• Nie Znaleziono Wyników

W maju jak w gaju. W porzekadle tym zachowało się skojarzenie maja z

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W maju jak w gaju. W porzekadle tym zachowało się skojarzenie maja z"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

W maju jak w gaju. W porzekadle tym zachowało się skojarzenie maja z obfitością kwitnących roślin. Dla Słowian piąty miesiąc roku był przede wszystkim czasem kwitnienia i związanej z nim radości. W łacinie przymiotnikiem majus można określić kogoś pełnego radości. Również i w słowiańskiej kulturze przyjęło się radować i świętować w tym czasie. Zresztą, jak tu nie świętować, skoro wszystko dookoła kwitnie tak pięknie? Dobrze wykorzystać ten czas na spacer po łące, który można połączyć z wąchaniem rozmaitych gatunków kwiatów.

Wiosenny turnus młodzieży, która zjechała do ,,Jagusi” wykorzystywał każdą chwilę wolną od deszczu, aby cieszyć się pięknem budzącej się do życia przyrody oraz sobą wzajemnie. Mamy nadzieję, że ten wspólnie spędzony czas zaowocował sympatiami i przyjaźniami, które przetrwają niejedną wiosnę.

Redakcja

Nr 172 Maj 2021r.

Gazeta Dolnośląskiego Zespołu Szkół Specjalnych przy Szpitalu Uzdrowiskowym dla Dzieci „Jagusia”

w Kudowie -Zdroju , ul. Słoneczna 17, (074) 8661-733 , (074) 8664-724

(2)

Maj to najpiękniejszy miesiąc w roku. Przynosi nam wszystko, czego potrzebujemy. Ubarwia szaroburą, zimową rzeczywistość w zielone rośliny i kolorowe kwiaty. Poprawia pogodę i przynosi więcej dni wolnego oraz zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Wszystko razem sprawia, że mamy więcej chęci i energii do życia. Cieszmy się majem. Rozkoszujmy się jego przyrodą – soczystą, zieloną, świeżą, niepowtarzalną. Wybierzmy się na leśną majówkę, bo w lesie przecież w maju jak w raju. Kontemplujmy jego bujną przyrodę. I pamiętajmy, że ten cudowny miesiąc po raz kolejny powtórzy się dopiero za rok! W Kościele Katolickim maj to także miesiąc poświęcony Matce Bożej. Odprawiane są na Jej cześć nabożeństwa majowe. W tym pięknym miesiącu miały też miejsce wydarzenia, które zapisały się w historii: Święto Pracy, rocznica wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, Święto Flagi Państwowej, rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. W maju nasze Mamusie obchodzą swoje święto /26 maja Dzień Matki/.

Cel obchodów jest oczywisty – wyrażenie wdzięczności za trud włożony w wychowanie oraz okazanie im niezmierzonych pokładów miłości i serdeczności. Bliskie, serdeczne relacje z rodziną i krewnymi to podstawa szczęśliwego funkcjonowania każdego z nas. Życie w ciągłym pośpiechu i chęć pogodzenia wszystkich obowiązków nie sprzyja budowaniu rodzinnych więzi i zacieśnianiu relacji. Pochłonięci wirtualnym światem i tematami globalnymi, gubimy tych, którzy są najbliżej nas: naszych dziadków, rodziców, rodzeństwo, wujostwo, kuzynostwo.

(3)

Przestajemy znać nasze pochodzenie, cenić wielopokoleniowość domów i różnorodność naszych rodzin.

Pamiętajcie, aby po powrocie do domów uściskać serdecznie nie tylko wasze mamy, ale także pozostałych członków rodziny, którzy z utęsknieniem

wyczekiwali waszego powrotu.

Redakcja

Przysłowia na maj

Każdy wie, że przysłowia są mądrością narodu. Przez lata ludzie obserwowali cykliczne zmiany zachodzące w przyrodzie wraz z kolejnymi miesiącami i porami roku. Przysłowia były sposobem przekazania wniosków płynących z tych obserwacji przyszłym pokoleniom. Nawet dziś, w dobie nowoczesnych technologii umożliwiających coraz dokładniejsze prognozowanie pogody ta wiedza wciąż pozostaje użyteczna.

Zróbmy listę przysłów na maj :

Grzmot w maju nie szkodzi, sad dobrze obrodzi.

Gdy w maju śnieg pada, suszę zapowiada.

Rok wtedy dobry będzie, jak w maju zawiążą się żołędzie.

Maj bogaty sieje kwiaty.

W zimne maja ranki trudno spotkać kocanki.

W maju zbiera pszczółka, zbierajże tez i ty ziółka.

Maj zieleni łąki, drzewa, już i ptaszek w polu śpiewa.

Póki w maju wiatr z północy, ma się u nas zimno w nocy.

Niedługo trwa deszcz majowy, tyle, co łzy młodej wdowy.

Grzmot w maju, sprzyja urodzaju.

Jeśli w maju śnieg się zdarzy, to lato dobrze wyparzy.

Gdy wiatr w maju z południa wieje, wkrótce deszcz poleje.

Gdy w maju żołądź dobrze okwita, dobry rok zawita.

Jeśli w maju często grzmot, rośnie wszystko w lot.

Jak w maju plucha, to w czerwcu posucha.

Wody w maju stojące szkodę przynoszą łące.

Przysłowia zebrała dla Was Zuzia😊

(4)

Astrofizyka dla zabieganych

Gdy dowiedziałem się, że w ,,Jagusi” wydawana jest gazetka szkolna, od razu zdecydowałem się napisać do niej o swojej fascynacji książkami autorstwa Neila deGrasse Tysona- amerykańskiego popularyzatora nauki.

Według mnie, fani takich serii jak: ,,Star Wars” czy starszy ,,Star Trek”

powinni za[poznać się z twórczością tego pisarza i niezwykłego człowieka.

Dla tych wszystkich, którzy nie mają wystarczająco dużo czasu na zgłębianie wiedzy z astrofizyki, czytania opasłych tomiszczy, czy oglądania programów naukowych, a szukają furki do kosmosu, Neil deGrasse Tyson w swojej książce

"Astrofizyka dla zabieganych", przybliża gwiazdy, galaktyki i materię międzygwiezdną, proponując zwięzłe i rzeczowe i bardzo przystępne

wprowadzenie w astrofizykę i wszechświat. Jest to moim zdaniem najłatwiejszy sposób przyswajania ogólnej wiedzy o astrofizyce.

(5)

Książka zawiera wiele ciekawostek- czy wiedziałeś, że kosmos ma zapach?

Osoby , które mogły to poczuć twierdzą, że pachnie jak rozgrzany metal.

,,Astrofizyka dla młodych zabieganych”, to próba wyjaśnienia tytułowego problemu, ale tym razem od zupełnych podstaw. Kolorowa okładka ma

przyciągnąć młodych czytelników, książka zawiera także wiele ilustracji i jest przyjemna dla oka.

,,Śmierć od czarnej dziury” , to inna pozycja tego samego autora, także ciekawa, ale temat czarnych dziur we wszechświecie lepiej opisał chyba Stephen

Howking- serdecznie polecam jego książkę ,,Czarne dziury”!

W,, Kosmicznych rozterkach „Neil deGrasse Tyson porusza mnóstwo kosmicznych tematów: tych znanych z pierwszych stron gazet i tych mniej popularnych, a nie mniej – a może nawet bardziej – ciekawych.

Czarne dziury, promieniowanie gwiazd, woda w przestrzeni kosmicznej, chaos w Układzie Słonecznym, kwazary jako silniki galaktyk – to tylko niektóre z nich. Jak możemy uniknąć zderzenia z asteroidą?

Jak może wyglądać kosmiczny koniec naszego świata? Dlaczego śmierć w czarnej dziurze jest najbardziej spektakularna? Oto próbka kosmicznych rozterek, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć w nowej książce Neila.

,,Kosmiczne rozterki”, to nie tylko opowieści o kosmosie.

To także inspirująca lektura o znaczeniu i sensie życia, o wpływie nauki na naszą kulturę, a także o zderzeniu nauki z religią.

Dziękuję za poświęconą uwagę, po powrocie do domu właśnie ten ostatni tytuł będzie moją lekturą, którą chętnie wam zrecenzuję, gdy następnym razem przyjadę do ,,Jagusi”.

Jakub K. z klasy VII

(6)

Bądźmy dla siebie dobrzy na wiosnę!

(7)

Przyjaciółki

Jesteśmy ze sobą już na trzecim turnusie, mieszkamy razem w pokoju i świetnie się dogadujemy. Poznałyśmy się w marcu 2019, ale potem nasz kontakt się urwał. Raz się minęłyśmy, bo ja wyjeżdżałam , a ona rozpoczynała pobyt. W 2020 roku byłyśmy razem na turnusie i teraz sytuacja się powtórzyła. Znamy dobrze nie tylko siebie, ale także codzienność w ,,Jagusi” i nie straszne są nam pokrzykiwania pani Danusi i długość popołudniowych spacerów, nie dziwi nas już, że pan Tadeusz całuje żaby i woła do pana Eugeniusza Jewgeniusz. Trochę nas denerwuje, że pielęgniarki nie zamykają za sobą drzwi, gdy opuszczają nasz pokój, ale może to wiosenne roztargnienie. Jesteśmy coraz lepsze w warcaby i bywa, że ogrywamy samego Mistrza Jewgeniusza. Ninie udało się raz pokonać w Rummikuba panią od polskiego, która pogratulowała jej zwycięstwa w pięknym stylu. Ciekawe, czy kiedyś uda nam się tak pościelić łóżka, żeby pani Danusia była zadowolona…Z zainteresowaniem przypatrujemy się zachowaniu starszych od nas i staramy się rozszyfrować rodzaj relacji, która łączy Jakuba z Nikolą. Oboje okazują sobie uczucie( jakie?) poprzez wzajemne szturchańce i popychanki. Równie blisko siebie są zawsze Maciek i Justyna, ale ich łatwiej nam zrozumieć. Zupełnie jednak nie pojmujemy, dlaczego podaje się nam na obiad gołąbki nadziewane ryżem, a do tego ziemniaki. Basia, która jest w szkole gastronomicznej też nie może zaakceptować tego pomysłu. Takie gołąbki nie lecą same do gąbki😊

Z i N

(8)

Co robimy w ,,Jagusi”?

Pierwszy tydzień minął nam szybko, bo wszystko wokół było nowe i nietypowe, musieliśmy także poznać siebie nawzajem. Później wkradła się rutyna, ale i tak było ciekawie. Rozkład dnia jest wciąż taki sam, tj. pobudka , terenoterapia, śniadanie, zabiegi, rehabilitacje, a potem szkoła do 15 z przerwą obiadową. O 15 przejmują nas wychowawcy i to oni organizują nam czas do 20. Jeśli jest dobra pogoda, to chodzimy, chodzimy, chodzimy. Dobrze, że ta Kudowa taka ładna:) Gdy pogoda zawali, to mamy zajęcia w sali gimnastycznej lub w salach. Gramy, bawimy się , wygłupiamy. Nigdy się nie nudzimy i mamy mało czasu dla siebie.

Ja lubię grać w piłkarzyki lub pleść makramy, ale najbardziej czekam na moment, gdy po 20 mamy trochę czasu tylko dla siebie i możemy cieszyć się własnym towarzystwem. Mimo, że jest już późno i trzeba przygotowywać się do snu, wtedy najlepiej się nam rozmawia i plotkuje- tego będzie mi najbardziej brakowało.

Martyna z klasy VII

Od 21 kwietnia do 18 maja był bardzo mały turnus. Wychowawcy mówili, że jesteśmy najmniejszym turnusem, jaki był do tej pory liczył on, aż 14 osób.

Mimo to, że było nas tak mało, było bardzo fajnie. Początki wydawały się nudne i myślałam, że nie wytrzymam do końca , ale się myliłam. Z dnia na dzień było coraz lepiej , poznałam bardzo fajne osoby, a zwłaszcza dziewczyny z mojego pokoju i jedną z pokoju obok, czyli Klaudię, Martynę i Kingę.

Przyjechałam do Jagusi w celu odchudzania dzięki terenoterapii czyli

porannemu spacerowi w szybkim tempie, a może także dzięki basenowi 6 razy w tygodniu -jest też możliwość, że gimnastyka pomogła. A co jeśli to przez deficyt kaloryczny ? Już wiem! Wszystko razem jak się połączy, to odchudzanie raz dwa się uda. ,,Jagusia” i zabiegi pomogły mi schudnąć około 10 kg jestem bardzo z tego powodu dumna i na pewno jeszcze tu wrócę. 10 maja byliśmy na błędnych skałach jechaliśmy około 15 min. Siedziałam z dziewczynami z tyłu śpiewałyśmy, gadałyśmy i słuchałyśmy muzyki. Gdy dojechaliśmy Pan Tadeusz opowiadał nam, że te skały są ze styropianu.

(9)

Najgorsze jest to, że ludzie pukali w te skały. Pan Eugeniusz całą drogę się śmiał z historii pana Tadeusza jak każdy zresztą, ale było śmieszne.

Teksty pana Tadeusza:

 Aaaaa!

 dlaczego?

 ale po co?

 jak ?

 kiedy?

 gdzie?

 Chicken Alpejus

 nie warto się uczyć

 Tylko nie spadnij cię z tej góry bo drzewa połamiecie

 na pana Eugeniusza Jewgieniusz

 A czy u was w (miasto) jest elektryfikacja?

 Błędne Skały są ze styropianu

Pojawił się temat pani Danusi -jednej z naszych opiekunek. Chłopacy uznali, że to jest pani Jordan -dlaczego? Dobre pytanie, a odpowiedź na nie jest prosta ,pani Danusia często chodzi w nieproporcjonalnych do jej figury butach Nike Jordan. Jak to pewni chłopacy powiedzieli: „Pani Jordan buty są większe od jej głowy”, ale to nie było złośliwe, tylko chcieli zażartować. A Gucci wymyślił któryś z poprzednich turnusów, dlatego że pani Danusia zawsze chodzi elegancko ubrana.

Pani Iza jest to wychowawczyni 1 grupy czyli mojej. Bardzo panią Izę polubiłam. Pani Iza jest wyrozumiała, zabawna, bardzo miła, lubi chodzić na długie spacery. Dla naszej grupy pani Iza jest jagusiową mamusią , gdy czegoś potrzebujemy , pani Iza zawsze nam pomoże. W imieniu całej naszej grupy dziękujemy!

Pan Eugeniusz jest wychowawcą 2 grupy , jest strasznie zabawny i bardzo lubi dawać nagrody typu 50 przysiadów z wyskokiem bądź 50 pompek. Ja już miałam zaszczyt dostać nagrodę.

(10)

Pan Eugeniusz nauczył mnie w miarę dobrze grać w piłkarzyki , zawsze można było się z nim pośmiać

.

Pamiętam jak na początku się go bałam, ale teraz bardzo go polubiłam jest on bardzo pozytywnym człowiekiem.

Pani Bogusia wychowawczyni 3 grupy jest od tych najmłodszych. Również jest bardzo miła, gdy dziewczyny u niej w grupie czegoś potrzebują, pani im pomoże.

PODSUMOWANIE

Pobyt minął bardzo miło, poznałam super osoby, spędziłam aktywnie czas dzięki spacerom ,ćwiczeniom oraz basenie moja kondycja się bardzo poprawiła.

Każdy wychowawca ,nauczyciel i opiekun jest bardzo miły .Wychowawcy fajnie organizowali nam wolny czas : spacery, z Panem Eugeniuszem gra w piłkarzyki , a gdy ładna pogoda , to boisko i różne wycieczki. Bardzo szybko minął ten miesiąc, nawet nie poczułam, że to już finisz, ale trzeba w końcu wrócić do domu.

DZIĘKUJĘ KAŻDEMU ZA TEN TURNUS !

Nikola z klasy VIII

10

(11)

Nasz turnus rozpoczął się 21.marca, a kończy się 18. maja- to prawie miesiąc poza domem, z dala od rodzin i przyjaciół. Sama się dziwię, że tak łatwo dałam sobie z tym radę. Należę do nowicjuszek, ale jest wśród nas kilka osób , które są tu już drugi lub kolejny raz.

W tym czasie poznaliśmy uroki Kudowy i piękno otaczających ją gór,

odwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że jest to tak urokliwy zakątek naszej ojczyzny.

Na początku trochę się stresowałam, bo nie wiedziałam , co mnie czeka, ale dzięki wychowawcom i nauczycielom mój stres minął. Dodam, że choć jesteśmy najmniej licznym turnusem, to bawiliśmy się dobrze od początku do końca.

Ja jestem w grupie pani Izy, z czego się cieszę, bo to pogodna, wesoła i uczynna kobieta. Zabierała nas na dłuuugie spacery dla zdrowia, wysłuchiwała naszych zwierzeń i problemów, służyła radą i pomocą. Nauczyła nas pleść makramy w kształcie liści, które możemy zabrać do domu. Miło będzie pokazać swoje własne dzieło.

Pan Eugeniusz był bardzo stanowczy i hojnie rozdawał nagrody w postaci dodatkowych ćwiczeń fizycznych. Robiłam wszystko, aby nie być nagrodzoną i udało mi się uniknąć tego wyróżnienia.

Pani Bogusia oczarowała nas spokojem i umiejętnościami plastycznymi. Razem z nią malowaliśmy na szkle i wyszły z tego bardzo ładne kompozycje. Podobało nam się także robienie prasowanek z koralików.

Nauczyciele byli dla nas bardzo wyrozumiali i łagodni, starali się nam pomóc w zaległościach, ale także umożliwiali pracę zdalną.

Nasze dni w ,,Jagusi” były bardzo urozmaicone, czego skutkiem był brak czasu własnego, o leniuchowaniu nie wspominając. Wiele nauczyłam się podczas pobytu tutaj i będę ten czas bardzo miło wspominać.

Julia z klasy VIII 11

(12)

Wpisz się i nie zapomnij!

12

Cytaty

Powiązane dokumenty

uwagę na postępującą laicyzację społeczeństwa niemieckiego i wynikającą stąd tendencję do przekształcania świątyń chrześcijańskich w budynki

Ten sposób przyswajania informacji, szczególnie takich, które nie łączą się same w spójną całość może okazać się bardzo przydatny. Twórz dowolne grupy

Olga Biernat - psycholog, terapeuta pedagogiczny Anna Samsel - psycholog, psychoterapeuta. PORADNIA PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNA

Uczniowie wypełniają tabelę dotyczącą części garderoby według schematu (część garderoby – określenie, np.. Nauczyciel podsumowuje pracę, zwracając uwagę na to,

Ostatnio dziennikarze z ponad 10 krajów zobaczyli, jak wytwarza się nowoczesne leki, zwiedzając centrum badawcze Sanofi-Aventis w Vitry-sur-Seine pod

pracownicy służby zdrowia oczekiwali kolejnych podwyżek, które miały być następ- stwem bardzo znacznego wzrostu środków będących w dyspozycji NFZ?. Spodziewano się,

Wybrano formułę stanowiska prezydium komisji stomato- logicznej WIL.Aby jednak nie zawracać sobie głowy zwoływaniem prezydium, ryzykiem, że się nie zbierze albo, nie daj Boże,

Bobkowski znał zresztą Macha z tekstów publikowanych w „Twórczości”, gdzie – przypomnijmy – ukazywały się od 1945 roku fragmenty jego wojennych dzienni- ków, znanych