KRZYSZTOF D U N IN -W Ą SO W IC Z
Z dziejótu sojuszu obszarnictuja
z bogatym chłopstuiem ш Galicji (1907— 1914)
P o czą tek X X w ie k u b ęd ący na c a ły m ś w ie c ie ok resem p rzech o d zen ia k ap italizm u w jeg o n a jw y ż sz e sta d iu m — im p eria lizm — p rzy n ió sł p e w n e o ż y w ie n ie gosp od ar cze w G alicji. T em po rozw oju gosp od arczego b yło tu w X I X w ie k u bardzo słabe. P r z e m y sł g a lic y jsk i ro zw ija ł s ię p ow oli. N a jeg o rozw oju n ie zależało an i rządow i au striack iem u ,, an i p row ad zącem u e k ste n sy w n ą g o sp o d a rk ę o b sza rn ictw u g a lic y j skiem u. W k raju ogrom ną p rzew a g ę sta n o w iła lu d n ość rolnicza. W śród g a licy jsk ich ch łop ów około 80°/o w y n o siły g osp od arstw a p oniżej 5 ha. S to su n k i agrarne, ta k jak i sto su n k i p o lity czn e p ełn e b y ły p rzeży tk ó w feu d a ln y ch , z k tó ry m i w a lk ę p row ad ził ruch rob otn iczy i ch ło p sk i. R ząd y k raju zn a jd o w a ły się w ręk a ch o b sza rn ik ó w w ła d ających olb rzym im i la ty fu n d ia m i. B y li on i sp rzym ierzen i i p o w ią za n i z m iejsco w ą burżuazją sta n o w ią cą w ty m so ju szu stro n ę słab szą. O grom na w ięk szo ść lu d n o ści G a licji b yła o k ru tn ie w y z y sk iw a n a p rzez w ła sn a ziem ia ń stw o oraz p rzez ob cy k a pitał. K ilk a m ilio n ó w ch ło p ó w u k ra iń sk ich w G a licji cier p ia ło poza u cisk iem sp o łecz n y m tak że u cisk n arod ow y. L e n i n tak c h a ra k tery zo w a ł sto su n k i p a n u ją ce m . in. w G a licji n a początk u X X w iek u :
„W E uropie w sch od n iej (A ustria, B a łk a n y , R osja) n ie z o sta ły d o ty ch cza s u su n ię te olb rzym ie p o zo sta ło ści śred n io w iecza h a m u ją ce w str a sz liw y sposób rozw ój sp o łecz n y i w zro st p roletariatu . P o zo sta ło ścia m i ty m i są: a b solu tyzm (niczym n ie ogra n iczona w ład za m on arch y), feu d a lizm (w ła d a n ie ziem ią i p r z y w ile je o b sza rn ik ó w - feu d a łó w ) oraz u cisk n a ro d o w y “ *. v
W opóźnionej w rozw oju gosp od arczym G a licji dopiero na p oczątk u X X w ie k u n a stą p ił szy b szy proces u p rzem y sło w ien ia i n a stę p n ie c e n tr a liz a c ji prod u k cji. W ięk szość p rzem y słu g a lic y jsk ie g o p o w sta ła z in ic ja ty w y b a n k ó w a u stria ck ich lu b zagra n iczn y ch . W obec tego fa k tu p roces zrastan ia się k a p ita łu b a n k o w eg o z p rzem y sło w y m b y ł tu bardzo w yraźn y.
N a p oczątk u X X w ie k u n a stą p ił ta k że rozw ój sto su n k ó w k a p ita listy czn y ch na w si. W prow adzono u d o sk o n a lo n e m eto d y p rodukcji. W p o w szech n iejsze u ż y c ie za czę ły .w chodzić na w s i g a lic y jsk ie j m a szy n y : m łock arn ia k iera to w a , lok om ob ila i in. E m igracja zarobkow a do S ta n ó w Z jed n oczon ych A m ery k i P ó łn o cn ej o sią g n ęła w tym ok resie n a jw ięk sze n a sile n ie . Z A m ery k i n a p ły w a ły do G a licji zarob ion e przez e m i g ra n tó w p ien ią d ze w su m ie ok oło 20 m ilio n ó w k oron rocznie. N a p ły w g otów k i, k tó rą p rzy w o zili z sobą p o w ra ca ją cy reem igran ci, p rzy czy n ia ł się do p o w sta w a n ia coraz siln iejszej w a r stw y b u rżu azji w ie jsk ie j. O rgan izow ała ona sp ó łk i h a n d lo w o -p rzem y - sło w e i szerzyła św ia to p o g lą d k a p ita listy c z n y na w si. N a stą p ił ta k że ogrom n y roz w ój p a rcela cji, która o sią g n ęła w te d y sw ój szczyt. W la ta c h ty c h p a rcelo w a n o p
rze-1 W. L e n i n , N o w y r o z d z ia ł h is to rii p o w s z e c h n e j , D z ie ł a t. 19, IV w y d . r o s . s. 340.
2 1 4 KRZYSZTOF D U N IN W ĄSOW ICZ
c ię tn ie około 25 ty s ię c y ha rocznie. P o p y t n a z iem ię p a rcelo w a n ą p rzez ob szarn ik ów p o c ią g n ą ł za sobą w ie lk i w zro st c e n y ziem i (z 700 koron w r. 1901 do 1250 koron w r. 1906 p r zeciętn ie za 1 ha).
W zrost c e n ziem i b y ł przede w sz y stk im n a ręk ę śred n im obszarnikom , którzy w y z b y w a li s ię sw y c h c h y lą c y c h s ię do u p ad k u p o sia d ło ści i p rzen o sili się do m ia st za sila ją c ta m tejszą b u rżuazję. Z iem ię k u p o w a ł z p a rcela c ji przed e w sz y stk im b ogaty chłop, bo on je d y n ie m ó g ł sob ie p o zw o lić n a p ła cen ie ta k w y so k ic h cen . S ytu acja .biedoty w ie js k ie j n ie p op raw iła s ię i rozw ój sto su n k ó w gosp od arczych przyn osił
z sobą w zro st p r z e c iw ie ń stw k la so w y ch .
J ed n y m z p rzeja w ó w tego zja w isk a b y ły m a so w e str a jk i roln e w G a licji w sch o d n iej w r. 1902 i 1903 sta n o w ią c e ek o n o m iczn ą i sp o łeczn ą k on ieczn ość w ó w czesn ej sy tu a c ji sp o łeczn o -g o sp o d a rczej. B r a li w n ic h u d ział p rzed e w szy stk im m ałoroln i ch ło p i w y n a jm u ją c y się sezo n o w o do p ra cy u obszarn ik ów . W stra jk a ch ty ch k szta ł to w a ła s ię św ia d o m o ść k la so w a p ro leta ria tu roln ego u k ra iń sk ieg o i polsk iego. B y ły o n e jed n y m z p r zeja w ó w w a lk i z w y zy sk iem i nędzą m ałoroln ego i bezrolnego, ch ło pa g a licy jsk ieg o . Ilo ść stra jk ó w z w ię k sz y ła s ię tak że w p rzem y śle g a licy jsk im .
W ybuch r e w o lu c ji 1905 r. w str z ą sn ą ł p o d sta w a m i caratu . W alka rob otn ik ów i c h ło p ó w ro sy jsk ich i p o lsk ich w y w o ła ła ż y w y o d d źw ięk w in n y c h k rajach eu ro p ejsk ich , a ta k że w m o n a rch ii a u str o -w ę g ie r sk ie j. R o sn ą cy tam z każd ym dniem ruch m as lu d o w y ch czerp a ł w dużym sto p n iu n a tch n ien ie z w a lk rew o lu cy jn y ch w R osji i 'K rólestw ie P o lsk im . R ew o lu cja 1905 r. p rzy czy n iła się do zm ian y form y w a lk i k la so w ej w G alicji. Z w ięk szy ła się jeszcze bardziej ilo ść stra jk ó w , zw łaszcza na w si g a lic y jsk ie j w r. 1906, n a stą p iła ew o lu c ja od strajk u ek on om iczn ego do p o li tyczn ego. W alka m a s lu d o w y ch o p e łn ię p ra w sp o łeczn y ch w y ła d o w y w a ła s ię w m a so w y ch d em o n stra cja ch za d em ok ratyczn ą reform ą w yb orczą. L en in tak p isa ł o tych w y d a rzen ia ch w „ R eferacie o r e w o lu c ji 1905 ro k u “ :
„N ie n a le ż y zapom inać, że sk oro ty lk o 30 p aźd ziern ik a 1905 roku nad eszła do W iednia d epesza o m a n ife śc ie k o n sty tu cy jn y m cara, w iad om ość ta od egrała d ecy d u jącą ro lę w o sta teczn y m z w y c ię stw ie p o w szech n eg o p raw a w yb orczego w A ustrii. K ied y p odczas zjazdu so cja ld em o k ra cji a u stria ck iej to w a rzy sz E llen b o g en — w te dy n ie b y ł on jeszcze so cja lp a trio tą , w te d y b y ł on jeszcze to w a rzy szem — w y g ła sz a ł refera t o stra jk u p o lity czn y m , położono przed n im n a sto le w sp om n ian ą depeszę. O brady n a ty ch m ia st przerw ano. N a sze m ie jsc e je s t n a u licy! — T ak im ok rzyk iem rozegrzm iała sa la p osied zeń d e le g a tó w so cja l-d e m o k r a c ji au stria ck iej. I .najbliższe d n i u jrza ły o lb rzy m ie d em on stracje u liczn e w W iedniu i b a ry k a d y w P radze. Z w y c ię stw o p o w szech n eg o p raw a w yb orczego w A u strii zostało p rzesą d zo n e“ 2.
Lud g a lic y jsk i d o m a g a ł s ię w p ro w a d zen ia p o w szech n eg o g ło so w a n ia do p a rla m en tu ju ż w sty c z n iu i lu ty m 1905 r. R o b o tn icy i ch ło p i org a n izo w a li w sp ó ln e w ie c e i zgrom adzenia. C hłopi nierzad k o u to żsa m ia li refo rm ę w ybornzą z p od ziałem gru n tó w ob szarn iczych . P o d w p ły w e m ty ch m a so w y ch ak cji p rem ier G au tsch z a p o w ie dział w p a rla m en cie 28 listop ad a 1905 r. zło żen ie p rojek tu reform y w yb orczej.
A k cja w ie c ó w i zgrom adzeń w G a licji przyb ierała na sile. D o w a lk i o p o w szech ne g ło so w a n ie poza so c ja lista m i i lu d o w ca m i p rzy łą cz y ły się pod n a cisk iem m as lu d ow ych tak że n iek tóre grupy tzw . d em ok ratów oraz so cja liści i ra d y k a ło w ie u k raiń scy. L u d ow cy zo rg a n izo w a li a k cję za w y stą p ie n ie m gm in z p ety cja m i w sp ra w ie p o w szech n eg o g ło sow an ia, po czym d eleg a cja w ręczy ła je w W iedniu prem ierow i.
P ra w ie przez c a ły rok 1906 trw a ła w a lk a n ie ty lk o już o zap row ad zen ie n o w eg o praw a w yb orczego, a le i o szczeg ó ły ord y n a cji w yb orczej. Z m ien iło się k ilk a g a b i n etów , w ie le god zin p a rla m en t a u stria ck i p o św ię c ił na d y sk u sje i targi, aż w r e sz
SO JU S Z OBSZARNICTW A I BOGATEGO CH ŁO PSTW A W G A LIC JI 2 1 5
eie 1 grudnia 1906 r. żądania m as lu d o w y ch o d n iosły su k ces. C zterop rzym iotn ik ow e praw o g ło so w a n ia zostało u ch w alon e.
N ie b y ł to jeszcze d em o k ra ty czn y sy ste m w yborczy. Z a ch o w a ły się w n im p rzy w ileje dla k a n d y d a tó w str o n n ic tw w a r stw p o sia d a ją cy ch w p o sta ci d z iw n ie p o w y k ra w a n y ch ok ręg ó w i sp ecy ficzn ej prop orcjon aln ości w y b o ró w w ok ręgach d w u m a n - d a to w y ch . M im o ty c h w szy stk ich d ziw o lą g ó w i k om b in acji p o zy cja k o n serw a ty stó w w G alicji na sk u te k w p row ad zen ia n ow ej ord yn acji w y b orczej została n ieco za ch w ian a. P u n k t cięż k o ści w p ły w ó w p o lity czn y ch p rzesu n ą ł się ku in n ym stro n n i ctw om , a przede w szy stk im ku lu d ow com , za k tórym i sta ły d o ty ch cza s m a sy ch ło p
sk ie G a licji zachodniej.
W kraju o ta k w ie lk ie j p rzew ad ze lu d n o ści roln iczej, jak im b yła G alicja, bardzo w ażna m u sia ła się sta ć rola stro n n ictw a w yra ża ją ceg o in te r e sy ch łop sk ie. S tro n n i ctw o L u d ow e rep rezen tu ją ce w ięk szo ść b ogatego i śred n iego c h ło p stw a , a tak że część m ałoroln ych u le g a ją c y c h jeszcze w p ły w o m id eo lo g iczn y m b ogaczy w iejsk ich , nie było stro n n ictw em r ew o lu cy jn y m . P rogram jego d o m agał s ię w p ra w d zie lik w id a c ji przeżytk ów feu d a ln y ch , ta k liczn y ch jeszcze w G alicji, a le o g ra n icza ł się do h a seł p ostęp o w o -b u rżu a zy jn y ch , n ie p o d w a ża ją cy ch p o d sta w u stroju k a p ita listy czn eg o .
R u ch lu d o w y n ie zn a jd o w a ł tak że d ostateczn ego op arcia w refo rm isty czn ei P o l sk iej P a r tii S o cja ld em o k ra ty czn ej G a licji i Ś lą sk a C ieszyń sk iego. R u ch so c ja lis ty c z ny n ie m ia ł dla sie b ie w tym kraju szerok ich p o d sta w sp o łeczn o -g o sp o d a rczy ch w sk u te k p ow oln ego rozw oju p rzem y słu i sła b o ści liczeb n ej p ro leta ria tu w ielk o p rze m y sło w eg o . To zjaw isk o, a ta k że sła b y k o n ta k t z ro sy jsk im ru ch em rew o lu cy jn y m p rzyczyn iały s ię do reform istyczn ego ch a rak teru P P S D . O p an ow an ie k iero w n ictw a P P S D p rzez grupę in te lig e n tó w poch od zen ia m ieszcza ń sk ieg o i szla ch eck ieg o w p ły n ęło n a w n ie sie n ie d o ru chu so cja listy czn eg o w G a licji w ie lu p ie r w ia stk ó w drobno- m ieszcza ń sk ich i n a cjo n a listy czn y ch . P r zeciw k o refo rm izm o w i k iero w n ictw a P P S D w yp o w ia d a ła s ię o p ozycja z drem A n zelm em M oslerem n a czele. B y ła ona jed n a k zb yt słab a, a b y u tw orzyć odrębną p a rtię rew o lu cy jn ą . L ew ico w a op ozycja P P S D u trzy m y w a ła jed n a k k on tak t z S D K P iL i w a lc z y ła z n a cjo n a lizm em i op ortu n izm em p rzyw ód ców g a licy jsk ieg o ru chu robotniczego.
N ic d ziw n eg o , że w ty c h w aru n k ach b ogate c h ło p stw o m ia ło u ła tw io n e w y w ie ran ie d ecy d u ją ceg o w p ły w u na k iero w n ictw o P SL . Z m ianę ord yn acji w yb orczej u w a żało on o za sw ój -wielki su k ces i początek now ego etap u na drodze zd ob yczy p o li tyczn ych .
W y ła n ia ło się za g a d n ien ie, c z y lu d o w cy po w yb orach n a zn a czo n y ch na m aj 1907 r. w stą p ią do K oła P o lsk ieg o w W iedniu b ęd ącego rep rezen tacją p a rlam en tarn ą w ię k szości p o słó w p o lsk ich z G alicji. D o ty ch cza s p o sło w ie lu d o w i i so c ja listy c z n i n ie n a le ż e li do K oła, co zap ew n iało im w ię k sz ą sw ob od ę p o stęp o w a n ia w różn ych sp ra w a ch p o lity c z n y c h i sp o łeczn y ch n a teren ie p arlam en tarn ym . W stą p ien ie do K oła P o lsk ieg o p o cią g a ło b y za sobą u zn a n ie zasad y so lid a rn o ści rep rezen ta cji p olskiej w W iedniu, w której w ięk szo ść m ie li p rzed sta w iciele str o n n ic tw o b sza rn iczy ch i b u r żu azyjn ych . J u ż przed w yb oram i w id ać b yło z w y p o w ie d z i p ra so w y ch i w ieco w y ch , że lu d o w cy okazują coraz w ięk szą kom p rom isow ość w sp ra w ie w stą p ien ia do K oła P o lsk ieg o i targu ją s ię ju ż ty lk o o w aru n k i. M ów iono o tej sp ra w ie tak że na p o u fn y m zeb ran iu Zarządu G łów n ego P S L i m ężó w zau fan ia w d n iu 20 sty czn ia 1907 r. 3.
W yn ik w y b o ró w b ył su k cesem lu d ow ców . U z y sk a li oni 17 m an d atów na ogólną liczb ę 77 p o słó w p olsk ich , a 106 z ca łej G alicji. S u k ces ten za w d zięcza li dobrej orga n iza cji i w zro sto w i św ia d o m o ści p o lity czn ej w śród ch łop ów . W ybór 17 p o słó w b ył
2 1 6 KRZYSZTOF D U N IN W ĄSOW ICZ
dużym o sią g n ięciem , je ż e li s ię w eźm ie p od uw agę, że lu d o w c y n ie m ie li poparcia ża d n ych c z y n n ik ó w rząd ow ych , a d w u m a n d a to w o ść ok ręg ó w w y ch o d ziła na ich n ie korzyść.
P orażk ę w tych w y b o ra ch p o n ieśli k o n serw a ty ści, k tórzy otrzy m a li ty lk o 12 m a n d atów . Ich k lie n te lę w yb orczą p o zy sk a li d la sieb ie w d u ży m sto p n iu en d ecy, którzy w p ro w a d zili 16 p o słó w i b y li teraz n a jsiln ie jsz y m stro n n ictw em w K o le P o lsk im . Ze stro n n ictw w ch o d zą cy ch w sk ład K oła w y b ra n o jeszcze 12 cen tro w có w (ch rześcija ń - sk o -sp o łeczn y ch ) i 10 tzw . d em o k ra tó w b ezp rzym iotn ik ow ych . P o za K o łem p ozosta w a li ty lk o lu d o w cy i k ilk u p o lsk ich p o słó w so cja listy czn y ch , n o i o c z y w iśc ie w y b ran i w G a licji p o sło w ie u k ra iń scy i ży d o w scy .
W iększość k iero w n ictw a P S L b y ła zad ow olon a z w y n ik u w y b o ró w p a rla m en ta r n y ch i m y śla ła , jak b y w yk o rzy sta ć to z w y cięstw o . U w ażano, że n ad szed ł czas, aby lu d o w c y u zy sk a li dla ch łop ów ja k ieś k o n k retn e zd ob ycze w p o sta ci in s ty tu c ji go sp od arczych p o lep sza ją cy ch ich w a ru n k i m aterialn e. O czy w iście ch od ziło tu o in te resy b ogatego i c z ęścio w o śred n iego chłopa, który p rzed e w szy stk im k o rzy sta łb y z tych zdobyczy. C hłop m a ło ro ln y i b ezroln y w G alicji m ó g ł b o w iem p op raw ić sw o ją sy tu a c ję m a teria ln ą ty lk o p rzez zasad n iczą zm ian ę u stro ju rolnego.
O n astrojach p a n u ją cy ch w k ie r o w n ic tw ie P S L m ó w i raport p o lic y jn y z 5 czerw ca 1907 r. sk iero w a n y do N a m iestn ictw a . Z raportu tego d o w ia d u jem y się, że za w stą p ien iem do K oła b y li p rzed e w szy stk im R u eb en b au er i B ojko. Ich zd an ie p rze w a ży ło tak że w sp ra w ie odrzucenia p orozu m ien ia z so cja lista m i co do p o stęp o w a n ia w p arlam en cie. S ta p iń sk i b y ł zw o len n ik iem rozm ów na ten tem a t z so cja lista m i, a le zn alazł s ię w m n ie js z o ś c i4.
T aka p o lity k a k ie r o w n ic tw a P SL , k tó re n a w ią za ło ju ż rozm ow y z K o łem P o lsk im w sp ra w ie w a ru n k ó w w stą p ie n ia lu d o w có w do K oła, m u sia ła w zb u d zić op ozycję w S tro n n ictw ie. D a w a ły się sły sz e ć n iezorgan izow an e g ło sy p rotestu spośród m as ch łop sk ich . P on ad to opozycja p rzeja w ia ła się w d w óch bardziej zorgan izow an ych grupach. Jed n ą z n ich b y ła grupa „G azety C h ło p sk iej“, p ism a w y d a w a n e g o przez k ró tk i czas przez M ich ała O lszew sk iego. R ep rezen to w a ła ona ra d y k a ln e elem en ty w P SL . Grupa ta od n osiła się n ie c h ę tn ie do p ro jek tu w stą p ien ia lu d o w c ó w do K oła P o lsk ieg o i za jm o w a ła tak że bardziej ra d y k a ln e sta n o w isk o w sto su n k u do k leru n iż o fic ja ln y organ P S L „P rzyjaciel L u d u “ 5. „G azeta C h łop sk a“ d obrze rozu m iała k la so w e p od łoże p o lity k i ob szarniczej; św ia d c z y o tym ch o ćb y n a stęp u ją cy c y ta t z te go pism a:
„O bszarnik n igd y n ie b ędzie b ron ił sp ra w ch łop sk ich , bo on ju ż od d zieck a p rzy w y k ł do p iln o w a n ia sw eg o in teresu , w p rost p rzeciw n eg o ch ło p sk iem u . A zatem ci ch łop i, k tórzy g ło su ją na obszarnika, n ie chcą p o lep szen ia sw eg o stanu. L ecz każd y, kom u nędza ch łop sk a le ż y k a m ien iem na sercu , n ie odda głosu ob sza rn ik o w i“ ".
O kres op ozycji „G azety C h łop sk iej“ tr w a ł n ied łu go, gd yż p ism o zostało z lik w id o w a n e po k ilk u m iesią ca c h u k a zy w a n ia się w la ta ch 1907—1908, a O lszew sk i p od p o rząd k ow ał s ię c a łk o w icie w ład zom P S L . Istn ie n ie tej g ru p y b yło jed n a k jeszcze je d n y m d ow od em rad yk aln ego ferm en tu w P S L p rzeciw k o p o lity c e k iero w n ictw a re p rezen tu ją ceg o w ty m czasie in te r e sy b o g a ty ch ch łop ów . M asy c h ło p sk ie o d n osiły s ię n ieu fn ie do zw rotu w p o lity ce. P S L ; p rzy w ó d cy S tro n n ictw a ch cąc w o b ec ch ło p ó w u zasad n ić sw ój oportunizm często p o słu g iw a li się n iew y b red n ą d em agogią.
In n y ch a ra k ter m ia ła druga grupa o p ozycyjn a sk u p iająca s ię w o k ó ł B o lesła w a W ysłoucha i Ja n a D ąb sk iego, zw an a tak że „frondą lw o w sk ą “, z organam i p ra so w y
4 R aport p o lic y jn y z 5 czerw ca 1907, W A P Kr. S t. Gr. K r. 215.
5 B isk u p W ałęga do B ob rzyń sk iego z 18 lu teg o 1908, T ek i B ob rzyń sk iego, rkps. B ib lio tek i J a g iello ń sk iej, 19/35, nr 13.
S O JU SZ OBSZARNICTW A I B O GA TEG O C H ŁO PSTW A W G A LIC JI 217
m i „K urierem L w o w sk im “ i „G azetą L u d o w ą “. G eneza tej op o zy cji tk w iła raczej w czy sto teo rety czn y m sta w ia n iu sp ra w y przez W ysłoucha na p ła szczy źn ie p rogra m ow ej oraz w osob istej za w iści D ą b sk ieg o do ó w czesn eg o p rzy w ó d cy P S L Jan a S ta p iń sk iego. G rupa ta op ierała się przed e w szy stk im n a in te lig e n c ji m iejsk iej i z ch ło pam i n ie m iała w ięk szeg o kon tak tu . N ie b ez w p ły w u na o b licze id eo lo g iczn e tej gru - РУ b y ły b lisk ie sto su n k i łą czą c e jej p rzy w ó d có w z en d ecją.
W ynik w y b o ró w do p a rla m en tu w y w o ła ł p op łoch w śro d o w isk u o b szarn iczo- k o n serw a ty w n y m . C iek aw e św ia tło rzuca n a te n a stro je k oresp on d en cja dw óch w y b itn y ch p rzy w ó d có w k o n serw a ty w n y ch , W łodzim ierza G n iew osza i M ich ała B ob rzyń sk iego, p rzep row ad zon a po w yb orach . B o b rzy ń sk i p isa ł w ted y :
„Na sy tu a c ję ogólną p atrzę się czarno, a na m oje p o ło żen ie w K o le i w W iedniu w p rost p esy m isty czn ie; jestem też ja k n ig d y n erw o w y i tra p ię się n ieu sta n n ie. K oło P o lsk ie b ęd zie sta n o w iło le d w ie p o ło w ę p o słó w z G alicji, a druga ich p ołow a n ie m ając żadnej m y ś li p o lity czn ej b ęd zie się w y sila ć n a w a lk ę z K ołem i w ład zam i k ra jo w y m i zaczyn ając od k w e stii w yb orów . J e ż e li zaś po d łu g ich targach w stą p ią do K oła lu d o w cy , to p u n k t ciężk o ści w K ole tak s ię p rzesu n ie na lew o i k ieru n ek p o li ty k i ta k zab ałam u ci, że n ie w iem , kto go m oże i b ęd zie na zew n ątrz rep rezen to w a ć? “ 7.
G n iew osz od p ow ied ział:
„... O b ow iązk iem je s t złote b u d ow ać m o sty , b y lu d o w cy w e sz li do K oła. C ała ich n eg a cy jn a robota b y ła b y pod cięta, a sta n o w isk o P o la k ó w w p a rla m en cie ogrom nie w zm ocn ion e, ch oć sc y s je będą i p óźn iej. K arność K oła b ęd zie bądź co bądź inną. A re fle k s w sp ó ln o ści K oła na sto su n k i k rajow e b y łb y ogrom n y“ 8.
Z k oresp on d en cji tej w y n ik a jasno, jak w ie lk ie zn a czen ie p rzy w ią zy w a li k o n ser w a ty śc i do sp ra w y w stą p ien ia lu d o w có w do K oła P o lsk ieg o . Ju ż od k ilk u la t czynna b yła w śród stro n n ictw a ob szarn iczego grupa tzw . n eo k o n serw a ty stó w , która za n ie p okojona szyb k im w zrostem ru chu lu d o w eg o i rob otn iczego p ragn ęła zn aleźć p rze ciw k o tem u środki zaradcze. O ni to w y su n ę li p o stu la t p o zysk an ia dla soju szu z o b - sza rn ictw em b ogatego ch łop stw a w id ząc za ry so w u ją cy się coraz w yraźn iej podział k la so w y n a w s i 9. Za ich o p in ią szły w ła d ze k ra jo w e w G alicji sk ła d a ją ce s ię p rze w a żn ie z p r zed sta w icieli ob szarn ik ów . P op rzed n io grupa ta w y su n ęła tak że program tw orzen ia tzw . w ło śc i ren to w y ch , tj. d u żych g o sp o d a rstw ch łop sk ich , k tóre n ie m o g ły b y być rozd rab n ian e przy p od ziałach rod zin n ych . B y ła to sw o ista form a p o lity k i sto ły p in o w sk iej realizow an ej w n ieco o d m ien n y ch w a ru n k a ch p o lity czn y ch .
P ertra k ta cje k iero w n ictw a P S L z k o n serw a ty sta m i w sp ra w ie w stą p ie n ia do K oła cią g n ę ły się p rzez k ilk a m ie się c y — w iad om o ju ż o ty m b y ło od listop ad a 1907 r. W tym c z a sie R ada N a czeln a P S L w y r a z iła za u fa n ie d la ta k ty k i parlam en tarn ej S tro n n ictw a i orzekła, że o w stą p ie n iu do K oła P o lsk ieg o m oże zad ecy d o w a ć tylk o K on gres P SL . O ficja ln ie za w a ru n ek w stą p ien ia lu d o w c ó w do K oła uznano z a ła tw ie n ie sp r a w y refo rm y w yborczej do S ejm u K rajow ego. N ie z a le ż n ie od tego p ra w d o pod ob n ie już na tej R adzie N a czeln ej, która o d b y ła s ię 15 grudnia 1907 r. z a tw ier dzono p ro jek t u god y w yb orczej z k o n serw a ty sta m i w zb liża ją cy ch się w yb orach sejm o w y ch .
U god a ta została p o d p isan a 11 sty czn ia 1908 r. Ze stro n y k o n serw a ty stó w p er trak tacje p row ad zili: hr. Z d zisław T arn ow sk i jako p rezes S tro n n ictw a , prof, W ład y sła w L eop old J a w o rsk i i d r Jan H upka. D w aj o sta tn i b y li p rzed sta w iciela m i K lu b u N e o k o n serw a ty stó w , k tó ry r e a lizo w a ł teraz jed en ze sw o ic h p o d sta w o w y ch p u n k tó w
7 B ob rzyń sk i do G n iew osza z 2 czerw ca 1907, rkps. O ssolin eu m 6815.
8 G n iew osz do B o b rzy ń sk ieg o z 8 czerw ca 1907, T ek i B ob rzyń sk iego, rkps. B J,
19/35, n r 13. - ■ . 4
9 W. F e l d m a n , S t r o n n i c t w a i p r o g r a m y p o l i t y c z n e w G a licji 1846— J906, t. I, K ra k ó w 1907, s. 215.
2 1 8 KRZYSZTOF D U N IN W ĄSOW ICZ
p rogram ow ych. W u za sa d n ien iu um ow y, s iln ie pod k reślon o ele m e n t w sp ó ln o ści in teresó w ro ln ik ó w w ie lk ic h i malyc'h, L u d ow cy k ła d li ta k że n a cisk na konieczność soju szu p rzeciw w sp ó ln em u n ieb ezp ieczeń stw u en d eck iem u i w y ra zili nad zieję, że od tąd k o n serw a ty ści na sta n o w isk a ch rzą d o w y ch będą p o stęp o w a li sp r a w ie d liw ie w ob ec ch ło p ó w . P S L od d a w a ło k o n serw a ty sto m m a n d a ty se jm o w e z k u rii w iejsk iej w 5 ok ręgach G alicji zachodniej oraz zob ow iązało się d o p op ieran ia k o n serw a ty stó w w e w szy stk ich o k ręg a ch G a licji w sch od n iej. W zam ian za to k o n se r w a ty śc i o b ieca li poprzeć k a n d y d a tó w P S L w p o zo sta ły ch 23 ok ręgach G a licji zach od n iej. W doku m en tach d ołączon ych do tej u m o w y lu d o w cy z o b o w ią zy w a li się w stą p ić po w yb orach do K oła P o lsk ieg o i u reg u lo w a ć sto su n k i z k lerem 10.
Poza tek sta m i u m ó w p o zo sta w a ły żąd an ia P S L n a tu ry gospodarczej i p erso n a l nej, k tóre m ia ły być sp ełn io n e po w stą p ien iu lu d o w c ó w do K oła. T reść u m ow y u b ra n o w p ięk n ą fra zeo lo g ię „o u su n ięciu is tn ieją cy ch w k raju antagon izm ów , 0 u tw o rzen iu p o d sta w d la n orm alnej p racy p u b liczn ej, o sp ełn ien iu p ierw szo rzęd nego in teresu n a ro d o w eg o “.
B y ła to w yraźn a zdrada in teresó w szerok ich m as ch ło p sk ich , k tó re w zau fan iu do k iero w n ictw a P S L od d ały sw e g ło sy w w y b o ra ch n a k a n d y d a tó w lu d o w y ch . U m ow a b y ła w g ru n cie rzeczy o d stą p ien iem P S L od h a se ł rad y k a ln y ch w zam ian za drobne k orzyści p o lity czn e i gospodarcze. B y ł to soju sz p o lsk ieg o b ogatego ch ło p stw a z o b sza rn ik a m i z a c h o d n io -g a lic y jsk im i w y m ierzo n y p rzeciw m asom lu d o w y m polsk im i u k ra iń sk im w o b ron ie in teresó w gosp o d a rczo -sp o łeczn y ch obszarn ictw a. W w a lc e p a rlam en tarn ej sojusz ten k iero w a ł się p r zeciw rad yk ałom i so cja listo m polsk im i u k raiń sk im . U b oczn ie słu ży ł c elo m w a lk i z k o n k u ren cy jn y m stro n n ictw em b u rżu azyjn ym — en d ecją — o p o sia d a n ie w ła d z y w kraju.
E w olu cja id eo lo g iczn a i k la so w e o b licze P S L u ja w n iły s ię ta k że w jego p rogra m ie w y b o rczy m z 16 lu teg o 1908 r. u . L u d o w cy n ie w y su w a li w n im żądania p ełn ej d em ok ratyczn ej refo rm y sejm o w ej, le c z ty lk o p ostu lat, a b y liczb a m a n d a tó w w ło ś cia ń sk ich o d p o w ia d a ła s ile liczeb n ej i zn aczen iu sta n u w ło ścia ń sk ieg o . N ie sta w ia n o w ty m p rogram ie sp ra w y w y o d ręb n ien ia G a licji zad o w a la ją c się p o stu la tem p o w ięk szen ia sam orządu. L iczn e n a to m ia st i szczeg ó ło w e b y ły w tym program ie drobne żądania ek o n o m iczn e: B a n k L udow y, k red y t p a rcela c y jn y , regu lacja rzek, m elio racja, jed n o lita org a n iza cja zaw od ow a ro ln ik ó w itp. W p rogram ie n ie b y ło o czy w iśc ie m o w y o żad n ym bardziej ra d y k a ln y m h aśle, na przykład k o n fisk a ty ziem i obszarniczej n a rzecz ch ło p ó w .
W ybory se jm o w e p rzy n io sły d u ży su k c e s lu d ow com . U z y sk a li o n i 19 m an d atów (w poprzednim sejm ie m ie li ty lk o 3, a p otem 4 p osłów ). N a k a n d y d a tó w lu d o w y ch g ło so w a ło ok oło p ółtora m ilio n a u p ra w n io n y ch do głosow an ia. K o n serw a ty ści u ra to w a li część sw o ic h m a n d a tó w g łó w n ie d zięk i so ju sz o w i z lu d ow cam i. P om ocn a im b yła o c z y w iśc ie w a k c ji w yb orczej o sła w io n a a d m in istracja g a licy jsk a . P o w a żn ą p orażkę p o n ieśli k an d yd aci C entrum L u d ow ego i ch rześcija ń sk o -lu d o w i. M inim alną ilo ść g ło só w otrzym ali na w si tak że en d ecy, k tórzy o sią g n ęli p e w ie n su k ces jed y n ie w k u rii m iejsk iej. W śród stro n n ictw u k ra iń sk ich w zro sły w p ły w y n a cjo n a listó w 1 rad yk ałów , a porażk i d ozn ali k o n serw a ty w n i staroru sin i. N a sk u tek k u rialn ej, se j m ow ej ord yn acji w yborczej od b ierającej p raw o gło su lu d n ości n ie p łacącej dość w y so k ieg o podatku, p artie so c ja listy c z n e p olsk a i u k raińska n ie m ia ły m ożn ości w p ro w ad zen ia sw o ich k an d yd atów . O grom na w ięk szo ść ro b o tn ik ó w n ie m ia ła w o g ó le p raw a głosu w w yb orach do S ejm u K rajow ego.
10 S ta p iń sk i do Z d zisław a hr. T arn ow sk iego z 11 sty czn ia 1908, w zb iorach po J. K rukierku — K rosno.
SO JU SZ O BSZARNICTW A I B OGATEGO C H ŁO PST W A W G A LIC JI 219
K on gres P S L o d b y ł s ię w R zeszo w ie 8 m arca 1908 r. w atm o sferze zw y cięstw a . Z atw ierdzono n a n im ogrom ną w ięk szo ścią g ło só w p r o je k t k iero w n ictw a P S L d o ty czą cy w stą p ie n ia lu d o w c ó w do K oła P o lsk ieg o . P rezesem P S L z o sta ł w y b ra n y p ra w ie jed n o m y śln ie S ta p iń sk i na m ie jsc e zm arłego przed k ilk om a m iesią ca m i H en ryk a R ew ak ow icza. P ertra k ta cje w sp ra w ie w stą p ien ia do K oła to czy ły się teraz ju ż tylko ok oło zm ian y sta tu tu K oła w d u ch u w ięk szej a u to n o m ii stro n n ictw . L u d o w cy u zy sk a li p e w n e u stęp stw a , n a p rzy k ła d p raw o w o ln ej ręk i przy w e r y fik a c ji m a n d a tó w p o selsk ich , p raw o w n o szen ia w n io sk ó w i in terp ela cji i in. Po u zy sk a n iu ty ch drob n y ch zresztą u stę p stw p o sło w ie lu d o w i uzn ali, że n ic ju ż n ie sto i na przeszkodzie, a b y /w stąp ić do K oła. U ro czy sto ść ta o d b y ła się 9 k w ie tn ia 1908 r. P r z e m ó w ie n ie p o w ita ln e w y g ło sił p rezes K oła, e n d ek G łąbiński. W o d p ow ied zi na n ie S ta p iń sk i p o d k reślił, że o w stą p ie n iu p o słó w P S L d o K oła za d ecy d o w a ły d w ie ok oliczn ości: g w a łty p ru sk ie i w y n ik i w y b o ró w d o Sejm u , k tóre w y k a z a ły s iłę lu d o w c ó w ,2. D ał on ty m sam ym do zrozum ienia, że lu d o w c y w stęp u ją do K oła zarów no p rzez so lid a r ność narod ow ą w ob ec n ieb ezp ieczeń stw a p ru sk iego (był to raczej p ięk n ie brzm iący frazes), ja k i w p oczu ciu w ła sn ej siły , u w a ża ją c się za g o to w y ch do o b jęcia w sp ó ł o d p o w ied zia ln o ści za rządy w kraju.
O kres d em o k ra ty czn o -b u rżu a zy jn y w ru chu lu d o w y m w G alicji, w alczącym 0 ró w n o u p ra w n ien ie p o lity czn e, z o sta ł zakończony. T eraz b ogaci ch ło p i p ra g n ęli z tzw . p racy p o zy ty w n ej czerpać k orzyści m a teria ln e , k tóre m o g li u zy sk a ć n ie naruszając p o d sta w u stroju k a p ita listy czn eg o an i n a w e t n iek tó ry ch r e lik tó w feu d a ln y ch .
W stąp ien ie lu d o w có w d o K oła b y ło w y d a rzen iem dużej w a g i w ó w czesn y m życiu p o lity czn y m G alicji. O b szarn ictw o i burżuazja o d etch n ęły z ulgą. N ieb ezp iec zeń stw o siln ej op o zy cji ch ło p sk iej zd aw ało się zażegn an e. O n astroju w a r stw p osiad ających z ok azji w stą p ien ia lu d o w c ó w d o K oła św ia d czą m . in. ch a ra k tery sty czn e słow a G łą b iń sk ieg o w y p o w ied zia n e w m o w ie p o w ita ln ej 9 k w ie tn ia 1908 r.:
„G dy przed k ilk u la ty garstka p o słó w S tro n n ictw a L u d ow ego n ie w stą p iła do K o ła P o lsk ieg o , ogarn ął szero k ie k o ła n a ro d o w e w k raju i w in n y ch d zieln icach P o lsk i ż y w y n iep ok ój. N iep ok ój ten p o tęg o w a ł się i rozszerzał, gd y po w yb orach o sta tn ich n a zasad zie p o w szech n eg o p raw a w yb orczego p o w a żn y zastęp p o słó w tego stro n n ictw a w sz e d ł do p a rla m en tu i sta n ą ł poza K ołem . D zisiaj z u czu ciem ulgi stw ierd zam , że idea jed n o ści n arodow ej ś w ię c i sw ój triu m f“. \
P od ob n ie en tu zja sty czn ie p o w ita li w stą p ie n ie lu d o w c ó w d o K oła k o n serw a ty ści 1 tzw . d em ok raci b ezp rzym iotn ik ow i. Z goryczą n a to m ia st w sp o m in a ła o ty m fa k cie prasa le w ic o w a . S o c ja listy c z n e „P raw o L u d u “ po o trzy m a n iu w ia d o m o ści o w s tą p ien iu lu d o w c ó w do K oła u m ieściło n a p ierw szej s t r o n i c y jed n eg o z e s w y c h n u m e rów d o w cip n y i z ło ś liw y „n ek rolog“ w cza rn y ch o b w ó d k a ch (za m ia st krzyża b yła k o n ic z y n k a )I3. T reść n ek ro lo g u b yła n astęp u jąca: „Tu sp o czy w a sn em w ieczn y m S tro n n ictw o L u d ow e urodzone z b ie d y ch ło p sk iej; zm arło i p ogrzeb ion e je s t w cze lu ścia ch K oła P olsk iego, w ob jęcia ch sta ń czy k o w sk ich . N iech a j sp oczyw a snem w ieczn y m , a handlarzom sk ó ry ch łop sk iej n iech a j ich w in y będą o d p u szczon e“.
Istn ieją ca od daw n a w P S L siln a grupa p r z e d sta w ic ie li b ogatego c h ło p stw a ze Śred n iaw sk im , B ojką i W itosem na czele n a b iera ła w zw iązk u z n o w ą p o lity k ą S tro n n ictw a coraz w ięk szeg o zn aczenia. W zm acniał tę gru p ę sta ły n a p ły w do P S L n o w y ch c zło n k ó w w y w o d zą cy ch się z o b szarn ictw a, b u rżu azji lu b w yższej biuro k ra cji g a lic y jsk ie j. W ięk szość z n ich ob ok sw ej ro li agen tu ro w ej ch cia ła zrobić ta k że o so b istą k a rierę w m łod ym m a so w y m str o n n ic tw ie o d u żych p ersp ek tyw ach . S ta ra li się oni o u trzym an ie k ieru n k u P S L na p ła szczy źn ie solid aryzm u sp ołeczn ego
12 „ P rzyjaciel L u d u “ 1908, nr 15. 18 „P raw o L u d u “ 1908, nr 11.
220 KRZYSZTOF D U N IN W ĄSOWICZ
broniąc in te r e só w grup sp o łeczn y ch , z k tó ry ch się w y w o d zili. W raz z w e jśc ie m tej gru p y lu d zi rozp a n o szy ły s ię w śród lu d o w c ó w korupcja i d em oralizacja, p rod u k ty g n iją ceg o u stroju k a p ita listy c z n e g o . P ie r w sz y m spośród tych , k tó rzy w s tą p ili do P SL , b y ł Z ygm u n t hr. L asocki. C h a ra k tery sty czn y je s t fakt, ż e W itos, k tó ry w sw y c h p a m iętn ik a ch w y ra ża s ię bardzo ź le 'o w sz y stk ic h p ra w ie lu d ziach ze sw eg o otoczen ia, w ła śn ie L a so ck iem u p o św ię c ił c iep łe s ło w a u zn an ia u .
L asock i b y ł starostą w p o w ie c ie tarn ob rzesk im . D o P S L w stą p ił w listo p a d zie 1907 r. i o d g r y w a ł w n im rolę p ośred n ik a przy rozm ow ach z w ła d za m i rząd ow ym i i w y ż sz y m d u ch o w ień stw em 15. B y ł to k o n se k w e n tn y szerm ierz id ei so ju szu o b szar- n ictw a i b ogatego ch łop stw a. D a lszą sw o ją k a rierę p o lity czn ą i a d m in istra cy jn ą z a w d zięcza ł w stą p ie n iu do P SL . D zięk i p op arciu S ta p iń sk ieg o d o sta ł a w an s na w y so k ie sta n o w isk o w M in isterstw ie d la G alicji. S ta p iń sk i p o sta w ił w ó w cza s s p r a w ę w p row ad zen ia L a so ck ieg o n a to sta n o w isk o jako jed en z w a ru n k ó w w e jśc ia lu d o w
có w d o K oła P o lsk ie g o 16.
N ajb ard ziej jed n a k u jem n ą ro lę w P S L od eg ra ł w o w y m c za sie m ilion er, p rze m y sło w ie c W ła d y sła w D łu gosz, w ła ś c ic ie l b ogatych szy b ó w n a fto w y ch . B y ł to s p e ku lan t, k tó ry dorobił się ogrom nego m a ją tk u w zorgan izow an ym na szerok ą sk a lę rab u n k u teren ó w n a fto w y c h e k sp lo a to w a n y ch do o sta tn ich granic. P o p a rte to było zu p ełn y m b rak iem sk ru p u łó w m oraln ych . O koło r. 1908 D łu gosz zap ragn ął tak że k ariery p o lity czn ej. N a jp ie r w b y ł k rótk o u en d ek ów , a gdy tam n ie w id z ia ł d la sie b ie w ie lk ie j p rzyszłości, p o sta n o w ił p rzejść do lu d ow ców . P od czas w y b o ró w se j m o w y ch p rzek u p ił k on trk an d yd ata i zo sta ł posłem . R ada N a czeln a P S L p rzy jęła go do S tro n n ictw a g ło sa m i w ięk szo ści p ra w ico w y ch d ziałaczy ch ło p sk ich pom im o oporu S tap iń sk iego.
P o w e jśc iu do P S L D łu g o sz rozrzucał p ien ią d ze n a p raw o i le w o k u p u jąc tym sob ie u zn a n ie p ew n y ch d ziałaczy, a u za leżn ia ją c od sie b ie in n ych . K orupcja b yła sta łą m eto d ą w d zia ła ln o ści p o lity czn ej D łu gosza. P o ż y c z a ł on p osłom ch ło p sk im p ien ią d ze na b ezterm in o w y okres, u m ieszcza ł ich d z ie c i za darm o w bursach, do p u szczał do z y sk ó w z n iek tó ry ch sw o ic h p rzed sięb io rstw . O gólna dem oralizacja p a n u jąca w ó w cza s w sto su n k a ch p o lity czn y ch w A u strii zn a la zła w o sob ie D łu gosza p ełn e u c ie le śn ie n ie .
Z in n y ch p r z e d sta w ic ie li w a r stw p osiad ających , k tó rzy w e sz li do P S L w tym ok resie n a leży w y m ie n ić ob szarn ik a hr. R eya, k lery k a ła i rea k cjo n istę, p iln u ją c e g o przede w sz y stk im in teresó w p rzem y słu gorzelnian ego, z k tó ry m b y ł o so b iście z w ią za n y 17.
W szereg i S tro n n ictw a w stą p ili ta k że b ogaci narciarze, jak: K lau d iu sz A n - germ an, Z ygm u n t L ew a k o w sk i, ob szarn ik Ł u szczk iew icz, w y ż si u rzęd n icy a d m in i stra cji i są d o w n ic tw a — K ędzior, S tefczy k , B an aś, B ia ły i in. O b licze p o lity c z n e i d zia ła ln o ść ty ch lu d zi b y ły w ręcz p rzeciw n e w sz e lk ie m u ra d y k a lizm o w i w ruchu lu d ow ym . W stąp ił ta k że do P S L zn a n y ch łop om an m alarz W łodzim ierz T etm ajer, 'a p rzez k ró tk i cza s czło n k a m i S tro n n ictw a b y li n a w e t d w a j księża — P a sto r i Z ygu - liń sk i. P r a w ie k a żd y z ty ch „ n eo fitó w “ zo sta ł zaraz p o słem sejm o w y m lu b p a rla m en tarn ym , a n iek tó rzy w e sz li n a w e t (np. D łu gosz jako w icep rezes) do w ład z n a czeln y c h S tro n n ictw a .
14 W. W i t o s , M o j e o to c z e n ie (sy lw e tk i działaczy lu d ow ych ), rkps. w arch i w u m ZSL W arszaw a, s. 12.
15 L asock i do S ta p iń sk ieg o z la t 1907— 1908 — koresp on d en cja, T ek i L asock iego w P A N , K raków .
16 S t. G ł ą b i ń s к i, W s p o m n ie n i a p o li ty c z n e , P e lp lin 1939, s. 102.
17 J. P u t e k , „ C e m e n t “ i „ R o p a “ w „ d z i e ja c h r u c h u lu d o w e g o “, „W ieś“ 14 m arca 1948.
S O JU S Z OBSZARNICTW A I BO GA TEG O C H ŁO PSTW A W G A LIC JI 221
W n ow ej p o lity c e P S L trzeba b yło tak że u reg u lo w a ć sto su n k i z klerem . Z a rcy b isk u p em B ilc z e w sk im i w ięk szo ścią b isk u p ó w poszło sto su n k o w o ła tw iej; p rzy czy n ili s ię do teg o k o n serw a ty ści, k tó ry m bardzo zależało na ty m porozum ieniu. T ru d n iejsza sp raw a b y ła z b isk u p em ta rn o w sk im W ałęgą, k tó ry jeszcze w r. 1903 zak azał w sw ej d iecez ji czy ty w a n ia „P rzyjaciela L u d u “ pod groźbą od m o w y roz grzeszen ia. K ilk a za ch o w a n y ch lis tó w W ałęgi do B ob rzyń sk iego, rzuca c ie k a w e ś w ia tło n a sto su n ek teg o b isk u p a d o lu d o w có w . P isa ł on m ięd zy innym i:
„1. P rzed e w szy stk im m u si so b ie p. S ta p iń sk i zdać ja sn o sp ra w ę z tego, ż e n ie jestem p o lity k iem , k tó ry za w sz e lk ą ce n ę zgod ę zaw rzeć m u si, a ta rg d ecy d u je 0 cen ie. S ą rzeczy, od k tórych o d stą p ić n ie m ogę, ch oćb y n a w e t k osztem rozbicia u k ła d ó w i n arażen ia s ię n a p rześlad ow an ie.
2. K o śció ł k a to lick i n ie posiad a u stro ju p a rla m en ta rn eg o i w rzeczach za sa d n i c zy ch n ie co fn ie się przed terrorem , ch o ćb y n a w e t'te r r o r p och od ził od w ięk szo ści.
3. P a n S ta p iń sk i p o w in ie n w ie d z ie ć , że sw o im p is m e m w y r z ą d z ił w ie lk ą szk od ę w d u szach c h ło p ó w pod w zględ em relig ijn y m , ż e w ie le rzeczy k ła m liw y c h i o szczer czych u m ieszcza ł p r zeciw d u ch o w ień stw u , ch o ćb y ty lk o p o leg a ją c na m y ln y c h in form acjach .
4. B isk u p k a rci n a d u ży cia d u ch o w n y ch , gd y do je g o w ia d o m o ści dochodzą. D o m aga się sk ła d a n ia rach u n k ów , p o leca u w zg lęd n ia ć ży czen ia lu d n o ści — n ie m oże jed n ak d op u ścić do tego, by proboszcz za w sze słu c h a ł p arafian , zw ła szcza g d y w y stęp u ją z terrorem .
5. B isk u p m a p raw o i o b ow iązek za k a zy w a n ia p ism , k tó re u zn a za szk o d liw e pod w zg lęd em relig ijn y m . Zakaz o b o w ią zu je w iern y ch ; m ogą udać się do R zym u, gd yż b iskup m o że s ię m y lić.
P o ty c h p relim in arzach w stę p n y c h m u szę sta w ia ć żądania konkretne:
1. O św iad czen ie ze stron y p a rtii, że b ęd ą p o stęp o w a ć w d u ch u szczerze k a to lic kim , a w ię c p o słu szeń stw o bisk u p om w rzeczach k o n ieczn ych .
2. O d w ołan ie w zg lęd n ie p rzep roszen ie za d o ty ch cza so w ą d estru k cy jn ą działalność. Czuję, że ten p u n k t b ęd zie sta n o w ić trudność, jed n a k po n a m y śle ii n a ra d zie od niego n ie m o g ę od stąp ić. Ta sa ty sfa k c ja n a leży się k siężo m dość często n ie w in n ie oczern ion ym — n a leży się i ty m rzeszom lu d u , k tó ry w ie r n y p o zo sta ł b isk u p ow i 1 d u ch o w ień stw u , choć n iera z m ia ł dużo p rzyk rości do zn iesien ia . B ez tego od w o ła n ia n ie m oże b y ć u g o d y jasn ej, a ja n ie m o g ę p rzyk ład ać ręk i do b ałam u cen ia lu d zi prostych , a le u czciw y ch . F orm a o d w o ła n ia i przep roszen ia u leg a d ysk u sji, w ty m p u n k cie rad bym u lży ć panu S ta p iń sk iem u , o ile b ęd ę m ógł.
3. U sta n ie w a lk a na p rzyszłość z d u ch o w ień stw em . M ożliw ość ja k ieg o ś nadużycia ze stro n y d u c h o w ie ń stw a p rzypuszczam . O b ow iązu ję się każdą p rzed sta w io n ą m i sp ra w ę su m ien n ie zbadać — jed n a k n ie m o g ę ob iecać, że za w sze o sk a rży ciele na sw o im p o sta w ią (gdyż o to id zie n a jczęściej). N ie m o g ę te ż uznać red a k cji „P rzyja c ie la “ jako try b u n a łu w y ższeg o od e m nie.
4. Z m iana ty tu łu p ism a b y ła b y pożądana, g d y ż „ P rzy ja ciel L u d u “ je s t zb yt o sła w ion y. N ie b ęd ę się jed n ak p rzy ty m u p ierał, b y le k ieru n ek b y ł zm ien ion y.
5. D o życzen ia je s t k ieru n ek w ięcej ch rześcija ń sk i w całej p o lity c e — m niej n ie n a w iści, w a śn i —■ osob n ej d ek la ra cji n ie żądam — w y sta r c z y ogóln a, pod 1).
6. „ P rzy ja ciel“ strzec s ię b ęd zie w yrażeń , k tóre b y g ło siły triu m f lu d o w c ó w nad d u ch o w ień stw em . Ja ta k że u n ik a ć b ęd ę w sz y stk ie g o , co b y drażnić m ogło lu d o w c ó w (o czy w iście n ie tam , gd zie w ch o d zą w grę w y ra źn e in teresy k ościoła).
7. .R ozm ow ę z p. S tap iń sk im b ęd ę p ro w a d ził p rzy św ia d k a c h “ ls.
18 L isty W ałęgi do B ob rzyń sk iego z 15 sty czn ia , 18 lu teg o i 3 m aja 1908, Teki B ob rzyń sk iego, rkps. B J, 19/35 nr 13, 14.
222 KRZYSZTOF D U N IN WĄSOWICZ
N a w e t tak p ojed n aw czo n a sta w ie n i o b ecn ie do k leru lu d o w cy n ie m o g li zg o d zić się n a te tw ard e, a n a w e t u p ok arzające (p rzep roszen ie za d o ty ch cza so w ą działaln ość) w aru n k i. O sta teczn ie w d iecezji tarn ow sk iej do u god y n ie doszło.
W im ię ja k ich k orzyści n a stą p iła zm iana p o lity k i lu d ow ców ? P ołączon a ona b yła p rzecież z d u żym i w y rzeczen ia m i, zw ła szcza n a tu ry id eologiczn ej i m u sia ła b y ć jak oś u m o ty w o w a n a przed chłopam i. K iero w n ictw o P S L n a zw a ło n o w ą sw ą p o lity k ę „po lity k ą p racy p o z y ty w n e j“. M iało to ozn aczać, ż e lu d o w cy z o k resu n e g a c ji i w a łk i z istn ie ją c y m sy ste m e m p rzeszli n a d rogę zd ob yw an ia p o zy ty w n y ch , k o n k retn y ch k orzyści d la chłopa. J a k ież w ię c b y ły te „k orzyści“ i ja k im gru p om ch ło p sk im m ia ły o n e słu żyć?
R zek om e zd ob ycze n ie b y ły zb yt w ielk ie. P ierw szą i bodaj n a jw a żn iejszą z nich było założenie w r. 1908 L u d o w eg o T o w a rzy stw a U b ezp ieczeń od O gnia „W isła“ w K ra k o w ie. K o n cesję otrzym an o od rządu n a im ię S ta p iń sk ieg o , a czło n k a m i z a ło ży cie la m i b y li w y b itn i d zia ła cze lu d o w i. K a p ita ł za k ła d o w y w p ła c ił D ługosz, k tóry też w rok p o tem zo sta ł p rezesem rad y nadzorczej „W isły“. T o w a rzy stw o ro zw ija ło s ię szyb k o i zorgan izow ało sie ć a g en tó w w ca ły m kraju. B y li n im i p rzew a żn ie ch łop i w o g ó ln ej liczb ie ok o ło półtora ty sią ca . T o w a rzy stw o „W isła“ sta n o w iło o d tąd op arcie fin a n so w e i o rg a n iza cy jn e d la P S L .
D a lszą rzek om ą korzyścią, którą ch ło p i o d n ieśli z u god y p o lity czn ej, b y ło o b sa d zen ie p ew n ej liczb y sta n o w isk w a d m in istra cji k rajow ej przez sy n ó w ch łop sk ich , co p rzed tem n a leża ło do zja w isk dość r z a d k ic h 19. O czy w iście lu d zie ci w y w o d z ili się p rzew a żn ie z b o g a ty ch rodzin ch łop sk ich , k tó re je d y n ie m o g ły so b ie p o zw o lić n a k szta łcen ie sw o ic h d z ie c i d o zaw od u u rzędniczego. P rzy tej o k a zji p o sa d y w ad m i n istr a c ji k rajow ej otrzym ali tak że różni in te lig e n c i, zw ią za n i z ru ch em lu d ow ym . N a p rzyk ład B ern a d zik o w sk i zo sta ł czło n k iem W ydziału K rajow ego, g d zie o b ją ł r e sort zdrow ia.
P e w n a zm ian a n a stą p iła ta k że w sp osob ie rea g o w a n ia w ła d z cen tra ln y ch i k ra jo w y c h na w sz e lk ie sk a rg i lu d o w c ó w d oty czą ce szy k a n o w a n ia ich p rzez p o szczeg ó l n y ch u rzęd n ik ów . P S L sp rzym ierzon e z rząd zącym stro n n ictw em k o n serw a ty w n y m m iało teraz p e w ie n w p ły w n a p rzen oszen ie urzęd n ik ów , a n a w e t sta ro stó w do in n y ch m ia st i p o w ia tó w , na sk u te k sk a rg w n ie sio n y c h p rzez lu d ow ców .
P rzy o k a zji „ogóln ych zd ob yczy“ zasp ok ojon e z o sta ły ta k że o so b iste a m b icje p rzy w ó d có w lu d o w y ch , zw ła szcza S ta p iń sk ieg o . Z o sta ł on w y b ra n y w icep rezesem K oła P o lsk ie g o i u zy sk a ł p o w a żn y głos w sp ra w a ch p o lity czn y ch . R ó w n ież in n i d zia ła cze P S L zn a leźli u jś c ie dla sw o ich a m b icji p erson aln ych . T ak na p rzyk ład D łu g o sz poza w icep rezesu rą S tro n n ictw a , p rezesu rą ra d y nadzorczej „W isły“, m an d a tem do S ejm u i p arlam en tu , o b jął w k ilk a la t p o tem sta n o w isk o m in istra d la G a lic ji w cen tra ln y m rząd zie au striack im . W r. 1910 o p ortu n istyczn a p o lity k a k ie r o w n i c tw a P S L p rzy n io sła jej zw o len n ik o m jeszcze in n e zysk i. P rzy lik w id a c ji d otych cza so w y ch k o n cesji szy n k a rsk ich p rzyzn an o lu d o w co m ty sią c k ilk a se t n o w y ch k on cesji do rozd zielen ia p om ięd zy ch łop ów . O p rzy d zielen iu k o n cesji d ecy d o w a ła op in ia k ie ro w n ic tw a P SL . B y ła to n ie w ą tp liw ie k orzyść gospodarcza d la tej gru p y b og a ty ch ch łop ów , k tórzy o trzy m a w szy k o n cesje w e sz li jed n o cześn ie w sk ład drobnej b u r żuazji. J esz c z e raz u ja w n iło się p rzy tej ok azji k la so w e ob licze k iero w n ictw a P S L . In n y m z y sk iem w y p ły w a ją c y m z u g o d y m iało być o trzy m a n ie k o n cesji na B an k L u d ow y. P o n ie w a ż jed n a k lu d o w c y n ie m ie li k a p ita łu zak ład ow ego, sprzedano tę k o n cesję L a en d erb a n k o w i i do stw o rzen ia B a n k u L u d o w eg o n ie doszło.
B y ły to w ła ś c iw ie w sz y stk ie w ię k sz e k orzyści w y n ik a ją c e z n ow ej p o lity k i lu d ow ców . M ożna by dodać tu jeszcze so ju sz w y b o rczy z k o n serw a ty sta m i, k tó ry u ła t 18 J. S t a p i ń s k i , P a m i ę tn i k i, s. 226, w d ep o zy cie u dyr. L ew ak a BUW .
S O JU SZ OBSZARNICTW A I B OGATEGO C H ŁO PSTW A W G A LIC JI 223
w ił k an d yd atom P S L u zy sk iw a n ie m a n d a tó w p o selsk ich w w y b o ra ch d o S ejm u K ra jo w eg o w r. 1908 i do p a rla m en tu a u stria ck ieg o w1 r. 1911. S o ju sz ten m ia ł jednak i drugą stro n ę m ed alu . U ła tw ia ł on ta k że k o n serw a ty sto m zd o b y cie m a n d a tó w p o selsk ich , o k tóre w in n y ch w a ru n k a ch m u sielib y oni ciężko w a lc z y ć z kan d yd atam i
ch łop sk im i, a k tóre teraz u z y sk iw a li p ra w ie bez w alk i.
W szy stk ie te rzekom e k o rzy ści b y ły to rzeczy drobne. M ożna je b y ło uzysk ać w ram ach u stroju k a p ita listy czn eg o n ie n aru szając w n iczy m jego p o d sta w sp o łeczn o - gospodarczych, a n a w e t n ie d otyk ając w c a le in te r e só w ob szarn ik ów . „K orzyści“ te- d o ty czy ły in te r e só w b ogatego, a czasem , w w y ją tk o w y c h w y p a d k a ch , średniego· ch łop stw a, n ie p o lep sza ją c w n iczym losu ogrom n ych m as m a ło ro ln y ch i bezroln ych .
N o w a p o lity k a w ład z P S L n ie n a p otyk ała p oczątk ow o w ięk szej op o zy cji w S tro n n ictw ie. P rzew a żn a część ch łop ów , n a w e t p oczątk ow o śred n io ro ln y ch i m ałoroln ych , od n osiła się w p ra w d zie n ie u fn ie do n o w ej p o lity k i, a le lic z y ła na to, że d rogą o sią gan ia k o n k retn y ch zdob yczy w d zied zin ie gospodarczej i p o lity czn ej p op raw i swą. sy tu a c ję życiow ą. D użą ro lę o d g r y w a ł tu tak że tk w ią c y je s z c z e s iln ie w m asach ch łop sk ich a u to ry tet k iero w n ictw a P S L zd o b y ty przez k ilk a n a śc ie la t istn ien ia S tro n nictw a. S tą d .z a p e w n e p ły n ęła aprobata dla „p olityk i p racy p o z y ty w n e j“ na zjazdach R ady N a czeln ej i K on gresach P SL . D op iero d o św ia d czen ie k ilk u lat, rozczarow an ie do now ej ta k ty k i p olityczn ej i w zro st św ia d o m o ści k la so w ej w śró d śred n ioroln ych i m a łoroln ych ch ło p ó w p rzy czy n iły się z czasem do w y em a n cy p o w a n ia się tych gru p ch ło p sk ich sp od p rzew a g i p o lity czn ej b ogaczy w iejsk ich .
W r. 1908 i w n a stęp n y ch la ta ch p ozostało jeszcze dużo złu d zeń i liczon o n a u k ład y. N a jw a żn iejszą b ieżącą spraw ą, o którą to czy ły się targi i k łó tn ie, b yła k w estia se j m ow ej o rd y n a cji w yb orczej, gd zie za ch o w a ły się jeszcze kurie, ten za b y tek feu d a ln y w ustroju k a p ita listy czn y m . U k ła d y o zm ia n ę sejm o w ej o rd y n a cji w yb orczej cią g n ęły się długo. L u d o w cy za n iech a li tu taj sw o ich h a se ł an ty k u ria ln y ch , żąd ali je d y n ie p o w ięk szen ia liczb y m a n d a tó w z k u rii w ie jsk ie j. K o n serw a ty ści zaś k u rczow o trzy m a li się p ostu la tu utrzym an ia kurii, gdyż z n iesien ie ich zm n iejszy ło b y zn aczn ie w p ły w ob szarn ik ów na sam orząd k rajow y. S o c ja liśc i żąd ali zu p ełn ego zn iesien ia kurii, k tó rych is tn ie n ie u n ie m o ż liw ia ło k la s ie rob otn iczej m ia st i w si, n ie p ła cą cem u o d p o w ied n io w y so k ich p o d a tk ó w p ro leta ria to w i w ie jsk ie m u w yb ór p r zed sta w icieli do S ejm u K rajow ego. W toku rok ow ań n ap otyk an o jeszcze jed n ą trudność, która od w lo k ła m o m en t o sią g n ięcia kom prom isu; b yła to sp ra w a ukraiń sk a.
W la ta ch ty c h św iad om ość n arod ow a U k ra iń có w p o w a żn ie w zrosła. R o zw in ą ł się- w śród n ich siln ie ruch n a ro d o w o -w y zw o leń czy . Ż erow ał na n im prąd n a cjo n a listy cz ny, rep rezen tu ją cy in te r e sy b u rżu azji g a licy jsk iej i d o m a g a ją cy s ię zw ię k sz e n ia w p ły w ó w na rząd y w kraju oraz p o w ięk szen ia liczb y p o słó w u k ra iń sk ich w sejm ie. C esarz F ra n cisze k J ó zef i rząd w ie d e ń sk i p ragn ąc utrzym ać jed n o ść p a ń stw a au stro- w ęg iersk ieg o d ą ży li do p orozu m ien ia z n a cjo n a lista m i u k raiń sk im i. C hodziło im 0 p o zy sk a n ie soju szn ik a dla im p erializm u a u stro -n iem ieck ie g o w sp od ziew an ej roz g ry w ce z caratem . N a m iestn ik B ob rzyń sk i i k o n serw a ty ści k ra k o w scy b y li rów n ież 1 w tej sp r a w ie rea liza to ra m i o g ó ln o -a u str ia c k ie j, p a ń stw o w e j, d y n a sty czn ej, h a b s bursk iej ra cji sta n u n a te r e n ie G alicji. W p ra k ty ce p od ob n e sta n o w isk o za jm o w a li teraz i lu d o w cy , n a to m ia st o b sza rn icy i b u rżu azja w sc h o d n io -g a lic y jsk a , re p r e z e n to w a n i p rzez tzw . „ p o d o la k ó w “ i e n d e k ó w , w o b a w ie o sw o je in te r e sy sp rze c iw ia li s ię w sz e lk ie m u p o ro zu m ien iu z U k raiń cam i.
M im o p ozorn ych su k c e só w i w ie lk ie g o zn aczen ia, ja k ieg o n a b ra li lu d o w cy w ó w czesn y m ży ciu p o lity czn y m , ju ż w k ró tce po w stą p ien iu , ich do K oła P o lsk ieg o za częła się z a ry so w y w a ć gład k a ta fla now ej p o lity k i lu d o w co w ej. N a jp ie r w w y ło n iła się spraw a B a n k u P arcela cy jn eg o .
224 KRZYSZTOF D U N IN W ĄSOW ICZ
B a n k te n b y ł in sty tu cją lu d o w có w . L ata je g o n a jw ięk szeg o rozw oju, p rzypada ją c e na okres 1904— 1906, m in ę ły i B ank, k tó ry w d a ł się w dość ry zy k o w n e in teresy, zn a la zł się w trudnej sy tu a cji. W r. 1909 n a stą p ił zastój p a rcela c y jn y sp ow od ow an y w du żym sto p n iu b rak iem p rzy p ły w u p ien ięd zy od e m ig ra n tó w z A m ery k i w zw iązk u z p a n u ją cy m tam k ryzysem . P op rzed n ia le k k o m y śln a gospodarka k iero w n ik ó w B anku d oprow adziła do p o śp ieszn eg o k u p ow an ia przez B a n k ziem i, której n ie m ożna było teraz sprzedać. W le c ie 1909 r. B a n k sta n ą ł w ob ec b rak u go tó w k i n a b ieżą ce w y p ła ty i w ob ec p e r sp e k ty w y b a n k ru ctw a. Z n ajd ow ało s ię w n im około m ilion a koron w k ła d ó w ch łop sk ich , do k tó ry ch sk ła d a n ia organ S tro n n ictw a „P rzy ja ciel L u d u “ p o p rzednio gorąco n a w o ły w a ł. W e w ła d za ch B a n k u b y li sa m i lu d o w cy , n ied op u szczen ie w ię c do b a n k ru ctw a b yło sp raw ą p restiżu S tron n ictw a. S ta p iń sk i częścio w o u ra to w a ł B a n k od k a ta stro fy u zy sk u ją c od m in istra sk arb u B iliń sk ieg o p ożyczk ę n a k o rzy stn y ch w aru n k ach . W u zy sk a n iu jej p ośred n iczył n a m iestn ik B ob rzyń sk i, co je s z cze b ardziej p o g łęb iło za leżn o ść lu d o w có w od n ieg o . P o łą czo n e to b y ło ta k że z p e w n y m zw ro tem w p o lity c e lu d o w c ó w w sto su n k u do B iliń sk ieg o , dotych czas b ow iem zw a lcza li go, a teraz zaczęli bronić.
M im o otrzym anej p ożyczk i B a n k P a r c e la c y jn y u p ad ł w k ilk a m ie się c y potem . Sp raw a B an k u p rzen iosła się n a foru m sejm ow e, gd zie podczas zim ow ej sesji 1910 r. odbyła s ię na ten tem at d w u d n io w a d y sk u sja . W sty czn iu 1910 r. na w a ln y m zebra niu czło n k ó w B an k u u ch w a lo n o w n io se k o jego rozw iązan iu . W ybrano k o m isję lik w i dacyjn ą, która d zia ła ła przez k ilk a lat. W r. 1911 aresztow an o d y rek to ró w B anku D esk u ra d P o zn a ń sk ieg o pod zarzu tem fa łszo w a n ia p o d p isó w c h ło p sk ich i p rzyczy n ien ia się do u padku B anku. Sąd p r z y się g ły c h u zn a ł jed n a k n iesłu szn o ść tych
zarzu tów . x
N iem n iej jed n a k u p ad ek B a n k u P arcelacyjm ego b y ł w ie lk im cio sem d la lu d o w ców . Co p raw d a d zięk i otrzym an ej od B iliń sk ieg o p o ży czce udało się uratow ać osz częd n ości ch łop sk ie, a dyrek torzy B a n k u n ie z o sta li sk a za n i przez sąd, a le a u to ry tet P S L d o zn a ł p ow ażn ego w strząsu . B y ła to p ierw sza in sty tu cja gospodarcza założona przez S tron n ictw o; zak oń czyła sw ój ży w o t po 10 z a le d w ie la ta ch działaln ości.
U p ad ek B a n k u m ia ł jeszcze jed en u jem n y sk u te k dla S tro n n ictw a . O dpadły m ia n o w icie d ochody z a n o n só w b a n k o w y ch u m ieszcza n y ch w „ P rzy ja cielu L u d u “, k tóre w y n o siły o k o ło 12 ty s ię c y k oron r o c z n ie 20.
In n y m d ow od em w ew n ętrzn eg o rozk ład u S tro n n ictw a b y ły coraz częściej zdarza ją ce się p ro cesy p u b liczn e o o szczerstw a i nad u życia. W sk a zy w a ły o n e na p o stęp u jącą· d em oralizację życia p o lity czn eg o w G alicji. J ed en z n ich d o ty czy ł oskarżenia w y to czo n eg o lu d o w co m p rzez w ła śc ic ie la biura p o śred n ictw a h an d low ego w C zer- n io w ca ch — S za jo w icza o n ied o trzy m a n ie u m o w y za p o śred n iczen ie w sprzedaży k o n cesji na B a n k L udow y. F o rm a ln ie lu d o w c y w y g r a li p roces w sąd zie, jed n ak że w op in ii p u b liczn ej sp raw a ta p o zo sta w iła n iesm ak .
P o n ie w a ż lu d o w cy p od ejrzew ali, że sp ra w ę S za jo w icza w y c ią g n ę li na św ia tło d zien n e en d ecy , w o d w et u ja w n ili a fe r ę trzech en d eck ich p o słó w -ch ło p ó w : P aducha, W iącka i F id lera. P o sło w ie c i n a d u ży w a li sw o ic h m a n d a tó w do w y ra b ia n ia k o n cesji szyn k arsk ich , za co o trzy m y w a li p ro w izje od k arczm arzy. B y ł to w ó w cza s okres u d ziela n ia n a now o k o n cesji szyn k arsk ich . -P osłow ie lu d o w cy często p ro teg o w a li ta k że sw o ich zn ajom ych p ra g n ą cy ch u zysk ać k on cesje, n ie rob ili tego jed n a k na og ó ł za p ien iąd ze. S ta p iń sk i w y d o b y ł au ten ty czn e lis ty P a d u ch a i in n y ch i o p u b li k o w a ł je. O sta teczn ie P ad u ch a u su n ięto z K oła P o lsk ieg o i kom p rom itacja e n d e k ó w b yła ogrom na.
20 W edług słó w S ta p iń sk ieg o z 20 sty czn ia 1910 — n o ta tk a w T ek ach L a so ck ie go P A N , K raków .