• Nie Znaleziono Wyników

3. Niedziela zwykła, Wobec słowa Bożego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "3. Niedziela zwykła, Wobec słowa Bożego"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Ignacy Dec

3. Niedziela zwykła, Wobec słowa

Bożego

Wrocławski Przegląd Teologiczny 5/2, 194-196

(2)

194

POMOCE DUSZPASTERSKIE

nej, ja k i na rzecz w sp óln oty ca łeg o p o w sz ec h n eg o K o ścio ła . To prawda, że nie każdy m a ja k iś dar szczególn y, np. dar uzdraw iania cz y łask ę prorokow ania, ale każdy b e z w ątp ienia p osiad a ja k iś dar zw yczajny, ja k n p .: dar rady, dar nawracania sieb ie, dar m ądrości słow a, dar cierp liw o ści, cz y też różne u m iejętn ości i talenty. P osiad anie ty ch darów zob ow iązu je i, ja k za p o w ied zia ł Chrystus, każdy zd a spraw ę z ic h w ykorzystania.

3. Przemienione serce oblubienicą Boga

D ar B o ż e g o w in a m a doprow adzić do przem iany lu d zk iego serca. O tw arcie się na B o ż e działanie w nas, na B o ż ą ingerencję w ży c ie o sob iste, rodzinne i parafialne, w in no się kierow ać trosk liw ą w sk a zó w k ą Maryi: „Zróbcie w szystk o, co k o lw ie k w am p o w ie” (J 2 ,5 ). Jest to w arunek n iezbędn y do teg o , aby ży c ie ch rześcijanina przerod ziło się w p raw dziw e ży c ie w ed łu g B o ż e g o scenariusza. Tylko w tedy w y p e łn ią się sło w a M od litw y P a ń sk iej: „B ąd ź w o la Twoja, ja k o w n ieb ie, tak i na ziem i” . Tylko w tedy b ęd zie m ożn a zastosow ać do duszy k ażd ego z nas sło w a Izajasza: „Spod obałaś się Panu i tw oja kraina otrzym a m ęża. B o ja k m ło d zien iec p oślub ia d zie w icę , tak twój B u d o w n iczy cieb ie poślub i, i ja k o b lu b ie­ n iec w e se li się z oblubienicy, tak B ó g twój to b ą się rozraduje” (Iz 6 2 ,5 ).

Obraz K any G alilejsk ie i przem iana w o d y w w in o to w ezw a n ie, aby d zisiejszy cz ło w ie k na n ow o przem yślał swój stosun ek do B o g a i czło w iek a . Tu rów n ież znajduje się p ow ód , aby, na ile to m o żliw e, zm ieniać sw o ją m elod ię życia. N ie c h to b ęd zie m elod ia d zię k c zy ­ nien ia za B o ż e dary. N ie c h to b ęd zie n ow y ję z y k słó w p ełn y ch ciep ła, zrozu m ien ia i m iło ­ ści. N ie c h ży c ie ch rześcijanina p rzem ów i ję z y k ie m cierp liw o ści pośród teg o , c z e g o z m ie ­ nić nie m ożn a i o d w a g ą w śród ty ch działań, które zm ien ić m ożn a i należy. W tedy nasza w iara w y d a o w o c św iadectw a. W tedy rów n ież p o p rzez nasze ży c ie ob jaw i się ch w ała Jezu­ sa Chrystusa, n aszego Pana i Z b aw iciela, który żyje na w ieki.

ks. Bogusław Drożdż

3. NIEDZIELA ZWYKŁA - 25 I 1998

Wobec słowa Bożego

1. Słuchanie słowa Bożego wczoraj i dziś

P rzeżyw am y ko lejn ą n ied zielę w n aszym życiu. Jesteśm y tu razem p rzed B o g iem . Spra­ w ujem y n a jśw ię ts z ą i n ajw ażn iejszą czyn n o ść ja k ą m o żem y tu na ziem i spełniać. Sprawu­ jem y Eucharystię. W ażniejszej czy n n o ści w dniu d z isie jsz y m ju ż nie b ęd zie. To je s t szczy t

d zisiejsze g o dnia, szczy t każdej n ied zieli, szczy t k ażd ego dnia.

To, co d ziś i w k ażd ą n ied zielę tu czynim y, j e s t p odob ne do teg o , o c z y m m ó w ią d z isie j­ sze teksty b iblijn e - tu przed ch w ilą odczytane. B y ła w n ich m ow a o czytaniu i słuchaniu s ło w a B o ż e g o . W pierw szej perykopie biblijnej, w yjętej z K się g i N eh em iasza, zo sta ło nam przypom niane, ja k to w ielk ie rzesze lu dzi słuchały słó w B o ż y c h na p lacu p rzed B ram ą W odną w Jerozolim ie: „I czytał z tej k się g i na p lacu przed B ram ą W odną o d rana aż do

(3)

POMOCE DUSZPASTERSKIE

195

p ołud nia w o b ecn o śc i m ężczyzn , k o b iet i tych, którzy rozum ieli, a u szy ca łeg o ludu b yły zw rócon e ku k sięd ze Praw a [...] C zytano w ię c z tej k sięg i, k sięg i Praw a B o ż e g o , dobitnie, z d od an iem objaśnienia, tak że lud rozum iał czytanie [...] Cały lud płakał, gdy u sły sza ł sło w a Praw a” (N e 8, 3. 8.9b).

A w ię c b y ło to w ielk ie spotkanie lu dzi ze sło w e m sam ego B o g a , czytanym z K sięg i Prawa, c z y li z B ib lii. P o d ziw iam y p ostaw ę tam tych słuchaczy.

P o d ob n ie b y ło i w N azarecie, w m ieście, w którym Jezus się w y ch ow yw ał. W d zień św iąteczn y p rzyszedł Jezus do św iątyni, do synagogi. P odano M u k sięg ę proroka Izajasza i czytał, a po od czytan iu tekstu w y g ło sił bardzo krótką hom ilię: „ D ziś sp ełn iły się te słow a P ism a, któreście sły s z e li” (Ł k 4 ,2 1 ).

M y dzisiaj też, tu na tym św ięty m spotkaniu, czytaliśm y k sięg ę P ism a św. - teksty ś w ię ­ te - S ło w o B o ż e . Teraz próbujem y j e sob ie objaśniać. N a sz e objaśnianie m usi dzisiaj d oty­ cz y ć sam ego S ło w a B o ż e g o , b o o n im w ła śn ie b y ła m ow a w o g ło sz o n y c h czytaniach.

2. Z teologii Słowa Bożego

Pytam y najpierw: cz y m je s t S łow o B o ż e? Jest m ow ą B o g a do nas i dlatego je s t zaw sze praw dziw e i aktualne. B ó g nigdy nie kłam ie. To ludzkie słow a są często kłam liw e i przez to zatruwają ducha ludzkiego. B o ż e S łow o je s t zaw sze praw dziw e, dlatego je s t zaw sze godne przyjęcia. S łow o B o ż e je s t skuteczne. To sprawia, to pow oduje, co ogłasza. K iedy B ó g mówi: „N iech się stanie”, to p ow ołuje c o ś do istnienia. Gdy B ó g pow iedział: „N iechaj się stanie św iatłość!” (R dz 1,3) - stała się św iatłość. Gdy B ó g rzekł: „Niechaj p ow staną ciała n ieb ie­ skie, św iecące na sklepieniu nieba” (R dz 1,14) - powstały: słońce, k siężyc i gwiazdy. Gdy B ó g pow iedział: „N iechaj ziem ia w yda istoty różnego rodzaju” (R dz 1,24) - zaistniały różne­ go rodzaju istoty żyjące. Gdy Chrystus p ow ied ział nad grobem sw ego przyjaciela: „Łazarzu, w yjd ź na zewnątrz!” (J 11,43) - Łazarz w yszedł. Gdy Chrystus wyrzekł: „M łodzień cze, tobie m ów ię, w stań!” (Łk 7 ,1 4 ) - zmarły usiadł i zaczął m ów ić (Łk 7,15).

S ło w o B o ż e zbaw ia. K ied y Chrystus p ow ied ział: „Synu, od p u szcza ją c i się tw oje g rze­ ch y” (M k 2 ,5 ), a potem : „W stań, w e ź sw o je ło ż e i id ź do d om u!” (M k 2 ,1 1 ) - chory „w stał, w zią ł zaraz sw oje ło ż e i w y sze d ł na o cz a ch w szy stk ich ” (M k 2 , 12a). Gdy Chrystus z krzyża p o w ied zia ł do łotra p o prawicy: „dziś ze M n ą b ę d z ie sz w raju” (Ł k 2 3 ,4 3 ) - dobry łotr został o cz y sz czo n y z w y stęp k ó w i w prow adzony do nieba. K ied y d ziś Chrystus p o w ie usta­ m i kapłana: To j e s t b o w ie m ciało m oje, które za w a s b ęd zie w ydan e” - w ó w cza s b iała h ostia stanie się C iałem Pańskim .

S ło w o B o ż e n iesie nam w y zw o le n ie . Jezus oznajm ił: „P ozn ajcie praw dę, a praw da w as w y z w o li” (J 8 ,3 2 ). K to przyjm ie w ię c S ło w o B o ż e i b ęd zie ż y ł w ed łu g n iego, ten b ęd zie w yzw olon y, b ęd zie naprawdę wolny.

3. Nasze zadania wobec słowa Bożego

a) P ozn aw anie S ło w a B o ż e g o

S ło w o B o ż e w in niśm y najpierw p iln ie p oznaw ać. P ozn ajem y j e tu w k o ście le , gdy go słucham y. P ozn ajem y na rekolekcjach. P ozn ajem y w prywatnej lekturze P ism a św. I tu trzeba sob ie p ostaw ić pytanie? Jak staram się o p ozn aw an ie sło w a B o ż e g o ; ja k słucham go

(4)

196

POMOCE DUSZPASTERSKIE

w k o ściele; cz y b iorę do ręki K sięg ę Ż y cia w domu; g d zie znajduje się w m o im m ieszkaniu P ism o św.; k ied y ostatni raz m iałem j e w ręce?

R om an Brandstaetter w k sią żce „Krąg b iblijn y” w spom ina, z ja k im p iety zm em b y ła traktowana B ib lia w j e g o dom u. N ie trzeba b y ło jej szukać L eżała na stole. G dy dziad ek m iał j ą w zią ć do ręki - m ył ręce. T enże dziad ek p o w ied zia ł p ew n eg o razu do wnuka: „ B ę ­ d zie sz tę książkę nieustannie czytał..., a gdy się zestarzejesz, to się przekonasz, że w sz y s t­ kie książki, które p rzeczytasz, w szy stk ie k siążk i na św ie cie , są tylko n ieu dolnym kom enta­ rzem do tej jed ynej K się g i” .

b ) A kcep tacja S ło w a B o ż e g o

N a sz e drugie zadanie w o b e c B ib lii, w o b e c S ło w a B o ż e g o , to je g o akceptacja. C zło ­ w iek akceptujący S ło w o B o ż e m ówi: P anie B o ż e , Ty m asz rację, Ty się nie m ylisz. Panie, Ty m asz sło w a ży c ia w iec zn eg o . Spotykam y d ziś coraz częściej katolików , którzy traktują P ism o św. w yb iórczo. P o prostu nie akceptują P ism a św. w całej j e g o ro zcią g ło ści. W yb ie­ rają z E w an gelii te prawdy, które są w yg o d n e, łatw e, m iłe dla ucha. D z ie ń św ię c ić - tak, nie kraść - tak, nie zab ijać, a le d oro sły ch , a n ien a ro d zo n y ch m o żn a - m ó w ią niektórzy.

c) G ło szen ie S ło w a B o ż e g o

N astęp ne nasze zadanie w o b e c S ło w a B o ż e g o - to j e g o g ło sz en ie , przekazyw anie go drugim. Prawdą, św iatłem , skarbem, m ądrością trzeba się d zielić. To nie je s t tylko zadanie dla k sięży, d la m isjonarzy. Pam iętaj, że ty także je s te ś po w ołan y jak o c z ło w ie k ochrzczony, aby m ó w ić o B o g u , aby praw dę B o ż ą og ła sza ć, innym przybliżać, tłum aczyć. Z ob acz, ja k to g o rliw ie cz y n ią św iad kow ie Jehow y! L u dzie im n iek ied y ubliżają, a on i się tym nie przejmują. Id ą i g ło s z ą dalej. C zują się naprawdę apostołam i.

W sz y scy w in niśm y b yć siew cam i B o ż e g o Słow a! Z a siew B o ż e g o S ło w a to nasza p o d ­ staw ow a chrześcijańska czyn n ość, to nasz naczeln y ob ow iązek .

Z apytam cię, cz y u ży cz a sz sw eg o jęz y k a , sw y ch słó w B o g u , cz y praw da B o ż a pojaw ia się na tw o ich ustach? M a sz b y ć sie w c ą B o ż e g o Słow a.

d) W ypełnianie S ło w a B o ż e g o

Czwarte zadanie w o b e c S ło w a B o ż e g o - to je g o w ierne w ypełn ianie. Chrystus p o w ie ­ dział: „ B ło g o sła w ien i, którzy słuchają sło w a B o ż e g o i za ch ow u ją j e ” (Łk 11,28). M am y sz cz eg ó ln ie to S ło w o w yp ełn iać, o tym S ło w ie pam iętać, które sły szy m y w n ied zielę tu na M szy św. W inniśm y sob ie j e przypom inać w dom u, w pracy i j e w ypełn iać.

G dy um ierał F iod or D o sto jew sk i, w ie lk i pisarz rosyjski, k azał sob ie p odać B ib lię, tę K sięg ę, która tow arzyszyła m u w c ięż k ic h ch w ila ch syberyjskiego zesłan ia, tę K sięg ę , do której często w ży c iu zaglądał. Gdy m u j ą podano, p o w ied zia ł do dzieci: „czytajcie tę K sięg ę i ży jcie w ed łu g niej” .

O by na nas w y p ełn iły się sło w a Pana: „ M oją m atką i m oim i braćm i są ci, którzy słucha­ j ą sło w a B o ż e g o i w y p e łn ia ją je ” (Łk 8 ,21).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Takie czarne dziury mogły tworzyć się na wczesnym etapie Wielkiego Wybuchu. Mogłyby świecić w zakresie promieniowania gamma, ale na razie niczego takiego

Sekwencja białek musi być zapisana w sekwencji DNA.. Jak DNA koduje białka?.. 1. Ile liter ma

Gdy pojazd się do nas zbliża, ton syreny jest wysoki (krótsza fala), po czym zmienia się na niższy (dłuższa fala), gdy pojazd zaczyna się

Chociaż same wyrażenia – „łamanie chleba” i „łamiąc chleb” – mogłyby oczywiście oznaczać wszelki posiłek, to jednak wydaje się, że kontekst tych wypowiedzi

ło posiadaczom realne przywileje, np. wolny dostęp do publicznej służby cywil- nej, zwolnienie od osobistych podatków, od kar cielesnych, we wsiach – zwolnie- nie od

doceni to każdy, kto zetknął się podczas innych konferencji z notorycznymi, nawarstwiającymi się opóźnieniami w harmonogramie albo z quasi-asertywnym zachowaniem prowadzącego

techniki pracy, zmniejszenie/zwiększenie liczby zadań/kart pracy, dostosowanie środków dydaktycznych do dysfunkcji dziecka, zróżnicowanie kart pracy, stały nadzór,

Nagle przyszła mu do głowy doskonała myśl, więc wykrzyczał na całe gardło: »W dłoni obraz piątki się chroni. Podziwiali widza za pomysłowość, ale co z czwórką