzeki D ziwny, u tru d n ia ją c że­ glugę n a w schodnim , zdaw na u żytk o w an ym odcinku dolnego biegu O d­ ry. M ierzeja B ram y D ziwny, m im o sp rzy jający ch w aru n k ó w linii b rz e ­ gow ej i głębokości Jezio ra W rzosowego, nie budow ała typow ych dla za­ tok kos. P rzy czyn ą tego zjaw iska było w ystępow anie pod m ierzeją s ta r ­ szych utw o ró w geologicznych.

F a k t te n w y jaśn ia niem iecka m apa topograficzna w skali 1:25 000, ark usz n r 599, W rzosowo (Fritzow ) z 1887 r. (rys. 8), n a k tó re j n a za­ chód od ujścia rzeki D ziw nej, na sam ej m ierzei zaznaczono cegielnię, po k tó re j obecnie nie m a śladu. F a k t te n w 1968 r. w tere n ie stw ierd ziła a u to rk a w raz z U rb an iak -B iernack ą.

W lata ch 1898-1900 m ierzeja została przeko pan a 1,25 km n a wschód od ujścia rzek i D ziw ny, gdzie w ybudow ano now oczesny p ort, silnie zn i­ szczony w czasie o statn iej w ojny, a całkow icie odbudow any już w P o l­ sce Ludow ej.

N a zachodnim przed łu żen iu m ierzei w odległości 1 km od daw nego ujścia D ziw ny około M iędzywodzia daje się zauw ażyć w zdłuż w ybrzeża płaski wał, w ysoki około 3 m n.p.m ., zbudow any z utw orów plejstoceń- skich, k tó ry łagodnie obniża się ku południow i, ku łąkom rozłożonym na delcie w stecznej rzek i D ziw ny. Od stro n y m orza podbudow any jest przez 3 w ały w ydm ow e i plażę. W ydm y te są niskie, 2,0-2,5 m n.p.m ., tylk o w ał n ad b rzeżny m iejscam i w zrasta do 8 m.

W ał utw orów m orenow ych ciągnie się 3,5 km w k ie ru n k u zachodnim aż po Sw iętouście, leżące n a s k ra ju w ysoczyzny w yspy W olin, gdzie w m orzu leży zwał p otężnych bloków narzutow ych.

P rą d p rzy b rzeżn y w dalszym biegu na zachód podcina k lif w yspy W olin, a od zachodniego cypla w yspy b u d u je m ierzeję, sięgającą Ś w ino­ ujścia. M ierzeja ta ogranicza kom pleks w ydm B ram y Św iny, w y p e łn ia ­ jący rozległą nizinę położoną m iędzy dw om a dy lu w ialn y m i trzo nam i wysp: W olin i U znam . Zespół ty ch w ydm b y ł od początków naszego s tu ­ lecia podm iotem zainteresow ania i b adań geologów i oceanografów św ia­ tow ej sław y [9, 8, 31, 32]. W Polsce L udow ej zagadnienia ty c h w ydm podjęli polscy geografow ie [2, 3, 25]. W o statnich lata ch pow ażne b a d a ­ nia nad zagadnieniam i leśno-glebow ym i oraz określeniem w iek u sam ych w yd m p row adził P ru sink iew icz [22, 23].

(15)
(16)

22 J. Kobendzina

K e i l h a c k [9] w yróżnił trz y fazy form ow ania się w ydm B ram y Św iny. N ajstarsze dw a kom pleksy w ydm b ru n atn y c h , leżące na wschód i zachód od Św iny, p ow staw ały jako kosy dw óch m ierzei. Je d n ej, ciąg­ n ącej się od północno-zachodniego cypla w yspy W olin k u południow em u zachodowi, i drug iej, w ychodzącej od północno-w schodniego cypla w y s­ p y U znam — k u południow i i południow em u w schodowi. Od obu m ierzei n a ra sta ły krótsze lub dłuższe kosy (rewy), k tó re sta ły się podstaw ą n i­ skich (1 do 3 m) wałów, n ad b ud o w any ch przez piaski eoliczne plaży. W ały te oddzielały od siebie (od stro n y Z alew u Szczecińskiego) obniże­ nia do 1,5 m głębokie, z czasem zatorfione. S tąd pochodziła b ru n a tn a b arw a w ydm . W d ru g iej fazie rozw oju obie m ierzeje zostały silnie znisz­ czone przez erozję m orską. M ateriał z ro zm ytych m ierzei w leczony w zdłuż pozostałych części w yd m budow ał nowe, rów nie niskie w ały w ydm żółtych o przebieg u rów noleżnikow ym , oddzielone od siebie r y n ­ nam i tylk o w sąsiedztw ie Św iny. K om pleks ich jest silniej ro zw in ięty na w schodnim brzegu Św iny, gdzite pow stał w achlarz form w yraźnie sk ie­ ro w any ch k u rzece. Trzeci najm łodszy kom pleks w y dm białych fo rm o­ w ał się już w czasach historycznych, co w ykazało porów nanie m a te ria ­ łów k a rto g raficzn y ch i znaleziska archeologiczne [9, 2, 23].

P ow stanie tego kom pleksu w ydm ow ego zw iązane jest z tra n sg re sją M orza L itorynow ego [27, 25, 23]. T ra n sg re sja ta spow odow ała zalanie nizin nadm o rskich i ogólne podniesienie poziom u w ód grun tow y ch , k tó ­ re nadbrzeżne torfo w isk a zam ieniały w jeziora. N aw et dno Zalew u Szczecińskiego w yściełają dw ie w a rstw y torfów , rozdzielone w arstw ą m ułów i piasków [30]. T orfy św iadczą o lądow ym pochodzeniu zbiornika. B ram a Ś w iny tw orzy ła zabagnioną i zatorfioną nizinę, na k tó re j n a s tę ­ pow ało zetknięcie się tra n sg re d u jąc y c h w ód B a łty k u z eutroficzn y m i w o­ dam i Zalew u, niesionym i przez rzekę Św inę. W spółdziałanie ty ch dwóch środow isk stw orzyło w a ru n k i pow staw an ia zupełnie odm iennego ty p u w ydm B ram y Św iny.

S y tu ację kom plikow ało ukształto w an ie dna Zatoki Pom orskiej i B ra ­ m y Św iny. M apa ryb acka południow ego B ałty k u [24] daje nie ty lk o ba- ty m e trię, ale w y kazuje także zasadnicze skład niki b u dujące dno. Z w ra ­ ca uw agę znaczne nagrom adzenie głazow isk i żw irow isk, szczególnie w sąsiedztw ie m oren czołow ych n ad b u d o w ujących klify. W p rzed łu że­ niu potężnej m oreny czołowej północnego W olina leży n a dnie m orskim rozległe głazowisko, k tó re w k ie ru n k u zachodnim sięga poza obszar M ię­ dzyzdrojów , po sąsiedni odcinek lasu św ierkow o-bukow ego z bardzo b u jn ie rozro śn iętą paprocią P te rid iu m a q u ü in u m w ru n ie. Cały odcinek tego lasu różni się zasadniczo od dom inującego na dalszych w ydm ach boru sosnowego z ch a ra k te ry sty c z n y m E m p e tru m nigri na dnie lasu [23]. N asuw a się przypuszczenie, że duże zróżnicow anie roślinności może być w yw ołane istnieniem p ła tu utw orów m orenow ych w p rzed łużen iu gła- zowiska na dnie sąsiedniej zatoki, G leby odm iennego c h a ra k te ru m ają

(17)

rów nież okolice P rz y to ru [23]. Sam o Św inoujście leży n a u tw o rac h osa­ dow ych, nie eolicznych, a na południow y zachód od m iasta w śród w ydm zask aku je obecność G óry K redow ej — ostańca starszego podłoża. U roz­ m aicone u k ształtow an ie pow ierzchni oraz zm ienność poziom u tra n sg re - dującego m orza w p ły w ały n a specyfikę sam ych w ydm i pow odow ały fa ­ zy w ich rozw oju.

M orofologia w yd m B ram y Ś w iny jest zupełnie n iep oró w n y w aln a z w ydm am i w ybrzeży ak um u lacy jn y ch , czy też w ydm am i śródlądow ym i. G eneza długich, płaskich i niskich w ałów z daw na budziła duże z a in te ­ resow anie. Początkow o w y d m y b ru n a tn e i żółte tra k to w a n o jako w ały brzegow e (rewy), któ re m iały się odkładać w zdłuż k o lejnych linii b rz e ­ gowych, w y łan iający ch się z m orza w m iarę dźw igania się lądu. K eil- hack w iązał ich budow ę z ław icam i piasku, usy p y w an y m i przez fale sztorm ow e. K ażda ław ica m iała być w y n ik iem jednego sztorm u, co po ­ zwoliło m u n a w yliczenie w ieku k o lejn y ch faz w ydm ow ych. Stanow isko to kw estionow ał ju ż w 1919 r. J o h n s o n n a podstaw ie stw ierdzonego krzyżow ania się n ie k tó ry ch w ałów i p o ró w n ania z analogicznym i z ja ­ w iskam i n a w ybrzeżach a m e ry k ań sk ich [8]. J e d n a k teo ria ław ic sz to r­ m ow ych jako pierw szej fazy budow y m ierzei i kos — w ydm b ru n atn y c h , zniszczenie sam ej m ierzei i budow a z je j m a te ria łu w y dm żółtych u trz y ­ m uje się nadal. Białe, najm łodsze w y d m y uleg ają rozm yw an iu w części w schodniej, a nadbudow ie m ierzei w rejo n ie Św inoujścia.

W lata ch 1949— 1951 w czasie b ad ań au to rk i p row adzonych z R. Ko- bendzą n a w yspie W olin (teren N adleśnictw a Ś w inoujście w oddziałach 128, 130 i 149, w sąsiedztw ie D rożkow ych Łąk) przekopyw ano p o łud nio ­ we części w ałów w ydm b ru n atn y c h , p o ro śniętych drzew o stanem sosno- w o-dębow ym . P od w a rstw ą p iask u eolicznego grubości 40-60 cm leżała tw ard a, brązow a m asa ru d aw ca m iąższości pow yżej 20 cm, w spom inana przez K eilhacka, potem opracow yw ana p rzez P r u s i n k i e w i c z a [22, 23]. P od nią znajdow ał się d ro b n o ziarn isty biały piasek w stanie p ó ł­ p ły n n y m z wodą, o silnym zapachu siarkow odoru. Poziom te j w ody z n a j­ dow ał się pod ciśnieniem hy d ro staty czn y m , podnosił się bow iem szybko. Z białego p iask u w yciągnięto dobrze zachow ane kłącza i korzenie: Phrag- m ites com m unis, E riophorum va g in a tum , C arex sp. oraz liczne bulw y roślin należących do s tre fy przy b rzeżn ej w ód o c h a ra k te rz e eu tro ficz­ nym .

F a k t te n upow ażnił nas do postaw ienia tezy, że do pow staw ania m ie­ rzei i re w p rzy czyn iały się ostańce d aw n ych fo rm pow ierzchni, k tóre tw o rzy ły fu n d am e n t oporow y dla przynoszonych przez p rą d y czy burze sztorm ow e luźn ych piasków w postaci ławic, k tó re m ogły się krzyżow ać, n a w e t nak ład ać na siebie w czasie silniejszego n ap o ru wód. N atom iast u stalen ie i u trw ale n ie ty ch p ierw szych form nastąp iło pod w pływ em roślinności, podobnie jak na w yd m ach w ybrzeża lądowego. Środow isko eutroficzne sam ej niziny oraz wód przynoszonych przez O drę do Zatoki

(18)

24 J. Kobendzina

Szczecińskiej, a stąd rozprow adzan y ch przez dolinę Dziw ny, jezioro W i­ cko i zatorfioną (obecnie) dolinę u stóp zachodniego klifu w yspy W olin oraz rzeki Św inę i Pianę, sp rz y ja ły rozw ojow i roślinności stre fy p rz y ­ brzeżnej. R oślinność ta, ro zw ijająca silny sy stem podziem ny, m ogła za­ trzy m y w ać i p rze ra sta ć piaski grom adzone przez p rą d y i sztorm y, m ie­ rze je i rew y. B ujne jej listow ie zatrzy m yw ało z łatw ością piask i eolicz- ne tra n sp o rto w a n e przez w ia try z plaży. Z czasem n a pow ierzchni rew y form ow ały się w ydm y z w łaściw ą sobie roślinnością. Silne zabagnienie, a następ n ie zatorfienie zatok, zagłębień m iędzy rew am i, tłu m aczą ciem ­ ną b ru n a tn ą b arw ę n a jsta rsz y ch w ydm . K om pleksy ich n a ra sta ją c e od k lifu W olina i U znam u nie zam kn ęły całkow icie B ram y Św iny. Sam a rzeka, spychana przez rew y k u zachodowi, sp rzy jała rozw ojow i dalszych kom pleksów w ydm ow ych.

P iasek b ru n a tn y z ro zm y ty ch przez w ody m orskie sta ry c h w ydm w raz z białym , przynoszonym z m orza, w y tw o rzy ł m a te ria ł b a rw y żół­ tej, z którego p rą d p rzy b rzeżn y budow ał now e niskie w ały o c h a ra k te ­ rze w ałów brzegow ych, rów noległe do północnego sk ra ju ocalałych w ydm b ru n atn y c h . W ałów ty ch nie oddzielają od siebie głębsze row y, ale w budow ie ich głów ną rolę pełnić m usiała roślinność s tre fy p rzy b rz e ż ­ n ej dzięki w odom spod zachodniego k lifu W olina. Zachodnia p a rtia kom pleksu w ydm żółtych zw iązana by ła w y raźn ie z w odam i rzeki Ś w i­ ny. W achlarzow ato ułożone rew y dzielą tam zatorfione zatoki. K om pleks w ydm żółtych zam kn ął całkow icie B ram ę Św iny.

Now y okres budow y w yd m białych zastał całkow icie odm ienne w a ­ ru n k i. W zdłuż w ybrzeża Zatoki P om orskiej istn iała już jed n o lita ścia­ na w ydm żółtych, p rze rw a n a jedy n ie przez ujściow y odcinek Św iny. P rą d w schodni od niszczonego stale k lifu W olina budow ał now ą m ie rze ­ ję obram ow aną plażą, gdzie istn iały w a ru n k i sprzy jające rozw ojow i ro ś­ linności p sam m ofilnej i n a ra sta n iu pospolitych białych, a potem szarych w ydm wysokości 5, a n aw et 10 i w ięcej m etrów . C ykl przebieg ał podob­ nie jak na w ybrzeżu ak u m u lacy jn y m . W schodnia część najm łodszego kom pleksu w ydm ow ego ulegała w raz z klifem erozji, n ato m iast silny p rzy ro st m ierzei i rozw ój dalszych w ydm białych n astęp ow ał u ujścia Św iny, gdzie sty k a ły się dw a p rzyb rzeżn e p rą d y o przeciw staw n y ch k ie ­ ru nkach .

*

Poszukiw ania w lite ra tu rz e geom orfologicznej i botanicznej rzu c i­ ły nieco św iatła na te skom plikow ane zagadnienia. K ö s t e r [15] p ro ­ w adził szczegółowe badania form brzegow ych zw iązanych z tra n sg re sją litoryno w ą i politorynow ą. S tw ierd ził on, że na w yb rzeżu H olsztynu i W yspie F em arn m ierzeje i rew y, w y łan iające się z w ody w okresie ci­ szy, p o k ry w a zw arta szata roślinna, k tó ra pow oduje grom adzenie się piasków eolicznych i form ow aniu w ąskich, niskich w ałów w ydm ow ych.

(19)

L i b b e r t [16] — botanik, poddał szczegółowej analizie zespoły ro ś­ lin n e w yspy D arss (na zachód od Rugii). W zdłuż zachodniego jej w y ­ brzeża p ły n ie od połud n ia p rą d przybrzeżn y , k tó ry niesie rum ow isko po­ chodzące ze zniszczonej d y lu w ialn ej części w yspy. P rą d ten b u d u je m ie­ rze ję i szereg rew porozdzielanych lagunam i, k tó re uleg ają z czasem za- to rfien iu . C ypel w yspy D arsser O rt n a ra s ta z szybkością 10 m n a rok, co jest w y nikiem k u m u la c ji u szczytu dw u prądów : południow ego i w schodniego. Na rew ach rozw inięte są w ydm y, k tó re p o rasta zespół P in eto -E m p etreto nigri (L ibb ert et Sissingh, 1939), laguny opanow uje Cariceto elo n g a ta e-A ln etu m glutinosae (Koch 1926, TX. 1931). N ajm ło d ­ szą część cypla, zbudow aną z białego piasku, p o ra sta m asow o P h ra gm i- tes c o m m u n is, O enanthe aquatica, A ste r trip o liu m i in.

R oślinność odgryw a zasadniczą rolę w budow ie form m orfologicz­ ny ch z m a te ria łu luźnego, jak im jest piasek, niezależnie od środow iska lądow ego czy wodnego. Zjaw isko to jest m ało znane, z n a jd u je się bo­ w iem n a pograniczu nauk: geologii, m orfologii i botaniki, a głów nie eko­ logii.

LITERATURA

[1] B o r ó w к o-D ł u ż а к o w a Z.: Historia flory Puszczy Kampinoskiej w świe­ tle badań palynologicznych w późnym glacjale i holocenie. Przegl. geogr. 33, 1961, 3.

[2] C z e k a ń s k a М.: Obszar ujściowy Odry. Monografia Odry. Instytut Zacho­ dni, Poznań 1948.

[3] C z e k a ń s k a М.: Fale burzowe na południowym wybrzeżu Bałtyku. Ba­ dania fizj. nad Polską Zach. nr 1, Poznań 1948.

[4] D i e r e n van J. W.: Organogene Dünenbildung. Haag 1934.

[5] D o m i n i k T.: Badania mykotrofizmu roślinności wydm nadmorskich i śród­ lądowych. Acta Soc. Bot. Pol. 21, 1951, 1/2.

[6] G a j e l A. G.: Wlijanie eołowych nanosow pieska na formu stwoła sosny, na rost jejo korniej i na poczwoobrazowanije. Lesowiedienije 1975, nr 4. [7] H o p e - S i m p s o n J. F., J e f f e r e s R. L.: Observations relating to vigour

and debility in marram grass Ammphila arenaria (L. Link). J. of Ecology 54, 1966, 1.

[8] J o h n s o n D. W.: Shore processes and shoreline development. New York 1919.

[9] K e i l h a c k K.: Erlaiiterung zur geologischen Karte von Preussen- Blatt 196, Misdroy, Berlin 1914.

[10] K o b e n d z a R.: Roślinność w walce z lotnym piaskiem w Puszczy Kampi­ noskiej, Pamiętnik II Zjazdu Słow, Geogr, \ Etnogr, w Polsce w 1927 r., Kra­ ków 1929,

[11] K o b e n d z a R.: Jak reaguje system korzeniowy sosny Pinus silvestrfs *ia zawiewanie przez piasek. Acta Soc, Bot, Pol, 9, Suppl,, 1932.

[12] K o b e n d z a J. i R,: Rozwiewane wydmy Puszczy Kampinoskiej. W: Wyda­ my śródlądowe Polski. Pol, Tow. Geogr., Warszawa 1958.

[13] K o b e n d z a J.: Próbą datowania wydm Puszczy Kampinoskiej. Przegl, Geogr, 33? 1961, 3.

(20)

26 J. Kobendzina

[14] K o b e n d z i n a J.: Rola roślinności w powstawaniu wydm śródlądowych. Prace geogr. IGPAN nr 75, PWN 1969.

[15] K ö s t e r R.: Junge eustatische und tektonische Vorgänge im Küstenraum der südwestlichen Ostsee. Meyniana, t. 11, 1961.

[16] L i b b e r t W.: Die Pflanzengesellschaften der Halbinsel Darss (Vorpom­ mern). Repert. Spec. Novarum Regni Vegetabilis. Beih. CXIV, 1940.

[17] M a r s z A.: Geneza wydm łebskich w świetle współczesnych procesów brze­ gowych. Prace Kom. Geogr.-Geol. Pozn. Tow. Przyj. Nauk 4, 1966, 4. [18] M a r s z A.: Charakterystyka geomorfologiczna Mierzei Łebskiej i Niziny

Gardnieńsko-Łebskiej. Materiały na konferencję teren, poświęconą glebom Słowińskiego Parku Narodowego, 3-6.VI.1975. PTG Oddział Pozn., Poznań 1975.

[19] M is z a i s к i J.: Współczesne procesy eoliczne na Pobrzeżu Słowińskim. Stu­ dium fotointerpretacyjne. Dokumentacja Geograficzna IGPAN, Warszawa 1973.

[20] P i e t k i e w i c z S., Ż m u d a S.: Słownik pojęć geograficznych. Wiedza Po­ wszechna, Warszawa 1973.

[21] P i e t r o w М. P.: Pustynie kuli ziemskiej. PWN, Warszawa 1976.

[22] P r u s i n k i e w i c z Z.: Zagadnienia leśno-gleboznawcze na obszarze wydm nadmorskich Bramy Świny. Badania Fizj. n. Polską Zach. t. 7, 1961.

[23] P r u s i n k i e w i c z Z., N o r y ś k i e w i c z B.: Zagadnienia wieku bielic na wydmach brunatnych Mierzei Świny w świetle analizy palynologicznej i da­ towania radiowęglem 14C. Zesz. nauk UKM w Toruniu, Geografia V, 1966. [24] R u t k o w i c z S., K l i m a j A.: Atlas rybacki Bałtyku Południowego. Gdy­

nia 1962.

[25] R o s a В.: O rozwoju morfologicznym wybrzeża Polski w świetle dawnych form brzegowych. Studia Soc. Sei: Toruń., Geogr. et Geol. 5, 1963.

[26] S ł o m i a n k o P.: Podłużny ruch rumowiska na wybrzeżach piaszczystych. Komun. Komitetu Badań Morza PAN, Ser. geol.-geomorfol., Warszawa 1967. [27] S t a r k e i L.: Paleogeografia holocenu. PWN, Warszawa 1977.

[28] U r b a n i a k - B i e r n a c k a U.: Badania wydm środkowej Polski z wykorzy­ staniem metod statystycznych. Prace Nauk. PW, Geodezja nr 17, 1976. [29] W i l l i s A. J.: The influence of mineral nutrients on the growth of Am m o-

phila arenaria. J. of Ecology 53, 1965, 3.

[30] W y p y c h K.: Geneza Zalewów południowo-bałtyckich w świetle nowszych badań. Przegl. geogr. R. 17, 1973, 1/2.

[311 Z e n k o w i e z W. P.: Dinamika i morfologia morskich bieriegow. Moskwa- -Lcningrad 1946.

[32J Z e n k o w i c z W. P.: Niekotoryje woprosy dynamiki polskogo bieriega Bał- tijskogo Moria. Izw. Wsiesoj. Geogr. Obszcz. t. 90, 1958.

[33] Z i e l i ń s k a J.: Porosty Puszczy Kampinoskiej. Monographiae Botan. 24, 1967.

Я . К О Б Е Н Д З И Н А ГЕНЕЗИС ДЮН Институт Географии и Территориальной Организации Р е з ю м е Многолетние исследования дюн автором настоящей работы, физическим географом а также романом Кобендза, ботаником и экологом, позволяют

(21)

еде-дать попытку выяснить генезис дюн наблюдаемых в Польше на Балтийском побережьи. В основном дюны являются морфологическими формами рельефа образовавшимися из песков под влиянием ветра (задерживаемых, объеди­ няемы в одно целое и закрепляемых растительностью). На аккумулятивных участках побережья дюны формируются вне пределов волн благодаря фито­ ценозе Ely meto-Ammophiletum, которая развивает буйную, наземную систему базирующую на сильных корневищах снабженных длинными корнями. Эта подземная система образует скелет дюны белой. Все многолетники приспосо­ блены к жизни в условиях постоянного засыпания, что является необходимым фактором в процессе образования дюн. В вегетационный период листья этих растений задерживают песок приносимый с пляжа. Осенние и зимние штормы засыпают песком поверхность дюны сплошь. Весной корневища переносят свою систему в погребенную растительную массу, образуют придаточные побеги и корни, которые спаивают слой навеянного песка с субстратом. Процесс нарастания дюны белой очень медленный, каксимально 10 см в год. Дюна растет до тех пор пока существует приток песка. Остатки засыпанной расти­ тельности быстро подвергаются разрушению. Дюна является родом организма, который возникает, существует и раз­ растается, благодаря свойственным ей сообществам. Решающим фактором является приток песка. Если вдоль морского берега начнет формироватся авандюна, она берет на себя функцию нагромождения песка а в жизни псам- мофильных растений на образовавшейся дюнной гряде наступает кризис — застой в развитии. На устабилизированной поверхности дюны появляется но­ вый фитоценоз Helichryseto-Jasionetum littorale с большой долей растений снабженных мелкой корневой системой а также лишайников. Благодаря этой растительности дюна носит название серой. На ней появляются первые дре­ весные породы: Erica tetralix, Hippophaë rhamnoides, Salix, Rosa, Juniperus communis а также Pinus silvestris.

Все они являются микотрофными растениями. Микоризы овладевают погре­ бенной растительностью прежнего сообщества, которая является основой су­ ществования лесного покрова дюны. Дюна серая может и должна быть закреплена, по в природных условиях ее относительно разреженная растительность и слабо развитая почва легко подле­ жат повреждению, что является началом образования котловин выдувания среди задержанных песков и возобновления эоловых процессов. Наступает возрож­ дение псаммофильной растительности и параллельно ему стимулированный рост засыпанных песком кустов. Они развивают придаточные корни и побеги со ствола и ветвей. Исключением является сосна, у которой ни ствол ни ветви не дают придаточных корней, но засыпаемое песком дерево развивает при­ даточные корни в зоне корневой шейки, что дает возможность дальнейшей жизни сосны и аккумуляции песка. Все эти процессы ведут к преобразованию первичных дюнных гряд в дугообразные формы рельефа а затем в класси­ ческие параболи. Котловины выдувания приуроченные к дугообразным дюнам доходят до уровня просачивания грунтовых вод и здесь заканчивается про­ цесс преобразования. Лес является конечной стадией растительности на дюнах. Под его пологом образуется лесная почва, которая прочно покрывает рыхлые пески. Вырубка леса, уничтожение почвы ведут к возобновлению золовых процессов, образо­ ванию подвижных песков. В позднеглациальпый, дюнообразующий период господствовал суровый пе^ риглациальный климат, который способствовал развитию дюн белых и серых а также их преобразованию. В более влажном климате аллерёда на этих ф ор­ мах рельефа вырос смешанный лес, под которым образовался почвенный

(22)

28 J. Kobendzina покров, защищающий до настоящего времени некоторые дюнные комплексы, как например Пущи Кампиноской. Более молодые ископаемые почвы, которых обнажения наблюдаются в не­ которых дюнах, являются результатом человеческой деятельности. Совершенно иначе пробегал процесс образования приморских дюн в Воро­ тах Дзивны и Свины. Их генезис связан с литориновой трансгрессией. Мате­ риалом слагающим дюны был тоже песок, но начальной транспортирующей силой были волны прибоя и штормовые, которые слагали основания форм рельефа — пересыпи и косы на мелководьи низменности расположенной между островами: Волин и Узнам. Пересыпи и косы формировались благодаря расти­ тельности зоны прибрежных вод. Первые гряды поднимались лишь на 1-2 м. н.у.м. Эти формы рельефа надстраивали эоловые пески приносимые из пдяжа, их аккумулировала и закрепляла уж е псаммофильная растительность. В южной части Поморского залива воды Балтийского моря смешивались с эвтропными водами приносимыми из Щетинского залива реками: Дзивной и Свиной. Прибрежное течение вытекающее из Борнхольмской Глубины в вос­ точном направлении формировало пересыпь загораживающую устье Дзивны. Эта пересыпь не слагала кос, т.к. в ее субстрате на относительно небольшой глубине наблюдаются более древние глины субстрата, о чем свидетельствует кирпичный завод обозначенный на топографической карте (лист — Fritzow). В предолжении пересыпи к западу до Свентоустья, тянется гряда моренных образований, высотой в( 3 м н.у.м. У свентоусть расположенного на окраине плеистоценнового ядра острова Волин, она кончается в море в виде нагро- маждения валунных глыб. Вдоль моренной гряды располагаются три ряда ниских дюн образующихся с участием растительности эвтропных вод реки Дзивны. Прокоп пересыпи (1890-1900) открыл доступ к устьевому отрезку Дзивны и сделал возможным расширение порта в Дзивнове. В дальнейшем продвижении к западу восточное прибрежное течение раз­ рушало клифф Волина и строило пересыпь увеличивающуюся к западу, дру­ гая пересыпь возникала под влиянием западного течения, начиная с западного мыса Острова Узнам, — в восточном и юго — восточном направлении. Обе эти пересыпи развивали ряды кос — дюн коричневых, бурых (Keilhack). Мате­ риал доставлялся штормовыми волнами наступающего моря, а завладевала растительность эвтропных вод Щетинского залива. Косы образовавшиеся как ниские гряды, во время штиля надстраивались золовыми песками, на которых поселялась псаммофильная растительность, формировались длинные дюнные цепи в 1-2 м высотой. Благодаря заболоченности дюны получали коричневую окраску. Эти дюны отделялись друг от друга углублениями — маленькими за­ ливами, которые с течением времени преображались в торфяные болота. Факт существования растительности под коричневными дюнами мы обна­ ружили в отделениях 128, 130 и 149 лесного хозяйства в Свиноустье. Под слоем дюнного песка толщиной в 50-60 см находился бурый, очень твердый ортштейн, на поверхности которого задерживались корни растущего на дюне леса. Пробив 20 тисантиметровый слой ортштейна в белом песке пропитанном водой с запа­ хом сероводорода, мы извлекли корневища Phragmites communis, Eriophorum waginatum, Serex sp. а также клубни водяных растений. Желтый цвет ши- ротно расположенных ниских дюнных гряд (Keilhack) указывает на то, что они формировались из материала размытой пересыпи и коричневых дюн, сме­ шанного с морскими песками. В структуре дюн желтых принимала участие растительность эвтропных вод, реки Свины. Вдоль береговой линии дюн желтых формировался самый молодой комплекс дюн белых, отличающихся значительно большей высотой (8-10 м н.у.м.), о§*

(23)

разовавшихся в олиготрофных условиях аккумулятивного побережья, а сози­ даемых псаммофилыюй растительностью. Роль растительности в строении образующихся пересыпей и кос а также надстраивающих их дюн подтверждает научная литература. K ö s t e r [15] на побережьи Голыитина и острова Фемарн описывает появление растительности на выходящих из воды пересыпях и косах. L i b b е г t [16], ботаник, дает целый цикл развития растительности на косах, пересыпи и формирующихся на них дюнах на побережьи острова Дарсс. J. K O B E N D Z I N A GENESIS OF DUNES

Institute of Geography and Spatial Management, Polish Academy of Sciences in Warsaw

S u m m a r y

The long-term investigations on dunes were carried out by the author — physical geographer in cooperation with her husband R. Kobendza — botanist and ecologist. They enable to attempt to outline the genesis1’ of various dune types occurring in Poland.

Dunes are morphologic formations developed under the wind effect from! sands stopped, bound and fixed by vegetation. The dune on an accumulation sea coast is formed bayond the wave range border owing to psammophylic vegetation of the Elymeto-Ammophiletum association (Br. Bl. et Leeuw, /1936), developing exuberant leaves and inflorescences as well as strong underground stolons with very long roots. This underground system forms a skeleton of the white dune. Both grasses and herbaceous plants accompanying them are adapted to the life under conditions of constant burying, what is a necessary factor of the dune ge­ nesis. Leaves of such plants retain in the growing season sand blown from the beach. Autumn and winter storms cover with sand the whole surface of the dune together with vegetation. In spring plants transfer their stolon system to the bu­ ried mass of plants and form young shoots, whereas roots formed from dormant buds join the fresh vegetation layer with the substrate. The white dune growth process runs very slowly, 10 cm a year at the quickest. The dune is growing till the sand is being blown. The little layer of humus remaining after the buried vegetation undergoes a quick decomposition.

Dunes can be regarded as an organism, which comes into being, exists and grows owing to appropriate plant associations. A decisive factor is in this case the influx of fresh sand.

If from the seaside a new d/une banik w ill form, it would fulfil the task of sand accumulation. Then on the previous older dune in the life of psammophylic plants a crisis would occur; the plants could undergo stagnation. On stabilized part of the dune new vegetation of the Helichryseto-Jasionetum association (Liib- bert, 1939) appears, with a high percentage of grasses with shallow, bundle-like root systems as well as of lichens. Among them Erica tetralix and Hyppophaë rhamnoides begin to grow and other different plant species, such as Salix, Rosa, Juniperus communis, Pinus silvestris, appear, the roots of which distinguish them­ selves with a highly developed mycotrophism. Mycorrhizae take possenssion of buried stolons and rhizomes of the previous vegetation, which constitutes a basis

Cytaty

Powiązane dokumenty

Мужчины жалуются только на то, что в кабинах очень жарко, около тридцати градусов, и через пять минут после начала игры

Мужчины жалуются только на то, что в кабинах очень жарко, около тридцати градусов, и через пять минут после начала игры они

N ieco odm ienne są też ogólne proporcje p rzedstaw ienia (por. treść prześw itu łuku arkadow ego). U Polkow skiego zw raca uw agę zaakcentow anie ciosow ej struktury

Все это указывает на то, что писец Толст имел дело с антиграфом, представлявшим собою толковый

Краткият преглед на лексиката от български произход и на такава от чужд произход, но характерна за българския език, която е включена в гръц- кия речник по

Подводя итоги наблюдениям над особенностями польского язы ка ПсСА, можно отметить следующее: несмотря на то, что в распоряжении автора была

Последняя цитата явно указывает на то, что такие слова могут считаться универ- батами (напомним, что термина

Англицизмы, не совпадающие по семантике лейбл этикетка на одежде, обычно с названием фирмы.. labe- ling/labelling – наделение какого-либо человека однозначными,