• Nie Znaleziono Wyników

Głos Koszaliński. 1952, czerwiec, nr 141

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Koszaliński. 1952, czerwiec, nr 141"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

dania ilościowe i wartościowe, wykonała również w pełni plan asortymentowy,

• • •

Również załogi dwóch za­

kładów przemysłu lniarskie- go w Bolkowie i w Lubaw­

ce już w pierwszych dniach bież, miesiąca wykonały przed terminowo, swe półroczne pla­

ny produkcyjne pod wzglę­

dem ilości i wartości.

Ponad 24 tys.

przędzalnikóuj współzawodniczy

o tytuł najlepszego

uj zatrodzie

ŁÓDŹ (PAP). Wezwanie za logi przędzalni średniopi zęil- nej ZPB im. Stalina w Łodzi do współzawodnictwa zobowią­

zaniowego o miano najlopsze- go przędzalnika, zespołu, maj­

stra i załogi przędzalniczej w przemyśle bawełnianym i jed- wabniczym spotkało się z ży­

wym oddźwiękiem wśród załóg przędzalń przemysłu bawelnia nego i jedwabnicżego w całym kraju.

Do chwili obecnej do współ­

zawodnictwa zobowiązaniowe­

go o tytuł najlepszego przędzal n.ka, zespołu i przędzalni przy stąpiło ponad 24 tys. prządek, przędzalników, pomagaczek, brygadzistów, majstrów i t.eeli ników z 27 wielkich i średnich przędzalp bawełnianych w Ło­

dzi, Częstochowie, woj. łódz­

kim i woj. wrocławskim. W za kładach tych codziennie do mę żów zaufania i komisji współ­

zawodnictwa przy radach za­

kładowych napływają dalsze zobowiązania poszczególnych robotników i zespołów, dęklaru Jących swój udział we współza wodnictwie.

STONKA ZIEMNIACZANA FOJAWIA SIĘ RÓWNIEŻ NA INNYCH UPRAWACH

Nadzwyczajna Wojewódzka Komisja do Walki ze Stonką Ziemniaczaną zwraca uwagę wszystkim plantatorom ziem­

niaków, że żarłoczny chrząszcz przezimował również na po­

lach, na których w ub. roku uprawiano ziemniaki. M. in. w powiecie drawskim znaleziono przeszło 150 chrząszczy na 13- hektarowej plantacji lnu, uprą wianej po ziemniakach. Rów­

nież w powiecie wałećkim pod czas lustracji pól znaleziono stonkę na uprawach roślin zbo żowych, które zasiano na po­

lach po ziemniakach. Woje­

wódzka Komisja apeluje do wszystkich chłopów—spółdziel ców i indywidualnie gospoda­

rujących oraz do PGR-owców

—aby podczas lustracji i w po szukiwaniu stonki nie po­

minęli pól, na których w ub.

roku rosły ziemniaki.

CHŁOPI POWIATÓW KOSZALIŃSKIEGO I KOŁOHR^f^heGO

PRZODUJĄ W EKSPLOATACJI TORFU

Do kopania torfu przystą­

piły już GS-y Sianów i Świe­

szyna (pow. Koszalin) oraz GS-y Kołobrzeg, Gościno, Wrzosowo i Dygowo (pow. Ko łobrzeg).

Dobrą organizacją pracy przy eksploatacji torfu wvróż nia się GS Sianów, który ko pacz.y podzielił na dwie gru­

py. Na torfowisku pracują również okoliczni indywidual ni chłopi, którzy wydobywa­

ją torf na własne potrzeby, opłacając za wydobyty opał w naturze — a mianowicie odda ją GS-owi 10-tą część wyko­

panego torfu.

Chłopi zachęceni doskonałą możliwością pełnego i w za- a^dzie bezpłatnego zaopatrzę tua w opał na zimę gremial­

nie zgłaszają się do kopania.

W eksploatacji torfu z pow.

koszalińskim współzawodni­

czy pow, kołobrzeski, którego torfmistrze zobowiązali się do dnia 22 lipca br. wykonać w

75 proc, .roczny plan wydoby­

cia torfu.

H, Anasiewicz SZKOŁA PODSTAWOWA

W WOŁCZY MAŁEJ ZAKONTRAKTOWAŁA

15 ARÓW LNU Uczniowie Szkoły Podstawo wej w Wołczy Małej (pow.

Miastko) obsiali 15 arów lnu, który starannie pielęgnują.

Dochód uzyskany z odstawy zakontraktowanego lnu prze­

znaczą na dekorację świetlicy, dokompletowanie biblioteczki i na pomoce szkolne,

A. Klejnotowska CHŁOPI GROMADY

DZIERĄŻNIA I FRANCISZKOWA ODPOWIADAJĄ NA APEL

BIAŁOKUR

Do współzawodnictwa w podniesieniu plonów buraka cukrowego przystąpili chłopi gromady Franciszkowo, któ­

rzy plon buraka cukrowego w r. b. zobowiązali się pod­

nieść do 280 q z ha. W ślad za gromadą Franciszkowo poszli chłopi Dzierążnia (pow. zło­

towski) postanawiając pod­

nieść wydajność buraka cukro wego do 300 ą z ha.

Ob. Andrzej Wełna z groma dy Dzierążnia postanowił wy­

produkować 320 q z ha. Wez­

wał on do współzawodnictwa ob. Antoniego Zycha.

L. Nowicki

swojej pracy I wyciąga wnios­

ki mające na celu ulepszenie metod nauczania *1 wychowa­

nia. Podczas egzaminów pro­

mocyjnych wywiązała się mię­

dzy uczniami 1 nauczyciel stwem serdeczna więź. Równo cześnie trwają egzanilny pro­

mocyjne w zasadniczych szko­

łach zawodowych 1 technikach oraz egzaminy końcowe 7-kla- sowych szkół podstawowych.

naprawczym, służącym potrze­

bom rosnącego w szybkim tern pie największego w Polsce kombinatu hutniczego.

W wyniku zwycięsko zreali­

zowanych zobowiązań, z któ­

rych najcenniejsze podjęto ku czci Zlotu Młodych Przodowni­

ków—Budowniczych Polski Lu dowej, skrócono o 39 dni ter­

min ukończenia budowy nowe­

go obiektu.

Młodzieżowa załoga pierw­

szego stanowiska roboczego no wo-uruchomionego warsztatu zobowiązała się w pierwszym okresie produkcji wykonywać stale normy produkcyjne w 120 proc., aby dorównać tym, któ­

rzy przedterminowo wybudowa li warsztat, część składową gi­

gantycznego kombinatu.

W Nowej Hucie uruchomiono

trzeci obiekt przemysłowy

KRAKÓW (PAP). Budowni- czowie kombinatu Nowa Huta ukończyli budowę i rozpoczęli produkcję w nowowy li udowa - nym warsztacie elektryczno- ltach zawijała do partów nie objętych regularną komuni­

kacją. aby zabrać dodatkowy ładunek — ani razu nie przed łużyła zaplanowanego rejsu i w terminie' wracała do portu macierzystego. Poważną rolę w mobilizacji załogi do wyko­

nania i przekroczenia planów odegrał aktyw partyjny 1 związkówy tej jednostki.

Również w ostatnich dniach zameldowała o wykonaniu planu przewozów za pierwsze półrocze b.-. załoga m/s

„Piast”, osiągając w tonach 108 proc., w tonomilach 118 proc. W ten sposób załogą m/s „Piast” przekroczyła pod jęte w dniu 15 maja br. zobo­

wiązania, mające na celu zwiększenie planu przewozów.

23 DNI PRZED TERMINEM ZREALIZOWAŁA PÓŁROCZNY PLĄN ZAŁOGA FABRYKI

„PIONIER”

OPOLE PAP. Duży sukces odniosła załoga fabryki sprzę­

tu rolniczego „Pionier” w Strzelcach Opolskich, meldu­

jąc o wykonaniu 7 bm. pół­

rocznego planu produkcji Przedterminowe wykonanie planu półrocznego przyspieszy ły znacznie zobowiązania zlo­

towe młodzieży, do których włączyli się także i starsi ro­

botnicy. Ogółem postanowio­

no dla uczczenia Zlotu Mło­

dych Przodowników wyprodu kować ponad plan 570 maszyn rolniczych, z czego 210 już wy konano.

ŁÓDZKIE ZAKŁADY MELDUJĄ O WYKONANIU

PLANÓW PÓŁROCZNYCH ŁÓDŹ PAP. W dniu 10 bm.

pierwsze w Łodzi zameldowa­

ły o przedterminowym wyko­

naniu półrocznych planów pro dukcji dwa zakłady przemy­

słu metalowego — Łódzka Fa bryka Zegarów i Zakład A-13.

Załoga Zakładu A-13, która zrealizowała z nadwyżką za-

Załogi robotnicze

i marynarze PMH meldują o przedterminowym

wykonaniu półrocznych planów

„Przyjaźń Narodów"

— wielka elektrownia wodna na pograniczu trzech republik radzieckich

MOSKWA PAP. Na pogra ni czu trzech bratnich republik radzieckich — Białorusi, Lit­

wy i Łotwy, na terenie trzech kołchozów — kołchozu im. Mo łotowa, im- Mickiewicza i im.

Świerdlowa odbyło się uroczy ste założenie kamienia węgiel­

nego pod budowę elektrowni wodnej — „Przyjaźń Naro­

dów”. która dostarczy energii elektrycznej 11 kołchozom Lit wy, Łotwy i Białorusi.

Budowa elektrowni zakoń­

czona zostanie do dnia 5 gru­

dnia b. r.

Zapowiedź przybycia do Włoch Rldgway'a wywołała burzę protestów

RZYM. PAP. Podano ofi­

cjalnie do wiadomości, że gen.

RIdgway odbędzie podróż in­

spekcyjną po Włoszech w dniach 16 — 18 bm.

Zapowicdzlane przybycie generała dżumy Rldgway‘n wy wołało gwałtowne protesty włoskich bojowników o pokój.

W Modenie robotnicy zakła­

dów Vollani Ferrl odbyli krót kl strajk protestacyjny. Robotni cy rolni i chłopi prowincji Mo dena uchwalili na licznych ma sówkach rezolucje, protestują­

ce przeciwko przybyciu Ridg- way‘a. O protestach przeciw­

ko przybyciu Rldgway'a dono­

szą także z prowincji Berga*

ma i Pavla.

Wykorzystać wszystkie re­ zerwy do wykonania planu

czerwcowego w PPUR

„Barka" w Kołobrzegu Do dnia 9 bm. baza rybac­

ka „Barki” w Kołobrzegu, mi­

mo niesprzyjających warun­

ków atmosferycznych wykona­

ła 23,5 proc, planu czerwco wego. Spośród kutrów najlep­

sze wyniki dotychczas uzyska­

ły — Koł 31 szypra Iow. Ka­

zimierza Markowicza, Koł 37 szypra Jana Małolepszego o- raz Koł 35 szypra Rudolfa Ma zura.

„Barka” osiągnęła dotych­

czas najwyższy wskaźnik wy­

konania planu czerwcowego na całym wybrzeżu polskim.

Sukces ten zawdzięczać nale­

ży przede wszystkim pracy warsztatowców bazy, którzy utrzymują w eksploatacji 100 proc, taboru rybackiego.

Dobre wyniki połowów pod Bornholmem W dniu 8 bm. wszystkie kutry kołobrzeskie wyjechały na trzydniowe połowy. Ponie-.

waż obecnie bazy rybackie na potykają na trudności w szyb-, kim ustaleniu najbardziej wy­

dajnych łowisk, rybacy koło­

brzescy przy współpracy Pol­

skiego Radia w Szczecinie , i serwisu rybackiego CZRM, zorganizowali wielki zwiad o- peratywny. W tym celu kutry wyjechały na połowy w zespo łach, zaopatrzonych w radio­

stacje, poszukują wydajnych łowisk 1 przekazują wiadomo­

ści do Polskiego Radia, które z kolei wskazuje łowiska ba­

zom rybackim na całym wy­

brzeżu.

W dniu 10 bm. kutry ko­

łobrzeskie meldowały o obfi­

tych połowach na łowiskach w pobliżu Bornholmu. M. in.

Kot 31 —- szypra tow. Kazi­

mierza Markowicza w dniu 9 bm. złowił ponad 3 tony śle­

dzia, szprota i dorsza, zaś Koł 37 — Jana Małolepszego w Jednym tylko dntu złowił ponad 1,5 tony samej szproty.

/Zorganizowany przez ryba­

ków kołobrzeskich zwiad ope­

ratywny powinien stanowić dla wszystkich kierowników wydziałów połowowych na wy­

brzeżu koszalińskim podstawę w kierowaniu Jednostek rybac­

kich na łowiska.

O wczesne wyjazdy na morze

Bardzo ważnym czynnikiem uzyskania dobrego połowu jest wczesny wyjazd w morze.

W Kołobrzegu Jednak nie wszystkie załogi wyjeżdżają dość wcześnie. Tak np. w niedzielę 8 bm. szereg kut­

rów wyjechało z Jednogodzin nym i dwugodzinnym opóźnie­

niem, gdyż członkowie ich za­

łóg — Franciszek Solek z Koł 34. Stanisław Suchodół z Koł 26, Władysław Jana z Koł 27, Mieczysław Sawicki, szyper Koł 34, Władysław Za łuski z Koł 36 i szereg innych rybaków nie przyszło na czas do bazy. W dniu tym Jako pierwszy wyszedł w morze 1 dał przykład pozostałym zało­

gom kuter szypra Rudolfa Ma zura oraz Koł 36* — szypra Karpiaka. Ostatni natomiast wyszedł Koł 26 — szypra Sta­

nisława Suchodoła.

Stanisław Suchodół do nie­

dawna był znanym bumelan­

tem i pijakiem w „Barce”.

Przez pewien okres czasu prze stał pić wódkę, pracował dob­

rze 1 został szyprem. Ostatnio Jednakże Suchodół znów wcho dzi na „starą drogę”. W dniu 8 bm. został on surowo na­

piętnowany Jako bumelant przez radiowęzeł „Barki".

Dlaczego „Koł 33" szypra Jarominiaka nie wykonuje

planu?

Koł 33 szypra Piotra Jaro- mlnlaka wykonał dotychczas zaledwie 5 proc czerwcowe­

go planu połowów i znajduje się pod tym względem na o- statnim miejscu w „Barce”.

Szyper Jarominiak osiąga złe wyniki połowowe dlatego, te Jego załoga niedostatecznie przygotowuje w czasie posto­

jów sprzęt połowowy, łowi w poledynke i nie korzysta z do świadczeń przodu fących załóg kutrowych. W dniu 10 hm.

..Koł-33’ jako Jedyny w „Bar ce" wrócił z połowów z pusty ml ładowniami, gdyż Jego zało ga zgubiła w morzu deskę tra Iową.

Koł-33” wezwał wszystkie załogi kołobrzeskie do wcze­

snych wyjazdów w morze —•

rozpoczynających się najpóź­

niej o godzinie 1-ej w nocy.

Jeco wezwanie podlęły wszy*

sjklc załogi „Barki”. Trzeba Jednak by .Koł-33” leniej przygotowywał sprzęt, łowił w zespołach, korzystał z doświad cznń innvch kutrów, a niewąt­

pliwie zasłutv na miano przo­

dującej załogi.

Ożywić pracę kulturalno- oświatową!

Baza „Barki" posiada urzą dzenia radiofoniczne. Nieste­

ty — nie są one należycie w pełni wykorzystywane. Oficer kulturalno-oświatowy w „Bar­

ce". Tadeusz Karpiński, nie zorganizował dotychczas ze­

społu gazetki ściennej, nie wydaje Jak np. oflc. kult.- oświat, w bazie uslecklej. co­

dziennie „Błyskawicy" podalą cej najlepsze wyniki połowów.

Również i rada zakładowa w „Barce" niedostatecznie In- teresule «le życiem kultural­

no - oświatowym bazy.

OrĆanlzacla. party Ina w

„Barce” wfnfia pomóc Tadeu­

szowi Karpińskiemu w wypra­

cowaniu należytych metod pra cy. Wvkorzvstanle»radtowezła.

gazetki ściennel' codzienne

„Błyskawice" winny stać się w hazlc ważnym czynnikiem pronacandowem pomatmlą- cym w wykonaniu planów po­

łowowych.

Uruchomienie wielkich zakładów chemicznych

na Węgrzech

BUDAPESZT. (PAP). Na Węgrzech odbyła się uroczy­

stość uruchomienia wielkiej budowli węgierskiego planu 5- letniego — potężnego kombinat tu chemicznego nad rzeką Ci­

są. Uruchomienie nowych za»

kładów chemicznych stanowi poważny wkład narodu węgier skiego do wzmocnienia poten­

cjału gospodarczego swojej oj­

czyzny, do sprawy pokoj^.

demonstracje w Trizonii , przeciwko

Wojennemu

„układowi ogólnemu”

BERLIN (PAP). Jak donosi agencja ADN, we wtorek w Niemczech zach. odbyły się masowe demonstracje na znak protestu przeciwko miiitary- stycznemu „układowi ogólne­

mu” oraz przeciwko drakoń­

skim ustawom antyrobotni- czym, jakie zamierza wprowa­

dzić Adenauer. W demonstra­

cjach tych wzięło udział 200 tysięcy robotników. Objęły one Hanower, Bieiefeld, Bre- merhaven, Karlsruhe, Flen- sburg, Kilonię, Lubekę i inne miasta.

W wielkim wiecu protesta­

cyjnym w Hanowerze uczestni­

czyło przeszło 100 tysięcy robotników i urzędników.

Robotnicy przerwali pra­

cę, demonstrując przeciw­

ko wojennej polityce Arlcnaue- ra. W Bieiefeld w demonstra­

cji protestacyjnej wzięło u- d/.iał 40 tysięcy robotników.

Na wiecu we Flensburgu licz­

ni mówcy oświadczali, że wal­

czyć będą przeciwko antynaro dowej polityce Adenaucra aż do zwycięstwa. W Kilcnii i Lubece w demonstracjach i strajkach protestacyjnych u- czestniczyli również kolejarze.

W Karlsruhe demonstrowa ło przeszło 30 tys. robotników I urzędników. Wszyscy robot­

nicy porzucili pracę o godzinie 3 popołudniu i w zwartych sze regach udali się na jeden z placów w śródmieściu, na któ rym odbył się wielki wiec.

GDYNIA PAP. Rozwijając współzawodnictwo oraz u- sprawniajac organizację pracy, przodujące załogi statków Polskiej Marynarki Handlowej stale odnoszą sukcesy w walce o wykonanie swych zadań.

M. in. załoga s/s „Jarosław Dąbrowski” nadesłała z mo­

rza meldunek, że 5 bm. wy­

konała swój plan przewozów za pierwsze półrocze: w to­

nach w 102 proc., a w tonomi­

lach w 104,4 proc.

Sukces ten załoga odniosła przede wszystkim dzięki ści­

słej współpracy z administra­

cją lądową, usprawnieniu me­

tody załadunku i wykorzysta­

niu wszystkich możliwości je­

go zwiększenia. Załoga s/s

„Jarosław Dąbrowski”, pomi­

mo to, iż kursując na linii an gielskiej. w wielu wypad-

W szkołach rozpoczęły się egzaminy promocyjne

WARSZAWA PAP. W kia sach 8 ych, 9-ych 1 lOych 11-letnich szkół ogólnokształ­

cących rozpoczęły się 9 bm.

egzaminy promocyjne wprowa dzone w roku bieżącym w na­

szym szkolnictwie po raz pierwszy. Składają się one z egzaminu pisemnego 1 ustne­

go. Młodzież wykazuje na nich stopień opanowania mate­

riału naukowego — nauczyciel siwo zaś podsumowuje wyniki

(2)

I

Jaoąues Duclos oskarża

„Lmocmwue •.utorybebu Utnisją- eyeh rządów” —s. w tyeh *tow*eh Tewk- cyjny dsiamnik amerykański „New York Herald Tritwne” określa rolę, j aką ma­

ję do odegrania wojaka okupacyjne USA w Europie zachodniej. Innymi sło wy, chodsri o to, by wędy krajów Europy zachodniej wesprzeć bagnetami amery­

kańskich wojsk tak, jak kiedyś bagneta­

mi wojak hitlerowskich wspierano zdraj eą narodu eśeehoBłowackiego Hach<, na­

rodu węgierskiego — Horthy’ego, ru- muńrfciego — Ahtoneseu, norweskiego

— Ouislinga, francuskiego — Petaina.

„Do prowadzenia wojny — stwierdził towarzysz Stalin w 1927 r. — wte wy­

starczy wzrost zbrojeń, nie wystarczy organizowanie nowych koalicji. Trzeba jeszcze do tego wzmocnić zaplecze w krajach kapitalizmu. 'taden kraj kapi­

talistyczny nie może prowadzić poważ­

nej wojny, jeżeli nie umocnił uprzednio własnego zaplecza, -nie okiełznał „swo­

ich’’ robotników, -nie okiełznał „swoich”

kołomi. Stąd stopniowa farzyzaeja po­

lityki rządów burżuazyjnyoh”.

Aresztowanie Jacques Duelos. przy­

wódcy Komunistycznej Partii Francji, aresztowanie Andre Stila, redaktora na czelnego „Ilumanite” i laureata Nagro­

dy Stalinowskiej, masowe aresztowania francuskich działaczy komunistycznych, związkowych, obrońców pokoju są wido­

mym znakiem owego przechodzenia bUr- żuazji do polityki okiełznania „swoich”

robotników, do polityki faszyzacji Fran­

cji. Dotychczas tzw. rządy parlamentar­

ne usiłowały zachowywać pewne pozory swobód konstytucyjnych i jedynie w krajach jawnie faszystowskich jak np.

w Hiszpanii gen. Franco, w Portugalii, w Grecji, w Jugosławii titowskiej rządy, nie licząc się z żadnymi pozorami, wtrą cały do więzienia każdego chociażby w najmniejszym stopniu podejrzanego o sympatie"dia ruchu w obronie pokoju,

iwy oh narodów, a srosegoin • do teancuałńcb obrońców pox<

ju, wałczacywh.dćś przecśwk- prowokacjom rządu Pjnay*.

który ośmielił ai« uwiąeić Jar gues Duelos i wielu innycr

patriotów frencłMikich.

■Órawiamy wezybtkieh, ciągu. » mówca\ którzy w obrotu*

pokoju zgodnie z uchwalam Światowej Rady Pokoju, agon łt.e zlwaweWenbią poetyką p«

koju i braterstwa niesalotaych narodów — prowadzaną prse Związek Radziecki, modnie ae wskazatriatni wielkiego Q*orą żego Pokoju — Jónofa Stalina.

wzmagają dziś walką pi‘«e«rv ko retnŚHatynaejl Memteo, » przekreślenie „układu ogtdn*

go”, o zjednoczone, demoSct*

tyczne, pokojowe Niemny,• ■ . - Hfl - -r, Zapewniamy ich, że Rdhńt-"

Ludowa i ■zjednoczony wokół klasy robotniczej i swego » zydenta naród wykona a hon • rem swa zadania w wei« o pokój”, i,*.;

remilitaryzacji Niemiec za­

chodnich, w oparciu o .jedno myślnie wyrażaną zgodę milio r.ów Polaków, zebranych na wiecach i masówkach w zakła dach pracy, gminach i mia­

stach —* ogólnopolska konfe­

rencja, zwołana przez PKOP, w której reprezentowane były najszersze warstwy społeczeń­

stwa polskiego, cały naród poi ski — przyjęła jednomyślnie rezolucją przeciwko remUitery aacji i wojennemu „układowi ogólnemu”, za zjednoczonymi, pokojowymi i demrtrratyemy mi Niemcami. Konferencja wy brała delegatów, którzy zanio są “ważki ■ głos narodu .polskie go na międzynarodową konfe­

rencję w Kopenhadze.

/ Hii J v • ■*»* « • * •*

fać aię, en i zakłócać rytmu pracy- Radosna pewność, ł*

pokój i siła naszej Ojceyny rośnie w naszych rąfcach — pozwoli, nam konsekwentni*

łamać trudności, opary i prze sricody. Wemówny jeszcze bar dziej czujność. Pamiętajmy, że wróg Ina mniej może li­

czyć na swoje siły, tym bar- dzjąj stawia na osłabienie na- ezych^Kiedy każdy polak zro zunpe o co idei* walka, kiedy z,rozumie jeb walczyć, kiedy ze zwolennika pbkoju, który nie ehce wojny — stanie sle

•świadomym/bojownikiem po­

koju. a z patrioty, który ko­

cha Ojczyznę — świadomym twórcą Siły i jasnej socjali­

stycznej przyszłości Ojczyzny

—- wtedy nśaz front narodo­

wy wałki o pokój 1 Plan 6 - letni, który zerwał się do wal ki na wezwanie naszego Pre­

zydenta i Nauczyciela — sta­

nie się meswalezoną potęgą w Uczących setki milionów ludzi szeregach obostu pokoju.

dzie pragnący polcojtif * na ich czele Związek Radziąeki — nase niród, wszyscy patrioei niemieccy, pragnący pokcju i odrodzenia swego narodu po­

kojowego, demokratycznego — łącsą ściśle walkę - praeoiwko zbrodniczym planom wojennym t.rumanów, aehesonów i ich adenauerów i schumacherów, Churchillów, pinay*ów i Schu­

manów —• z walką przeciwko remilitaryzacji —p zjednoczo­

ne i demokratyczne Niemcy.

Podpisy czterech ponów na

„układzie ogólnym” — mówił wiceprzewodniczący PKOP —- mogą być i będą preakreślo- ne wspólną wolą i.walka joa- tOd<W, a przede wszystkim w©

lą wałki i' oporem narodu nie mieckiego, popartego aolidar-

eo śkzotyeznie formułowanymi przez pre miara — kolaboranta, Pinay a i jeg*

ministrów. Udowadnia, że wszystkie

^ośkarżenia” należą do kategorii wyss*

Mych a palca, że całe „oskarżanie* opie­

ra eaę na fabrykowanych w prefektu- rze policji paryskiej fałszywych dowo- dachy

. W latach okupacji hitlerowskiej mar­

szałek—zdrajca Petain liczył na mor­

dercę patriotów francuskich hit Jerów ca tot Stuelpnagla, że obroni go przed gniewem ludu francuskiego. Dziś były radny Petaina, Pinay, liczy na Rid- gway’a i jego wojska w swej walce prze eiwico ludowi francnsktwnu, w swych w„r siłkach zmierzających do wciągnięcia Francji do wojny przeciwko Związkowi Radzieckiemu.

Metody są dziś te same co wczoraj Praworządność równie mało znaczy dziś dla Pinay’a i jego ministrów, co znaczy ła wczoraj dla Petaina i jego wspólni ków. Jacęnes Duelos przytacza słowa ie<l nogo z bohaterów Komuny Paryskie:

Varleine'a: „Okrucieństwo jest jedynym źródłem władcy, która się wali”. Stracti dyktują okrucieństwo. Okrutnym by!

karzeł Thicrs, który przed 80 laty sprzymierzał się z Bismarkiem przeciw ko ludowi francuskiemu. Okrutny b.vł Petain, który sprzymierzał się z Hitle­

rem. Okrutnymi są dzisiejsi władcy Francji, którzy pokłony biją przed Rid- gway’epi — „generałem zarazy”.

Ludztem tym, dla których obce są po­

jęcia intaera nśrodóWego, pojęcie oj­

czyzny, Jacąues Dueloo—oskarżyciel mó wi: ,uVttrśd osiągnie zwycięstwo w wie, klej walec między siłami przeszłości, kić re eh dały by utrzymać przestarzały i zgniły stary porządek społeczny, a siła­

mi przyszłości, łtraemącymi po drodze walki j ofiar, która doprowadzi jo do świetlanej jutrzenki socjalizmu’'.

•hoeaiby w najmniejszym stopniu po*

żejreanęgo a postępowa przekonania.

Daiś podpalacze świata pod egidą a- merykańskich opryszków prayspieazają przygotowania wojenne. Wyrazem togo było w ostatpieh tygódniich podpisanie dwóch wojennych układów — ^układu ogólnego” 1 układu w.sprawie Jaw. ar­

mii europejskiej — układów „legalizują cych” wskrzeszanie szturmowych oddzi*

iów hitlerowskich, którym Waszyngton wyznaćża rolę kośćca atlantyckich hord.

W ślad za tymi wojennymi układami pmyseło owo imperializtyesme wzmae- n i śnie zaplecza w krajach kąpitalietya nych. Kierowane strachem barżuazyjne marionetki francuskie przeszły do ak­

tów prowokacji na wielką skalę, sądząc, że uda im się zastraszyć lud francuski, Sparaliżować walkę jaką lud francuski toczy pod przewodem K»»nnni*tyezn«j Partii Francji o pokój, o wolność, o Chleb.

Po zajęciu Paryża przez hitlerowców KPF w odezwie podpisanej przez Mau- rice Thoresa i Jaeęues Dućlos stwierdzi ła, że „wiel/oi naród o tak wsptcnialej prto szłośoi jak Francja nigdy nie padnie na kolana przed bamdą zbójów.” Naród francuski nie padł na kolana przed. hH kierowcami. Prowadzony przez partię 75 tysięcy rozstrzelanych, Komunistycz­

ną Partię Francji walczył nieugięcie o

■ wolność. I dziś mylą sńę burżuar.y.ini Oprawcy, sądząc, iż komunistę mogą zła­

mać cierpienia, może złaniad więzienie.

W 10 dni po bezprawnym aresztowaniu .Tacąues Duelos wystosował list do sę­

dziego śledczego. Listu tego nie pisał

„oskarżony” Jaeques Duelos. List ton pisał oskarżyciel Jacques Duelos. De­

maskuje on bez reszty kłamstwa, przy pomocy których oprawcy usiłują uspra Wiedliwić aresztowanie przywódey fran cuskiej klasy robotniceej.

Jacąues Ducloe rozprawia się z wssyst kuni „oskarżeniami”, równie poapieiznie Dzisiejsza konferencja korni

tetów obrońćów pokoju —•

stwierdził mówca — sformuło­

wała dó końca jasno i kohsek- wentnie stanowisko i ricię sta mi narodu polskiego. Nie tna Polaka. Jctóry by nie rozumiał jakim' niebezpieczeństwem dla pokoju i dla narodu polskiego jeet remilitaryzacja Niemiec zachodnich. Być zaś przeciw remilitaryzacji — być za Niem eami pokojowymi —- znaczy być za Niemcami zjednoczony­

mi i demokratycznymi.

f t f Ł,. ą ,

EanUfttaęie dni wrześniowe.

Wtedy, gdy gfośnikj ' radiowe nawoływały dó obłąkanej ucle czkl, a rząd sanacyjny dawrio przekroczył ńimudską grani­

cę, unosząc jroskllwie głowy z pogromu 1 pełne walizy... Wte­

dy pokazała się Jawnie cała haniebność zdrady, z Jdką wy­

dano naród na lup Hitlerowi...

Lua Warszawy nie umiał sle poddawać! Powstawały ba­

taliony ochotnicze, robotnicy, więźniowie polityczni, prześla­

dowani przez sanację komuni­

ści dowodzili obroną na przed­

polu stolicy!

Jak przedtem w Madrycie 1 Barcelonie, lała się szczodrze krew najlepszych synów. Wal­

ka trwała. Aż po dzień, w któ­

rym hitlerowski generał von dem Bach podpisał wyrok na nasze miasto. „Z Warszawy n|e zostanie kamień na kamie­

niu, to miejsce ze zgrozą będą Polacy omijali, będzie ono świadectwem', to spotka każde go, kto by nam się opierał”.

Ale Warszawa żyła.

Pod ciosami bohaterskiej Armii Czerwonej 1 polskiej, Niemcy musiały kapitulować.

Skończyła się epoka Hitlera.

Rzufclllśrtiy się na robotę.

Jak szaleni, nie było dla nas spraw niemożliwych, flłowy 1 ręce tworzyły cuda, Warsza­

wa zmartwychwśtawała, rosła dzień po dniu, pełna słońca, przestrzeni, coraz piękniejsza.

Minęło zaledwie parę lat. I oto znowu przeklęte słowo woj­

na pomrukiem przetacza się po święcie. Otwarły się bramy więzień 1 obozów, generałowie Hitlera, doświadczeni ludobój­

cy znajdują nowych mocodaw ców.

Za kordonami policji, pod osłoną czołgów został podpisa­

ny wbrew woli narodów pakt napastniczy.

Uważnie śledźmy ruchy pod palaczy, bądźmy nadal czuj­

ni. Nie Jesteśmy osamotnieni.

Zwśrtaając r.e do płtedatowi maili narodu n.emiacldago, M- ezaBtnlcząayćh w ogólnopo - akioj konferencji, wicaąwEa- wodniceący PKOP cświadcca:

Pow^lwdzciia kliaie uobotat- ♦ i nńwśj, odtodwmej łai- liWaj anłotizieży łilemleefcfej *-

•w imienih liidu Warrtnwwy i polalfiwifr.obrońaów pokoju; u- famy wam i wieraymy, że wziąwsąy ran w ręce aj»»wą pokoju i woazaj ojocyuBy h<- driecia bronić jej do końoa.

Zanieście do NRD i sa Labę tapewnłatTće o zursaej pełnej sołidarnoM- Nie uatacuecie na pewno w walce o wjednorao- ne. demokiatycane i potaojo- we Niemcy ^..jBcaei-iwW wno wie wojennej, zawartej patez

■wielhtrti-panów i zdrajców na rodu zńenueokiego.

Przemówienia awoje min.

Rapacki kończy, kierując- w imieniu ludu Warszawy pozdro wrienia do wszystkich bejów ni ków i patriotów walczących o

•prawą pokoju i pceyntość

• ■ ‘ < ń 'ł . - •

Wzmóżmy jeszcze bardziej naszą czujność, naszą walkę o Plan 6-letni,

o jasną, socjalistyczną przyszłość naszej Ojczyzny

Przemówienie wiceprzewodniczącego PKOP, tow. A. Rapackiego, na wielkim wiecu w Warszawie

WARSZAWA PAP. 9 bm. na wielkim wieon ludności Warszawy, który odbył się po ogólnopolskiej konferencji przeciw retnilitaryzacji Niemiec zachodnich — przema­

wiał wiceprzewodniczący Polskiego Komitetu Obrońeów To koju nilu. tew. Adam Rapacki.

Przez z górą dwa tygodnie - oświadczył na wstępie prze mówienia mówca — szia przez Polskę, przez całą Europą i świat — fala protestu i oburz.e nia przeciwko podpisaniu przez imperialistów' amerykań sMrh i ich francuskich i an- g clśkich służalców z tew.

. rządem” Adenauera w Niem­

czech zachodnich „układu ogól negó”, który nie jest niczym ińńj-m jak zmową wojenną przeciwko pokojowi, narodom i spokojnym ludziom ' Całego świata.

Min. Rapacki stwierdził na­

stępnie. te w oparciu o ponad 18 mlliortów głosów, odda­

nych przed rokiem przeciwko

Zjednoczone, pokojowe i demokratyczne Niemcy

- gwarancją nienaruszalności granicy na Odrze i Nysie

Mm. Rapacki podkreślił da­

lej-, że repreaentanei najszer- azych rzesz narodu polskiego wskazali właśnie na takie sta­

nowisko, jakie od początku u- trzymywala i Utrzymuje daleko wzroeżna, konsekwentna .i nie­

ugięta polityka Związku Ra­

dzieckiego. Stanowisko to za­

ważyło na postanowieniach u- mowy poczdamskiej, umowy która nie przypadkiem i nie w oderwaniu od ustalenia dróg, prowadzących do odradzenia Niemiec, jako narodu ejedno-

czonego, pokoj‘owego i denio- kratycanego — sankcjonuje naszą granicą na Odńze 1 Ny­

sie. Jedną z najważniejszych gwarancji granicy na Luiza .1 Nysie — są zjednoczone Niem

cy pokojowe*) demokratyczne, jedną z najważniejszych gwa ranęji jednóścU pokojąwóśei demokratyzmu Niemiec jest zasada nianaruwalaośei grani cy na Odrze i Nyaie.

Naród niemiecki

nie chce być miesem armatnim

Mówca wskazał następnie, że podczas gdy Związek Radziec­

ki w<mię obrony-pokoja świa ta wykonywał wiernie umowę poczdamską, walcząc o pokojo­

we i demokratyczne zjednocze­

nie Niemiec — imperialiści a- naerykańscy w imię swoich sza­

leńczych i zbrodniczych pla­

nów napaści i podboju wyzwo­

lonego świata łamali i łamią u- kłady poczdamskie, dążąc do remilitaryzacji zbrojeniowej , i duehowbj Niemiec zachodnich’, podżegając rewizjonizm i anty polską nagonkę, utł-Zymując i pogłębiają^ podział. Niemiec.

Podział Niemiec — podkreśla minister Rapacki —jest po­

trzebny imperialistom w ich planach napaści i wojny. Chcą oni prócz daniny pracy i potu robotnika niemieckiego “ —•

eheą od Niemców zachodnich haraczu krwi. ■ »-

Rzecz jasna —'mówił dalej min. Rapacki, — że ogromna więksaoaś, narodu niemieckiego nie chce być najemąysu >śotóa?

kiem, anj- żandarmem amery­

kańskich władców i ciemięży- cijeli. Nie fhce i nie nuże chcieć iść w imię ich interesów po śmierć i klęskę na Wachóa.

Po to wiąe, żeby tą ogromną Większość: narodu złamań za­

straszyć — potrzebna jest im­

perialistom jiiła,.poUzebna jest im Juk najdłuższa okupacja.

Po to. żeby oszukać, zatruć, o- durzyć część Niemców, potrzeb na jest im trucizna faszystow­

ska, "hitlerowska propaganda i rewizjonistyczna nagonka. Po to, żeby Część narodtr próbować przekupić >*- potrzebna jest ną dza przesiedlonych",- bezroboeią i obietnice ziemi polskiej i nie tylko polskiej —• Lebensraum

„aż po Ural”. . ,

Wspólna wola i walka narodów przekreśli podpisy imperialistów i odwetowców zachodnio-niemieckich bod zbrodniczym „układem ogólnym*3

Imperialiści — mówił dalej min. Rapacki — boją sią wol­

nych, ogólńoniemleckich wybo­

rów, boją sią zjednoczenia Nie­

miec ria zadadach dembkratycz nych i pokojowych, gdyż zjed- ritocaenia Niemiec przekreśliło­

by ich wojenne plany.

Stosunek do sprawy zjednb- ezbńyCh Niemiec — stwierdza dalej min. Rapacki — tak jak stosunek do sprawy granicy na Odrze i Nysie, jezt niezaweduą próbą szczerości pokojowych deklaracji ! słów. Cfto dlaczego nie uwierzymy tak długo ało- wom pokoju choćby z Watyka­

nu, dopóki słowom tym nie bę­

dzie towarzyszył •— jasny, nie- dwuznaeany, pozytywny stosu­

nek do naszych granic i-do u- chwał poczdamskich. I dla tego samego wszystkie narody i lu-

Zanieście do NRD i za Łabę zapewnienia o naszej pełnej solidarność!

z waszą ulalką ó zjednoczenie Niemiec

nóścią wszystkich pragną­

cych pokoju ludzi i narodów.

Mirł?" Rapacki oświadczył następnie, że nas Polaków .ai- kłed ogólny”"nie zaskakuje.

Silni ąieroaerwalną przyjaźnią ze~,ZwHpiuem Radzieckim,,^

krajami demokracji ludowej, z setkerai milionów obroń-

<:óWL,-BokoJu,£r,Kai!ńi własnymi, rosnącymi Z każdym dniem et- łami potrafimy 'óbroąiić nasze granice, potrafimy obronić Je r pokojem- -Po-4o, oby obro­

nie pokojem granice, trzeba więcej sUy niż po to, aby wy- s ■'yojną. Nasza walka o pian, nasza świadomość poli­

tyczna, nierozerwalna jedność naszego świata, budującego sią f zwpciąsjriego eocjąłżamu i ca Jego obozu pokoju — da nem te siły. Dp nam na pewno.

Nie mogą nas zrażać trud­

ności towarzyzsące nam przy olbrzymim tempie rozwoju •—

wskazuje min. Rapacki — nie wolno nam przed nimi cq.-

„Układ ogólny”

pozostanie tylko świstkiem papieru, gdyż przekreśli go

wola miłujących pokój narodów

Przemówienie literata W. Zukrowskiego na wiecu <w Warszawie

Łączy nas przyjaźń z sąsia­

dami, przed nami jest na przed pold twierdzy pokoju 'Wielomi­

lionowa rzesza ludzi dohrej Woli, którzy walczą Wraz z na ml o pokój. Wspiera nas niez­

wyciężony Związek Rad, «sto- Ja wolności.'

Wrzesień Już się nigdy nie powtórzy...

Przeorała sią świadomość w narodzie niemieckim, dokona­

ły się tam za Odrą zasadnicze przemiany «— rzeka graniczna nie dzieli, ale łączy nasze na­

rody.

Natomiast granica wytyczo­

na bagnetami amerykańskiej policji dzieli żywy naród, uwle ra. drażni... Niemcy muszą być Jednolite, wolne t demokratycz ne, w tym dążeniu poprzemy Ich ze wszystkich sił, gdyż tylko demokratyczne Niemcy są gwarancją pokoju nad Od­

rą 1 Nysą, dalą nam pewność wieczystego władania piastow­

skimi ziemiami Dolnego Ślą­

ska.

„Układ ogólny" zamiast o- słablć — wzmógł tylko w na­

rodach wolę obrony.

„Układ ogólny" pozostanie świstkiem papieru. Dokumen­

tem strachu. To będzie zależa­

ło od zbiorowej wolt uczci­

wych Niemców, robotników francuskich, włoskich, od troll setek milionów mieszkańców Związku Radzieckiego, Chin i demokracji ludowych. Od na­

szej woli — od siły obozu po­

koju.

Dlatego Jeszcze ofiarniej mu simy tworzyć, wytężyć wszyst- kl siły, byśmy nic nie mieli sobie do wyrzucenia. Niech nowe ognie zapłoną ńad huta­

mi, niech dudnią wagony ła­

dowane węglem, nlecli dzwó- n!ą pod młotami stalowe kon­

strukcje. Niech pną się pod niebo mury robotniczej War­

szawy. wyżej, w słouću niech świecą, Jak sztandar zwycię­

skiego socjalizmu!

(3)

Rogowo leży w powiecie łobeskim

„Ziemia nieznana” i młodzież, której nie pokazano

wielkości naszych czasów

nie, czy w powiecie, jest taka sama: po pierwsze — kolektyw na, po drugie — terenowa,' nie zza biurka.

Kiedy tak siedzieliśmy w lo­

kalu Zarządu Powiatowego, on za biurkiem, a Ja przed biur kiem, brak tej dobrej meto­

dy pracy był nieomal symbo­

liczny. 11 gmin i 6 zespołów PGR ż 96 gromadami 1 51 ko­

łami ZMP. z setkami chłopców i dziewcząt, całe bogactwo nie wykorzystanej m łodz leżow oj energii powiatu łobeskiego — to dla tow. Wojdygi i pracow­

ników ZP „ziemia nieznana".

Na biurku tow. Wojdygi le­

ży kilka teczek z papierami.

W teczkach — sprawozdania o podjętych przez młodzież zobo­

wiązaniach. Sprawozdania, z których niewiele się można d,b wiedzieć, zbierane l nadsyłane chaotycznie, od przypadku do przypadku.

— W tych protokółach to nic konkretnego nie ma — przyznaje tow. Wojdyga. — Zobowiązania niby podjęte, a le o ich wykonaniu nie mogę wam powiedzieć. To wie nasz organizacyjny.—■ Pohieważ przy padek chclał, że kierownika or­

ganizacyjnego ZP nie było w Łobezle. nikt z ZP nie mógł mi powiedzieć, Jak .młodzież wykonuje zobowiązania. Po­

dobnie. dzięki" temu znów, ż.e nu miejscu nie było powiatowe­

go komendanta SP. 9 prący grup złotowyeh można Się do­

wiedzieć tyle tylko, że Jest ich podobno 6, w gminie Wl- cimice 1, „zdaje się. w Zajezic rzu". O wzroście Ilościowym organizacji w czasie akcji przedzlotowej nie wie Już nikt z odpowiedzialnych pracowni ków ZP. Tow. Wojdyga kon­

statuje, że „podobno" przyję­

to nowych członków w Resku.

A w tym samym powiecie członkiem prezydium tegoż Za rządu Powiatowego jest tow.

Irena Lekowska, która w ,,swo jej" gminie, w Rogowie, tak skutecznie wcieliła w życie metodę: kolektywnie 1 nie zza biurka. I w Jej gminie mło­

dzież — Jakże pięknie! — przy gotowuje się do Zlotu.

Wróćmy do sprawy współza­

wodnictwa, do sprawy przed- zlotowych zobowiązań. Pomija­

jąc fakt, że dane, Jakie moż­

na otrzymać w ZP są niedo­

kładne 1 niesprawdzone, że na ogromną większość zobowiązań nie spisano umów (których gruby plik leżał jeszcze dnia 9 hm. w ZP), dwie są cechy charakterystyczne ruchu współ znwodnictwa:

1) rozwija sią wyłącznie (lub prawie wyłącznie) wśród mlo-

Walczymy o prawo

uczestniczenia w Zlocie,

stosujemy nowe metody pracy na statkach

NASI KORESPONDENCI PISZĄ:

Kto ponosi winę za nieudaną kontraktację lnu i konopi w niektórych powiatach ?

niesłuszna, źle był zorganizo­

wany odbiór surowca ze sło­

my lnianej i konoipianej. Czę­

sto nawet w ogóle nie odbie­

rano słomy. Te złe formy pra cy zna-lazły swój wyraz rów­

nież w biurokratycznym spo­

sobie rozliczania się z chłopa­

mi. oraz dostarczania im v\- gwarantowanych umową tek­

stylia

Nasze SPSSW niestety nie ttlrazu wyciągnęło wszystkie wnioski z tych karygodnych zaniedbań.

Zdarzały się wypadki, że pracownicy naszego przedsię­

biorstwa zamiast prowadzić właściwą pracę uświadamiają cą na wsi, zbierali protokóły u sołtysa czy w GRN, a sami wpędzali czas na hulankach, jak to np- miało miejsce z pra cewnikami Magadziakiem i L«

wandow skicu.

Brygada młodzieżowa Zdzisława Szczecińskiego, ■pra­

cująca na wydziale spawalniczo - montażowym zobowiąza­

ła się przystąpić do przedziałowego współzawodnictwa międzyzakładowego o tytuł najlepszej brygady dzielnicy Praga - Północ i pomóc oddziałowi wykończeniowemu przy wykończeniu 10 samóchodów.

Na zdjęciu: Brygada przy pracy.

Ze wsi do przemysłu

Do pracy w budownictwie coraz liczniej napływają chłopi bezrolni oraz córki i synowie chłopów małorol­

nych z przeludnionych wsi.

Dzięki szkoleniu zawodowe­

mu zdobywają oni coraz wyż sze kwalifikacje zwiększa­

jąc tym samym swoje zarób

ki. I

Na zdjęciu: Józef Pokro- piumy z powiatu piotrkow­

skiego, po ukończeniu kur­

su został lastrykarzem. Przy budowie domu HOR w Sicze cinie wyrabia 200 procent normy.

Uprawa lnu i konopi w poważ nym stopniu zasila nasz prze­

mysł w niezbędny surowiec, przyczyniając się do wydat­

niejszego zaopatrywania lud­

ności w tkaniny. Większość chłopów szczecińskich, docenia jąc to zagadnienie wykonała plany zasiewów, wykazując swą patriotyczną postawę wo­

bec Ludowej Ojczyzny. Wyraź"

nvin tego dowodem Jest pow.

pyrzycki, który plan kontrak­

tacji lnu wykonał w 109 pro­

centach, a konopi — w 165 procentach, powiat gryfińsJci, który plan kontraktacji lnu wykonał w 105 proc., a konopi

— w 165 proc., jak również pow. chojeński, który plan kontraktacji lnu wykonał w 104 proc,, a konopi — w 108 proc. Te poważne osiągnięcia nie mogą nas jednak zadowo­

lić, bowiem ogólne wykorMtfde

wych metod pracy Trony Lc kowsklej. ale ponosicie całko­

witą odpowiedzialność za zł?

robotę'w Starogardzie, Do Zlo­

tu można zrobić leszcze wiele, i tu. i 'am. i w całym powie clę. Tow. Wojdyga i aktywiści ZP riiewąipi’w'<> zrobią Jesz cze wleie Z pewnością nte tyI ko w Hogowń? będzie możn i spotkać się przed Zlotem z młodzieżowym, prawdziwie ze temoowsklm stylem pracy AK*

tutaj chodzi nie tylko o Zlot.

Na akcji zlotowej praca nie może się zakończyć. Zlotowe osiągnięcia powinny stanowić podstawę do podniesienia po złomu pracy całej organizacji w późniejszym okresie 1 o tym trzeba w szczególności pa­

miętać

Błędy popełnione w czasie tegorocznej akcji kontraktacji lnu i konopi stały się dosta­

teczną nauką dla naszego przedsiębiorstwa.

W chwili obecnej dla ułat­

wienia skupu roślin zakontrak towanych i rozliczeń z planta­

torami zostały zaplanowane punkty odbioru, n* których będzie dokonywane całkowite rozliczenie oraz zabezpieczo­

ny duży wybór materiałów tekstylnych.

Obecnie przed naszym przed­

siębiorstwem stoi zadania ozu wania nad dalszą pielęgnacją roślin zakontraktowanych i pomocy wsi w walce ze sakod I nikami. ,

Benedykta Dębek Szczecińskie Przedsiębiorstwo

Skupu Surowców Włókienniczych planu kontraktacji lnu na te­

renie oałego województwa wy nosi zaledwie 77,2 proc. (Plan kontraktacji konopi wykona­

ny jest w 120,1 proc )

Dlaczego tak się dzieje? Dla tego, że istnieją powiaty, któ­

re w bardzo małym stopniu brały udział w kontraktacji. I tuk np. pow. Szczecin wyko­

nał kontraktację lnu w 29 proc., a konopi w 58 procen­

tach, pow. Łobez — lnu w 37 proc., a konopi — w 38 proc.

Dzieje stę tak dlatego, że i praoa naszego przedsiębior­

stwa jest nieaadawalająca.

Szczecińskie Przedsiębior­

stwo Skuipu Surowców Włó­

kienniczych napotykało na trudności. Prowadzące w ubie­

głym roku kontraktację roszar nie w Koszalinie, Gorzowie i Pile, nie czyniły tego we wła­

ściwy sposób. I tak np. klasy­

fikacja aurowoa była często f' ZY niedaleko stąd, o kil

kanaście zaledwie kilo­

metrów, w tym samym powie cle, znajduję się gmina Rogo­

wo? Gminą Rogowo z Jej wspa nlałą młodzieżą, dobrymi kola­

mi ZMP t dzielną przewodni czącą ZGm. — tow. Ireną Le- kowską *)

Tak rozmyślałem, zaskoczo­

ny sytuacją. Jaką zastałem w gminie Starogard Łobeski. Ja ką bowiem wymowę mają dwa, niżej podane obrazki?

Obrazek pierwszy. Przewód niczący Prezydium GRN, tow Bolesław Borgul siedział za biurkiem I chwalił się.

— Kadry — powiada — stę wychowuje. W GRN-nle sami mjodżl, 6-clu zetempowców.

I zaginając palce, zaczął wyliczać nazwiska I funkcje młodych pracowników. Przy nazwisku „Kuźniar" młody, zdrowy chłopak, który leniwie ćmił papierosa i ze znudze­

niem stukał Jednym palcem w klawisze maszyny do pisania, obruszył się:

— Tylko mnie nie ruszajcie, Ja tam nie żaden zetempowtec, nic wam do mnie.

Obrazek drugi. Przewodni­

czący ZGm. ZMP, tow. Józef Stifinluk, w tymże samym peł­

nym sielankowego nastroju lo­

kalu GRN chwalił się:

— Zobowiązania zostały pod Jęte, a Jakże. W Gardzinle zro blą boisko do siatkówki, w So­

snowic 1 Dobrzycach uporząd­

kują boiska, bo leży tam tro che słomy.

I to wszystko. Na 5 gromad 1 6 gospodarstw PGR, Jakie leżą na terenie gminy. A gdy przejechać się po gromadach, to wszędzie, jak gmina Staro­

gard Łobeski długa I szeroka, młodzież pogrążona Jest w przysłowiowym Już. spokojnym śnie. Tutaj nie miał kto dotrzeć ze słowami zlotowego apelu. — Z Łobezu nikt nie przyjeżdżał, sam Jeszcze dobrze „postawić"

roboty nie potrafię — tłuma­

czył się tow. Stifinluk, po prze dyskutowaniu sprawy pracy z młodzieżą na terenie gminy.

METODA DOBREJ PRACY JEST WSZĘDZIE

TAKA SAMA

Oczywiście. Jasnym 1 zrozU mialym Jest, że kierowanie pra cą młodzieży w całym powie­

cie — to sprawa ani łatwa, ani prosta. Oczywiście, że prze­

wodniczący Zarządu Powiato­

wego ZMP w Łobezie, tow.

Tadeusz Wojdyga, pracuje du­

żo 1 ofiarnie. Ale rezultaty tej pracy nie są w żadnym razie miarą włożonego w nią wysił­

ku. Bowiem tow. Wojdyga za­

pomina o metodzie dobrej pra cy, która wszędzie, czy w gml-

dzleży zorganizowanej, wśród zetempowców.

2; stosunkowo niewiele Jest konkretnych zobowiązań pro dukcyjnvcli (d pracy mówi się ogólnie, np.: będziemy praco­

wać trzy dni w spółdzielni pro Aukcyjnej). '

Świadczy to o tym. że Za­

rząd Powiatowy nie dotarł do całej młodzieży, nie potrafił postawić sprawy Zlotu przed młodzieżą ntezorganlzowaną w ZMP. oraz o tym — że nawet tam, gdzie sprawa Zlotu zostą- ła postawiona, uczyniono jej hasła czymś abstrakcyjnym, o- derwanym od terenu, na któ­

rym młodzież żyje i pracuje.

Spójrzmy raz Jeszcze na gminę Starogard Łobeski,

W Prezydium GRN 5-clu młodych ludzi — zetempowców pracuje na odpowiedzialnych stanowiskach. Mamy wśród ntćh m. in. referenta podatko­

wego, mamy Instruktora rolne go, mamy pełnomocnika CUS-u. A tymczasem gmina wpłaciła do tej pory zaledwie 70 proc, podatku gruntowego za II kwartał, źle wykonuje się plan obowiązkowej dostawy mleka,' odłogiem leży Jeszcze spory szmat ziemi. Ant Jeden z zetempowców nie podjął wia śnie przedzlotowego zobowląza nia. że naprawi zaniedbań?', sian swojego odcinka prricy.;

który Jest przecież nltzym In nym. jak jednym z wielu od-’

etnków walki o-wykonanie Pla nu tł-lefnfcgo.

Zelcmpowcy z Dobrzycy podjęli zobowiązanie uprzątnie da słpmy z boiska sportowego.

Podjęli takie zobowiązanie wówczas, kiedy gromhda n1<

odstawia mleka, kiedy 23 gos­

podarzy nie wywiązuje się z innych obywatelskich obowiąz ków, kiedy na 207 ha „gro madzkich" odłogów zarasta

„dziki" las.

Czyż można się dziwić, że 18-letnl Władek Kuźniar, ten znudzony „kancelista" z GRN-u, wycierający niewiado­

mo po co spodnie na „gmin­

nym" krzesełku, burkliwie oznajmia, że nie Jest zetein- powcem, że nie go nie obcho­

dzi Zlot 1 współzawodnictwo?

To jest młodzież, której nic pokazano wielkości naszych czasów.

PRACA NIE KOŃCZY SIĘ NA ZLOCIE

Nie będziemy powtarzać rze czy ogólnie znanych: a teraz, towarzysz.e z Zarządu Powiato­

wego wyciągnijcie wnioski itd. .

Macie u siebie gminę Rogo­

wo i macie gminę Starogard Łobeski. Praca w Rogowie idzie dobrze 1 to Jest zasługą patriotycznego zapału i właścl-

1 przy pomocy starszych towa rzyszy, członków partii, zagę­

szczono ruszty w paleniskach, umożliwiając palenie pod kot­

łami miałem. W ten sposób za Inga statku dokona poważ­

nych oszczędności w spalaniu węgla I gatunku. Obecnie pod kierownictwem mechanika przeprowadzane są konkretne obliczenia. Ale już w pierw­

szym powrotnym rejsie zespół maszynowy odniósł pierwszy sukces, Do Szczecina o/p „To­

ruń" zawinął na sześć godzin przed planowanym terminem.

Nfe na tym jednak skończy ła się Inicjatywa-młodzieży ma rynarskiej na o/p „Toruń”.

Wzorując się na doświadcze­

niach radzieckich, na wniosek ZMP-owca Czadera wprowa­

dzono na „Toruniu” pierwszą młodzieżową wachtę pokłado­

wą, składającą się z pięciu ZMP-owców, którzy wezwali starszych towarzyszy do walki o tytuł przodującej wachty statkowej.

Na apel Zarządu Głównego ZMP, na hasła zlotowe mło­

dzież marynarska odpowie­

działa dziesiątkami zobowiązań produkcyjnych, wśród których podobnie jak na o/p „Toruń”

zpajdują. się nowe metody pr.icy.

Młodzi członkowie załogi o/p

„Wieluń" przeprowadzą wiele robót konserwacyjnych-i na­

prawczych na pokładzie i w maszynowni, zespół młodzieżo wy z o/p „Sćłdek1’ postanowił zamierzony czas. napraw łodzi ratunkowych..skrócić o ,40 ro- boczogódzin i ponadto wepwał młodych marynarzy z o/p

„Wrocław" do zdania wszyst­

kich norm na SPO, wykorzy­

stując chwilowy postój w- Stoczni.

Fala, zobowiązań z „Jedno­

ści RobolpiczeJ", „Brygady Makowskiego", z, przodują­

cych s-Łatków „Narocz" i „Kol no", pobudziła również inicja­

tywę marynarzy z -żeglugi śródlądowej. Na trzech holow nikach „Mściwój”, „Bronisz"

i „Stargard" — powstały bry­

gady młodzieżowe, obsługują­

ce muzyny i sprawujące wach ty pokładowe. Brygada muszy nowa « holownika „Stargard"

postanowiła prze* cały rok o- nczędzać 1# kilogramów wę­

gla na godzinę, wzorując się na dotychczasowych sukce­

sach korabielnikowców ze itat ków handlowych.

Jak pixze nasz korespon­

dent ZMP-owłec Czesław Hau man, z,ałoga młodzieżowa kut­

ra pilotowego „Pilot 52”, w Świnoujściu pragnie w zloto­

wym ruchu współzawodnic­

twa obniżyć koszty eksploata ejl-swej jednostki. Zespoły ma szyńoWe ze zmian Zygmunta Dobr«M*.ka i Michała Kubiss

•zobowiązały się przepracować 30 godzin na zaoszczędzonym paliwie, co przyniesie 966 zło­

tych oszczędności i jednocześ­

nie wzywa załogę ZMP-owską holownika „Romek” w Szcze­

cinie do podobnego zobowią­

zania.

Nie zawiedli młodych mary nnrzy ich towarzysze z lądu, pragnący swoimi zobęwiążt^

ńiaml zagwarantować statkom jak najsprawniejsze warunki eksploatacyjne. W Państwo­

wej Żegludze Śródlądowej roz winął się ruch o tytuł najlep­

szego dyspozytora ruchu na zmianie, zaś w Remontowej Obsłudze Statków ZMP-owc.y przy myciu kotłów okręto­

wych wykonali 300 proc, nor­

my. W ROS-ie nowopowstała brygada wykonała już w 50 proc, swoje zobowiązanie—na prawy dwóch wind ■ statko­

wych. Pełna realizacja tego zo bowiązania przyniesie około 9.000 złotych oszczędności.

Wszędzie, gdzie rozwija si<>

młodzieżowy- ruch — jak pi- sze nasz korespondent ZMP- owiec Czesław Bauman z por­

tu w Świnoujściu młodzież polska zwiększeniem sil Polski Ludowej odpowiada imperiał!

storn na podpisanie przez nich zbrodniczego „układu ogólne­

go", którym reaktywuje się neohitlerowski Wehrmacht.

Swoimi zobowiązaniami mło­

dzież floty i portów podkreśla braterską więź z bohaterskim przedstawicielem marynarzy francuskich Henr! Martinem i dokerami całego świata, któ rźy walczą przeciwko anglo - amerykańskim siewcom dżu­

my i wojny.

Przed Wielkim Ziołem

MŁODZIEŻOWCY Z FABRYKI SAMOCHODÓW OSOBOWYCH NA ŻERANIU PODEJMUJĄ

ZOBOWIĄZANIA ZLOTOWE

Hasła zlotowe dotarły przez eter do wszystkich załóg marynarskich, znajdujących się na mordach. W świetlicach siatkowych młodzi marynarze, c-zlor.kowle ZMP 1 nlezorga- nlzowanl, żywo dyskutują nad marynarską gazetą radiową

„Głos Marynarza”, która każdej nocy pódaje nowe zobo­

wiązania podejmowane na cześć Zlotu przez młodych gór­

ników, hutników, stoczniowców I robotników budowlanych.

-W tej coraz potężniej iwsną cej fali,,młodzieżowego ruchu współzawodnictwa pracy nie mogło zabraknąć póŁkiego nia ryharza. który choć nieraz da­

leko od ojczystego portu, z ca tym poświęceniem, odwagą i Hartem walczy o pomnożenie sił swej Ludowej Ojćzyzpy.

Tak też było na statku

„Toruń”. ZMP-owicc Cąadcr przy pomocy aktywu- przeniórł hasła zlotowe do młodych ma­

rynarzy na pokładzie, w ma­

szynowni i w hotelu.. Czyn Zlotowy, który zrodził się w wyniku przeprowadzanych po gadanek na p/p „Toruń’,’ nie jest prostym zobowiązaniem, jakich już wiele podejmowała załoga tego statku. Nie chodzi w nim jedynie o wykonanie szeregu napraw na statku i od ciążenie naszych stoczni,.

Asystent maszynowy; ZMP- owiec Jan Mleko, postawił przed zespołem młodzieżo­

wym, na zebraniu zetempow- skim, wniosek zwiększenia szybkości statku przez zwięk­

szenie obrotów maszyny: •—

„Musimy dać lepszą parę, mu simy właściwiej palić pud kot łami. Apeluję do towarzyszy mechaników I palaczy, by nam pomogli w realizacji zobowią­

zania."

W ten sposób na o/p „To­

ruń" w wyniku zobowiązania zlotowego załogi młodzieżowej

*) Patrz artykuł pt. „Kolektyw i nie zza biurka'" (,.CHob Szcze.

clńaki " Nr 138 z dnia 10 6.52 r).

(4)

Zbliża się koniec roku szkolnego. We wszystkich szko- łach rozpoczęły się egzaminy promocyjne. f>-cgo bm. zda­

wali egzamin kwalifikacyjny absolwenci szczecińskiej Szkoły Hutniczo - Metalowej. Egzamin polegał na samo­

dzielnej obsłudze jednego ? wielkich pleców w hucie, Na zdjęciu widzimy właśnie, uczniów tej szkoły dokonujących spustu surótbki.

Szczecińska Szkoła. Ilutniczo-Metalowa kształci w tyifl roku na trzech swych wydziałach: hutniczych. mechanicz­

nym. i elektrycznym 400 uczniów. Około 20 proc, wycho­

wanków tej szkoły stanowią dziewczęta uczące się prze­

ważnie na. wydeiate elektrycznym:•' W‘roM łxie&>cym Szkoła Hutnicza na Żelechowie da przemysłowi okofo tOO absolwentów ze wszystkich trzech swoich wydziałów,

■fiwalifikowani fachowcy. którzy opuszczają w> tym roku szkołę zasilit przede wszystkim załogą Huty „Szczecin‘. Naf zdolniejsi spośród nich pójdą tak jaki wiatach ubiegłych uczyć się w technikum hutniczym.

Dzień ,,gorących egz WoinóńJ

Będziemy wychowywać rybaków na ofiarnych bojowników o plan

O kursie instruktorów kulturalno-oświatowych i kierowników „Domów Robaka"

* • * *•#•-*» ■■ Ł ' » j t . * '♦ * ul k* ł - ♦' «5rnil ’

alr nauk

N auka miczurino w ska i praktyka

(5)

hupelu

—---.-■*—»—

^ce<fn j«wodnteitąey Z W ZM& w faHUttAmie

Przed I Konferencją Wojewódzką ZMP

młodzież wojew. koszalińskiego wzmaga swe wysiłki

w walce o Plan 6-letni i pokój

Gromada Raduszki przoduje w dostawie mleka

Czego nauczył chłopów rzeszowskich przykład Siecina

ze tf o n Tt

II wojewódzkie zawody strzeleckie LPŻ w Koszalinie

Wynikiem 14: 0

zakończyło się spotkanie piłkarzy

Bydgoszczy i Koszalina

Cytaty

Powiązane dokumenty

° lej partii na konieczność stałego jakościowego umacnia nia organizacji partyjnych o- raz pozyskiwania dla partii najaktywniejszych robotników, chłopów oraz przedstawicieli

oskarżonymi towarzy szaml unicestwić rzekomych ..dowodów&#34; tego osobliwego ministra spraw wewnętrznych, którego imię staje się obecnie synonimem nadużycia władzy Dlatego

wia się u nas? Jasnym jest, że i u nas zagadnienie siły roboczej ściśle łączy się z zagadnieniem mechanizacji, zwłaszcza wszędzie tam, gdzie chodzi o roboty uciążliwe,

Aby więc kształ tować w sposób właściwy spój nię gospodarczą między wsią 1 miastem, musimy orientować się gruntownie w specyfice e- konomlcznej dość złożonego

kończył się proces przeciwko grupie szpiegów, nasłanych do Polski przez anglo amerykańskich imperialistów. Na lawie oskarżonych zasiedli — kierownik siatki szpiegowskiej

Z podobnym niezrozumieniem społecznej funkcji premiowania spotykaliśmy się jeszcze do niedawna w wielu przedsiębior stwach. Wypadki te stają się obecnie coraz rzadsze. Ostatnio

ukazała się w „Głosie” moja korespondencja o tym, że na budowie w Policach brak jest dyscypliny pracy, że w dniu 6 i 7 maja odbywała się tam wypłata, która spowodowała

nicy, ale już tak jest; jak się człowiek do czegoś