• Nie Znaleziono Wyników

Głos Koszaliński. 1952, czerwiec, nr 137

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Koszaliński. 1952, czerwiec, nr 137"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Lekcja czujności dla ludności Wybrzeża

Działającą na terenie naszych portów i floty bandę imperialistycznych szpiegów

spotkała karząca ręka ludowej sprawiedliwości

Przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Gdańsku za­

kończył się proces przeciwko grupie szpiegów, nasłanych do Polski przez anglo amerykańskich imperialistów. Na lawie oskarżonych zasiedli — kierownik siatki szpiegowskiej KA­

ZIMIERZ PRAISS, marynarz— dezerter ze statku .Nar vlk“ oraz jego wspólnicy — KAZIMIERZ KAWECKI, PA­

WEŁ MOC. IRENA KREFT i KAZIMIERZ JURA.

Rozprawie przysłuchiwali się licznie zgromadzeni mary­

narze Polskiej Marynarki Han dlowej, pracownicy ponów I stoczni, studenci uczelni mor­

skich 1 robotnicy z innych zakładów pracy.

ZDRADZIŁ OJCZYZNĘ I SPLAMIŁ MARYNARSKI

MUNDUR

Oskarżony Praiss w maju 1950 roku zdezerterował z po) sklego statku „Narvlk" pod­

czas postoju w Casablance.

Po przybyciu do Niemiec za­

chodnich został skierowany z obozu lRO.clo placówki wywia du angielskiego Tam też prze szedł przeszkolenie i' od byłe­

go oficera sanacyjnoj ..dwój­

ki" Łaurentowsklego, będące­

go obecnie na usługach angiel­

skiego wywiadu, otrzymał uole cenie udania się do Polski, gdzie miał na terenie Wybr/.c ża zorganizować siatkę szpie­

gowską i ..rozpracowywać"

porty handlowe i Mary narkę Wojenną.

W drugiej połowie sierpnia Praiss po przybyciu do Polski zwerbował do prace szpiegow­

skiej swego byłego kolegę. Ka zimierza Ranlecklcgo. kreślą, rza Marynarki Woj . od któ­

rego otrzymał materiały Infor­

macyjne i dane personalne.

dotyczące oficerów. W czasie spotkań z Kaniecknn w Jego mieszkaniu — Praiss polecił mu sporządzić dane dotyczące obsad bftcerskieb na statkach oraz informacje o maszynach okrętowych.

Do siatki szpiegowskiej Praiss Zwerbował również pra cowniczkę Urzędu Celnego.

Irenę Kreft, która dostarczyła mu wiadomości o załadunku statków, o warunkach nawiga­

cyjnych w porcie I Innych.

Praiss wręczył za to Krefto- wej 300 zł.

BANDA SZPIEGOWSKA INTERESOWAŁA SIĘ

PORTEM

1 STOCZNIĄ SZCZECIŃSKĄ Montując sieć szpiegowską Praiss wykorzystywał wrogie Polsce Ludowej elementy Tak też zwerbował do pracy szpie­

gowskiej byłego żołnierza hit­

lerowskiego Wehrmachtu, Paw ła Mocą, którego poznał na te­

renie Chorzowa, a który na prośbę Praissa dostarczał da nych. dotyczących produkcji hut „Kościuszko" I „Batory".

Zbrodnicza działalność zhie głego mary narza Praissa. agen ta wywiadu imperialistyczne- go. przygotowującego teren dla nowej rzezi wojennej — •-

pierała się na ludziach, którym obce było uczucie miłości Oj­

czyzny Tak leż Kazimierz Ju- ra. znajomy Praissa ze Szcze­

cina. przystąpi) do bandy sznle gowskiej i za dolary dostar­

czał Pralssowi materiały doty­

czące portu szczecińskiego o- raz Informował go o rozmiesz­

czeniu jednostek wojskowych.

W tym samym czasie Praiss poznał w Szczecinie Cecylię Mioduszewską, w mieszkaniu której zorganizował skrzynkę kontaktową. Mioduszewska ukrywała u siebie materiały, dostarczone przez szpiegów ze wschodniego Wybrzeża, a mianowicie Kanieckiego I Kreft. Jak również. Moęa I Ju­

rę. Nlezi 'eźnie od p*owadzenla skrzynki szpiegowskiej, osk.

Mioduszewska dawała Prais-o- wl szereg informacji szpiegów sklch oraz dostarczyła dane, dotyczące stoczni szczeciń­

skiej.

Ze zdobytymi materiałami Praiss w czerwcu 1951 r. prze kroczy) grani*-? 1 po przekaza­

niu Ich placówce wywiadu w Niemczech zachodnich, został skierowany na kurs szpiegow­

ski w Detsold.

ŻEROWALI NA NAIWNOŚCI I BRAKU CZUJNOŚCI..*

Pralsa wrócił do Polski i nowym zadaniem szptegow.

skim w towarzystwie niejakiej Edith Schmidt, która przy po­

nownym przekraczaniu granf- '''■ została zatrzymana przez patrol Wojsk Ochrony Pogranl cza.

(Dokończenie na str. 2)

Sprawnie pracują

wszystkie urządzenia i agregaty

na kanale Wołga-Do n

MOSKWA. (PAP). Agencja TASS podaje, że próbne śluzo­

wanie statków na wołżańBko- dońskitn szlaku wodnym prze­

biega pomyślnie. M szystkie u- i ządzenia i agregaty obiektów hydrotechn czny.-h pracują wzo rowo. .Statki, odbywające pierw szy reja na Kanale Wołga — Don, przebyły już 9 śluz, od strony Wołgi i znajdują się o.

bnenie na wysokości 88 m, na grzbiecie działu wodnego po­

wyżej Wołg:. Stąd opuszczą sic ońe 44 m do Donu. Od strony Donu znajdują "się cztery śluzy i trzy wielkie rezerwuary wod­

ne: warwarowskl, beresławski i kurpowski.

Po zakończeniu próbnego śluzowania — Kanał Wołga —-- Don oddany zostanie do pełnej eksploatacji.

Najlepsza młodzież

' r wyróżniona we nispółzaiDodnictujie

weźmie udział w Zlocie 10 czerwca rozpoczną się wybory

delegatów

n.4/?sz.4ir.4 (

pap

)

w zio e.ie Młodych Przodowników — Budowniczych Polski Ludowej

weźmie udział najlepsza mło­

dzież, -przodująca w patriotycz nym wykonaniu swych obo­

wiązków wobec Ludowej O jeży zny, wyróżniona we współza­

wodnictwie i konkursach złoto mych.

Już za kilka dni rozpoczną się w całym kraju w szkołach, drużynach harcerskich, wyż­

szych uc7.elniach, w gminach, zakładach pracy, urzędach i im stytucjach — ogólne zebrania młodzieży, na których młodzież wybierze delegatów na Zlot do Warszawy.

Zebrania, na których mło­

dzież wybierze swych delega­

tów na Zlot, odbędą, się w szkołach i wyższych uczelniach

— od 10 bni. do 15 bm., w drużynach harcerskich (zjaz=

dy) — od 10 bm. do 20 bm., w gminach — od 15 bm. do 28 hm., w zakładach pracy, urzę*

dach i instytucjach — od 20 bm. do 30 bm.

Wybory zapewnią udział w Zlocie naprawdę najlepszych chłopców i dziewcząt z prze­

mysłu, ze wsi, najlepszych ucz­

niów i studentów, sportowców i członków zespołów artystycz­

nych — niezorganizowanych i EMP-owców.

Wyjazd delegacji polskiej na międzynarodową

konferencję pracy

WARSZAWA PAP. Opuści­

ła Warszawą, udając się do Genewy* delegacja polska na 35 sesję iniędzynarodowej kon ferencji pracy. Na czele dele­

gacji stoi wiceprezes Najwyż­

szej Izby Kontroli, Leon Chajn.

r

Światowa Rada Pokoju

na nadzwyczajnej sesji w Berlinie rozpatrzy sprawy:

pokojowego rozwiązania problemu Niemiec i Japonii

zakończenia wojny w Korei,

oraz zawarcia Paktu Pokoju między 5 mocarstwami

W PIERWSZEJ LUSTRACJI POWSZECHNEJ

• WYKRYTO 25 OGNISK STONKI ZIEMNLYCZANEJ

1”

W dnju 4 bm. na terenie wo lewództwa koszalińskiego od­

była się'pierwsza w tym r oku powszęchna lustracja pól ziem nraczanych i upraw pomido­

rów, w której udział wzięli użytkownicy, organizacje ma­

sowe i młodzieżowe.

W czasie lustracji wykryto 25 ognisk stonki ziemniacza­

nej. Najsprawniej przeprowa­

dzono' przegląd pól w powia­

tach złotowskim i wałeckim.

W pow. złotowskim mimo do­

kładnego zlustrowania upraw n;e znaleziono ani jednego szkodnika, natomiast w pow.

wałeckim, jednym z najbar­

dziej zagrożonych, wykryto aż 9 ognisk, m. in. na zeszło- rocanych poilach ziemniacza­

nych a nawet i na gruszy.

Na wybrzeżu w okolicy pla ty darłowskiei znaleziono aż 7 chrząszczy stonki. Dlatego też lustracja wybrzeża, na któ re morze miejscami wyrzuca tego groźnego szkodnika, prze prowadzaną będzie stale przez specjalne drużyny nadmor­

skie.

Sprawnie też. przeprowadzona została lustracja upraw ziem

Dnia a czerwcu br. powróciła ze Związku Radzieckiego 180-osobou-a wycieczka chłop, w polskich, która zwiedziła prze- l;il!.m wście dni Ićełehozy i zapoznała sit z iyciem i pracą kołchoźników oraz ich wielkim osiągnięciem zespo brei f/ospodarbi. Przybyłych potupali rta dworcu z min.

Pole.w.i.uu Dąb —Keeloi. prezes ZSCh — Ozga-M ichalski oraz liczne delegacje stołecznych zakładów pracy. II’ godzi raeh wieczornych odbyło się w Pr zt/Jbtri Rob .lfini- steiizo tn>gtk'>"'e . uczestnikami wycieczki, U' Z.-fórp/n wz cli vdz>'l Premier Józef Cyrankiewicz i Marszalek Polski K. Rokossowski.

Ku zdjęo-i: przewodniczka spółdzielni produkcyjnej

•w Tai 'ogó -ze w woj. lubelskim ob. Jarocka wręcza t~a dyc.yjpy cłiteb „korowa i” otrzginany od kolchoinikóu mi­

nistrowi Dąb—Koeiobwi.

Pomnażajcie szeregi przodoujnikóuj iu nauce,

pogłębiajcie

uczucia miłości i przywiązania do Ojczyzny Ludowej!

Marszałek Polski Konstanty Rokossowski dziękuje młodzieży za nadesłane listy

WARSZAWA (PAP: W związku z Międzynarodo­

wym łfclem Dziecka, młodzież szkolna szeregu szkół podstawowych nadesłała do Marszałka Polski Konstan­

tego Rokossowskiego znaczną ilość listów z pozdrowie­

niami.

W odpowiedzi na listy. Mars?alek Rokossowski prze­

słał do prasy następujące podziękowanie dla młodzieży:

„Serdecznie dziękuję wszystkim dzieciom za pozdrowie­

nia, nadesłane na moje ręce z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka.

Ze swej strony życzę młodzieży szkolnej szkół podsta wowych pomyślnego zakończenia roku szkolnego I dobrego odpoczynku w czasie wakacji.

Walczcie o lepsze wynik’ pomnażajcie szeregi przodow­

ników w nauce, pogłębiajcie uczucia miłości i prz..' wlazanla do naszej kochanej Ojczyzny i Jej Pierwszego Obywatela, Prezydenta Bolesława Bieruta — najlepszego przyjaciela I opiekuna młodzieży szkolnej"

Minister Obrony Narodowej (—) KONSTANTY ROKOSSOWSKI

Marszałek Polski maczanych t pomidorowych

w powiecie słupskim. Tamtej­

szy powiatowy pełnomocnik do tej akcji, Ob. Sobczak, wciągnął dę lusLrayj pl<y tylko użytkowników, lecz również organizacje masowe i miodzie żowe.

Natomiast karygodnie usto­

sunkowały się do powszechnej lustracji przeciwstbnkowej pre zydia PRN w Koszalinie i Drawsku z przewodniczącymi Kowalenką i Łomejką na cze­

le. które w dniu 4 bm. wbrew zakazowi prezydium W RN zwołały zebrania, zamiast przy łączyć s'ę do poszukiwań i pokierować nimi. Również ZP ZMP w Szczecinko urzą­

dził w tym czasie odprawę.

PGR RĄBINO ZAPOCZĄTKOWAŁ

SIANOKOSY

Już od kilku dni robotnicy rolni PGR Rąbino w powiecie btałegardzkim przeprowadza­

ją tegoroczne sianokosy.

W pierwszym dniu wzięli oni 14 ba łąk. Obecnie przy­

stąpili także do koszenia łąk robotnicy większości PGR-ów okręgu koszalińskiego, prag­

nąc wykorzystać każdy hektar łak i zapew ić sobie wystar­

czającą bazę paszową dla wara stającej stale hodowli,

A V.

JESZCZE ME WSZYSTKIE SPÓŁDZIELNIE PRODUKCYJNE

GOTOWE DO SIANOKOSÓW Ostatnio . łużba rolna rad narodowych oraz pracownicy Stacji Ochrony Roślin prze­

prowadzili w większości gro­

mad i spółdzielń produkcyj­

nych pogadanki na temat ra­

cjonalnego sprzętu stanc. Jed- nowocześnle skontrolowali oni sten gotowości spółdzień pro dukcyjir.cb do natychmiasto­

wego r. '.pocze-'•i s-:-mol'O‘ów.

Wyniki lustracji wykazały na ogól dobre przygc ,'owan’e

•półdzielń do . zielonych żniw’’.

Tylko niektóre spółdzielnie w pow. drawskim blałogardzkim oraz wałeckim mają jeszcze pewne braki w przygotowaniu sprzętu technicznego oraz w opracowaniu szczegółowych planów akcyjnych, które uwzględniałyby udział w sia­

nokosach żon i członków ro­

dzin spółdzielców.

Z. G.

W CAŁYCH WŁOSZECH STRAJKUJĄ ROBOTNICY GAZOWNI

RZYM PAP. W nocy ł 5 na 6 bm. w całych Włoszech roz począł się strajk robotników gazowni. Dopływ gazu został całkowicie wstrzymany w ca­

łym kraju. Strajk proklamowa ny został przez Włoską Konfe derację Pracy i dwie inne cen trale związkowe w odpowie­

dzi na odmowę właścicieli uwzględnienia postulatów pra cewników.' Strajk trwać bę­

dzie 4 dni.

PRAGA (PAP). Światowa Rada Pokoju ogłosiła podpl sany przez jej przewodniczącego Fryderyka Joliot • Curie, komunikat treści następującej:

— W dniach 1-5 llpca br.

zwołuje się rlo Berlina nadzwy czajną sesję Światowej Rady Pokoju.

Uchwały powzięte ostatnio w sprawie romilitaryzacji Nlc-

rozwtązania problentów. które spowodowałoby osłabienie na pięcia między narodowego.

Komunikat podaje porządek dzienny przyszłej iłtidzwyczaj- nej sesji Światowej Rady Po­

koju. Porządek ten zawiera następujące punkty:

1) Pokojowe rozwiązanie problemów niemieckie­

go i japońskiego.

2) Natychmiastowe zakoń­

czenie wojnr w Korci.

3) Wyścig zbrojeń a walka o zawarcie Paktu Poko­

su.

ntlec i próba niedopuszczenia do pomyślnego zakończenia to kowań o rozejm w Korei — oto wysoce niepokojące obja­

wy zaostrzenia się sytuacji mię dzynarodowej. Wydarzenia te, jak i wiele innych, z coraz większą wyrazistością świad­

czą o Istnieniu groźby nowej wojny światowej. Równocze­

śnie wysuwano są z różnych źródeł propozycje, mogące za­

pewnić pokojowe rozwiązanie problemów dzielących świat.

Jeśli chcemy uratować sprawę pokoju — konieczne jest znale zlenie możliwości realizacji tych propozycji, jak również znalezienie nowych rozwiązań.

Nadzwyczajna sesja Świato­

wej Rady Pokoju będzie się kierowała w swej pracy dąże­

niem do zmiany biegu wyda­

rzeń i do osiągnięcia takiego

Dementi

Polskiej Agencji Prasowej

WARSZAWA. (PAP). TT dniu ó czerwca br. część prasy francuskiej zamieściła za fran­

cuską agencją prasową (AFP), s powołaniem się na hitlerow­

ski „Der Schletier”, falsyfikat w postaci wywiadu, ud-lelonet go rzekomo korespondentowi Polskiej Agencji Prasowej i korespondentowi „Kuriera War szawskiego przez Generalissi­

musa Stalina.

TT związku z powyższym Polska Agenoja Prasowa stwierdza, źc jest fałszerstwem i kłamstwom zmyólonym od po*

czątka do końca, a skwapliwie rozpowszechnianym w celach jawnie prowokacyjnych przez francutką agencję, jakoby ko­

respondent PAP zwracał się do Gmeralissimzisa Stalina i uzy­

skał od niego jakikolwiek wy­

wiad.

Ponadto „Kurier Warszaw­

ski” — jak wiadomo — nic istnieje już od niemal 1S lat.

Ten brdynanty. falsyfikat sfabrykowany został przez

„Der Schlesier” — szmatła»

wiec wydawany za amerykan*

skie pieniądze przez hitlerow­

skich odwetowców w Kicm- ezech zachodnich.

(2)

Przeciwko spiskowi

zagrażającemu

narodom Europy

Dziś obraduje w Warszawie zwołana przez Polski Komitet Obrońców Pokoju ogólnopolska konferencja prze­

ciwko remllitaryzacjl Niemiec, przeciwko tzw. układowi ogólnemu. Ma ona również na celu zatwierdzenie delegacji polskiej na międzynarodową konferencję w sprawie poko jowego rozwiązania problemu niemieckiego.

W konferencji warszawskiej biorą udział przodujący robotnicy, przodownicy pracy z fabryk, ze wsi. znani nau­

kowcy. literaci, działacze społeczni 1 kulturalni. Jednym słowem ci, którzy swą pracą szczególnie zasłużyli się dla sprawy pokoju. Oni to. ludzie cieszący się największym autorytetem wśród naszego społeczeństwa, zablorą głos na warszawskiej konferencji, by wraz z wszystkimi narodami Europy potępić Imperialistyczny spisek monopoli amery­

kańskich i militarystów niemieckich przeciwko pokojowi świata. Uczestnictwo najlepszych synów narodu polskiego w konferencji jest dowodem, jak wielką wagę przywiązu­

jemy do sprawy pokojowego rozwiązania zagadnienia Niemiec.

W ciężkich latach drugiej wojny światowej hitlerow­

ska dzicz zniszczyła nasze fabryki, usiłowała wytępić pol­

ską klasę robotniczą, wywężąc naszych robotników tysiąca­

mi na roboty do Niemiec 1 do obozów koncentracyjnych.

Toteż słuszne Jest, że na konferencji przeciwko próbom wskrzeszenia hitlerowskiego barbarzyństwa zasiedli przo­

dujący ludzie z naszych zakładów produkcyjnych. Słuszne jest to, gdyż amerykańsko - hitlerowski spisek zmierza m. In. do tego, by zniszczyć nasz kraj, by zburzyć odbudo­

wane i wybudowane fabryki, huty i kopalnie.

Tysiące wsi polskich spalili esesowcy w czasie barba­

rzyńskich pacyfikacji. .Niezliczone rzesze chłopów pol­

skich wysiedlano wówczas i pędzono na poniewierkę, na shiżhę u niemieckich kułaków 1 obszarników. Dziś, gdy wieś polska zmienia swe oblicze, gdy przechodzi na tory gospodarki spółdzielczej, chłopi polscy z tym większą sta­

nowczością potępiają odradzanie niemieckiego faszyzmu, wroga wszystkich ludzi pracy.

Hitlerowscy zbrodniarze w latach 1939 do 1945 pa­

lili nasze biblioteki, więzili naszych naukowców, nasze szkoły 1 uniwersytety zamieniali na stajnie lub też maga­

zyny hitlerowskiej makulatury. Toteż polscy naukowcy 1 polscy literaci wystąpią na ogólnopolskiej konferencji przeciwko ..układowi ogólnemu", w obronie naszego wspa­

niałego dorobku cywilizacyjnego i kulturalnego, któremu chclellby zagrozić naśladowcy Hitlera z amerykańskich sztabów. Polska kultura przeżywa obecnie okres rozkwitu.

W roku bieżącym na półkach naszych księgarń ukaże się 8.035 tytułów nowych książek. Nie pozwollmy, by barba­

rzyńcy obojętnie, czy to z Waszyngtonu, czy też z Bonn, kntill spisek zmierzający do puszczenia z dymem naszych książek I naszych obrazów — skarbów naszej myśli, naszej sztuki.

W latach okupacyjnej grozy w hitlerowskich obozach koncentracyjnych ginęli polscy księża. Dziś więc nie może braknąć głosu protestu przedstawicieli patriotycznego du­

chowieństwa. Na konferencji przeciwko „układowi ogólne­

mu" wezmą udział tacy ludzie, jak odznaczony Złotym Krzy­

żem Zasługi za aktywną pracę w ruchu obrońców pokoju proboszcz parafii Sarnaki pow. siedleckiego, ksiądz dr Bo­

lesław Kulawik.

„Układ ogólny" Jest spiskiem wojennym przeciwko wszystkim narodom Europy: spisek ten zagraża zarówno nam 1 naszej suwerenności, Jak 1 narodowi niemieckiemu.

Wymierzony Jest on przeciwko Związkowi Radzieckiemu, jak 1 przeciwko narodowi francuskiemu. Nie ma narodu w Europie, przeciwko któremu nie knułby zamachu krwio­

żerczy Imperializm amerykański, skojarzony z hitlerowski­

mi żywiołami z TrlzonlL

W katowniach hitlerowskich wspólna niedola łączyła przedstawicieli narodów europejskich wszystkich przeko­

nań politycznych. Toteż walka przeciwko zamerykanizowa­

nemu prusactwu, walka o Niemcy zjednoczone, niepod­

ległe, demokratyczne I pokojowe, łączy wszystkich ludzi dobrej woli całej Europy.

Konferencja przeciwko remllitaryzacjl Niemiec będzie wyrazem naszej solidarności z walką narodu niemieckiego o pokój 1 o ecie narodowe, z walką narodu francuskiego przeciwko okupacji amerykańskiej 1 sojuszowi rodzimej ręakcjl z faszyzmem zachodnio - niemieckim. Polscy obrońcy pokoju-dołączą s\yój głos do burzy protestów, któ­

ra ogarnęła wszystkie kraje Europy, w tym ze szczególną siłą w ostatnim czasie Francję i Niemcy zachodnie. Z War­

szawy również padnie okrzyk: „Aml go homel". „precz z faszyzmem!", „precz z odwetowcami z Bonn i z Ich ame­

rykańskimi protektorami!". „Niech żyje wspólna. walka narodów o pokój i wolność!", „Niech żyje Związek Ra­

dziecki — ostoja pokoju i suwerenności narodów!".

Odwetowcy zachodnio - niemieccy prowadzą badania

nad bronią bakteriologiczną

BERLIN. (PAP). Agencja ADN donosi, że w Niemczech zachodnich prowadzone są ba­

dania nad bronią bakteriolo­

giczną. Badania takie są m. in.

prowadzone w instytucie higie, ny prz-’ koncernie IG Farben»

industrie, w instytucie medycy­

ny w Lueneburgu i w państwo­

wym laboratorium badań nau­

kowych we Freiburgu. Pracami instytutu medycyny w l.uene- burgu kieruje profesor Kunert, który w czasie drugiej wojny światowej brał udział w bada­

niach nad bronią bakteriolog giczną w instytucie medycyny w Łodzi, pozostającym pod za­

rządem dowództwa oddziałów

SS. W instytucie tym prowa­

dzono wówczas doświadczenia nad możliwością użycia zaraz­

ków tyfusu plamistego jako broni masowej zagłady. W pań stwowym laboratorium we Frei burgu badane są możliwości zastosowania stonki ziemnia­

czanej jako broni bakteriolo­

gicznej.

Agencja ADN podkreśla, że państwowe laboratorium we Fieiburgu przekazało niedaw=

no amerykańskim władzom o*

kupacyjnym wyniki swych do­

świadczeń w związku ze zrzu­

ceniem stonki ziemniaczanej z samolotów na terytorium NRD.

Zadanie zwiększenia produkcji rolnej wymaga szerokiego upowszechnienia

współzawodnictwa pracy i wiedzy rolniczej

Zakończenie narady działaczy ZSCh i pracowników państwowej służby rolnej

WARSZAWA (PAP). Nad sposobami jak najpomyślniej szego wykonania zadań rolnictwa w trzecim, decydującym roku Planu 6-letniego obradowali ostatnio w Warszawie, na pierwszej tego rodzaju ogólnokrajowej naradzie prezesi, sek kretarze 1 kierownicy wydziałów organizacyjno - rolnych ZSCh wspólnie z kierownikami wydziałów rolnictwa 1 leśni­

ctwa oraz działów produkcji roślinnej i zwierzęcej Woje­

wódzkich Rad Narodowych. • Najważniejszym zagadnie­

niem. omawianym w czasie dwudniowych obrad, było za­

cieśnienie współdziałania po między działaczami samopomo cowyinl i pracownikami pań­

stwowej służby rolnej w ich wspólnej pracy w mobilirowa nlu 1 organizowaniu chłopów do stałego zwiększania produk cjl roślinnej I zwierzęcej. Spra wę tę, na tle zadań rolnictwa w III roku Planu 6-letniego, omówił wiceminister Rolni­

ctwa Domagała. Zagadnienie to było również szeroko oma­

wiane w czasie dyskusji.

Pomyślne wykonanie zadań we wszystkich dziedzinach roi nictwa wymaga szerokiej ino blllzacji wszystkich sił i śród ków, wykorzystania wszelkich rezerw, znajdujących się w go­

spodarce rolnej, zwłaszcza In dywidualnef, dalszego upow­

szechnienia wiedzy rolniczej oraz spopularyzowania współ zawodnietwa pracy w rolni­

ctwie.

Na naradzie mocno podkre­

ślano. że zarówno ZSCh, Jak 1 aparat służby rolnej, muszą całą swoją działalność w zakre sle walki o podniesienie pro­

dukcji rolniczej, prowadzić w oparciu o koła gromadzkie ZSCh. Pracownicy państwo wej służby rolnej powinni po­

magać zarządowi kola gromadź kiego ZSCh w mobilizowaniu chłopów do szybkiego i starań nego przeprowadzania siewów, sianokosów, żniw 1 omłotów, do walki ze szkodnikami i cho robami roślin oraz z chwasta­

mi, a także do zagospodarowa nla pełnego areału użytków rolnych.

Niezmiernie ważną sprawą Jest pomoc, jaką udzielać po winni pracownicy służby rol­

nej zarządom kół gromadzkich ZSCh w organizowaniu w gro rnadzib współzawodnictwa pra­

cy, tej potężnej, a niedostatecz nie jeszcze wykorzystywanej dźwigni w zwiększaniu pro dukcj! rolnej.

Osiągnięcia I braki współza­

wodnictwa pracy w rolnictwie oraz sposoby Jego upowszech­

nienia omówił prezes ZSCh.

pos. Ozga - Michalski. Na ten temat wypowiedziało się w dy­

skusji również wielu działaczy samopomocowych i pracowni­

ków służby rolnej.

Doświadczenie wykazało, że Istnieją olbrzymie możliwości upowszechnienia współzawod­

nictwa pracy w rolnictwie.

Przykładem Jest tu przepro­

wadzanie tegorocznej wiosen­

nej kampanii siewnej. Dla ucz­

czenia 60 rocznicy urodzin Prezydenta Bolesława. Bieruta I Święta 1 Maja w ponad 23 tys. gromad chłopi podjęli ok.

44 tys. zespołowych I przeszło 26 tys. indywidualnych zobo­

wiązań produkcyjnych. W re­

alizacji tej potężnej fal! zobo­

wiązań chłopskich, która po raz pierwszy objęła większość gromad w Polsce, wiosenne sle wy, mimo Ich znacznego opóź nlenia wskutek niesprzyjają­

cych warunków atmosferycz­

nych — zostały przeprowadzo­

ne szybko 1 sprawnie.

W oparciu o bogate dośwlad czenla tego wielkiego zrywu produkcyjnego chłopów, cały aktyw terenowy ZSCh i wszy­

scy pracownicy państwowej służby rolnej, winni pracować wspóinie nad dalszym rozwo­

jem współzawodnictwa pracy

« rolnictwie. Specjalną tró-

<ą działaczy samopomoco­

wych 1 pracowników służby rolnej powinno być spopulary­

zowanie współzawodnictwa wśród kobiet 1 młodzieży wlej sklej.

Współzawodnictwem objęte będą wszystkie ważniejsze pra ce uprawowe 1 hodowlane, któ re przyczyniają się do wzrostu wydajności pól 1 łąk oraz roz­

woju pogłowia bydła, trzody chlewnej, drobiu itp. Nlezależ nie od tego, chłopi współzawod nlczyć będą o ponad obowiąz­

kowe dostawy żywca, zboża, ziemniaków 1 mleka, o kon­

traktowanie Jak największej ilości tuczników, cieliczek, pro

sląt oraz o racjonalną plelęgna cję przychówku.

Podczas narady zabrał głos min. Rolnictwa Dąb • Kocioł, który zaapelował do zebra­

nych. aby wytężyli wszystkie swoje siły w walce o podniesie nie produkcji rolnej, aby po­

magali chłopom zwiększać wy­

dajność z hektara, produko­

wać więę.ej mięsa, mleka 1 jaj.

„Trzeba — stwierdził minister

— szczególną uwagę zwracać na unowocześnienie naszej go­

spodarki rolnej, na jeszcze szersze, niż dotąd, upowszech­

nienie wiedzy rolniczej, a przede wszystkim na populary­

zowanie wśród jak najszer­

szych rzesz pracujących cliło- pów wyższych form gospodaro­

wania na roli — spółdzielczo­

ści produkcyjnej".

Na zakończenie obrad ucze­

stnicy narady uchwalili rezo­

lucję polityczna, w której prp- testuja przeciw wojennemu

„układowi ogólnemu" oraz are sztowaniu patriotów francu­

skich — ,1. Duclos 1 Andrć Stila, domagając się Ich uwol nlenia.

W odpowiedz! n: zbrodnicze plany imperialistów anglo-ame rykańskich oraz dla zadoku­

mentowania solidarności z na­

rodem francuskim, walczącym przeciw tyranom i podżega­

czom wojennym, uczestnicy narady postanawiają wzmóc swe wysiłki w pracy nad dal­

szym umacnianiem sił Polski Ludowej.

Wspólna walka o pokój

łączy narody polski i niemiecki

Artykuł „Neues Deutscbland“ tu rocznicę deklaracji o uytyczeniu granicy

na Odrze i Nysie

BERLIN (PAP). W związku z drugą rocznicą podpisania w Warszawie przez przedstawicie li rządów Niemieckiej Republi ki "Demokratycznej i -Polski deklaracji o wytyczeniu ustało nej i istniejącej niemieeko-pol skiej granicy państwowej, nie­

miecka prasa demokratyczna zamieszcza artykuły, w których podkreśla doniosłe, historyczne znaczenie granicy pokoju na Odrze i Nysie dla rozwoju przyjaznych stosunków między obu narodami.

W obszernym ilustrowanym artykule pod tytułem: „Wieezy sta przyjaźń między narodami niemieckim i polskim" dziennik

„Neues Deutschland” stwier­

dza, że stosunki między NlłD a Polską rozwinęły się w serdeez ną przyjaźń, służącą interesom obu narodów i sprawie zacho­

wania podoju. Każdy Niemiec, kochający swoją ojczyznę — piszc dalej dziennik — powi- nien starać się jak najusilniej, by nigdy juz nie odżyło zarze­

wie niezgody między, Niemca­

mi a Polską, podsycano od wio ków przez junkrów i milltary- Stów. Bońska klika Adenaue- ra i jej poplecznicy którzy po­

dejmują zbrodnicze próby za­

kłócenia przyjaznych stosun­

ków niemiecko-polskich, są wrą garńi narodu niemieckiego, gdyż wywołują świadomie uie

bezpieczeństwo nowej wojny.

Pokojowa ludność niemiecka nie dopuśei^ednak nigdy do te go, by zdrajcy bońscy byli w stanie zrealizować swe nikczem ne plany.

„Neues Deutschland" podkre śla następnie, że wszelkie ata­

ki na przyjaźń niemiecKo-pol- ska służą nie zjednoczeniu i niezależności Niemiec, lecz in­

teresom amerykańskich podże­

gaczy .wojennych. Nowa grani ca niemiecko-polska — stwier­

dza dziennik — odpowiada pra wom historycznym, słusznym interesom gospodarczym oraz wymogom bezpieczeństwa naro du polskiego. Z drugiej strony nie krępuje ona życiowych nio żliwości pokojowego i demokra tycznego państwa niemieckie­

go. Do podboju obszarów pol­

skich za Odrą i Nysą, dążą o- becnie tylko przepędzeni stam­

tąd obszarnicy i monopoliści niemieccy, którzy przez wiek!

wyzyskiwali masy ludowe, a obecnie należą do kliki naj­

bardziej zajadłych podżegaczy wojennych. Narody niemiecki i polski — jak podkreśla na za kończenie „Neues Deutschland"

— są mocno związane wspólną walką o pokój.

Strzec polskiego wybrzeża

- naszych portów, stoczni i okrętów

Trzynaste losowanie obligacji Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju

1946 r.

6 bm. rozpoczęło się trzynn- ste publiczne losowanie obliga­

cji Premiowej Pożyczki Odbu­

dowy Kraju 1946 r., których termin wykupu przypada na dzień 15 października 1952 r.

Trwać ono będzie do dnia 27 czerwca 1952 r.

Losowanie jest przeprowa­

dzane w gmachu Ministerstwa Finansów w Warszawie, przy ul. Nowy Świat 69, III piętro, pokój 123.

Losowanie obligacji będzie dwojakie: premiowe i niepre- miowe.

W losowaniu premiowym wy­

losowane będą obligacje łączo­

nej wartości zł 180.000, na które przypada do rozlosowa­

nia 9.000 premii na łączną kwotę zł 720 tys.

Wylosowana premia stanowi wartość wykupu obligacji.

W losowaniu niepremiowym wylosowane będą obligacje łącz nej wartości zł 900 tys.

wróg ucieka się do najbar­

dziej perfidnych metod, by osłabić rosnące antylmperlalt- styczne siły, a tym — osła­

bić rozwój gospodarczy Polski Ludowej 1 jej obronność.

SPRAWIEDLIWY WYROK Po naradzie sąd ogłosił wy­

rok skazujący osk. Kazimierza Praissa 1 Kazimierza Kaniec- klego na karę śmierci, osk.

Pawła Mocą na dożywotnie więzienie, osk. Kazimierza Ju rę — na 15 lat więzienia 1 osk. Irenę Kreft — na 12 lat więzienia.

Przysłuchujący się rozpra­

wie marynarze 1 oortowcy, ro­

botnicy stoczni 1 studenci wyż szych uczelni moruklch z zado­

woleniem przyjęli surowy wy­

rok na wrogów narodu pol­

skiego. Klasa robotnicza Wy­

brzeża będzie czujnie strzegła swych odbudowanych z gru­

zów portów i stoczni i wzmoże czujność wobec wszelkiej pe­

netracji wroga we flocie hand­

lowej.

(Dokończenie ze ttr. 1-tzej) W tym czasie Pralss zlecił nowe zadania szpiegowskie Ka nleckiemu, polecając mu sfo­

tografowanie pewnych rysun­

ków. W czasie usiłowania prze kroczenia granicy, Pralss zo­

stał aresztowany, przy czym znaleziono przy nim materiały szpiegowskie i środki chemicz ne do wywoływania utajonego pisma. U aresztowanego przez

władze bezpieczeństwa publlcz nego Kanlecklego, znaleziono aparat fotograficzny oraz Inne materiały, którym! posługiwa­

ła się banda.

W trakcie przewodu sądo­

wego oskarżeni przyznali się do winy. Oskarżony Pralss u- Jawnlł m. in. zbrodniczą funk­

cję, Jaką spełniają t. zw. „obo zy dla uchodźców 1RO". które w rzeczywistości są bazą dla werbowania szpiegów przez ,anglo-amerykańsk! wywiad. — Osk. Moc z całym cynizmem zeznał, że wykorzystywał w swej pracy szpiegowskiej naiwność 1 głupotę niektórych ludzi, którzy zapominają o strzeżeniu tajemnicy państwo­

wej. Np. szereg danych doty­

czących huty „Batory", oskar­

żony Moc wydostał od robot ników w czasie rozmowy w po ciągu.

Za szpiegowską robotę, wy­

mierzoną przeciwko swojej Ojczyźnie I Państwu Ludowe­

mu, oskarżeni otrzymali od Praissa: Kreft — 500 zł., Ka- niecki — 2.500 zł„ a Miodu­

szewska dodatkowo — 3.000 złotych.

Prokurator, po zakończeniu przewodu sądowego, zażądał dla zdrajców Ojczyzny, dla siu gusów imperialistów amery­

kańskich 1 angielskich —- su rowej kary.

— Ciemnym siłom służył!

oskarżeni i torowali drogę zbrodniczym, bandyckim pró bom agresorów. Żałosne są te próby amerykańskich ludobój ców i skazane są one na kię skę. Narody świata ujęły spra wę obrony pokoju w swoje rę ce 1 potrafią jej bronić aż do końca. Żałosne sa także próby amerykańskiego wywiadu, or­

ganizowania dywersji 1 szpie gostwa przeciwko Polsce.

Proces ten Jest dowodem, że potrafimy sprawnie unleszko dllwiać szpiegów I dywersan- tów.

Przypominając, że proces ten jest wielką lekcją czujno ści dla mas pracujących u kraju, że obowiązkiem naj świętszym każdego miłującego pokój I Ojczyznę Polaka jest strzec swojego domu, swojego warsztatu pracy, prokurator podkreślił, że wobec rosnących sił pokoju na całym świecie,

(3)

interwencją redakcji zawiadamia, że konduktorka nr. 490 z aittobu .su PKS, kursującego na trasie Białogard — Poiczyn Zdrój za przekroczenie przepisów służbo­

wych, została zwolniona z pracy z dniem l.VI. h r.

W związku z listem naszego czytelnika z Ryczewa, (pow.

Słupsk), który donosił, że w gro madzie tej od dłuższego czasu nie ma nauczycielki, Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Słupsku komunikuje, że do chwi­

li powrotu tej nauczycielki z kur su zastępować ją będą dwie nau czycielki z sąsiedniej szkoły.

• • »

Okręgowa Rada Związków Za wodowych w Koszalinie w od­

powiedzi na naszą interwencję podaje, że ob. Maria Chudzik zo stała już skierowana na leczenie sanatoryjne.

» » »

Oddział Osobowy Ekspozytury PKS w Koszalinie w związku z

Legitymacja partyjna

Kino „NOWA HUTA” — „N» »r«- nle” — godz.. 18 '. 29.

Kino „MŁODA GW.-IDIA" —

„Młoda Gwardia” — I seria — godz. 20.

DOM KULTURY—ul. Armii Czer­

wonej Nr. 53 — Wystawa malar­

stwa. '

Muzeum czynne we wtorki, czwartki, piątki i niedziele w w godz. 9—10.

Dyżuruje APTEKA SPOŁECZNA Nr. 11 przy ul. Armii Czerwonej.

Chłopi woj. rzeszowskiego zapoznają się z dorobkiem

spółdzielczości produkcyjnej Ziemi Koszalińskiej

wie spółdzielni produkcyjnej w Masłowicach w pow. slaw- neńskim gospodarząc indywi­

dualnie, zbierali z ha przecięt­

nie 15 q zboża, w ud. r. na­

tomiast osiągnęli na spółdziel­

czych polach z 1 ha 23 q żyta selekcyjnego, 29 q owsa.

317 q buraka cukrowego 1 430 q brukwi. Takich przy­

kładów można przytoczyć wię­

cej.

Równolegle ze zwiększe­

niem plonów rozwija się rów­

nież hodowla. W spółdziel­

czych oborach naszego woje­

wództwa przybyło w ciągu ub. r. 1700 sztuk bydła roga­

tego. a ilość świń wzrosła o 3800 sztuk. Pogłowie bydła w 1952 r. wzrośnie o około 3000 sztuk, czyli o 72 proc., trzody chlewnej — o ponad 6000 sztuk, owiec — o około 5000 sztuk. Coraz więcej spółdziel­

ni produkcyjnych nastawia się na hodowlę, ’ rozumiejąc, że Jest ona gwarancją szybkiego umocnienia gospodarczego spółdzielni oraz wzrostu do­

brobytu członków. Np. RZS im. 22 Lipca w Tymleniu pod­

niesie w tym roku hodowlę bydła do 84 sztuk. trzody chlewnej — do 240 sztuk, owiec — do 75 sztuk I powięk szy fermę drobiu do 2000 sztuk.

W oborach i chlewniach spółdzielczych zwiększyła się produkcja mleka i tuczu, a także przyrost cieląt i prosiąt.

Spółdzielcy z Dobiesławca u- zyskują przeciętnie od Jednej krowy 3000 litrów mleka rocz nie, zaś od niektórych krów 4.000 — 4.200 litrów. W tym roku zobowiązano się wypro­

dukować od jednej krowy śred nlo 3500 litrów mleka. Obo­

rowy Władysław Siwek z RZS w Gościnie (w pow. kołobrzes­

kim) zobowiązał się uzyskać rocznie od każdej krowy 4320 litrów mleka. Na hodowlę na­

stawiają się również nowo­

powstałe spółdzielnie produk­

cyjne.

Poważne też dochody przy­

noszą spółdzielniom produk­

cyjnym dodatkowe rodzaje pro dukcji rolnej, Jak np. ogrod­

nictwo. warzywnictwo, sadow­

nictwo, pszczelarstwo ltp.

RZS w Broczynie w pow. wa­

łeckim uzyskał w ub. roku ze swego ogrodnictwa 25 tys. zł.

a spółdzielcy z Prochów ze

łogaid) należą do najbardziej aspołecznych jednostek. Odmó­

wił; oni podpisania terminarza dostaw mleka i obowiązkowej dostawy nie realizują. Ob. Bo­

rys, sekretarz ZSCh gromady Łubkowo (gm. Wałdowo, pow.

Miastko), zamiast dać przy­

kład chłopom swojej gromady w obowiązkowej odstawie mle­

ka, utrudnił jej realizację od­

mawiając podpisania termina*

rza dostaw.

Każdy chłop — dobry oby­

watel Państwa Ludowego, obo wiązki wobec Ojczyzny wyko*

nuje sumiennie i dokładnie.

Każdy zaś niewykonujący swo­

jego obowiązku ’ musi ponieść przewidziano ustawą konsek­

wencje.

za wydawanie, przyjmowanie, przechowanie legitymacji par­

tyjnych i wzmaga iclt kontrolę nad tynii sprawami. Zaleca też stosować sankcje organizacyj­

ne w wypadku zniszczenia lub zagubienia legitymacji partyj­

nej. .

„Obowiązkiem organizacji partyjnych —• mówi uchwała

— jest rozwijanie wśród człon ków i kandydatów poczucia odpowiedzialności za legityma­

cję partyjną”. Chodzi o to, a=

by każdy z nas przeanalizował swój dotychczasowy stosunek do legitymacji. Zdał sobis le­

piej sprawę, że legitymacja partyjna jest najważniejszym dokumentem, towarzyszem, z którym się pigdy nie rozsta- jemju Aby każdy z nas zrozu*

miał, że — jak to stwierdza uchwała — „sposób, w jaki członek i kandydat odnosi się do legitymacji partyjnej, świad czy o jego stosunku do Partii i o stopniu jego dojrzałości politycznej”.

Szeroka akcja wychowawczo- polityczna. przeprowadzona przez komitety i organizacje partyjne, nauczy każdego z nas widzieć w legitymacji partyj­

nej symbol partii, której od*

dajemy wszystkie swoje siły i umiejętności, partii, która u- kazała nam sens życia i walki o najszlachetniejszą ideę wy­

zwolenia człowieka, o socja*

lizm. (B. T.)

sprzedaży wełny — 20 tys. zł dochodu.

Spółdzielnie produkcyjne hartowały się politycznie i u- macntały gospodarczo w wal­

ce z zakłamaną propagandą ku laka 1 bezpośrednimi próbami rozsadzenia spółdzielni od wewnątrz. Spółdzielcy wypę­

dzili ze swego grona wrogów, którzy wdarli się do gospodar­

ki zespołowej, by siać w niej ferment i niezadowolenie.

Dzięki uzyskaniu wysokich plonów 1 rozwojowi hodowli wzrosła zamożność 1 dobrobyt członków. Wykazały to dobit­

nie roczne zebrania obrachun­

kowe. Przeciętnie każdy z członków spółdzielni produk­

cyjnej w Doblesławcu otrzy­

mał za swą pracę w 1951 r.

7 ton zboża, po 3 tony ziem­

niaków, buraków 1 siana oraz około 600 zł. w gotówce.

Ludwik Ziółkowski z tej spół­

dzielni otrzymał przy rozra­

chunku rocznym 56 q pszeni­

cy, 41 q żyta, 2,5 q jęczmie­

nia, 8 q owsa. 36 q buraków.

36 q ziemniaków, 30 q siana, oraz 1000 zł. w gotówce.

Spółdzielcy i Szydłowa w pow.

wałeckim — Pietrasik 1 Grab­

ski — za wypracowane dniów­

ki obrachunkowe otrzymali po 120 q zboża i około 5000 zł.

Andrzej Winiarski z RZS w Prochach w pow. złotowskim za przepracowane wraz z żoną dniówki otrzymał 7599 kg zbo ża, 271 kg ziemniaków, 646 kg cukru. 93 kg oleju, 46 kg wełny oraz 5.490 zł. w go­

tówce.

Członek spółdzielni produk cyjnej z Gudowa w' pow. draw skim, Józef Perć, wypracował wraz z żoną 612 dniówek o- brachunkowych. Za swą pracę otrzymał 30.060 kg żyta, 1915 kg. pszenicy, 2769 kg jęczmienia, 200. kg owsa, 21042 kg ziemniaków 1 6230 zł. w gotówce.

— Ale to nie wszystko — mówi ob. Perć — mam prze­

cież działkę przyzagrodową, z której zebrałem 60 q kartofli Prócz tego wyhodowałem 6 tuczników, z których 4 sprze­

dałem 1 otrzymałem za nie 4,800 zł. Żyjemy teraz dwa razy lepiej niż przedtem, gos­

podarując indywidualnie, a przynajmniej 10 razy lepiej niż żyłem przed wojną.

• • *

W dniu dzisiejszym przy jeżdżą do Koszalina 200 oso bov,a wycieczka chłopów z wo jewództwa rzeszowskiego. Goś Wszystkim tym szkodliwym

zjawiskom partia nasza wyda­

ła 7xiecydowaną walkę. Wal­

czyć z nimi musi każdy z nas, członków partii. Istnieje zasa­

da, że członek i kandydat par­

tii okazuje legitymację partyj ną tylko na żądanie władz par tyjnych, przy uiszczaniu skła­

dek partyjnych celem wkleje­

nia znaczka, na zamkniętych 7.ebraniach partyjnych przy wpisywaniu się na listę obec­

ności na zebraniu, przy przeno­

szeniu się z jednej organizacji partyjnej do drugiej itp. Pa­

miętajmy więc nieustannie, że trzeba się legitymacją posługi­

wać w sposób odpowiedni.

Wzmocni to naszą dyscyplinę, a jednocześnie ułatwi usunię­

cie 7. naszych szeregów ludzi dwulicowych i obcych lub ka­

rierowiczów. Wpłynie na wzrost aktywności i bojowości szeregów partyjnych.

Wielką pomocą w zrozumie­

niu przez organizacje partyjne i każdego członka partii zna­

czenia legitymacji partyjnej jest podjęta przez KG 1'ZPR uchwała w sprawie właściwego stosunku do legitymacji par­

tyjnej. Uchwała ta podnosi od powiedzialność organizacji par tyjnej i każdego członka partii 7.a dbałość i troskę o legityma­

cję partyjną, podnosi odpowie dzialność komitetów wojewódz kich, miejskich i powiatowych

...w gminnej spółdzielni w Człopie- (pow. Wałcz) nie ma nawozów sztucznych dla chło­

pów małorolnych i średniorol*

nych, brak jest również w fi­

liach GS mydła i proszku wol­

norynkowego?

J. L.

...Okręgowy Zarząd Kin w Koszalinie zabrał z kina „Wol*

ność” w Połczynie — Zdroju dwa aparaty szerokotaśmowe?

Jan Brandebura.

...dotychczas nie otwarto jesz­

cze sklepu spożywczego w Osiedlu Karola Marksa w Ko­

szalinie?

J. L.

...Rejonowe Kierownictwo Ro­

bót Wodno-Melioracyjnych w Szczecinka minio obietnic nie rozpoczęło prą- przy budowie studni w Giodzinie (pow. Bia­

łogard)?

...na stacji kolejowej w Słup­

sku sprzedaje się bilety tylko w jednym okienku?

J. Lignin.

...dotychczas nie ma jeszcze światła elektrycznego w gro­

madach R(,zw»ry i Sokole (pow. Czlmhów), minio ż, siu P.v j"ż «ą wkopane, a instala­

cje założone?

U l. Dziemian.

T EGITYMACJA PARTYJNA. Tekturowa wiśniowa o- t” kładka, fotografia, kilka białych kartek, na których wid­

nieją personalia członka partii, znaczki za opłacone składki...

W tej książeczce kryje się głęboka treść: jest ona najważ­

niejszym dokumentem członka partii — komunisty, jest do­

wodem przynależności do awangardy klasy robotniczej, do par tii, o której pisał Majakowski:

„Partia. —

to «tos pacierzowy klasy robotniczej.

Partia —

to nieśmiertelność naszej sprawy.

•Partia —

to jedno, oo mnie nie zdradzi.

Mózg klasy,

sprawa klaty.

lila klasy,

chluba klasy —

oto czym jest partia"

cle w ramach trzydniowego po bytu zwiedzą szereg spół dzielni produkcyjnych na­

szego województwa i zapo­

znają się z ich osiągnięcia­

mi. Gospodarze z dumą opro

■wadzać będą gości po zielenie­

jących się polach i zabudowa­

niach gospodarczych. Po każą więc nasi spółdzielcy drogim gościom swoje poważne osiąg­

nięcia, opowiedzą im jak w ostrej walce z wrogiem kla­

sowym zbudowali swoje spół dzlelcze gospodarstwa, jak z każdym rokiem wspólnego gospodarowania stają się za­

możniejsi i silniejsi, pokażą im wielką siłę, tkwiącą w chłop­

skiej gromadzie — we wspól­

nym planowaniu gospodarki, w dobrej organizacji pracy, w udziale kobiet w gospodar­

stwie itd.

Niewątpliwie' w trakcie od­

wiedzania przez gości naszych spółdzielni sami spółdzielcy le piej zobaczą również 1 swoje osiągnięcia i Istniejące Jesz cze braki. Korzyść z wyciecz­

ki będzie więc obopólna: nau­

czą się dużo nasi goście, nau­

czą się też wiele sami spół

dzlełcy. R.

I

na samym sercu, a teraz miły, nieś ją w sercu...

Jeden za drugim podchodzili do stołu komuniści. U wszyst­

kich legitymacje partyjne były dobrze schowane i u wszyst­

kich co do jednego właśnie na sercu: to był wielki dowód ser decznej miłości do partii, po­

winowactwa krwi z nią, wiary w jej potężną siłę...”

Oto jaki jest stosunek bol­

szewików do legitymacji par­

tyjnej.

Ambicją, obowiązkiem i ho­

norem każdego członka i kan­

dydata Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej jest wyrobić w sobie taki właśnie ązacunek i przywiązania do legitymacji partyjnej, jak to widz.imy u Bo jarkina.

Legitymacji partyjnej nale- * ży strzec, chronić przed znisz- ■ czeniem, zgubieniem, przed do I staniem się do rąk wrdga. | Czyż nie 7xiarzają się jeszcze u i IlaK wypadki nie doceniania le • gitymacji partyjnej, traktowa­

nia Jej po prostu jak zwykłej legitymacji, jednej z wielu in­

nych, które każdy z nas posia­

da? Czy nie zdarzają się jesz­

cze u nas wypadki braku dba­

łości o to, aby ją dobrze prze­

chować? Trzymamy ją często na wierzchu, luzem, w kieszeni marynarki lub płaszcza, w tęcz ce wrraz z innymi papierkami, lub, jak to czynią towarzyszki, gdzieś w „przepaścistej” tor­

bie wraz z drobiazgami. I stąd wypadki zniszczenia legityma­

cji. zagubienia, a nawet kra­

dzieży.

Bo pomyślmy. Z powodu na szej niedbałości legitymacja partyjna zostnje zgubiona lub ukradziona. Dostaje się do rąk wroga. I co się dzieje?

Wróg dla swej niecnej, zama­

skowanej roboty, wykorzystu­

je naszą legitymację partyjną.

Usiłuje podszyć się pod miano członka partii w celu poderwa nia jej autorytetu wśród mas.

Wykorzystuje często legityma­

cję dla prowokacyjnego rastra szenia ludzi słabych i nieświa­

domych.

Zdarzają się również wypad­

ki, że legitymacja partyjna wy korzystywana jest dla osobi­

stej korzyści przez różnych ka rięrowiczów, którzy wślizgnęli się w szeregi partii. Ci ludzie, niegodni miana członka partii, usiłują z. legitymacji partyjnej uczynić puklerz swego nierób­

stwa, lenistwa i moralnego roz kładu. Wymachują legitymacją partyjną, kiedy bez.partyjni krytykują ich nieodpowiednie zachowanie. Wymachują legity macją partyjną, aby dodać so bie „powagi”, aby tłumić kry­

tykę, hamować walkę nowego ze starym.

Stosunek komunisty do legi­

tymacji partyjnej jest miarą jego stosunku do partii, jego dojrzałości politycznej, jego od powiedzialności i obowiązkowo­

ści. W tym, jak członek par­

tii odnosj się do legitymacji partyjnej, wyraża się jego mi­

łość do partii i oddanie idei so cjalizmu.

•Tak należy szanować legity­

mację partyjną, jaką otoczyć ją opieką, uczmy się u towa­

rzyszy z Wszcchzwiązkowej Ko munistycznej Partii (bolszewi­

ków). Literatura radziecka nam tę naukę udostępnia. Otwórz­

my książkę pt. „Biała brzoza”

Michała Bubiennowa.

Było to w okresie bohater­

skiej walki narodów radziec­

kich przeciwko faszystowskiej nawale. Na tyłach wroga po- wstają oddziały partyzanckie.

Ogłoszona została uchwała par tii, partyzanci—komuniści powinni oddać swoje legityma­

cja partyjne na przechowanie do Komitetu Rejonowego. W jednej z ziemianek bołotnickie go Rejonowego Komitetu Par tii odbyło się zebranie grupy partyzantów—komunistów pod przewodnictwem sekretarza Rcjkomu Woronina.

Oto scena opisana przez Bn- biennowa:

— „Proszę zdać do przecho­

wania do Komitetu Rejonowe­

go Partii waszą legitymację partyjną!

Bojarkin rozpiął marynarkę, następnie kołnierzyk ciemnej flanelowej koszuli. Odwrócił się — Kto ma nóż?

Legitymacja partyjna była schowana w starannie zaszy­

tej kieszeni na wewnętrznej stronie koszuli. Dokładnie na Bercu. Była orni szczelnie owi nięta w pergaminowy papier i w kawałek cienkiej gumy.

Wszystko zostało zrobione po to, aby wilgoć nie zniszczyła żadnej litery legitymacji par­

tyjnej.

Drżącą.ręką podał Bojarkin legitymację partyjną sekreta­

rzowi Rejkomu... Partyzanci czuli, że ich komendant prze­

żywa ciężkie chwile...

— Wszystko w porządku — powiedział Woronin spojrzaw szy na legitymację partyjną

— Jakże to, towarzyszu Wo­

ronin, teraz bez. niej? — zapy tał Bojarkin ledwie dosłyszal­

nym głosem nawet w głębo­

kiej ciszy, która panowała w ziemiance. — Piętnaście lat z nią... Czyżby konieczhie oddać

trzeba?...

— Trzeba, Stefanie. Jegory- czu. Trzeba!

— Zrosłem się z nią.

— Rozumiem —■ powiedział Woronin, miękko dotykając piersi Bojarkina. — Nosiłeś ją

Krótko i węzłowato

Chłopi z gromad Janino • (gm. Koszalin), Witankowb (gm. Lubno,- pow. Miastko), Kwisino (gm.- Wałdowo, pow.

Miastko) oraz Dzierżno (gin.

Niezabyszęwo, pow. Bytów) i Trzebiatki igml Tuchomie, pow. Bytów) mogą służyć przykładem sumienności i obo=

wiązkowości.

Plan obowiązkowej dostawy mleka w maju br. wykonali z nadwyżką. Do wybijających się na czołowe miejsce należą:

ob. Michał Gość z gromady Ty chowo, gm. Tychowo (pow. Bia łogard), który całoroczny plan obowiązkowej dostawy mleka wykonał już w dniu 28 maja br. w 695 proc, i w dalszym ciągu dostarcza mleko w tej sa mej ilości, »b. Trojanowski z gromady rarnowo, J?mina Kraś nik (pow, Koszalin), który swój roczny plan dostawy mle­

ka wykonał do dnia 31. V.

1952 r. w 442,8 proc, i nadal1 sprzedaje mleko do mleczarni, członkowie RZS-u w Będzinie, którzy plan obowiązkowej do*

stawy mleka za maj wykonali w 160 proc.

Natomiast:

Gospodarze z gromady Trze­

bielina (gm. Lubno, pow. Miast ko), ob. Pawłowski z gromady Sępólno Małe (gm Wołcza, pow. Miastko) oraz ob. Leon Klugowski x guomady Jamno (gm. Koszalin) i ob. Wasyl Kowalezak z gromady Tycho­

wo (gm. Tychowo, pow. Bia*

Województwo koszalińskie posiada poważne osiąg­

nięcia w walce o rozwój i umocnienie spółdzielczości produk­

cyjnej. W ub. r. mimo nieustannych ataków wroga klaso wego powstało w naszym województwie 65 nowych spół­

dzielni produkcyjnych, a w pierwszym półroczu br. mało­

rolni 1 średniorolni chłopi z dalszych 19 gromad zdecydo­

wali się przejść na tory gospodarki kolektywnej. Obecnie więc w co czwartej gromadzie chłopi zrzeszeni są w gospo darstwach zespołowych.

S

ZYBKI rozwój gospodar­

czy 1 organizacyjny ol­

brzymiej większości naszych spółdzielni produkcyjnych oraz wysokie dochody. Jakimi dzielili się członkowie spół­

dzielni, spotykały się z du­

żym zainteresowaniem u chło­

pów gospodarujących indywi­

dualnie 1 przekonały ich, że tylko w gospodarce zespoło­

wej mogą szybko 1 stale pod­

nosić swój dobrobyt. Toteż w licznych wsiach chłopi rozwa­

żają możliwość założenia dal­

szych nowych spółdzielni pro­

dukcyjnych. W tym celu po­

wołali 58 komitetów założyciel skich, które pracują nad zało­

żeniem Jeslenią b.r. spółdziel­

ni produkcyjnych.

Większość spółdzielni pro­

dukcyjnych Już w pierwszym roku zespołowej gospodarki osiąga urodzaj wyższy niż w gospodarstwach indywidual­

nych. Urodzaje osiągnięte na polach spółdzielczych w wielu wypadkach dorównywały uro­

dzajom w najlepszych PGR-ach i przewyższały o 2 — 3 1 więcej kwintali z hek­

tara plony gospodarstw Indy­

widualnych.

Spółdzielcy z Gąsek w pow.

drawskim pisali w Jesieni ub.

r. do towarzysza Bieruta:

„...dorobek i dotychczasowe osiągnięcia przekonały nas o słusznej polityce Partii 1 Rzą­

du, który dopomógł nam w przejściu na tory gospodarki zespołowej, zapewniającej do­

brobyt. Dzięki pomocy nasze­

go Państwa, udzielanej nam przez POM w Dobrzycy, zbio­

ry nasze powiększyły się znacz nie w stosunku do uzyskanych w roku ub,, kiedy gospodarzy llśmy jeszcze Indywidualnie.

W zeszłym roku pszenicy z ha zbieraliśmy 15 q, a obecnie 18, jęczmienia na gospodarce in­

dywidualnej najwyżej 12 q, podczas gdy w spółdzielni 18, owsa zbieraliśmy dawniej 18 q, a obecnie 25...“

Dumni są członkowie przo­

dujących spółdzielni ze swych zbiorów. RZS w Suliszcwle w pow. drawskim zamiast plano­

wanych 12 q żyta z ha osiąg­

nął 21 q, a zamiast plano­

wanych 14 q pszenicy, uzy­

skał 26 q. Spółdzielcy z Ty- mienia w pow. koszalińskim osiągnęli jęczmienia ozimego 31 q, żyta 26 q. — Czlonko- Ob. L. Staweckj — Szczeci­

nek: List Wasz przesłaliśmy w dniu 28 maja br. do Prezy­

dium Powiatowej Rady Naro­

dowe) w Szczecinku w celu za iatwienia poruszonych w nim spraw. Napiszcie nam jak zo­

stały one załatwione.

Cytaty

Powiązane dokumenty

° lej partii na konieczność stałego jakościowego umacnia nia organizacji partyjnych o- raz pozyskiwania dla partii najaktywniejszych robotników, chłopów oraz przedstawicieli

oskarżonymi towarzy szaml unicestwić rzekomych ..dowodów&#34; tego osobliwego ministra spraw wewnętrznych, którego imię staje się obecnie synonimem nadużycia władzy Dlatego

wia się u nas? Jasnym jest, że i u nas zagadnienie siły roboczej ściśle łączy się z zagadnieniem mechanizacji, zwłaszcza wszędzie tam, gdzie chodzi o roboty uciążliwe,

Aby więc kształ tować w sposób właściwy spój nię gospodarczą między wsią 1 miastem, musimy orientować się gruntownie w specyfice e- konomlcznej dość złożonego

Z podobnym niezrozumieniem społecznej funkcji premiowania spotykaliśmy się jeszcze do niedawna w wielu przedsiębior stwach. Wypadki te stają się obecnie coraz rzadsze. Ostatnio

ukazała się w „Głosie” moja korespondencja o tym, że na budowie w Policach brak jest dyscypliny pracy, że w dniu 6 i 7 maja odbywała się tam wypłata, która spowodowała

nicy, ale już tak jest; jak się człowiek do czegoś

szynowni i w hotelu.. Czyn Zlotowy, który zrodził się w wyniku przeprowadzanych po gadanek na p/p „Toruń’,’ nie jest prostym zobowiązaniem, jakich już wiele podejmowała